Sheamus kontuzjowany!

[Ghostwriter]

Akurat w tym czasie, w którym obchodziłem 20 urodziny... Z czego jestem naprawdę bardzo zadowolony, bo nawet nie spodziewałem się, że coś jeszcze polepszy mi humor po 6-stym sierpnia, które było dniem, w którym doszedłem do wniosku, że kompletnie nie pasujemy do siebie z dziewczyną, z którą spotykałem się od tygodnia (brak jakichkolwiek tematów do ciekawej rozmowy). Teraz tylko powiedzieć jej, że nie mam zamiaru się z nią spotykać... Byłem wkurwiony, aż do chwili, w której... Wbiłem poczytać Wasze rozmowy, zobaczyć co się dzieje na forum i... Tu proszę, jaka niespodzianka, pieprzony rudzielec kontuzjowany Mój humor się polepszył. Thanks God!

Obrazek

 

Jest już Była Czaqa. Teraz będzie Była Blaze'a.

 

Dla kilku osób to może być oczywiste, inni mogą o tym zapomnieć. A wspomnieć o tym warto, bo radość niektórych z powodu nieobecności Sheamusa może skończyć się szybko, kiedy ujrzymy obrazek taki sam, jak na RR 2012.

 

No! no! no!

[Caribbean Cool]

Ta informacja utrzymuje mnie w przekonaniu, że są na tym świecie rzeczy, o których się filozofom nie śniło. Informacja ta jest dla mnie naprawdę radosna.Każdy miewa kontuzje, a życzyć niby się nie powinno.Chociaż pewnie większość napisała ,,wracaj do zdrowia.... kontuzja to nic przyjemnego...''tak żby pokazać jakim się jest dobrodusznym a tak naprawdę z radości skaczą i łbem walą o ścianę. A może i nie, ja tam szajny nie lubię i cieszę się że nie muszę go oglądać.