Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Wyjazd na galę HCW (23 listopada, Budapeszt) + zlot


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  613
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.10.2010
  • Status:  Offline

Ciężko ocenić, bo nie bardzo jest do czego porównywać :D DDW nie ma na razie żadnych argumentów "za" natomiast HCW ma ich całkiem sporo. Jak dla mnie to każda walka była lepsza od tego co pokazywali chłopaki z naszego podwórka, a warto zaznaczyć, że w pewnym momencie poleciały chanty, botchamania (co ciekawe nie z naszej strony).

 

[ Dodano: 2013-11-24, 18:27 ]

Ciężko ocenić, bo nie bardzo jest do czego porównywać :D DDW nie ma na razie żadnych argumentów "za" natomiast HCW ma ich całkiem sporo. Jak dla mnie to każda walka była lepsza od tego co pokazywali chłopaki z naszego podwórka, a warto zaznaczyć, że w pewnym momencie poleciały chanty, botchamania (co ciekawe nie z naszej strony).

  • Odpowiedzi 293
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Przemk0

    70

  • filomatrix

    48

  • N!KO

    38

  • kr3cik-bmc

    36

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Co do fot, to mam tego spam na facebookowej tablicy. Jak wypatrze jakieś konkretniejsze z Nami, to będę informował. Jeśli jednak chodzi o takie typowo z gali, gdzie My tylko stanowimy dość często widoczne tło, to tutaj chyba jest tego najwięcej: https://www.facebook.com/pages/S-E-Photography/310683128979692

 

Z innych kanałów da się wyciągnąć takie perełki:

http://scontent-a-ams.xx.fbcdn.net/hphotos-frc3/q75/s720x720/1456659_10202566149619666_806438843_n.jpg

http://scontent-a-ams.xx.fbcdn.net/hphotos-frc3/q73/s720x720/1464095_564598976959982_1091092482_n.jpg

 

Waszych zdjęć nie mam wiele, więc pewnie powysyłam prywatnie do tych, którzy tam się znajdą (via PW)

 

Taki spam HCW na FB, zaprowadził mnie nawet do Węgra, który z Nami gadał w przerwie gali.

 

Samemu Renegade'owi daliśmy powód do dumy ze swojego dziecka, że ktoś przebył taką drogę by ich zobaczyć. Naturalnie cieszy się, że nam się podobało i chwali za genialną atmosferę, którą stworzyliśmy. Ich gale są dostępne pod poniższym linkiem za drobną opłatą - http://live.hcw.hu/index.php?content=english . Zaznaczam jednak, że na potrzebe tego streama, działa tylko jedna kamera, więc podobnież nie można mówić o jakiejś genialnej jakości - ale za to cena bardzo przystępna. Z czasem ma się to zmienić, a i używanych do tego celu będzie więcej kamer.

 

Walka po walce, o gali (przed którą wylądowałem na backstage'u) powiem jutro w AM - dość napisać, że jestem w stanie więcej gadać o tamtejszych gimmickach po jednym show, niż o gimmickach DDW po 4latach - a sam zlot oczywiście dawał radę. W sumie goście są zdrowo kopnięci za te wszystkie bumpy, które przyjmują, a "Pijane Małpy" za przebycie takiej drogi i poszerzenie horyzontów, jeśli chodzi o zloty. Dla wszystkich ciekawskich, plamy nie było. Od pierwszej walki udanie się przebijaliśmy ze wszystkim, a z czasem, z jedną smartową grupką wpadliśmy w mały sojusz - dobre chłopaki, też swoje dorzucali. Myślę, że będziemy wyraźnie słyszalni, jak pojawi się to na DVD.

 

Zlot stał pod kątem Religii, gdzie Filomatrix - jako student Teologii - miał lekką ścieżkę zdrowia, jeśli chodzi o serie pytań Streeta. W nocy, w obronie Streeta, zabarykadowałem drzwi do naszego pokoju krzesłami, bo istniało spore niebezpieczeństwo, że przyjdzie odwet z nożem w ręku, a ja polegnę, bo leżę nieopodal. Obeszło się bez ofiar śmiertelnych, a to już spory pozytyw :wink: Niektórych akcji przytaczał nie będę, bo... trzeba widzieć, nie wystarczy przeczytać. Od śmiechu po dość spory "rage".

 

Kulinarne podboje były raczej mocno ograniczone do "domowego żarcia", a i bez włosów w mięsie się obeszło. Swoją drogą, jakbym miał do wyboru kotleta z Amazonki, a kolorową "zupę" Streeta, to biore w ciemno schaboszczaka...

 

  Pokaż ukrytą zawartość

 

... Generalnie tamtejsze zupy, to chybione zamówienia. Jeden talerz pełen szpinaku, drugi kolorowy jogurt z bitą śmietaną, a u Maxia woda z jajkiem :shock:

 

Ciekawe było za to nasze lokum, które raczej odbiegało od reszty, bardzo przyjemnego wizualnie Budapesztu. Jedni nazwali to Koloseum, inni skojarzyli z więzieniem. Ja będę wspominał, jako Apartament "Astoria"... i na tym zakończę :wink:

 

  Pokaż ukrytą zawartość

 

 

A... i jak bedziecie jechać zagranicę, to bierzcie ze sobą Przemk0 i Lukiego. Ten pierwszy ogarnia teren i rzuca anegdotki, a ten drugi to zwolennik map, który po paru godzinach całkiem nieźle radzi sobie w pojedynke - chodzi też zwykle w pojedynke :wink:

Edytowane przez N!KO

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline

Jedna z akcji zlotu, to puszczenie przeze mnie na full muzyki z tv, jak wszyscy poszli spac, wpierw Przemko wybiegal z pokoju i odlaczyl kabel, jednak Ja znow podlanczalem i puszczalem na full , w koncu wybiega wkurwiony Six, bierze telewizor pod pache i zanosi do swojego pokoju :lol:
Absence of War Does Not Mean Peace

3669750324873c0356f997.gif


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Przejrzalem na szybko ich forum. Postów mało jak na razie, ale jeden o Nas się przewinął. Google Translator sobie z nim średnio poradził, choć początek dość wymowny:

 

  Cytat
Uwaga: polscy fani byli szczególnie silne, ale są również znacznie przyczynił się do wspaniałej atmosfery. : D Dziękuję uczestnikom tak gówno s podejmowane w celu wyzdrowieć jak najszybciej i rozrywki dla każdego!

 

  Cytat
Megj: a lengyel szurkolók az első sorban hatalmasok voltak, ők is nagyban hozzájárultak a remek hangulathoz. :D Köszönjük a résztvevőknek, hogy ennyi szarságot bevállaltak a szórakoztatásunk érdekében és mielőbbi jobbulást mindenkinek! :)

Köszönjük HCW!

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  2 152
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.09.2004
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Zacząłem pisać relację będą jeszcze w pociągu. Narazie o zlocie, a później parę zdań o samej gali jak przeczytam wyniki.

 

Dzień 1

 

Pobudke miałem już o 4, żeby zdarzyć samochodem dojechać z mojej wioski do Tczewa, gdzie przesiadlem sie na pociąg do Warszawy, a tam już tylko przesiadka na lotnisko. Wszystko przebiegło bez opóźnień i na Okęciu byłem pierwszy koło 11. Po parunastu minutach pojawiła sie największa grupka. Okazało sie, że Street po raz kolejny znalazł sobie ofiarę i męczył filomatrixa z tematów religijnych. Street bardzo dobrze poznał tematykę swojego przeciwnika i zadawał wiele trudnych pytań. Później przyjechali Schoop, Six i miał trochę spokoju. Na lotnisko N!KO musiał powiedzieć wszystki o pytaniu z AM, co sie stanie z audycja jak samolot spadnie? Rozpoczęło to falę żartów na temat lotu, które nie ustały nawet w samolocie. Dla mnie to było rozluzniajace, ale lekki stresik pozostał. Tyle było pisania o wielkości bagażu i sam Przemk0 musiał wpychac walizkę do stojaka, inni od nas nie musieli tego robić.

 

W Budapeszcie na lotnisku kupiliśmy bilet 72 h i mocno go wykorzystaliśmy, choć następnym razem bedziemy nocować w metrze by go wykorzystać w całości :) Jadąc autobusem z lotnisko był mały korek i zapoczątkowało sie tam pytanie zlotu, daleko jeszcze? Zawsze odpowiedzią było nie. Podczas przesiadki na metro okazało się, że nie będzie tak łatwo i zapoczątkowało serię błędów Przemk0. Wchodzimy do metra i widzimy pociąg, to ja z Przemk0 wsiadamy do niego, a za nami zamykają sie drzwi i reszta została na zewnątrz z bezradnymi minami. Ja spokojny, bo Przwmk0 najlepiej zna miasto, a oni zadawali sobie pytanie czemu zamiast niego nie ma tam krecika. :) Wysiadlem z Przemk0 na następnym przystanku dołączając do reszty. Do samego apartamentu już nie było problemow, pierwsze wrażenie Budapesztu nie było za dobre, bardziej przypominał on Łódź niż turystyczną metropolie. Po drodze Przemk0 popełnił kolejny błąd, po drodze powiedział, że bedziemy jeść o 16, pomylił sie o dobrą godzinę. Gdybyśmy mieli inną opcję zamienilibysmy go na innego prowadzącego. :) Jedną z przyczyn było zamieszanie z apartamentem. Stoimy pod brama, ale nikt nie odbiera domofonu. Udało nam sie wejść do środka, a tam plac otoczony ze wszystkich stron mieszkaniami do 4 piętra. Do tego uznalismy, że żadnej bramy już nie otworzymy i już nie możemy z tamtad wyjść. Przemk0 zadzwonił do pani od apartamentu i powiedziała,z brat zaraz przyjedzie. Czekaliśmy 30 minut. W tym czasie pelno żartu, to jest zawadzka, zaraz do nas będą strzelać z balkonu, przypomnielismy sobie film hostel i pewnie już nas licytuja :) Jeszcze koles malował okna w mieszkaniu i spekulowalismy, że jeszcze apartament nie jest gotowy. Trochę było irytacji, bo głód robił sie coraz większy, ale na dobrą zabawę nie mogliśmy narzekać w tym czasie. Apartament mi sie podobał, pokoje sypialne oddzielne od miejsca do rozmów, więc kto chciał mógł w każdej chwili wyjść. Kuchnia i łazienka była na miejscu oraz najwazniesze WiFi.

 

Wreszcie wyruszylismy na jedzenie do polecanej knajpy. Jedzenie było dobre a ceny niskie, choć następnego dnia gdy szukaliśmy gdzie zjeść w wielu miejscach było dwa razy drożej. Oczywiście wypilismy wino, które było tanie, choć nie tak jak mówił Przemk0. Ruszyliśmy zwiedzać miasto. Tak sie złożyło, że jechaliśmy wszystkimi trzema liniami metra i nawet to najnowsze było o wiele brzydsze od warszawskiego. Przy okazji, na którymś przystanki metra było wyjście na górę. Trochę sie tłoczno zrobiło przy ruchomych schodach. Ja i Rayne postanowismy pójść zwyklymi. Patrzymy w górę a tam końca nie widać i podziekowalismy, za to N!KO ambitnie zawalczyl z nimi. Przechodząc przez deptak, doszłismy do Dunaju i pierwszy raz przekonalismy, czemu to miasto jest tak popularne. Świetny widok na zamek, most lancuchowy, oraz na katedrę. Wszystko oświetlone. Poszliśmy na zamek i po drodze mijalismy pomniki i Street zapytał sie Przemk0 o anegdotke, a ten wyjął kartę i ją przeczytał. Jednak trzeba Przemk0 przyznac, że dobrze sobie notatki przygotował, nawet dowiedzieliśmy sie o punkcie 0. Te zabytki to było nic, najważniejszym wydarzeniem były focie jakie robił sobie N!KO. Nie martwcie sie na pewno nie zobaczycie, bo kto teraz robi sobie zdjęcia i nie wrzuca ich na facebooka :) Pamiętajcie jak like zbyt szybko wzrosną to znaczy, że je kupił :)

 

Wróciliśmy na chwilę do hostelu i pojechaliśmy odebrać Shoopa z przystanku, jak powiedział że obok jest stadion to Street pierwszy ruszył. Dotarlimy na miejsce i szukamy go na dworcu, nie było go, część poszła go szukać a inni w tym ja patrzymy na stadion po drugiej stronie i nim gadamy, po klku minutach ktoś macha, a to Shoop. Wstapilismy jeszcze na piwo, był piatek wieczór, więc po długich poszukiwanial udało sie znaleźć miejsce dla 9 osób. Wróciliśmy do hostelu, po drodze lukiego zagadal zulek, który po angielsku poprosił o kasę, mówił lepiej niż niektóre osoby pracujące w usługach. W hostelu jak zawsze najlepsze rozmowy, chodź rekordu siedzenia nie było. Największa dyskusja zapanowała przy programie rozrywkowym i przyszłej gwieździe mma. Jednak momentem dnia była reklamy Streeta, całość nagrana przez Schoopa, obowiązkowy materiał do obejrzenia, jak ktoś nie pozna szczegółów będzie miał duży ubaw.

 

Dzień 2

 

Jak wstałem, już był Six, który przyjechał trochę prędzej. Zjedliśmy sniadanie i ruszyliśmy na górkę, która tak niektórzy chcieli zobacz i widoki z niej. Z każdą chwilą jak się zbliżaliśmy do niej co raz większa niechęć pojawiała się u niektórych na wchodzenia na nią. Skończyło się na tym, że podzieliśmy się. Ja, Przemk0, luki i filomatrix poszliśmy na szczyt górki, reszta ruszyła na Parlament. Po 20 minutach spokojnego marszu byliśmy już na szczycie. Tam widok na miasto był świetnie, można było wyraźnie sie przyjrzeć budynkom i teren wzdłuż rzeki. Znajdujący się górze pomnik zwycięstwa był ogromny. Pstrykneliśmy sobie kilka zdjęc i zeszliśmy na dół. Okazało się druga grupa poszła na około i my zdąrzyliśmy wejść na górę zejść z niej i prawie w tym samym momencie spotkaliśmy się pod Parlamencie. Przemk0 prowadził nas do taniego miejsca z alkoholem, ale okazało się, że mają zamknięte w sobotę i w niedzielę. Zaczęliśmy szukać miejsca, żeby zjeść obiad i jak pisałem wyżej w wielu miejscach było drogo, a w tych tańszych nie było miejsca dla 10 osób. Doszliśmy w końcu do baru gdzie jedliśmy dzień prędzej a tam wszystko zajęte i postanowiliśmy się rozdzielić, żeby coś znależć. Ja z 4 osobami poszliśmy do przyjemnej restauracji, ceny były wyższy, ale fajny klimacik, a jedzenie było dobre. Okazało się, że druga grupa została w tym tanim barze, gdzie sie rozdzieliśmy. Poczekali chwilę i dostali stolik. Po prostu musieliśmy pojść gdzieś indziej, żeby oni mogli zjeść w znanym już nam barze. :) Pojechaliśmy na gale, po drodzę zobaczyliśmy plac z pomnikiem Bema, który był ogromny. Był jeszcze czas i poszliśmy na piwo, gdzie dość przypadkowo doszło do podziału na stolik pijący i nie. O dziwo N!KO nie siedział sam. O samej gali później, będzie pozytywnie i jest o czym pisać. Nie pytajcie o porównania z DDW, bo nie ma co porównywać i tak z postów będzie wiadomo jak widzieliśmy gale.

 

Po niej już wróciliśmy do apartamentu przy okazji zaopatrując się w tesco. Ci co już kiedyś byli na zlocie wiedząc co się dzieje po samej gali. Jeden z najlepszych afterków. Nasze ulubione tematy, jeszcze emocje z gali pozostały, dużo smiechu, żartów i hałasu. Byliśmy w kamienicy i na szczęscie nikt nie zapukał do naszych drzwi. Na koniec Street urządził sobie najlepszy afterek afterka w historii zlotów. Z mojej perspektywy wyglądało tak. Wszyscy poszli spać i ja jeszcze się przewracałem z boku na boku i muzyka zaczyna grac na full, potem przeskakiwanie kanałów i jakiś film. Nie ma mowy, że będę wstawał zaraz mu się znudzi. Po chwili słysze, hej poczekaj horror leci ja chce oglądać. Rano się okazało, że Six został bohaterem i zabrał mu telewizor do swojego pokoju.

 

Dzień 3

 

Rano jak zwykle lekka zmuła, głównie że już trzeba było wracać do Polski. Oczywiście kac, szczególnie u N!KO, też zrobił swoje. Jak się okazało kilka osób nie słyszało telewizora i się pytało gdzie on jest i co się działo. Schoop mający doświadczenie ze zlotów pożegnal się wcześciej, bo już o 5 musiał się wychodzić na autobus. Zebraliśmy jeszcze drobniaki, które nie moglibyśmy wymienić w Polsce. Pewnie z 1000 forintów tam było. Mielismy kilka pomysł co z nimi zrobic, ten z kupnem like’ow od Węgrów przepadł, bo nie znalezliśmy dobrego dilera. Ostatecznie daliśmy kase pierwszej grupce zulków, których spotkalismy. Mamy gest, pamiętajcie. :) Pozostał nam już tylko droga na lotnisko. Paru z nas kupiło kilka rzeczy w wolno cłowym. Nie wszyscy zdołali kupić na mieście magnesy na lodowkę jak Street, a chcieli coś przywieść z Węgier. W Warszawie na lotnisku pożegnaliśmi się. Ja z lukim pojechaliśmy na stację Warszawy Zachodniej. Miałem jeszcze 1,5 godziny czasu do pociagu do Tczewa i luki pokazał mi, że mogę pójśc do galerii i moglem zjeść coś normalnego. W domu byłem o 19.30.

 

Świetny zlot, pierwszy zagraniczny, pierwszy 3 dniowy. Udało się obejrzec najciekawsze miejsca Budapesztu, zobaczyć kawał dobrego wrestlingu. Zdecydowanie do była najlepsza gala podczas zlotu. Humory dopisywały, więc śmiechu było co nie miara. Wielkie podziękowania dla Przemk0. Najpierw zajął się organizacją zlotu, załatwianiem biletów, nocleg. A juz na nim bez problemowo nas prowadził po mieście i wiedział gdzie warto pojść. Reszta grupy nie musiał się martwić tymi sprawami i cieszyla sie zlotem.

1575893877482df76acc17a.jpg


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

  Maxi4 napisał(a):
Przy okazji, na którymś przystanki metra było wyjście na górę. Trochę sie tłoczno zrobiło przy ruchomych schodach. Ja i Rayne postanowismy pójść zwyklymi. Patrzymy w górę a tam końca nie widać i podziekowalismy, za to N!KO ambitnie zawalczyl z nimi.

 

Nie róbcie tego będąc w Budapeszcie! Starałem się nie patrzeć w górę, będąc pewnym, że zaraz się skończą. One miały inny plan. Zatrzymać się nie można, bo co by na to Sylvester "Rocky" Stallone powiedział!

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  613
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.10.2010
  • Status:  Offline

  N!KO napisał(a):
  Maxi4 napisał(a):
Przy okazji, na którymś przystanki metra było wyjście na górę. Trochę sie tłoczno zrobiło przy ruchomych schodach. Ja i Rayne postanowismy pójść zwyklymi. Patrzymy w górę a tam końca nie widać i podziekowalismy, za to N!KO ambitnie zawalczyl z nimi.

 

Nie róbcie tego będąc w Budapeszcie! Starałem się nie patrzeć w górę, będąc pewnym, że zaraz się skończą. One miały inny plan. Zatrzymać się nie można, bo co by na to Sylvester "Rocky" Stallone powiedział!

nie wiem co on, ale my pewnie coś w stylu: "You tapped out" :D


  • Posty:  2 258
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.10.2011
  • Status:  Offline

To kilka słów ode mnie.

 

Pomimo ograniczeń czasowych zobaczyliśmy sporą część Budapesztu (tutaj pokłony i ogromne podziękowania dla Przemk0 za przygotowanie wszystkiego. Nie można jednak zapomnieć o Lukim, który po zapoznaniu się z mapą, też pomagał w przemieszczaniu się po mieście).

 

Co do gali, pomimo wpadek miejscowych wrestlerów, to jednak były spędzone dobrze 4 godziny. Nasze wrażenia (głównie sprzed gali) poznacie jak już Schoop upora się z materiałem.

 

Reszty możecie dowidzieć się z postów, które są przed moim i pewnie z tych, które po nim się pojawią.

"Jeśli mówisz do Boga, jesteś osobą religijną. Jeśli Bóg ci odpowiada, jesteś chory psychicznie"

House M.D. S02E19

211015597452e3a27e841d5.jpg


  • Posty:  5 902
  • Reputacja:   22
  • Dołączył:  04.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

  N!KO napisał(a):
Przejrzalem na szybko ich forum.

 

Które to forum? bo na http://h-wrestling.wwe.hu/forum/ jest bieda w temacie o HCW.

5030302694ac1c2a0d14d2.jpg


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

  Przemk0 napisał(a):
Które to forum? bo na http://h-wrestling.wwe.hu/forum/ jest bieda w temacie o HCW.

 

Dokładnie to. HCW Adasok (HCW Transmisje), i tam od góry są już najnowsze wpisy - czyli odwrotnie niż ... wszędzie :wink:

 

Ma ktoś PayPala? Zamówiłbym transmisje i sprawdził kopie.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  2 152
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.09.2004
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Znalazł ktoś wyniki gali albo sam potrafi je napisać? Gala trochę sie różniła niż w zapowiedzianej karcie.

 

N!KO, ja mam paypal i planuje kupić na dniach.

1575893877482df76acc17a.jpg


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

  Maxi4 napisał(a):
N!KO, ja mam paypal i planuje kupić na dniach.

 

To pozniej sie odezwe, jakos sie dogadamy. Na razie mam dla Was to:

http://scontent-b-ams.xx.fbcdn.net/hphotos-ash3/q71/s720x720/946986_565529343533612_1492562778_n.jpg

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  1 300
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.11.2010
  • Status:  Offline

A ja mam takie pytanko natury czysto finansowej, 1K PLN styka na taką 3-y dniową "imprezę" ?

Pytam bo to zapewne nie ostatni raz Polska "Husaria" nawiedziła Węgierskich braci. :)

Nie bierz życia za poważnie,

Bo i tak trafisz do piachu.

1240828704e1eb65585182.jpg


  • Posty:  2 258
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.10.2011
  • Status:  Offline

  Icon napisał(a):
A ja mam takie pytanko natury czysto finansowej, 1K PLN styka na taką 3-y dniową "imprezę" ?

Pytam bo to zapewne nie ostatni raz Polska "Husaria" nawiedziła Węgierskich braci. :)

 

Raczej na spokojnie. Jeszcze w Polsce przed wyjazdem płaciliśmy po 188 zł za bilety lotnicze i po 25 zł za nocleg. Dodatkowo musisz doliczyć jakieś drobiazgi (typu kosmetyki o wielkości odpowiedniej do wniesienia na pokład samolotu). W samym Budapeszcie każde z nas wydało co najmniej 20 000 forintów (Przy obecnym kursie, to jest pomiędzy 290 a 295 zł). Sumując wychodzi trochę ponad 500 zł.

"Jeśli mówisz do Boga, jesteś osobą religijną. Jeśli Bóg ci odpowiada, jesteś chory psychicznie"

House M.D. S02E19

211015597452e3a27e841d5.jpg


  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline

  N!KO napisał(a):
W nocy, w obronie Streeta, zabarykadowałem drzwi do naszego pokoju krzesłami, bo istniało spore niebezpieczeństwo, że przyjdzie odwet z nożem w ręku, a ja polegnę, bo leżę nieopodal. Obeszło się bez ofiar śmiertelnych, a to już spory pozytyw

 

Zemscil sie nad ranem, kiedy musialem isc do kibla, a on siedzial na nim przynajmniej 40min czyli tyle co trwa mniej wiecej msza, a Ja w tym czasie wykapalem sie i zjadlem sniadanie, a on siedzial i siedzial, w koncu wyszedl, naszczescie bo bylem juz w momencie ze chcialem isc sie zalatwic na podworze :wink:

Absence of War Does Not Mean Peace

3669750324873c0356f997.gif

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
      • 96 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 011 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 695 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
      • 101 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 181 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 573 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 881 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • MattDevitto
      RAW przejrzałem z rana, ale jakim kosztem  Podsumować można je jednym zdaniem: gdyby to było normalne Roł w kalendarzu to wyszło ok, solidnie, ale jak na ostatnią flagową tygodniówkę przed WM to się nie popisali - tak jak podczas całej RTWM. W zasadzie RAW było kropką na i drogi do WM, która lekko mówiąc nie rozpieszczała...O wielu rzeczach ,,za chwilę'' nie będę pamiętał, pewnie jedynie o ostatnim segmencie i końcówce gali. Rollins właśnie wypisał się z wygranej, więc pozostaje Punk i Roman. Gdyby to było normalne zestawienie to byłoby 50/50, ale mamy tu pięknego Romana to też jego szanse wzrastają z każdą godziną do gali Do zobaczenia Roł, tak za kilka miesięcy
    • MattDevitto
      Trochę New Japan/trochę WWE: Jeff Cobb odchodzi z NJPW. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że gość wygrał parę dni temu pasy tag teamowe. Oczywiście tytuły objął teraz najlepszy mistrz w historii czyli vacant Cobb bodajże w sobotę ma też stoczyć swoją ostatnią walkę w New Japan...Plotki głoszą, że najbliżej mu do królestwa HHH'a. Całe te zamieszanie przyprawia mnie o niemały ból głowy. Już pal licho o Cobba, który jest wprawdzie solidny, ale do zastąpienia. Z drugiej strony wartościowy gracz znów opuszcza fedkę. Inna sprawa jest taka, że jak liczono się z tym, że może odejść to po jakiego wafla dano mu pasy drużynowe na początku kwietnia? Czy leci z nami pilot? Dziwna decyzja, dziwny timing, który pokazuje, że obecnie New Japan nie jest w stanie utrzymać swoich zawodników jak pojawi się opcja czy to z WWE czy z AEW. Cobb w WWE? Zupełnie tego nie widzę, a w takim NXT będzie tracił tylko czas. Z tego co sprawdziłem ma już 42 lata na karku.
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE Monday Night RAW #1664 Data: 14.04.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: Online Stream Lokalizacja: Sacramento, California, USA Arena: Golden 1 Center Format: Live Platforma: Netflix Komentarz: Michael Cole & Pat McAfee Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • -Raven-
      Tak jest. Mocna scena, jak i mocny film, pomimo, że to hejtowany Vega.
    • -Raven-
      Ja bym wkręcił Ortona w triple threata z mającymi między sobą kwasy Solistą i Jakubem, żeby nikt nie był pokrzywdzony. Orton mógłby wtedy sobie wygrać, Grubson nie musiałby zostać spinowany, a Sikacz spierdoliłby Jakubowi możliwość wykończenia Randala, co jeszcze bardziej zaogniłoby konflikt w New BloodLine.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...