Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Total Divas- ogólna dyskusja


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 134
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  02.07.2015
  • Status:  Offline

Total Divas powraca!!!!!!!!!!!!! I co w związku z tym? Ano nic.... Początek (bo od czegoś trzeba zacząć)

Przedstawienie nowych twarzy. Renee na plus, lubię ją. Do Lany się przekonałem już (zwłaszcza co do jej urody ^^)

 

Naomi przefarbowanie wyszło pokracznie :-/ Mało nie zarabiają, nie lepiej pójść do fryzjera, który to zrobi porządnie?

 

Gorzej jak w poprzednim to chyba być nie może. :twisted:

Oj byś się zdziwił bro ^^ Dopiero pierwszy odcinek tego sezonu, który z ilu odcinków będzie się składał?

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/33511-total-divas-og%C3%B3lna-dyskusja/page/26/#findComment-413387
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 437
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Pavlos

    107

  • Kowal

    48

  • aRo

    34

  • Jack Doomsday

    32

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  1 775
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.07.2011
  • Status:  Offline

Jeśli kogoś nie kręcą "tęczowe" sprawy to proponuję omijać wstawki z Naomi - i jakkolwiek propsuję ją za to że dba o swoje środowisko/hometown z którego się wywodzi (bo też Trinity ze wszystkich tych pań, które przewinęły się przez TD zawsze była najbardziej rozgarnięta... znaczy kiedy jest trzeźwa, odnosząc się do ostatniego odcinka :twisted: ), i czuć od niej wiarygodność, tak całe przedstawienie tej sprawy z tym klubem to tak okrutna poprawność polityczna że .... że można rzygać tęczą.

 

Lana zaczyna zgrywać niedojrzałą blondynkę której brakuje piątej klepki - już wiem kto zastąpi Paige, kiedy w końcu się jej pozbędą, na stanowisku naczelnej tępej dzidy ... Total Dzidas.

 

Śmieszy mnie to odgrywanie nerwów przez Natalyę - tyle wiosen za sobą ale ona ciągle naiwnie się spina. Sztuczne w chuj.

 

Jim the Anvil rajcuje się pchnięciem kulą, zawsze to jakieś hobby. Interesuje mnie czy to jakiś odchył z wrestlingowego półświatka czy może zjebana moda, ale dlaczego on pchął tą kulą w zapaśniczym singlecie? :twisted: Ani na wf-ie, ani na milionach zawodów, nawet na mistrzostwach Polski, nigdy nie widziałem żeby pchali kulę w takich wdziankach :lol: ... no może w takich obcisłych spodenkach to tak, ale zawsze byli wspomagani przez marne koszulki swoich klubów :twisted:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/33511-total-divas-og%C3%B3lna-dyskusja/page/26/#findComment-413768
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

Na pierwszy ogień Naomi. Trzeba powiedzieć, że motyw na prawdziwej tragedii może naprawdę nie być reżyserowany. Nie lubię tej poprawności politycznej, czy agresywnych promocji ze strony LGBT, ale mimo wszystko zginęli ludzie. Naomi to poukładana osoba, spośród wszystkich kobiet w WWE nie jest kreowana w dziwny sposób i nie jest tak sztuczna. To się chwali, że zależy jej na swoim mieście (co prawda tęczowym), ale jednak widać w niej chęć pomocy poszkodowanej społeczności i wizję bezpiecznej metropolii. Z drugiej strony Orlando to miasto gdzie jest najwięcej strzelanin na Florydzie zatem nie powinna być aż tak zdziwiona. :twisted:

 

Boże dlaczego? Po pierwszym odcinku wydawało mi się, że Lana będzie inna. Teraz dostajemy tępą blondynkę, która pomyliła się z powołaniem, bo zamiast trenować na siłce tańczy walca i rzuca kulą w samochody, a jednocześnie jest tak niewinna, że żal na nią krzyczeć. Już nie wiem czy wolę taką słodką idiotkę czy rozwydrzoną nastolatkę. Uroda nie idzie w parze z intelektem nawet w reżyserowanym show. :twisted:

 

Nic się nie zmienia u bliźniaczek. Wciąż robią sesje zdjęciowe, próbują otwierać interesy i nie mogą się pogodzić, bo Brie chce dziecko, a Nikki dalej się rządzi. Jedyny plus to małe podkreślenie deprechy Bryana.

 

Drugi odcinek i małe rozczarowanie. Głównie ze względu na to jak wygląda osoba Lany. Przynajmniej Nattie jest bardziej poważna. :roll:

Edytowane przez Pavlos
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/33511-total-divas-og%C3%B3lna-dyskusja/page/26/#findComment-413827
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Pchnięcie kulą przy samochodzie :twisted: Który geniusz to wymyślił?
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/33511-total-divas-og%C3%B3lna-dyskusja/page/26/#findComment-413914
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 775
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.07.2011
  • Status:  Offline

Zacząłem sobie rozkminiać o co chodzi z tym programem i już chyba wiem o co kaman - producenci prześcigają się w przedstawieniu tych kobiet jako ... yup, właśnie tak je ochrzściłem ... Tępe Dzidy. W tym tygodniu próbowali zepsuć mi obraz Maryśki, ale mimo dość uroczej próby przekonania mnie że Maryse jest miłą, słodką kobietką kochającą pieski, tak ciągle w jej oczach widzę czyste zło i krwiożerczość, więc tego motywu z hausem nie kupiłem. Uwierzę w to że pieseł to był spontan, że takie coś można odwalić i druga połówka przyjmie to na klatę. Ale tego że ona kupi dom bez wiedzy męża? C''mon :wink: Jestem przekonany że razem z Mike'em natrzepali na tym domu wystarczająco dużo hajsu żeby powiedzieć że to się zwróciło. Jak dla mnie, ta rudera idealnie się do tego nadaje, oni o tym wiedzą, i nie zdziwiłbym się gdyby Mizanin sam pierwszy rzucił się z pazurami na tą ofertę. Nie tym razem, E, nie tym razem. Maryśka nie jest Tępą Dzidą :wink: .... jeszcze nie :P

 

BTW. Czekam na to jak Miroslav będzie się sprawował przed kamerami bo na niego i Lanę liczę - ostatnio Lana "dostała hita" i nadszarpnęli jej trochę wizerunek. Jednak patrząc na ten odcinek, to Miz i Maryse powinni dać najwięcej rozrywki. Oglądanie ich interakcji, było bardzo fajne, dość naturalne, czekam na wincyj.

 

Brie chce się wyszaleć zanim zostanie matką .. bla bla, who cares... O, Naomi i Uso mają małą różnicę zdań, ona się boi, on jest trochę prześmiewczy, ale na końcu się godzą, jak na normalną parę przystało, ich dalej lubię, z perspektywy czasu są jedyną parą której oglądanie nigdy nie sprawiło że pomyślałem o nich jak o ... debilach.

 

W następnym Tępa Dzidas wjeżdża motyw Alberto i Paige ... nie wiem czy chcę to oglądać, już te pojedyncze zajawki z udziałem tej ... dzidy potrafią mnie zniesmaczyć.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/33511-total-divas-og%C3%B3lna-dyskusja/page/26/#findComment-414053
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

Rozbudowany wątek z Maryse i Mizem znowu robi z kobity głupią. Robią takie programy i potem się dziwić, że bogaci mają opinię błaznów, tępych glancusiów etc. :twisted: O ile kupienie psa w tajemnicy i zabranie go na jakąś tam galę z czerwonym dywanem ujdzie to kupienie w domu w tajemnicy jest czystym absurdem. Nie jest to pierwsza taka akcja jeżeli chodzi o programy telewizyjne, ale w prawdziwym życiu takie przypadki to chyba naprawdę margines procentowy i mówię tu głównie o bogaczach, bo który szarak, by zaryzykował inwestycję w rozpadający się dom. :P Niby się pogodzili i tak dalej, ale jestem ciekaw czy uda im się wybrnąć z sytuacji z chałupą? Miz wspomniał, że przeprosiny nie zwrócą gotówki, więc muszą się postarać, aby plan żonki wypalił. :P Koniec końców oddali psa... Swoją drogą rodzina Maryse mieszka w USA nie znając angielskiego... Dorosła siostra jeszcze bym zrozumiał, ale młody?

 

Niestety, ale Naomi też musiał czekać głupi wątek, którego mogłoby nie być. Lęk przed motorem może być uzasadniony tym bardziej skoro kumpel albo kumpela straciła nogę po wypadku, ale całość zamknęła się w 4 krótkich scenkach. Pomysł z mini motorkiem nie był tak głupi. Jakby się uporała z kurduplem to może i wsiadłaby na normalny. Jak z rowerkiem.

 

Nikki chce się wyszaleć przed macierzyństwem. Odsłoniła pośladki na basenie, wzięła udział w sesji, których na koncie i tak ma od cholery oraz chce zrobić tatuaż z czego na końcu zrezygnowała. Ale jazda! :D

 

Powoli i ten sezon zaczyna dościgać poprzedni, co nie do końca mi się podoba. Za tydzień Paige i Alberto...

 

 

http://etims.net/wp-content/uploads/2016/04/so-it-begins.jpg

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/33511-total-divas-og%C3%B3lna-dyskusja/page/26/#findComment-414152
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  3 040
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.12.2010
  • Status:  Offline

Biorąc pod uwagę sztuczność rozmów o Paige (i fakt, że nawet Lilian w to zaangażowali!) można odnieść wrażenie, że jej związek z Del Rio to tylko ustawka na potrzeby programu... Tak wróciłem do oglądania! Co mam zrobić? Widzieliście Maryse w jacuzzi? Widzieliście Renne? Widzieliście Eve w jacuzzi (która mimo plastiku na twarzy nadrabia ciałem) - Mamma Mia!!. Ten sezon momentami powinien się na xvideos znalezć i byłby pewnie w top. Edytowane przez PH93
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/33511-total-divas-og%C3%B3lna-dyskusja/page/26/#findComment-414445
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 775
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.07.2011
  • Status:  Offline

Biorąc pod uwagę sztuczność rozmów o Paige (i fakt, że nawet Lilian w to zaangażowali!) można odnieść wrażenie, że jej związek z Del Rio to tylko ustawka na potrzeby programu...

 

Wiadomo że gówno wiadomo. Ja osobiście nie wiem czy chce wiedzieć czy to na potrzeby programu czy nie. Los Angielki zwisa mi bardziej niż sióstr Bella, co jest wyczynem.

 

Tak wróciłem do oglądania!

 

Witaj wśród degeneratów :twisted:

 

Renee jest zbyt normalna by być Tępą Dzidą. Poza motywem że przyszła z Ambrożym na plażę oporządzeni w bluzy z kapturem nie ma w niej nic idiotycznego. Oj producenci już ją wezmą na widelec.

 

Jeśli pomysł ze specjalną zapowiedzią podczas wejścia Evy wyszedł od niej samej, to propsuję. Małe rzeczy, ale dają pociechę. Ciekaw jestem podczas jakiego niszowego Superstars nagrali tą walkę, gdzie dała Hamiltonowi kartkę z tekstem.

 

Nie nienawidziłem historii z Nikki. Przez chwilę myślałem że serce mi stanęło, ale nie. Bryan uczy Nikki wariację Rainmakera. Generalnie jeśli ona zacznie tego movesa używać to odpuszczę jej swój hejt. Bo co jak co, ale jej forearm shot prezentuje się kilersko.

 

Za tydzień wjeżdża RuRu, sam zwiastun, ten motyw kiedy mówił coś do Lany kiedy wychodziła już sprawia że na to czekam :twisted: . Będzie chyba też pierwsza próba "zidiocenia" Renee, oraz Maryśka zostaje commando (.... ciekawe jak ona idzie w "commando", if you know what I mean :wink: ).

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/33511-total-divas-og%C3%B3lna-dyskusja/page/26/#findComment-414453
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

Tak wróciłem do oglądania! Co mam zrobić? Widzieliście Maryse w jacuzzi? Widzieliście Renne? Widzieliście Eve w jacuzzi (która mimo plastiku na twarzy nadrabia ciałem) - Mamma Mia!!. Ten sezon momentami powinien się na xvideos znalezć i byłby pewnie w top.

Już kiedyś ktoś wrzucił na jakąś stronę z pornuchami miks urywków walk i segmentów z WWE gdzie były głębokie dekolty, skąpe majtki i jakieś drobne wpadki z golizną, ale nie wiem ile nabiło wyświetleń. :P

 

Obawiałem się bolesnego dla oczu wątku Paige i Alberto, ale na szczęście ograniczyli to do dialogów z Reene, która wydaje się najbardziej martwić o Angielkę. Ta się do nikogo nie odzywa i narzeka, że to wszyscy mają ją w głębokim poważaniu. Cóż... Dziwne, że Meksykanina nie umieścili tutaj. Zawrócił młodej w głowie może ją w przyszłości zostawić. Ślub wcale nie zapewnia tej wierności, ale o tym to już temat był wyczerpywany od tego forum przez zaplecze WWE po HHH... .

 

Nikki chce po prosić Bryana o pomoc w treningach, bo wraca do ringu, a Brie nie chce żeby siostra truła jej mężowi o wrestlingu. Wyjątkowo miałki ten wątek. Nic się takiego nie stało wszystko wyszło na jaw przy wspólnym posiłku i jeszcze szybciej doszło do happy endu. Jak widać Bryanowi przeszła ta niechęć do poruszania tematu WWE, bo był bardzo spokojny i pomoc Nikki nie stawiła dla niego problemu.

 

Maria chce wrócić na ekran, bo czuje się niepotrzebna. Jej treningi nic nie przynoszą i nie przyniosą, lecz już chyba pogodziła się z tym, że jest tutaj tylko ze względu na urodę. Do ringu się nie nadaje, ale na okładki czasopism to najlepszy materiał w arsenale McMahona.

 

Kolejny odcinek bez szału.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/33511-total-divas-og%C3%B3lna-dyskusja/page/26/#findComment-414454
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 775
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.07.2011
  • Status:  Offline

Z dniem pańskim 15-tym grudnia 2016 wnoszę o zdjęcie tytułu "The Greatest Man That Ever Lived" z Austina Ariesa i ukoronowaniem nim Miroslava B. znanego szerzej jako Ruseva (tudzież RuRu). Doomsday Junior na pewno będzie z dumą nosił jego imię :twisted: :twisted: :twisted: Uwielbiam jego bajeczną bezpośredniość. Ta czułość. Ta tradycyjność. I ta szydera :lol: Uwielbiam go :D

 

Ich całą historię z weselami można kupić, bo ona z jednego kraju, on z drugiego bla bla. No i co ważniejsze, Lana nie wyszła na typową blondynkę :twisted: Duma mnie rozpiera, miłość zwyciężyła, dwa śluby, cudownie <3

 

Renee widać że za bardzo chciała - wyszła ogólnie w porządku, widać że Ambrose ze swoją troską dotyczącą barku, ładnie ją zmiękczył :twisted: . Może jej gotowanie/smażenie nie wyszło zbyt kompetentnie, ale daaaaleko jej do Tępej Dzidy, w końcu podnieciła się odwiedzinami.

 

Jakie to życie jest urocze - w 2010 ówczesny Moxley wyzywał do walki ówczesnego US Championa Bryana podczas jednej z gal Dragon Gate USA a teraz zabawiają się razem w monster truckach bo ich dziunie to mega psiapsiółki. Jak słodko.

 

Maryse kupiła broń. I ja to propsuję. Może niekoniecznię tą fejkową paranoję, ale broń w łapie to dobry motyw. (Don't Try This at Home, Kids) . Tak swoją drogą, Miz w tych swoich marnych filmach też zwykle paradował z bronią w ręku, nie? Ciekaw jestem do jakiego stopnia on potrafi się obsługiwać pif-pafami.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/33511-total-divas-og%C3%B3lna-dyskusja/page/26/#findComment-414653
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

Wątek ślubu nawet mi się podobał. Nie zrobili z Lany tępej dziewuchy i oby nigdy nie zrobili, bo wygląda dosyć naturalnie i jej zachowanie w tym programie póki, co mi się podoba. Zdecydowali się na 2 śluby, aby być proamerykańscy jak Lana chciała i jednocześnie konserwatywni jak starzy. Po, co w takim razie była ta cała kłótnia? :twisted: Rusev to charyzmatyczny gość. Kiedy debiutował w WWE nie sądziłem, że tego typka polubię i że będzie się jakoś wyróżniał. Żonka zdenerwowana w misiowatej piżamce skacze ze złości, a ten wyjeżdża z z***********ą swoich mięśni. :D

 

Renee to kolejna dziewczyna, z której nie robią przygłupa i dobrze. Nie winił bym tutaj nikogo. Young chciała dobrze, ale po prostu nie spodziewała się Nikki. Nikki za to wprosiła się, ale nie było w tym nic złego. W sumie skoro Dean i jego kobita nie mają zbyt wielu znajomych w Las Vegas to nie powinni się na Nikki obrażać. Partnerka Ceny też mogła akurat nie wiedzieć, że znajomi planują wstrzyknąć sobie trochę adrenaliny na quadach i monster tracku. Oczywiście szczęśliwy koniec z rozmową w hotelu poprzedzoną wspólnym drinkiem na basenie. Jak widać klasyczne rozwiązanie czasem najlepsze. Tym bardziej jak komuś sypią się plecy. :P I kij z tym, że wieczorem o mało nie spalili kuchni. :twisted:

 

Ktoś włamuje się do domu matki Maryse i sama Kanadyjka czuję się również zagrożona tym bardziej kiedy mąż kręci film. Jak można mieszkać w USA i nie mieć giwery? :shock: Jeżeli serio miałaby rozstawiać kulki na schodach jak polsatowy Kevin to bardzo dobrze, że kupiła tą broń (nawet dobrze jej poszło na tej strzelnicy :D ). Miz zapropsował pomysł i chwała mu za to.

 

Dzięki Rusevowi ten odcinek mi się podobał. Moment z Maryse, chociaż krótki to jakoś też przypadł mi do gustu.

Edytowane przez Pavlos
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/33511-total-divas-og%C3%B3lna-dyskusja/page/26/#findComment-414807
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2 028
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2012
  • Status:  Offline

Nadrobiłem odcinki z najnowszego sezonu, ten dzisiejszy nie porwał, ale muszę skierować pokłony w kierunku Ruseva który jest kreowany na strasznie luźnego i sympatycznego gościa, gdyby TD było programem dla Networka i gdyby znaczna większość fanów WWE go śledziła, możnaby było nas w ten sposób przygotować do jego ewentualnego turnu, o którym już kilkakrotnie słyszałem.

Miz w sumie też zdecydowanie różni się w tym show od swojego tygodniówkowego gimmicku.

 

Najlepszy motyw odcinka - Bellaski robią sobie test IQ, bo chcą się dowiedzieć, która nie jest aż tak głupia: 99 i 113? Biczez plis!

 

 

http://zmniejszacz.pl/zdjecie/2016/12/22/6965523_d5ce76f1fa.png

 

 

Szopka z siostrą Nattie jakoś wcale mnie nie interere, gdyby mniej jadła, a więcej gotowała, byłaby nawet ładna, Natalya jest kochana i fatalna zarazem, jakby ktoś zapłacił obcym ludziom za przyjście na mój pokaz, też bym się wkurzył :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/33511-total-divas-og%C3%B3lna-dyskusja/page/26/#findComment-415020
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  1 775
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.07.2011
  • Status:  Offline

"We were not trained in education" - Bella Twins (Bajeczne zdanie XD)

 

Naomi walczy ze strachem, a Maryse stara się pomóc. A w pierwszej scenie z Naomi byli .. ci ... noo ... jak się zwała ta stajnia jobberów z początku roku, ze Slaterem? W porządku historia, w końcu nie zawsze jest tak że jak coś się robi po raz pierwszy to od razu podchodzi się do tego fifarafa, na cwaniaka. A że Naomi taka trochę strachliwa jest to już zdążyłem się przyzwyczaić i zaakceptować. Ale z niej jest jednak kocica - zwykle ląduje na 4 łapach.

 

Natalya i jej siostra ... Nope.

 

Rusev dostał klika minut czasu antenowego i generalnie to było mistrzostwo świata, of course :D Co w tym dziwnego że typowy Bułgar/Słowianin lubi kowbojskie klimaty? XD. Lana z Rusevem, a Lana bez Ruseva to dwa inne światy. Bez niego bywa strasznie ciapowata, ale z nim jest cholernie urocza, this is Power of Love

 

I tak btw. ... Gdzie jest Cena? Czyżby łachę wyłożył na ten sezon? Szkoda by było, on zawsze umiał się tu odnaleźć.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/33511-total-divas-og%C3%B3lna-dyskusja/page/26/#findComment-415024
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  4 432
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  02.04.2012
  • Status:  Offline

Rusev jest wielkim fanem Ameryki i chce ślubu w stylu Nashville. Nie wiem czy do końca chodzi o klimat kowbojski, ale to już będzie trzecie wesele? :D Kto bogatemu zabroni. Nie mamy Jaśka w sezonie, ale Bułgar naprawdę daje radę i jest godnym zastępcą.

 

Skoro mowa o Jaśku... To przydałby się w wątku o testach IQ. Bliźniaczki wciąż rywalizują i tym razem sprawdzają się, która jest mądrzejsza. W sumie można było się spodziewać, że szykują niespodziankę w postaci wygranej Nikki. Bardziej mnie zaskakuje, że Brie ma poniżej 100. Przecież zawsze taka poukładana, rozsądna... .

 

"We weren't really trained in education". Cytat całego TD. :twisted:

 

Maryse i Naomi kręcą się na planie filmowym. W sumie nic ciekawego. Muszę powiedzieć, że wybranka serca Usosa wygląda nieźle w motocyklowych klimatach. :D

 

Natalya i siostra... Jezu czemu wątki z Kanadyjką są z innej planety? :cry: Najpierw Nattie odbiera telefon od matki, że jej siostra jest załamana jakimiś SMS'ami. Cesaro coś tam gada, że siostra musi sama zdecydować. Oczywiście nic na razie nie wiemy, no to myślę sobie, że raczej nie groźby, ale może coś poważnego. Poważny wątek w Total Divas? :twisted: Dalej nie wiedziałem o, co chodzi, bo następna scena w samochodzie przeszła bez płaczu, spotkanie z robieniem ciastek okazuje się, że wszyscy, co przyszli byli opłaceni, co z resztą wydzieliśmy w przypadku Tytusa. Dopiero po scenie na basenie skminiłem, że Jenny jest niesamodzielna i nie radzi sobie bez siostry, a jednocześnie nie chce jej zawodzić. Naprawdę?! Nie dość, że coś tak banalnego to właściwie przez większość odcinka jest niejasne o, co chodzi. To był zdecydowanie najgłupszy motyw w całym programie. :?

 

Muszę powiedzieć, że zbierałem się powoli do tego odcinka i zdecydowanie odłożyłem oglądanie przez wzgląd na święta. I nic nie straciłem. Najsłabszy odcinek sezonu.

Edytowane przez Pavlos
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/33511-total-divas-og%C3%B3lna-dyskusja/page/26/#findComment-415115
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

  • Posty:  1 775
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.07.2011
  • Status:  Offline

Natalya turnuje i panikuje że jej nie buczą, Paige ukrywa ból szyi, a Bellaski cały odcinek się alkoholizują - yup, nic ciekawego się nie działo. Siódmy odcinek można spokojnie ominąć. Nawet pomimo tego że Jachu pokazał się na chwilę.
Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/33511-total-divas-og%C3%B3lna-dyskusja/page/26/#findComment-415783
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • -Raven-
      I tak i nie. Nie - nie jest to prawidłowa odpowiedź. Tak - zdecydowanie jest to film dla Ciebie, amigo
    • Kaczy316
      1.Zgadzam się w 100% taki teatr/serial, ale wrestling nigdy nie był sportem   2.Przez prawie pół dekady ciężko nie powtarzać schematów, nawet w filmach obecnie to widać czy serialach, ciężko stworzyć coś oryginalnego, bo "wszystko już było".   3.100% Prawdy   4.Znaczą, ale niestety o wiele mniej niż kiedyś, w sensie uważam, że obecnie więcej niż w latach 17-22, ale mniej niż w latach przed PG Erą chociażby.(A i btw pominąłeś nr. 4 xD)   5.Wszystko się dostosowuję do swoich czasów dobrym porównaniem są filmy i seriale, bo do tego można porównać wrestling, jakie filmy wychodziły w latach 90-00? I ogólnie jakie rozrywki wtedy preferowano? Brutalność była mega pożądana przez ludzi, walki, coś dla tego typu grup odbiorców, a właściwie wtedy to były nawet masy, bo większości wmawiano, że to jest rozrywka, teraz wszystko jest tworzone pod masy i dzieci, jakie czasy takie widowiska.   6.A tutaj się nie wypowiem, bo ciężko mi coś powiedzieć, może coś w tym jest.   Teraz tematy bieżące:   1.Dość subiektywna opinia, ja uważam, że dzięki temu mieliśmy naprawdę mega WM 40, gdyby Cody zdobył tytuł rok wcześniej nie mielibyśmy tak dobrego odłączenia się Jeya według mnie od Romana, sytuacji z Bloodline całej, kozackiego feudu z Rockiem, świetnego momentu z wybraniem zemsty na Rollinsie przez Romana, no ja powiem tak, gdyby patrzeć świeżo po WM 39 to można by to tak uznać, ale patrząc ile świetnych momentów dało to, że właśnie Rhodes wygrał dopiero rok później to jestem zdania, że była to najlepsza możliwa decyzja.   2.Z Tym też się zgadzam w 100% Bloodline zaczyna nudzić, ale głównie dlatego, że znowu wracamy do punktu gdzie umiera sporo storyline'ów, po prostu boją się pociągnąć za spust, dlaczego Solo nie wygrał z Romanem? Dlaczego nawet po wygranej Romka nie dostaliśmy Rock Bottom dla Romualda? Czemu Heyman się nie mógł odwrócić od Romana? Dlaczego Reigns nie mógł zwerbować sobie drużyny na WG tylko to Drużyna się do niego kleiła pomimo tego co im robił? To story zyskało na innowacyjności i ryzyku, a teraz traci mega dużo na pójściu po najmniejszej i najbardziej przewidywalnej linii oporu.   3.Też w 100% się zgadzam i mówię to od dłuższego czasu, Sami od 2022 odwala taką robotę, a jedyne co miał to pas IC, gdzie stracił go w drugim feudzie meh, chociaż ME WM nie da się mu odebrać i genialnego momentu, tak dalej to nie jest pas WWE/WH i ścisły ME tygodniówek, PLE, po prostu jak jest potrzebny to go wyciągają z kieszeni, żeby jobbnął, to samo jest z KO, smutne, ale niestety prawdziwe.   4.Też nie jestem tego fanem, jak ma ktoś zdobyć pas to niech będzie Full Time, przyzwyczaiłem się, że pasy World potrafią trafiać w ręce part timerów, no zdarza się, trzeba "promować" federację nazwiskami, ale żeby nawet mid cardowe? To już dla mnie przesada, jeszcze ten run był mega kiepski i zabił tylko tytuł US jeszcze bardziej.   5.Tutaj uważam, że zawodzą przecieki i internet, jest cała masa spekulacji, plotek i fake newsów, najświeższy przykład? The Rock, zapowiedział, że będzie na Raw i to wszystko, zjawił się? Zjawił, ale w tym przypadku to było takie 50/50, bo WWE zaczęło pompowanie balonika na Bad Blood kiedy The Rock zakończył gale, ale potem wszystko dopowiadali sobie fani, jakieś pojawienie się na SvS, potem ataki na Raw na Netflixie, nieważne, że byłoby to świetne pod kątem story, ale WWE nigdy wprost nie powiedziało, że Rock naznaczy Solo na nowego Tribal Chiefa i zrobi go z niego i że to Rock za tym wszystkim stoi, to wszystko fani sobie ustalali, więc z jednej strony się zgadzam, a z drugiej fani mają mega wysokie oczekiwania, a czasem WWE chcę po prostu, żeby legenda się pokazała i pogadała i to wszystko, ale to też już się robi mega nudne, bo ile można słuchać o tym jak świetnie być w danym mieście i jaka ta publika nie jest genialna i jak to wrestler X nie tęsknił za miastem Y czy za samym WWE xD, kontrowersyjny temat bardzo, ale ciekawy.   6.Ciężko zrobić coś z niczego, jak mają zrobić Panie na równi z facetami kiedy......Wrestling i walki to stricte męska rozrywka? Zawsze tak było i zawsze tak będzie i w większości to faceci oglądają takie rzeczy i chcą oglądać utalentowanych zawodników, 3/4 babek botchuje najprostsze akcję, nawet jak dali ME WM to z tego co pamiętam finish był zbotchowany, a przecież były tam dwie zawodniczki, które tu wymieniłeś, to tak jakbyś chciał zrobić z facetów cheerleaderów, w sensie nie jestem pewny, ale chyba są faceci cheerleaderzy, jednak nie zmieni to faktu, że jest to dyscyplina, która nie dość, że lepiej wychodzi kobietom to jeszcze ludzie po prostu chętniej je oglądają, bo z nimi to zostało utożsamione, kwestia tego na czym/kim dana dyscyplina powstała i która płeć jest w tym lepsza, zdarzają się wyjątki oczywiście, ale nie zmienia to reguły i faktów, porównanie może kiepskie wybrałem, nie jestem pewny, ale takie jedynie mi do głowy przyszło.  
    • Jeffrey Nero
      Może przed Tv ludzi przyciągnie bo po sprzedaży biletów wygląda to mizernie.
    • HeymanGuy
      1. Wrestling to bardziej teatr niż sport Oczywiście, że w wrestlingu są elementy sportowe, ale jest to przede wszystkim teatr. Przykład? Chociażby feud Lesnara z Romanem m.in. na WM 34, gdzie wielu fanów czuło, że walka była "ustawiona", ale nie pod względem wyniku, a pod kątem większego marketingu, a nie autentycznego rywalizowania dwóch zawodników. Historia i scenariusz były bardziej widoczne niż sama walka w ringu. Nawet w WWE, jednym z głównych atutów są właśnie postacie i opowiadanie historii, które przyciągają widza, a nie czyste umiejętności sportowe. 2. "WWE stało się mega komercyjne i przewidywalne" Pamiętacie, jak Vince McMahon wykreował najpierw SCSA, potem Jasia Cenę i tak powtarzał ten schemat z coraz to nowymi "twarzami" federacji> Zaczęło to być przewidywalne. Przykład: kiedy Cena zdobył 16. tytuł mistrza WWE w 2017 roku, fani odczuli to jako kolejną próbę wykreowania historycznego momentu, który nie miał większego związku z rzeczywistą rywalizacją. WWE stało się maszyną do zarabiania pieniędzy na nazwiskach i powtarzalnych formułach. Kolejnym dowodem może być dominacja The Undertakera przez lata – jego seria na WrestleManii była traktowana jak wydarzenie, ale z roku na rok traciła na świeżości. Schematy, schematy i jeszcze raz schematy. 3. "AEW to jeszcze nie jest prawdziwy konkurent dla WWE" Owszem, AEW zyskało wielu wiernych fanów, ale wciąż nie może dorównać WWE pod względem globalnego zasięgu. Jednym z najbardziej mówiących o tym momentów była reakcja na "All In" w 2018 roku, kiedy AEW ogłosiło ogromne plany i zmiany w wrestlingu, a potem okazało się, że ich plany są w dużej mierze oparte na tym, co już robiło WWE, tylko z deka gorszym wykonem elitarnym to wychodzi. AEW wciąż nie potrafi zbudować takiej samej bazy subskrybentów w WWE Network, tudzież od kilku dni fani WWE na Netfliksie, czy dotrzeć do tak szerokiej grupy odbiorców na całym świecie. 5. "Znaczenie mistrzostw w WWE i nie tylko. Czy one coś jeszcze znaczą?" Czy pas mistrza WWE ma jeszcze jakiekolwiek prawdziwe znaczenie? W wielu przypadkach pasy są bardziej elementem marketingowym niż oznaczeniem najlepszego zawodnika. Przykład? Cała masa, Jinder Mahal przejmujący pas aby trafić na indyjski rynek. Walki o pasy stały się bardziej oparte na scenariuszach ,,po coś" niż na faktycznej rywalizacji, co było widoczne w wielu storyline'ach. Oczywiście przykład Jindera to jeden z wielu, ale ten najbardziej przychodzi mi do głowy, kiedy w rosterze mieliśmy przecież masę lepszych workerów. 6. "Wrestling w latach 90-tych miał ten ‘dziki’ klimat, teraz za bardzo się tego boją, a nie powinni" Lata 90-te w wrestlingu to czas, kiedy granice były przekraczane. Z jednej strony mieliśmy erę Attitude WWE, z Austinem, Rockiem i Triple H, a z drugiej – ECW, które promowało brutalność, kontrowersyjne tematy i awangardowe podejście do tego, co można zrobić w ringu. W tym czasie wrestlerzy tacy jak Mick Foley (Cactus Jack) czy Terry Funk wprowadzali brutalność, która nie miała miejsca w dzisiejszym, bardziej ułożonym wrestlingu, przynajmniej tym mainstreamowym na dłuższą metę. Wiadomo jest GCW i inne CZW itp., ale to nie to samo. To były czasy, gdy nawet McMahon robił coś szalonego w ringu. Dziś już tego nie ma, a powinno się do tego od czasu do czasu wracać, ale na poważnie, a nie na odwal się. Kiedyś takie gale jak Extreme Rules i TLC zwiastowały naprawdę coś niespotykanego. Wiadomo, kiedyś formuła się wyczerpuje, ale aż tak szybko? 7. "Kontrowersyjni wrestlerzy na siłę wciskani audiencji" Patrząc na p sytuację np. z Joeyem Ryanem, który został oskarżony o molestowanie, ale mimo to próbował powrócić na ring, widać, że promotorzy wrestlingu często ignoruje kontrowersje. WWE przez wiele lat trzymało się "herosów", ale kiedy te osoby wpadły w skandale, organizacja po prostu je ignorowała i nie rozliczała się z nimi do końca. To samo dotyczy sytuacji z Hulk Hoganem, który po skandalu z nagraniem rasistowskim wrócił do WWE po kilku latach, co wywołało falę kontrowersji. Z jednej strony wrestling jest show, ale z drugiej, niektóre decyzje są bardziej biznesowe niż moralne, choć nie wiem co miało na celu pojawienie się Hogana na ostatnim RAW, bo ani biznesowo, ani moralnie się to nie spina imo. To było tak ogólnikowo, teraz bardziej na bieżąco. 1. "Cody Rhodes i jego droga do tytułu mistrza WWE" Historia Cody'ego Rhodesa, który wrócił do WWE po latach nieobecności, była jedną z najgorętszych story 2023 roku. Jednak ja jestem zdania, że WWE niepotrzebnie "zatrzymało" jego zwycięstwo nad Romanem Reignsem na WrestleManii 39, co było dla mnie sztuczne i przeładowane marketingiem. WWE zbudowało sobie historię wokół tego, że Cody musi "doprowadzić historię rodziny Rhodesów do końca", ale czy to naprawdę miało sens w kontekście jego rzeczywistego rozwoju w WWE i federacji? Przecież to było przewidywalne, Cody zasługiwał na pas mistrza wcześniej, zamiast rok panowania Reignsa prawie, że w hibernacji. Co teraz z tego wielkiego reignu Romana? Wspomnienie, ale czy dobre? 2. "Roman Reigns i jego dominacja nad WWE – ile można?" Roman Reigns stał się niemalże niepokonanym mistrzem w WWE, a storyline wokół jego dominacji trwa już od kilku lat. Mnie już szczerze nudzi tą idea Reignsa, bo choć jest dobrze napisany, to powtarzalność tego, jak Reigns "niszczy" kolejnych rywali, staje się przewidywalna. Całe "Bloodline" i jego rozwój w tej sytuacji miały ogromny potencjał, ale powtarzalność tej dominacji sprawia, że m. in. ja oczekujemy, spodziewamy się czegoś nowego, innowacyjnego. Co więcej, sytuacja z bliźniakami sprawiała wrażenie, że saga Bloodline idzie w stronę bardziej "personalnego" konfliktu niż rzeczywistej rywalizacji sportowej. Czasem sobie tak myśle, kiedy ta historia w końcu osiągnie swój "koniec" i jak WWE zrealizuje tę "dominację" na dłuższą metę, bo który to już ME WM będziemy mieć oparty w jakimś stopniu na kimś z Bloodline? Nawet nie chcę wiedzieć. 3. "Sami Zayn i knebel Triple H'a na jego twarzy. Jak WWE hamuje Samiego Zayna? Dlaczego?" Zaczynając od najpierw "lojalnego członka" Bloodline, Zayn stał się jednym z najgorętszych nazwisk w WWE dzięki świetnej pracy nad swoim charakterem. Jednak po jego "odwróceniu się" od Reignsa i staniu się bohaterem, zaczęły się pojawiać kontrowersje dotyczące tego, czy WWE naprawdę pozwoli Zaynowi zbudować "autentyczną" postać bez polegania na "momentach" z przeszłości. Wyraźnie widać, że Zayn często wpasowywał się w role, które były tylko "przeplatanką" starych smaczków storyline'owych, co niekoniecznie pasuje do jego talentu i potencjału, bo to i to ma ogromne. Męczy mnie to, że mają Samiego na wyraźnym hamulcu, zamiast spuścić go ze smyczy i pokazać co potrafi z pasem załóżmy WHC, albo WWE. Wszystko po to, żeby aktorzyny miały co robić, albo ktoś kończył historię przez 2-3 lata, SZ spokojnie dźwignąłby główny pas w WWE i to jest kryminał, że jeszcze tego nie zobaczyliśmy patrząc na to jaką robotę robi w ostatnich miesiącach. 4. "Logan Paul jako mistrz – czy to naprawdę dobra droga?" Pojawienie się Logana Paula w WWE wywołało mieszane uczucia u mnie. Jego status super gwiazdy w mediach społecznościowych i ogromny zasięg sprawiły, że WWE postanowiło dać mu pas US. Jednak ja totalnie nie widzę żadnego sensu w tym, by celebryta, który nigdy wcześniej nie był profesjonalnym wrestlerem, zdobywał tytuł nawet w midcardzie. Może to być świetny ruch marketingowy, ale pod względem storyline'owym wydaje się to kontrowersyjne, bo można to traktować jako "spalanie" mistrzowskich pasów w imię szerszego zainteresowania mediów. Czy to dobry kierunek, by tytuł mistrza był traktowany jako coś, co można "sprzedać", a nie zasłużyć na niego w ringu? Przypominam, że w rosterze mamy takie tuzy jak Theory, Knight, Waller, no cholera moge wymieniać przez pare minut na jednym wdechu. Ale traktujmy pasy jak zabawki dalej, gawiedź i tak łyknie. 5. "(nie)Udane powroty legend do WWE – nostalgia czy wypalenie?" Powroty legend takich jak Edge i Christian (zwłaszcza po zakończeniu kariery Edge'a w 2011 roku) są zarówno ekscytujące, jak i kontrowersyjne, z uwagi na to że wychodzą inaczej niż sobie wyobrażamy. Na ogół cieszę się z ich występów, ale z drugiej strony – czy nie zaczyna to być po prostu używanie nostalgii zamiast rozwijania nowych gwiazd? WWE kontynuuje wciąganie starych, lubianych postaci do głównych storyline'ów, co wywołuje pytanie, czy to nie blokuje możliwości stworzenia nowych legend. Z jednej strony, te powroty dodają wielkiego efektu wow, ale z drugiej, mogą sprawiać, że nowe talenty nie dostają odpowiedniej przestrzeni. Moje zdanie jest takie, że WWE ostatnio nie potrafi za bardzo w wielkie powroty. Jedynie powrót Punka zasługuje na uwagę, ale reszta? Bez większego echa i polotu według mnie. Kiedyś bardziej w to potrafili. 6. "Wrestling kobiet – czy WWE robi wystarczająco, by promować je na równi z mężczyznami?" W ostatnich latach kobiety w WWE, takie jak Becky Lynch, Charlotte Flair czy Rhea Ripley, zyskały ogromną popularność, ale wciąż pojawiają się pytania o to, czy WWE naprawdę traktuje je na równi z mężczyznami. Storyline’y z udziałem kobiet są coraz bardziej złożone i emocjonalne, ale wciąż można zauważyć, że są one traktowane jako "dodatkowe" story w porównaniu do głównych fabuł z mężczyznami. Np. walka Becky Lynch z Trish Stratus na SummerSlam 2023 była świetnie zrealizowana, ale była to zaledwie jedna z kilku równolegle toczących się historii, niekoniecznie traktowanych na równi z głównymi pasami męskimi. W skrócie według mnie WWE nie robi nic, abym przestał traktować kobiety jako przerwa na siku.  
    • MattDevitto
      Wraca Omega, więc to powinno ludzi zainteresować
×
×
  • Dodaj nową pozycję...