Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

UFC 171: Hendricks vs Lawler


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Data: 15 marca 2014

Miejsce: American Airlines Arena, Dallas, Teksas, USA

Transmisja: PPV

 

Walka wieczoru:

Pojedynek o pas mistrza UFC w wadze półśredniej

170 lbs: Johny Hendricks (15-2) vs. Robbie Lawler (22-9)

 

Główna karta:

170 lbs: Carlos Condit (29-7) vs. Tyron Woodley (12-2)

155 lbs: Myles Jury (13-0) vs. Diego Sanchez (24-6)

170 lbs: Jake Shields (29-6-1) vs. Hector Lombard (33-4-1)

205 lbs: Nikita Krylov (16-3) vs. Ovince St. Preux (14-5)

 

Pozostałe:

170 lbs: Rick Story (16-7) vs. Kevin Gastelum (7-0)

135 lbs: Raquel Pennington (4-3) vs. Jessica Andrade (10-3)

145 lbs: Dennis Bermudez (12-3) vs. Jimy Hettes (11-1)

170 lbs: Alex Garcia (11-1) vs. Sean Spencer (11-2)

125 lbs: Justin Scoggins (8-0) vs. Will Campuzano (13-5)

155 lbs: Frank Trevino (11-0) vs. Renee Forte (8-3)

185 lbs: Robert McDaniel (21-7) vs. Sean Strickland (13-0)

145 lbs: Daniel Pineda (18-10) vs. Robert Whiteford (10-2)

 

Johny Hendricks Last 3: L - GSP ; W - Carlos Condit ; W - Martin Kampmann

Robbie Lawler Last 3: W - Rory MacDonald ; W - Bobby Voelker ; W - Josh Koscheck

 

Lawler od powrotu do UFC przeżywa drugą młodość, a Hendricks wciąż jest na fali, mimo porażki na punkty z GSP. Najlepsza możliwa walka o pas z braku Kanadyjskiego gwiazdora. Obaj sypią ciężkie cepy, i naprawdę się zdziwie, jak to będzie trwało 25-min. Johny wreszcie dopnie swego i będzie mistrzem?

 

Carlos Condit Last 3: W - Martin Kampmann ; L - Johny Hendricks ; L - GSP

Tyron Woodley Last 3: W - Josh Koscheck ; L - Jake Shields ; W - Jay Hieron

 

Carlos nie może sobie pozwolić na porażkę, żeby pozostać na szczycie. Woodley musi wygrać, żeby być branym pod uwagę w kontekście pasa. Ciekawe zestawienie. Stójka dla Condita, zapasy na korzyść Tyrona. Zobaczymy, kto narzuci swój gameplan.

 

Jake Shields Last 3: W - Demian Maia ; W - Tyron Woodley ; NC - Ed Herman

Hector Lombard Last 3: W - Nate Marquardt ; L - Yushin Okami ; W - Rousimar Palhares

 

Mam wrażenie, że zmiana kategorii wagowej wyjdzie na dobre Lombardowi. Jeśli pokona Shieldsa, zaraz będzie w gronie potencjalnych pretendentów, a to nie jest przeszkoda nie do przeskoczenia. O wiele cięższe zadanie ma taki Woodley. Liczę po cichu, że Lombard zasypie jakąś kombinacją Jake'a, bo jak nie, to będzie 15-min.

 

Poza tym, masa fajnych walk. Dalej ciekawi mnie Gastelum, bo to niezły zapaśnik z mocnym ciosem (jak się będzie rozwijał, to może być drugi Hendricks). Walczy jeszcze Bermudez, Sanchez (trafił do głównej karty, bo walczy efektownie, i coś mi się wydaje, że przerwie streak Mylesa) i ten Bubba McDaniel, któremu zawsze życzę porazki :twisted:

50608915156a3743c1fa34.jpg

  • Odpowiedzi 6
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • N!KO

    2

  • Kowal

    1

  • Morison

    1

  • Edgar

    1

Popularne dni

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  685
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.03.2013
  • Status:  Offline

Ovince St.Preux vs Nikita Krylov - Gdybym nie wiedział ile Krylov ma lat pomyślałbym, że jego występ to jakiś żart dla rozbawienia publiczności. O ile zaczął bardzo ostrożnie to zaraz po obaleniu było coraz gorzej. Zero doświadczenia. St. Preux rozkładał go na elementy pierwsze bez większego problemu. Gdzieś tam pojawiła się gilotyna Ukraińca i to właśnie uśpiło moją czujność bo sam nie widziałem dokładnie kiedy i w jaki sposób PREUX wygrał.

 

Hector Lombard vs Jake Shields - Walkę można skończyć oglądać na pierwszej rundzie. Pierwsza runda - miodzio. Obaj wyszli bardzo naładowani, a Lombard ewidentnie chciał to skończyć KO. Szkoda, że na chęciach tylko się skończyło. Dwie kolejne rundy już tak szybkie i emocjonujące nie były. Lombard chciał dowieźć wynik do końca ale prawda jest też taka, że cardio go zawiodło. A Shields? Jego tam nie było. Jednostronna walka.

 

Myles Jury vs Diego Sanchez - 14-0 Mylesa musi robić wrażenie chociaż trzeba przyznać, że w walce z Sanchezem nie pokazał niczego. Zrobił to co musiał najmniejszym nakładem sił. To Sanchez może mieć pretensje tylko do siebie bo przy odpowiedniej formie, Jury był spokojnie do uwalenia. Nie ten dzień, nie ta forma. Szkoda.

 

Tyron WOODLEY vs Carlos Condit - nie wiem dlaczego ale z tej dwójki Zdecydowanie wolę Condita i to jego widziałem w przyszłości jako pretendenta do pasa (mimo, że wcale nie tak dawno przegrał z Rumcajsem dosyć wyraźnie). Aj szkoda, że tak to się skończyło bo zapowiadało się świetnie. Wygrana przez kontuzję to nie jest nic przyjemnego ale trzeba przyznać, że pierwsza runda zdecydowanie dla niego. Condit ustępował mu po względem fizycznym. Woodley vs Henrdicks? Jestem za

 

Johnny Hendricks vs Robbie Lawler - Po raz kolejny Hendricks nie pokazuje niczego nadzwyczajnego a Lawler pokazał się z dobrej strony. Bardzo wyrównany pojedynek ale jednak wydaje mi się, że ostatnia runda tutaj decydowała. Do tego momentu było dla mnie 2-2. Brakowało troche sił Lawlerowi a szkoda bo nie miałbym nic przeciwko gdyby zdobył pas. Dziwnie oglądało się tą walkę bo 4 rundy były świetne a ostatnia wyraźnie na przeczekanie z tym obaleniem.

 

Warto zwrócić jeszcze uwagę na Prelismsy. Garcia ze Spencerem dali świetnie widowisko pokazując determinację, Bermudez jest koacki - rzucał swoim przeciwnikiem jak workiem kartofli a w walce Gasteluma ze Storym dali znać o sobie sędziowie. Gastelum to wygrał ale punktacja sędziów to dla mnie jakiś żart.


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Ovince Saint Preux vs Nikita Krylov - Ten Krylov to jednak ostry ogórek. Aż się zastanawiam, z kim on musiał walczyć, że ustukał taki rekord. Dał fatalną walkę z Soa Palelei, później jakimś cudem kopnął jakiegoś Walta Harrisa, a teraz potwierdził, że kopnął chyba niechcący. Uduszony z nietypowej pozycji. Bardziej ogarnięci by się tak łatwo nie dali. Czekam na jakiś sprawdzian OSP, bo w Strikeforce to on przegrał tylko z Mousasim.

 

Jake Shields vs Hector Lombard - Zabrakło finiszu Hector. W pierwszej rundzie, Lombard wyglądał jak antagoniści z filmów fighterskich, kiedy są przedstawiani, jak najwięksi motherfuckerzy, niszczący wszystkich. Trafiał kiedy chciał, rzucał nim jak kukłą. Dalej już tylko rzucał, a walka stała się nudna. Pozostaje mały niesmak, ale Shields był bezradny. Kubańczyk do tego świetnie bronił się przed obaleniami, zabierając rywalowi największą (jedyną?) broń.

 

Diego Sanchez vs Myles Jury - Cała walka wyglądała tak samo - Diego robił swoje szarże, a Fury trafiał i obalał. Spokojnie zapewnił sobie zwycięstwo na punkty - Diego generalnie został znokautowany tylko raz w swojej karierze, co patrząc na styl, robi wrażenie.

 

Carlos Condit vs Tyron Woodley - Kontuzja czy nie, Condit i tak stał na straconej pozycji. Bardzo dobrze się Tyron przygotował. Dominował siłą i zapasami. Co najważniejsze, nie bał sie Condita. Wpadał odważnie od pierwszej minuty. Carlos nie zdążył nic pokazać.

 

Johnny Hendricks vs Robbie Lawler - Godni siebie rywale. Lawler zasługuje na kolejną szansę w przyszłości, bo wcale nie jest bez szans w starciu z Hendricksem, co udowodnił najlepiej w trzeciej rundzie. To wtedy Johnny poczuł zagrożenie, bo do tamtej pory walczył na ogromnym luzie, i sypał kombinacje jak na treningu. Zasłużone zwycięstwo Johnnyego, ale nie pogniewałbym się na rewanż. Podobało mi się, że rozegrali to w stójce.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  2 028
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2012
  • Status:  Offline

Diego Sanchez vs Myles Jury - Myles zawalczył efektywnie i mądrze pod względem taktycznym, w każdej odsłonie zrobił coś, co skłoniło sędziów do zapunktowania na jego korzyść i przyćmiło pojedyncze szarże Yes Mana, który nie miał wiele do powiedzenia, a ta gilotyna w 2 rundzie od początku wyglądała na nieudaną. Na pewno nie był to 5-gwiazdkowy popis zwycięzcy, ale swoje zrobił, pewnie wejdzie do top10 i niedługo dostanie jeszcze bardziej znaczącego rywala.

 

Tyron Woodley vs Carlos Condit - szkoda, że kontuzja pokrzyżowała plany Condita, nie wiem, w ktorym momencie uszkodził swoje kolano, ale pierwszą rundę na punkty wygrał Tyron. Zarówno kontuzja, jak i porażka pewnie nieco przystopują jego mistrzowskie aspiracje.

 

Johny Hendricks vs Robbie Lawler - dawno nie mieliśmy title matchu, gdzie wszystko rozstrzygało się w ostatniej rundzie, Johny przetrwał kryzysowy moment i wreszcie dostał to, co powinien zgarnąć w poprzedniej walce. Z drugiej strony szkoda mi Robbiego, który był równie blisko i ponownie zaimponował mi swoją postawą, skazywałem go na porażkę, a ten dotrwał do rund mistrzowskich i był blisko sprawienia niespodzianki.

Rocznikowo miała 15

13616784565a4bd060e41e5.jpg


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

Ovince Saint Preux vs Nikita Krylov Poszło błyskawicznie. Krylov szybko wylądował na macie i tam nie miał już nic do powiedzenia, bo Preux założył mu duszenie i Nikita nawet nie zdążył odklepać zanim stracił przytomność. Poszło szybko, ale przynajmniej było efektownie. No i dziwne jest to że patrząc na rekordy okazuje się że to Krylov ma lepszy, a w tej walce nie miał praktycznie żadnego argumentu, przy pomocy którego mógłby się przeciwstawić Preuxowi.

 

Jake Shields vs Hector Lombard Wszystkie trzy rundy zdecydowanie wygrał Lombard, chociaż tylko pierwsza była bardzo dobra. Od pierwszej minuty Hector zaczął okładać rywala i uzyskał bardzo dużą przewagę. Te pięć minut mięło bardzo szybko, czego nie mogę powiedzieć o kolejnych dwóch, w których skupili się na parterze z małą ilością ciosów. Hector cały czas był z góry i kontrolował sytuację. Na koniec zrobiło się gorąco, bo Shields zapiął gilotynę, ale zapóźni zdecydował się na zryw, bo Lombard wytrzymał te dziesięć sekund do końca walki i zdecydowanie wygrał. Jak się popatrzy na ich rekordy to w oczy rzuca się bardzo duża liczba walk przez nich stoczonych, więc liczyłem na trzy rundy takie jak pierwsza, ale niestety tak nie było.

 

Diego Sanchez vs Myles Jury Niezłe trzy rundy, które dobrze się oglądało. Niepokonany Jury walczył spokojniej, a bardziej widowiskowo walczył Diego, za co zresztą zapłacić kilkoma przyjętymi mocnymi ciosami i sporym rozcięciem pod okiem. Mimo że wydawało się że Sanchez częściej atakował, to jednak też przyjął więcej ciosów, bo Myles bił rzadziej ale celniej. Obaleń też zaliczył chyba wiecej. Diego, podobnie jak w poprzedniej walce Shields, decydujący zryw próbował zrobić zbyt późno, także poprzez gilotynę, ale czasu zabrakło i się nie udało.

 

Carlos Condit vs Tyron Woodley Kontuzja kolana Condita zakończyła przedwcześnie tą walkę, choć ta i tak nie była porywająca. Przewagę według mnie miał jego rywal, jeśli dobrze pamiętam to najpierw był lepszy w walce przy siatce, a do tego dołożył obalenia, a wszystko załatwiła kontuzja rywala. Wyglądało to nieciekawie, a na pewno było bolesne jak stanął na kontuzjowanej nodze po przyjętym kopnięciu…

 

Johnny Hendricks vs Robbie Lawler Pięć rund, które prawie cały czas toczyły się w stójce. Właściwie to były w tym czasie tylko dwa obalenia, które jeśli mnie pamięć nie myli, zaliczył Hendricks. Nowy mistrz mocno krwawił po tym jak zebrał kilka ciosów w to oko, ale nie przeszkodziło mu to kontrolować walkę. Mimo ze trwało to prawie pół godziny to nie było nudno, bo obaj starali się atakować, a z tego co czytałem to po czterech rundach był remis, więc piąta rzeczywiście byłą decydująca jeśli chodzi o wygraną pasa na punkty.

28054889252fa02dfba372.jpg


  • Posty:  128
  • Reputacja:   3
  • Dołączył:  30.09.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Macintosh

Ovince Saint Preux vs Nikita Krylov - Preux odrazu agresywnie ruszył na Ukraińca. Krylov..kompletnie się pogubił i nie widziałem chociaż cienia szans, w tym pojedynku dla niego. Jakim cudem on przed tą walką miał bilans 16-3? Nie wróżę mu dobrej przyszłości, widząc co pokazał w tym starciu. Preux, natomiast widać, że jest naprawdę dobrym fighterem i jeszcze nie raz o nim usłyszymy. Liczę na jego starcie, z kimś z wyższej półki.

 

Jake Shields vs Hector Lombard - Ogólnie starcie nawet mi się podobało. Lubię akcję w parterze, a tutaj oglądaliśmy tego sporo. Od początku przeważał Hector i myślałem, że szybciej sobie poradzi z Jake'em, ale Amerykanin dzielnie się bronił. W końcówce, gdyby Shields wcześniej założył duszenie, mogliśmy ujrzeć innego zwycięzce, ale jednak trochę się z tym spóźnił i to było za mało na mocnego w tym starciu Kubańczyka.

 

Diego Sanchez vs Myles Jury - Dobra robota ze strony Jury. Spokojnie wyprowadzał swoje ciosy i tylko momentami Sanchez próbował się odgrażać, ale to było za mało, na prawie bezbłędnego Mylesa. Diego to całkiem ciekawy zawodnik, jednak musi uważać, gdyż jego agresywny styl naraża go na większe obrażenia.

 

Carlos Condit vs Tyron Woodley - Od początku było widać, kto tutaj będzie ,,rozdawał karty,, Tyron dominował pod każdym względem i nie widziałem cienia szans dla mizernego Carlosa. Myślę, że ta kontuzja niewiele zmieniła, gdyż i tak raczej zwycięzcą został by Woodley.

 

Johnny Hendricks vs Robbie Lawler - Bardzo wyrównany main event. Cały pojedynek rozgrywał się w stójce i nie było do końca wiadomo, kto opuści galę jako mistrz. Faworytem, był oczywiście Hebdricks, ale Lawler walczył do końca i był bliska sprawienia niespodzianki. Sądzę, że w niedalekiej przyszłości ujrzymy ich starcie rewanżowe.

15960140965a788027587b0.jpg


  • Posty:  10 253
  • Reputacja:   271
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

1. Dennis Bermudez (12-3) vs. Jimy Hettes (11-1) - na papierze wyglądało to na dość wyrównane starcie,w praktyce - wyszedł mecz do jednej bramki, gdzie Bermudez przycisnął już od pierwszej sekundy (co jest dla niego nieszablonowe, bo standardowo wolno się rozkręca) i zapaśniczo zdominował rywala, prezentując festiwal sprowadzeń. Ogólnie Hettes odstawał tak zapaśniczo jak i w stójce, gdzie Dennis często go trafiał.

W trzeciej odsłonie Jimy ewidentnie nie miał już chęci na dalszą walkę, w czym pomógł mu Bermudez posyłając kilkukrotnie na deski i kończąc przez TKO. Ładny występ Bermudeza, ale postawa Hettes'a pozostawiała sporo do życzenia.

 

2. Rick Story (16-7) vs. Kevin Gastelum (7-0) - świetne starcie, gdzie pierwsza runda była bezdyskusyjnie dla Kevina, druga bezdyskusyjnie dla Rick'a, a trzecia mogła pójść w obie strony (choć dla mnie lepszy tu był o oczko Gastelum).

Coraz bardziej podoba mi się pulchny Gastelum i to jaki progres czyni z walki na walkę. Facet ma świetne zapasy, solidną stójkę (ładnie rozbijał w tej płaszczyźnie Story'ego) i betonową szczenę, bo po tym co mu zafundował Rick pod koniec drugiej rundy - wielu zawodników zaliczyłoby soczyste TKO. Na dokładkę ma tez silną psychę, bo nie podpala się i ładnie na chłodno kontroluje to co się dzieje w oktagonie.

Z niecierpliwością będę czekał na dalsze walki najmłodszego zwycięzcy TUF-a, bo chłopak ma potencjał.

 

3. Jake Shields (29-6-1) vs. Hector Lombard (33-4-1) - mało porywające stracie. Poza pierwszą rundą, Hector nie potrafił mocniej przycisnąć rywala w stójce, a w parterze nie potrafił nic ugrać. Jake nie miał zupełnie pomysłu na to starcie i poza komfortową walką z pleców, nie pokazał tu nic (gratuluję sędziemu dającemu którąkolwiek rundę dla Jake'a :roll: ). Trzeba jednak docenić świetne zapasy defensywne Lombarda (wybronił wszystkie próby sprowadzeń, a Shields jest całkiem niezły w te klocki) oraz to, że przypomniał sobie o swojej czerni w Judo i bardzo ładnie obalał Jake'a.

Z takim cardio (pełen bak na jedną rundę) i spinaniem dupy - nadal nie widzę Lombarda w walkach z top-em tej dywizji.

 

4. Myles Jury (13-0) vs. Diego Sanchez (24-6) - Myles nie dał się wciągnąć w berserkerskie wymiany Diego, ładnie punktował z kontry oraz obaleniami, co dało mu zwycięstwo na kartach sędziowskich. Młody pokazał, że ma całkiem niezłą psychę i potrafi na chłodno podejść do stylu rywala. Niepokojące jest jednak to, jak łatwo pakuje się w Gilotyny podczas obaleń. Kiedyś ktoś go w ten sposób odklepie (choć gość ma chyba szyję z gumy, bo ta dopięta Gilotyna Sancheza wyglądała na prawdę killersko).

P.S. Sanchez nie byłby chyba sobą, gdyby nie dał sobie jak zwykle zrobić z mordy tatara :D

 

5. Carlos Condit (29-7) vs. Tyron Woodley (12-2) - szkoda Condita (zawsze mu kibicuję) i tego, że przegrał przez kontuzję, ale co by nie mówić, do feralnego momentu - moczył na kartach sędziowskich i to na całego. Świetna forma Woodley'a, który rewelacyjnie pokazał się w stójce i zapaśniczo. Tak jak ta druga płaszczyzna to nic dziwnego (Carlos standardowo ma problemy z mocnymi zapasiorami), tak co do stójki, to stawiałem, że Condit będzie tutaj Sprite, a Tyron - pragnienie.

Wygrana Woodley'a podobna do tej Weidmana - niby dużo osób będzie utrzymywać, że dość fartowna, ale do momentu przerwania - dominacja wygranego była niepodważalna. Ja tam byłem pod wrażeniem formy Woodleya.

 

6. Johny Hendricks (15-2) vs. Robbie Lawler (22-9) - ależ niesamowita wojna to była! Lawler postawił na wariacki game plan i niczym terminator, skracał na chama dystans (KO cały czas wisiało w powietrzu) i cisnął brodacza, na zasadzie: "jestem w stanie przyjąć wszystkie twoje działa, aż w końcu trafię swoim i urwę łeb". Choć na początku wydawało się to być strasznie idiotyczne (znając petardę w łapach Hendricks'a), to z czasem, przyciskany brodacz zaczynał sie gubić, a jego psycha - pękać (trafiał od cholery ciosów, które Robbie przyjmował z bananem na ryju), co nieomal by się zakończyło KO w 3 rundzie, gdzie Johny miał baardzo mocny kryzys, ale uratowała go - równie jak u Lawlera - twarda szczena.

Niestety dla Lawlera (za którym trzymałem wbrew rozumowi), im dalej w las, tym bardziej zaczynało siadać cardio Robbiemu, kombinacje Hendricksa częściej wchodziły i jego obalenia także, co finalnie przełożyło się na wygraną Krasnoluda.

Pomimo wyniku - wielki szacun dla Lawlera, że przy tak berserkerskiej postawie, nie dał się znokautować, nieomal sam znokautował rywala i niemal do końca rewelacyjnie bronił obaleń takiego zapasiora jak Hendricks. Zasłużone zwycięstwo brodacza, ale to forma (druga młodość, jak u Goldusta :D ) Robbiego jest dla mnie bohaterem tego starcia (bo na papierze był to mecz do jednej bramki, a za Johnym przemawiały wszystkie płaszczyzny).

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Lubię to
      • 92 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 006 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 694 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
      • 101 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 181 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 569 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 881 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • Grins
      Hunter chyba coś solidnego wychlał że dodał tego średniaka bez konkretniejsze podbudowy do karty przecież walka o pasy TT SD ma więcej sensu niż ta walka. 
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE Speed #67 Data: 11.04.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: Online Stream Lokalizacja: Seattle, Washington, USA Arena: Climate Pledge Arena Format: Taped Data emisji: 16.04.2025 Platforma: X Komentarz: Corey Graves Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • Attitude
      Nazwa gali: KPW Arena 28: Zly Omen Data: 11.04.2025 Federacja: Kombat Pro Wrestling Typ: Event Lokalizacja: Gdynia, Pomorskie, Polska Arena: Nowy Harem Club Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Independent Zone
    • KyRenLo
    • Grins
      No i właśnie o tym pisałem na tym SmackDown w sumie nic się nie działo został tylko tydzień do największej gali a główny program leży po prostu wygląda to słabo przecież Punk, Rollins, Roman nie będą ratować każdej tygodniówki, ten run Ceny wygląda tragicznie i ogółem myślałem że rzeczywiście powróci już na ten ostatni last time a wychodzi na to że jego ostatnia RTWM wygląda chujowo, nie tak sobie to wyobrażałem.  Punktem tego show był program Jacoba i Knighta i ogólnie wychodzi na to że ich program ma więcej sensu niż program Ceny z Cody'm, tak samo program Priest/Drew program o pietruszkę a ma w sumie lepszy star power niż główny program, tutaj trzeba przyznać że podbudowali te programy i nie są to programy od tak z dupy liczyłem na Solo kontra Fatu jednak chyba nie teraz chcą to z organizować może dopiero na WM. Czyli wychodzi na to że Orton dostanie Solo na WM? W sumie dobrze, Randy poskłada tą nie udolną kopię Romana  Dalej liczę że Randall pojawi się na samym końcu WM sprzedając RKO Cena, na całe szczęście nie sprawdziły się plotki o Blacku bo to byłoby chujowe jakby go podłożyli Ortonowi od razu po powrocie, zaszkodziłoby to Ortonowi jak i Blackowi. Fenix odbombia jobbera  w sumie nic szczególnego musi sobie nabić statystykę ale tak jak pisałem jeśli Penta nie zdobędzie tytułu na WM to Fenix długo solo nie poskaczę na SmackDown. Jezus a oni dalej w zaparte idą i dalej pompują Flair dziś spuściła wpierdol Tiffany co oznacza że na następnym SD to Tiffany wpierniczy Flair a na WM finalnie przejebie... Serio Hunter musi mieć jakaś słabość do nazwiska Flair że dalej inwestuje w ten plastik.     
×
×
  • Dodaj nową pozycję...