Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

UFC 171: Hendricks vs Lawler


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Data: 15 marca 2014

Miejsce: American Airlines Arena, Dallas, Teksas, USA

Transmisja: PPV

 

Walka wieczoru:

Pojedynek o pas mistrza UFC w wadze półśredniej

170 lbs: Johny Hendricks (15-2) vs. Robbie Lawler (22-9)

 

Główna karta:

170 lbs: Carlos Condit (29-7) vs. Tyron Woodley (12-2)

155 lbs: Myles Jury (13-0) vs. Diego Sanchez (24-6)

170 lbs: Jake Shields (29-6-1) vs. Hector Lombard (33-4-1)

205 lbs: Nikita Krylov (16-3) vs. Ovince St. Preux (14-5)

 

Pozostałe:

170 lbs: Rick Story (16-7) vs. Kevin Gastelum (7-0)

135 lbs: Raquel Pennington (4-3) vs. Jessica Andrade (10-3)

145 lbs: Dennis Bermudez (12-3) vs. Jimy Hettes (11-1)

170 lbs: Alex Garcia (11-1) vs. Sean Spencer (11-2)

125 lbs: Justin Scoggins (8-0) vs. Will Campuzano (13-5)

155 lbs: Frank Trevino (11-0) vs. Renee Forte (8-3)

185 lbs: Robert McDaniel (21-7) vs. Sean Strickland (13-0)

145 lbs: Daniel Pineda (18-10) vs. Robert Whiteford (10-2)

 

Johny Hendricks Last 3: L - GSP ; W - Carlos Condit ; W - Martin Kampmann

Robbie Lawler Last 3: W - Rory MacDonald ; W - Bobby Voelker ; W - Josh Koscheck

 

Lawler od powrotu do UFC przeżywa drugą młodość, a Hendricks wciąż jest na fali, mimo porażki na punkty z GSP. Najlepsza możliwa walka o pas z braku Kanadyjskiego gwiazdora. Obaj sypią ciężkie cepy, i naprawdę się zdziwie, jak to będzie trwało 25-min. Johny wreszcie dopnie swego i będzie mistrzem?

 

Carlos Condit Last 3: W - Martin Kampmann ; L - Johny Hendricks ; L - GSP

Tyron Woodley Last 3: W - Josh Koscheck ; L - Jake Shields ; W - Jay Hieron

 

Carlos nie może sobie pozwolić na porażkę, żeby pozostać na szczycie. Woodley musi wygrać, żeby być branym pod uwagę w kontekście pasa. Ciekawe zestawienie. Stójka dla Condita, zapasy na korzyść Tyrona. Zobaczymy, kto narzuci swój gameplan.

 

Jake Shields Last 3: W - Demian Maia ; W - Tyron Woodley ; NC - Ed Herman

Hector Lombard Last 3: W - Nate Marquardt ; L - Yushin Okami ; W - Rousimar Palhares

 

Mam wrażenie, że zmiana kategorii wagowej wyjdzie na dobre Lombardowi. Jeśli pokona Shieldsa, zaraz będzie w gronie potencjalnych pretendentów, a to nie jest przeszkoda nie do przeskoczenia. O wiele cięższe zadanie ma taki Woodley. Liczę po cichu, że Lombard zasypie jakąś kombinacją Jake'a, bo jak nie, to będzie 15-min.

 

Poza tym, masa fajnych walk. Dalej ciekawi mnie Gastelum, bo to niezły zapaśnik z mocnym ciosem (jak się będzie rozwijał, to może być drugi Hendricks). Walczy jeszcze Bermudez, Sanchez (trafił do głównej karty, bo walczy efektownie, i coś mi się wydaje, że przerwie streak Mylesa) i ten Bubba McDaniel, któremu zawsze życzę porazki :twisted:

50608915156a3743c1fa34.jpg

  • Odpowiedzi 6
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • N!KO

    2

  • Kowal

    1

  • Morison

    1

  • Edgar

    1

Popularne dni

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  685
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.03.2013
  • Status:  Offline

Ovince St.Preux vs Nikita Krylov - Gdybym nie wiedział ile Krylov ma lat pomyślałbym, że jego występ to jakiś żart dla rozbawienia publiczności. O ile zaczął bardzo ostrożnie to zaraz po obaleniu było coraz gorzej. Zero doświadczenia. St. Preux rozkładał go na elementy pierwsze bez większego problemu. Gdzieś tam pojawiła się gilotyna Ukraińca i to właśnie uśpiło moją czujność bo sam nie widziałem dokładnie kiedy i w jaki sposób PREUX wygrał.

 

Hector Lombard vs Jake Shields - Walkę można skończyć oglądać na pierwszej rundzie. Pierwsza runda - miodzio. Obaj wyszli bardzo naładowani, a Lombard ewidentnie chciał to skończyć KO. Szkoda, że na chęciach tylko się skończyło. Dwie kolejne rundy już tak szybkie i emocjonujące nie były. Lombard chciał dowieźć wynik do końca ale prawda jest też taka, że cardio go zawiodło. A Shields? Jego tam nie było. Jednostronna walka.

 

Myles Jury vs Diego Sanchez - 14-0 Mylesa musi robić wrażenie chociaż trzeba przyznać, że w walce z Sanchezem nie pokazał niczego. Zrobił to co musiał najmniejszym nakładem sił. To Sanchez może mieć pretensje tylko do siebie bo przy odpowiedniej formie, Jury był spokojnie do uwalenia. Nie ten dzień, nie ta forma. Szkoda.

 

Tyron WOODLEY vs Carlos Condit - nie wiem dlaczego ale z tej dwójki Zdecydowanie wolę Condita i to jego widziałem w przyszłości jako pretendenta do pasa (mimo, że wcale nie tak dawno przegrał z Rumcajsem dosyć wyraźnie). Aj szkoda, że tak to się skończyło bo zapowiadało się świetnie. Wygrana przez kontuzję to nie jest nic przyjemnego ale trzeba przyznać, że pierwsza runda zdecydowanie dla niego. Condit ustępował mu po względem fizycznym. Woodley vs Henrdicks? Jestem za

 

Johnny Hendricks vs Robbie Lawler - Po raz kolejny Hendricks nie pokazuje niczego nadzwyczajnego a Lawler pokazał się z dobrej strony. Bardzo wyrównany pojedynek ale jednak wydaje mi się, że ostatnia runda tutaj decydowała. Do tego momentu było dla mnie 2-2. Brakowało troche sił Lawlerowi a szkoda bo nie miałbym nic przeciwko gdyby zdobył pas. Dziwnie oglądało się tą walkę bo 4 rundy były świetne a ostatnia wyraźnie na przeczekanie z tym obaleniem.

 

Warto zwrócić jeszcze uwagę na Prelismsy. Garcia ze Spencerem dali świetnie widowisko pokazując determinację, Bermudez jest koacki - rzucał swoim przeciwnikiem jak workiem kartofli a w walce Gasteluma ze Storym dali znać o sobie sędziowie. Gastelum to wygrał ale punktacja sędziów to dla mnie jakiś żart.


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Ovince Saint Preux vs Nikita Krylov - Ten Krylov to jednak ostry ogórek. Aż się zastanawiam, z kim on musiał walczyć, że ustukał taki rekord. Dał fatalną walkę z Soa Palelei, później jakimś cudem kopnął jakiegoś Walta Harrisa, a teraz potwierdził, że kopnął chyba niechcący. Uduszony z nietypowej pozycji. Bardziej ogarnięci by się tak łatwo nie dali. Czekam na jakiś sprawdzian OSP, bo w Strikeforce to on przegrał tylko z Mousasim.

 

Jake Shields vs Hector Lombard - Zabrakło finiszu Hector. W pierwszej rundzie, Lombard wyglądał jak antagoniści z filmów fighterskich, kiedy są przedstawiani, jak najwięksi motherfuckerzy, niszczący wszystkich. Trafiał kiedy chciał, rzucał nim jak kukłą. Dalej już tylko rzucał, a walka stała się nudna. Pozostaje mały niesmak, ale Shields był bezradny. Kubańczyk do tego świetnie bronił się przed obaleniami, zabierając rywalowi największą (jedyną?) broń.

 

Diego Sanchez vs Myles Jury - Cała walka wyglądała tak samo - Diego robił swoje szarże, a Fury trafiał i obalał. Spokojnie zapewnił sobie zwycięstwo na punkty - Diego generalnie został znokautowany tylko raz w swojej karierze, co patrząc na styl, robi wrażenie.

 

Carlos Condit vs Tyron Woodley - Kontuzja czy nie, Condit i tak stał na straconej pozycji. Bardzo dobrze się Tyron przygotował. Dominował siłą i zapasami. Co najważniejsze, nie bał sie Condita. Wpadał odważnie od pierwszej minuty. Carlos nie zdążył nic pokazać.

 

Johnny Hendricks vs Robbie Lawler - Godni siebie rywale. Lawler zasługuje na kolejną szansę w przyszłości, bo wcale nie jest bez szans w starciu z Hendricksem, co udowodnił najlepiej w trzeciej rundzie. To wtedy Johnny poczuł zagrożenie, bo do tamtej pory walczył na ogromnym luzie, i sypał kombinacje jak na treningu. Zasłużone zwycięstwo Johnnyego, ale nie pogniewałbym się na rewanż. Podobało mi się, że rozegrali to w stójce.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  2 028
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2012
  • Status:  Offline

Diego Sanchez vs Myles Jury - Myles zawalczył efektywnie i mądrze pod względem taktycznym, w każdej odsłonie zrobił coś, co skłoniło sędziów do zapunktowania na jego korzyść i przyćmiło pojedyncze szarże Yes Mana, który nie miał wiele do powiedzenia, a ta gilotyna w 2 rundzie od początku wyglądała na nieudaną. Na pewno nie był to 5-gwiazdkowy popis zwycięzcy, ale swoje zrobił, pewnie wejdzie do top10 i niedługo dostanie jeszcze bardziej znaczącego rywala.

 

Tyron Woodley vs Carlos Condit - szkoda, że kontuzja pokrzyżowała plany Condita, nie wiem, w ktorym momencie uszkodził swoje kolano, ale pierwszą rundę na punkty wygrał Tyron. Zarówno kontuzja, jak i porażka pewnie nieco przystopują jego mistrzowskie aspiracje.

 

Johny Hendricks vs Robbie Lawler - dawno nie mieliśmy title matchu, gdzie wszystko rozstrzygało się w ostatniej rundzie, Johny przetrwał kryzysowy moment i wreszcie dostał to, co powinien zgarnąć w poprzedniej walce. Z drugiej strony szkoda mi Robbiego, który był równie blisko i ponownie zaimponował mi swoją postawą, skazywałem go na porażkę, a ten dotrwał do rund mistrzowskich i był blisko sprawienia niespodzianki.

Rocznikowo miała 15

13616784565a4bd060e41e5.jpg


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

Ovince Saint Preux vs Nikita Krylov Poszło błyskawicznie. Krylov szybko wylądował na macie i tam nie miał już nic do powiedzenia, bo Preux założył mu duszenie i Nikita nawet nie zdążył odklepać zanim stracił przytomność. Poszło szybko, ale przynajmniej było efektownie. No i dziwne jest to że patrząc na rekordy okazuje się że to Krylov ma lepszy, a w tej walce nie miał praktycznie żadnego argumentu, przy pomocy którego mógłby się przeciwstawić Preuxowi.

 

Jake Shields vs Hector Lombard Wszystkie trzy rundy zdecydowanie wygrał Lombard, chociaż tylko pierwsza była bardzo dobra. Od pierwszej minuty Hector zaczął okładać rywala i uzyskał bardzo dużą przewagę. Te pięć minut mięło bardzo szybko, czego nie mogę powiedzieć o kolejnych dwóch, w których skupili się na parterze z małą ilością ciosów. Hector cały czas był z góry i kontrolował sytuację. Na koniec zrobiło się gorąco, bo Shields zapiął gilotynę, ale zapóźni zdecydował się na zryw, bo Lombard wytrzymał te dziesięć sekund do końca walki i zdecydowanie wygrał. Jak się popatrzy na ich rekordy to w oczy rzuca się bardzo duża liczba walk przez nich stoczonych, więc liczyłem na trzy rundy takie jak pierwsza, ale niestety tak nie było.

 

Diego Sanchez vs Myles Jury Niezłe trzy rundy, które dobrze się oglądało. Niepokonany Jury walczył spokojniej, a bardziej widowiskowo walczył Diego, za co zresztą zapłacić kilkoma przyjętymi mocnymi ciosami i sporym rozcięciem pod okiem. Mimo że wydawało się że Sanchez częściej atakował, to jednak też przyjął więcej ciosów, bo Myles bił rzadziej ale celniej. Obaleń też zaliczył chyba wiecej. Diego, podobnie jak w poprzedniej walce Shields, decydujący zryw próbował zrobić zbyt późno, także poprzez gilotynę, ale czasu zabrakło i się nie udało.

 

Carlos Condit vs Tyron Woodley Kontuzja kolana Condita zakończyła przedwcześnie tą walkę, choć ta i tak nie była porywająca. Przewagę według mnie miał jego rywal, jeśli dobrze pamiętam to najpierw był lepszy w walce przy siatce, a do tego dołożył obalenia, a wszystko załatwiła kontuzja rywala. Wyglądało to nieciekawie, a na pewno było bolesne jak stanął na kontuzjowanej nodze po przyjętym kopnięciu…

 

Johnny Hendricks vs Robbie Lawler Pięć rund, które prawie cały czas toczyły się w stójce. Właściwie to były w tym czasie tylko dwa obalenia, które jeśli mnie pamięć nie myli, zaliczył Hendricks. Nowy mistrz mocno krwawił po tym jak zebrał kilka ciosów w to oko, ale nie przeszkodziło mu to kontrolować walkę. Mimo ze trwało to prawie pół godziny to nie było nudno, bo obaj starali się atakować, a z tego co czytałem to po czterech rundach był remis, więc piąta rzeczywiście byłą decydująca jeśli chodzi o wygraną pasa na punkty.

28054889252fa02dfba372.jpg


  • Posty:  128
  • Reputacja:   3
  • Dołączył:  30.09.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Macintosh

Ovince Saint Preux vs Nikita Krylov - Preux odrazu agresywnie ruszył na Ukraińca. Krylov..kompletnie się pogubił i nie widziałem chociaż cienia szans, w tym pojedynku dla niego. Jakim cudem on przed tą walką miał bilans 16-3? Nie wróżę mu dobrej przyszłości, widząc co pokazał w tym starciu. Preux, natomiast widać, że jest naprawdę dobrym fighterem i jeszcze nie raz o nim usłyszymy. Liczę na jego starcie, z kimś z wyższej półki.

 

Jake Shields vs Hector Lombard - Ogólnie starcie nawet mi się podobało. Lubię akcję w parterze, a tutaj oglądaliśmy tego sporo. Od początku przeważał Hector i myślałem, że szybciej sobie poradzi z Jake'em, ale Amerykanin dzielnie się bronił. W końcówce, gdyby Shields wcześniej założył duszenie, mogliśmy ujrzeć innego zwycięzce, ale jednak trochę się z tym spóźnił i to było za mało na mocnego w tym starciu Kubańczyka.

 

Diego Sanchez vs Myles Jury - Dobra robota ze strony Jury. Spokojnie wyprowadzał swoje ciosy i tylko momentami Sanchez próbował się odgrażać, ale to było za mało, na prawie bezbłędnego Mylesa. Diego to całkiem ciekawy zawodnik, jednak musi uważać, gdyż jego agresywny styl naraża go na większe obrażenia.

 

Carlos Condit vs Tyron Woodley - Od początku było widać, kto tutaj będzie ,,rozdawał karty,, Tyron dominował pod każdym względem i nie widziałem cienia szans dla mizernego Carlosa. Myślę, że ta kontuzja niewiele zmieniła, gdyż i tak raczej zwycięzcą został by Woodley.

 

Johnny Hendricks vs Robbie Lawler - Bardzo wyrównany main event. Cały pojedynek rozgrywał się w stójce i nie było do końca wiadomo, kto opuści galę jako mistrz. Faworytem, był oczywiście Hebdricks, ale Lawler walczył do końca i był bliska sprawienia niespodzianki. Sądzę, że w niedalekiej przyszłości ujrzymy ich starcie rewanżowe.

15960140965a788027587b0.jpg


  • Posty:  10 260
  • Reputacja:   276
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

1. Dennis Bermudez (12-3) vs. Jimy Hettes (11-1) - na papierze wyglądało to na dość wyrównane starcie,w praktyce - wyszedł mecz do jednej bramki, gdzie Bermudez przycisnął już od pierwszej sekundy (co jest dla niego nieszablonowe, bo standardowo wolno się rozkręca) i zapaśniczo zdominował rywala, prezentując festiwal sprowadzeń. Ogólnie Hettes odstawał tak zapaśniczo jak i w stójce, gdzie Dennis często go trafiał.

W trzeciej odsłonie Jimy ewidentnie nie miał już chęci na dalszą walkę, w czym pomógł mu Bermudez posyłając kilkukrotnie na deski i kończąc przez TKO. Ładny występ Bermudeza, ale postawa Hettes'a pozostawiała sporo do życzenia.

 

2. Rick Story (16-7) vs. Kevin Gastelum (7-0) - świetne starcie, gdzie pierwsza runda była bezdyskusyjnie dla Kevina, druga bezdyskusyjnie dla Rick'a, a trzecia mogła pójść w obie strony (choć dla mnie lepszy tu był o oczko Gastelum).

Coraz bardziej podoba mi się pulchny Gastelum i to jaki progres czyni z walki na walkę. Facet ma świetne zapasy, solidną stójkę (ładnie rozbijał w tej płaszczyźnie Story'ego) i betonową szczenę, bo po tym co mu zafundował Rick pod koniec drugiej rundy - wielu zawodników zaliczyłoby soczyste TKO. Na dokładkę ma tez silną psychę, bo nie podpala się i ładnie na chłodno kontroluje to co się dzieje w oktagonie.

Z niecierpliwością będę czekał na dalsze walki najmłodszego zwycięzcy TUF-a, bo chłopak ma potencjał.

 

3. Jake Shields (29-6-1) vs. Hector Lombard (33-4-1) - mało porywające stracie. Poza pierwszą rundą, Hector nie potrafił mocniej przycisnąć rywala w stójce, a w parterze nie potrafił nic ugrać. Jake nie miał zupełnie pomysłu na to starcie i poza komfortową walką z pleców, nie pokazał tu nic (gratuluję sędziemu dającemu którąkolwiek rundę dla Jake'a :roll: ). Trzeba jednak docenić świetne zapasy defensywne Lombarda (wybronił wszystkie próby sprowadzeń, a Shields jest całkiem niezły w te klocki) oraz to, że przypomniał sobie o swojej czerni w Judo i bardzo ładnie obalał Jake'a.

Z takim cardio (pełen bak na jedną rundę) i spinaniem dupy - nadal nie widzę Lombarda w walkach z top-em tej dywizji.

 

4. Myles Jury (13-0) vs. Diego Sanchez (24-6) - Myles nie dał się wciągnąć w berserkerskie wymiany Diego, ładnie punktował z kontry oraz obaleniami, co dało mu zwycięstwo na kartach sędziowskich. Młody pokazał, że ma całkiem niezłą psychę i potrafi na chłodno podejść do stylu rywala. Niepokojące jest jednak to, jak łatwo pakuje się w Gilotyny podczas obaleń. Kiedyś ktoś go w ten sposób odklepie (choć gość ma chyba szyję z gumy, bo ta dopięta Gilotyna Sancheza wyglądała na prawdę killersko).

P.S. Sanchez nie byłby chyba sobą, gdyby nie dał sobie jak zwykle zrobić z mordy tatara :D

 

5. Carlos Condit (29-7) vs. Tyron Woodley (12-2) - szkoda Condita (zawsze mu kibicuję) i tego, że przegrał przez kontuzję, ale co by nie mówić, do feralnego momentu - moczył na kartach sędziowskich i to na całego. Świetna forma Woodley'a, który rewelacyjnie pokazał się w stójce i zapaśniczo. Tak jak ta druga płaszczyzna to nic dziwnego (Carlos standardowo ma problemy z mocnymi zapasiorami), tak co do stójki, to stawiałem, że Condit będzie tutaj Sprite, a Tyron - pragnienie.

Wygrana Woodley'a podobna do tej Weidmana - niby dużo osób będzie utrzymywać, że dość fartowna, ale do momentu przerwania - dominacja wygranego była niepodważalna. Ja tam byłem pod wrażeniem formy Woodleya.

 

6. Johny Hendricks (15-2) vs. Robbie Lawler (22-9) - ależ niesamowita wojna to była! Lawler postawił na wariacki game plan i niczym terminator, skracał na chama dystans (KO cały czas wisiało w powietrzu) i cisnął brodacza, na zasadzie: "jestem w stanie przyjąć wszystkie twoje działa, aż w końcu trafię swoim i urwę łeb". Choć na początku wydawało się to być strasznie idiotyczne (znając petardę w łapach Hendricks'a), to z czasem, przyciskany brodacz zaczynał sie gubić, a jego psycha - pękać (trafiał od cholery ciosów, które Robbie przyjmował z bananem na ryju), co nieomal by się zakończyło KO w 3 rundzie, gdzie Johny miał baardzo mocny kryzys, ale uratowała go - równie jak u Lawlera - twarda szczena.

Niestety dla Lawlera (za którym trzymałem wbrew rozumowi), im dalej w las, tym bardziej zaczynało siadać cardio Robbiemu, kombinacje Hendricksa częściej wchodziły i jego obalenia także, co finalnie przełożyło się na wygraną Krasnoluda.

Pomimo wyniku - wielki szacun dla Lawlera, że przy tak berserkerskiej postawie, nie dał się znokautować, nieomal sam znokautował rywala i niemal do końca rewelacyjnie bronił obaleń takiego zapasiora jak Hendricks. Zasłużone zwycięstwo brodacza, ale to forma (druga młodość, jak u Goldusta :D ) Robbiego jest dla mnie bohaterem tego starcia (bo na papierze był to mecz do jednej bramki, a za Johnym przemawiały wszystkie płaszczyzny).

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 117 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 018 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 703 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 101 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 186 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 583 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 883 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • rtjftdjtf
      hmmm....  
    • Kaczy316
      Dobra lecimy z tą Wrestlemanią, ostatecznie road to WM wyszła przeciętnie/okej, mogło być gorzej, więc teraz zobaczmy jak wyjdzie sama WM! Osobiście mam jakieś oczekiwania, może je trochę obniżę, żeby się nie zawieść, chociaż mam nadzieję, że Tryplak nie zawiedzie i ostatecznie da kozak WM. Oj tak samą WM zaczynamy od Huntera WELCOOOOMEEEE TO WRESTLEMANIAAAAAAAA!!!   1.Gunther vs Jey Uso, World Heavyweight Championship Singles Match Opener czyli nasz mistrz Gunther kontra zwycięzca Royal Rumble 2025, z którym niestety za wiele nie zrobiono Jey Uso! No cóż sam program był jaki był, ale może pojedynek odda, trzeba na to liczyć, obojętne dla mnie tutaj kto wygra, ale niech dadzą coś, co można zapamiętać, nawet squash na Jeyu będzie godny zapamiętania, bo tego nikt się nie spodziewa, a wygranej Jeya spodziewa się każdy xD. Jey Uso ma fajne wejście oj fajne, jeszcze przez trybuny, publika go uwielbia chociaż mam wrażenie, że mało osób coś yeetuje xD, jakoś połowa areny? Tak mi się zdaję, ale może to tylko takie wrażenie przez to, że sam stadion jest ogromny. Gunther wbija i stage wygląda świetnie, bardzo fajnie zrobiony, Gunther standardowa wejściówka. No i co mogę napisać solidnie rozpisana walka, bookingowo ciężko było lepiej to rozpisać, chociaż końcówka niezbyt mi się podobała, w sensie odklepanie Gunthera i to w tak szybki sposób po jego własnej akcji kończącej, mocna ujma na postaci, ale jaki reign takie i jego zakończenie, Jey powinien mieć lepszy reign, mam nadzieję, że jakoś odbuduję ten tytuł, bo reign Gunthera był okropny, reign Jeya nie zapowiada się lepiej, ale jak coś nie zapowiada się lepiej to zazwyczaj jest lepsze, więc miejmy nadzieję, że takie będzie, sam pojedynek to mówiąc wprost dopiero jakoś od połowy się wkręciłem, od tego jak Gunther przywalił pasem Jeyowi, ale mamy piękny WM Moment razem z Jimmym można iść dalej, sama walka trwała około 15-16 minut, odpowiedni czas według mnie, ale publika trochę śpi, w sumie może kwestia podbudowy tego pojedynku, ale zobaczymy jak będzie dalej.   2.War Raiders vs The New Day, World Tag Team Championship Tag Team Match Jest tutaj coś do pisania? Walka dodana od tak z niczego, ale liczę na dobre ringowo show, chociaż to proszę! I my dostaliśmy to, gdzie publika spała przez cały pojedynek zamiast TLC Matchu o pasy WWE Tag Team? Tryplak podejmuję co raz gorsze decyzję, spodziewałem się wygranej The New Day, walka skończyła się po 9 minutach i tak naprawdę jak się rozkręciła to zaraz się skończyła, mierny pojedynek, Panowie się starali, ale no cóż oni mogli zrobić bez podbudowy i z takim bookingiem, masakra, ale widać było starania ze strony zawodników, więc to można docenić, nie ich wina, że ten booking woła o pomstę do nieba.   3.Jade Cargill vs Naomi, Singles Match Ehh nie wiem co napisać, po poprzednich walkach się spodziewałem wiele, a okaże się zaraz, że to pojedynek po którym się niczego nie spodziewałem dowiezie o wiele bardziej. Kurde Panie dostały 9 minut i jak dla mnie wykorzystane w 100%, chociaż jak na to, że to WM to trochę boli fakt, że walki typu Jey vs Gunther czy War Raiders vs The New Day wyszły tak słabo i publika nawet obudziła się dopiero na Jade vs Naomi, a ja sam się spodziewałem, że to będzie jedna z gorszych walk xD, niemniej jednak Panie dowiozły, takie 6,5-7 bym dał na cagematchu, zobaczymy jak inni dadzą, Jade wygrywa zgodnie z przewidywaniami.   4.LA Knight vs Jacob Fatu, United States Championship Singles Match No i co kolejny pojedynek co do którego miałem wątpliwości jeśli chodzi o to czy dowiozą w ringu, ale po 2 świetnych pierwszych walkach i Jade vs Naomi to jestem dość spokojny, Panowie nawet nie będą musieli się starać, chciałbym tutaj Knighta, nie był to program na miarę wygrania przez Jacoba imo, to powinien być większy moment, nawet przy pasie mid cardowym, a w obecnym momencie to imo Fatu niewiele zyska na wygraniu tytułu ot kolejna wygrana na koncie i tyle, Knight jako mistrz US mnie bardziej interesuję na ten moment, zobaczymy na co Tryplak postawi, kurde Knight jaki wjazd to było lamborghini? 11 Minut bardzo dobrej walki, kurde martwiłem się o ten pojedynek, a na razie wypadł najlepiej ze wszystkich, Knight i Fatu mieli ze sobą niesamowitą chemię, publika tutaj w końcu ożyła i pomimo tego, że wolałem Knighta to Jacob mi tu nie przeszkadza jako zwycięzca, trochę boję się o jego reign, ale walka była wybitna, Panowie dali radę nawet bardzo, kontra z Moonsaulta na BFT była wybitna, bardzo fajny pojedynek oj tak, także brawa dla nowego mistrza United States!   5.Rey Fenix vs El Grande Americano, Singles Match Mała zmiana, bo będziemy mieli Reya Fenixa, ale jak dla mnie na plus, Rey Fenix w ringu da lepsze show niż Mysterio, więc będziemy mogli liczyć na genialny pojedynek, a szansę na wygraną El Grande trochę wzrosły, chociaż wydaję mi się, że Rey to ostatecznie ugra, ale walka ma potencjał na bycie showstealerem, tak samo w sumie jak pojedynek Tiffy z Charlotte, ale zobaczymy jak to wyjdzie, pytanie czy jak postawiłem na Reya Mysterio w typerze to automatycznie mam to zmienione na Fenixa i zaliczy mi się punkt? Mam nadzieję, że tak, ale też pewnie się przekonamy później. Fajny pojedynek i cieszy mnie wygrana El Grande Americano w debiucie na WM, szkoda Fenixa co prawda, ale taka przegrana mu nie zaszkodzi imo, El Grande był sprytniejszy, ale szkoda, że te walki takie krótkie, tak naprawdę tylko opener, który był po prostu solidny dostał więcej czasu niż standard na tygodniówce, szkoda, ale no jest jak jest, Gigachad w końcu z wygraną, dobrze i to na WM! 8 minut walki, za krótkie jak na WM.   6.Tiffany Stratton vs Charlotte Flair, WWE Women's Championship Singles Match No i pora na walkę, która miała jeden z najgorszych feudów, ale ringowo może wyjść najlepiej z całego pierwszego dnia, a nawet bym powiedział, że i z całej WM, oczekiwania mam spore, kurde obym się nie zawiódł xD. Świetne promo przed walką, pomimo kiepskiego feudu to materiał promocyjny zrobiony tak dobrze, że dał mi hype na ten pojedynek, entrance Tiff też przyjemny, bardzo pasujący do jej postaci. 20 minut dobrej ringowo, ale mega dziwnej walki, nie było to stricte złe, ale wyglądało jakby Panie chciały to jak najszybciej skończyć, czasem nie wiedziały co zrobić, ale przez to, że są bardzo dobre ringowo to jakoś to wychodziło, wygrana Tiff to największy pozytyw tej walki, ale dalej uważam, że Knight vs Fatu to najlepsza walka gali jak na razie.   7.Roman Reigns vs CM Punk vs Seth Rollins, Triple Threat Match No i czas na main event, kurde szybko to leci, ale jest hype, oj jest, mam nadzieję, że nie wymyślą tu jakiegoś durnego bookingu, ale ciężko wymyślić tu jakieś gówno, którego by ta trójka nie udźwignęła, to zbyt wielcy zawodnicy, żeby nawet ze słabym bookingiem dali kiepskie show, więc zawód tutaj nie wchodzi w grę jak dla mnie. Seth dostał piękną wejściówkę tylko dlaczego na Netflixie zrobił się nagle czarny ekran podczas tego wejścia xD, mam nadzieję, że na yt dadzą jakąś powtórkę czy coś, bo chciałem zobaczyć co się wtedy działo. Klimatyczna wejściówka CM Punka, najpierw mocne promo z The Fire Burns w tle, a potem już standardowo Cult Of Personality grane na żywo! Nie wiem co napisać targają mną takie emocję, że to jest niesamowite, genialna walka, genialny feud, genialny booking, wszystko tu zostało zrobione idealnie i perfekcyjnie, Punk się świetnie bawił, Roman nie wygrał, bo nie musiał, Heyman to geniusz, prawdziwy adwokat diabła, Seth wypadł niesamowicie i generalnie tak, Seth ma dalej niepokonany streak w Triple Threatach na WM już 3:0 z czego drugi Triple Threat, w którym to pinuję Romualda i to w ME WM.....ZNOWU! Jak ktoś mi jeszcze raz powie, że Roman lepszy od Setha to go zapytam, a Roman wygrał kiedyś z Sethem na PLE? Hehehe, za to Seth przypiął dwukrotnie Romualda w ME WM hehehe i elo, ogólnie to nie wiem co było lepsze, zakończenie tego main eventu czy main eventu WM 40 Night 2, dwie różne sytuację, ale emocję te same.   Match Of The Night: 7.Roman Reigns vs CM Punk vs Seth Rollins, Triple Threat Match   Plusy: Solidny opener Jade vs Naomi Jacob vs Knight i Fatu nowym mistrzem US! El Grande Americano vs Rey Fenix i Gigachad w końcu z wygraną! Tiffany wygrywa z Charlotte Main event ABSOLUTE CINEMA!   Minusy: Tragiczny pojedynek o pasy World Tag Team Mega przeciętny dzień poza main eventem   Podsumowanie: Mówiąc wprost nie wiem co mam powiedzieć, ale tak się spodziewałem, że będzie po ogłoszeniu kart na obydwa dni, pierwszy dzień będzie mocno przeciętny z genialnym main eventem, z kolei drugi dzień wynagrodzi przeciętność pierwszego, ale za to ze średnim main eventem, zobaczymy czy druga część mojej przepowiedni się sprawdzi, ogólnie to powiem tak, nie patrząc na ME to dałbym za ten dzień takie 5,5-6/10, ale ME zrobił taką robotę, że co najmniej 7/10, kurde ciężko to ocenić tak jednoznacznie, bo niby to tylko jedna walka, a reszta mega przeciętna, ale za to jaka to była walka....Nie no walka mogła być 10/10 i taka była imo jak i cały program i booking, ale gala jako całość to imo max 7/10 jedna walka nie zakrywa przeciętności całej reszty niestety, tak samo jutro jak większość walk dowiezie poza ME to będzie to po prostu lepszy dzień jako całość, także do zobaczenia jutro! TO JESZCZE NIE KONIEC WM!
    • Attitude
      Nazwa gali: TJPW/DDT/GCW Data: 19.04.2025 Federacja: Tokyo Joshi Pro-Wrestling, DDT Pro Wrestling, Game Changer Wrestling Typ: Pay Per View Lokalizacja: Las Vegas, Nevada, USA Arena: Pearl Theater At Palms Casino Resort Format: Live Platforma: TrillerTV Komentarz: Dave Prazak Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Independent Zone
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE WrestleMania 41 - Saturday Data: 19.04.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: Premium Live Event Lokalizacja: Paradise, Nevada, USA Arena: Allegiant Stadium Format: Live Platforma: Netflix Komentarz: Michael Cole, Pat McAfee & Wade Barrett Theme: Timeless (The Weeknd), FE!N (Travis Scott) Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • Caribbean Cool
      gunther Viking raiders Fenix Jade Fatu Charlotte Roman Iivy Logan Dominik Drew Tba Cody
×
×
  • Dodaj nową pozycję...