Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

WWE Elimination Chamber 2014 PPV (spoilery, dyskusja)


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  471
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.09.2012
  • Status:  Offline

Nie wierzę, po prostu nie wierzę...............

 

 

Tak was przeraża wizja WM'ki to nie oglądajcie bo ten hejt już mnie zaczyna ostro wku*wiać. Pieprzycie, że to będzie słabe, że przewidywalne a sami wymyślacie jakieś Face turny z dupy, czy "wynalazki" Wyatt Family vs. Cena, Rolllins, Reigns :roll:

 

Czy jakby Bryan wygrał RR i na na WM zmierzył się z Ortonem (jakby nie było powrotu Batisty) to też pisaliście, że WWE jest chujowe i przewidywalne ? Bo przecież wtedy wiadomo byłoby jak to się skończy.

  • Odpowiedzi 121
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • TakerFanKrk

    12

  • Arkao

    10

  • nightwatcher

    7

  • DeanAmbrose

    7

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  685
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.03.2013
  • Status:  Offline

Big E vs Jack Swagger - Z racji gabarytów obu panów nie było mowy o jakimś szybkim starciu dlatego skupili się na rozwiązaniach siłowych. Początek kazał wskazywać, że Big E wręcz zmiecie Swaggera z ringu ale dostali sporo czasu. 12 minut to i tak więcej niż zakładałem. Nie będzie to walka, którą jakoś szczególnie zapamiętam poza fajnym przejście z patriot locka do high kicka. Big E po raz kolejny uszkodził Swaggera i musi się jeszcze sporo uczyć. Sellingu u niego wręcz nie ma. Wstaje o patriot locku 100% gotowy do dalszych akcji.

 

New Age Outlaws vs The Usos - Wypadło poniżej oczekiwań. Zaczęło się bardzo wolno, w środkowej częsci walki trochę przyspieszyli ale w dalszym ciągu brakowało tego tempa, które mogłoby porwać publiczność. Ciężko powiedzieć coś o tej walce poza tym, że sie odbyła ale warto zwrócić uwagę na lamerską końcówkę. To jak Usos ustawiał sie do kicka a następnie roll-upu było tak widoczne i nielogiczne jak Sting uderzający w krzesełko po Scorpion Death Drop.

 

Titus O'Neill vs Darren Young - Coś koło 5 minut walki, która miała posłużyć za promocję Titusa i tylko za to. Pojawiały się głosy, że ten feud mozna było zostawić na tygodniówkę i tak byłoby zdecydowanie lepiej.

 

Wyatts Family vs The Shield - Początek czyli genialna reakcja publiczności pokazała, że pojedynek może byc wyjątkowy i aż szkoda, że takiego czegoś nie zobaczymy na Wrestlemanii. Mimo, że początkowo nieco zamulali to w dalszej częsci, głownie dzięki świetnej postawie Harpera i Rollinsa wypadło to znakomicie. Nie dziwi, że właśnie ta dwójka dostała aż tyle czasu bo ringowo są najlepsi z całej szóstki. Reigns? Jasne, WWE może go pushować, ale prawda jest taka, że ringowo, poza spearem i superman punchem ma niewiele do zaoferowania. Rollins pokazał, że tak bookowany, może być solidnym uppermidcarderem, Ambrose co prawda niewiele zrobił jeżeli chodzi o wystep ringowy ale widać, że budują go na psychola czyli to z czego sprawdza się najlepiej. W walce brakowało mi własnie Reignsa i Wyatta, którzy poza stand offem jakoś niespecjalnie się wyróżnili. Aż chce się, żeby doszło do rematchu na Wrestlemanii ale to wydaje się tylko marzeniem. Pojawiały się opinie, że walki heel vs heel nie wychodzą dobrze i może jest to prawda jeżeli nie mówimy o WWE. Warto wspomnieć również o publiczności, która pokazała dlaczego jest tak ważna.

Najlepszy pojedynek wieloosobowy od czasów TLC 2012 i mój obecny MOTYC jeżeli chodzi o WWE.

 

Batista vs Alberto del Rio - Wchodzący Batista i otrzymujący heat już wzbudził moje podejrzenia co do jakości tego pojedynku. Batista pokazał, że w dlaszym ciągu musi bardzo dużo pracować. Do Wrestlemanii jeszcze 6 tygodni a on jak był drewniany tak drewniany pozostał. Z Alberto nie wyszło w ciąfu 9 minut i jestem ciekawy jak to będzie wyglądało w przypadku Ortona z którym będzie walczył jeszcze dłużej. Cardio również nie nadzwyczajnie i jeżeli nie dodadzą do tego Bryana może wyjść strasznie. Publiczność chciała Lesnara i szkoda, że nie pojawił się aby pokazać im ich miejsce.

 

Elimination Chamber Match - Main Event spełnił swoje zadanie. Jedna z lepszych walk wieczoru i napewno wyglądałobyy to lepiej gdyby nie wcześniejszy six man tag team match. Panowie nie potrafili utrzymać tempa przez cały pojedynek dlatego o tej walce można mówić tylko jako o dobrym pojedynku. O ile pierwsza część w której zawodnicy wychodzili z komór była przyzwoita, tak pojedynek zaczął tracić w drugiej części (mimo prób kilku kombinacyjnych akcji i wskazania na przypadkowość). Rozumiem próbę ochrony w pewnym stopniu czy to Ceny czy Bryana i pchanie ich w inne storyline'y ale dwie interwencje to poniekąd zachwianie samej koncepcji takiego gimmick matchu. Traci na tym tylko pojedynek. Zdecydowanie bardziej jarałbym się czystą przegraną Bryana po fajnej końcówce w której wymieniają finishery aniżeli jednym RKO z nikąd. Cieszy dobra postawa Cesaro (chociaż odklepanie po STF to nie ten moment w którym spodziewałem się eliminacji) oraz mała nieprzewidywalność, którą był Christian.


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

W ogóle to było trochę dziwne PPV. Miał być rozpad Tarczy- nie było, Swagger miał zostać wykopany z Americansów- nie został, później miał on wyeliminować Cesaro- tego również nie było. Ostatecznie też miał być Lesnar- i Brocka nie zobaczyliśmy. Ale po kolei.

 

Miało być? Ja nigdzie nie widziałem takich obietnic, że dojdzie do jakiegokolwiek z wydarzeń które opisujesz. Jeśli już, to pisz, że ty, albo że sporo ludzi typowało, że tak będzie, a nie że miało tak być :roll:

 

Big E vs Swagger - bardzo fajna walka. Lubię ten ostry styl Langstona. Może i jest on ryzykowny i często skutkuje kontuzjami zawodników (tutaj też pojawiła się krew w ustach Jacka), ale mam to gdzieś :D Dla mnie najważniejszy jest fakt, że super się to ogląda. Z samej walki dwie akcje zrobiły na mnie największe wrażenie: Enzuigiri, oraz Spear poza ring.

 

NAO vs USOS - walka ani na plus, ani na minus. Było przyzwoicie i nic poza tym. Pytanie teraz co z pasami? Żaden większy feud się nie szykuje o te pasy. To może zrobić jakiś Gauntlet, albo walkę większej ilości drużyn na WM? Oby tak było, bo jeśli WWE zrobi zwykła walkę team vs team z losowym pretendentem to będę mega zawiedziony.

 

Titus vs Darren - słaba walka niegodna PPV. PTP było drużyną słabą i nie widzę powodu, żeby ze względu na ich rozpad robić im walkę na PPV. Mogli spokojnie załatwić to na RAW. Tyle dobrze, że Titus wygrał, bo ma zdecydowanie większy potencjał niż Darren.

 

Shield vs Wyatts - mega walka! Dlatego właśnie lubię walki heel vs heel, bo nie ma kalkulowania, tylko brutalna walka. Publika też zrobiła swoje, bo była aktywna i dopingowała obie strony. Czy dostaniemy rozpad Tarczy? Szczerze zaczynam w to powoli wątpić. Gdyby tak bardzo chcieli tego rozpadu, to powinni to tutaj chociaż troszkę zaznaczyć. A temat olali całkowicie. Ale w sumie to może i dobrze. Tarcza jest na tyle fajną stajnią, że jeśli znajdzie się dla nich coś ciekawego, to nie śpieszyłbym się z ich rozpadem. Dajmy im face turn i niech jeszcze się nie rozpadają!

A tak przy okazji, to szkoda, że Rodzinka idzie w stronę Jasia. Miałem nadzieję, że WWE oleje to i pociągną rywalizację Shield vs Wyatt robiąc na WMce jakiś fajny gimmick match. Szkoda, bo jak pokazuje ta walka, feud ten ma niesamowity potencjał.

 

Jeszcze ostatnia sprawa. Ta walka pokazała, że WWE chyba w końcu znalazło młode gwiazdy, które będą godne wejść w miejsce tych coraz starszych zawodników. Z takim potencjałem wróżę WWE dobrą przyszłość.

 

AJ vs Cameron - tylko jedna rzecz. Wprawdzie bardzo powoli, ale chyba zaczynają się tarcia na linii Tamina vs AJ. Czyżby przy braku konkurencji na WM czekała nas damska wersja Michels vs Diesel? Szczerze lepszego pomysłu nie mam na WMkowy feud dla kobiet

 

Batista vs Del Rio - dosyć mocno wstrzymywałem się z krytyką Batisty. Lubiłem gościa, bo to w końcu główny face SD! gdy zaczynałem oglądać wrestling :P Plotki przed jego przyjściem mówiły, że facet jest w formie, więc zakładałem, że go oszczędzają. Teraz jednak, jak oglądam takie walki to nie mam wątpliwości, że facet jest po prostu słaby. To już The Rock był w o wiele lepszej formie.

Nie dziwię się Del Rio, że myśli o nieprzedłużaniu umowy z WWE. Bo jak tu być zadowolonym, skoro Del Rio został w tej walce po prostu zeszmacony. Jak teraz wygląda Alberto, skoro nawet oszukując i obijając Animala przed walką nie potrafił wygrać? I to po 3 ciosach! A co najgorsze, to wychodzi na to, że nie będzie miejsca dla Alberto na najważniejszej gali roku. To Del Rio, a nie Punk powinien czuć się niedoceniany w federacji, bo facet mimo, że miał pas, mimo że był parę razy mistrzem, to jest traktowany po prostu marnie.

 

Chamber: Walka rozkręciła się dopiero od wejścia Ceny. Czy była to jakaś super walka? Nie. Przede wszystkim brakowało mi zaskoczeń i większej ilości fajnych akcji. Dodatkowo walka była bardzo przewidywalna. Oglądając ją, podczas losowań kto wejdzie mówiłem sobie kogo typuję i zawsze trafiłem ;)

Dziwna była sytuacja z Bryanem i Kanem. Dlaczego Bryan atakował Kane'a? Tego nie potrafię zrozumieć. Sam sprowokował go do ataku, więc niech się nie dziwi, że przegrał. Możliwe jednak, że motyw ten zostanie wykorzystany na RAW. Widzę to tak, że na początku gali pojawi się HHH, ale przerwie mu Bryan i będzie narzekać. Wtedy HHH powie, że Bryan sam sprowokował Kane'a do walki, na co Bryan odpowie atakiem na Trypla tym samym prowokując go do walki na WM. Oby tak było, bo scenariusz Kane vs Bryan też nie jest wykluczony, a szczerze mówiąc nie jest to ten kaliber. Także jeśli nie wsadzą Bryana do walki o pas, to chcę jego walki z Tryplem.

 

A właśnie, jeszcze co do walki o pas i dyskusji9 o tym, że Orton vs Batista to najgorszy ME WMki ever. Zgadzam się z tym, ale nie uważam, że jest tam potrzebny koniecznie Bryan. Jasne, byłby najlepszą opcją, ale jak dla mnie walkę tą uratowałoby wsadzenie tam Lesnara.


  • Posty:  471
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.09.2012
  • Status:  Offline

Jak Del Rio może być niezadowolony ze swojej pozycji ? Śmieszą mnie takie komentarze..... Facet wygrał właściwie wszystko co było do wygrania, od początku 2012r. do SS 2013 był przy pasie, dlługo panował jako WH champ, mimo, że fani mieli go dość. Nie wiem, czego jeszcze można chcieć.

  • Posty:  1 623
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.05.2009
  • Status:  Offline

Big E vs. Jack Swagger ** i 1/2 *

Kompletnie nie mogłem się wczuć w tą walke. Nie przepadam zbytnio za takimi walkami, które opierają się głównie na sile, a ta niestety taka była. Było kilka dobrych akcji i fajne przejście do submissionu w wykonaniu Swaggera, ale poza tym nie było nic. Na plus publika, która dobrze reagowała przez całą walkę.

 

New Age Outlaws vs The Usos ** i 1/2 *

Spodziewałem się lepszego starcia, a tu nie było czuć tego, że jest to w ogóle walka o pasy. Początek wolny i mało ciekawy, ale później troche się rozkręciło i było znacznie ciekawiej. Końcówka walki mi się nie podobałą, bo wygranie przez roll up nigdy nie było jakieś wyjątkowe.

 

Titus O’Neil vs. Darren Young *

Co tu dużo mówić, ta walka po prostu się odbyła i zabrała 5 minut na inne walki.

 

The Wyatt Family vs. The Shield: **** i 1/4 *

Wreszcie jakiś dobry pojedynek! Od samego początku do samego końca publika świetnie reagowała. Pierwsza połowa walki była dobra, a w drugiej przeszli moje oczekiwania. Podobało mi się to, że wszyscy dostali troche czasu na pokazanie swoich umiejętności, co prawda Ambrose dostał nieco mniej niż reszta Shield, ale za to kreowali go na takiego psychola, który rzuca się na rywali mimo, że jest ich więcej. Roman po dobrym występie na Royal Rumble był najczęściej w ringu i również zrobił na mnie pozytywne wrażenie. Nie wiem czemu, ale zawsze podobały mi się walki heel vs heel i ta nie zepsuła tego. Aktualnie jest to walka roku w MS i mam nadzieje, że na WrestleManii zobaczymy rewanż, który będzie jeszcze lepszy.

 

AJ Lee vs. Cameron: 1/2*

Cameron w ringu jest jak Rasiak na boisku. Całe szczęście, że nie trwało to długo i mam nadzieje, że na WrestleManii AJ Lee dostanie jakąś rywalkę, z którą będzie mogła zrobić dobry pojedynek.

 

Batista vs. Alberto Del Rio: **

Batista co dostał owacje na wejście :D Nie chce mi się wierzyć w to, że wiele osób jarało się powrotem Batisty i że to on ma walczyć o pas na najważniejszej gali. Przecież po 3 akcjach ledwo chodził i większość walki przeleżał. Większość walki dominował Alberto, a w końcówce i tak wygrał Batista po jednej akcji. Kiepsko widze jego walke z Ortonem.

 

Elimination Chamber Match: *** i 3/4*

Na początku zbyt wiele się nie działo, bo w takich walkach zawsze początek jest tylko na przeczekanie aż wszyscy opuszczą swoje komory i dopiero wtedy zaczyna się prawdziwa walka. Oczywiście nie mogło zabraknąć spotu z rozwaleniem komory. Nie wierzyłem, że dadzą Christianowi kogoś spinować, a tu prosze miłe zaskoczenie. Co prawda długo po tym w ringu nie był, ale zawsze to przyjemniej nie odpaść jako pierwszy. Pojawienie się Wyattów troche mnie zaskoczyło. Czyżby planowali Cena vs Wyatt?

 

Ogólnie EC wypadło lepiej niż RR, ale szału nie było. Dwie walki, które warto zobaczyć, a reszta do szybkiego zapomnienia.

1 miejsce w typerze TNA w 2011 r

 

http://total-nonstop-action.blogspot.com/ --> najlepszy blog o TNA

 

Fan wrestlingu od 25.02.2005r

 

Reprezentant TNA Originals


  • Posty:  630
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.09.2012
  • Status:  Offline

Cody Rhodes & Goldust vs Ryback & Curtis Axel

Gdy razem z byłymi chłopakami Heymana wyszedł dziadek Curtisa byłem wręcz pewien że zobaczymy go triumfującego. Jednak to bracia wygrali co mnie lekko zdziwiło. Jak już tak chcieli reakcji dla Henniga to powinni dać mu wygrać tym bardziej że Cody i Dustin nie mieli nic do stracenia, ani nic do zyskania.

Sam pojedynek zjadliwy ale bez rewelacji (choć skok Codyego z narożnika i Goldusta z apronu jednocześnie wyglądał kozacko).

Ocena: 4/10

 

Big E vs Jack Swagger

Solidny pojedynek. Zdecydowanie powyżej moich oczekiwać. Ostatnio ex-Langston nie zachwycał i był w cieniu promowanego Romka ale po tej walce myślę że znowu wraca na dobre tory. Big E bardzo dobrze wykonuje Spear za ring i aż prosi się żeby kiedyś wleciał w stół. Przed galą bałem się kaszany, a jak widać nie było czego się bać. Mam nadzieję że Big E będzie dostawał więcej takich walk choćby na tygodniówkach. Tym większe zasługi dla nowego Lashleya że wykręcił taki pojedynek ze Swaggerem niż z Rollinsami czy Bryanami.

Ocena: 7/10

 

New Age Outlaws vs The Usos

Słabiutka walka. Połowa akcji to był zwykły arm drag. Usosi posiadają bardzo dobry move-set ale obecnie jest on nudny do bólu. Każda walka z bliźniakami opiera się na podwójnym Suicide Dive który nie robi żadnego wrażenia. Rozumiem robić to raz na jakiś czas ale WWE wciska nam ten move na każdym Raw, SD, Main Event i PPV. NAO też już nie robi na mnie wrażenia. Intro świetne ale w ringu to Billy coś zrobi, ale Road Dogg zamula. Do Goldusta jest im bardzo daleko (rozumiem że kilka lat różnicy ale dużo osób zachwala NAO jakby byli na miarę gwiazd indy).

Ocena: 3/10

 

Titus O'Neil vs Darren Young

Zrobili co mieli zrobić. Pojedynek jak najbardziej ok i nie mam do czego się przyczepić. Przebieg walki był wiadomy przed galą. Darren przegrywa ale nie wierzę żeby szybko spadł do jobberki (myślę że do maja utrzyma się jako mid-carder/zapychacz na miarę The Miza). Mam nadzieję że Titus dostanie jakiś ciekawy program (najpewniej po WM). Facet ma wszystko żeby być twarzą federacji (może trochę za bardzo opalony jak na ulubieńców Vince'a). Jestem pewny że na Raw dostaniemy rewanż gdzie wygra Young ale nie wpłynie to na pozycję Titusa. Jak ktoś za jakiś czas przypomni sobie feud obu panów to pierwsze co się nasunie to wygrana O'Neila, a o rewanżu na tygodniówce szybko zapomnimy.

Ocena: 6/10

 

The Shield vs Wyatt Family

Bardzo dobry pojedynek. To co odwalał Rollins to tylko pozazdrościć jednak to Harper skradł walkę. Jeszcze Jasiek Cena robiący Suicide Dive ujdzie ale Luke rozwalił mi umysł. Brakowało Deana ale zapewne jest to podłoże pod rozpad tarczy. Nie ma co się rozpisywać. Każdy ją widział i każdy się zachwycił. Jedynie co mnie zmartwiło to końcówka. Osobą która powinna wpaść w stół komentatorski powinien być Roman (gdyby jeszcze Wyatts zrobili Powerbomb od Tarczy to wyglądało by to lepiej niż Chokeslam, który był jakiś taki dziwny). Rollins powinien podłożyć się spółce Braya, a Reigns jako ten terminator wyeliminowany po bumpie na stół. Możliwe że już face turn Romka byłby lepszym zakończeniem niż to które widzieliśmy.

Ocena: 9/10

 

AJ Lee vs Cameron

Czytałem już przed galą że szykuje się taka walka więc olałem ją ciepłym moczem (dosłownie, przez co jedyne co widziałem to końcówka).

Ocena: Brak

 

Bootista vs ADR

Powoli zaczyna mi się robić żal Dave'a który jest nagradzany jednym wielkim buczeniem (drewniany to był zawsze ale gdyby nie RR to nie byłby wybuczany jak teraz). Alberto robił co mógł żeby podratować tą walkę jednak wyszedł klops. Main Event WM30 jest w opałach. Fani na 100% wybuczą taki Main Event. Jedyny plus Batisty jest taki że całkiem dobrze sprzedaje akcje. Problem zaczyna się wtedy gdy to Dave ma coś zrobić.

Ocena: 3/10

 

Elimination Chamber

Wielkiego zaskoczenia nie było. Wygrał Orton, czyli tak jak typowało 99% osób. Sam pojedynek był całkiem dobry. Mieliśmy spot od Christiana. Był zajebisty Brogue Kick w komorę (nie lubię rudego ale finisher zawsze wykonuje perfekcyjnie). Interwencji nie zabrakło, a emocje też się znalazły. Końcówka walki naprawdę dobra. Myślałem że wystarczy tylko jedno RKO ale WWE wolało jeszcze wydłużyć walkę o interwencję Kane'a i kolejne RKO. Jedyne co mi zabrakło to porządny uppercut od Cesaro. Gdy Christian wisiał na konstrukcji to myślałem że dostaniemy uppercut ale Powerbomb też był ładny.

"Szyby" wyglądały bardzo biednie (gdy Goldberg wchodził spearem w Y2J to "szyba" rozleciała się na kilka części, a teraz wylatywało to w całości).

Ocena: 7/10

 

Całość oceniam na solidne 6/10.

 

Jak Del Rio może być niezadowolony ze swojej pozycji ? Śmieszą mnie takie komentarze..... Facet wygrał właściwie wszystko co było do wygrania, od początku 2012r. do SS 2013 był przy pasie, dlługo panował jako WH champ, mimo, że fani mieli go dość. Nie wiem, czego jeszcze można chcieć.

 

Liczy się tu i teraz. Khali też był mistrzem WHC, a teraz co? ADR jest bardzo dobrym workerem, nigdy nie zawodzi, a mimo to WWE potrafi go brutalnie zrzucić z pozycji Upper mida/Main Eventera do Jobbera. To jak wyglądał feud z Batistą woła o pomstę do nieba. ADR nie zrobił NIC. Na każdej gali dostawał lanie od Dave'a. Jak w takiej sytuacji nie marudzić ze swojej pozycji?

Edytowane przez MSMic
NACZELNY HEJTER FINNA BALORA

  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline

TakerFanKrk napisał/a:

W ogóle to było trochę dziwne PPV. Miał być rozpad Tarczy- nie było, Swagger miał zostać wykopany z Americansów- nie został, później miał on wyeliminować Cesaro- tego również nie było. Ostatecznie też miał być Lesnar- i Brocka nie zobaczyliśmy. Ale po kolei.

 

 

Miało być? Ja nigdzie nie widziałem takich obietnic, że dojdzie do jakiegokolwiek z wydarzeń które opisujesz. Jeśli już, to pisz, że ty, albo że sporo ludzi typowało, że tak będzie, a nie że miało tak być :roll:

Pisałem to w sensie takim że wiele osób tego oczekiwało. Nie chwytaj mnie przy każdej okazji za słowo. Naprawdę lubię mały z Tobą dyskutować ale takie chwytanie za słówka odbieram za nic innego niż niczym nieuzasadnione czepialstwo. Ale ok jeśli aż tak bardzo Cię to razi w oczy, to postaram się pisać bardziej przejrzysto.

  • Posty:  742
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.10.2010
  • Status:  Offline

Zgadzam się że AJ nie ma za bardzo z kim feudować, gdyż ile razy można ją oglądać w potyczkach z laskami od Tensaia? Miałem nadzieję że jej rywalką będzie stojąca koło niej Tamina- od razu byłoby ciekawiej. Proszę WWE: zróbcie walkę ze Stephanie na WM bo kolejnego starcia z Natalyą, cheerleaderkami czy Bellaskami- nie ścierpię.

 

To dostaniesz Taminę ;) Nie nakręcajmy sie sami. Wymyślamy różne pojedynki, nie dostajemy ich i jesteśmy potem źli na cały świat :P Z Taminą mogą sklecić jakąś tam historię, a no i ringowo tragedii nie będzie jak na Panie. I mimo wszystko jeszcze Natalya mogłaby powalczyć w ostateczności. Historia słabsza, ale ringowo da radę na WM. Reszta Pań to rzeczywiście byłby śmiech i wstyd. Stephanie...nie widzę żadnych przesłanek do tego. Najszybciej ta Tamina.

Entertainment > Wrestling

 

Dolph Ziggler sprzedaje ciosy lepiej niż TNA bilety :)


  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline

ArriS, tyle że jest jedna zasadnicza różnica. Walkę z Taminą można ustawić na każde podrzędne PPV a przyjęło się że WM jest taką galą gdzie (w założeniach) powinniśmy dostać wszystko to co najlepsze w WWE (oraz walki których na codzień nie mamy okazji oglądać). Stefka nie walczy każdego tygodnia więc byłby to jakiś powiew świeżości. Jak dla mnie AJ vs Tamina nie jest materiałem na WrestleManię (szczególnie jubileuszową).

 

Stephanie...nie widzę żadnych przesłanek do tego
Przypomnę Ci że AJ i Steph miały w przeszłości ze sobą spięcia więc nie byłaby to walka całkowicie z dupy. Fundamenty pod konflikt zostały już jakiś czas temu wylane...

  • Posty:  742
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.10.2010
  • Status:  Offline

a przyjęło się że WM jest taką galą gdzie (w założeniach) powinniśmy dostać wszystko to co najlepsze w WWE (oraz walki których na codzień nie mamy okazji oglądać).

 

W założeniach. Pewnie, że chciałbym tez takiej walki, ale wiemy jak to jest...w założeniach to Bryan miał wygrać RR i iść epicko po pas, a Punk miał stoczyć porywające widowisko z Tryplem...A Cena miał dostać Takera. A tak dostaniemy Batiste i Ortona, którzy też mogliby walczyć na każdym PPV i pewnie Kane vs. Bryan...to już w ogóle nadaje się na RAW...Fajnie by było zobaczyć Steph, ale bliżej mi do wersji z Taminą, co mimo wszystko nie będzie takie najgorsze.

Entertainment > Wrestling

 

Dolph Ziggler sprzedaje ciosy lepiej niż TNA bilety :)


  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline

ArriS, nie przesądzaj niczego dopóki nie obejrzysz dzisiejszego RAW.

 

w założeniach to Bryan miał wygrać RR i iść epicko po pas
To jeszcze nie jest stracone. Bryan może już dzisiaj stoczyć walkę z Kanem by definitywnie zakończyć ten feud i od razu wejść jako trzeci do pojedynku o WWE WHC. Zresztą lepiej jeśli miałby mieć swój moment na samej WrestleManii, niż gdyby miał wygrać na Royalu. Wygrana na Great Stage Of Them All na pewno lepiej smakuje i ma większy prestiż.

 

Punk miał stoczyć porywające widowisko z Tryplem
To tylko wina Punka że złapał focha i odszedł. Nikt przecież za nim z torbą snickersów nie będzie biegać.

 

A Cena miał dostać Takera
Tu muszę się z Tobą zgodzić. WM XXX to idealny moment na odejście Deadmana a Cena jest oczywistym rywalem do ostatniej walki. Najwidoczniej postanowili to przesunąć o rok. Edytowane przez TakerFanKrk

  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Jak Del Rio może być niezadowolony ze swojej pozycji ? Śmieszą mnie takie komentarze..... Facet wygrał właściwie wszystko co było do wygrania, od początku 2012r. do SS 2013 był przy pasie, dlługo panował jako WH champ, mimo, że fani mieli go dość. Nie wiem, czego jeszcze można chcieć.

 

I w tych okresach o których mówisz zapewne był zadowolony. Tyle, że co z tego że miał tak silną pozycję jakiś czas temu skoro teraz przegrywa w squashu z Batistą? Plotki o niezadowoleniu Del Rio mówią właśnie o sytuacji z Batistą i patrząc na to co się dzieje to mu się nie dziwię.

 

Pisałem to w sensie takim że wiele osób tego oczekiwało. Nie chwytaj mnie przy każdej okazji za słowo. Naprawdę lubię mały z Tobą dyskutować ale takie chwytanie za słówka odbieram za nic innego niż niczym nieuzasadnione czepialstwo. Ale ok jeśli aż tak bardzo Cię to razi w oczy, to postaram się pisać bardziej przejrzysto.

 

Czepiam się bo napisałeś to tak, jakbyś ty tego oczekiwał, a przez to, że nie dostałeś czujesz się zawiedziony ;)

 

Co do dyskusji o AJ, to tak jak napisałem w swoim poście, też przeczuwam walkę Tamina vs AJ na WM i szczerze mówiąc to jedyna JAKAŚ opcja. Zawsze mogą zrobić kolejną walkę z pretendentką, kompletnie bez historii. Tutaj chociaż będzie minimalna historia. Zresztą, to tylko walka kobiet, która nie dostanie więcej niż 10 minut czasu antenowego


  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline

Czepiam się bo napisałeś to tak, jakbyś ty tego oczekiwał, a przez to, że nie dostałeś czujesz się zawiedziony ;)
Ok zrozumiałem :)

 

Co do dyskusji o AJ, to tak jak napisałem w swoim poście, też przeczuwam walkę Tamina vs AJ na WM i szczerze mówiąc to jedyna JAKAŚ opcja. Zawsze mogą zrobić kolejną walkę z pretendentką, kompletnie bez historii. Tutaj chociaż będzie minimalna historia. Zresztą, to tylko walka kobiet, która nie dostanie więcej niż 10 minut czasu antenowego
To chyba będę w mniejszości bo jak mówiłem wyżej: dla mnie ta walka nie jest godna jubileuszowej gali. Oczywiście nie neguję umiejętności ringowych Taminy i walka mogłaby mieć dobry poziom ale prestiż tego starcia i hype z nim związany będzie niski. Ludzie na pewno nie będą piać z zachwytu jeśli zobaczą Taminę w miejsce Steph. Zresztą Stefka wcale nie musi tego wygrać (osobiście miałaby swój last match). W przypadku Taminy nic nie stoi na przeszkodzie żeby zmierzyła się z AJ na Extreme Rules. Edytowane przez TakerFanKrk

  • Posty:  692
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.06.2007
  • Status:  Offline

maly619

 

Niestety dywizja kobiet spadła tak nisko, że teraz w najlepszym razie mamy zadowolić się "JAKĄŚ" opcją. Podług ostatnich miesięcy to nawet feud AJ z Kaitlyn i tajemniczym wielbicielem wygląda już trochę lepiej niż "JAKAŚ" opcja.

213559901458cecbdd39123.jpg


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Proste pytanie, wolicie walkę AJ vs losowa pretendentka do pasa (Natalia, któraś z Bellasek, Naomi, Cameron), czy AJ vs jej (wtedy już była) ochrona Taminą? Opcja numer 2 wydaje się o wiele ciekawsza.

 

Oczywiście, AJ vs Stephanie byłaby super i też byłbym za nią, ale jak dla mnie taki pomysł to bardziej fantasy booking niż realny pomysł (chociaż chciałbym się mylić).

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
      • 18 odpowiedzi
    • WWE Royal Rumble 2025
      Spekulacje i dyskusje na temat WWE Royal Rumble 2025!
      • 79 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 17 922 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 686 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 100 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
      • 9 350 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 146 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 172 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 513 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 850 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • IIL
      Roman Reigns vs CM Punk vs Seth Rollins może zamknąć pierwsza noc WM 41 Just a moment... WWW.WEBISJERICHO.COM Trochę dziwnie, że taki triple threat będzie tam o pietruszkę. Roman też raczej wygrywa. Nie uwalą go dwa lata z rzędu.  Czyli Cody vs Cena domknie drugą noc, a zwycięzca RR w takim układzie do openera? 
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE NXT #771 Data: 04.02.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: TV-Show Lokalizacja: Orlando, Florida, USA Arena: WWE Performance Center Format: Live Platforma: The CW Komentarz: Booker T, Corey Graves & Vic Joseph Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • MattDevitto
      Kurczę pieczone Ale teraz zacząłem łączyć kropki.... Za rok gala wiadomo gdzie i dlaczego $$$, więc poczciwy Titus jest idealnym kandydatem na zwycięzcę. Ależ to będzie piękne redemption po małej wpadce kilka lat wcześniej - od zera do bohatera - Amerykanie kochają takie historie Proszę wsiadać do pociągu Titus O'Neil RR winner 2k26!
    • -Raven-
      Rozmawiali wyłącznie po francusku
    • -Raven-
      W zeszłym roku stawiałem na Rudą, ponieważ Aliensowa miała pas już bardzo długo i WM-ka była na papierze dobrym momentem żeby zrzucić z niej złoto, a Linczująca już dawno nie miała pasa, tak więc ułamki wychodziły mi tak a nie inaczej. Mimo to, fajnie się było pomylić w tej kwestii Akurat w tym przypadku uważam podobnie. Stratna ma zbyt krótko tytuł (nie dali jej się jeszcze wykazać), a Flara jest na papierze takim "faworytem", że w ramach "zaskoczenia" powinni ją tutaj podłożyć. Jabłecznikowa zbiera tytuły tak ekspresowo, że jeszcze na spokojnie ma czas żeby w tej kwestii ścignąć starego, tak więc tutaj na spokojnie będzie mogła jobnąc, żeby wypromować nową gwiazdę ze stajni W.        Bardzo dobry ruch z "rozbiciem" tagu Callgirl i Bi-Anki. Jade koszmarnie wypadała na tle Belair. Była sztywna, kanciasta i jej akcje nie wyglądały w ringu płynnie. Baardzo się to rzucało w oczy w kontraście do roboty jaką wykonywała Warkoczowa. Storm wyglądała wyłącznie dobrze kiedy trzeba coś było odwalić siłowo. Wycofanie jej z tagu i scenariusz, że któraś z kumpelek (Bianca lub Naomi) ją wyeliminowała, to samograj i instant materiał na turn i starcie na WM-kę. Niby logika podpowiada Naomi (bo to ona najwięcej zyskała na wyeliminowaniu Koksiary), ale chciałbym zobaczyć zestawienie Montezowej z Siwą na WrestleManii, gdzie Belair by wygrała dzięki Naomi (bo okazało by się, że jednak obie były w zmowie).    
×
×
  • Dodaj nową pozycję...