Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie

[Ghostwriter]

Temat dla sklerotyków. Czasami po głowie chodzi nam jakaś piosenka, film, książka lub gra komputerowa, którą dawno temu słyszeliśmy/widzieliśmy/czytaliśmy/graliśmy, ale zapomnieliśmy tytułu. Nawet Wujek Google bywa zawodny. Na różnych forach tego typu tematy powstają i czasami udaje się cudownie poszukiwaną rzecz - nawet na podstawie mglistych opisów - odnaleźć. Zatem postanowiłem takowy topic założyć na Attitude.

 

Ja mam dwa takie problemy. Z góry przepraszam za tak małą dawkę informacji:

 

1. Teledysk. Gdzieś tak pod koniec lat 90 na Vivie czy jakimś innym szwabskim programie muzycznym (kawałek w języku angielskim jest, a narodowość kapeli jest mi nieznana) często puszczano klip, w którym jakiś gość w okularach jedzie autem przez ciemny las. Pasażerem jest jakaś czarnowłosa laska. O ile dobrze pamiętam - ubrana na czerwono. Mroczny klimat. Rodzaj muzyki: rock, ciężko-alternatywne brzmienia. Pytanie: co to za kawałek i kto go gra? Wiem, że informacji podaję dramatycznie mało. Słów piosenki nie pamiętam, a zanucić nie mogę (zresztą chyba nawet bym nie potrafił, a już na pewno mógłbym wprowadzić w błąd).

 

2. Lektura szkolna w Szkole Podstawowej. II wojna światowa. Jedno zdanie w tej książce było zaznaczane mazakami i budziło radość uczniów: "W karty grali skurwysyny". I na śmierć zapomniałem czyja to książka (raczej krótka, bardziej opowiadanie) i jaki był tytuł. Wiem, że to tylko jedno zdanie w książce, ale to była jedyna lektura szkolna, w której było przekleństwo.

[Prinse]

Ta książka to może Zwiadowcy Jerzego Korczaka od razu piszę że strzelam w ciemno.

[Ghostwriter]

  Prinse napisał(a):

Ta książka to może Zwiadowcy Jerzego Korczaka od razu piszę że strzelam w ciemno.

 

To może być to, ale nie jestem pewien.

[-Raven-]

  Ghostwriter napisał(a):

Wiem, że to tylko jedno zdanie w książce, ale to była jedyna lektura szkolna, w której było przekleństwo.

 

Nie. Nie jedyna. Do dzisiaj zapadło mi w pamięć, że w Starym Człowieku i Morze, pada tekst "stara kurwo!", który Santiago wali w stronę mewy

Edytowane 14 Października 2013 przez -Raven-

[Prinse]

Być może to "Dywizjon 303" Arkadego Fiedlera.Ale ta książka nie jest opowiadaniem i nie było w niej chyba żadnych wulgaryzmów.Raven to było w stronę agua mali,takiej meduzy

[Ghostwriter]

  -Raven- napisał(a):

  Ghostwriter napisał(a):

Wiem, że to tylko jedno zdanie w książce, ale to była jedyna lektura szkolna, w której było przekleństwo.

 

Nie. Nie jedyna. Do dzisiaj zapadło mi w pamięć, że w Starym Człowieku i Morze, pada tekst "stara kurwo!", który Santiago wali w stronę mewy

 

Haha! Rzeczywiście. Santiago m.in. z tego powodu stał się ulubionym bohaterem literackim kumpli z klasy.

 

  Prinse napisał(a):

Być może to "Dywizjon 303" Arkadego Fiedlera.Ale ta książka nie jest opowiadaniem i nie było w niej chyba żadnych wulgaryzmów.

 

Na pewno nie "Dywizjon 303". Już prędzej ci "Zwiadowcy" Korczaka.

[Caribbean Cool]

Ja od dobrych kilku miesięcy poszukuje piosenki, której klip widziałem dosłownie przez 10 s na Rebel tv.

Video to ukazywało zespół, który grał w jakimś strasznie ciemnym pomiesczeniu.( kolory czarne i szare przelatują mi przez myśl) Kawałek oczywiście rockowy. Z tekstu pamiętam tylko kawałek refrenu, gdzie fronman śpiewał(bardziej darł się) silent ! silent !...jakiś tekścik...quiet! quiet!.

Tylko tyle wiem, jakby komuś obiło się cos takiego o uszy, to proszę o odpowiedź. Dźięki.

[Caribbean Cool]

Dobra, poraz kolejny zwröcé sié o pomoc w poszukiwaniu pewnej piosenki, która miała dla mnie kiedyś wielkie znaczenie sentymentalne. Jest to muzyka pop/dance. Klip ukazywał pewną kobietę, kradnącą pewien przedmiot (chyba jakiś naszyjnik) z muzeum. Kobieta miała brązowe włosy. W klipie było duźo zieleni- lasery alarmujące włamanie(nie wiem jak dokładnie nazywa się to 'często ukazywane w filmach szpiegowskich) Przyglądał się temu czarnosķry męźczyzna, kttóry tto wykonuje ten utwór. Jego fryzura jest pdobna do takiej, jaką nosił w wwe mvp. Głównymi słowami piosenki było ; name, bądź my name. Piosenka ta była prawdopodobbnie z 2010/2011. d..roku.

[DonCarlos]

Okej, a nóż widelec ktoś skojarzy - dawno temu czytałem książkę, dokładniej kryminał mający miejsce we Francji. Seryjny morderca znany jako Chirurg powraca do zabijania(nie pomnę już czemu zniknął na lata, może siedział) i za swój cel obiera wydawałoby się przypadkowe osoby które potem okazują się składem ławy przysięgłych bodajże z jego sprawy, czy ze sprawy która w jakiś sposób go dotyczyła. Główny wątek książki koncentruje się na obronie starszej kobiety która właśnie wiele lat temu zasiadała w tej ławie, a teraz jest następna w kolejce do śmierci. Jej głównymi pomocnikami są młoda opiekunka i jej prywatny lekarz. W tytule książki była bodajże jakaś liczba, ale tego już pewny nie jestem.

[Vaartcik]

MdAngel, Timbaland - If We Ever Meet Again ft. Katy Perry ?

[Caribbean Cool]

Niestety nie, ale dzieki . Timbaland to jest jakaś tam światowa marka, a wydaję mi się , że wykonawca piosenki, o którą się ubiegam nie był aż tak popularny. Coś mi w głowie podpowiada, że tło było znacznie ciemniejsze(granat, czerń, tylko te zielone ,,czujniki ruchu'' oraz odrobina białego oświetlenia-w pewnych momentach). Sorry, że teraz dopiero to piszę, ale jeszcze dzis rano o tym nie pamiętałem

 

W przypadku tej piosenki poszukiwania zostały zakończone.

[Luzak]

Też potrzebuję pomocy w znalezieniu pewnej piosenki. U mnie w mieście jest pierogarnia zrobiona w starym stylu, w środku pełno zdjęć za czasów komuny i ogólnie takie klimaty, to samo tyczy się muzyki. I właśnie czekając na obiad (świetny trzeba dodać ) leciała raczej starsza piosenka, ze spokojnym podkładem i spokojnym śpiewem wokalisty. Jedyny tekst jaki pamiętam to kawałek refrenu "Tak bardzo Cię kocham (...) Tak bardzo Cię pragnę...". Mam nadzieję, że ktoś mi pomoże

[Streetovs]

To zes dal zagwostke, taki referen ma co druga popowa durna pioseneczka

 

Moze to byc Bem- Kocham i nie kocham Cię

[Luzak]

Zapomniałem dodać, że śpiewał tylko wokalista

[Ghostwriter]

Luzak - wujek Google twierdzi, że to piosenka Stachurskiego.