Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

news miesiaca!


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  2 492
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  23.03.2004
  • Status:  Offline

Hehe...Henry nie od teraz jest w WWE, ma wieloletni kontrakt... i sporo wygrywał wcześniej... A co do Khaliego, to on będzie niszczył najlepszych już w niedalekiej przyszłości więc poczekałbym z takimi postami jak Twój.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/3363-news-miesiaca/page/4/#findComment-36491
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 64
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Wee Man

    16

  • SixKiller

    7

  • LegendKiller

    5

  • Ceglak

    4

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline

Gorszy od Boogeymana jest Mark Henry bez dwoch zdan i tu zgadzam sie z Wee.

Moze i Boogeyman malo potrafi ale przynajmniej nie powoduje kontuzji u innych wrestlerow a przez dupe wolowa doznal kontuzji kolejny po Batiscie zawodnik tym razem Kurt Angle.

Powinni go wyjebac bo do niczego sie nie nadaje.

A khali to kolejne dno ostatnich dni :???: ale moze tak nazekam bo lubie zawodnikow flyersow i technikersow :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/3363-news-miesiaca/page/4/#findComment-36494
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 248
  • Reputacja:   29
  • Dołączył:  30.05.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  iPhone

Dokladnie...Henry'emu powinni już wypłacić w ramach rekompensaty te pieniądze które otrzymałby w ramach kontraktu i powiedziec do widzenia.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/3363-news-miesiaca/page/4/#findComment-36505
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 492
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  23.03.2004
  • Status:  Offline

Fakt. Trzymają go tylko dlatego, że uhuhuhu czasu temu dostał wielomilionowy kontrakt... i szkoda było im tracić go... Ale przez niego tracą main eventerów, kontuzjowanie zawodników to chyba priorytet dla Henry'ego :|

Ja tylko jeszcze "czekam", aby Khali kogoś zabił w ringu, tak jak kiedyś już mu się "zdarzyło" i jestem ciekaw, co wtedy będzie :| To będzie koniec wrestlingu :|

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/3363-news-miesiaca/page/4/#findComment-36510
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 295
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.02.2005
  • Status:  Offline

Fakt. Trzymają go tylko dlatego, że uhuhuhu czasu temu dostał wielomilionowy kontrakt... i szkoda było im tracić go... Ale przez niego tracą main eventerów, kontuzjowanie zawodników to chyba priorytet dla Henry'ego :|

Ja tylko jeszcze "czekam", aby Khali kogoś zabił w ringu, tak jak kiedyś już mu się "zdarzyło" i jestem ciekaw, co wtedy będzie :| To będzie koniec wrestlingu :|

 

niech dadza henry'emu boogeymana, khaliego i niech ich polamie i niech sie wszyscy polamia w triple threat matchu :D

 

ps. co sie czepiasz marka, on tylko realizuje swoj gimmick :Dostatnio sie opieral na tym ze skasowal batiste.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/3363-news-miesiaca/page/4/#findComment-36516
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 492
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  23.03.2004
  • Status:  Offline

ps. co sie czepiasz marka, on tylko realizuje swoj gimmick :Dostatnio sie opieral na tym ze skasowal batiste.

 

No ale mi wcale nie jest do śmiechu... niech wieprzek wraca do podnoszenia ciężarów, a wrestling zostawi wrestlerom... to samo tyczy się Khaliego...

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/3363-news-miesiaca/page/4/#findComment-36520
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  6 707
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline

... i Boogeymana.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/3363-news-miesiaca/page/4/#findComment-36522
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 492
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  23.03.2004
  • Status:  Offline

Niech i tak będzie. Amen

:czarodziej:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/3363-news-miesiaca/page/4/#findComment-36530
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 248
  • Reputacja:   29
  • Dołączył:  30.05.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  iPhone

WeeMan może głupie pytanie, ale o co chodzi z
aby Khali kogoś zabił w ringu, tak jak kiedyś już mu się "zdarzyło"
?
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/3363-news-miesiaca/page/4/#findComment-36627
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 492
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  23.03.2004
  • Status:  Offline

Great Khali na pewnej gali indy, w fedzie którym występował zabił człowieka... Człowiek ten nie był do końca związany z wrestlingiem, i przed meczem poprosił, żeby Dalip uważał, żeby wykonując Flapjacka (bo ten cios miał sprzedać nasz nieszczęśliwiec) nie wybić mu zębów... Singh tak spieprzył tą akcję, że zabił przeciwnika. Koleś przywalił centralnie głową w ring, próbowano go ratować, ale nie udało się... nie widziałem tego, tylko czytałem o tym.

Zgroza, żeby nam taki potwór Mysterio czy innego Angle'a zabił...

Ale nie ma co porównywać, bo w sumie tamten koleś nie miał zaplecza zapaśniczego.. ale fakt jest faktem, Khali zabił w ringu człowieka...

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/3363-news-miesiaca/page/4/#findComment-36628
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  344
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.04.2006
  • Status:  Offline

No to w takim razie Henry vs Khali mogli by z sobą powalczyć, i z korzyścią dla wszystkich zakończyć swój pojedynek, oczywiście żeby za sprawą "umiejętności" dalej żyli spokojnie, ale z dala od ringu. ;)
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/3363-news-miesiaca/page/4/#findComment-36688
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 817
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.12.2004
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Great Khali na pewnej gali indy, w fedzie którym występował zabił człowieka... Człowiek ten nie był do końca związany z wrestlingiem, i przed meczem poprosił, żeby Dalip uważał, żeby wykonując Flapjacka (bo ten cios miał sprzedać nasz nieszczęśliwiec) nie wybić mu zębów... Singh tak spieprzył tą akcję, że zabił przeciwnika. Koleś przywalił centralnie głową w ring, próbowano go ratować, ale nie udało się... nie widziałem tego, tylko czytałem o tym

 

Tak dla wyjasnienia (chyba juz gdzies o tym pisalem): to zdarzylo sie pare lat temu w jednej z amerykanskich szkol wrestlingowych, do ktorej przyjechal Singh aby szkolic swoje "umiejetnosci"... w owej szkole trenowal takze mlody zawodnik pochodzacy z Chin czy cus, w kazdym razie maly i skosnooki, typowy cruiser, przy Khalim wygladajacy jak pol wrobla... co do akcji, jaka to byla, to wiekszosc zrodel pisze o Flapjack'u, ale czytalem tez m.in. o Spinebusterze... w kazdym razie winy w tym bylo tyzec ze strony dryblasa, co i ze strony trenera, ktory po pierwszej, nieudanej probie (cruiser zle upadl na mate, co prawdopodobnie prowadzilo do uszkodzenia mozgu) nakazal powtorzyc akcje, a efektem, niestety, byla smierc mlodego Chinczyka... w kazdym razie rodzice chlopaka nie oskarzyli samego Singha, tylko trenera i wlasciciela tej szkoly (bodajze America Pro Wrestling)

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/3363-news-miesiaca/page/4/#findComment-36922
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  941
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.12.2005
  • Status:  Offline

niech dadza henry'emu boogeymana, khaliego i niech ich polamie i niech sie wszyscy polamia w triple threat matchu

 

 

Nie wiem czy Khali zabiłby Henrego :P Nie dałby rady :P

 

 

Ale tak naprawdę. Po co to takich 'wrestlerów' trzymać? Żeby kasę na tym jebać? Przecież jak oni kogoś zabiją to będą duże kłopoty...

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/3363-news-miesiaca/page/4/#findComment-36952
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  10 211
  • Reputacja:   228
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Gorszy od Boogeymana jest Mark Henry bez dwoch zdan i tu zgadzam sie z Wee.

 

Cóż, tu wybór jest jak pomiędzy Hitlerem i Stalinem - obydwóch powinno się wyjebać w piździec :twisted: . Z tym, że Bugi bardziej wkurwia, bo pomimo żałosnych (wręcz "minusowych") umiejętności - nie jobbuje (w przeciwieństwie do Henry'ego). Summa summarum - wydaje mi się, że gdyby na dzień dzisiejszy zrobić głosowanie na najgorszego wrestlera roku 2006, to Bugi wygrałby tu bezapelacyjnie (te jego punch'e-pchnięcia z WrestleManii prześladują mnie do dzisiaj).

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/3363-news-miesiaca/page/4/#findComment-36989
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Grins
      Nie wiem na ile Punk podpisał kontrakt ale wiem że to są jego ostatnie lata w ringu, jeśli nie wygra w tym roku RR Match'u to musi wygrać w następnym nie widzę innej opcji, wiem że na bank Hunter mu obiecał ME WM i wygraną w Royal Rumble Match'u i to w sumie wszystko co Punk by chciał osiągnąć w WWE i zakończy karierę, w zeszłym roku był już takie plany ale kontuzja to wszystko pokrzyżowała, w tym roku nie stoi nic na przeszkodzie aby dać mu wygrać ten mecz. Mamy też Cena który wraca na swój ostatni run, ale on już w sumie dwa razy wygrał ten mecz a nawet i bez tego dostanie walkę o tytuł więc mu ta wygrana w RR Match'u jest do niczego potrzebna.  Kolejny kandydat to Roman Reigns na bank wystąpi w Royal Rumble Match'u i nie zdziwię się jeśli dadzą mu wygrać, wygrał Royal Rumble tylko raz a wątpię żeby pozostał tylko z takim rekordem, prędzej czy później dadzą mu druga wygraną, ale mam wrażenie że tu dojdzie do spięcia na linii Punk-Roman. W sumie Roman, Punk, Cena to są moje typy nie widzę innej opcji jak na razie aby ktoś inny miał szansę wygrać Royal Rumble Match, po tym co się odjebało z The Rockiem na RAW to Rocky odpada jako zwycięzca RR Matchu. 
    • Mr_Hardy
      Spoko pre-show, choć mam wrażenie, że AEW robi lepsze. Mecz kobiet ponownie źle potraktowany – króciutki. Lucha Gauntlet Match – bardzo fajna walka na opener. Dużo się działo, było dynamicznie. Zabawne było, jak wszyscy na raz rzucili się na El Desperado. 🤣 Hiroshi Tanahashi vs. Katsuyori Shibata – szkoda, że był to tylko 5-minutowy sparing. W USA Shibata walczy bez problemu normalnie, a w Japonii takie coś. Mercedes Mone (c) vs. Mina Shirakawa (c) – K**A, jak oni mnie wkurwiają z overbookingiem! Moron tak samo jak z Atheną. Bez znaczenia, czy walka była dobra, czy nie w obliczu wyniku walki. David Finlay (w/ Gedo) vs. Brody King 🔥 Claudio Castagnoli vs. Shota Umino – uff, Shota wygrał po fajnej walce. W pewnym momencie już się bałem, że chcą doszczętnie uwalić Shotę, a przecież miał być przyszłością NJPW. Na szczęście wygrał. Konosuke Takeshita (w/ Don Callis) (c) vs. Tomohiro Ishii – taka przyzwoita walka z tygodniówek AEW. 👍 IWGP Tag Team Title Three Way Match – o cholera, jak mnie zaskoczyli. Byłem pewny, że United Empire wygrają pasy. Myślałem sobie tak: Naito  z tego, co kojarzę ma przejść kolejną operację. Young Bucks to raczej bardziej gościnny występ, a tu taka niespodzianka. Jak dla mnie  jak najbardziej na plus. Fajnie się oglądało braci Jackson ponownie w NJPW. Ahh, aż przypominają stare, dobre czasy. Kenny Omega vs. Gabe Kidd – to było zajebiste! To nie była walka. To nie był match. To była pieprzona BITWA!! Świetny powerbomb na stół poza barierki, dive'y, krzesła itd. Panowie  owacje na stojąco! Ktoś taki właśnie jak Gabe Kidd powinien być mistrzem, a nie ten techniczny nudziarz ZSJ. Jeszcze do tego Tanahashi się popłakał. MOTYC. Nowy theme song Omegi? Kompletnie inny od poprzedniego. Trzeba będzie się z nim osłuchać. Może siądzie z czasem. Reszta walk, o których nic nie napisałem, była dobra, ale nic mi do głowy nie przyszło, by coś o nich napisać. Po tych dwóch galach jestem prawie bliski decyzji by wrócić do oglądania NJPW regularnie. Jeszcze obejrzę New Year Dash i podejmę ostateczną decyzję.
    • KyRenLo
    • PTW
      Kolejny mecz dodany do karty gali! Starboy Nano Lopez vs. Newt Nova Dwóch przedstawicieli Hiszpanii wejdzie w nowy rok z przytupem, co do tego nie ma wątpliwości! Starboy cały czas trzyma się swojej obietnicy, że do Ryuconu będzie mistrzem. Ulubieniec publiczności ma za sobą nierówny rok, ważne więc, żeby 2025 przyniósł mu jak najwięcej zwycięstw! Wyzwanie na start solidne - młody Newt Nova bije mocno i lata wysoko, a jeśli się rozpędzi może okazać się twardym orzechem do zgryzienia dla Lopeza, którego czas zaczyna gonić! To co, po walce wspólne odśpiewanie Written in the stars na cześć Gwiezdnego Chłopca, czy to jego rywal opuści Polskę z pieśnią na ustach? Biletów coraz mniej, szykuje się intensywna końcówka przygotowań i mocarna gala - bądźcie z nami! Przeczytaj wpis na oficjalnym fanpage PTW.
    • HeymanGuy
      AEW Dynamite 08.01.2025 Will Ospreay vs. Buddy Matthews: Fajna otwierająca walka! Ospreay i Matthews naprawdę zrobili dobrą robotę, ich style pasowały do siebie świetnie, co dawało świetne tempo i akcję. Całość na plus, szczególnie że to był jeden z najlepszych występów Matthews’a w AEW. Tylko ten promo po walce... Ospreay trochę się gubił, wyglądał na wyczerpanego, co psuło nieco wrażenie. Ale szczerze mówiąc, to raczej drobny szczegół, bo samo starcie było naprawdę solidne. Czekam na to, co się wydarzy z House of Black, bo mogłoby to prowadzić do jakiegoś naprawdę ciekawego zestawienia z Ospreay’em. Bobby Lashley vs Mark Briscoe: Lashley wyglądał jak maszyna do zniszczenia, i to naprawdę wybrzmiało w tym starciu. Briscoe walczył, ale nie miał szans, bo Lashley go po prostu zmiażdżył. To była dość krótka walka, ale i tak dobrze się oglądało, bo Lashley był naprawdę dominujący, co dobrze ustawia go na przyszłość. MVP świetnie podbijał całą atmosferę, jego komentarze sprawiały, że całość nabierała jeszcze większego ciężaru. Jasne, szkoda, że Briscoe nie dostał więcej czasu, ale w końcu to Lashley jest teraz na fali, a cała sytuacja z Private Party i Hurt Business może być ciekawa. Men’s Casino Gauntlet: Casino Gauntlet to zawsze coś, co podkręca napięcie, a tym razem było nie inaczej. Czekałem, żeby zobaczyć, kto wygra, i szczerze mówiąc, Hobbs zaskoczył mnie totalnie! Fajnie, że dostał taką szansę, a jeszcze lepiej, że wyszedł z niej jako zwycięzca. Zwykle tego typu walki są pełne chaosu, ale tym razem dobrze to rozplanowano, dzięki czemu mogliśmy zobaczyć różne gwiazdy, które naprawdę błyszczały, jak White czy Hangman. Wygrana Hobbs’a sprawiła, że ten Gauntlet poczuł się świeżo, bo to naprawdę dobra droga do wyeksponowania go na starcie z Moxley’em. Jarrett/MJF: Zdecydowanie jeden z bardziej... „spokojnych” momentów tego Dynamite. Jarrett znowu w akcji, tym razem w promo z MJF. No, muszę przyznać, że obaj panowie dobrze się spisali, ale to trochę za mało, żeby naprawdę wzbudzić jakąś ekscytację. MJF wydaje się trochę nie w tym miejscu, skoro po tym całym rozczarowaniu z Adamem Cole’em rzuca się w nową historię z Jarrettem. Trochę to mało świeże, ale może rozwinie się w coś, co przyciągnie więcej uwagi. Cope/Mox: Ok, ten segment był trochę... dziwny. Miał swoje momenty, zwłaszcza jak Moxley i reszta Death Riders zaatakowali Cope’a i jego ekipę. Tylko że, wiecie, Cope dopiero się rozkręca, więc ciężko go w pełni traktować jako zagrożenie dla takich gości jak Moxley w AEW. Poza tym, trochę to wyglądało jak zamieszanie, które bardziej służyło pokazaniu, kto chce być w walce o pas, niż faktycznej rywalizacji między tymi zawodnikami. Może to zapowiada jakąś większą historię, ale na razie mam wrażenie, że był to raczej moment, w którym AEW chce po prostu ustawić te wszystkie postacie na najbliższe tygodnie w kolejce do pasa, a nie do pobicia Moxa. Co do Moxleya – okej, fajnie, że widać, że szanuje Hobbs’a, ale mam nadzieję, że ta historia z Cope’em rozwija się w coś więcej. Casino Gauntlet No. 1 Spot: Willow Nightingale vs. Kris Statlander vs. Toni Storm: Cała trójka dała z siebie naprawdę dużo, a Statlander ostatecznie wygrała, co daje jej szansę na fajną walkę o pas. Zawsze spoko, jak w tego typu walkach można zobaczyć takie różnice w stylach, a te trzy panie robiły to naprawdę dobrze. Fajnie, że Statlander dostała tę szansę, bo widać, że ma potencjał na większą rolę w AEW. Przynajmniej teraz jest jasne, kto może wnieść coś nowego w rywalizację o pas. Omega/Callis: Po tej całej przerwie z powodu kontuzji, naprawdę fajnie widzieć go znowu w akcji. Ta jego pogadanka była pełna emocji i pokazała, że nie zamierza rezygnować z wrestlingu, mimo że lekarze dawali mu wyraźne ostrzeżenia. Callis nie mógł tego znieść, więc próbował mu przeszkodzić, ale Ospreay przyszedł na ratunek – trochę dziwna sytuacja, skoro to oni byli w konflikcie, ale daje to nadzieję na ekscytujące starcia w przyszłości. Czekam na rozwój tej historii, bo Omega z Callisem to chyba będzie główny temat w AEW na najbliższe miesiące. Galę zdecydowanie dobrze się oglądało. Oczywiście, trochę za dużo mówienia, a mniej akcji w niektórych momentach, ale poza tym – AEW na najwyższym poziomie, jak to ma w zwyczaju. Gauntlet i wszystkie walki były mocnymi punktami, i to one zrobiły to Dynamite naprawdę ekscytującym. Trochę więcej in-ringowych akcji, a mniej zapychaczy w postaci zbędnych segmentów, mogłoby sprawić, że gala stałaby się jeszcze lepsza. Ale mimo to, jest to naprawdę solidne wprowadzenie do najbliższych wydarzeń, w tym Maximum Carnage i Grand Slam: Australia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...