Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Big Daddy V nie żyje! Zmarł na zawał serca


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  3 820
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.09.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

We wtorek 18 lutego, w wieku 43 lat, na zawał serca zmarł Nelson Frazier Jr. Znany był z występów, jako King Mabel, Viscera, ale chyba najbardziej charakterystyczny ringname Nelsona to Big Daddy V. Nie tak dawno świętował swoje 43. urodziny razem z przyjaciółmi i rodziną.

 

Nelson Frazier występował w ringu od 1993 ro...


... przeczytaj wiecej na stronie Attitude : http://www.attitude.pl/news-big-daddy-v-nie-zyje-zmarl-na-zawal-serca.html
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/35032-big-daddy-v-nie-%C5%BCyje-zmar%C5%82-na-zawa%C5%82-serca/
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 23
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Euz

    2

  • nightwatcher

    2

  • TakerFanKrk

    2

  • Ghostwriter

    2

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  2 281
  • Reputacja:   41
  • Dołączył:  02.07.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Smutna wiiadomość, tym bardziej , źe Viscera był w średnim wieku. Jeszcze niedawno łucziłem się na jakiś epizodyczny występ. Jako jeden z niewuielu gigantów potrafił coś w rringu. Niech spoczywa w pokoju. The word's largest love machine...
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/35032-big-daddy-v-nie-%C5%BCyje-zmar%C5%82-na-zawa%C5%82-serca/#findComment-344128
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  692
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.06.2007
  • Status:  Offline

Nie będę mówił, że byłem jego fanem, ale trzeba przyznać, że był charakterystyczny i trudno go z kimś pomylić.

Szkoda go, bo tak jest zawsze jak umiera ktoś młody, ale patrząc na jego posturę i zawód jaki wykonywał można było w ciemno postawić, że w pewnym momencie serce odmówi mu posłuszeństwa.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/35032-big-daddy-v-nie-%C5%BCyje-zmar%C5%82-na-zawa%C5%82-serca/#findComment-344129
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Gość miał wizerunek, i dlatego WWF/E uparcie się go trzymało. Sam w sumie lubie wizje takiego kolosa, który niszczy wszystkich, ale Nelsonowi nigdy nie było to dane. Nigdy nie dostał wielkiego pushu, choć może sie pochwalić triumfem w King of the Ring. Big Daddy V, to jego ostatnie wcielenie u wuja Vince'a. Czy najpopularniejsze? Hell No

 

 

A czemu najbardziej pamiętam szopke z porwaniem? Nie mam pojęcia :grin:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/35032-big-daddy-v-nie-%C5%BCyje-zmar%C5%82-na-zawa%C5%82-serca/#findComment-344131
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  128
  • Reputacja:   3
  • Dołączył:  30.09.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Macintosh

Miał charakterystyczne gimmicki, więc ciężko go nie pamiętać. Szkoda, że odszedł...szczególnie, że miał dopiero 43 lata :roll: R.I.P
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/35032-big-daddy-v-nie-%C5%BCyje-zmar%C5%82-na-zawa%C5%82-serca/#findComment-344132
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 009
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.04.2011
  • Status:  Offline

Nie chcę być teraz w skórze Badu. Pewnie się chłop załamał ;/
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/35032-big-daddy-v-nie-%C5%BCyje-zmar%C5%82-na-zawa%C5%82-serca/#findComment-344136
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

Zatem standardowa świeczka dla Big Daddy'ego.

 

Był jednym z tych wielkich grubasów, którzy - poza wyglądem - niewiele mieli do zaoferowania. Ale swój wkład w ten biznes miał i marki pewnie wyobrażały sobie, że to jeden z tych kolesi, którzy pierdnięciem potrafią zabić przeciwnika. Gość dobry na Royal Rumble matche; ringowe mankamenty można ukryć, a kto takiego kolosa wyeliminuje, ten kozak. Dla mnie pozostanie Mabelem z okresu, gdy walczył o pas tagów z The Quebecers (a propos - jeden z moich ulubionych tagów z tamtych lat) i miał ten raperski gimmick, który lubili moi kolesie, a którego ja szczerze nie dzierżyłem.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/35032-big-daddy-v-nie-%C5%BCyje-zmar%C5%82-na-zawa%C5%82-serca/#findComment-344137
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  11
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.12.2013
  • Status:  Offline

Big Daddy był jedną z tych dobrych i niewykorzystanych postaci przez WWE. Wiadomość o jego śmierci jest smutna, jednak co się dziwić, skoro musiał ze sobą nosić ponad 200 kilogramów masy.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/35032-big-daddy-v-nie-%C5%BCyje-zmar%C5%82-na-zawa%C5%82-serca/#findComment-344138
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  317
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  27.12.2011
  • Status:  Offline

Każdego wrestlera szkoda. Jak dla mnie murowany kandydat do HoF '15
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/35032-big-daddy-v-nie-%C5%BCyje-zmar%C5%82-na-zawa%C5%82-serca/#findComment-344139
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline

Dla mnie na zawsze pozostanie Viscerą z Ministry Of Darkness. Spoczywaj w pokoju Nelson.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/35032-big-daddy-v-nie-%C5%BCyje-zmar%C5%82-na-zawa%C5%82-serca/#findComment-344141
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  266
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.01.2010
  • Status:  Offline

Każdego wrestlera szkoda. Jak dla mnie murowany kandydat do HoF '15

Ty tak na poważnie? :shock:

Szkoda faceta, ale za nic w świecie nie wystawię mu laurki.

Stosunkowo długą karierę w WWF/WWE zawdzięcza przede wszystkim zapotrzebowaniu na dziwoląga.

Jego ostatni run w WWE w gimmicku Big Daddy V był po prostu niesmaczny i niemożliwy do oglądania.

 

Tym, którzy snują teorie na temat niewykorzystanego potencjału tego wrestlera, przypominam niesławny monster mash :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/35032-big-daddy-v-nie-%C5%BCyje-zmar%C5%82-na-zawa%C5%82-serca/#findComment-344142
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline

Jak dla mnie murowany kandydat do HoF '15

 

Bez przesady.

 

Ostatnio przy śmierci Young pisałem że kij tam bo Mae była stara. Ale tutaj wiadomo, szkoda zawodnika który jeszcze występował. 43 lata to jeszcze młody wiek, ale czy wstęp do Hall Of Fame w 2015 roku jest realny ? Raczej nie tak szybko.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/35032-big-daddy-v-nie-%C5%BCyje-zmar%C5%82-na-zawa%C5%82-serca/#findComment-344143
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline

Liczyłem na to, że jeszcze kiedyś zobaczę go w ringu dablju, ale niestety do tego już nie dojdzie :( Szkoda, bo byłem jego fanem. Lubiłem tego kolosa najbardziej jako właśnie Big Daddy'ego V.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/35032-big-daddy-v-nie-%C5%BCyje-zmar%C5%82-na-zawa%C5%82-serca/#findComment-344144
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

Każdego wrestlera szkoda. Jak dla mnie murowany kandydat do HoF '15

Ty tak na poważnie? :shock:

Szkoda faceta, ale za nic w świecie nie wystawię mu laurki.

Stosunkowo długą karierę w WWF/WWE zawdzięcza przede wszystkim zapotrzebowaniu na dziwoląga.

 

No niestety. Nie ma co spuszczać się nad Mabelem "no bo umarł". Zadziwiające jak śmierć nobilituje ludzi (w oczach co niektórych). Chłopina robił co mógł, na tyle na ile mógł (a przynajmniej mam taką nadzieję) i koniec pieśni. Świeczka i krzyżyk na drogę wystarczą, a tutaj jak zwykle chrzanienie i wysyp fanów Big Daddy'ego; "każdego wrestlera szkoda" (a niewrestlerów nie szkoda?), "murowany kandydat do Hof"...

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/35032-big-daddy-v-nie-%C5%BCyje-zmar%C5%82-na-zawa%C5%82-serca/#findComment-344145
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  692
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.06.2007
  • Status:  Offline

Dla mnie gimmick Big Daddy V to były już popłuczyny po Viscerze.

Najbardziej zapamiętam go właśnie jako Viscerę - Love Largest Love Machine - gdy gwałcił jobberów od tyłu (Viscagra move) :P no i z emulatora WWF No Mercy na N64 jako Viscerę w czarnym, połyskującym kostiumie.

 

http://www.youtube.com/watch?v=ElReZc6-6mY

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/35032-big-daddy-v-nie-%C5%BCyje-zmar%C5%82-na-zawa%C5%82-serca/#findComment-344146
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • MattDevitto
      Wiesz ostatnio nic nie sprawdzałem z GCW, ale pewnie luknę na najbliższą galę w Hammerstein Ballroom, która jest 19/01 - The People vs. GCW 2025. PS - akcje z paralizatorem widziałem, latała wszędzie po necie
    • Grins
      Widzę że nie jest tak źle Atticus Cogar wrócił do GCW  Możliwe że to on będzie rozdawał główne karty w GCW w najbliższym czasie, ta akcja z paralizatorem do jebana, widzę duży potencjał w tym chorym pojebie. 
    • Jeffrey Nero
      Już w AEW nie mógł korzystać z tego ring name prawa ma bodajże AAA podobnie jak do Penatgon Dark ma Lucha Underground dlatego w AEW pojawił się chwilowo jako Penta Oscuro. Sam debiut fajny, ale theme song mógłby być lepszy. Co do singlowych szans nie wiem czy większych nie ma jego młodszy o 5 lat brat Rey Fenix starcie dwóch Reyów tam są $$$. Spoko iż mówią , że był mistrzem w TNA czy Lucha Undergrund co było około 7 lat temu a nie wspominają o tytułach w AEW( czyli kolejne lata kariery nic nie robił i dlatego jest jednym z największych obecnie wolnych agentów) tak wiem, że to ich rywal, ale to tak jakby np pozyskać np. Roberta Lewandowskiego a wspomnieć , że strzelał gole dla Lecha Poznań a sukcesy w Barcelonie czy w Monachium olać bo to nasi rywale w lidze mistrzów a Lech to nam buty może czyścić. Skoro podają już takie ciekawostki statystyczne to mogliby być rzetelni mimo wszystko. A Pat wspominając, że oglądał go w Tv przyznał sie do oglądania konkurencji czytaj AEW
    • TheRealE9
      Jako wielki fan Pentagona z czasów LU ... ciężko mi się go ogląda w tej mainstreamowej formie. Debiut na Netflixie wypadł na pewno zdecydowanie lepiej, niż jego występy u Khana (ot kolorowy luchador z tag-teamu). Cieszy ciut mroczniejsza forma prezentowania postaci, cieszą małe elementy brutalniejszego charakteru, cieszy fakt, że nie uwalili mu połowy repertuaru. Git ! 👍 Jednak dla mnie to nadal nie to ... przed oczami ciągle mam chu*a łamiącego ręce przeciwnikom/przeciwniczkom na lewo i prawo. Ah ... 😪 Bądź, co bądź - debiut na plus. 
    • HeymanGuy
      Jakieś ramy czasowe ustalamy, czy do końca kariery? Chętnie się napiję
×
×
  • Dodaj nową pozycję...