Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Siłownia i inne formy treningu


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  3 551
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.12.2006
  • Status:  Offline

Przed snem lepiej białko kazeinowe, bo zwykłe za szybko się wchłania, ale można to zastąpić twarogiem w którym kazeiny jest od ch#a i będzie Cię ona ładowała przez cała noc. Zwykłą odżywkę przed snem odradzam :)

14078636424fdfa1a4c8062.jpg

  • 4 tygodnie później...

  • Posty:  3 551
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.12.2006
  • Status:  Offline

Yo. Wracam po 6 tygodniach ostrej redukcji. Kilka słów o diecie na początek - było to CKD: 0-50 ww dziennie, 114g tłuszczy i 220+ białka. Do tego clenbuterol brany 2 tyg 2 tyg off w dawkach w szczycie dochodzących do 200 mcg. Skutki uboczne występowały tylko na samym początku w pierwszym 2-tygodniowym cyklu przy małych dawkach - lekkie drżenie rąk, skaczące ciśnienie i kilka bólów głowy, które były wręcz nie do zniesienia. Jak wskoczyłem na większe dawki, skutki ustały. Sama dieta na plus, chociaż ostatnie dni to była katorga i jak widziałem gdzieś w telewizji reklamę jakiegoś batonika czy coś to mi się aż oczy świeciły :) Trening siłowy 4x na tydzień, powtórzenia w serii to 12-8, dużo serii łączonych i bardzo krótkie przerwy między ćwiczeniami, zwykle około 60 sekund. Aeroby w każdy dzień nietreningowy 40-50 min biegania dobrym tempem + w jeden dzień treningowy wieczorkiem, czyli generalnie 4x w tygodniu było mocne aero. A teraz czas na rezultaty jakie udało mi się osiągnąć:

 

Waga: -8 kilo

Pas: -9cm

Biodra: -8 cm

Biceps: -1,5 cm (spodziewałem się dużo większej straty :D )

Klata: -3 cm

 

Siła spadła najwięcej na klatę, nie wiem dokładne ile kilo, ale generalnie tym czym kiedyś zaczynałem trening to teraz kończyłem. Co ciekawe w treningu na barki i plecy spadków siłowych nie zaobserwowałem, wystąpił natomiast spory spadek wytrzymałości. Wytrzymałość w treningu na nogi też znacznie poszła w dół. Niewątpliwie jednym z plusów całej tej diety jest totalne odtłuszczenie mordy :)

 

Od wczoraj jestem na normalnej masówce i wcinam już "mieczysława", którego pociągnę solo 30 mg dziennie aż mi się skończy moje 100tabs by nadrobić chociaż te 1,5 centa w bicepsie i złapać troszkę mięcha przed świętami. Tak z 4-5 kilo będzie mnie satysfakcjonowało. A po świętach, to się dopiero zacznie... :)

14078636424fdfa1a4c8062.jpg


  • Posty:  484
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.07.2010
  • Status:  Offline

Czy 6 Weidera jest skuteczna?Jak długotrwały jest jej efekt?

21413621404d57aa3f81990.jpg


  • Posty:  123
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  31.05.2013
  • Status:  Offline

Czy 6 Weidera jest skuteczna?Jak długotrwały jest jej efekt?

 

Zajebiscie skuteczna, pod warunkiem, ze nie jestes tlusty, zrobilem cala jakies 3 lata temu, zarys pozostal do tej pory, mimo, ze sie opierdzielam strasznie i przytyłem 16kg w 1,5 roku.

 

http://imageshack.com/a/img855/3924/mqoa.jpg to efekt po 39 dniach.


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Czy 6 Weidera jest skuteczna?Jak długotrwały jest jej efekt?

 

Wiadomo, że do treningu brzucha niezbędna jest też dieta. Jak jej nie masz zamiaru prowadzić, to nie trać czasu. Kaloryfer, to to, co masz - mięśnie - plus to czego nie masz - tłuszcz. Zdrowe odżywianie to podstawa. Poza tym, apeluje o trening pleców do tego - a najlepiej to wszystko trenuj, wiadomo :twisted: - bo łatwo sobie je uszkodzić, nieumiejętnym treningiem brzucha - najczęściej popełniany błąd to ręcę za głową przy zmęczeniu (z automatu będziesz sobie nimi pomagał).

Co do A6W, to nie jestem wielkim zwolennikiem. Trening brzucha można zrobić łatwo, skutecznie i przyjemnie, bez tego monotonnego treningu. A6W dobrze rzeźbi mięśnie, niekoniecznie buduje. Z początku wygląda przyjemnie, ale przy 20-dniu Cię zacznie łapać zmęczenie materiałem. Sprawdź sobie ABSII, choć tam jest wymagany drążek. O wiele mniej monotonny.

Jeśli dopiero startujesz, to możesz zacząć spokojnie od takiego 8min absa dostępnego na YouTubie. Niby prościutki, ale zrobi robotę. Polecam jednak zmieniać ćwiczenia, trzymając się prostego schematu - najpierw dół, potem skos, na końcu góra (od najtrudniejszej, do najłatwiejszej partii).

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  10 274
  • Reputacja:   288
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Online
  • Urządzenie:  Windows

6 Weidera jest ok dla wytrwałych (łatwo się tu zniechęcić, zwłaszcza na dalszych etapach) i tych, którzy już mają płaskie brzuchy, a chcą sobie ładnie uwypuklić kaloryfer (np. przy robieniu definicji przed latem :wink: ). Jeżeli jednak ktoś ma sadło, to olać "szóstki" i inne "siódemki" :D a brać się za aeroby. Bez tego się nie pozbija.

 

Poza tym, apeluje o trening pleców do tego - a najlepiej to wszystko trenuj, wiadomo :twisted: - bo łatwo sobie je uszkodzić, nieumiejętnym treningiem brzucha - najczęściej popełniany błąd to ręcę za głową przy zmęczeniu (z automatu będziesz sobie nimi pomagał).

 

Wg mnie, bardziej niż trening pleców, pomaga tutaj wyrobienie sobie dobrego nawyku nie trzymania w ogóle rąk za głową przy robieniu "brzuszków". Łapy przy czole lub przy skroniach i jazda (ja preferuję opcje nr 1. Przyzwyczajenie z dawnych treningów karate :wink: ). Później człowiek nawet nie pomyśli (jeżeli ma już wyrobiony nawyk), by złapać się łapami za tył baśki i "pomóc sobie" w razie "niemocy".

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Wg mnie, bardziej niż trening pleców, pomaga tutaj wyrobienie sobie dobrego nawyku nie trzymania w ogóle rąk za głową przy robieniu "brzuszków".

 

Nie no, to jasne. Ręce za głową były podane jako przykład często popełnianego ... nie tyle jakiegoś wielkiego błędu, ale czegoś, co lepiej unikać. Ja preferuje skrzyżowane ręcę z dłońmi na barkach - nie tyle je chwytając, a luźno leżąc

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  2 317
  • Reputacja:   54
  • Dołączył:  02.07.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Dobra, szperałem sporo po róznych forach, ale nie znalazłem nigdzie konkretnej odpowiedzi.(bądź nie wiedziałem o co za bardzo w tym chodzi :P) Chciałbym jakoś wziąść sie za siebie, ale nie wiem jak sie do tego konkretnie zabrać. Moim celem jest przybranie na wadze, czyli trening na masę?(jak xle to mócie, bo jestem kompletnie zielony w tych sprawach) Waze ledwie 55 kila, przez co ludzie często widzą we mnie anorektyka. :D Mam 1, 78 wzrostu. Kilkanaście/kilkadziesiąt razy na siłowni byłem, ale robiłem ćwiczenia tak w ciemno, nie wiedząc co tak naprawdę , przez to osiągnę... Obecnie siłownia to dla mnie jak kościół dla ateistów. Poza tym jednak, sporo sie ruszam, treningi w gałę, biegi itp. Parokrotnie przyglądajac sie wypowiedziom forumowiczów, stweridziłęm, ze takie spece w tej dziedzinie , może jakoś mi pomogą. Od czego dokładnie zacząć, co zrobić, czy cos kupować itp. :roll:

163870508457e2d890447a3.jpg


  • Posty:  685
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.03.2013
  • Status:  Offline

Od czego zacząć? Wszystko zależy gdzie zamierzasz trenować. Jeżeli przygode z siłownią rozpoczynasz w doum to niezbędny będzie internet, magazyny dotyczące tej tematyki czy znajomi znający się na rzeczy. Jeżeli natomiast masz zamiar pójśc na siłownię warto pytać starszych kolegów, ewentualnie instruktorów.

Pamiętaj, że ćwicząc na siłowni nie będziesz miał bardzo szybkich efektów. Najważniejsze to się nie zrazić. W twoim wieku i przy twoim stażu zamiast katować swoje mięsnie powinieneś przyzwyczaić je do intensywnego, regularnego treningu i poprawnej techniki wykonywania danych ćwiczeń. Siłownia ma być dla ciebie zabawą, nie czymś przez co się bardzo szybko zrazisz.

Najlepszy na początek będzie trening obiegowy/ogólnorozwojowy. Idelany trening dzięki któremu zapoznasz swoje mięśnie z nowym rodzajem treningu. Na poważniejsze sprawy jak dzielenie partii przyjdzie jeszcze czas.

 

Co do odżywek/suplementów to nie sugeruj się tym, że dzięki nim osiągniesz lepsze rezultaty. Twoje mięsnie startują od zera więc nawet treningi o mniejsze intensywności będą dawały efekty.


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline

Taka ciekawostka, WWE podało na swojej stronie rekordy paru zawodników w wyciskaniu, czyli to co kiedyś wrzucał Euz. Oczywiście pytanie na ile wierzymy w to co podane w artykule ;)

 

http://www.wwe.com/inside/wwe-superstars-max-bench-press-26161895

 

Podają, że najwięcej, bo 575 funtów, czyli ok 260kg podnosi Big E Langston.


  • Posty:  3 551
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.12.2006
  • Status:  Offline

Imo jest to wpis by podbudować jego gimmick jako potwora, ale kto wie ;)

14078636424fdfa1a4c8062.jpg


  • Posty:  2 317
  • Reputacja:   54
  • Dołączył:  02.07.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Dzięki za rady Edgar. Bardzo pomogły. :roll:

Ja mam takie pytanie, czy im większy jest ból, uczucie kompletnego wyczerpania tym większe będą( w przyszłości) efekty?

Ćwiczę od 2 tygodni, w tym czasie byłem 7 razy na siłce, najczęsćiej jednodniowy trening mieścił się w 1 h. Przyznam, że w ,,krytycznym momencie'' lekko spuchły mi palce, a ramiona dały się zgiąć tylko do tzw zimnego łokcia... Iść dalej tym tropem, lekko przychamować czy co? Z góry dzięki... :roll:

163870508457e2d890447a3.jpg


  • Posty:  3 551
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.12.2006
  • Status:  Offline

Ciężko powiedzieć, na początku to różnie bywa. Ja jak zaczynałem swoją przygodę z siłownią (boże, kiedy to było :o ) to raz tak skatowałem przedramiona, ze nie byłem w stanie nawet do połowy zgiąć reki.. przez około tydzień czasu :) Byłem jak inwalida i do tego komicznie wygladałem :) Jednak Tobie poleciłbym trening całego ciała na umiarkowanych ciężarach przez powiedzmy miesiąc, żeby organizm zaczął przyzwyczajać się do obciążenia, a potem stopniowo zmieniać trening w ukierunkowany pod poszczególne partie mięśniowe.

 

A u mnie tymczasem wszystko wraca na dobre tory po skończonej niedawno redukcji. Siła wróciła z nadwyżką, centymetry tam gdzie trzeba wróciły (ramie), a tam gdzie nie trzeba nie (brzuch)

14078636424fdfa1a4c8062.jpg


  • Posty:  10 274
  • Reputacja:   288
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Online
  • Urządzenie:  Windows

Ogólna zasada jest prosta: no pain - no gain i ja osobiście, jeżeli nie czuję na drugi dzień po treningu zakwasów, to zaczynam się zastanawiać, czy się na 100% przyłożyłem do ćwiczeń :wink: Ot, takie zboczenie.

Oczywiście na początku nie ma co szarżować i ciężary dobierać z głową, a trening robić sobie ogólnorozwojowy (na każdym treningu - wszystkie partie, po 1-2 ćwiczenia, na umiarkowanych ciężarach), tak co by nie zajechać organizmu i nie nabawić się kontuzji.

Co do zakwasów, to najbardziej masakryczne są te "na nogach". Pamiętam, że swojego czasu, po killersko zrobionym treningu szkit, potrafiłem mieć np. 6-cio dniowe zakwasy, a nogi robię regularnie :D

 

Ćwiczę od 2 tygodni, w tym czasie byłem 7 razy na siłce,

 

Wg mnie trochę za często. Wychodzi Ci trening co drugi dzień, a to jak na początek sporo. Wg mnie 3 treningi w tygodniu to totalny max na starcie i nie ma co bardziej szarżować. Akurat siłownia to taki głupi "sport", że tutaj "więcej" wcale nie równa się "lepiej" i bardzo łatwo się przeforsować, i w wyniku tego, dostać efekt odwrotny od tego, który chcieliśmy osiągnąć.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  242
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.09.2011
  • Status:  Offline

Ogólna zasada jest prosta: no pain - no gain i ja osobiście, jeżeli nie czuję na drugi dzień po treningu zakwasów, to zaczynam się zastanawiać, czy się na 100% przyłożyłem do ćwiczeń :wink: Ot, takie zboczenie.

Oczywiście na początku nie ma co szarżować i ciężary dobierać z głową, a trening robić sobie ogólnorozwojowy (na każdym treningu - wszystkie partie, po 1-2 ćwiczenia, na umiarkowanych ciężarach), tak co by nie zajechać organizmu i nie nabawić się kontuzji.

Co do zakwasów, to najbardziej masakryczne są te "na nogach". Pamiętam, że swojego czasu, po killersko zrobionym treningu szkit, potrafiłem mieć np. 6-cio dniowe zakwasy, a nogi robię regularnie :D

 

Ćwiczę od 2 tygodni, w tym czasie byłem 7 razy na siłce,

 

Wg mnie trochę za często. Wychodzi Ci trening co drugi dzień, a to jak na początek sporo. Wg mnie 3 treningi w tygodniu to totalny max na starcie i nie ma co bardziej szarżować. Akurat siłownia to taki głupi "sport", że tutaj "więcej" wcale nie równa się "lepiej" i bardzo łatwo się przeforsować, i w wyniku tego, dostać efekt odwrotny od tego, który chcieliśmy osiągnąć.

 

Na początku 3 razy to maks, ale jednak jak już się jest bardziej zaawansowanym to myślę, że 4-5 razy w tygodniu to optymalna dawka. Beke mam z niektórych jak mi mówia, że 3 razy to jest maks jak więcej to przetrenowanie. Według mnie przetrenowanie to mit...o czymś takim możnaby mówić jak się ma źle rozpisany trening np. klatka 3 razy w tygodniu itp, ale myślę, że przy odpowiednim rozpisaniu treningu spokojnie można zapierdzielać 5 razy w tygodniu. teraz jak zacząłem szkołę i niestety mogę byc tylko 4 razy w tyg na siłce to mam strasznego kaca moralnego, że ten jeden dzień nie ma mnie na siłce ;D

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE Backlash 2025
      Dyskusje na temat wydarzenia WWE Backlash 2025!
        • Dzięki
      • 32 odpowiedzi
    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 147 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 045 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 713 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 107 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 187 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 599 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 893 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • Bastian
      Zgadzam się z Tobą. Wolę nieco za krótki pobyt w NXT niż kiszenie się tam. Impet Perez w głównym rosterze i tak już nieco wyhamował. Była ostatnia wyeliminowaną w RR, weszła do EC, a potem cisza, ucięty feud z Bayley i jobbowanie w NXT. Teraz jakoś to odbudowują. Lepsze to niż walki o North American Title.
    • Giero
      Dawka najważniejszych informacji z najnowszego odcinka NXT. Skrót NXT Za tydzień zapowiedziano: – koncert Joe Hendry’ego i występ rapowy Tricka Williamsa – Shawn Spears vs. Josh Briggs – OTM vs. Kale Dixon & Uriah Connors – #1 Contender’s for NXT North American Championship: Sean Legacy vs. Je’Von Evans vs. Ashante Thee Adonis – Kelani Jordan vs. Zaria Aktualna karta Battleground 2025, które już 25 maja: Tony D’Angelo vs. Stacks NXT Women’s Championship Stephanie Vaquer vs. Jordynne Grace TNA World Championship Joe Hendry vs. Trick Williams NXT Championship Oba Femi vs. Myles Borne
    • Jeffrey Nero
      No właśnie tak sobie czytam na zagranicznych stronach, że ludzie są średnio zadowoleni jak są one prezentowane bo większość walk mimo, że z gwiazdami, ale udupiają. Ja bardzo na nie liczę w głównym rosterze. Nie wiem jak wy, ale ja osobiście wolę jak ktoś awansuje do głównego rosteru a nie tak sami nie wiedzą czy już je awansować czy potrzymać jeszcze w NXT. Walizka jak dla mnie w tym orku dla Perez.
    • MattDevitto
      Ale to były czasy Tamten Orton był takim kocurem, że aż będę musiał to łyknąć w całości w wolnej chwili...
    • Bastian
      RAW spod znaku całkiem niezłych walk i przynudzania przy mikrofonie. Ględził Punk, ględził Seth, a że nieszczęścia chodzą parami, ględziła też i Becky pod koniec gali.  Penta i Gable to gwarant niezłego wrestlingu, ale obie te postaci zmierzają donikąd. Luchador to kolorowa błyskotka ringowa, nic więcej. Fruity Pebbles, że pozwolę przytoczyć sobie klasyka mikrofonowego od The Rocka. A Chada opluto na tym RAW w momencie, gdy on dostał jobber entrance, zaś ten błazen Pat McAfee wjechał na arenę z wejściówką i aplauzem godnym SCSA. Btw. gdzie są amerykańskiego barwy u Gable 'a? Czyżby naprawdę wsiąkał w postać Grande Americano? Niestety, w przypadku Chada nie pomoże Grande Americano ani Matcha Latte. Dla WWE zawsze będzie tylko mini wersją Kurta Angle. Za każdym razem, jak widzę American Made, kojarzą oni mi się z postaciami z filmów typu "Wykidajło" lub tych ze Stathamem, gdzie główny bohater kładzie ich jednym strzałem w pierwszej scenie.  Balor kontra Styles, kiedyś materiał na klasyk, dziś walka podstarzałej już gwiazdy TNA i WWE kontra 2-20 w ostatnich telewizyjnych meczach. Gdyby Irlandczyk był polskim politykiem, byłby Korwinem Mikke.  Do Yeeta ustawia się kolejka chętnych. Paul, Gunther, Rollins... Austriak chce rewanżu na MITB. Czyli jakby McAfee ograł Gunthera na Backlash, byłby pretendentem?  Oczami wyobraźni już widzę ten mecz z gimmickiem, kto pierwszy zmęczy się yeetowaniem, ten przegrywa...  Iron Yeet Match, czy coś... Giulia i Perez w pierwszym main evencie głównej tygodniówki. Wiadomo było, że z Ripley i Sky szans nie mają, ale milutko, że je promują.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...