Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Siłownia i inne formy treningu


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  10 274
  • Reputacja:   288
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

rey023 napisał/a:

NIKO czemu odstawiasz bialko ? Mam na mysli, ze bialko jedyne co robi to uzuplnia braki dietetyczne. Odstawienie tego bez poprawy diety, nie przyniesie nic dobrego.

 

 

Po pierwsze finanse, bo to miesięcznie pochłania trochę pieniędzy. SciTec 700g, to już jakieś 80zł, a wystarczyło mi na 2tyg w pracy, pomijając że w domu miałem jeszcze Treca Whey100 (starałem się, żeby coś było i tu i tu, co by nie wozić non-stop).

 

 

Ja tam bym białka nie odstawiał, bo jadąc na samym białku nie dość, że się nie "zalejesz" (łapie się suchą masę jak już), to jeszcze łatwiej przepalisz sadło, bo białko podkręca przemianę materii.

Akurat przy suplach typu odżywka (czy to typowo białkowa, czy jakaś węglowodanowo-białkowa) , nie tak ważna jest firma supla (choć to też ma znaczenie, ale wg mnie – przeceniane), ale to żeby ją „wpierdalać” a nie „przyjmować”. Co to znaczy „wpierdalać”? Ano to, że jeżeli kupisz wyjebane w kosmos białko jakiejś drogiej firmy, to: a) będzie go pewnie nie za wiele, b) będziesz go sobie żydził, żeby styknęło na dłużej. Lepiej więc kupić odżywkę tańszej firmy, ale przyjmować jej więcej (tańsza, a więc i można więcej jej kupić) i częściej. Takie jest moje zdanie, że lepszy efekt osiągnie się biorąc większe dawki odżywki przeciętnej firmy (w końcu białko to białko, choć oczywiście różnice w składach są), niż niewielkie, ale wypasionej. Ja się ostatnio przerzuciłem na WPC 80 Łowickie (białko 80% na bazie serwatki), które kosztuje około 88zł za 1800g, tak więc cena jest bardzo przystępna (jak na masakrujące portfel odżywki wysokobiałkowe) i można sobie je suplementować w większych dawkach i częściej, bez większego bólu dla kieszeni. Ja jestem z niego zadowolony.

 

Zmieniając temat – jakich używacie suplementów spod znaku „Zawsze”? Chodzi mi o to, co uważacie za najistotniejsze suplementy, które należałoby brać nawet jeżeli w portfelu lekko wicher hula? :wink:

Jeżeli chodzi o mnie, to nie wyobrażam sobie obecnie treningu, bez zapodania Carbo zaraz po skończonych ćwiczeniach, oraz zarzucenia jakiegoś białka (najczęściej 80-tka) zaraz po powrocie do domu (30-60 minut po przyjęciu węglowodanów). Jasne, że idealnie byłoby zbełtać z carbo jakieś BCAA czy inną Glutaminę, ale to już dodatkowe koszty.

Reasumując – jakkolwiek kiepsko finansowo nie stoję, zawsze jakoś wykulam kasę na saszetkę carbo i saszetkę 80-tki Białkowej po treningu.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Akurat przy suplach typu odżywka (czy to typowo białkowa, czy jakaś węglowodanowo-białkowa) , nie tak ważna jest firma supla (choć to też ma znaczenie, ale wg mnie – przeceniane), ale to żeby ją „wpierdalać” a nie „przyjmować”

 

Ok, ale istotne są też takie rzeczy jak piana, rozpuszczalność czy smak. Taki Sci-Tec, to przecież się pije jak kakao. Nie zmuszasz się, tylko walisz z uśmiechem na ryju. Kiedyś kupiłem, ostro po taniości, białko SFD, to przysięgam, że nie miałem motywacji, żeby to w ogóle w siebie wlać. Odstawiłem wtedy odżywki, mimo że tego była jeszcze z połowa :-)

 

Zmieniając temat – jakich używacie suplementów spod znaku „Zawsze”?

 

Kiedyś właśnie białko było takim must have - o ile w ogóle byłem na odżywkach, bo ja często jadę "na sucho". Teraz wszystko wskazuje na to, że zostane na jabłczanie Treca (w kapsułkach). Wciąż jednak jestem w "fazie testów" :wink:

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  10 274
  • Reputacja:   288
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Cytat:

Akurat przy suplach typu odżywka (czy to typowo białkowa, czy jakaś węglowodanowo-białkowa) , nie tak ważna jest firma supla (choć to też ma znaczenie, ale wg mnie – przeceniane), ale to żeby ją „wpierdalać” a nie „przyjmować”

 

 

Ok, ale istotne są też takie rzeczy jak piana, rozpuszczalność czy smak. Taki Sci-Tec, to przecież się pije jak kakao. Nie zmuszasz się, tylko walisz z uśmiechem na ryju. Kiedyś kupiłem, ostro po taniości, białko SFD, to przysięgam, że nie miałem motywacji, żeby to w ogóle w siebie wlać. Odstawiłem wtedy odżywki, mimo że tego była jeszcze z połowa :-)

 

Akurat pod kątem smaku (zwłaszcza smak "kruche ciastko") Łowickie jest całkiem dobre (a piję je z wodą, tak więc musi być niezłe :wink: ), rozpuszczalność jest ok, a pienistośc taka, że spokojnie da się wypić (choć trochę się jednak pieni).

Poza tym N!KO, to są suple i mają być skuteczne, a nie służyć delektowaniu się. Dla mnie może smakować gównianie, byle działało i nie zdemolowało mojego budżetu. Zatkam nos i przełknę, a jak będę chciał się delektować smakiem to zakurwię sobie 18 letnią whisky single malt, a nie będę tam się spuszczał nad odżywka białkową :wink:

 

Kiedyś właśnie białko było takim must have

 

Tylko go czasem nie bierz zaraz po treningu :wink:

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Tylko go czasem nie bierz zaraz po treningu

 

Po treningu, to pół biedy. Weź sobie zapodaj na chwilę przed i rób brzuch :wink:

 

Co do białka, to mam inne podejście. Wolę wydać trochę więcej, ale nie zatykać nosa przy piciu - nie terroryzować się. Na dzień dzisiejszy mam klapki na oczach. Mówiąc białko, myślę Sci-Tec - choc MetRx waniliowy też jest miło wspominany.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  10 274
  • Reputacja:   288
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

-Raven- napisał/a:

Tylko go czasem nie bierz zaraz po treningu

 

 

Po treningu, to pół biedy. Weź sobie zapodaj na chwilę przed i rób brzuch :wink:

 

Tu nie chodzi o to, ale o to, że walnąć białko po treningu, to tak jakby je do kibla wylać. Organizm ma wówczas zajebistą lukę glikemiczną i zapotrzebowanie na energię, tak więc jakkolwiek byś zajebistego białka nie zasadził sobie zaraz po treningu, to i tak zostanie ono przetworzone na węglowodany (i energię potrzebną organizmowi), a więc cały budulec (za który miało służyć) H...ogan strzeli :D

 

Co do białka, to mam inne podejście. Wolę wydać trochę więcej, ale nie zatykać nosa przy piciu - nie terroryzować się. Na dzień dzisiejszy mam klapki na oczach. Mówiąc białko, myślę Sci-Tec - choc MetRx waniliowy też jest miło wspominany.

 

Czasami taniej nie znaczy wcale gorzej i dużo mniej smacznie (a więc po co przepłacać?). Warto poeksperymentować, tym bardziej że supe Sci-Treca są ogólnie drogie.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  3 551
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.12.2006
  • Status:  Offline

Akurat pod kątem smaku (zwłaszcza smak "kruche ciastko") Łowickie jest całkiem dobre (a piję je z wodą, tak więc musi być niezłe :wink: ), rozpuszczalność jest ok, a pienistośc taka, że spokojnie da się wypić (choć trochę się jednak pieni).

Łowickie najlepsze białko - cena i jakość - certyfikaty jakości potwierdzają, że nikt Cie nie oszuka procentowym udziałem czystego białka w odżywce + wiesz, że nie dostaniesz białka pszenicznego co często zdarza się w innych odżywkach białkowych. Smaki też dobre. Zresztą, ja nie wiem jak można oceniać białka pod względem rozpuszczalności, smaku czy jakichś innych podrzędnych wartości. Jeśli da się wypić to znaczy, że spełnia swoje zadanie jest ok. To nie kulinaria żeby przejmować się takimi błahostkami.

Co do białka, to mam inne podejście. Wolę wydać trochę więcej, ale nie zatykać nosa przy piciu - nie terroryzować się. Na dzień dzisiejszy mam klapki na oczach. Mówiąc białko, myślę Sci-Tec - choc MetRx waniliowy też jest miło wspominany.

Sorry NIKO, ale trochę jak baba jakaś jesteś :twisted: piłem wiele różnych tanich białek i serio, każde ze smakiem, nigdy mnie nie cofało czy coś :P

14078636424fdfa1a4c8062.jpg


  • Posty:  685
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.03.2013
  • Status:  Offline

Jeżeli chodzi o mnie to jeszcze do niedawna takim "must have" były aminokwasy. Jeszcze kilka lat temu próbowałem eksperymentować z różnymi rodzajami aminokwasów i musze powiedzieć, że dwa przypadły mi do gustu.

Pierwszy to AminoMax 6800 oraz Anabolic BCAA System, oba z Treca. Aminokwasy jak to aminokwasy, bardzo uniwerslane, świetne na regenerację, poprawienie siły mięsniowej lub uzupełnienie diety. Niestety drugi preparat nie miał przyjemnego zapachu dlatego milej wspominam AminoMax.

Bardzo dobrym rozwiązaniem było również łączenie aminokwasów z jabłczanem kreatyny. Nigdy z odżywkami typu Gainer.

 

Jedyną wadą obu preparatów jest cena. Nie są to tanie preparaty, nie wszyscy też decydują się właśnie na aminokwasy bo zdecydowanie bardziej rozsądniejszm wyborem wydaje się zwykłe białko. Aminokwasy to napewno ciekawa alternatywa, którą można wypróbowac.


  • Posty:  10 274
  • Reputacja:   288
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Na mnie aminokwasy proste jakoś nigdy za specjalnie nie działały (wolałem zawsze typową odżywkę wysokobiałkową. Miałem lepszy efekt), w przeciwieństwie do rozgałęzionych (BCAA), które są świetnymi antykatabolikami i konkretnie wspomagają regenerację. Jeżeli jestem przy kasie, to BCAA albo Glutamina to "obowiązek" po treningu, w połączeniu z carbo (a jak kasy jest więcej, to dobrze zarzucić je przed snem - typowo na noc - i zaraz po przebudzeniu).

Jednak na suple zawsze trzeba brać tą poprawkę, że tu nie ma gwarancji. Coś może działać na jedna osobę, a na drugą nie podziała zupełnie. Kwestia organizmu. Tak jest u mnie właśnie np. z kreatyną, gdzie wszyscy się zachwycają jej rożnymi formami i ich skutecznością, a u mnie - najbardziej killerski efekt jest po zwykłym monohydracie (polecam firmy Megabol. Brałem różne, włącznie z drogimi wypasami typu Ultimate Nutrition, ale ten jest bardzo tani i efekt daje najlepszy z tego co próbowałem) i obowiązkowo z faza nasycenia (od czego większość już odchodzi). Ot, durny sport :D

 

P.S. Interesowałoby mnie wasze zdanie na temat "BCAA vs. Glutamina". Który z tych suplementów uważacie za skuteczniejszy pod kątem regeneracji i antykatabolizmu? I przy używaniu którego mieliście lepsze efekty? Ja sobie je co jakiś czas zamieniam (co by organizm się nie przyzwyczaił), ale jednak chyba trochę bardziej na mnie działa Glutamina.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  3 551
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.12.2006
  • Status:  Offline

Czytałem swego czasu ciekawe badania potwierdzające brak jakiegokolwiek działania Glutaminy, wydawały się 100% legit. To samo jeśli chodzi o HMB gdzie działanie tego środka zostało już wielokrotnie podważone. Nie wiem czy są już na rynku środki, którym w 100% można zaufać, do aminokwasów też nigdy przekonany nie byłem.

14078636424fdfa1a4c8062.jpg


  • Posty:  10 274
  • Reputacja:   288
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Czytałem swego czasu ciekawe badania potwierdzające brak jakiegokolwiek działania Glutaminy, wydawały się 100% legit. To samo jeśli chodzi o HMB gdzie działanie tego środka zostało już wielokrotnie podważone. Nie wiem czy są już na rynku środki, którym w 100% można zaufać, do aminokwasów też nigdy przekonany nie byłem.

 

Na mnie Glutamina działała, zwłaszcza jak łączyłem ją z kreatyną (choć oczywiście zawsze może to być efekt placebo). Co do HMB, to mi dawało niezłe efekty jak łączyłem je ze spalaczem, podczas ścinki, ponieważ HMB powoduje czerpanie energii z tłuszczu zapasowego, a więc jeszcze lepiej podkręca definiowanie mięcha (choć oczywiście to także mógł być efekt placebo). Jeżeli chodzi o suple i pewność co do ich skuteczności, to ja jestem całkowicie przekonany jedynie do carbo (węglowodany) i białka (ewentualnie BCAA), bo ich działanie wynika wprost z biologii. Co do całej reszty to jestem lekki sceptykiem (zwłaszcza do różnych wynalazków. Zbyt wiele próbowałem i gówno mi dawały).

Co do 100%, to na tyle zaufać można tylko sterydom (efekt murowany). O ile komuś zdrowia nie szkoda, of course :wink:

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  148
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.08.2012
  • Status:  Offline

Ja przez pół roku chodziłem na ciężary, żeby móc zacząć siłownię bez problemów(mając kartę zawodnika mam siłownie i wszystko za darmo) i opłaciło się. Schudłem prawie 12kg(przy 176 i 72kg teraz 178 i 60 kilo) ale nadal nie mam mojej wymarzonej sylwetki ;). Teraz ze względu na osobę która mnie trenuje siłownię mam dosyć nieregularnie, ale myślę, że od października wrócę do ciężarów, bo dobry odpoczynek. Od kwietnia do czerwca wpieprzałem kreatyne(wpieprzałem xD) i załapałem niezłą fazę że to mi mocno spięło mięśnie. To oczywiste, że to nie wpłynęło tak na to, ale musiałem mocno się napracować tam. Załapałem też tam dosyć trudną kontuzję, mianowicie uszkodziłem bark w dosyć dziwny sposób. Musiałem nosić usztywnienie i dodatkowo nastawiali mi rękę. Teraz będąc w pełni zdrowia, na siłowni troszkę zbytnio przesadziłem z obciążeniem na nogi i naciągnąłem sobie jakieś ścięgno w kostce(nie achilles) i jestem jakby unieruchomiony. Mogę chodzić i wszystko ale ćwiczyć się nie da. Jaką ja mogę poradę dać? Żadną chyba xD Ale jedno jest pewne, trzeba uważać, żeby nie przesadzić, bo będą takie problemy jak u mnie ;)

196226315251bf7dfc3a762.png


  • Posty:  242
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.09.2011
  • Status:  Offline

Mam pytanie...możecie polecic jakas dobra przedtreningówke?? Brałem kiedys Gaspariego efekt był tylko na pierwszych treningach, że tak powiem inny, że bardziej się chciało, ale potem nawet biorąc większe dawki nic nie pomagało. Także na rozkładzie mam X Panda,tutaj było juz lepiej, ale także szybko organizm sie przyzwyczaił...Wiadomo, że to kwestia dawkowania i przystosowania organizmu, ale nie chce pic tych szajsowatych energetyków które nic nie dają, a kawa nie bardzo mi smakuje :P

  • Posty:  3 551
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.12.2006
  • Status:  Offline

Mam pytanie...możecie polecic jakas dobra przedtreningówke??

White Flood od genialnej firmy Controlled Labs. Ale dla mnie takie odżywki to i tak strata pieniędzy, lepiej sobie wrzucić 2 mocne kawy i efekt podobny.

Jeżeli chodzi o suple i pewność co do ich skuteczności, to ja jestem całkowicie przekonany jedynie do carbo (węglowodany) i białka (ewentualnie BCAA), bo ich działanie wynika wprost z biologii. Co do całej reszty to jestem lekki sceptykiem (zwłaszcza do różnych wynalazków. Zbyt wiele próbowałem i gówno mi dawały).

Co do 100%, to na tyle zaufać można tylko sterydom

Dokładnie tak, carbo+białko to jest to. A co do juice, to jest taki jeden słynny cytat:

Steroids, used correctly, will not only make you stronger and sexier, they will also make you healthier

14078636424fdfa1a4c8062.jpg


  • Posty:  10 274
  • Reputacja:   288
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

A co do juice, to jest taki jeden słynny cytat:

 

He, he - tylko pokaż mi koksa na siłce, który wali sterydy pod okiem lekarza, który to wszystko ogarnia i kontroluje :D Z reguły jest to na zasadzie "polecenia przez kumpla", poczytania w necie i rozpisania cyklu przez kogoś na siłce, kto jest "większy" od zainteresowanego.

Dla mnie ogólnie koks to głupota, jeżeli nie ma się z tego bezpośrednio kasy. Jestem jeszcze w stanie zrozumieć np. strongmanów, kulturystów czy sportowców zawodowych, którzy jada na szprycy, bo tam wszystko jest a) pod okiem lekarzy i b) za cenę zdrowia trzepią zdrowa kasę (życie to sztuka wyboru. Coś za coś). Nie kumam za to bońków z siłowni, którzy maja dupę bardziej skutą niż sędziwy fakir, tylko dlatego, by złapać sylwetkę budząca postrach na dzielni :roll: albo żeby wywierać lepsze wrażenie na panienkach :roll: Mi by było szkoda zdrowia.

 

Mam pytanie...możecie polecic jakas dobra przedtreningówke??

 

Poczytaj temat od początku :wink:

 

Jeżeli chcesz coś przedtreningowego, to polecić mogę HMBolon Olimpu. Jest to mix jabłczanu kreatyny, HMB i właśnie argininy, ale jest to tak fajnie połączone (HMB - ochrona i regeneracja, jabłczan - power, arginina - pompa), że ja podczas treningu zauważalnie czułem, że naturalnie robię krótsze przerwy pomiędzy seriami, a podczas aerobów mam lepszą wydolność. Na mnie to działa i pozwala mi zrobić lepszy, bardziej wydajny trening.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  3 551
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.12.2006
  • Status:  Offline

He, he - tylko pokaż mi koksa na siłce, który wali sterydy pod okiem lekarza, który to wszystko ogarnia i kontroluje :D Z reguły jest to na zasadzie "polecenia przez kumpla", poczytania w necie i rozpisania cyklu przez kogoś na siłce, kto jest "większy" od zainteresowanego.

Według mnie jeśli jest odpowiedni staż na sucho, sporo się poczyta, popyta ludzi, a wiedza o soku jak i własnym organizmie będzie na tyle odpowiednia, że samemu będzie można sobie rozpisywać cykle bo będzie się wiedziało z czym łączyć dany środek, przez ile dawkować itd. to nie widzę przeciwwskazań by pod okiem kogoś z jeszcze potężniejszą wiedzą rozpocząć zabawę w te klocki. Są niestety osoby, które biorą i nawet nie wiedzą co. Ba, jak zapytałem znajomego co bierze to powiedział mi - "a nie wiem, ten typ z siłki mi sprzedał i rozpisał dawkowanie na siłę 'na klatę'" hehehe :shock: To jest zatrważające.

 

 

Jestem przekonany, że sterydy są za bardzo demonizowane, nawet u nas na forum - Chris Benoit, Test, Louie Spiccoli - umarli bo brali sterydy. W innych mediach - Armstrong to podczłowiek - bez sterydów by nie osiągnął tego wszystkiego, dobrze się stało, że mu odebrali wszystkie tytuły. Prawda jest taka, że w prawie każdym sporcie wielu zawodowców nie tylko z czołówki bierze, czy to kolarstwo, koszykówka, hokej, piłka nożna, futbol czy baseball, a mimo to nie każdy zalicza 70 home-runów na sezon, 3 przyłożenia w jednym meczu (hehe, Al) itd. Sterydy nie gwarantują sukcesu, gwarantują jednak wzmożone, mordercze treningi. Postponowanie takich zawodników jest żałosne, a walka z dopingiem i tak do niczego nie doprowadzi bo jest on nie do wyeliminowania w dzisiejszych czasach.

14078636424fdfa1a4c8062.jpg

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE Backlash 2025
      Dyskusje na temat wydarzenia WWE Backlash 2025!
        • Dzięki
      • 32 odpowiedzi
    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 147 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 045 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 713 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 107 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 187 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 599 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 893 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • Bastian
      Zgadzam się z Tobą. Wolę nieco za krótki pobyt w NXT niż kiszenie się tam. Impet Perez w głównym rosterze i tak już nieco wyhamował. Była ostatnia wyeliminowaną w RR, weszła do EC, a potem cisza, ucięty feud z Bayley i jobbowanie w NXT. Teraz jakoś to odbudowują. Lepsze to niż walki o North American Title.
    • Giero
      Dawka najważniejszych informacji z najnowszego odcinka NXT. Skrót NXT Za tydzień zapowiedziano: – koncert Joe Hendry’ego i występ rapowy Tricka Williamsa – Shawn Spears vs. Josh Briggs – OTM vs. Kale Dixon & Uriah Connors – #1 Contender’s for NXT North American Championship: Sean Legacy vs. Je’Von Evans vs. Ashante Thee Adonis – Kelani Jordan vs. Zaria Aktualna karta Battleground 2025, które już 25 maja: Tony D’Angelo vs. Stacks NXT Women’s Championship Stephanie Vaquer vs. Jordynne Grace TNA World Championship Joe Hendry vs. Trick Williams NXT Championship Oba Femi vs. Myles Borne
    • Jeffrey Nero
      No właśnie tak sobie czytam na zagranicznych stronach, że ludzie są średnio zadowoleni jak są one prezentowane bo większość walk mimo, że z gwiazdami, ale udupiają. Ja bardzo na nie liczę w głównym rosterze. Nie wiem jak wy, ale ja osobiście wolę jak ktoś awansuje do głównego rosteru a nie tak sami nie wiedzą czy już je awansować czy potrzymać jeszcze w NXT. Walizka jak dla mnie w tym orku dla Perez.
    • MattDevitto
      Ale to były czasy Tamten Orton był takim kocurem, że aż będę musiał to łyknąć w całości w wolnej chwili...
    • Bastian
      RAW spod znaku całkiem niezłych walk i przynudzania przy mikrofonie. Ględził Punk, ględził Seth, a że nieszczęścia chodzą parami, ględziła też i Becky pod koniec gali.  Penta i Gable to gwarant niezłego wrestlingu, ale obie te postaci zmierzają donikąd. Luchador to kolorowa błyskotka ringowa, nic więcej. Fruity Pebbles, że pozwolę przytoczyć sobie klasyka mikrofonowego od The Rocka. A Chada opluto na tym RAW w momencie, gdy on dostał jobber entrance, zaś ten błazen Pat McAfee wjechał na arenę z wejściówką i aplauzem godnym SCSA. Btw. gdzie są amerykańskiego barwy u Gable 'a? Czyżby naprawdę wsiąkał w postać Grande Americano? Niestety, w przypadku Chada nie pomoże Grande Americano ani Matcha Latte. Dla WWE zawsze będzie tylko mini wersją Kurta Angle. Za każdym razem, jak widzę American Made, kojarzą oni mi się z postaciami z filmów typu "Wykidajło" lub tych ze Stathamem, gdzie główny bohater kładzie ich jednym strzałem w pierwszej scenie.  Balor kontra Styles, kiedyś materiał na klasyk, dziś walka podstarzałej już gwiazdy TNA i WWE kontra 2-20 w ostatnich telewizyjnych meczach. Gdyby Irlandczyk był polskim politykiem, byłby Korwinem Mikke.  Do Yeeta ustawia się kolejka chętnych. Paul, Gunther, Rollins... Austriak chce rewanżu na MITB. Czyli jakby McAfee ograł Gunthera na Backlash, byłby pretendentem?  Oczami wyobraźni już widzę ten mecz z gimmickiem, kto pierwszy zmęczy się yeetowaniem, ten przegrywa...  Iron Yeet Match, czy coś... Giulia i Perez w pierwszym main evencie głównej tygodniówki. Wiadomo było, że z Ripley i Sky szans nie mają, ale milutko, że je promują.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...