Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

"Złe wieści" na temat CM Punka, Scott Hall w HoF? Cesaro n


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

„Czy chcielibyście zobaczyć CM Punka? To mam dla was złe wieści…” - takie mniej więcej słowa mieli usłyszeć podczas poniedziałkowego RAW fani w Chicago z ust Wade’a Barretta, ale ostatecznie członkowie Creative Teamu sprzeciwili się pomysłowi. Prawdopodobnie oficjele WWE doszli do wniosku, że ni...


... przeczytaj wiecej na stronie Attitude : http://www.attitude.pl/news-zle-wiesci-na-temat-cm-punka-scott-hall-w.html

14453752125651e0a536c69.jpg

  • Odpowiedzi 25
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Ghostwriter

    6

  • HrabiaZuo

    5

  • -Raven-

    3

  • Alien_Deg

    3

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

  Ghostwriter napisał(a):
Gwiazda Ring of Honor ACH (Albert Harle Jr.) weźmie udział w tryoucie WWE. Tryout ma odbyć się z udziałem Kevina Nasha oraz Rodericka Stronga.

Na pewno chodzi o Nasha? :D

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

  aRo napisał(a):
  Ghostwriter napisał(a):
Gwiazda Ring of Honor ACH (Albert Harle Jr.) weźmie udział w tryoucie WWE. Tryout ma odbyć się z udziałem Kevina Nasha oraz Rodericka Stronga.

Na pewno chodzi o Nasha? :D

 

Poprawione.

14453752125651e0a536c69.jpg


  • Posty:  116
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.03.2013
  • Status:  Offline

  Cytat
Powodem dla którego WWE zdecydowało się, że Hunico przywdzieje strój Sin Cary związana była właśnie z wykorzystaniem wizerunku zamaskowanego luchadora w filmie „Scooby-Doo”. W przypadku CM Punka - z wiadomych względów - sprawy w ten sposób załatwić się nie da.
Jak to się nie da? Przecież widzieliśmy co stało się na RAW:
  Pokaż ukrytą zawartość

tylko po to aby ściąć włosy i brodę i zostać nowym CM Punkiem.

A tak na poważnie, ta sytuacja wygląda coraz dziwniej. Z jednej strony wciąż ważny kontrakt Brooksa i brak jakichkolwiek oficjalnych komunikatów o jego odejściu, a z drugiej nagłe zerwanie jego feudu z Kanem i wiele informacji ze źródeł ponoć bliskich Punkowi. Jedno jest pewne, ta sprawa będzie nas intrygować do ponownego pojawienia się Phila w WWE, albo do momentu, kiedy któraś ze stron oficjalnie potwierdzi jego odejście.

14258523465499f40071f7b.jpg


  • Posty:  123
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  17.11.2012
  • Status:  Offline

"Tapingach RAW"? TAPINGACH??? Really? Edytowane przez HrabiaZuo

  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

  HrabiaZuo napisał(a):
  Cytat

The Undertaker ma pojawić się na wszystkich tapinagch RAW

 

"Tapingach RAW"? TAPINGACH??? Really?

 

Masz jakiś problem HrabiaZuo? Jak jesteś taki omnibus, to sam sobie pisz newsy, bo dla mnie jest to zerowa przyjemność.

 

Na stronce było napisane tak: "The Undertaker is now scheduled to appear at all upcoming RAW tapings through WrestleMania."

14453752125651e0a536c69.jpg


  • Posty:  3 040
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.12.2010
  • Status:  Offline

Z ciekawości, jak powinno być poprawnie?

Zrobiłem dużo dla biznesu:

Udział: Youshoot Teddy Long, Youshoot Rikishi, Lapsed Fan Podcast, Wrestling Soup, konwersacje z Dejwem na twitterze... Więc się wypowiadam + jestem w stanie słuchać Russo.


  • Posty:  41
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.01.2014
  • Status:  Offline

Jestem ciekaw kto by wygrał ten triple match o pas intercontinental miedzy A.Cesaro, J.Szwagierem a Big E. Moze wygralby szwagier, bo juz troche czasu minelo jak nie mial pasa. Ale to sa tylko moje spekulacje i domysly.

  • Posty:  1 775
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.07.2011
  • Status:  Offline

Dzięki za newsy, Ghost

 

Slavic, Swagger jeszcze pokutuje za marihuaninę z zeszłego roku, poza tym to większe nadzieje są pokładane w Szwajcarze czy w Big E'm.


  • Posty:  2 258
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.10.2011
  • Status:  Offline

  Jack Doomsday napisał(a):
Dzięki za newsy, Ghost

 

Przyłączam się :-)

 

[ Dodano: 2014-03-06, 22:14 ]

  Jack Doomsday napisał(a):
Slavic, Swagger jeszcze pokutuje za marihuaninę z zeszłego roku, poza tym to większe nadzieje są pokładane w Szwajcarze czy w Big E'm.

 

Skoro coś zaczyna się dziać wokół Cesaro, to wydaje mi się iż to właśnie On mógłby przejąć Pas.

"Jeśli mówisz do Boga, jesteś osobą religijną. Jeśli Bóg ci odpowiada, jesteś chory psychicznie"

House M.D. S02E19

211015597452e3a27e841d5.jpg


  • Posty:  10 277
  • Reputacja:   292
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Jak czytam takie pierdy, typu "Punk mógł odejść, bo nie czuł się szczęśliwy w WWE", to mnie trafia. Ale jednak czuł się na tyle "szczęśliwy" by main eventować vince'owe PPV's, popierdalać z najważniejszymi pasami i ciągnąć miliony dukatów z kiesy Wujka McMahona? Kurwa, co za dziecinada... To jest praca, a nie wypad z kumplami na browar. Tu nie musisz czuć się szczęśliwy, tylko robić swoje za godziwe wynagrodzenia (a na to Brooks z pewnością narzekać nie mógł) - a jak nie pasi, to po zakończeniu kontraktu nie przedłużasz go dalej i finito. Jakby ludzie z biegu rzucali robotę jak tylko poczują się w niej "nieszczęśliwi", to problem bezrobocia na całym świecie rozwiązałby się w sposób naturalny.

Mój szacunek do Brooksa topnieje szybciej niż kostki lodu wrzucone do grzańca. Facet powinien całkowicie przejść na dietę snickersową - może by coś pomogło. I piszę to jako fan postaci CM Punka.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  555
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.02.2009
  • Status:  Offline

  HrabiaZuo napisał(a):
"Tapingach RAW"? TAPINGACH??? Really?

 

Tapingi są nagrywane dla telewizji. Z tego co mi wiadomo, to RAW wciąż jest puszczane w telewizji. Więc po co ta niepotrzebna, idiotyczna uwaga?

 

PS. Hrabia, przypadkowo wszedłem w Twój post, mea culpa.


  • Posty:  240
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  27.04.2010
  • Status:  Offline

  -Raven- napisał(a):
Jak czytam takie pierdy, typu "Punk mógł odejść, bo nie czuł się szczęśliwy w WWE", to mnie trafia. Ale jednak czuł się na tyle "szczęśliwy" by main eventować vince'owe PPV's, popierdalać z najważniejszymi pasami i ciągnąć miliony dukatów z kiesy Wujka McMahona? Kurwa, co za dziecinada... To jest praca, a nie wypad z kumplami na browar. Tu nie musisz czuć się szczęśliwy, tylko robić swoje za godziwe wynagrodzenia (a na to Brooks z pewnością narzekać nie mógł) - a jak nie pasi, to po zakończeniu kontraktu nie przedłużasz go dalej i finito. Jakby ludzie z biegu rzucali robotę jak tylko poczują się w niej "nieszczęśliwi", to problem bezrobocia na całym świecie rozwiązałby się w sposób naturalny.

Mój szacunek do Brooksa topnieje szybciej niż kostki lodu wrzucone do grzańca. Facet powinien całkowicie przejść na dietę snickersową - może by coś pomogło. I piszę to jako fan postaci CM Punka.

ale kumasz to, że z pracy też można odejść jak masz kontrakt? i wtedy ty ponosisz konsekwencje, a jak pracodawca zrywa kontrakt to on ponosi? ja jak najbardziej rozumiem jego ruch. nie chce się w to bawić, to się nie bawi. rozumiem, że jak będziesz się czuć nieszczęśliwy w swojej pracy to będziesz do usranej śmierci tam siedział? bo ja wstanę, wyjdę i założę własny biznes i co z tego, że mi wpiszą w papiery ucieczkę z miejsca pracy.


  • Posty:  123
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  17.11.2012
  • Status:  Offline

Ja pier...niczę Ghost, nie spinaj się tak. Chciałem tylko zwrócić uwagę, nie tyle nawet na błąd, co na niefortunny dobór słów. Moim zdaniem nazwa "taping" odnosi się do nagrywania show tak, by odtworzyć je w telewizji w późniejszym czasie. RAW natomiast jest puszczane na żywo.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • PTW
      KTO JEST WIĘKSZYM SIGMĄ? Istnieje szansa, że odpowiedź na to pytanie poznamy już jutro, a tymczasem Emanuel El G Wrestling Page mocno sugeruje, że SigmaBoy PTW nie tylko nie będzie miał z nim szans w walce, ale ma też niedobory w złożach sigmy... Który z wojowników zapracuje na pierwsze zwycięstwo w PTW? Młody Sigma, czy bardziej doświadczony najeźdźca z Włoch? GALA JUŻ JUTRO, MACIE OFICJALNE POZWOLENIE ŻEBY SIĘ EKSCYTOWAĆ :D Przeczytaj wpis na oficjalnym fanpage PTW.
    • -Raven-
      1. Jamie Hayter vs. Mercedes Moné - mocno średnia walka (zwłaszcza jak na te z Moneciarą w składzie), z bardzo dobrym finiszem. Szefowa Mercedesa została rozpisana za mocno, przez co często walka była bardzo jednostronna. Wkurwia to tym bardziej, że przecież rozpisano jej wygraną. Mocny finisz, gdzie chwilami można było się łudzić, że Hejterka to jednak ugra. Jednak nic z tego. Samochodówka oczywiście musiała zaorać kolejną rywalkę i zdobyć kolejne trofeum. Wkurwia mnie babsko straszliwie, ale nie tak heelowo (jak powinna), ale tak po prostu, normalnie - po ludzku. Mam tylko nadzieję, że nie planują zrobić z niej pierwszej laski w AEW z dwoma babskimi pasami : 2. FTR (Cash Wheeler and Dax Harwood) (with Stokely) vs. Daniel Garcia and Nigel McGuinness - słabiutka walka, przez większość czasu oparta o gnojenie Nigela i niedopuszczanie Garcii do ringu, czyli bookingową sztampę. Jedyne zaskoczenie, to to, że finalnie to Daniel jobnął, bo spodziewałem się, że od tego tu będzie Angol. Uśpiło mnie to starcie i kilkukrotnie musiałem cofać, co nie jest najlepszą rekomendacją. 3. Mark Briscoe vs. Ricochet - kolejny zmarnowany potencjał przez durny booking. Pomimo niezłych spotów i fajnych motywów komediowych, Maras przez 90% walki wycierał sobie buty Łysolem, żeby ten na koniec wygrał po dwóch akcjach z nożyczkami... Kto to kurwa rozpisuje??? Podkupili bookerów z WWE? 4. The Hurt Syndicate (Bobby Lashley and Shelton Benjamin) (c) (with MVP and MJF) vs. The Sons of Texas (Dustin Rhodes and Sammy Guevara) - walka z dupy, o randze tygodniówki, a oglądało się ją całkiem spoko. Nie była zbyt długa, były zmiany przewag, fajnie rozpisany Dustin (który z wiekiem jest jak wino) i nie przynudzała. Żaden tam wypas, ale mimo wszystko, dostałem więcej niż się spodziewałem (choć za wiele się nie spodziewałem). 5. Kazuchika Okada (c) vs. "Speedball" Mike Bailey - pierwsza, naprawdę dobra walka na tym PPV. Mocno kibicuję Karate Kid'owi od czasów TNA i tutaj także błyszczał, a walka nabierała kolorów, kiedy Bailey zaczynał ją prowadzić (bo Okada standardowo potrafił ją ringowo zamulić). Zajebiste kontry, zmiany przewag i solidnie rozpisany pretendent, który - pomimo, że nie miał prawa tego wygrać - zafundował nam kilka niezłych near falli. Fajnie się to wszystko oglądało. Akurat na Bitch'a Bailey jest obecnie za krótki (pod kątem wypromowania), ale mam nadzieję, że finalnie dostanie w AEW push adekwatny do jego skillsów. 6. "Timeless" Toni Storm (c) (with Luther) vs. Mina Shirakawa - no żesz ja pierdolę! Przecież za takie rozpisywanie walk powinny być instant wyjebki z roboty. Sikawa robi miękkim dzyndzlem Sztormiaczkę przez niemal całą walkę, kontruje, obija, ogólnie niemal ośmiesza w ringu, żeby Antośka na sam koniec miała reaktywację i po odpaleniu jednego finiszera, skradła wygraną??? To musiał bookować ten sam kretyn, co rozpisywał walkę Rico z Briscoe. Widać tą samą spierdolinę mózgową i zero pojęcia o co chodzi w tym biznesie 7. Kenny Omega, Swerve Strickland, Willow Nightingale, and The Opps (Samoa Joe, Powerhouse Hobbs, and Katsuyori Shibata) vs. Death Riders (Jon Moxley, Claudio Castagnoli, Marina Shafir, and Wheeler Yuta) and The Young Bucks (Matthew Jackson and Nicholas Jackson) - mam z tą walką duży problem. Z jednej strony 3/4 było mega chujowym chaosem, pełnym słabego brawlu i okraszonym jakimiś debilnymi przyśpiewkami i odpustową muzą lecącą w tle (serio???), co wymęczyło mnie w chuj i spowodowało permanentne odliczanie do końca. Jednak pozostała 1/4, a zwłaszcza to co działo się stricte w ringu, potrafiło diabelnie wkręcić i sprawić, że momentami można było zamarkować. Te wariackie spoty, szaleństwo i konkretny hardcore - prawie uratowały to starcie. "Prawie" robi jednak różnicę. Nie wiem czy Joe miał jakąś kontuzję, ale nie było go tu niemal widać, gdzie to on powinien poprowadzić swoją drużynę do zwycięstwa (powinni go uwiarygodnić), żeby na następnym PPV, mógł gładko jobnąć Mox'owi, w walce "jeden na jeden". Dziwnie to wyglądało, że Kapitan Teamu stosunkowo (do reszty) gówno tutaj zrobił. 8. The Paragon (Adam Cole, Kyle O'Reilly, and Roderick Strong) vs. The Don Callis Family (Konosuke Takeshita, Kyle Fletcher, and Josh Alexander) (with Don Callis) - nie wiem co było nie tak z tą walką, ale za cholerę nie potrafiła mnie wkręcić. Ringowo było spoko (bo oba teamy, to świetni zawodnicy), ale czułem jakby każdy odpierdalał tam swoje, bez jakiejś większej ringowej chemii. Finisz też był jak cała walka... Po prostu był, ot tak, bez jakiejkolwiek finezji. Szkoda, bo potencjał by tutaj na prawdziwego killera, a dostaliśmy walkę jakich wiele... na tygodniówkach. Swoją drogą Cole ładnie poleciał w dół w kwestii pushu. Od main eventera do udupienia w tagach. Wygląda jakby kompletnie nie mieli obecnie na niego pomysłu. 9. "Hangman" Adam Page vs. Will Ospreay - byłem podjarany wizją tej walki jak ksiądz proboszcz przed wizytą w Smyku. Finalnie powiem tak - było bardzo dobrze, ze świetnie rozpisanymi zawodnikami, kozackimi kontrami i mnóstwem near falli. Skłamałbym jednak, gdybym powiedział, że nie spodziewałem się po taki składzie jeszcze więcej. Jedna rzecz była tam dla mnie jak kamyk w zajebiście wygodnych butach, a mianowicie tempo stracia. Kiedy Kowboj prowadził pojedynek, było chwilami wolno jak w walkach Reignsa, z tą jednak różnicą, że Adaś potrafi robić to na pełnej kurwie (co pokazał nie raz) w przeciwieństwie do Pięknego. Ktoś znowu rozpisał to po chuju, bookując Hangmana z "zaciągniętym ręcznym" :roll: Szkoda, bo mogli skrócić to o te 10 minut, ale pozwolić obu wcisnąć gaz do dechy, a wtedy ponowne ojcostwo już by mi nie groziło, bo urwałoby mi jaja Nigdy nie czytam innych opinii przed napisaniem własnej, ale podejrzewam, że za wynik pewnie AEW dostało mocne zjeby. Ja tam nie narzekam. Od zawsze mocno kibicuje Wisielcowi (bardzo lubię jego postać oraz ringowe skille) i cieszy mnie push dla niego. Podejrzewam, że wygrał, bo chcą jeszcze zostawić pas u Moxa (Adaś niestety nie da tutaj rady), a jak już Ospreay dostanie swoją szansę na Złoto - to ją wykorzysta. Swoją drogą Angol jest trochę rozpisywany jak Omega - potrafi przegrać z teoretycznie słabiej promowanym rywalem, ale potrafi też wygrać dosłownie z każdym, co zapewne wkurwia jego fanów, ale też powoduje, że przy jego starciach, nie można być do końca niczego pewnym. Reasumując - kolejne już PPV od AEW, które jak na ich możliwości, to dupy nie urywa. Od chuja niewykorzystanego potencjału i bookerskiej fuszerki. Tak na dobrą sprawę, to były tylko 2 bardzo dobre walki (main event i Okada z Bailey'em) i 2, które były spoko (walka o pas tagów oraz Anarchy). Cała reszta zassała w mniejszym lub większym stopniu, co jak na umiejętności AEW (a pokazali nie raz, że potrafią montować kurewsko dobre PPV's) jest jednak mocno rozczarowujące. Moja ocena: 3-/6.  
    • PTW
      GALA JUŻ W SOBOTĘ, KTO OKAŻE SIĘ PROTAGONISTĄ KOMIKSU NAPISANEGO W NASZYM RINGU? :) To tylko mała zajawka tego, co wydarzy się 31 maja w ramach pro wrestlingowej extravaganzy zatytułowanej PTW: Dzień Dziecka. Kto napisze kolejny rozdział epickiej historii, a kto utonie w falach zapomnienia? Bądź z nami i przeżywaj losy swoich ulubionych bohaterów! Przeczytaj wpis na oficjalnym fanpage PTW.
    • Grins
      R-Truth a raczej Ron Cena to był świetny przystanek dla Cena co jak co  Wychodzi na to że Cena sam chyba sobie dobiera zawodników z którymi chce stoczyć walkę, mam nadzieje że to nie Cody będzie ostatnim przeciwnikiem Cena tylko Punk.  Bronson Reed nowy członkiem stajni Rollinsa... Najśmieszniejsze w tej całej historii jest to że Roman zniknął od tak z dupy, po prostu go nie ma i chuj... Zrobił sobie przerwę i wróci po Money In The Bank albo na samej gali ale już nie jako OTC, Trible Cheef bo to już umarło coś czuje że będzie już nowy gmmick oby nie Big Dog    
    • Grins
      Jakoś ostatnio mam mało czasu oglądać wrestling, ale obejrzałem ostatnio tą galę i ogólnie była nawet spoko tym bardziej Fatal 4 Way mocno mnie nie zawiódł ale już Main Event był nie co średni. Nie będę się tu rozczulał nad każdą walką, ogólnie przejdę od razu do Main Eventu, na prawdę to miała być ostatnia walka Cena i Ortona? Serio średnia końcówka tym bardziej, John mimo że staruje się Heelować to średnio mu to idzie, ta jego sztuczność bije po oczach, serio jak już chcieli tego turnu to mógł zmienić charakter a nie dalej wchodzi przy swojej starej muzyce, dalej w starym stroju bez sensu to jest... Ogólnie wszystkie segmenty Ortona i Cena były świetne ale sama walka to totalna klapa, szkoda mi Ortona że go tak chujowo zabookowali bo serio nie zasługuje na to.  Tyle z tego dobrego że Valkyria jest pompowana i pushowana to na duży plus, jednak powrót Becky to nie był taki zły pomysł może sama Beczka postanowi promować młodsze nabytki. 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...