WWE PPV - TLC 2013 (dyskusja, spoiler'y, komentarze)

15 Grudnia 2013

W sumie HHH jako champ to trochę taki pomysł z pośladków ale możliwy. W końcu to The Authority i w trakcie walki mogą zmienić uczestników tej walki więc taki pomysł jest możliwy. Triple H Unified Champion, na RR Triple Threat Match Cena vs Orton vs Triple H ©, walkę oczywiście opuści HHH jako mistrz. Na Elimination Chamber mamy walkę o tej samel stypulacji co nazwa gali pomiędzy Triple H vs Orton vs Cena vs DBryan vs Big Show vs Someone else gdzie znowu wygrywa Triple H. Na WM mamy walkę między Hunterem a zwycięzcą RR CM Punkiem (będzie on czlowiekiem Vince). Wtedy zwycięzcy nie można być pewnym bo w sumie zwycięzcy RR match w 2012,2013 wygrywali pasy na WM i kiedyś musi dojść do załamania "streak'u".

15 Grudnia 2013

http://www.youtube.com/watch?v=zwxYprmu_W0

Nie Wy jedyni widzicie w HHH nowego mistrza

15 Grudnia 2013

Triple H jako mistrz po TLC PPV? Jestem jak najbardziej za. To byłoby coś. Postawiłoby go w postaci człowieka z jeszcze większym ego, niż jego nos. Byłby takim skurwysynem jak kiedyś.

A Orton z Ceną jeszcze nieraz się złotem nacieszą.

15 Grudnia 2013

Zigler vs Fandango Myślę że dla tej walki warto obejrzeć Kick-off, bo pod względem czysto ringowym ta walka z pewnością będzie dobra. Ale jeśli chodzi o jej wynik to obawiam się że Dolph nie dostanie wygranej i to Fandango tryumfuje, chociaż chciałbym żeby było inaczej.

Fatal 4 Way Lubię walki z udziałem kilku drużyn, ponieważ takie starcia nigdy nie są nudne. I w przypadku tej również nastawiam się na dobry poziom, choć potencjalnie pozytywny wizerunek tej walki psuje mi obecność w niej teamu Mysterio i Showa. Wiadomo jak to się może skończyć. Big Show powali wszystkich, Rey walnie 619 i będzie pozamiatane. Szczególnie Show mi nie pasuje, bo będzie znacząco spowalniał tą walkę. Pozostałe teamy, nawet Rybaxel, mogą walnąć ładne starcie. Oczywiście liczę że ostateczna rywalizacja będzie się rozgrywać pomiędzy Real Americans a braćmi Rhodes. Bardzo bym chciał żeby Cesaro i Swagger przejęli pasy, choć z racji tego że ostatnio zbyt dobrze radzili sobie w walkach z mistrzami TT, to teraz karta może się odwrócić i obecni mistrzowie zachowają pasy. Według mnie właściwie tylko Rybaxel nie mają szans na zdobycie pasów, bo są świeżym teamem który jeszcze mało co zwojował od czasu odejścia Heymana jako drużyna. Wiem że Mysterio i Show też są teamem od niedawna, ale wiadomo jak ogromny mają starpower i kreatywni mogą się szarpnąć na danie im pasów, żeby ulubieńcy publiczności mieli pasy. Wiadomo, pas u Mysterio to większe pieniążki z masek.

Langston vs Sandaw Sam nie wiem jakie przewidywania mógłbym mieć co do tej walki. Bo to że Big E obroni pas jest dla mnie pewne. Ich feud nie był zbyt dobry, bo ostatnio skupiał się jedynie na tym że Langston siedział za stołem komentatorskim i obserwował co Damien robi w ringu. Myślę że Big E będzie miał w miarę wyraźną przewagę w tej walce i spokojnie wygra. Według mnie właśnie do tej walki powinni dodać stypulację, a więc tables match. Z pewnością sprawiłoby to że ta walka stałaby się o wiele ciekawsza.

AJ vs Natalya Myślę że w tej walce nastąpi zmiana mistrzyni. Aj nie jest już tak ciekawa z pasem jak wcześniej i potrzebne jest jakieś odświeżenie w dywizji pań. Oczywiście po jakimś czasie może odzyskać złoto, ale przynajmniej wtedy znów będzie ciekawa. Natomiast za wygraną Nattie przemawia to, że dzisiaj jest finał pierwszego sezonu Total Divas i mogą chcieć właśnie w taki sposób uczcić to wydarzenie. Zresztą niedawno krążyły plotki mówiące, że właśnie tak to się może potoczyć, ale nie było określone na jakiej gali.

Punk vs Shied i Daniel Bryan vs Wyatt Family Z walkami trzech na jednego jest ogromny problem w typowaniu, a na dzisiejszą galę dali nam aż dwie takie zagadki. Bo normalny człowiek od razu stwierdzi że ten samotnik z pewnością przegra, bo prędzej padnie niż uda mu się wymęczyć swoich rywali. A tutaj dodatkowo ci rywale są sporo więksi od tych, którzy walczą w pojedynkę, czyli od Punka i Bryana. Te walki są zwieńczeniem dwóch konkretnych feudów, które wyniknęły z krótkiego istnienia Tag teamu Punka z Branem. Moim zdaniem głupotą by było dawanie obu zwycięstw face’om. Zrobiło by to z hellowych teamów totalnych leszczy i strasznie obniżyło ich pozycję. A z drugiej strony patrząc nie dadzą tak przewidywalnych walk, w których obie wygraliby ci, którzy są w przewadze. Tak więc patrząc od najprostszej strony myślę, że to Punk wygra swoją walkę. A to dlatego że był znacznie bardziej męczony przez Shield niż Bryan przez Wyattów. A dokładniej miał mniej do powiedzenia momentach, w których dochodziło do starcia z całą grupą, a Danielowi się to udawało. Fakt, w pojedynkach 1 na 1 udawało się Punkowi wygrywać, ale kosztowało go to wiele sił, co może sugerować że nie da sobie rady z całą trójką, ale pewnie Vince chce nas tylko wpuścić w maliny przed PPV.

Cena vs Orton No i dochodzimy do największej zagadki tego PPV, która wcale nie ma dwóch zwyczajowych rozwiązań mówiących, że wygra jeden albo wygra drugi. Tutaj sytuacja jest z goła odmienna. Bo może wygrać Cena i zgarnąć oba pasy, może wygrać Orton i zgarnąć oba pasy, ale też każdy z nich może ściągnąć po jednym pasie i w dalszym ciągu będzie dwóch mistrzów, a co najwyżej zamienią się pasami żeby mogły zostać nabite statystyki. Ale jest jeszcze jedna grupa rozwiązań mówiąca że obaj wyjdą z tego PPV bez pasów. Wysnułem takie wnioski z typowań mówiących że to HHH będzie mistrzem po TLC. Oczywiście taki scenariusz wkładam między baki, ale dzięki niemu zrozumiałem że mogą stać się dwie rzeczy. Mianowicie jedną z nich może być sytuacja, w której w pewnym momencie walki wychodzi Hunter i mówi ze się rozmyślił i to starcie jednak nie jest o pasy, bo w federacji potrzeba dwóch mistrzów i dlatego każdy zatrzymuje swój pas i walka tlc jest o pietruszkę. Drugą opcją jest sytuacja, w której obaj tak mocno rąbną z drabiny na stół że nie będą mogli kontynuować walki i zostaną zabrani na noszach i żaden z nich nie wróci na arenę. W takiej sytuacji oba pasy byłyby zwakowane. Podsumowując, jeśli jeden ma wygrać, to będzie to John Cena, ponieważ to on jest obecnym symbolem WWE, więc ważniejszą osobą od twarzy Fedki, dlatego tylko on może dokonać tak znaczącego czynu jak unifikacja pasów.

Co by się nie wydarzyło na tym PPV, to jeśli jedyną walką ze stypulacją będzie walka TLC, to w takim razie mogą w przyszłym roku nie organizować tej gali. Przecież nawet na hell In a cell były wie walki w klatce. A biorąc pod uwagę poziom, jaki zapewne będzie miał main event, to ta gala może być strasznie kiepska. Bo przecież Cena i Orton nie zrobią porządnej walki w takiej stypulacji.

15 Grudnia 2013

Może ktoś podać linka do oglądania TLC na żywo?

15 Grudnia 2013

Co do filmiku K-Pel'a - to polecam wszystkie odcinki Triple H moments...because its best for businesssuuuuggghhhhh!!

15 Grudnia 2013

Dobra -ostatnie ppv w tym roku już dźiś. Mam mieszane uczucia co do tego. Z jednej strony do Royal Raumble długa droga i tak naprawdę będę się nudził w weekend. Oczekiwanie na ppv jest czymś przyjemnym. Tym razem wymaganie są duże, bo jakby nie patrzyć tlc zawsze było jednym z lepszym ppv w roku. Nie dodanie żadnych gimmicków do matchy , pozostawia duży niesmak, bo bez tego łątwiej przewidzieć wyniki poszczególnych walk.

1. Kick off- Ziggler , który ały czas tkwi w niezbyt przyjaznym położniu, kontra tancerz, potrafiący zrobić niezłą walkę. Od tego pojedynku głównie oczekuje -szybkich akcji, kilku ciekawych kick countów.

Myślę , że będzie to udane rozpoczęcie grudniowego ppv. Who cares kto wygra i tak raczej na tych zawodników wwe pomysłu nie ma i raczej nie otrzymają w najbliższym czasie żadnego pushu.

2. Fatal for way o pasy tagteamowe. Myślę, że jeśli jakaś walka ma skraść spotlight walce wieczoru, to jest to właśnie ten pojedynek. Żałuję , że nie jest to leader match, ale z przyczyn wiadomych być po prostu nie może. Mimo że skład nie powala . Można by było wykompinować coś lepszego, to myślę, że tego pojedynku zepsuć się nie da. Jak jakiś team będzie potrzebował odpoczynku, zastąpi go następny. Dziać się będzie i mam nadziej , że w dużej dawce. Ciekway jestm czy Mysterio da z siebi choć 50%, bo umiejętności ma nieprzecietne, czy będzie jednak asekurował się i dbał o swoją nogę. Uważam, że zwycięztwo Rhodsów jest coś załatwe. Jest kilka wariantów, spodziewam się giant swingu na Showie, i sytuacji gdzie heelowie będą mogli choć przez chwilę powalczyć sami ze sobą. Znjąc życie jednak będą trzymać się razem...ach. Walka na wm pomiedzy Goldustem a Codim, wydaje sie być jedynym pewniakiem, zalążęk jego konflikt widziałbym dopiero na rr. Więc dźiś zwycięztwo jest chyba przesądzone.

3. Big e vs Sandow. Walka niepodpromowana prawie w ogóle. Zachwycić się nie będzie czym. Łatwe zwycieztwo obecnego mistrza, bądź jakiś przekręt ze strony Damiena. I to by było na tyle. Pytaniem jest kto następny po ic title Langstona? Czy dostanie on walkę singlową na wm. Jakoś tego nie widzę.

4. Aj kontra Natalya. Gdyby nie wiadomość o ,,wybitnie złym uczynku'' mistrzyni, w ciemno stawiałbym na byłą gm raw. Teraz sytuacja lekko się komplikuje. Co da wygrana Natki? Jeśli dotrzymałaby jakimś cudem pas do Wm xxx, to nie widziałbym miejsca dla div ,na tejże gali. Co innego Aj, która jest bardzo ciekawą personą , a jej potencjalna walka z Trish, o której ostatnio czytałem byłą by strzalęm w dzisiątke. Obecnie jedyna możliwa opcja to pojedynek singlowy bliżniaczek-jakie to by było złe...

5. Wayatts vs D(i) brayan- pierwsza myśl to przejście na złą stronę mocy uluieńca wwe universe. Jego czytsa wygrana ze świerzą stajnią , nie miałaby większego sensu. Praktycznie przekreśla jakiekolwiek szanse tych panów na coś wiecej. Subiektywnie, przyznam , że bym się z tego powodu niezmiernie cieszył, gdyż żadnego z członków rodzinki nie chciałbym oglądać z pasem, a co dopiero w Me-ach. Wątpie, że wwe podziela moją opinię i wygrana z Danielem jest wielce prawdopodobna. I co dalej, wygrana i koniec. Raczej coś poważniejszego wniesie ten pojedynek. Może kolejne sprzeczki na lini Shield vs Wayatts? Mogło by nawet pość o takie byle co, że ci pokonali Brayan, a tarczy się nie udało dokonać tego samego z Punkiem? Zobaczymy...

6. Shield vs Punk-wypadałoby też dać wygrać stajni. Kolejne jednak wewnętrze spięcia, przemawiają do mnie, że dziś wydarzy się coś podobnego. Jakieś niezrozumienie w tagu,bo to jest tak, że shield musi się co chwilę zmieniać , nie są obecni w ringu wszyscy w tym samym czasie?) obwinianie się za jakiś błąd itp. Oby zwycięzko nie wyszedł z tego Roman ,dokładajacy kolejny spear. Dla mnie główna atrakcja dzisiejszej nocy. Droga Punka na wm dzis powinna sie zacząć. W końu jakaś większa wygrana na ppv dla Best in the World.

7. Word hevywieght champ vs Wwe champ-jak bardzo obu panów nie cierpie , tak tym razem przymróżę na to oko. Nie spodziewam się nie wiadomo jakich fajerwerków w wykonaniu tej dwójki, ale na emocje do ostatniej sekundy liczę, mam nadziję, iż sie nie zawiodę. 3 ostatnie meint eventy ssały jakich mało... Kto wygra , powiedźieć ciężko , dużo wskazuje na Ortona, ale w końcu przeciwko sobie ma Janusza, który z pewnością pokusiłby się na bycie twarzą wwe na jubileuszowej wrestlemeni. Kilka połamanych stołów, chcoiaż drobny wylew krwii, rko z drabiny-mażenia zcietej głowy... Dźięki dużej ilości przedmiotów walka powinna jakiś tam poziom utrzymać. Ciekawie byłoby gdyby naprawdę 2 pasy skończyły w rękach coo. Nie przepadam za Triple h-em, ale nigdy nie widziałęm go z pasem(w czasie rzeczywistym), wiec nawet na takie ryzykowne zdarzenie zchęcia bym się zgodził. Skoro coś takiego jak Rock miał pas to i cerebral assasin mógłby sprzez jkaiś (krótki) czas trzymać te złota. Jakaś odmian jest...

Gala zapowiada się dobrze, oby tak jak się zapowiada zostało. 5 schrzanionej gali z rzędu nie przetrawię...

15 Grudnia 2013

Swoją droga śmierdzi mi (może nie na kilometr...) tym, że to właśnie HHH opuści galę jako jednogłośny mistrz - co może prowadzić do feudu o pas z Punkiem na WM (dla Ceny i Ortona będzie szykowane coś innego). Brzmi to śmiesznie, ale HHH ciagle jest czynnym zawodnikiem, ciągle jest tym jednym z 4 najwiekszych w fedce (HHH, Orton, Cena, Taker...Punk) i nie bez powodu Stephanie ciągle podkreśla, że HHH zdobył tyle tytułów i tyle znaczył dla tych pasów, dodaktowo sam Trypel ciągle najeżdza, że to najważniejszy mecz w historii WWE - a co za tym idzie wypada, żeby ten pas był w posiadaniu tego najlepszego (HHH), bo to będzie "best for business". Sam nie wiem, może to fantazja...

Wcale nie taka fantazja. Sam już jakiś czas temu pisałem, że HHH może zagarnąć pas WWE Randy'emu stwierdzając "Ty nie zasługujesz. Najlepiej będzie jak po prostu ja to wezmę"... I tutaj mamy otwartą sprawę w RR matchu i może kogoś z dwójki: Bryan i Punk. Aczkolwiek ja bym takie przejęcie pasa widział bardziej na RAW niż jako finał ppv - co oczywiście nie oznacza, że obraziłbym się, gdyby spełnił się Twój PH scenariusz, tj. gdyby Hunter opuścił TLC ze złotem.

Generalnie TLC zapowiada się całkiem ciekawie. Nawet wynik pre show mnie ciekawi. Poza tym niezłe pomysły na matche 1 na 3 z udziałem ulubieńców publiczności, wieści z backsteagu na temat AJ Lee i jak tako prowadzony feud między Sandałem, a Big E Langstonem (a przynajmniej jak na standardy dzisiejszego WWE można powiedzieć, że feud jakoś zarysowali, a nie jest typowo z dupy). Gdyby nie to, że jutro mam zapieprz w robocie, to obejrzałbym galę live, ale tym razem rozsądek zwycięży. Liczę w każdym razie, że podobnie jak przed rokiem TLC podciągnie średnią ppv made in WWE w tym roku. Aczkolwiek wątpię, żeby przebiło bardzo dobre (przynajmniej według mnie) SummerSlam 2013.

15 Grudnia 2013

Mnie z tej PPV ciekawią bardziej starcia Handicap. Punk ostatnio był zbyt często niszczony, nawet gdy wygrywał pojedynki z pojedyńczymi tarczownikami, to i tak potem mściła się na nim cała banda. A Bryan o ile się nie myle (ostatnie tygodniówki oglądałem praktycznie na przewijaku) aż tak bardzo nie był gnojony przez wariatów. Niektórzy mówią o rozpadzie Shield i zwycięstwie Punka, ale skoro Roman ma być najbardziej napushowanym z tej stajni to wydaje mi się że może dojść do jakiejś mniejszej lub większej sprzeczki i wygraniem walki przez samego Reignsa. Co do Bryana i Braya to tu pewny nie jestem wyniku. Jestem pewien że zwycięstwa dwóch face'ów nie zobaczymy (to było na SvS już z Wyatt'ami co osłabiło by ich pozycje druzgocąco) to heele mogą tryumfować podwójnie.

16 Grudnia 2013

TLC zapowiada się na naprawdę solidne PPV, mam nadzieje że nie dostaniemy za wiele zapychaczy a w trakcie gali zostaną ogłoszone jeszcze jakieś gimmick matche, wtedy można liczyć na naprawdę mocne przełamanie złej passy i spore wybicie się TLC nad poziom PPV w tym roku.

TLC Match: Nie wiem skąd te wszystkie hejty na ten match bo ja tu widzę szanse na conajmniej przyzwoity wrestling między tymi dwoma panami. Akurat na to Ortona i Cene stać a do tego znając pierwotny styl walki Ortona i poświęcenie Jasia dla tego biznesu, spotów wcale nie będzie mało. Dostaniemy dobry TLC Match i co najważniejsze z emocjami, bo ja nie wiem kto wygra ten pojedynek.

Bryan vs Wyatty: No tu już mniej emocji mną targa. Uważam że potencjał tego feudu został zmarnowany. Nie chodzi mi nawet o Daniela Bryana zrywającego się z porwania a o fakt że mały brodaty przez cały okres do TLC beształ rodzinkę Braya jak chciał. To moim zdaniem zabiło emocje a klimatyczne proma Braya nie dały rady przywrócić ich z powrotem. Pewne raczej jest że Daniel do Wyattów nie dołączy i pewne jest że Daniel tej walki nie wygra.

CM Punk vs Tarczownicy: Kolejna walka w której pewne emocje mają miejsce, jednak już nie tak wielkie. Z jednej strony, zwycięstwo Punka wydaje się nierealne i jako że jest to trzech na jednego z Shieldami którzy promowani są jako stajnia która najsilniejsza jest w grupie to wydaje się iż Punk musi to przegrać. Zaraz znowu powoli zaczyna się malować rozpad w The Shield, mając to na uwadze, nie warto jest im dawać zwycięstwa bo wtedy od nowa budujemy ich jako stajnie, utrzymujemy przy życiu. No i ten punkt widzenia na chwilę obecną jest bardziej realny niż wygrywająca Tarcza.

DIvas Title: Biorąc na uwagę wybryk AJ, nie ma nad czym się rozwodzić. Szkoda że muszę się nastawiać na zmiane mistrzyni bo AJ mogłaby dla mnie pas trzymać wiecznie.

IC Title: Big E wygra na 100% chociaż to może być ciekawy pojedynek. Sandow i Langston spotkali się już kiedyś w NXT i wtedy ich pojedynek przypadł mi do gustu, teraz jednak nie dostaną oni tyle czasu a i main streamowa publika nie zaangażuje się w to starcie jak publika na NXT, mimo wszystko licze na coś przyzwoitego.

Tag Team Titles: Walka pewnie otworzy show i pewnie znowu je skradnie. To naprawdę śmieszne że podbudowane walki i o emocjonalnym podłożu ustępują pojedynkom które mają służyć po prostu rozgrzaniu publiczności. No ale cóż, chodzi też o uczestników starcia. Na chwilę obecną mimo że mamy 4 teamy nie widzę w tym pojedynku zmienników dla Rhodesa i Goldusta. Nie zdziwie się jak pasy dostaną Byk Show i Ryjek ale to jest tag team z dupy i tak by zająć czymś dwójkę ważnych postaci na które nie ma planów, dlatego to wyjście mi nie pasuje. Real Americans są dla mnie kolejnymi mistrzami Tag Team ale chyba jeszcze nie dziś.

16 Grudnia 2013

ziggler vs fandango

fandango miał swoje 5 minut (do czasu tego wstrząsu mózgu, czy co to było), dolph za krótko był mistrzem.

zwycięzca: dolph ziggler

fatal four way match

szykują się chanty "this is awesome". szkoda że nie ma stypulacji(ego triple h'a że najlepszą walką gali MUSI BYĆ CENA VS ORTON). bracia rhodes jeszcze nie stracą pasów. pewnie stracą pasy w okolicach elimination chamber, i tam zaczną feud między sobą

zwycięzcy: rhodes brothers

big e vs sandow

krótko. big e pomimo gabarytów jest dość dobry w ringu. sandow nie zdobył pasa whc, więc nie zdobędzie i interkontynentala. big e za krótko trzyma ten pas

zwycięzca: big e langston

aj lee vs natalya

aprilka wpie.... się w niezłe gó... ; ale czytałem że ta cała sytuacja to też trochę rozdmuchana przez dave'a meltzera. natalya gdy miała ten pas była po prostu nudna. ring-skille posiada, ale to wszystko. na night of champions niektórzy dawali aj lee 1% szans na obronę pasa. tutaj trzeba napisać że lee ma 1% szans na obronę tytułu, ale wierze że punk stawi się za swoją dziewczyną, i ta w końcowym rezultacie obroni pas.

aj jest 3 najdłuższej panującą mistrzynią div, nie wiele jej brakuje aby pobić pod tym względem maryse(brakuje jakoś 30 parę dni). więc uważam że

zwyciężczyni: aj lee

wyatt family vs daniel bryan

tutaj sam nie wiem co sądzić o tej walce. więc króciutko bo zaraz pre-show się zaczyna

wygrywa: wyatt family

shield vs punk

i tu kolejny znak zapytania. tarcza może się pożreć o to który jest lepszy, punk to wykorzysta i wygra. lub druga opcja. punk wykonuje komuś gts. w międzyczasie gdy punk kopie kogoś z kolana, to znikąd zjawia się romek wykonuje speara; ale nie trafia punka tylko z jego kumpli z shield. oczywiście kłótnia, romek wykonuje 2 spear, idzie w ch... i punk wygrywa

wygrywa: cm punk

wisieńka na cieście czyli main event

rozwiązań jest milion, a nawet więcej. może wygrać cena lub orton; każdy weźmie swój pas/ pas przeciwnika lub

triple h wydyma wszystkich bez wazeliny i sam zgarnie 2 pasy. pokaże przy tym że jego ego jest wielkie jak cały wszechświat i stale się powiększa, oraz pokaże jakim jest skur....

tak czy tak main event zapowiada się tak ciekawie jak main event money in the bank 2011 (pamiętna 5 star cm punk vs cena)

wygrywa: ktoś na pewno, pytanie tylko KTO????????????

Edytowane 16 Grudnia 2013 przez aglet

16 Grudnia 2013

Rok temu Ziggler wygrał w ME, dzisiaj przegrywa z Fandango na pre-show. Zaskoczyli mnie.

16 Grudnia 2013

Zdziwiła mnie wygrana tancerza, no ale trudno. Szmacą Zigglera od Summerslam więc według mnie nic dziwnego nie ma w tym że przegrał on dzisiaj w Pre Show z Fandango, jednak pierwszy punkt w typerze stracony.

16 Grudnia 2013

od main eventera do totalnego jobbera. czyli opis kariery dolpha zigglera w ostatnim roku w kilku słowach. szkoda słów, bardzo dobry zawodnik a szmacony na maksa