Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Siłownia i inne formy treningu


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  1 858
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.02.2007
  • Status:  Offline

  -Raven- napisał(a):
Jeżeli ktoś jest jednak trochę starszy, a siłownia nie jest jego całym życiem, bo ma na głowie jeszcze pracę, obowiązki i rodzinę (a więc zapomnij o dużej ilości snu. O regularnych posiłkach - także, bo w pracy jest to trudne) - to przetrenowanie jest bardzo realne. Wierz mi. Zwłaszcza przy jakichś ułańskich jazdach bez trzymanki na treningach i bez rozsądnej suplementacji.

Nawet nie trzeba mieć jeszcze pracy, żeby mieć ograniczony czas (już nawet nie będę wspominać o czasie na sen :) ). Ja z tego względu mam nieco krótsze treningi a za to bardziej intensywne (chociaż i tak jak przychodzę na siłkę to widzę ludzi, którzy po 30-40 minutach treningu spadają na chatę :P ).

I właśnie w takich sytuacjach do gry wchodzi przetrenowanie. Od 1,5 tygodnia próbuje dostać w sklepie MaxCarba i już powoli odczuwam skutki jego braku (dokańczam CarboNoxa, który mi niestety został jak go kiedyś kupiłem). Najbardziej odczuwana przeze mnie jest różnica po treningu. Wcześniej po 2-3 godzinach już się czułem prawie jak nowo narodzony, a teraz niestety przy porannym treningu nawet wieczorem odczuwam zmęczenie. Także z tym przetrenowaniem radzę bardzo uważać :)

1480916194a0b1a85edad5.jpg


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

  Euz napisał(a):
Mam nadzieję, że pomogłem :)

 

Euz, Raven, Blacko - wszyscy pomogliście. Tradycyjnie dziękuję za rady. Co prawda opinie są rozbieżne, ale spróbuję znaleźć "złoty środek". ;)

14453752125651e0a536c69.jpg


  • Posty:  242
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.09.2011
  • Status:  Offline

Wiadomo, każdy reaguje na dane treningi, ćwiczenia nawet suple inaczej, po prostu trzeba próbować i wprowadzić co jest najlepsze dla ciebie

 

Raven, wiadomo że nie dla wszystkich siłownia jest jedynym zajęciem ja także nie zawsze mogę trzymać super michę czy spać te 8 godzin, ale nie daje się zwariować tym gadkom o przetrenowaniu, po prostu jak nie zrobie trenngu jakoś dzień mam popsuty :twisted:


  • Posty:  10 277
  • Reputacja:   293
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

  Blacko napisał(a):
ja także nie zawsze mogę trzymać super michę czy spać te 8 godzin

 

Stary, ja nie pamiętam kiedy ostatnio przespałem ciągiem 6 godzin. Z reguły sypiam po 4-5h na dobę (niestety małe dziecko i sen to czynniki wykluczające się), a to jest chuj a nie regeneracja, tak więc gdybym sobie narzucił jakąś jazdę bez trzymanki na treningach, to bym bankowo się zajechał i to szybciutko. Tak jak kiedyś na studiach potrafiłem pochlać, zaimprezować, zarwać nockę a na następny dzień, na siłce - bez żadnych supli - przerzucać jeszcze tony i czuć się jak młody bóg, tak dzisiaj, jak po treningu nie zakurwię carbo, to czuję się jak samochód, któremu po drodze zabrakło paliwa. Po prostu trening należy dopasowywać do okoliczności i to, na co może sobie pozwolić np. osoba mająca lat 20, sypiająca po 8h na dobę, mogąca jadać posiłki wedle uznania i dodatkowo waląca na kosie - nijak się ma do tego na co może sobie pozwolić ktoś, kto ma lat 30, zarywa nocki, w pracy nie może sobie pozwolić na kilka zbilansowanych posiłków i jedzie na czysto. Parafrazując klasyka - mamusię oszukasz, tatusia oszukasz - natury nie oszukasz :wink:

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg

  • 3 tygodnie później...

  • Posty:  493
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.03.2010
  • Status:  Offline

Na rozruszanie tematu. Jak wygląda u was Panowie sprawa z ilością powtórzeń na daną partię? Ostatnio znalazłem ciekawy artykuł na ten temat (podeślę, jeśli kogoś to interesuje). Ogólnie jestem dość niedoświadczony, a ludzie w okół mnie raczej są fanami mitu, nigdy więcej niż 12 powtórzeń, zarówno od tych doświadczonych koksów na siłowni, jak i od wszystkich znajomych. No i robiłem to tak jak robiłem, ten artykuł zmienił trochę mój pogląd na to i po jednym tygodniu ćwiczenia tym systemem jestem baardzo zadowolony, poza treningiem tricepsa, na którym pierwszy raz nie mam zakwasów, pojawiły się za to pierwszy raz zakwasy na barkach! Dzisiaj nogi zrobiłem całkiem inaczej jak zwykle i pierwszy raz naprawdę miałem problem z chodzeniem.. Także jak wygląda to u was? :grin:

  • Posty:  10 277
  • Reputacja:   293
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

  Luzak napisał(a):
Na rozruszanie tematu. Jak wygląda u was Panowie sprawa z ilością powtórzeń na daną partię? Ostatnio znalazłem ciekawy artykuł na ten temat (podeślę, jeśli kogoś to interesuje). Ogólnie jestem dość niedoświadczony, a ludzie w okół mnie raczej są fanami mitu, nigdy więcej niż 12 powtórzeń, zarówno od tych doświadczonych koksów na siłowni, jak i od wszystkich znajomych.

 

Kwestia co jest twoim celem - masa, siła, czy definicja.

Ja przy treningu na masę rzadko wychodzę poza 10 powtórzeń, a najczęściej wygląda to w seriach: 10,9,8. Brzuch robię po 40 powtórzeń, Łydkę - po 25.

Przy treningu siłowym, przez 2 tygodnie robię 6,4,2 powtórzenia w danym ćwiczeniu, a w trzecim tygodniu: 6,3,1. Czwarty tydzień, to wszystko na 6 powtórzeń (gdzie siły mam na 8, czyli kończę z zapasem 2 powtórzeń) - a więc regeneracja dla stawów i mięśni.

Przy treningu na definicję, z reguły robię większość na 15 powtórzeń, dokładając superserie i mega-serie.

 

Żeby nie było jednak tak miętowo - ilość powtórzeń gówno znaczy (czyt. nie ma reguły), a główne znaczenie ma genetyka. Miałem kumpla, który robił wszystko na 6 powtórzeń, a szła mu masa, siła i rzeźba (kolo nigdy w życiu "brzuszkiem" się nie skalał, a miał taki kaloryfer o jakim większość może sobie pomarzyć). Nikt jednak nie mówił, że życie jest sprawiedliwe :wink:

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  493
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.03.2010
  • Status:  Offline

Co do tego zróżnicowania powtórzeń jestem zwolennikiem tego, że masę i rzeźbę robi się w kuchni, a na siłowni ładuje się cały czas tak samo. Jedyna różnica to siła, tutaj faktycznie trzeba pobawić się ciężarem :)

  • Posty:  2 028
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2012
  • Status:  Offline

Jeśli chodzi o mnie, to stosuję klasyczny układ dla typowych ćwiczeń na masę - 3 serie po 8, max 10 powtórzeń, jedynie niektóre ćwiczenia na mniejsze partie (przedramię, łydki), to 20-25 powtórzeń, jednak nie przykładam do tego aż tak wielkiej wagi i nie ukrywam, że pisze tego posta, by poznać twój sposób - w moje ćwiczenia powoli wdaje się rutyna i chętnie coś bym w nich zmienił :)
Rocznikowo miała 15

13616784565a4bd060e41e5.jpg


  • Posty:  430
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.06.2010
  • Status:  Offline

  Luzak napisał(a):
Co do tego zróżnicowania powtórzeń jestem zwolennikiem tego, że masę i rzeźbę robi się w kuchni, a na siłowni ładuje się cały czas tak samo

Święta prawda,bo to przecież dieta jest odpowiedzialna czy to za masę,czy to za redukcje.

Podczas masówki robiłem 12,10,10 pierwszy tydzień, drugi 8.8.6 (lub 8,6,6) i na mnie działało świetnie.

Przy redukcji raczej skupiam się na ciężkim dźwiganiu po 2-6 powtórzeń ,żeby te spadki siłowe ograniczać do minimum.


  • Posty:  10 277
  • Reputacja:   293
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Ja przy wycince robię po prostu zawsze pierwsze ćwiczenie na większych obciążeniach (po 6 powtórzeń) - żeby później nie było spadków siły - a dopiero resztę po 15 w serii.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  151
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.07.2010
  • Status:  Offline

Panowie, pytanie odnośnie odżywek.

Skończyłem redukcję, ostro się wyciąłem i teraz będę powoli przystępował do budowy masy mięśniowej. Podejrzewam, że nie dam rady wpieprzać odpowiedniej ilość jedzenia, z racji, że na tym długotrwałym ujemnym bilansie kcal "oduczyłem" się pochłaniania dużej ilości jadełka, więc będę chciał dorzucić jakieś odżywki w postaci węgli. Tylko pytanie, jakie i jak je brać. Zwykłe węglę, odżywka typu węglowodanowo-białkowa. Co przed treningiem, co po treningu, co po przebudzeniu, co przed snem?

Tak na szybko przemyślałem to tak:

po treningu - węglę, przed snem białko kazeinowe (wolno-wchłaniające) i na dniu gdzieś wcisnąć białko-węglową (jako szybki zamiennik posiłku, bo z racji charakteru pracy ciężko mi jeść więcej niż 4 'pełnowartościowe' posiłki).

Mam jeszcze pytanie, macie jakieś rady by tak przytyć, by nie poszło w brzuch, tylko łapy, klatka? Oczywiście mam zamiar kontrolować zawartość BF, obwód pasa. Jak zobaczę, że efekt jest niepożądany to będę musiał coś pozmieniać, pokombinować, bo chcę pozostać z w płaskim brzuszkiem, a najlepiej to go jeszcze ładnie wyrzeźbić.


  • Posty:  1 858
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.02.2007
  • Status:  Offline

Według mnie to trochę w odwrotnej kolejności zacząłeś treningi. Powinieneś najpierw zbudować masę, a dopiero w następnej kolejności robić redukcję. Ale teraz to już pozamiatane.

Jeśli chodzi o odżywki to wiadomo, że rano w pierwszej kolejności wypadałoby dostarczyć węglowodany, a później jakieś białeczko (ja polecam od siebie np. owsiankę zamiast jakiś supli), zresztą według MOJEJ opinii tak samo powinno to wyglądać po treningu. Właśnie przed snem tak jak napisałeś najlepiej jakieś białko wolno przyswajalne (z tej wiedzy co posiadam podobno białko z serków wiejskich wolno się przyswaja i jest dobre na noc).

 

W sumie to trochę ciężkie zadanie sobie dałeś, potwierdzą to zapewne inni bywalcy siłowni na tym forum. Masę można złapać i kontrolować wagę, ale na pewno nie będą to jakieś imponujące i szybkie przyrosty jak na treningu typowo masowym.

Na pewno musisz zwrócić swoją uwagę do treningów cardio. I kurde w sumie nie wiem co Ci polecić, bo chcesz zbudować masę, a jednocześnie zachować to co wypracowałeś na wycince...może trening ogólnorozwojowy by się tutaj mógł sprawdzić? Może ktoś zaraz z większym doświadczeniem powie czy to dobra myśl :)

1480916194a0b1a85edad5.jpg


  • Posty:  151
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.07.2010
  • Status:  Offline

To znaczy jest tak. Faktycznie ćwicząc trochę mięśnia złapałem, ale byłem zalany tłuszczem, więc to i tak nijak wyglądało. Wyciąłem ten tłuszcz, no, ale wiadomo, że sam tłuszcz nie zejdzie i z mięśni też spadło, najgorsze są spadki siłowe, dramat, no, ale nie o tym. No i teraz muszę po prostu tak się pilnować, by szło na sucho. Jak nie będzie dało rady, to są 2 wyjścia - odstawić tą masówkę, albo przytyć, tym czym się przytyje i później po prostu zacząć się fajnie rzeźbić. Kurde, ale chcę się na razie nacieszyć szczupłą sylwetką, której od dzieciaka nie miałem, a jednocześnie spowodować rozwój tych łap.

  • Posty:  430
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.06.2010
  • Status:  Offline

  mao napisał(a):
Podejrzewam, że nie dam rady wpieprzać odpowiedniej ilość jedzenia, z racji, że na tym długotrwałym ujemnym bilansie kcal "oduczyłem" się pochłaniania dużej ilości jadełka, więc będę chciał dorzucić jakieś odżywki w postaci węgli. Tylko pytanie, jakie i jak je brać.

Generalnie odżywki czy to białkowe,czy to węglowodanowe uzupełniasz wedle braków w diecie,także ciężki też napisać co kiedy brać.

Przed treningiem jak dla mnie najważniejsze węglowodany i raczej każdy Ci to powie.

Bezpośrednio po klasycznie carbo,a na śniadanie duży i dobry pełnowartościowy posiłek.

  mao napisał(a):
Oczywiście mam zamiar kontrolować zawartość BF, obwód pasa.

Podczas mojej zimowej masówki zacząłem od skromnej nadwyżki kalorycznej,ale jak widziałem że jest spoko z moim BF to spokojnie sobie podciągałem w górę.Polecam ten sposób,co tydzień- dwa dodawać sobie te 100-150 kcal i do przodu. Jak widzisz ,że się zalewasz to troszkę odejmij kcal i tutaj też nikt Ci nie powie ile bo to sprawa indywidualna. .

  mao napisał(a):
Jak zobaczę, że efekt jest niepożądany to będę musiał coś pozmieniać, pokombinować, bo chcę pozostać z w płaskim brzuszkiem, a najlepiej to go jeszcze ładnie wyrzeźbić.

Mięśni brzucha na masie nie wyrzeźbisz ,po prostu one powinny się poprawiać bo to po to masujesz.

Ja na przykład mam bardzo mocne kostki i chyba trochę przesadziłem na masie z nimi ,ale cóż :D .

Masa to masa ,trochę zbędnych kg i tak Ci przybędzie ale ustaw sobie jakiś procent tkanki tłuszczowej którego nie chcesz przekroczyć i działaj z głową.


  • Posty:  151
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.07.2010
  • Status:  Offline

No właśnie tak przemyślałem sprawę i po prostu kupię każdą z odżywek przeze mnie wymienionych i będę dokładał to czego mi brakuje, bo jestem przekonany, że na początku będzie mi trudno tyle zjeść, by pokryć to faktyczne zapotrzebowanie.

I tak mam czas, bo na razie robię sobie taki jakby luz, by niezaszokować organizmu taką wielką zmianą - tu dieta, a tu nagle jazda na masę, więc myślę, że mam jakieś 3-4 tyg. by faktycznie się zastanowić jak to wszystko dobrze ugryźć, by poszło zgodnie z zamierzeniami. Na razie spokojnie sobie po troszkę zwiększać ten bilans kaloryczny.

Dzięki.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Bastian
      Zmarnowany potencjał powrotu Belair do rodzinnego miasta. Przyszła, posłodziła i wyszła, bo trzeba było zrobić miejsce na walkę jej byłych przyjaciółek i Jax  Mogła ją Naomi zgnoić wśród swoich, zbudowałoby to jej wizerunek heela. Przynajmniej weszła do MITB, choć sama walka eliminacyjna pełna botchów i w ślimaczym tempie. JC Mateo w ringu na ten moment nie porywa, w przeciwieństwie do takiego Je'Vona Evansa, choć to dla mnie idealny przykład tag teamowego wrestlera. Jest dynamika, jest skill, wystarczy tylko dać mu podobnego partnera i dywizja TT zyska. "Undashing" Chelsea Green czy może "El Grande Canadiana" to dla mnie wielka nieobecna Ladder Matchu kobiet. Aż się prosi o danie jej walizki. A Zelina w roli mistrzyni US to jedna z większych pomyłek HHH' a w tym roku. Niech jeszcze Hunter poprosi o potrzymanie piwa i wręczy walizkę Ripley.  Niespodziewanie Andrade wbija do MITB, ale przy Rollinsie, Rycerzu, Solo i prawdopodobnie Punku w składzie szans na wygraną nie ma. Spośród 2137 walk, nad jakimi WWE zastanawia się w kontekście SmackDown, starcie Fatu kontra Solo wygląda jak coś mocno prawdopodobnego. Knoxville zaczęło od segmentu ze zmarnowanym potencjałem i na tym też kończy. Rhodes, Jey, Cena i Paul dostali prawie pół godziny i zamiast robić iskry, przynudzali. Cody jest pierwszy raz na SD od momentu utraty pasa, a coś tam ględzi o nieobecnym The Rocku, Uso yeetuje i robi te swoje głupie miny przestraszonego dziecka z awersją do kościelnej zakrystii, Logan zbiera heat, a Cena oczywiście zgarnia łomot w brawlu, choć ma plusik za tekst o tym, że Rhodes jest zbyt zdesperowany, a Uso zbyt leniwy, aby być drugim Ceną. 
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE Speed #76 Data: 30.05.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: Online Stream Lokalizacja: Knoxville, Tennessee, USA Arena: Thompson-Boling Arena At Food City Center Format: Taped Data emisji: 04.06.2025 Platforma: X Komentarz: Corey Graves Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE Friday Night SmackDown #1345 Data: 30.05.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: TV-Show Lokalizacja: Knoxville, Tennessee, USA Arena: Thompson-Boling Arena At Food City Center Format: Live Platforma: USA Network Komentarz: Joe Tessitore, Wade Barrett & Ethan Page Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • Kaczy316
      Pierwsze SD po powrocie naszego wybawiciela Kodeusza, zobaczmy jak to wyjdzie!   Pianek otwiera show! Powraca sobie i otwiera no dobrze, zobaczmy co nam powie! Pianek kazała puścić jakąś muzykę i publika się pobawiła, pośpiewała xDD, aha po prostu cieszy się z powrotu i bycia chyba w swoim rodzinnym mieście albo stanie i tyle i zapowiedziała, że nie jest jeszcze chyba w 100% sprawna, a wszystko przerywa Naomi! Oj tak teraz może być ciekawie. Naomi chciała wybaczenia i mówiła nawet, że była w domu jej rodzinnym domu, ale nikogo nie zastała i ta kamera pokazująca na rodziców Pianka mówiąca, że nie wiedzą o co chodzi xDDD, Naomi mega się wczuła i bardzo fajnie i emocjonalnie to wyglądało, Pianek nie chcę jej wybaczyć, a Naomi chcę, żeby coś złego przydarzyło się Piankowi nawet i teraz, wszystko przerywa Jade! Która trochę poobijała Naomi i wymieniła spojrzenia z Piankiem, a wszystko przerywa Nia Jax po co ona xD. A dobra zapomniałem, że mamy zapowiedziany Triple Threat o dołączenie do Women's Money In The Bank Ladder Matchu pomiędzy tą trójką to dlatego tak to wyglądało, kolejny tydzień i kolejny segment ze zwykłym wstępem do walki tak naprawdę, ale przyjemnie się oglądało jak Naomi sięgnęła po mikrofon.   Nia vs Jade vs Naomi, kurde no liczę tutaj na Naomi, a sama walka mnie ciekawi. Walka zaczęta w trakcie reklam, więc nawet nie wiem ile będzie trwała xD. Około 13-15 minut walki coś koło tego tak mi się zdaję i wygrywa Naomi! I to ona ma spore szansę na zdobycie walizki i to mi się podoba, walka była dość przyjemna, w sumie nawet nie wiem kiedy mi ten czas zleciał, publika czasem była cicho, a czasem skandowała "This Is Awesome" ale ogólnie przyjemny pojedynek z dobrą zwyciężczynią!   Chelsea na backu jak zwykle dobra rozrywka xDDD. Dostaniemy dzisiaj Je'Vona w akcji? Ciekawie czy to oznacza jakiś call up? Męska dywizja w NXT będzie jeszcze gorsza niż jest?   Lecimy z kolejnym pojedynkiem! R-Truth vs JC Mateo! Powinien to raczej być squash. Ale powiem tak theme song i titantron to JC ma dowalony, szkoda tylko tego ringname'u xDDD. Truth miał delikatną ofensywę, żeby zagrać jako Ron Cena pod publiczkę, ale po 2,5 minutach przegrywa z JC Mateo no tak jak myślałem po walce jeszcze próba ataku na Trutha, ale pojawia się Jimmy z krzesełkiem! O NIE TO LITTLE JIMMY!!! Zobaczyłbym Trutha i Jimmy'ego w tag teamie, głównie po to, żeby się pośmiać jak Truth nazywa Big Jima "Little Jimmy" xDDD uśmiałbym się.   Street Profits wbija na ring! Co nam powiedzą dzisiaj?! Mówią o tym, że mamy świetną dywizję Tagową i to jest prawda, na SD jest giga dobrze pod tym względem, ale potem mówią, że dochodzą do tego Wyatt's i z nimi też muszą sobie radzić?! Ogólnie wszystko przerywa Fraxiom i zapomniałem w zeszłym tygodniu wspomnieć o ich nowym theme songu, mi się podoba, nie jest to zmiana na gorsze uważam, bo theme jest naprawdę spoko i pasujący do nich, ale zmiana tutaj była zbędna, bo stary theme bardzo fajnie się z nimi kojarzył według mnie, ale ten nowy też jest bardzo fajny po prostu uważam, że ta zmiana była zbędna i tyle, ale nie jest to zmiana na gorsze. Fraxiom twierdzą, że powinniśmy wrócić do Street Profits vs Fraxiom i zgadzam się tutaj, walka z zeszłego tygodnia zakończyła się DQ bądź No Contestem, dla mnie to było DQ, ale WWE lubi w takich sytuacjach dawać No Contest po prostu xD, więc chętnie bym wrócił do tego pojedynku, ale pojawia się Motor City Machine Guns! Też chcą title shota, bo Street Profits nigdy ich nie pokonali tak samo jak Fraxiom, a i tak nie dostajemy odpowiedzi, bo wylatują jeszcze DIY do kompletu! Ciampa nieźle mówi, że pozostałe Teamy trzymają dywizję, którą Oni zbudowali, tak to zrozumiałem, Ciampa chcę minutę ciszy, ale gdy tylko się to zaczyna to spodziewałem się buczenia, które dostałem, ale zaraz gasną światła i mamy Wyatt Sicks! Powiem tak W6 świetnie wygląda i czuć vibe Wyatta tutaj zdecydowanie Bo Dallas też ma to coś oj ma, przyjemny segmencik, który prowadzi pewnie do czegoś więcej.   Lecimy z tag team matchem! Rey Fenix i Je'Von Evans vs Los Garza! Oj to będzie dobra walka! Świetny pojedynek oj tak, nawet lepszy niż się spodziewałem, Evans bardzo dobrze podbudowany, mega fajny chaos pod koniec walki i Los Garza wygrywają, a walka została podbudowana na Worlds Collide, w której uczestniczą Evans, Fenix i Ethan Page, który siedział na komentatorce, kurde naprawdę bardzo dobry pojedynek, uwielbiam ogólnie Lucha Libre tylko tych Meksykańskich fedek nie da się oglądać, raz czy dwa próbowałem AAA, ale tam sponsor na sponsorze sponsorem pogania jak to się mówi, ciężko mi to wchodziło kiedy na titantronie widzę reklamy jakiejś pasty do zębów czy coś po raz 3 w jednej walce xDDD. Walka genialna, polecam.   Uncle Howdy mówi, że Oni nie przestaną, ciekawie, ale nie zrozumiałem dlaczego, bo mówił jeszcze "Until..." ale nie zrozumiałem drugiego słowa, a nie chciało mi się cofać xD.   Alba vs Zelina, no przemęczmy się przez to. Początek walki i już czarny ekran, pewnie Zelinie cycek wypadł. Pojedynek trwał aż 11 minut sporo i walka była całkiem spoko, ale publika mega cicho i nie dziwię się, samo story jest mdłe jak nie wiem co, a Zelina nudna i trzyma tytuł....nie ogarniam tego, ale wracając do walki to przyjemna do oglądania, Panie dobrze się sprawdziły według mnie im dalej w las tym lepiej było, po prostu publiki ta rywalizacja nie interesuję i tyle.   Wideo promo Giulii, żeby przybliżyć ją publice no i dobrze, a potem jej spotkanie z Zeliną na backu oj tak Giulia lecisz po ten tytuł! Po to one zostały stworzone, żeby też móc wypromować takie zawodniczki, które są świetne, ale dopiero co wbijają do MR jak Giulia!   Priest wbija na ring! No powiedział o rywalizacji z Drew i o tym co mu zrobił i stwierdził, że w klatce to nie był ten Drew z social mediów tylko ten wojownik, którym był kiedyś, w sumie fajnie powiedziane, nie jestem pewny czy to prawda, bo dla mnie Drew w walkach zawsze wygląda świetnie i jak wojownik, ale dobrze, że to podkreślił, a potem mówi, że przybył na SD po "Championships" Ciekawe o którym mówi Undisputed WWE Title czy United States Title? Mam wrażenie, że raczej o tym drugim, bo Cena zajęty Kodeuszem. Tak myślałem Fatu, ale to z nim ma jakieś niedokończone sprawy? No być może, był Fatal 4 Way, ale czy aż tak Jacob vs Priest się wyróżniało? Nie powiedziałbym, ale no niech będzie, Priest ma wychodzić z ringu, ale wbija do niego Fatu! Jednak on wbija, bo ma teraz walkę i na stage'u mamy wymianę spojrzeń pomiędzy tymi zawodnikami. No to mamy zapowiedź tego co dalej dla Priesta, w sumie Priest vs Fatu może być bardzo ciekawe.   Fatu vs Carmelo vs Andrade, ogólnie powinien wygrać Fatu, ale chciałbym zobaczyć Carmelo jak wygrywa ten pojedynek i walizkę, ale pewnie tego nie dostanę, ale nadzieję mieć można, sama walka raczej odda fest. O kurde, no bardzo dobry pojedynek nie da się ukryć i jak długo trwał, bo około 20,5 minuty, bardzo dużo czasu dostali Panowie, wykorzystali go w 100% i ostatecznie wygrał Andrade, w sumie można też było się tego spodziewać skoro WWE chcę mocno nacisnąć na rynek Meksykański to mamy dwóch Meksykaninów w Money In The Bank Ladder Matchu i nie zdziwi mnie jak Pentagon wygra walizkę, ale to będzie dobry wybór patrząc obecnie na uczestników, jemu się jak na razie najbardziej przyda, jemu lub Knightowi, chociaż Knight ma już mocną pozycję, ale wracając do walki to świetny pojedynek, JC Mateo i Solo trochę przeszkodzili Fatu "przypadkowo" w zwycięstwie, a Jimmy Uso jeszcze zaatakował Mateo i koniec walki.   Ulala ostatnie walki kwalifikacyjne na Raw zapowiadają się mega dobrze, CM Punk vs El Grande Americano vs AJ Styles, Gigachad to ma farta, ma dwie....a nie przecież El Grande to nie Gable fakt, to możemy mieć 3 Meksykaninów w Ladder Matchu o walizkę xD, walka ogólnie powinna oddać, ale ciekawi mnie zwycięzca, bo nie jest on tak oczywisty, każdy tu może wygrać, a u kobiet Stephanie Vaquer vs Ivy Nile vs Liv Morgan no tutaj też jest mega ciekawie, liczę na Steph, chociaż Liv też byłaby git, ale jak Steph wygra to będzie ciekawie patrząc na historię i to, że w tej walce będzie Steph, Giulia i Roxanne 3 nowe nabytki głównego rosteru i każda by miała szansę na walizkę oj tak, chętnie bym to zobaczył.   Jacob się denerwuję na backu i mówi Solo, że nie potrzebuję jego pomocy, czuję niedługo punkt kulminacyjny tego feudu oj tak, będzie się działo.   Cody i Jey vs Cena i Logan to będzie main event Money In The Bank w sumie fajny wybór i co ciekawe to zwycięzca walizki będzie miał do wyboru na kogo zainkasuję walizkę o ile będzie chciał to zrobić, ale jakby co to ma do wyboru dwa tytuły w jednej walce.   Cody wbija na ring! Pora na face to face z Johnem Ceną! Kodeusz zanim zrobi face to face z Ceną to postanowił porozmawiać o WM 41 oraz o swoim title reignie i przeszedł od AJ Stylesa aż po Johna Cenę i o nim się trochę rozgadał, a następnie zaprosił do ringu swojego tag team partnera z Money In The Bank czyli Jeya Uso! Oj tak!!! Jey nawet nic nie powiedział i wbija John Cena! Ale Johnik wypunktował Rhodesa i Jeya, którzy "chcą być Johnem Ceną" I zapowiedział osobę, która może się stać drugim Johnem czyli swojego tag team partnera na Money In The Bank Logana Paula! Logan standardowo zaczął się kłócić z fanami, nic nowego, a potem nazwał Jeya i Rhodesa oszustami, bo Cody zaingerował w pojedynek xD, wiem, że to celowe, bo wcześniej Cena zrobił to samo, ale no Paul zaczyna być irytujący dla mnie xD. Ostatecznie mamy brawl i podbudowę feudu no i dobrze, solidny segment budujący feudzik i potencjalny zarys starcia Logana z Ceną, bo John się w pewnym momencie zdenerwował na Logana kiedy ten go zatrzymał i chciał brawlu z Rhodesem i Jeyem, w sumie nie zdziwi mnie starcie Logana z Ceną na Night Of Champions albo na Saturday Night's Main Event kolejnym.   Plusy: Segment otwierający Nia vs Jade vs Naomi i Naomi w Women's Money In The Bank Ladder Matchu! JC Mateo w końcu w jakiejś walce wyglądał tak jak powinien od początku Dobry segment z Tag Teamami Świetna walka Los Garza vs Je'Von i Rey Fenix oraz bardzo dobre pokazanie Evansa Alba vs Zelina Potencjalne Giulia vs Zelina o tytuł Women's United States brzmi interesująco Segment Priesta był dobry, a potencjalna walka z Fatu zapowiada się solidnie Mega dobry Triple Threat pomiędzy Andrade, Melo i Jacobem Podbudowa tag team main eventu Money In The Bank   Minusy: Feud o tytuł Women's United States   Podsumowanie: Dobry odcinek SD, sporo fajnych walk, ciekawe segmenty, podbudowane feudy, naprawdę solidny odcinek, zły na pewno nie był, ostatni uczestnicy ze strony SD w Money In The Bank Ladder Matchach poznani, ale ciężko coś więcej o nim powiedzieć mam wrażenie, chociaż minusów większych nie było, ale takich mega dużych plusów raczej też nie, znaczy bardzo dobre starcia tego ukryć się nie da i walki oddały oj tak.
    • MissApril
      Szczerze mówiąc bardziej w roli nowej mistrzyni widziałabym Jaide Parker lub Lole Vice niż Jacy, ale zobaczymy co tego będzie w następnych tygodniach. Może Jacy się wykaże, czas pokaże.  Super że Ethan w końcu zdobył jakiś tytuł.  Jestem ciekawa jakim będzie mistrzem.  Ogólnie odcinek na plus. 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...