Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Attitude Mówi #159 - Mount Rushmore


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Attitude Mówi #159 - Mount Rushmore

Autor : N!KO


http://www.attitude.pl/gfx/felietony/attmowi5.jpg

 

Wracamy do stałej godziny i dnia (Niedziela, 16.00). Tym razem żadnych większych gal w main streamie nie było, więc oprócz wydarzeń z tygodniówek, będziemy się posiłkować ostatnim PWG Matt Rushmore (spoko - bez spoilerów). W przeciwieństwie do dużych organizacji, u nas żadnych unifikacji ani pogrzebów nie będzie - Przepraszamy!

 

 

Facebook Attitude Mówi

Facebook AttitudePL

YouTube AttitudePolska...


... przeczytaj wiecej na stronie Attitude : http://www.attitude.pl/attitude-mowi-159-mount-rushmore.html
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/34398-attitude-m%C3%B3wi-159-mount-rushmore/
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • N!KO

    1

  • Ghostwriter

    1

Popularne dni

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

Hitman? To był jakiś bokser-nieudacznik z północnego Southampton, który miał 14 wygranych walk.

 

Bret Hart zapożyczył ksywkę Hitman od amerykańskiego boksera, który nazywa się Thomas Hearns. Czarnoskóry fighter ogłosił zakończenie kariery po tym jak zaliczył KO od jednego ze swoich rywali o czym Bret przeczytał w gazecie w przededniu swojego startu z The Hart Fundation w WWF w 1985 roku. Ksywka Hitman przypadła Hartowi do gustu.

 

Jeżeli zaś chodzi o Hearnsa, to - jak można sprawdzić na wikipedii - bilans walk miał całkiem imponujący i kilka pasów mistrzowskich na koncie. A tak w ogóle jednak nie porzucił boksu w 1985 roku i walczył jeszcze długo, długo; nawet po tym jak Bret Hart po kontuzji dał sobie spokój z wrestlingiem. Końcowy bilans czarnoskórego Hitmana: 61-5-1.

 

Jeżeli zaś chodzi o rozmówki z serii przepytujemy N!KO z historii WWF/WWE, to prowadzący AM nie tylko na te jedno pytanie nie potrafił odpowiedzieć. Ale to mało ważne, bo trzeba przyznać, że odpowiedzi z reguły znał lub dobrze kombinował i udawało mu się wybrnąć. Z mojej strony w każdym razie - jeżeli chodzi o te quizy - szacun dla N!KO.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/34398-attitude-m%C3%B3wi-159-mount-rushmore/#findComment-337153
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • CzaQ
      Zgadza się, jedziesz dalej.
    • MattDevitto
      Nowy rok, nowe postanowienia to i może jakieś nowe fedki, które każdy z nas chce oglądać. Warto się zastanowić, szczególnie, że obecnego wrs jest bardzo dużo do ogarnięcia. Z roku na rok też czasu jakby mniej do śledzenia tego wszystkiego. Stąd też tradycyjnie w styczniu przybywam do was z pytaniem:  ile fedek zamierzacie oglądać w 2025? Oczywiście oprócz ich wymienienia, napiszcie też co będziecie śledzić na bieżąco, z jakiej fedki np. rezygnujecie etc. Można też dodać jakieś federacje retro - choćby LU, macie jak zawsze pełną dowolność Poniżej dodaję link do tematu sprzed 12 miesięcy:
    • -Raven-
      Poza tym, całkiem sprytnie to rozgrywają, bo niby w tej walce Szefów żadne Bloodline nie może interweniować, ale Jokerem jest tu Drew, który może pomóc Soliście. Niby teoretycznie wiadomo, że Romek powinien ogarnąć, ale zawsze pozostaje ten element niepewności. Po drugie, bez sensu jest kończyć tak duży feud na zwykłej tygodniówce (a wygrana Rzymskiego to by było game over), co jeszcze bardziej zwiększa szanse Sikacza.   Oby nie, bo Stratna może w takim wypadku długo się pasem nie nacieszyć, a szkoda by było.
    • -Raven-
      Parasolkę.
    • RomanRZYMEK
      - Drew przechodzi na stałe na SmackDown i w sumie spoko, bo co miałby robić na RAW? Od razu dostaje segment z Blondasem, który doprowadza do kolejnego brawlu Owensa z Cody’m. Spoko, tylko dla mnie trochę za dużo tych brawli ostatnio w rywalizacji Cody’ego z Kevinen. Mogliby trochę z tym przystopować, bo szybko się ludziom znudzi i cały feud na tym traci. Co jeszcze warte odnotowania w tym segmencie - czyżbyśmy dostali zalążek stajni Owensa, Drew i ewentualnie Rollinsa? Każdy z nich działa z podobnych motywów, więc ma to jakiś sens.     - Solo bardzo rozwinął się na MICu od czasu jego solowego runu jako Tribal Chef. To kolejna osoba po Jey’u, Samim i Jimmy’m która zostaje jednym z głównych beneficjentów story z Bloodline. Ciekaw jestem co się z nim stanie po programie z Romanem. Raczej czeka go los Romka i program z podopiecznym Jacobem Fatu.    - IT’s Tiffy Time! Wow - co za pop. Fajnie rozegrany Cash-In, bardzo logiczny. Tiffy dostaje swój moment, nawet fajerwerki, ciekawe jaki będzie jej run. Potencjał na Micu, jak i w ringu ma nieograniczony. Czuję że na WM’ce dostaniemy jej walkę z powracającą Charlotte Flair.   - LA Knight dalej Over, ale w sumie ta strata pasa nic mu nie dała. Program z Nakamura na razie miałkły. Liczyłem że może Knight pójdzie wyżej, dostanie znowu szansę na Title Shota na WWE Championship, ale niestety na to się nie zanosi. Jedyna droga w tym roku, to walizka, ale raczej Knight jej nie wygra.    Ogolnie, to nie wiem czy zmiana decyzji na 3h wyjdzie na plus długofalowo. Co prawda roster SmackDown ma potencjał jeśli dodamy osoby, których obecnie nie ma - Orton, Styles i mocniej postawią np na Carmelo, Theory itp. Boję się jednak że przez przejście na 3h poziom tygodniówki spadnie i będą się musieli ratować zapychaczami, jak na tym show dostaliśmy kolejne starcie Michin vs Piper, które było tylko zapychaczem. Obym się mylił, ale jestem sceptyczny. 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...