Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Mickie i Mr. Anderson poza TNA, Morgan zdradza powód pozosta


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  876
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.02.2012
  • Status:  Offline

Oficjalnie z TNA pożegnali się Mickie James i Mr. Anderson. Informowaliśmy Was o próbach zatrzymania Mickie, jednak obie strony nie doszły do porozumienia, w efekcie czego zarówno niedawna Knockouts Champion, jak i Anderson opuścili organizację. Ich profile zniknęły już z zakładki roster na oficjalnej stronie federacji...


... przeczytaj wiecej na stronie Attitude : http://www.attitude.pl/news-mickie-i-mr-anderson-poza-tna-morgan-zdradza.html
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/33924-mickie-i-mr-anderson-poza-tna-morgan-zdradza-pow%C3%B3d-pozosta/
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 13
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Caribbean Cool

    3

  • SixKiller

    2

  • Kowal

    2

  • Bastian

    1

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  119
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  17.06.2008
  • Status:  Offline

Anderson ;( kurcze teraz do WWE - dałby duzo świerzości zapewne "najgłośniejszy" wrestler in the world :).Smuci mnie obecna sytuacja tna.Pamiętam czasy gdy (moim skromnym zdaniem) tna było najlepszą federacją ever. Dywizja X,Booker T,Kevin Nash i masa masa innych wspaniałych wrestlerów, dywizja kobiet i przedewszystkim 6ściokątny ring. Do tego hardcore matche z udziałem Rhino czy też Abbysa. Pamiętam jak wiele fanów było chociażby na stronie attitude. Chciałbym by Jeff razem z JR przejeli tą fedkę. Sądze że feud pomiędzy "złym" hoganem + dixie vs JR + Jeff byłby genialny i ratingi poszły by w górę mimo tego że oczywiście DIXIE jest beznadziejna zarówno jako face jak i hell lecz właśnie ta jej beznadziejność zebrała by ogroną hellową reakcje + do tego obecny stan tna + jr - legenda jakby nie patrzeć i jeff jako wyzwoliciel i mamy gotowy storyline tak mocny, jakiego jeszcze nie było. Po stronie Dixie staneli by np. Sting jako "przyjaciel" hogana a po stronie JR aj styles i jeff hardy < nawiązanie do czasów wwe >. Prosty sposób na odbicie się TNA od dna. Dodatkowo np pod koniec storyline'u można było by gdzieś wcisnąć Goldberga jako tego dobrego, nawet na miesiąc go zatrudnić i mamy gotową bombę w krótkim czasie.

  • Posty:  6 707
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline

Szkoda Andersona o tyle, że właśnie coś zaczęło się dziać z jego postacią, co w TNA było rzadkością. Osobiście pamiętam jego debiut, kiedy to publiczność jadła mu z ręki, gdy złapał za mikrofon, i moment, w którym po raz pierwszy zdobył pas, pokonując Hardy'ego. Pamiętam też niezłe walki z Kurtem iiii... to wszystko. Trzy i pół roku i trzy wydarzenia. Poza tym to wegetowanie najpierw w Immortal, potem w Asach.

  • Posty:  2 281
  • Reputacja:   41
  • Dołączył:  02.07.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Pamiętam czasy gdy (moim skromnym zdaniem) tna było najlepszą federacją ever. Dywizja X,Booker T,Kevin Nash i masa masa innych wspaniałych wrestlerów, dywizja kobiet i przedewszystkim 6ściokątny ring.

Mi się wyaje , że juz w czasie przybycia Bookera t coś złego zaczynało się dziać w tna...

A co do samego Keena, szkoda że zarówno w wwe jaki i w Tna zabardzo mu się nie udało, myślałem że osiągnie znacznie wiecej.


  • Posty:  1 775
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.07.2011
  • Status:  Offline

Co Andersonowi się udało w TNA, to wytworzyć/utrzymać swój fanbase, zajebistymi scenkami na zapleczu - ten człowiek potrafił zrobić dobry segment nawet z Hardasem! Jego gimmick Asshole'a był nieco prostacki, ale jednocześnie najbardziej wyszczekany, a te docinki do Christy Hemme były lepsze od tych Ariesa.

 

Szkoda że Anderson jest słaby ringowo. Jedyną dobrą jego walkę jaką pamiętam to ta o krórej wspomniał Sixkiller, ale z Kurtem to tylko Wes Brisco nie potrafił dobrej walki skleić. Poza tym to Ken, ringowo nie wyrożniał się niczym czym powinien wyróżniać się mistrz Heavyweight.

 

Ciekawi mnie jak to jest z jego opcją powrotu do Dabju - niby każdy wie że "przez" Ortona został wywalony, ale może Vince'owi przydałaby się lepsza wersja Miza ...


  • Posty:  2 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.06.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

No i skończyła się trwająca ponad trzy lata przygoda Mr. Andersona z TNA. W 2010 roku był jednym z jaśniejszych punktów federacji. W 2011 był momentami jeszcze lepszy, zwłaszcza kiedy długo nie dawał się namówić do członkostwa Immortal i parodiował ówczesnego mistrza świata wagi ciężkiej. Po tym jak w końcu dołączył do Immortal stracił swój blask, a TNA nie wiedziało, w jakim charakterze Anderson ma występować. Od dwóch lat miewał tylko mniejsze lub jeszcze mniejsze przebłyski...

  • Posty:  1 955
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.11.2010
  • Status:  Offline

Cholera, będzie mi mocno brakować Andersona w TNA. Mimo, że jakieś wielkiej kariery tam nie zrobił (dwa krótkie i słabe runy z pasem, cały 2012 rok spędzony w roli zapchajdziury), to jednak był jednym z tych, którego gadki mogłem słuchać i słuchać. Koniec umowy przyszedł w nieodpowiednim momencie, bo akurat odżył w roli VP Asów i stał się jedną z najciekawszych postaci zaraz po Rayu. Powrót do WWE? Chyba Ken spalił za sobą mosty swoim promem po zdobyciu pierwszego tytułu.

 

 

Ciekaw jestem, co na to Dixie. Z rosteru ciągle ubywa osób (ostatnio tych ważnych), a kontrakt Hogana kończy się bodaj na początku października. Czas spojrzeć na sprawę trzeźwym umysłem, nie sugerować się jego nazwiskiem, i poświęcić jednego dla wielu. Wraz z odejściem wąsacza znalazłby się środki na powrót do negocjacji. Niestety jesteśmy przed BFG, gdzie Hogana nie może zabraknąć stąd też nie ma co liczyć na jego odejście.


  • Posty:  123
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  17.11.2012
  • Status:  Offline

Anderson i Mickie odchodzą? Cóż, do tej pory wciąż uważałem że pogłoski o rychłym upadku TNA są przesadzone. Teraz wreszcie czas porzucić optymizm. Jako fan "Ti end ej" mówię: źle się dzieje w państwie Dixiem.

  • Posty:  2 258
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.10.2011
  • Status:  Offline

Ja bym z miłą chęcią zobaczył jak Mr Kennedy znowu pojawia się w WWE. Mógł by stać się solidną częścią niebieskiej tygodniówki. Pytanie jest tylko takie (jakie zresztą pojawiło się już wcześniej) jak na taką możliwość zapatruję się Vince i spółka.

  • Posty:  6 707
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline

W WWE nikt już nie pamięta, w jakich okolicznościach odszedł Anderson. Rozpamiętywać latami to można odejście takich ludzi jak Warrior, którzy byli gwiazdami w swoich czasach, a nie zwykłego mid-cardera. Więc powód, dla którego Anderson nie wróci do WWE jest znacznie prostszy i w ogóle nie zawiera w sobie elementu obrażonego imperium. On nie wróci, bo NIE JEST TAM POTRZEBNY.

  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

Choć nie lubię Asów, to będzie mi brakowało Andersona w federacji. A to z prostego powodu. On był jedynym jasnym punktem w tej stajni i jak jego w niej nie będzie, to mogą spokojnie zdjąć Asy z Impactów. Mickie tez oczywiście będzie mi brakować, bo to duża strata dla fanów kobiet w TNA.

 

JR w TNA? Według mnie jest to tak prawdopodobne jak występ Stinga w WWE...


  • Posty:  2 281
  • Reputacja:   41
  • Dołączył:  02.07.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

JR w TNA? Według mnie jest to tak prawdopodobne jak występ Stinga w WWE...

Aż tak tego jesteś pewien ? :twisted:


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

JR w TNA? Według mnie jest to tak prawdopodobne jak występ Stinga w WWE...

Aż tak tego jesteś pewien ? :twisted:

 

Tak jestem. Po co miałby na starość iść do mniejszej i dodatkowo niestabilnej finansowo federacji. To nie jest jak z normalnym starszym człowiekiem, który na starość przeprowadza się z miasta na wieś żeby mieć spokój :D


  • Posty:  2 281
  • Reputacja:   41
  • Dołączył:  02.07.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Tak jestem.» Po co miałby na starość iść do mniejszej i dodatkowo niestabilnej finansowo federacji.

Chyba się nie rozumiemy, przejście stinga do wwe , rodzi tylko jedno pytanie-kiedy? Więc (po mojemu) jeszcze bardziej potwierdziłeś , że zobaczymy w tna Jima... :P

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Jeffrey Nero
      Już w AEW nie mógł korzystać z tego ring name prawa ma bodajże AAA podobnie jak do Penatgon Dark ma Lucha Underground dlatego w AEW pojawił się chwilowo jako Penta Oscuro. Sam debiut fajny, ale theme song mógłby być lepszy. Co do singlowych szans nie wiem czy większych nie ma jego młodszy o 5 lat brat Rey Fenix starcie dwóch Reyów tam są $$$. Spoko iż mówią , że był mistrzem w TNA czy Lucha Undergrund co było około 7 lat temu a nie wspominają o tytułach w AEW( czyli kolejne lata kariery nic nie robił i dlatego jest jednym z największych obecnie wolnych agentów) tak wiem, że to ich rywal, ale to tak jakby np pozyskać np. Roberta Lewandowskiego a wspomnieć , że strzelał gole dla Lecha Poznań a sukcesy w Barcelonie czy w Monachium olać bo to nasi rywale w lidze mistrzów a Lech to nam buty może czyścić. Skoro podają już takie ciekawostki statystyczne to mogliby być rzetelni mimo wszystko. A Pat wspominając, że oglądał go w Tv przyznał sie do oglądania konkurencji czytaj AEW
    • TheRealE9
      Jako wielki fan Pentagona z czasów LU ... ciężko mi się go ogląda w tej mainstreamowej formie. Debiut na Netflixie wypadł na pewno zdecydowanie lepiej, niż jego występy u Khana (ot kolorowy luchador z tag-teamu). Cieszy ciut mroczniejsza forma prezentowania postaci, cieszą małe elementy brutalniejszego charakteru, cieszy fakt, że nie uwalili mu połowy repertuaru. Git ! 👍 Jednak dla mnie to nadal nie to ... przed oczami ciągle mam chu*a łamiącego ręce przeciwnikom/przeciwniczkom na lewo i prawo. Ah ... 😪 Bądź, co bądź - debiut na plus. 
    • HeymanGuy
      Jakieś ramy czasowe ustalamy, czy do końca kariery? Chętnie się napiję
    • CzaQ
      Założę się o browara, że nie ;P Nawet nie liźnie głównego pasa. IC/US to max.  A przegrany postawi piwo na kolejnym zlocie Atti jeśli takowy się odbędzie.   ....poza tym nie wiemy czy nie ma jakichś problemów ze wzwodem  
    • MattDevitto
      Juan Cena mówi to panom coś? Vince go uwielbiał....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...