Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

WWE Elimination Chamber 2014 PPV (spoilery, dyskusja)


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 364
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.07.2013
  • Status:  Offline

Problem postaci Randy'ego Ortona jest według mnie brak sensownej relacji między nim a Authority. Pisałem o tym wiele razy i napiszę jeszcze raz: Dlaczego Korporacja która wybrała Ortona na mistrza a teraz rzuca mu kłody pod nogi? EC Match, pojedynek unifikacyjny,rewanż z Jasiem, kary, grzywne, opierdole, kłótnie, nie ma w tym zbyt wieliego sensu tym bardziej że potem Tryplak ma Randallowi pomagać, mnie to teraz bardziej wygląda na feud heelowego Ortona z face'ową korporacją i początkowe załozenia już nie istnieją. Oprócz tego nie ma już nic z tego Ortona miesiąc po heel turnie, wtedy nie było na niego mocnego a teraz jest po prostu pizdą. Cieszyłem się gdy Cesaro go czysto pokonał jednak jestem pewien że gdyby Randall jeszcze face'ował, do tego zwycięstwa by nie doszło i ba, uważam że Orton powinien wygrać to starcie aby jego szansę wchodząc do komory wyglądały 50/50. Logika WWE i promocja tego pojedynku jest głupia, dlaczego robimy z mistrza underdoga? Dlaczego mamy być zdziwieni tym że Orton obronił pas? God Damn It ten koleś zunifikował najważniejsze pasy! Do tego zrobił to przez pojechanie Jasia czysto na TLC! Dlaczego robimy z niego pizdę!? WWE robi głupotę a sytuacji Randalla nie porównywałbym do Magnusa bo ten ma przynajmniej Korporacje za sobą gdy Randall jest spławiany tekstami "zrób to sam"/"dziś walczysz z..."

 

Myśląc o swingach Castagnoliego do głowy przychodzi mi jeden z Chikary który znajdziesz na youtubie, wpisz "Claudio Castagnoli 100 swings", powinno coś wyskoczyć.

Edytowane przez DashingNoMore
  • Odpowiedzi 121
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • TakerFanKrk

    12

  • Arkao

    10

  • nightwatcher

    7

  • DeanAmbrose

    7

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  126
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.10.2013
  • Status:  Offline

Skoro już zamieściłem taki długi wpis to skorzystam z okazji i zapytam się osób

które znają Cesaro ze sceny niezależnej, Jak był wcześniej odbierany przez

widownię Cesaro Swing? Wg mnie to nie powinna być w ogóle akcja wrestlingowa,

takie coś to można robić kilkuletnim dzieciom dla zabawy.

 

mnie osobiście takie coś nie kręci, ale my to nie ameryka, lubią takie rzeczy. dajcie cesaro na face'a do tego cesaro swing na jego akcje chatakterystyczną, taką coś a'la you can't see me ceny, do tego jakieś gadżety z tym związane i już taki typowy little jimmy powie "mamusiu kup mi to, bo to jest fajne, a on fajnie robi fajne obroty w ringu". kasa wpada do i tak wypchanej kieszeni wujka vince'a. takie nie trafiane u can't see me ceny się przyjęło, to i cesaro swing by się przyjęło.

Now! This is it! Now is the time to choose!

Die and be free of pain, or live and fight your sorrow!

Now is the time to shape your stories! Your fate is in your hands!

 

http://www.youtube.com/watch?v=lOLkOMNKT7k

214698959352680d8107c4b.jpg


  • Posty:  12
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.02.2014
  • Status:  Offline

Tylko, że Cesaro nie wygląda za bardzo na baby face i gdyby z niego zrobiliby takowego ulubieńca dzieciaków, to zniszczyli by jego potencjał na agresywnego face'a rozpierdalatora i gdyby po krótki czasie by się nie sprawdził jako 'typowy Cena' to spadł by to poziomu Santina/Zacka Rydera, co byłoby dla niego totalną klęską.
"You sit there and you thump your Bible, and you say your prayers, and it didn't get you anywhere! Talk about your psalms, talk about John 3:16... Austin 3:16 says I just whipped your a*s!"

  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline

Elimination Chamber już jutro więc wypadałoby coś napisać nt ostatecznej karty:

 

1. Elimination Chamber Match

 

Skład mocny, zawierający chyba wszystkie najmocniejsze obecnie nazwiska. Jest ulubieniec publiki Bryan, jest Sheamus (który pewnie nie zapomniał o terminatorstwie), mamy mocno ostatnio wypromowanego Cesaro, jest oczywisty Cena i Christian i przyblakły ostatnio Orton. Myślę że przebieg walki będzie następujący: Cesaro, Bryan i Christian będą tutaj odpowiedzialni za różnego rodzaju techniczne akcje (Christian odpadnie pierwszy), Sheamus z Ceną będą terminatorzyć a Orton będzie za wszelką cenę chował się w swojej kabince i unikał walki. Jako ostatni zostaną Bryan z Ortonem by mieć podstawy do ewentualnego Triple Threatu na WMce

 

2. Batista vs Del Rio

 

Jestem trochę zaniepokojony o poziom tej walki, choć wiem że pewnie będzie krótka (koło 5 minut pewnie dostaną). Tak naprawdę nie wiadomo na 100 % w jakiej formie jest Dave i pomimo że Del Rio będzie prowadzić ten pojedynek (o ile nie zrobią squashu) to bez gwizdów i chantów "boring" raczej się nie obejdzie. Szkoda przy okazji że ten feud był tak jednostronny i Alberto chyba nie będzie miał okazji nawiązać dłuższej wymiany ciosów.

 

3. Titus vs Darren

 

Ciekawi mnie ta walka. O ile feud między niby nie był zbyt pociągający to chcę zobaczyć trochę dobrego wrestlingu (choć postawią pewnie na psychologię). Przydałoby się tutaj dać im także jakąś stypulację. Titus na bank wygra, tylko pytanie: co potem? Czy szybko podąży tropem Shada czy zadomowi się w midcardzie na dłużej? Co na WM? Walka z Big E?

 

4. Tag Team Championship

 

Tutaj nie ma co gdybać. Wygrają Outlawsi (pewnie po jakimś kancie, jak to heele)

 

5. Rhodesi vs Rybaxel

 

To zestawienie ma zadatki na dobrą walkę. Goldust jest naprawdę w dobrej formie i jeśli zgrają się z Codym i Axelem (bo Ryback pewnie będzie zamulał tempo) to może wyjść prawdziwa perełka tego PPV.

 

6. Big E vs Swagger

 

Jack nie będzie miał tyle szczęścia co kolega z drużyny i sromotnie polegnie. Zapewne będzie też to jego koniec w Americansach (być może po walce przejdzie face turn gdy Zeb powie mu że wylatuje). Niezależnie od turnu to przypuszczam że zazdrosny Swagger pojawi się potem podczas ME by wyeliminować Cesaro.

 

7. Wyatt'ci vs Shield

 

Walka na którą najbardziej czekam. Dwie największe stajnie w WWE naprzeciwko siebie, choć z drugiej strony szkoda bo jest to materiał na WM. Na bank zobaczymy już kompletny rozpad Tarczy po ostatniej kłótni Ambrose'a z Reignem. Tylko co teraz z Rollinsem który dotychczas próbował godzić obu kolegów?


  • Posty:  1 184
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.06.2009
  • Status:  Offline

7. Wyatt'ci vs Shield

 

Walka na którą najbardziej czekam. Dwie największe stajnie w WWE naprzeciwko siebie, choć z drugiej strony szkoda bo jest to materiał na WM. Na bank zobaczymy już kompletny rozpad Tarczy po ostatniej kłótni Ambrose'a z Reignem. Tylko co teraz z Rollinsem który dotychczas próbował godzić obu kolegów?

 

Prosta sprawa, jeżeli Bryan nie wygra na EC pasa to zawalczy z Tryplakiem, a Three-Way o pas US dostaniemy pomiędzy członkami The Shield. Jak w to wplątać Rollinsa? Nie trzeba tego robić, po prostu ktoś z władz zadecyduje o takiej walce i po problemie. Za czasów Legacy tarcia także odbywały się głównie na linii Dibiase-Orton, a na WM 26 dostaliśmy Orton vs Dibiase vs Rhodes. Nie wyobrażam sobie czegoś innego niż powtórka z rozrywki... i nie zdziwię się jak na WM pas zgarnąłby właśnie ex Black, a Ambrose i Reigns zakończyliby swój feud na Extreme Rules, po czym Boski Roman skoczyłby w pojedynkę w górę karty, a Ambrose ewentualnie wróciłby na chwilę do Setha odwalić rewanż.


  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline

Prosta sprawa, jeżeli Bryan nie wygra na EC pasa to zawalczy z Tryplakiem, a Three-Way o pas US dostaniemy pomiędzy członkami The Shield.
Jasne, to wiem że TTM pomiędzy Shieldsami mamy zapewniony, tylko co potem? Wiadome że Reigns i Ambrose pofeudują ze sobą parę miesięcy (do np Paybacka) a Seth będzie miał czystą kartę. Czy przejmie pas US? Bardzo możliwe że mogą to tak rozwiązać by później Rollins miał wytłumaczenie że w grupie stał zawsze z boku i męczyły go już te ciągłe kłótnie w zespole a teraz ma pas i kończy z Shield. Jeśli jednak tak nie będzie i Ambrose zachowa pas (lub Reigns go mu odbierze) to obecnie nie mam żadnego pomysłu na Setha...

  • Posty:  2 028
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2012
  • Status:  Offline

Dawno nie pisałem swoich przewidywań przed PPV, ale dziś mam ochotę coś skrobnąć:

 

1. Batista vs Alberto del Rio - nie zgodzę się z opinią TakerFana, moim zdaniem ten pojedynek portwa co najmniej kilkanaście minut, jest to jedna z nielicznych, a może i jedyna okazja, by zobaczyć na jakim poziomie stoi kondycja Animala, jeśli jutro zawalczylby 5 minut, nadal wielką niewiadomą byłby pojedynek z Ortonem na Wrestlemanii, który zapewne jest planowany w dużo większym wymiarze czasowym, jeśli doszłoby do jakiegoś triple threat, Dave móglby większość walki przeleżeć, więc problem sam się roziwązuje. Co do porzebiegu starcia spodziewam się, że raz czy dwa Dos Caras złapie przeciwnika pod Armbara, jednak w żadnym wypadku nie ma szans go poddać, jedyną opcją na wygraną Alberto byłaby walka z WMowskim title shotem na szali, a jak wiemy nic takiego nie się nie stało, szanse meksykanina są zerowe, pretendent nie może przegrać na ostatniej prostej przed Manią.

 

2. Wyatt Family vs The Shield - najsmaczniejszy kąsek z całej gali, solidnie podbudowany, jedynym minusem jest przewidywalny wynik, chociaż tutaj nie dałbym sobie uciąć ręki za Wyattów, jedne newsy mowią, że będzie to definitywny rozpad Tarczy, inne źródła sugerują ich koniec dopiero na WMce, data rozbicia Shield nie jest jednak najistotniejszym czynnikiem, jeśli nie posłuży ona za definitywny powód, to może być tylko kolejnym elementem układanki prowadzącej do końca stajni ochroniarzy, najważniejsza jest tu decyzja, czy Familia jednak podejmie walkę z Ceną na najważniejszej gali, jeśli tak, wynik walki tych frakcji jest znany.

 

3. WWE WHC EC match: Christian/Sheamus/Cena/Cesaro/Bryan/Orton - zawodników wymieniłem w kolejności, w jakiej powinni być eliminowani, liczę na dobry występ Claudio, by jego dotychczasowa promocja nie została zaprzepaszczona, mamy w pojedynku trzech znakomitych workerów, będą pewnie oni rozdzieleni w pojedynku w ten sposob, by za każdym razem przynajmniej jeden był w ringu, nie dopuszczając do bijatyki między Ortonem i Bladym, mam nadzieję na jakąs oryginalną interwencję (prawdopodobnie w grę wchodzi jedynie Wyatt Family), może pojawi się Brock, najlepiej byłoby, gdyby pozbawił kogoś miejsca w komorze, trkatujmy jednak to w kategorii pobożnych życzeń, seria klęsk mistrza jasno daje do zrozumienia, że zachowa tytuł, zmiana championa byłaby sporym zaskoczeniem, niekoniecznie pozytywnym.

 

Teraz w zasadzie powinienem zakończyć posta, bo nie mam na myśli ciekawszych konkluzji niż "mistrzowie obronią tytuły, walki od 5 do 10 minut zero emocji, star power godny Superstars", chociaż muszę pochwalić program na linii Young - Titus, od czasu ataku tego drugiego, co tydzień mieliśmy jakiś mini segment pchający tę historię do przodu, jak na standardy mid-cardowe w WWE zawodnicy mogą cieszyć się taką ilością czasu poświęconego na ich feud, oby nie miał on takiego finału jak rozpad Cryme Tyme, zatypowałem wygraną O'Neila, ale Darren ma po swojej stronie jeden argument - jest gejem :)

 

3 walki przynajmniej na papierze trzymają poziom, pozostałe mogłyby odbyć się na każdej innej tygodniówce, nie spodziewam się fajerwerków w środku karty (bo liczę, że Shieldów puszczą na otwarcie).

Rocznikowo miała 15

13616784565a4bd060e41e5.jpg


  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline

3 walki przynajmniej na papierze trzymają poziom, pozostałe mogłyby odbyć się na każdej innej tygodniówce, nie spodziewam się fajerwerków w środku karty (bo liczę, że Shieldów puszczą na otwarcie).
Tutaj dla równowagi ja pozwolę się z Tobą nie zgodzić. Nie spodziewam się zobaczyć walki Shield vs Wyatt'ci już na początku. Zresztą byłaby to głupota ze strony WWE gdyby do tego dopuścili. Przecież jest to pojedynek na który (prawie) wszyscy czekają, więc oczywistą rzeczą byłoby dać go przed main eventową walką w Kapsule (by narobić ludziom większego smaka). Jak dla mnie PPV otworzą Big E ze Swaggerem lub Titus z Darrenem.

  • Posty:  1 364
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.07.2013
  • Status:  Offline

Niestety słabe PPV od WWE, dwie walki godne obejrzenia, reszta to po prostu strata czasu i zarwana na darmo nocka. Właściwie dopiero oglądając galę zdałem sobie sprawę na jak wielki brak star poweru cierpiała karta tego PPV, niestety na dwóch mocno obsadzonych walkach PPV się nie zrobi a tak to WWE zaprezentowało. Walki do odbębnienia zostały odbębnione, zapychacz z Aprilką słaby a jej speech oznacza dla mnie tyle że zbliża się koniec title runu. BadNews Barrett miał lepsze i gorsze momenty ale po co on tam był skoro i tak nic z nim nie zrobiono? Poświęcono mu naprawdę dużo czasu więc myślałem że wreszcie ktoś mu przerwie, a tu taki chuj.

 

Genialne starcie Wyattów z Tarczą, WWE w 100% oddało wagę tego starcia i bez żadnego ale jest to show stealer. I niech ktoś mi teraz powie że Brodie Lee jest drewniany, ten koleś zrobił suicide dive! HOLY SHIT! Shield walczyli do końca ale nie dali rady, po rozpadzie w Tarczy nie było śladu ale zobaczymy co WWE wymyśli, może tak naprawdę Ambrose uciekł od walki :P. Trochę brakło speara przez barierki ale wciąż, konfrontacja epicka.

 

Z walki Del Rio z Batistą warte odnotowania jest tylko to: Batiste ogląda się lepiej kiedy przyjmuje akcje niż gdy je wykonuje. Jeśli Eric Rowan jest drewnem to Batista jest kłodą, wykonał dwa pokraczne clothsline'y i Batista Bomb który został pokazany z takiego ujęcia że ciężko stwierdzić czy wykonany dobrze. Może nawet lepiej że Alberto zdominował to starcie bo nie musiałem za dużo oglądać tego pseudo wrestlingowego występu. Do tego ta publika niszcząca widowisko krzyczeniem różnych chantów, okej, niech se buczą na Batiste ale chanty typu "JBL" o "Jericho" są nie potrzebne

 

Elimination Chamber Match: I teraz nie wiem co lepsze, publika niszcząca przyjemność z oglądania czy publika siedząca absolutnie cicho. Bo naprawdę ciężko było mi czerpać emocje z czegoś co publiki tak de fakto nie obchodziło. To chyba pierwszy Elimination Chamber Match który został tak zlany przez publikę. Kiedy zleciało to 20 pare minut do eliminacji Sheamusa? Po prostu przeleciały bez mojego większego wzburzenia. Nie wiem czy ludzie wyszaleli się zbyt bardzo na walce Batisty czy co ale starcie które powinno być wisienką na torcie zostało wykastrowane z jakichkolwiek emocji i zainteresowania publiki. Bumpy na podłogę - Skwitowane furknięciem (no chyba że przyjmował Daniel Bryan) a ogółem o starciu, jest to ten drugi dobry pojedynek ale trochę brakowało wrestlingu od osób które mogły go więcej dostarczyć (czyt. Cesaro, Christian, może Sheamus). No i trochę mi nie pasowały te intrygi storyline'owe w starciach takich jak komora eliminacji, to jednak jest plama na tym co dostarczają tego typu pojedynki i jak się powinny kończyć. Ale co by tak skończyć narzekanie, kolejność wypuszczeń z komor idealna, ilość bumpów zadowalająca, eliminacje... może po tej pierwszej druga nastąpiła za wcześnie ale tak to ciężko było to sobie inaczej wyobrazić.


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline

Big E vs Jack Swagger - *** i 1/4

Bardzo fajna i szybka akcja, obydwaj zawodnicy zaprezentowali się dobrze, Langston zaczął wykonywać Belly To Belly Overhead Suplex i ta akcja wychodzi mu kozacko. Było na 70 % pewne że pas nie zmieni właściciela, lecz można się było w trakcie walki po zastanawiać. E kolejny raz pokazuje że w ringu jest całkiem dobry, a jak na swoje gabaryty to na prawdę jest ok. Swagger bardzo przypomina mi Kurta Angle'a, ale od kilku lat chcą zrobić z niego nowego Kurta. Nawet im wychodzi bo w zeszłym roku mieli to do siebie wspólnego że obydwóch pijanych zatrzymała policja :D Wracając do walki dali im sporo czasu i zawodnicy ci to fajnie wykorzystali, ciekawi mnie na kogo na Wrestlemani pójdzie Langston. Bo chyba ich wielka perełka musi wystąpić na tej gali.

 

New Age Outlaws vs The Uso's - ** i 1/2

Walka całkiem fajna jak na czas który dostała, Billy i Road Dog pokazali że w ringu jest coś potrafią, mimo swojego wieku. Za to Samoańczycy poskakali, po rzucali, ale ostatecznie jak mieli przegrać to przegrali. Ale czy ktoś spodziewał się innego wyniku ? Chyba nie ! Teraz zostaje pytanie co z pasami, czy pojawią się na Wrestlemanii ? Sądzę że tam NAO je straci, na rzecz kogo ? Nie oszukujmy się, wiele kandydatów nie ma, są właśnie Uso's, bracia Rhodes czy Rybaxel. Real Americans raczej nie, ponieważ zdecydowanie Cesaro powinien iść swoją drogą. Na siłę po Wrestlemanii z NXT muszą przyjść Ascension, mamy także jakby coś Harpera i Rowana. Być może to właśnie dwa potworki powinni zgarnąć pasy, teraz chyba nie ma innych wiarygodnych pretendentów.

 

Darren Young vs Titus O'Neil - **

Co mieli zrobić to zrobili, mieli wejść powalczyć kilka minut bo i tak finalnie było wiadomo kto ma wygrać tą walkę. Titus O'Neil może mieć przed sobą fajną przyszłość, może nie na główne złoto ale na pas Midcardu może mieć ochotę. A Darren, Welcome to Superstars ! I chyba człowiek na nic innego nie zasługuje, bo jest za słaby, widać to było w PTP. Titus zawsze był tą lepszą połówką, i to on raczej zajdzie dalej. Wracając do walki to pewnie mogli oni zrobić dobre show, ale dostali mało co czasu. Sześć minut to nie jest dużo na PPV, ale cieszę się i tak z tego że Titus wygrał to starcie.

 

The Shield vs Wyat Family - **** i 1/2

Matko Boska, co tutaj się działo. Przed walką chyba kazali im dać z siebie 100 %, od miesięcy czekaliśmy na walkę tych dwóch stajni, a gdy ją dostaliśmy to nawet nie mogłem śnić że będzie taka dobra. Każdy dał z siebie maksimum, to co zrobił Rowan przy Suicide Dive było AWESOME !! 130 kilo i skakać za ring, chociaż Harper zawsze w ringu był świetny. Chanty „This is Awesome” były już przed walką, były w trakcie walki i były po walce. Takich emocji nie czułem chyba od Summerslam i walki Ceny z Bryanem, Seth więcej skakał a Roman dał radę także trochę po terminatorzyć. Podwójny Chokeslam na stół wyglądał niesamowicie, a szczególnie to jak on się połamał. Walka która w WWE jest na razie walką roku, nie trzeba samych fikajców skakajców by robić znakomite walki. Ci zawodnicy to pokazali, nawet Eric Rowan był dzisiaj jakby nie sobą, Shield istnieje już 16 miesięcy, a ich walki dalej tak samo emocjonują jak by była to ich pierwsza.

 

AJ Lee vs Cameron - *

Nie ważna walka, ważne to że chyba dostaniemy powoli rozpad AJ z Taminom i feud obu pań.

 

Batista vs Alberto Del Rio - **

Oj, żeby się nie przejachali na Wrestlemanii. Nie widzę walki w Main Evencie Batista vs Orton, to będzie jeden z gorszym blamaży jakie WWE zapewniło. Skoro Dave nie może zrobić dobrej walki z świetnym w ringu Del Rio to jak chce ją zrobić z przeciętnym Ortonem ? Coś sądzę że dołączą nam tam Bryana, nie wiem czy nie przesuneli w czasie rozpadu Shield. Bo nie chcą dwóch walk trzyosobowych, bo ta walka była strasznie słaba. Fani wybuczeli „Bootiste” :D, chyba federacja za pochopnie dała mu wygrać Royal Rumble.

 

Main Event – Elimination Chamber Match - ****

Całkiem fajna walka, były emocje, były fajne akcje, sporo rozwalonych kabin, Christian popisał się fajnym skokiem. Każdy dał coś od siebie, Cesaro był w pierwszej czwórce. Ten rok może być dla niego wielki, kto wie czy nie zobaczymy go już jako mistrza. Wyat i jego rodzina atakuje Cene, zawsze byłem za ich walką na Wrestlemanii, Bray spisuje się znakomicie w tym gimmicku. A ta walka przyciągnie ludzi przez telewizory, nie wiem czy Sheamus nie dostanie walki z Christianem. Chociaż wolę starcie z Cesaro, który dzisiaj popisał się całkiem długim kręciołkiem. Końcówka strasznie emocjonująca, po finisherze Bryana gdy było dwa i sędzia już podnosił rękę na chwile zamarłem. Ale wszystko skończyło się tak jak się miało zakończyć, bardzo fajna walka a PPV nawet, nawet.

Progres Roku 2014

User Roku 2017

Redaktor Roku 2017

Progres Roku 2017

Tekst Roku 2017

WTF Roku 2017

678495320589e09e4eecd1.jpg


  • Posty:  1 615
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.02.2006
  • Status:  Offline

Całkiem fajne PPV, było na czym zawiesić oko. Jak na przystanek do Wrestlemanii to moim zdaniem wyszło bardzo ok.

 

Po pierwsze prawdziwy main event - Shield vs Wyatts. Wiesz, że dzieje się coś szczególnego gdy publika chantuje this is awesome zanim walka się jeszcze zaczęła. Prawdopodobnie najlepsza walka roku jak na razie, masa genialnych spotów (ten z Rollinsem robiącym flip po german suplexie z górnej liny rozwałił mi mózg) i rewelacyjna końcówka. Publika też podziela się pół na pół przez co mieliśmy genialne widowisko. Trzymałem kciuki za Tarcze ale zwycięstwo rodzinki ma dużo większy szans. W każdym razie po takie walce nie można mieć o cokolwiek pretensje.

 

Walka Batisty tylko potwierdziła moje przepowiednie - main event tej Wrestlemanii będzie pewnie najgorszym w historii. Batista po 2 minutach walki ledwo oddychał, wykonał dokładnie 3 akcje (spear, spinebuster, batista bomb) i został wybuczany z tej planetu. I piona dla publiki za chanty Bootista. Dave zdecydowanie wygrywa konkurs na największy heat gali. A czy nie powinno być inaczej.

 

ME był jaki był, walka nie była zła, miała swoje spoty i momenty. Szkoda tylko, że wszystko wskazuje na to, że na WM dostaniemy Kane vs Bryan co będzie mega bullshitem. Daniel musi być dodany do walki o pas na Wrestlemanii bo inaczej będzie tam powtórka z Lesnar vs Goldberg do kwadratu.


  • Posty:  4 517
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.07.2012
  • Status:  Offline

ME był jaki był, walka nie była zła, miała swoje spoty i momenty. Szkoda tylko, że wszystko wskazuje na to, że na WM dostaniemy Kane vs Bryan co będzie mega bullshitem

 

Nie, bo albo WWE pójdzie do głowy i wrzuci do Ortona i Bootisty Bryana ratując ten Main Event, albo wrzuci American Dragona na Huntera. Zrobią to tak że Triple H dba o dobro biznesu ale na tygodniówce Daniel uwali Triple H'a i sam Paul będzie się musiał zająć Danielem na największej ze scen.

Progres Roku 2014

User Roku 2017

Redaktor Roku 2017

Progres Roku 2017

Tekst Roku 2017

WTF Roku 2017

678495320589e09e4eecd1.jpg


  • Posty:  692
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.06.2007
  • Status:  Offline

I Elimination Chamber za nami.

Na pewno minusem jest to, że mieliśmy jedną komorę zamiast dwóch, jak było ostatnimi czasy, ale w końcu pasy zunifikowane.

 

Brhodes vs Rybaxel

 

Walka po miała rozgrzać w preshow i spełniła swoje zadanie. Poziom tygodniówki, choć całkiem znośny. Na plus Huricarana wykonana przez Goldusta. Gość pokazuje, że jeszcze sporo w nim pary. Nie wiem czy mają jakieś plany dla braci, ale jeśli mieli oni feudować ze sobą i dostać walkę na WM'ce to kreatywni chyba przegapili moment na turn któregoś z braci. Teraz, jeśli nawet do tego dojdzie to będzie to już przygotowane na krótki czas i nie wywoła raczej więcej emocji niż rozpad PTP.

 

Big E. Langston vs Jack Swagger

 

Wynik do przewidzenia. Walka solidna, ale bez fajerwerków. Wkurza mnie tylko takie szmacenie ankle lock'a. To jeden z najlepszych submission'ów i Langston nie powinien z niego wychodzić tak łatwo.

 

Usos vs Old Age Outlaws

 

Przyznam, że przewinąłem. Ciężko się patrzy na to, co dzieje się w dywizji tagów i jaką rolę spełniają pasy. A wydawało się, że już coś się zaczęło rodzić w tej dywizji, a tak niedługo o pasy będą walczyć Los Matadores vs 3MB.

 

AJ Lee vs Cameron

 

Biedny Samoa Joe pewnie szuka swoich gaci. Poza tym dalsza stagnacja w dywizji div. Pewnie niedługo dostaniemy walkę AJ vs Tamina, co też jakoś szczególnie mnie nie rajcuje. AJ po prostu nie ma z kim feudować. Aż strach pomyśleć, co zostawili dla niej na WM'kę. Bo jeśli to Naomi albo Tamina, to walka nie zasługuje na więcej niż 5 minut. Czekam na debiut Page, ewentualnie jeszcze one more match Lity.

Waytt Family vs SHIELD

 

I tak to się robi panowie. Nowe pokolenie pokazuje, że potrafi zrobić dobrą walkę, z ciekawymi spotami i fajną psychologią w ringu. Może trochę zabrakło Dean'a w tej walce, bo jego występy w zasadzie ograniczyły się do ataków furii. Generalnie walka najlepsza na gali i o ile resztę można spokojnie sobie podarować, albo przewinąć, to tą warto obejrzeć w całości.

 

Elimination Chamber Match

 

Walka przewidywalna. Oczywiście kilka fajnych spotów było, ale za miesiąc raczej nie będę ich pamiętał. Każdy zabookowany przewidywalnie. Christian heeluje i znęca się nad barkiem Bryana, Bryan kopie wszystkich na około w rytm "Yes'ów", Cesaro rozdaje european uppercut'y, a Orton się chowa z powrotem do komory. No a Cena i Sheamus...jak zwykle. Nie bardzo ogarniam, dlaczego nikt nie pomógł wyturlać się z klatki Kane'owi, skoro innym pomagali. I tak Kane poleżał sobie w klatce czekając na właściwy moment, żeby udupić Bryana, który też niepotrzebnie go atakował. Jeśli Bryan ma walczyć z HHH na WM'ce to właśnie tu Trypel powinien interweniować. W tej walce warto obejrzeć highlights'y z najciekawszymi akcjami. Wynik z góry znany.

 

Aha...

Zapomniałem jeszcze o jednej walce.

Batista vs Del Rio

 

...choć w sumie nie ma o czym pisać. Batista niech wraca do Hollywood, bo The Rock'iem to on na pewno nie jest. Na dzień dzisiejszy po jagnięciu dla wszystkich bogów, żeby tylko Orton vs Batista nie był main eventem WM'ki, bo zapowiada się najgorszy main event od wielu...wielu... wielu lat.

213559901458cecbdd39123.jpg


  • Posty:  1 615
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.02.2006
  • Status:  Offline

Zrobią to tak że Triple H dba o dobro biznesu ale na tygodniówce Daniel uwali Triple H'a i sam Paul będzie się musiał zająć Danielem na największej ze scen.

No świetnie, a potem wjedzie main event (walka o pas będzie zamykać show, nie ma innej opcji) i dostaniemy katastrofę. Daniel musi walczyć o tytuł, każde inne rozwiązanie to WWE samo proszące się o kłopoty. Poza tym na ten moment to Bryan z Kanem cały czas ze sobą rywalizują, HHH gdzieś się w tym zagubił. Zobaczymy co będzie dziś na RAW ale obawiam się, że możemy dostać złe wiadomości.


  • Posty:  471
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.09.2012
  • Status:  Offline

Nie xero, walka o pas nie będzie zamykać gali. Co z tego, że mamy teraz jeden główny pas ? Storyline z Authority jest najważniejszy (pas WWE WHC jest zawsze z oku na tygodniówkach) i to właśnie walka Bryan/Punk vs. HHH będzie zamykała galę. Nie ma innej opcji :)

 

 

Chyba, że walką o pas będzie Fatal 4 Way: Orton vs. Batista vs. Lesnar vs. Bryan, wtedy tak, ten pojedynek będzie zamykał show.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
      • 18 odpowiedzi
    • WWE Royal Rumble 2025
      Spekulacje i dyskusje na temat WWE Royal Rumble 2025!
      • 79 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 17 922 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 686 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 100 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
      • 9 350 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 146 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 172 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 513 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 850 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • IIL
      Roman Reigns vs CM Punk vs Seth Rollins może zamknąć pierwsza noc WM 41 Just a moment... WWW.WEBISJERICHO.COM Trochę dziwnie, że taki triple threat będzie tam o pietruszkę. Roman też raczej wygrywa. Nie uwalą go dwa lata z rzędu.  Czyli Cody vs Cena domknie drugą noc, a zwycięzca RR w takim układzie do openera? 
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE NXT #771 Data: 04.02.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: TV-Show Lokalizacja: Orlando, Florida, USA Arena: WWE Performance Center Format: Live Platforma: The CW Komentarz: Booker T, Corey Graves & Vic Joseph Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • MattDevitto
      Kurczę pieczone Ale teraz zacząłem łączyć kropki.... Za rok gala wiadomo gdzie i dlaczego $$$, więc poczciwy Titus jest idealnym kandydatem na zwycięzcę. Ależ to będzie piękne redemption po małej wpadce kilka lat wcześniej - od zera do bohatera - Amerykanie kochają takie historie Proszę wsiadać do pociągu Titus O'Neil RR winner 2k26!
    • -Raven-
      Rozmawiali wyłącznie po francusku
    • -Raven-
      W zeszłym roku stawiałem na Rudą, ponieważ Aliensowa miała pas już bardzo długo i WM-ka była na papierze dobrym momentem żeby zrzucić z niej złoto, a Linczująca już dawno nie miała pasa, tak więc ułamki wychodziły mi tak a nie inaczej. Mimo to, fajnie się było pomylić w tej kwestii Akurat w tym przypadku uważam podobnie. Stratna ma zbyt krótko tytuł (nie dali jej się jeszcze wykazać), a Flara jest na papierze takim "faworytem", że w ramach "zaskoczenia" powinni ją tutaj podłożyć. Jabłecznikowa zbiera tytuły tak ekspresowo, że jeszcze na spokojnie ma czas żeby w tej kwestii ścignąć starego, tak więc tutaj na spokojnie będzie mogła jobnąc, żeby wypromować nową gwiazdę ze stajni W.        Bardzo dobry ruch z "rozbiciem" tagu Callgirl i Bi-Anki. Jade koszmarnie wypadała na tle Belair. Była sztywna, kanciasta i jej akcje nie wyglądały w ringu płynnie. Baardzo się to rzucało w oczy w kontraście do roboty jaką wykonywała Warkoczowa. Storm wyglądała wyłącznie dobrze kiedy trzeba coś było odwalić siłowo. Wycofanie jej z tagu i scenariusz, że któraś z kumpelek (Bianca lub Naomi) ją wyeliminowała, to samograj i instant materiał na turn i starcie na WM-kę. Niby logika podpowiada Naomi (bo to ona najwięcej zyskała na wyeliminowaniu Koksiary), ale chciałbym zobaczyć zestawienie Montezowej z Siwą na WrestleManii, gdzie Belair by wygrała dzięki Naomi (bo okazało by się, że jednak obie były w zmowie).    
×
×
  • Dodaj nową pozycję...