TNA Bound for Glory 2013 (zapowiedź, spoilery, dyskusja)

[Vincento]

Powiem szczerze że nic ciekawego na razie nie ma. Liczyłem na coś więcej ale TNA nie zbyt się postarało a w końcu to najważniejsza gala roku ! Parę walk naprawdę nieźle się zapowiada bo na przykład AJ i Bully może wypaść przyzwoicie. Magnus i Sting to walka którą na pewno będę oglądał z zaciekawieniem bo Magnus to naprawdę fajna postać i obecnie mój ulubiony zawodnik w TNA. Reszta walk jakoś do mnie nie przemawia i myślę że słabo wypadną. Na pewno zostanie jeszcze dodane z 2 walki. Ciekawi mnie tylko czy pojawi się Abyss którego dawno już nie oglądaliśmy a jego powrót może nie co namieszać w federacji. Jak na razie średnio ale może będzie lepiej.

[DashingNoMore]

Powiem szczerze że nic ciekawego na razie nie ma. Liczyłem na coś więcej ale TNA nie zbyt się postarało a w końcu to najważniejsza gala roku ! Parę walk naprawdę nieźle się zapowiada bo na przykład AJ i Bully może wypaść przyzwoicie. Magnus i Sting to walka którą na pewno będę oglądał z zaciekawieniem bo Magnus to naprawdę fajna postać i obecnie mój ulubiony zawodnik w TNA. Reszta walk jakoś do mnie nie przemawia i myślę że słabo wypadną. Na pewno zostanie jeszcze dodane z 2 walki. Ciekawi mnie tylko czy pojawi się Abyss którego dawno już nie oglądaliśmy a jego powrót może nie co namieszać w federacji. Jak na razie średnio ale może będzie lepiej.

 

Czyli Ultimate X i Roode vs Angle wypadną słabo? Szczerze? Jedynym bullshitem, zapchaj dziurą i skazą na tej karcie jest walka z dupy o pasy Tag Team. Myślałem że jak strącą Storma z powrotem do Tag Teamu to będzie się z nim wreszcie coś dziać a dzieje się jeszcze mniej niż jak był singlem.

[marcel]

Powiem szczerze że nic ciekawego na razie nie ma. Liczyłem na coś więcej ale TNA nie zbyt się postarało a w końcu to najważniejsza gala roku !

 

Mi się karta podoba, bo jak na możliwości obecnego rosteru i jego ostatnie ubytki, prezentuje się ona dobrze. Ultimate X, Roode vs Angle, Styles vs Ray na papierze wyglądają kozacko, a za walką Magnusa ze Stingiem kryje się ciekawa historia i w perspektywie turn Anglika, który doprowadzi do rozpadu MEM. Starcie o pasy drużynowe też może być dobre ringowo (Daniels z Kazem by to zapewnili, Meksykanie również kręcą przyzwoite walki mimo mdłych postaci), ale można narzekać, że nie ma ono należytej promocji. Na pewno jeszcze jakieś walki dojdą, bo 6 pojedynków jak na TNA to mało. Standardem jest u nich 8-9. Myślę, że będą też jakieś powroty, np. Andersona, który wspólnie z niedobitkami po Asach i Ósemkach może przesądzić o losie pasa World Heavyweight. BFG zapowiada się na dobrą galę. Spieprzyć mogą to tylko kreatywni, jeśli pokuszą się o jakieś niezrozumiałe rozstrzygnięcia.

[Styles_]

6 walk. Pięknie. Niech TNA nie dodaje na siłę kolejnych. Styles vs Ray NO DQ match na luzie z 20-25 min walki , Roode vs Angle 20, Ultimate X 15 min , Sting vs Magnus 10-12 min, KO 8 minut, Tag Team 10. 90 minut walk + debiut EC3 + wejściówki, segmenty no to może jeszcze znajdą miejsce na 1 zapychacz. Może to BFG nie ma najlepszej podbudowy, ale karta prezentuje się więcej niż przyzwoicie.

[Morison]

6 walk. Pięknie. Niech TNA nie dodaje na siłę kolejnych.

 

Prawodopodobnie nie doda, bo z zawodników, którzy nie mają jeszcze miejsca na gali zostali tylko Abyss, przechodzący kolejne przepakowanie Terry i wracający po kontuzji Zema, w ostateczności można na siłę dać któregoś z nich do zajobbowania EC3, choć nie wydaje mi się, by w debiucie dostał coś więcej poza krótkim promem. Co do twojej rozpiski, Sting i Magnus napewno dostaną więcej czasu, ok. 20 minut, dywizja X przy widocznym skladzie walki także ma szanse na lepsze potraktowanie niż zazwyczaj.

Jeżeli na pre-show shoty zagwarantują sobie Bad Influence, będzie to chyba najlepsza możliwa karta na chwilę obecną

[Blacko]

Szkoda że jak juz zostało powiedziane walki praktycznie bez specjalnie wciągających historii....pod względem walk na pewno wyjdzie świetnie, ale emocji ja tam wielkich nie widze. Roode vs Angle stanowczo za późno segment z tego tygodnia świetny i gdyby to zaczęli z dwa tygodnie temu możnaby czuć jakieś napięcie, a tutaj w ciemno można obstawiać Kurta.

Magnus vs Sting- na papierze świetnie Przyszłość vs Legenda, ale cała historia tak na prawdę opiera sie na frustracji Magnusa?? No prośba widac pomysł sklecony na ostatnią chwilę, bo wcześniejsze plany raczej zakładały MEM vs Asy. Chociaż nie powiem jak mądrze to rozwiążą to będą plusy.

Ultimate X Match- no skład jest genialny walka pewnie też szkoda, że o pasie przypomnieli sobie na 3 tygodnie przed BFG. Jedynym sensownym wygranym który zyskałby wiele jest Manic, ale obstawiam że wszystko ustawione jest pod Jeffa.

No i ME kompletnie nie wciąga historią. Sorry, ale AJ głównie jest na wojennej ścieżce z Dixie, a Bully popada w konflikt z Asami, a obaj się mijają, gdyby nie ostatni segment i genialność Raya na micu promocja byłaby tragiczna, chociaż dalej nie czuje że to ME.

 

A winić można tylko debilny pomysł z BFG Series które kończy się miesiąc przed BFG, a TNA zamiast promowac walki wcześniej w końcu maja na to pięć miesięcy od ostatniego PPV to klei walki na 2 tygodnie przed najważniejszym PPV roku

[Tupak]

No Disqualification match for the TNA World Heavyweight Championship

Bully Ray © vs. A.J. Styles

http://www.impactwrestling.com/images/stories/galleries/bfg/1.jpg

 

Walka zapowiada się na prawde bardzo dobrze. Wszyscy martwili się o promocje tego pojedynku, gdyż Styles skupiał się na Dixie, a Bully na sprawach wewnętrznych klubu jednak TNA pogodziło oba te storyliny i wypromowali tą walkę. Martwiłem się o poziom, bo Bully w zwykłych pojedynkach nie zachwyca, więc bardzo się ucieszyłem na wieść o tym, że będzie to No DQ Match. Według mnie ten pojedynek musi wygrać AJ Styles. Osobiście chciałbym, aby był to długi pojedynek ( tak z 25 minut ) i wydaje mi się, że mogą dostać tyle czasu. Mam nadzieje, że nikt nie wpadnie na pomysł, aby ktoś interweniował w tej walce i zaraz po tym ktoś zgarną zwycięstwo. Jeśli już musi się ktoś pokazać to niech będą to Garett i Knux, którzy tylko podejdą pod ring i nie pomogą Bully'emu tak jak on nie pomógł im. Cieszy mnie fakt, że Hulk Hogan nie jest już reklamowany na BfG, bo o jego interwencje obawiałem się najbardziej i mam nadzieje, że do niej nie dojdzie. Chce, żeby Styles wygrał czysto tą walkę, a później niech weźmie pas i pójdzie świętować do publiczności. Nawet mogłoby się pojawić konfetti jak bodajże w 2009 roku. Jestem ciekaw również jak potoczą się dalsze losy Styles'a.

Typ: AJ Styles

 

 

Tag team match for the TNA World Tag Team Championship

James Storm and Gunner © vs. Pre-show winners

http://www.impactwrestling.com/images/stories/galleries/bfg/600tagtitle.jpg

 

Tu pewnie zaskoczę wszystkich, ale chce, żeby Storm i Gunner wygrali. Powód jest bardzo prosty – nie dostali szansy na wykazanie się w roli mistrzów Tag Team. Trafili na najgorszy okres dla diwizji TT jakim jest BFG Series, a po zakończeniu tego nie pojawiali się zbyt często. Jako ich rywali przewiduje Bad Influence. Ta czwórka jest w stanie zrobić dobry pojedynek i mogą ich feud przeciągnąć na kolejne miesiące, po których BI zdobędą te pasy. Wiele osób mówiło, że chciałoby heel turn Gunnera i rozpad ich TT. Według mnie to byłby gwóźdź do trumny tej dywizji. Wtedy z takich TT, które mogą walczyć o pasy zostaliby tylko BI i Meksykańczyki. Dwóch komedianckich TT nie liczę. Liczę na jakieś 15 minut dobrej walki.

Typ: James Storm i Gunner

 

 

Ultimate X match for the TNA X Division Championship

Manik © vs. Austin Aries vs. Chris Sabin vs. Jeff Hardy vs. Samoa Joe

http://www.impactwrestling.com/images/stories/galleries/bfg/600ultx2.jpg

Na ten pojedynek czekam z niecierpliwością. Mamy taki All Stars Ultimate X Match. Aż czterech byłych mistrzów wagi ciężkiej, którzy wybili się z X Division oraz samego mistrza tejże dywizji. O dziwo jest to chyba najlepiej wypromowana walka na tej gali. Podoba mi się to, że do tej walki dołączył Samoa Joe, który będzie pełnił rolę takiego terminatora, który zrzuca wszystkich z lin. Jednak przez jego warunki fizyczne nie spodziewam się, że Joe ten pojedynek może wygrać. Nie chodzi o samo poruszanie się po ringu czy coś tylko mam wrażenie, że nie zdoła się utrzymać na tych linach. Chris Sabin i Austin Aries raczej też nie wygrają, bo dopiero co ten pas posiadali. Zostają nam tylko Manik i Jeff Hardy. Jeśli Manik wygra to będzie dla niego olbrzymia promocja, gdyż pokona ludzi, którzy tworzyli tą dywizję. Jednak po drugiej stronie mamy Jeff'a Hardy'ego, dla którego będzie to pierwszy Ultimate X Match w karierze i dlatego uważam, że to właśnie on zgarnie pas. Hardy może podnieść prestiż tej dywizji, a już na pewno będzie się znacznie częściej pojawiał niż Manik. Liczę na długi pojedynek, w którym nie zabraknie emocji i widowiskowych akcji wysokiego ryzyka.

Typ: Jeff Hardy

 

 

Singles match

Sting vs. Magnus

http://www.impactwrestling.com/images/stories/galleries/bfg/600magnussting.jpg

 

Sting i Magnus wypromowali sobie ten pojedynek jako walka dwóch przyjaciół. Dlatego pewnie każdy będzie wyczekiwał heel turnu Anglika. Ale co jeśli on nie nadejdzie? Coraz bardziej myślę, że on tą walkę wygra uczciwie i po walce poda sobie rękę ze Stingiem, a sam heel turn można przeprowadzić później. Liczę tutaj na jakieś 15 minut i wygraną Anglika.

 

 

Singles Match

Kurt Angle vs. Bobby Roode

http://www.impactwrestling.com/images/stories/galleries/bfg/ppv4.jpg

 

Świetny przykład jak w dwa tygodnie wypromować walkę. Jeszcze 2 tygodnie temu wszyscy myśleli, że Roode zostanie bez walki na BFG lub zmierzy się z Samoa Joe ( pierwotnie właśnie taki plan był na Roode'a i Joe ). Jednak dostaliśmy niespodziewany powrót Kurta Angle i walkę na BFG. Jestem pewny, że tą walkę wygra Kurt Angle. Dzień wcześniej zostanie wprowadzony do TNA Hall of Fame, więc drugiego dnia powinien wygrać. Jestem przekonany, że panowie dostaną ponad 20 minut na walkę i w pełni wykorzystają ten czas. Powinniśmy dostać wiele prób submissionów po tym jak na Impactcie każdy z nich zaprezentował swój i prawdopodobnie w taki sposób będą chcieli zakończyć tą walkę.

Typ: Kurt Angle

 

 

Knockouts Championship

ODB vs. Gail Kim vs. Brooke

http://www.impactwrestling.com/images/stories/galleries/bfg/ppv6.jpg

 

Dobrze, że TNA nie postanowiło dać do tej walki Lei'd Tapy, dla której byłoby to stanowczo za wcześniej. Tapa niech na razie trenuje w OVW i pojawia się na Impactach tylko po to, aby terroryzować pozostałe panie, ale do dłuższej walki, a już w szczególności do walki o pas niech się nie miesza. Według mnie ODB ma najmniejsze szanse na to, aby z gali wyjść zwycięsko. Wszystko rozstrzygnie się pewnie między Brooke i Gail Kim. Za Brooke przemawia Bully Ray i to, że przez krótki czas ( a może i dłuższy jeśli Ray wygra ) będą parą mistrzowską przez co Garett i Knux nie będą im w ogóle potrzebni. Osobiście jednak uważam, że walkę wygra Gail Kim. Jest to jedna z moich ulubionych zawodniczek w pro wrestlingu, jedną z najlepszych w ringu i w dodatku zdobyłaby pas 6 lat po tym jak zdobyła go po raz pierwszy. Mam nadzieje, że panie dostaną troche czasu na pokazanie swoich umiejętności i dobrze wykorzystają ten czas i przede wszystkim, że Gail Kim dobrze pokieruje rywalkami, bo to, że ona będzie prowadzić tą walkę raczej nikogo nie powinno dziwić.

Typ: Gail Kim

 

 

Tag Team Gauntlet match for a shot at the TNA World Tag Team Championship

Bad Influence (Christopher Daniels and Kazarian) vs. Joseph Park and Eric Young vs. Chavo Guerrero and Hernandez vs. The BroMans (Robbie E and Jessie Godderz)

http://www.impactwrestling.com/images/stories/galleries/bfg/2.jpg

 

Fajnie, że będzie to Gauntlet match i chyba tyle z dobrych wieści. Po tym co zobaczyliśmy na ostatnim Impactcie ta walka nie napawa optymizmem. Wiadomo, że BroMans tej walki nie wygrają tak samo zresztą jak Park i Young. Wszystko rozstrzygnie się między BI, a Chavo i Hernandezem. Mam nadzieje, że tą walkę wygrają Bad Influence, gdyż wtedy walka o pasy będzie znacznie ciekawsza. Szkoda, że nie pokusili się o 3 way o pasy, bo można by dać Meksykanów do walki.

Typ: Bad Influence

 

 

Ethan Carter III is coming to Bound For Glory

http://www.impactwrestling.com/images/stories/galleries/bfg/ppv7.jpg

 

Zastanawia mnie co dla niego wymyślili. Według mnie są 3 opcje. Pierwszą jest zwykłe promo podczas gali, taki zwykły przerywnik między walkami, aby zapchać czymś galę i pokazać go na żywo fanom. Drugą opcją jest walka, którą wtedy musi wygrać. Jego rywalem może być Kenny King. Trzecia opcja to interwencja w Main Event gali. W swoim ostatnim promie powiedział, że "ciotka D" będzie z niego zadowolona. Nie trudno wywnioskować, że chodzi o Dixie. Jeśli on zainterweniuje w Main Event to szanse na zwycięstwo AJ Styles'a mocno spadną. Czy to dobrze? Raczej nie, bo każdy czeka na zwycięstwo AJ Styles'a, ale czy tak nie było dwa lata temu? Wszyscy czekali na zwycięstwo Bobby Roode'a, a ten jednak przegrał. Tu może być podobnie i jeśli Styles przegra to kolejne Impacty będą bardzo ciekawe.

 

 

Ogólnie Bound for Glory według mnie zapowiada się bardzo dobrze. Można mieć pretensje do promocji walk, ale sam poziom powinien stać na wysokim poziomie. Mamy 6 walk, debiut Ethana, dostaniemy pewnie urywki z Pre Show oraz z ceremonii HoF, więc czas na walki będzie. Ta gala może być tą, którą zapamiętamy na dłużej i będzie czymś co zmieni TNA na lepsze w przyszłości.

[Bastian]

Bully Ray © kontra AJ Styles (No DQ Match o TNA World Heavyweight Championship)

Promocja tej walki mogłaby być lepsza, a mając na uwadze zmarnowany potencjał postaci AJ Styles' a o wiele lepsza, ale summa summarum nie było źle. No DQ Match to drobny cios w AJ' a, ponieważ w walce, w której będzie trzeba użyć kilku przedmiotów nie pokaże tego, co wielu w nim lubi, czyli dynamiczne akcje. Bully Ray z kolei nigdy nie zachwycał mnie w klasycznych walkach, co innego w pojedynkach ,,ekstremalnych". Oby obaj panowie stworzyli spektakl na miarę Slammiversary 2011. Prawdopodobnie w pojedynek wmiesza się Dixie Carter oraz Aces & Eights, co zwiększa szanse Styles' a. Logiczne wydaje się być zwycięstwo triumfatora Bound for Glory Series, choć obawiam się, aby TNA nie poszło w chęć zaskoczenia widza kosztem logiki, czyli wygranej Raya...

Mój typ: AJ Styles

 

Manik © kontra Austin Aries kontra Chris Sabin kontra Jeff Hardy kontra Samoa Joe (Ultimate X Match o TNA X Division Championship)

Walka, która na papierze wygląda bardzo dobrze. Coś czuję, że po gali pojawią się słowa krytyki pod adresem tego pojedynku, ponieważ wielu zbyt mocno nakręci się na ten mecz. Chyba tylko Samoa Joe ma mniejsze szanse na zdobycie tytułu niż Manik na jego obronę. Ultimate X Match wygra ktoś z dwójki Chris Sabin - Jeff Hardy. Stawiam na Jeffa, ponieważ nie sądzę, aby w podpisanym w tym roku kontrakcie wynegocjował sobie jobbowanie Sabin' owi czy Manik' owi, a już zwłaszcza na największej gali TNA...

Mój typ: Jeff Hardy

 

ODB © kontra Gail Kim kontra Brooke (Three Way Match o TNA Women' s Knockouts Championship)

Moim zdaniem pretendentki do tej walki mogłyby zostać wybrane inaczej. Brooke Tessmacher po prostu wygrała walkę o miano pretendentki, choć mogłaby np. mieć cel zdominowania dywizji Knockouts, tak jak jej facet zdominował dywizję Heavyweight. Oczywiście cieszy mnie, że w karcie znalazła się świetna Gail Kim, ale można było wcisnąć do tej walki także Velvet Sky, której mogłoby zacząć odbijać tak jak jej chłopakowi. Lei d'Tapa sieje spustoszenie na tygodniówkach, a nie ma jej na Bound for Glory? Pewnie się pojawi, demolując mistrzynię, którą w mojej opinii pozostanie ODB. To jedyna face' owa kobieta wśród uczestniczek walki i dziwne byłoby to, aby Tapa rozpoczęła feud o pas z inną heelową Knockouts...

Mój typ: ODB

 

Bad Influence kontra The BroMans kontra Hernandez & Chavo Guerrero kontra Eric Young & Joseph Park (Tag Team Gauntlet Match o miano pretendentów do TNA World Tag Team Championship)

Szkoda, że Bad Influence prawdopodobnie nie znajdą się w głównej karcie BfG, ponieważ sugerując się galami Impact Wrestling, faworytami do zwycięstwa wydają się być Meksykanie. Mam nadzieję, że TNA nie przyjdzie do głowy pomysł odliczenia Christophera Danielsa lub Kazariana przez jednego z członków BroMans lub duetu Eric Young / Joseph Park...

Mój typ: Hernandez & Chavo Guerrero

 

James Storm & Gunner © kontra Hernandez & Chavo Guerrero (Tag Team Match o TNA World Tag Team Championship)

Skoro w poprzedniej walce postawiłem na Latynosów, to ich umieściłem jako rywali obrońców tytułów. Nie mam pojęcia, kto wygra tę walkę. Ostatecznie skłaniam się ku mistrzom, ponieważ między nimi, a Meksykanami nie iskrzy chyba na tyle, aby ci drudzy mieli przejąć pasy. Poza tym BfG tak jak WrestleMania to gala, w której zazwyczaj wygrywa dobro, a nim w tym pojedynku raczej będą James Strom i Gunner. Nie bez znaczenia są dla mnie także pogłoski o początkach telewizyjnej kariery Storma...

Mój typ: James Storm & Gunner

 

Bobby Roode kontra Kurt Angle (Single Match)

Kurt Angle swoim wejściem do TNA Hall of Fame zaklepał sobie w tym roku pokonanie dwóch żywych legend TNA, które za kilka lat powinny do niego dołączyć, tj. AJ Styles i Bobby Roode właśnie. Konflikt między tą dwójką został stworzony na szybko, ponieważ obaj nie mieli zaplanowanej walki w San Diego. W ringu sobie poradzą, a zwycięzca może być tylko jeden. Angle najprawdopodobniej zgnoi nie tylko Bobby' ego przez poddanie, ale także całe E.G.O.

Mój typ: Kurt Angle

 

Sting kontra Magnus (Single Match)

Lubie takie walki pokoleń, nawet jeśli przedstawiciel tego pierwszego jest w ringu równie żwawy jak figura woskowa Davida Beckhama z Londynu, a gość uważany za przyszłość biznesu jest tylko niezły. W tym programie zabrakło mi choćby jednej utarczki słownej na środku ringu z udziałem obu panów. Sama walka może okazać się, co najwyżej niezła. Idealnym planem byłaby wygrana Magnusa po kancie, a co za tym idzie heel turn, a potem jego kolejne walki z pozostałymi członkami MEM i wędrówka po mistrzostwo świata wagi ciężkiej zakończona sukcesem na Lockdown. Obawiam się jednak, że skoro TNA nie udało się udobruchać Hulka Hogana, to będą starali się zatrzymać się przynajmniej Stinga, a pomoże im w tym jego wygrana nad Brytyjczykiem...

Mój typ: Sting

 

Pod względem walk karta prezentuje się naprawdę solidnie. Promocja walk też nie załamywała, choć to nie była też promocja godna największego PPV TNA. Sądzę, że fani w San Diego zobaczą jeszcze jedną walkę. Wszystkie ważniejsze postaci z rosteru mają swoje walki, więc do głowy przychodzi mi tylko jakiś squash wygrany przez Ethana Cartera. Niedzielna noc wyjaśni wszystko...

[DashingNoMore]

Bully Ray © kontra AJ Styles (No DQ Match o TNA World Heavyweight Championship)

Starcie z dużym potencjałem ringowym. Oczywiście Ray geniuszem między linami nie jest, za to AJ'a ogląda się bardzo dobrze, a jeśli No DQ wykorzystane zostanie jak należy, to i Bully może w tym starciu zabłysnąć. Opcji jest parę. Oczywiście najlogiczniejsza wydaje się wygrana Styles'a ale nie skreślam też zwycięstwa Bully'ego, który po swojej stronie w tym starciu będzie miał naprawdę wiele osób. Nie zdziwie się jeśli droga AJ'a po tytuł zostanie zatrzymana przez Ethana Cartera III. Mimo tego wiarygodnego i mogącego mieć miejsce wydarzenia skłonie się do tego co zakładane było na początku drogi AJ'a po pas, a więc Styles go zdobywa.

Winner: AJ Styles

 

Manik © kontra Austin Aries kontra Chris Sabin kontra Jeff Hardy kontra Samoa Joe (Ultimate X Match o TNA X Division Championship)

Logika mówi że Manik nie ma najmniejszych szans w gronie takich All Stars jakimi są pretendenci ale dla mnie jest to bardzo markowe podejście. Uważam że fakt jak mocne nazwiska obsadzają ten Ultimate X jest punktem dla Manika, którego zwycięstwo zdobyłoby dużo większą wartość a i sam pas X'ów zyskałby na pozycji. Kandydatów jest trzech: Chris Sabin, Jeff Hardy i Manik. Sabin i Hardy bo przegrywali w ostatnich tygodniach a Manik bo jest na straconej pozycji. W gruncie rzeczy, ryzyk fizyk a bez ryzyka nie ma zabawy więc postawię na Manika .

Winner: Manik

ODB © kontra Gail Kim kontra Brooke (Three Way Match o TNA Women' s Knockouts Championship)

Z jednej strony, Brooke powinna wygrać ten pojedynek jako dziewczyna szefa Asów i Ósemek. Oczywiście, Asy się już praktycznie rozpadły ale dwójka Brooke i Bully wciąż tam jest, więc jeśli Ray obroni pas w ME to czemu po rozpadzie Asów nie utrzymać się w pozycji "power couple"? Cóż... tak powinno być jednak jak znam TNA, zrobi coś kompletnie na opak i właśnie dlatego że Brooke teraz potrzebuje promocji i jest w TNA ważna to z tego powodu ją podłożą.

Winner: ODB

 

Tag Team Shit

Wyrażę się o tym ogólnie bo nie chce mi się na ten temat rozpisywać jak o dwóch osobnych walkach. A więc dwa Tag Team Matche, jeden na PPV, drugi w czymś na rodzaj Pre-Show. Pojedynek kompletnie z dupy i mimo że ringowo wyjdzie pozytywnie to mam na to tak bardzo wyjebane że nawet nie chce mi się obstawiać zwycięzców.

Pre-Show Winners: Nacho Libre

Jeśli nie oni to nie widzę nikogo innego kto może odebrać Stormowi i Gunnerowi pasy Tag Team a myślę że TNA będzie do tego zmierzać. Fedka chyba sama widzi jakim gównem okazał się team piwosza i tego drugiego, więc wypadałoby podłożyć ich jakiemuś Teamowi, który jakoś tam podpromowany jest. A więc Nacho Libre. Jesli jednak wygra jakiś inny team (bo kto wie czy TNA nie postanowi nas "zszokować" jeszcze raz i dać zwycięstwo BroMans) to nieistniejący Title run Storma i Gunnera się przeciągnie. Kto także wie czy między Chavo a Hernandezem nic nie zaiskrzy, w sumie także zostali zapomniani w ostatnich tygodniach i dla TNA są do obrania 3 drogi:

a) Odświeżają obydwóch panów z Nacho Libre przez heel turn któregoś z nich.

b) Odświeżają panów ale jako Tag Team dając im złota.

c) Nie inwestujemy w nich bo nie mamy pomysłu a nie chcemy pozbawiać mistrzów tytułów. Wtedy Nacho Libre trafiają w otchłań nieistnienia jaką są Live Eventy.

Winners: Nacho Libre

Bobby Roode vs Kurt Angle

Kolejna perełka na tegorocznym BFG. Na poziom ringowy na pewno nie mamy prawa narzekać. W tym starciu dostaliśmy genialnego technika jakim jest Kurt i również bardzo dobrego w ringu Roode'a. Panowie dostali mało czasu na promocje swojej walki. Wciąż uważam że teraz Bobby powinien wparować z Bad Influence na Hall of Fame celebration Kurta i wszystko zdemolować. To by mi sie naprawdę spodobało. Tak to promocja ich starcia skończyła się na dwóch dobrych (a właściwie na dobrym i bardzo dobrym) segmentach z udziałem obu uczestników. Niestety Roode wtopi trzecie BFG pod rząd. Ze względu na siły wyższe jak trafienie Angle'a do Hall of Fame i poskładanie go przez Roode'a dwa dni temu chyba nie ma szans aby Bobby mógł wyjść z tego matchu zwycięsko.

Winner: Kurt Angle

 

Sting vs Magnus

Nie wiem czy nie najlepiej/najbardziej wypromowana walka w tegorocznej karcie. Z pewnością pojedynek będzie ważny a fedka pójdzie w near falle i budowanie emocji. Wbrew pozorom uważam że heel turn Magnusa nie jest koniecznością, oczywiście może się on wydarzyć jednak jeszcze większą moc miałby on gdyby Anglik przegrał w niedziele i zmarszczony wrócił do autobusu. Kompletnie nie zrozumiem tego co się wydarzy jesli Magnus jako face i czysto pojedzie Stinga lub gdy po prostu zahaczy o heel turn jakimś przypadkowym uderzeniem o odsłonięty narożnik czy coś. Jesli to ma być heel turn, chciałbym tu dostać heel turn z pierdolnięciem a taki też jest lepiej zabookować po walce.

Winner: Sting

[aRo]

Walka na Countdownie była słabiutka. Początek obiecujący, ale większość zabrały nam reklamy. Nacho Libre odpadło - ucieszyłem się. Ale potem... Od tego momentu - tragedia. Na koniec dostaliśmy BroMans vs EY. No i party guye dostają shota. Może to zasługa Mr Olympia?... Czyli będzie jeszcze 1 szajs w karcie PPV.

 

Poza tym:

-nagle urwali video promo Hardasa. pr0

-arena wygląda jak każda tygodniówka w tym roku

-ostatnia rzecz, jaką usłyszeliśmy na tym countdownie - "Austin Aries" clap clap clap clap clap

[Arkao]

Słabo, Ultimate X grubo poniżej oczekiwać, i jeszcze ta drabina

[LegendKiller]

Jak dobrze, że TNA doglądam tylko sporadycznie. Teraz już wiemy w jakim celu ta podbudowa Robbiego na ostatnim Impact Wrestling. Absurd.

[PiTeRo]

Z ciekawości przejrzałem BfG. Angle odrzuca Hall of Fame. To raczej potwierdza, że niedługo może zmienić organizację. TNA by nie dawało tego tytułu wrestlerowi, który zaraz ma odejść do WWE.

 

I uwaga. Największy event TNA ladies and gentlemen:

 

http://i.imgur.com/g9AYYTC.jpg

 

[radiomagnetofon]

Beznadziejny booking wprowadza TNA do grobu, wrestlerzy masowo opuszczają tonący okręt, pozostaje liczyć dni do upadku tej śmiesznej federacji, która nigdy nie sprosta oczekiwaniom fanów. Na BFG była tylko garstka fanów (opłaconych) a w rzeczywistości prawie nikt nie przyszedł. Poniżej druzgocące zdjęcie pustej areny na PPV (jak widać nie było nikogo):

 

 

http://img405.imageshack.us/img405/3081/5tt8.jpg

 

[E_9]

Kilka słów o BfG...

 

 

Bardzo fajna walka Angle'a z Roodem... szkoda, że nie miało to większej podbudowy, bo mogło to wtedy skraść show. Dziwna końcówka (rozumiem historię karku Kurta, ale nie podbudowali tego w tym feudzie), dobry booking Bobika, niezły ringowo pokaz, mnie się mimo wszystko podobało. Ciekawe czy to odrzucenie HoF ma podstawy storylinowe, czy faktycznie Kurt odrzucił w ostatnim momencie ten "zaszczyt". Jeżeli odrzucił, śmierdzi tu powrotem do Vince'a i walką na którejś z najbliższych WM. Wracając na chwilę do walki, czy tylko dla mnie sprzedawanie tych subów wyglądało w tej walce mizernie (komu w przypadku Angle'a przypomniał się Sheamus sprzedający suba Bryana na Extreme Rules?)?

 

Peter Avalon! Lepszej niespodzianki TNA mi zrobić nie mogło, uwielbiam gościa, mimo, że znam go jedynie z PWG! Szkoda, że to pewnie jednorazowy występ na potrzeby debiutu EC3, który od razu w debiucie dostaje szansę błysnąć pod skrzydłami ciotki... ciekawe tylko jak go będą wykorzystywać.

 

Opener niczym nie zachwycił, a to tylko dlatego, że taki skład zobowiązuje do mega spot-festu... ringowo było bardzo fajnie, ale jak to mają ostatnio w zwyczaju nie wykorzystali praktycznie konstrukcji X. Sabin kradnie pas Hardasowi i to pewnie był początek ich feudu, który skończy się triumfem Jeffa, który ma szansę trochę odbudować tą dywizję (chociaż może się skończyć jak w przypadku panowanie RVD).

 

Dobrze mi się wydawało? Bully Ray na zapleczu mówił do 3 podopiecznych? Czyżby jakiś nowy rekrut? Powrót któregoś z "buntowników"? Miałem nadzieję, że wykorzystają to w ME...

 

Który wypadł bardzo fajnie i aż do samej końcówki markowałem Stylesowi. Siła Raya (te overhead chopy wyglądały mocarnie, a AJ wszystko świetnie sprzedawał), technika i latanie AJ'a (mega 450 na stół za ringiem), musiało się podobać! Szkoda tylko, że wszystko popsuła końcówka. Dlaczego? Czy Dixie nie mogła postarać się bardziej o udupienie underdoga? Stała i się patrzyła w momencie końcowego pinu? Żeby nie to, uznałbym to walkę mega walką...

 

Publika to jeden wielki żart. Nic więcej nie powiem, bo co walkę było ciszej niż chociażby w kurniku...

 

BroMans pojechali Gunnera i Storma?! Jeżeli ktoś się tego spodziewał, stawiam piwo...

 

Dołączenie Tapy do Gail, cierpliwe czekanie z turnem Magnusa, brak Hogana na plus...

 

 

Reasumując, jak dla mnie całkiem fajne PPV. Brakowało mi tylko bardziej wyszukanej oprawy (nie czułem, że to WM w stylu TNA) i publiki, która spała w walkach, które mogły się podobać, zwłaszcza Angle vs Roode i ME.