Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

news miesiaca!


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  6 707
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline

Wee powiedz, że żartowałeś. Do czego Ty w ogole porównujesz brak podstawowej umiejętności? Rozumiem, że postać Boogeymana nie jest Ci obojętna, świadectwem tego są powyższe wpisy. Tylko nie możesz tak wyliczać, że tamten jest taki, a tamten taki, więc Boogey wcale nie jest zły. Jakby nie patrzeć to finisher jest znakiem rozpoznawczym wrestlera, nieraz jego wizytówką. Powinno się umieć to wykonywac. Tu znowu można pokusić się o porównanie, że ten czy tamten wrestler wykonuje tę samą akcję gorzej niż inny. Jednak Boogeyman wykonuje swojego finishera niezwykle pokracznie i jestem z tego powodu niepocieszony.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/3363-news-miesiaca/page/3/#findComment-36416
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 64
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Wee Man

    16

  • SixKiller

    7

  • LegendKiller

    5

  • Ceglak

    4

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  2 248
  • Reputacja:   29
  • Dołączył:  30.05.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  iPhone

Nie żebym bronił Wrighta, ale... Henry'emy wypadałoby schudnąć. Wypadałoby. Khaliemu wypadałoby nauczyć się mówić. Wypadałoby. Ortonowi wypadałoby przestać być dupkiem w backstage. Wypadałoby. I można tak ciągnąć w nieskończoność :)

 

Six zgadzam się z tobą w stu procentach. WeeMan, a znasz jakiegoś wrestlera który jest bez skazy ? W każdym, ale to każdym wrestlerze idzie znaleźć jakąś wadę. Co do Boogeymana to on przecież nawet punchować nie potrafi tylko w dosyć zabawny sposób popycha. Jeśli chodzi o jego finishera, to najlepiej wykonał go chyba za pierwszym razem na Bischoffie :P Chociaż i tak trzeba stwierdzić, że wykonuje go lepiej niż te nieszczęsne np. Choke Bomb...

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/3363-news-miesiaca/page/3/#findComment-36421
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 492
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  23.03.2004
  • Status:  Offline

WeeMan po co więc mieliby mu dać US Title skoro niedlugo po tym mialby zostac zwolniony ?

 

Bo działania WWE są tak pokrętne, że jest to całkiem możliwe.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/3363-news-miesiaca/page/3/#findComment-36425
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 248
  • Reputacja:   29
  • Dołączył:  30.05.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  iPhone

To może inaczej, mógłbyś podać jakiegoś posiadacza pasa US/IC (opcjonalnie wyższych rangą) którzy zostali zwolniemi zaraz po tym jak zdobyli pas ?
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/3363-news-miesiaca/page/3/#findComment-36427
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 492
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  23.03.2004
  • Status:  Offline

Wee powiedz, że żartowałeś. Do czego Ty w ogole porównujesz brak podstawowej umiejętności? Rozumiem, że postać Boogeymana nie jest Ci obojętna, świadectwem tego są powyższe wpisy. Tylko nie możesz tak wyliczać, że tamten jest taki, a tamten taki, więc Boogey wcale nie jest zły. Jakby nie patrzeć to finisher jest znakiem rozpoznawczym wrestlera, nieraz jego wizytówką. Powinno się umieć to wykonywac. Tu znowu można pokusić się o porównanie, że ten czy tamten wrestler wykonuje tę samą akcję gorzej niż inny. Jednak Boogeyman wykonuje swojego finishera niezwykle pokracznie i jestem z tego powodu niepocieszony.

 

Ale czy ja zaprzeczyłem? Nie... BoogeyMan wykonuje swojego finishera beznadziejnie, fakt... ale nie rozumiem, czemu wszyscy się go aż tak uczepili... naprawde, są gorsi... A tak to wszyscy na jednego, przypomina mi to sytuację mnie samego, wszyscy się rzucają, bo to jest w modzie... Rozumiesz? Bo ja wiem, że Ty i masa innych osób ma prawo nie lubić Marty'ego za to co robi w ringu... Ale sam jego gimmick IMHO jest całą jego kartą przetargową. Wright nie ma umiejętności, ale ma gimmick. Vince, czy ktokolwiek tam bookuje, wie, że Marty sobie nie poradzi, dlatego dostaje squashe, lub mecze w których pokazuje 5 punchów i pokraczny finisher...

Life is brutal.

 

Jak już pisałem, uważam, że BoogeyMan zostanie zwolniony, lub zakręcą mu kurek z pushem, gdy się znudzi... tak samo jak Eugene. Z tą różnicą, że Eugene był dobry w ringu :)

 

Sorry, że trochę chaotycznie, ale mam nadzieję, że rozumiecie o co mi biega :]

 

[ Dodano: 2006-04-30, 10:29 ]

To może inaczej, mógłbyś podać jakiegoś posiadacza pasa US/IC (opcjonalnie wyższych rangą) którzy zostali zwolniemi zaraz po tym jak zdobyli pas ?

 

Ech... nie musi być wcale zwolniony od razu. Ale ja się tego jak najbardziej spodziewam...

Kariera BoogeyMana zależy od tego, jak długo będzie over z fanami. Gdy będą go kupować, trochę powalczy, czy to w midcardzie, czy upper midcardzie, może zdobędzie tytuł, może nie... A jak publika się z nim nudzi, bye bye bye.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/3363-news-miesiaca/page/3/#findComment-36429
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 947
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

hehe nie zapominajcie o ruszaniu sie w ringu bo tutaj wymiata "biegnacy?" Henry :D
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/3363-news-miesiaca/page/3/#findComment-36432
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  6 707
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline

Wee ale ja nie uwziąłem się na niego dlatego, że jest taka moda. Niech nauczy się wykonywać swój finisher to się zamkne. Bo teraz to rozmowa z Tobą opiera się na takim schemacie: Marty to, Marty tamto, ale wcale nie jest najgorsszy. To takie szykanie na chama argumentów na oszukanie rzeczywistości.

 

Może ktoś jedzie po nim, bo jest taka moda, nie wiem. Nie jestem oldboyem naszego światka, ale wydaje mi się, że jestem na tyle stary, że mogę sam dokonywać ocen bez względu na panujące trendy. Nie można zrobić tak jak Ty mówisz, czyli machnąć ręką i stwierdzić, że jest jaki jest i trudno. To taki bezmyślny konformizm.

 

Najbardziej mnie denerwuje to, ze wygrywa po squashach. Skoro Vince wie, że Boogeyman sobie nie poradzi to niech go zwolni jak najszybciej. Niech sobie walczy w ogrodzie przed domem, a nie na ringu (podobno) federacji nr 1 na świecie. Poza tym jeżeli ten Pumphandle Slam był dla niego za trudny (chyba w OVW ktoś go szkolił?), to trzeba było mu dać Elbow Drop (nie Top Rope) i byłoby po sprawie.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/3363-news-miesiaca/page/3/#findComment-36438
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 492
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  23.03.2004
  • Status:  Offline

Wee ale ja nie uwziąłem się na niego dlatego, że jest taka moda. Niech nauczy się wykonywać swój finisher to się zamkne. Bo teraz to rozmowa z Tobą opiera się na takim schemacie: Marty to, Marty tamto, ale wcale nie jest najgorsszy. To takie szykanie na chama argumentów na oszukanie rzeczywistości.

 

Rozumiem, wszystko jasne :) Też mam nadzieję, że nauczy się wykonywać finishera... jednak to, o co mi naprawdę chodziło, to fakt, że BoogeyMan nigdy nie będzie oceniany pod pryzmatem umiejętności, bo u niego to gimmick jest najważniejszy i związane z tym show... Show może być wątpliwe, bo nie każdy lubi pomalowanego murzyna, który zjada robaki... ale wg mnie Wright dobrze sprzedaje swój gimmick...

Więc tutaj się mam nadzieję rozumiemy, a ten schemat wciąż się w mojej głowie utrzymuje, bo tak jak już pisałem... Marty to, Marty tamto, ale wcale nie jest najgorszy!!

:rotfl2:

 

Może ktoś jedzie po nim, bo jest taka moda, nie wiem. Nie jestem oldboyem naszego światka, ale wydaje mi się, że jestem na tyle stary, że mogę sam dokonywać ocen bez względu na panujące trendy.

 

Nie mówiłem o Tobie. Ty, że tak powiem, masz już wyrobioną markę i renomę na Scenie, i można być pewnym, że każda opinia jaką wygłaszasz, jest Twoja i przemyślana... Ale mówię o ludziach, którzy popierają innych, bardziej obeznanych, tylko dlatego, żeby nabić posty/być w modzie. To na zasadzie ,,wszyscy tak mówią, to i ja tak powiem, bo to w modzie... nieważne, że nie mam pojęcia o co chodzi". Ale w przypadku BoogeyMana tak właśnie jest... wystarczy sprawdzić 1 czy 2 stronę tego tematu i zobaczyć ile ludzi napisało coś konstruktywnego, a ile ludzi napisało: tak, zgadzam się, do luftu z nim, niech spada, szkoda że nie ma poważniejszej kontuzji, to jest news roku, wow! Po prostu nikt nie chce być gorszy i chce dojechać Boogeyowi bo na to jest trend...

Powtórzę jeszcze raz: NIE JESTEM FANEM BOOGEYMANA I NIE BRONIĘ GO. Po prostu uważam, że gimmick jest dosyć intrygujący, a wrestling opiera się nie tylko na umiejętnościach technicznych... Poza tym, pisanie, że fajnie by było jakby miał dłuższą kontuzję (ktoś tak napisał w tym temacie wcześniej) zakrawa o żałość - jak można życzyć komuś kogo się nie zna, żeby miał nadwątlone zdrowie?? To według mnie naprawdę śmieszne... To ja już wolę obejrzeć z nim walkę, niż życzyć mu, żeby był kontuzjowany.

 

Najbardziej mnie denerwuje to, ze wygrywa po squashach. Skoro Vince wie, że Boogeyman sobie nie poradzi to niech go zwolni jak najszybciej.

 

O tym już też pisałem. BoogeyMan zostanie wywalony, jak tylko znudzi się fanom. Bo wtedy już mu nic nie zostanie...

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/3363-news-miesiaca/page/3/#findComment-36455
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  295
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.02.2004
  • Status:  Offline

Proszę, nie mówcie o Boogeymanie "wrestler". Nie widziałem jeszcze u niego ani jednej dobrze wykonanej akcji (jeżeli nawet jakiś punch mu się udał, to nie uważam tego za szczyt osiągnięć technicznych każdego wrestlera). Tak jak pisze SixKiller, kiedy zawodnik nie radzi sobie z własnym finisherem, to nie można go traktować na równi z innymi, ale ja akurat większą uwagę (krytykę) przywiązuję do całokształtu jego umiejętności. Mnie to w sumie aż dziwi, że Boogey nie może praktycznie nic wykonać, podczas gdy blisko połowa przypadkowo napotkanych ludzi mniej więcej w jego wieku zdołałby to zrobić, niech to będzie nawet po krótkim szkoleniu.

Co do jego gimmicku, który rzekomo ma odciągnąć naszą uwagę od jego umiejętności, a raczej ich braku - tak jak mówię, bajki to są na Cartoon Network czy tam gdzieś indziej. Fakt, gimmick Takera też jest nieco "komiksowy", ale on jest przynajmniej bardzo realny, pasujący do jego osoby, dobrze grany, a na dodatek Callaway ma umiejętności i to wcale niezłe. Gimmick Boogey'a to jak dla mnie przesada.

I, WeeMan, nie czepiajmy się tutaj takich szczegółów jak krok, sposób chodzenia, bo na pierwszy rzut oka widać gimmick i umiejętności, a w tym narazie przebija wszystkich (w tym negatywnym znaczeniu).

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/3363-news-miesiaca/page/3/#findComment-36462
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 492
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  23.03.2004
  • Status:  Offline

I, WeeMan, nie czepiajmy się tutaj takich szczegółów jak krok, sposób chodzenia, bo na pierwszy rzut oka widać gimmick i umiejętności, a w tym narazie przebija wszystkich

 

Nie-e. Chód też jest ważny, bo dużo mówi o wrestlerze.. BoogeyMan mimo miernych umiejętności jakoś się porusza... A The Great Khali czy Mark Henry? Heh, wierz mi, że oni są gorsi od BoogeyMana w ringu... Khali nie umie mówić, chodzi jak zombie, i przez brak umiejętności zabił kiedyś w ringu człowieka. Henry wygląda jak dzika świnia, nie chodzi, a toczy się, a jego walki są tak szybkie, że po prostu porywają publiczność...

Daj spokój... Muszę to znowu powtarzać? BoogeyMan jest słabiutki, ale naprawdę, naprawdę, NAPRAWDĘ! są gorsi...

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/3363-news-miesiaca/page/3/#findComment-36463
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 107
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2005
  • Status:  Offline

ale nie rozumiem, czemu wszyscy się go aż tak uczepili... naprawde, są gorsi... A tak to wszyscy na jednego, przypomina mi to sytuację mnie samego, wszyscy się rzucają, bo to jest w modzie... Rozumiesz? Bo ja wiem, że Ty i masa innych osób ma prawo nie lubić Marty'ego za to co robi w ringu...

 

a kogo obchodza inni... wszyscy sie go uczepili(lub nie) bo jest beznadziejny a daja mu na tacy zajeb. wrestlerów. Glupie tlumaczenie ze sa gorsi nic nie wnosi, tym bardziej ze ci "gorsi" nie dostaja takiego pushu, wiec sie o nich nie mowi, bo zajmuja niska pozycje na karcie i wszyscy sa happy

 

kontaktujesz??

 

na sam gimmick powinno sie zatrudniac aktorow, a to w koncu wrestling a nie rozdanie oskarów... WYPADALOBY zeby wiec chociaz cos umiał...

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/3363-news-miesiaca/page/3/#findComment-36469
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 492
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  23.03.2004
  • Status:  Offline

lupie tlumaczenie ze sa gorsi nic nie wnosi, tym bardziej ze ci "gorsi" nie dostaja takiego pushu, wiec sie o nich nie mowi, bo zajmuja niska pozycje na karcie i wszyscy sa happy

 

To akurat beznadziejny argument, więc nie, nie kontaktuję.

Henry i Khali są gorsi, a wcale nie są mniej pushowani.

SPOILER!!

 

 

 

 

 

 

Henry na ostatnim SD! jak miał interference rozniósł Angle'a i Mysterio, więc uważam, że jak na taką miernotę, jest także przepushowany... Khali też pewnie wygra z Takerem, więc też jest to oznaka pushu...

 

A BoogeyMan, gdy wróci, wcale nie jest powiedziane, że będzie miał kontynuowany winning streak... wszystko zależy od publiczności, gdy Vince wyczuje, że z Wrighta nie jest kura znosząca złote jajka, zakręci kurek z pushem, bądź go wywali.

Proste?

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/3363-news-miesiaca/page/3/#findComment-36470
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 107
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2005
  • Status:  Offline

To akurat beznadziejny argument, więc nie, nie kontaktuję.

Henry i Khali są gorsi, a wcale nie są mniej pushowani.

 

widze ze dalej nie kapujesz...

 

push to glownie tytuly i wygrane walki, a takowych henry i khali maja tyle razem co ja strzelonych bramek stojac na bramce w meczu z ziomalami na podwórku

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/3363-news-miesiaca/page/3/#findComment-36475
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 492
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  23.03.2004
  • Status:  Offline

A w takim razie BoogeyMan ma ich tak wiele? Bo ja nie sądzę :)

Więc sam sobie zaprzeczasz :]

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/3363-news-miesiaca/page/3/#findComment-36478
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 107
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2005
  • Status:  Offline

A w takim razie BoogeyMan ma ich tak wiele? Bo ja nie sądzę

Więc sam sobie zaprzeczasz

 

... Ty no nie wiem co Ci odpisac, tak madra odpowiedz zbila mnie z tropu...

 

 

p.s.

troche ich ma, i to nad kim... zanim cos wpiszesz zastanow sie dwa razy, a potem spytaj sie jeszcze kogos czy mozesz swoja mysl przekazac

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/3363-news-miesiaca/page/3/#findComment-36480
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Grins
      Nie wiem na ile Punk podpisał kontrakt ale wiem że to są jego ostatnie lata w ringu, jeśli nie wygra w tym roku RR Match'u to musi wygrać w następnym nie widzę innej opcji, wiem że na bank Hunter mu obiecał ME WM i wygraną w Royal Rumble Match'u i to w sumie wszystko co Punk by chciał osiągnąć w WWE i zakończy karierę, w zeszłym roku był już takie plany ale kontuzja to wszystko pokrzyżowała, w tym roku nie stoi nic na przeszkodzie aby dać mu wygrać ten mecz. Mamy też Cena który wraca na swój ostatni run, ale on już w sumie dwa razy wygrał ten mecz a nawet i bez tego dostanie walkę o tytuł więc mu ta wygrana w RR Match'u jest do niczego potrzebna.  Kolejny kandydat to Roman Reigns na bank wystąpi w Royal Rumble Match'u i nie zdziwię się jeśli dadzą mu wygrać, wygrał Royal Rumble tylko raz a wątpię żeby pozostał tylko z takim rekordem, prędzej czy później dadzą mu druga wygraną, ale mam wrażenie że tu dojdzie do spięcia na linii Punk-Roman. W sumie Roman, Punk, Cena to są moje typy nie widzę innej opcji jak na razie aby ktoś inny miał szansę wygrać Royal Rumble Match, po tym co się odjebało z The Rockiem na RAW to Rocky odpada jako zwycięzca RR Matchu. 
    • Mr_Hardy
      Spoko pre-show, choć mam wrażenie, że AEW robi lepsze. Mecz kobiet ponownie źle potraktowany – króciutki. Lucha Gauntlet Match – bardzo fajna walka na opener. Dużo się działo, było dynamicznie. Zabawne było, jak wszyscy na raz rzucili się na El Desperado. 🤣 Hiroshi Tanahashi vs. Katsuyori Shibata – szkoda, że był to tylko 5-minutowy sparing. W USA Shibata walczy bez problemu normalnie, a w Japonii takie coś. Mercedes Mone (c) vs. Mina Shirakawa (c) – K**A, jak oni mnie wkurwiają z overbookingiem! Moron tak samo jak z Atheną. Bez znaczenia, czy walka była dobra, czy nie w obliczu wyniku walki. David Finlay (w/ Gedo) vs. Brody King 🔥 Claudio Castagnoli vs. Shota Umino – uff, Shota wygrał po fajnej walce. W pewnym momencie już się bałem, że chcą doszczętnie uwalić Shotę, a przecież miał być przyszłością NJPW. Na szczęście wygrał. Konosuke Takeshita (w/ Don Callis) (c) vs. Tomohiro Ishii – taka przyzwoita walka z tygodniówek AEW. 👍 IWGP Tag Team Title Three Way Match – o cholera, jak mnie zaskoczyli. Byłem pewny, że United Empire wygrają pasy. Myślałem sobie tak: Naito  z tego, co kojarzę ma przejść kolejną operację. Young Bucks to raczej bardziej gościnny występ, a tu taka niespodzianka. Jak dla mnie  jak najbardziej na plus. Fajnie się oglądało braci Jackson ponownie w NJPW. Ahh, aż przypominają stare, dobre czasy. Kenny Omega vs. Gabe Kidd – to było zajebiste! To nie była walka. To nie był match. To była pieprzona BITWA!! Świetny powerbomb na stół poza barierki, dive'y, krzesła itd. Panowie  owacje na stojąco! Ktoś taki właśnie jak Gabe Kidd powinien być mistrzem, a nie ten techniczny nudziarz ZSJ. Jeszcze do tego Tanahashi się popłakał. MOTYC. Nowy theme song Omegi? Kompletnie inny od poprzedniego. Trzeba będzie się z nim osłuchać. Może siądzie z czasem. Reszta walk, o których nic nie napisałem, była dobra, ale nic mi do głowy nie przyszło, by coś o nich napisać. Po tych dwóch galach jestem prawie bliski decyzji by wrócić do oglądania NJPW regularnie. Jeszcze obejrzę New Year Dash i podejmę ostateczną decyzję.
    • KyRenLo
    • PTW
      Kolejny mecz dodany do karty gali! Starboy Nano Lopez vs. Newt Nova Dwóch przedstawicieli Hiszpanii wejdzie w nowy rok z przytupem, co do tego nie ma wątpliwości! Starboy cały czas trzyma się swojej obietnicy, że do Ryuconu będzie mistrzem. Ulubieniec publiczności ma za sobą nierówny rok, ważne więc, żeby 2025 przyniósł mu jak najwięcej zwycięstw! Wyzwanie na start solidne - młody Newt Nova bije mocno i lata wysoko, a jeśli się rozpędzi może okazać się twardym orzechem do zgryzienia dla Lopeza, którego czas zaczyna gonić! To co, po walce wspólne odśpiewanie Written in the stars na cześć Gwiezdnego Chłopca, czy to jego rywal opuści Polskę z pieśnią na ustach? Biletów coraz mniej, szykuje się intensywna końcówka przygotowań i mocarna gala - bądźcie z nami! Przeczytaj wpis na oficjalnym fanpage PTW.
    • HeymanGuy
      AEW Dynamite 08.01.2025 Will Ospreay vs. Buddy Matthews: Fajna otwierająca walka! Ospreay i Matthews naprawdę zrobili dobrą robotę, ich style pasowały do siebie świetnie, co dawało świetne tempo i akcję. Całość na plus, szczególnie że to był jeden z najlepszych występów Matthews’a w AEW. Tylko ten promo po walce... Ospreay trochę się gubił, wyglądał na wyczerpanego, co psuło nieco wrażenie. Ale szczerze mówiąc, to raczej drobny szczegół, bo samo starcie było naprawdę solidne. Czekam na to, co się wydarzy z House of Black, bo mogłoby to prowadzić do jakiegoś naprawdę ciekawego zestawienia z Ospreay’em. Bobby Lashley vs Mark Briscoe: Lashley wyglądał jak maszyna do zniszczenia, i to naprawdę wybrzmiało w tym starciu. Briscoe walczył, ale nie miał szans, bo Lashley go po prostu zmiażdżył. To była dość krótka walka, ale i tak dobrze się oglądało, bo Lashley był naprawdę dominujący, co dobrze ustawia go na przyszłość. MVP świetnie podbijał całą atmosferę, jego komentarze sprawiały, że całość nabierała jeszcze większego ciężaru. Jasne, szkoda, że Briscoe nie dostał więcej czasu, ale w końcu to Lashley jest teraz na fali, a cała sytuacja z Private Party i Hurt Business może być ciekawa. Men’s Casino Gauntlet: Casino Gauntlet to zawsze coś, co podkręca napięcie, a tym razem było nie inaczej. Czekałem, żeby zobaczyć, kto wygra, i szczerze mówiąc, Hobbs zaskoczył mnie totalnie! Fajnie, że dostał taką szansę, a jeszcze lepiej, że wyszedł z niej jako zwycięzca. Zwykle tego typu walki są pełne chaosu, ale tym razem dobrze to rozplanowano, dzięki czemu mogliśmy zobaczyć różne gwiazdy, które naprawdę błyszczały, jak White czy Hangman. Wygrana Hobbs’a sprawiła, że ten Gauntlet poczuł się świeżo, bo to naprawdę dobra droga do wyeksponowania go na starcie z Moxley’em. Jarrett/MJF: Zdecydowanie jeden z bardziej... „spokojnych” momentów tego Dynamite. Jarrett znowu w akcji, tym razem w promo z MJF. No, muszę przyznać, że obaj panowie dobrze się spisali, ale to trochę za mało, żeby naprawdę wzbudzić jakąś ekscytację. MJF wydaje się trochę nie w tym miejscu, skoro po tym całym rozczarowaniu z Adamem Cole’em rzuca się w nową historię z Jarrettem. Trochę to mało świeże, ale może rozwinie się w coś, co przyciągnie więcej uwagi. Cope/Mox: Ok, ten segment był trochę... dziwny. Miał swoje momenty, zwłaszcza jak Moxley i reszta Death Riders zaatakowali Cope’a i jego ekipę. Tylko że, wiecie, Cope dopiero się rozkręca, więc ciężko go w pełni traktować jako zagrożenie dla takich gości jak Moxley w AEW. Poza tym, trochę to wyglądało jak zamieszanie, które bardziej służyło pokazaniu, kto chce być w walce o pas, niż faktycznej rywalizacji między tymi zawodnikami. Może to zapowiada jakąś większą historię, ale na razie mam wrażenie, że był to raczej moment, w którym AEW chce po prostu ustawić te wszystkie postacie na najbliższe tygodnie w kolejce do pasa, a nie do pobicia Moxa. Co do Moxleya – okej, fajnie, że widać, że szanuje Hobbs’a, ale mam nadzieję, że ta historia z Cope’em rozwija się w coś więcej. Casino Gauntlet No. 1 Spot: Willow Nightingale vs. Kris Statlander vs. Toni Storm: Cała trójka dała z siebie naprawdę dużo, a Statlander ostatecznie wygrała, co daje jej szansę na fajną walkę o pas. Zawsze spoko, jak w tego typu walkach można zobaczyć takie różnice w stylach, a te trzy panie robiły to naprawdę dobrze. Fajnie, że Statlander dostała tę szansę, bo widać, że ma potencjał na większą rolę w AEW. Przynajmniej teraz jest jasne, kto może wnieść coś nowego w rywalizację o pas. Omega/Callis: Po tej całej przerwie z powodu kontuzji, naprawdę fajnie widzieć go znowu w akcji. Ta jego pogadanka była pełna emocji i pokazała, że nie zamierza rezygnować z wrestlingu, mimo że lekarze dawali mu wyraźne ostrzeżenia. Callis nie mógł tego znieść, więc próbował mu przeszkodzić, ale Ospreay przyszedł na ratunek – trochę dziwna sytuacja, skoro to oni byli w konflikcie, ale daje to nadzieję na ekscytujące starcia w przyszłości. Czekam na rozwój tej historii, bo Omega z Callisem to chyba będzie główny temat w AEW na najbliższe miesiące. Galę zdecydowanie dobrze się oglądało. Oczywiście, trochę za dużo mówienia, a mniej akcji w niektórych momentach, ale poza tym – AEW na najwyższym poziomie, jak to ma w zwyczaju. Gauntlet i wszystkie walki były mocnymi punktami, i to one zrobiły to Dynamite naprawdę ekscytującym. Trochę więcej in-ringowych akcji, a mniej zapychaczy w postaci zbędnych segmentów, mogłoby sprawić, że gala stałaby się jeszcze lepsza. Ale mimo to, jest to naprawdę solidne wprowadzenie do najbliższych wydarzeń, w tym Maximum Carnage i Grand Slam: Australia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...