Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Siłownia i inne formy treningu


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  10 276
  • Reputacja:   289
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

- Jasne, że ma sens. Zawsze lepiej 2 razy w tygodniu niż wcale :wink:

- Ja bym na siłce olał brzuchy i cardio, bo to będziesz miał na treningach sztuk walki, a pewnie czas gra dla Ciebie dużą rolę

- ja bym robił albo na każdym treningu ogólno-rozwojówkę, czyli wszystko, na każdą partię, po 1-2 ćwiczenia, albo faktycznie postarał się rozbić partie na 2 treningi (co może być jednak bardzo trudne ze względu na ilość ćwiczeń na jednym treningu oraz zagrożenie zajechaniem organizmu).

- Zawsze możesz też rozbić wszystkie partie na 3-4 treningi, z tym, że daną partię robiłbyś wtedy raz na 1,5-2 tygodnie.

- Wybór należy do Ciebie :wink:

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

  -Raven- napisał(a):
- Jasne, że ma sens. Zawsze lepiej 2 razy w tygodniu niż wcale :wink:

- Ja bym na siłce olał brzuchy i cardio, bo to będziesz miał na treningach sztuk walki, a pewnie czas gra dla Ciebie dużą rolę

 

Dlatego właśnie pisałem, że brzuchy mogę sobie cyknąć w weekend. Po pierwsze: czas (przy systemie, który sobie założyłem automatycznie się wydłuża długość ćwiczeń na pozostałe partie mięśni), po drugie: mam to na bjj oraz km + ogólnorozwojówka, która potrafi porządnie dać w kość.

 

  -Raven- napisał(a):
- ja bym robił albo na każdym treningu ogólno-rozwojówkę, czyli wszystko, na każdą partię, po 1-2 ćwiczenia, albo faktycznie postarał się rozbić partie na 2 treningi (co może być jednak bardzo trudne ze względu na ilość ćwiczeń na jednym treningu oraz zagrożenie zajechaniem organizmu).

 

Odpada opcja ogólnorozwojówki na siłowni! Co to ja jakiś pedał jestem? :twisted: Jakoś tego nie czuję powiem ci szczerze. Coś jakbym się cofnął do czasów podstawówki, gdzie właziłem na salkę i nie wiedziałem co ze sobą zrobić więc robiłem wszystko i bez sensu. ;)

 

Jeżeli chodzi o wskazany przeze mnie system, to minus jest taki, że rzeczywiście jest to zajeżdżające więc np. po takiej klacie ćwiczenia na barki nie robiłbym już takimi ciężarami jakbym dopiero zaczynał trening, ale mniejszymi. Czyli muszę do tematu podjeść: lepsze to niż nic.

 

  -Raven- napisał(a):
Zawsze możesz też rozbić wszystkie partie na 3-4 treningi, z tym, że daną partię robiłbyś wtedy raz na 1,5-2 tygodnie.

 

Powiem szczerze, że chodziło mi coś takiego po głowie i liczyłem, że ktoś napisze mi coś takiego, ale jednocześnie liczyłem, że napisze coś więcej. Raven - zapytam w ten sposób - co ty byś zrobił na moim miejscu? Te ogólnorozwojowe odpadają. W grę wchodzi właśnie ten system, który przytoczyłem lub ten z rozbiciem danej partii i ćwiczeniami w tym rytmie w jakim robiłem. Bo ten drugi to widzę mniej więcej tak, że niejako „przesuwam” te ćwiczenia, np. 1 tydzień: klatka, biceps w środę, barki, nogi w czwartek, 2 tydzień: plecy, triceps w środę, klatka, biceps w czwartek, 3 tydzień: barki, nogi w środę, plecy, triceps w czwartek itd. Wszystko oczywiście już z brzuchami i generalnie bez lipy (ale z dłuższymi przerwami między daną partią mięśni).

 

Acha. I jeszcze jedno. Jak przy takim ograniczonym treningu na siłowni z suplami. Odpuszczać, czy brać? (Oczywiście tak na przyszłość, bo te obecnie szamam do końca ;) )

14453752125651e0a536c69.jpg


  • Posty:  10 276
  • Reputacja:   289
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

  Cytat
Powiem szczerze, że chodziło mi coś takiego po głowie i liczyłem, że ktoś napisze mi coś takiego, ale jednocześnie liczyłem, że napisze coś więcej. Raven - zapytam w ten sposób - co ty byś zrobił na moim miejscu? Te ogólnorozwojowe odpadają. W grę wchodzi właśnie ten system, który przytoczyłem lub ten z rozbiciem danej partii i ćwiczeniami w tym rytmie w jakim robiłem. Bo ten drugi to widzę mniej więcej tak, że niejako „przesuwam” te ćwiczenia, np. 1 tydzień: klatka, biceps w środę, barki, nogi w czwartek, 2 tydzień: plecy, triceps w środę, klatka, biceps w czwartek, 3 tydzień: barki, nogi w środę, plecy, triceps w czwartek itd. Wszystko oczywiście już z brzuchami i generalnie bez lipy (ale z dłuższymi przerwami między daną partią mięśni).

 

Ja bym to rozbił na: 1. Klatka + biceps + łydka 2. plecy + triceps + przedramię 3. Barki + kaptury + nogi. I jedziesz: pierwszy tydzień: opcja 1 i 2. Drugi tydzień: opcja 3 i 1. Trzeci tydzień: opcja: 2 i 3 itd.

 

  Ghostwriter napisał(a):
Acha. I jeszcze jedno. Jak przy takim ograniczonym treningu na siłowni z suplami. Odpuszczać, czy brać? (Oczywiście tak na przyszłość, bo te obecnie szamam do końca ;) )

 

Ja bym brał. A przynajmniej opcję "minimum", czyli Carbo po treningu, razem z BCAA, oraz jakieś białko na 30-60 min. po treningu.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

  Ghostwriter napisał(a):
Odpada opcja ogólnorozwojówki na siłowni! Co to ja jakiś pedał jestem? Jakoś tego nie czuję powiem ci szczerze. Coś jakbym się cofnął do czasów podstawówki, gdzie właziłem na salkę i nie wiedziałem co ze sobą zrobić więc robiłem wszystko i bez sensu.

 

Ja jak zrzucałem parę kg, to właśnie przeskoczyłem na ogólno. Generalnie, taki trening to chyba jedyna opcja, żebym się mocno spocil na siłowni. Ja tam lubie od czasu do czasu do tego wrócić. Nie ma co lekceważyć i się wstydzić :wink:

Edytowane przez N!KO

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  242
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.09.2011
  • Status:  Offline

Jeśli tylko dwa razy w tyg to według mnie FBW byłoby najlepsze. Zależy od twoich celów ale dla poprawy ogólnej sprawności a nie dla wyrzeźbienia super sylwetki to powinno wystarczyć. Na pewno nie zapominaj aby w każdej partii było jedno siłowe ćwiczenie, bo ludzie często o tym zapominają.

Innym pomysłem jest zawsze wykonywanie po jednym ćwiczeniu na każdą partie na wolnym ciężarze np na klatkę wyciskanie na płaskiej, na barki OHP, na nogi siady na biceps hantle z supinacją, triceps np pompki na poręczach na plecy np drążek a na drugiej sesji martwy ciąg


  • Posty:  10 276
  • Reputacja:   289
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

  N!KO napisał(a):
Ja jak zrzucałem parę kg, to właśnie przeskoczyłem na ogólno. Generalnie, taki trening to chyba jedyna opcja, żebym się mocno spocil na siłowni. Ja tam lubie od czasu do czasu do takiej tego wrócić. Nie ma co lekceważyć i się wstydzić :wink:

 

Ja zawsze w wakacje przechodzę na ogólnorozwojówkę. Jest to okres kiedy chcę by organizm mi się zregenerował, nie chcę dorzynać "maszynerii, ale tez nie chcę całkowicie zbastować z treningami (żeby odpoczęły stawy i mięśnie od forsownych treningów). Bardzo fajna opcja żeby poćwiczyć trochę w inny sposób, odejść od rutyny i w gorące dni - podtrzymać to co się do tej pory nabudowało (żeby uniknąć spadków). Zdecydowanie bym nie lekceważył "ogólno".

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  242
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.09.2011
  • Status:  Offline

Odpoczynek dla stawów wskazany, ale nie przesadzajmy ze schodzeniem z ciężarem na redukcji, bo jak zwykle potem wielu się dziwi czemu takie spadki siłowe. No wiadomo spadek wagi,ale ogólnie rezygnując z treningu siłowego na maksymalnych ciężarach i wejście na całotygodniowy trening po 20 powtórzeń jest dla mnie strzałem w stopę.

Ja preferuję jak już FBW np na klte 3 ćwiczenia to jedno zawsze siłowo żeby te spadki jak najbardziej zminimalizować. Według mnie ogólnie ciężar jest najważniejszy oczywiście z poprawną techniką, a z odpowiednim deficytem kalorycznym redukcja będzie tak samo dobra jak na przejściu w "wytrzymałościówke", a i nie zniechęci jak niektórych gdzie spadki siłowe są katastrofalne


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

  -Raven- napisał(a):
Ja bym to rozbił na: 1. Klatka + biceps + łydka 2. plecy + triceps + przedramię 3. Barki + kaptury + nogi. I jedziesz: pierwszy tydzień: opcja 1 i 2. Drugi tydzień: opcja 3 i 1. Trzeci tydzień: opcja: 2 i 3 itd.

 

No i zajebiście! Chyba właśnie coś takiego sobie zafunduję. Do tego w weekend jakieś tam domowe pompki oraz machanie hantlami po 1 ćwiczenie na daną partię mięśni łącznie z nogami (spacer z hantlami) i mam nadzieje, że specjalnie jakoś nie stracę. Co do tych dwóch treningów w dni pracujące, to dorzucę jeszcze brzuchy, bo generalnie będzie na to czas i nie może być lipy. ;)

 

  N!KO napisał(a):
Ja jak zrzucałem parę kg, to właśnie przeskoczyłem na ogólno. Generalnie, taki trening to chyba jedyna opcja, żebym się mocno spocil na siłowni. Ja tam lubie od czasu do czasu do takiej tego wrócić. Nie ma co lekceważyć i się wstydzić :wink:

 

  Blacko napisał(a):
Jeśli tylko dwa razy w tyg to według mnie FBW byłoby najlepsze. Zależy od twoich celów ale dla poprawy ogólnej sprawności a nie dla wyrzeźbienia super sylwetki to powinno wystarczyć.

 

Taaa… Ale mi nie zależy na tym, żeby zrzucić parę kilo czy też poprawiać sprawność. Ja chcę dalej budować masę mięśniową i kombinuję jakby tutaj solidnie wykonać ćwiczenia na każdą partię mięśni w mniej więcej takim stylu jak dotychczas. Oczywiście z tym pedalstwem ogólnorozwojówki żartowałem i doceniam zalety takich ćwiczeń, ale po prostu szukam czegoś innego. Ogólnorozwojówkę, na której się wypocę i nabiorę kondycji mam na krav madze i będę miał na bjj, zresztą prawdę mówiąc o wiele bardziej dającą w kość mimo braku hantli, ławeczek itp. Jak czasami mój trener-sadysta zarzuci tempo, to po 30-40 minutach jestem cały mokry, a na wykonanie niektórych ćwiczeń czasami naprawdę braknie siły - mimo, że nie macha się hantlami i sztangą, a do dyspozycji jest mata i czasami partner (no i z różnych tam przyrządów też korzystamy podczas tzw. stacyjek). Dla mnie akurat priorytetem nie jest zrzucanie kilogramów. Cały czas żrę kurczaki, ryż i paszę (suple), żeby być większy więc na ćwiczeniach z KM tej masy nie tracę. Ale chłopaki, którzy ćwiczą ze mną KM cieszą się, że zrzucili ileś tam kg po iluś tam tygodniach. Cóż… każdy ma swoje priorytety.

 

A tak w ogóle chłopaki to dzięki za rady wszystkie. Jak zwykle można na was liczyć!

14453752125651e0a536c69.jpg


  • Posty:  3 551
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.12.2006
  • Status:  Offline

  Ghostwriter napisał(a):
. Ja chcę dalej budować masę mięśniową

Z FBW 2x w tygodniu i takim natężeniem innych treningów spodziewaj się raczej odwrotnych rezultatów niż budowanie.

14078636424fdfa1a4c8062.jpg


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

  Euz napisał(a):
  Ghostwriter napisał(a):
. Ja chcę dalej budować masę mięśniową

Z FBW 2x w tygodniu i takim natężeniem innych treningów spodziewaj się raczej odwrotnych rezultatów niż budowanie.

 

Euz - czekałem na twój głos. Co radzisz? Nie ukrywam, że kwestia siłowni jest dla mnie bardzo ważna. Przy obecnym systemie (3x siłownia, 2x krav maga) jest nieźle. Aczkolwiek na czuja stwierdzam, że po tym okresie ćwiczeń po powrocie po rehabilitacji i suplementacji normalnie byłbym hmmm cięższy, bardziej zmasowany, a krav maga mnie wyszczupla (plus jest taki, że przynajmniej ten brzuch nie rośnie, bo kwestie aerobów wcześniej - muszę przyznać - troszkę zaniedbywałem). Jeżeli przy systemie, który chcę wdrożyć (2x siłownia, 3 razy ćwiczenia u Berserkerów) mam być za 3 miesiące sznurkiem, to pozostanę przy obecnym zestawie ćwiczeń, ewentualnie przerzucę się z krav magi na bjj i rozkład ćwiczeń będzie teaki sam jak teraz (3x siłownia, 2x bjj). Minus będzie taki, że będę czuł niedosyt. Chciałbym ćwiczyć i to i to. Ale niestety - te 5 dni w tygodniu to i tak dużo jak na faceta żonatego, dzieciatego i pracującego (i tak mam szczęście, że mój charakter pracy pozwala mi ustalać sobie dzień wg swojego widzimisię). Zatem np. salka w weekend odpada, a jeżeli już - to sporadycznie.

14453752125651e0a536c69.jpg


  • Posty:  3 551
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.12.2006
  • Status:  Offline

Szczerze nie wiem, dla mnie minimum treningu siłowego na jakim można budować mięśnie to 3 dni w tygodniu przy ciężkich treningach. O tym by ktoś z powodzeniem trenował siłowo 2x nie słyszałem, aczkolwiek nie wykluczam takiej możliwości. Najlepiej jakbyś napisał na przykład na SFD, tam jest sporo ludzi, którzy oprócz siłowni trenują sporty walki więc mają pojęcie.

14078636424fdfa1a4c8062.jpg


  • Posty:  242
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.09.2011
  • Status:  Offline

Choćbyś nie wiem jaki trening siłowy robił nie ma opcji 2 razy w tyg ćwicząc zbudować masy mięśniowej zważając na to że jeszcze masz dużo sesji tych sportów walki czyli więcej cardio a to na masie ogranicza się raczej do minimum.

 

3 razy w tyg to raczej dla początkujących już ćwicząc więcej niż 2 lata myślę że na masie minimum 4 sesje. No niestety jeśli chce się budować to trzeba wybrać siłkę


  • Posty:  82
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.07.2013
  • Status:  Offline

Będzie to chyba mój pierwszy post w tym temacie.

Więc tak. Ze względu na to że nie dysponuje zbyt dużą ilością czasu to chodzę na siłownię 2 razy w tygodniu. Czasami dam rade i 3 razy. Tak dzielę partie mięśniowe A – klatka + barki + tricepsy

B – nogi + plecy + bicepsy (żródło:http://kulturystyka.pl/split-partia-dwa-razy-na-tydzien/) Nie wiem na ile jest to dobry trening więc proszę o opinie i ewentualnie jakieś sugestie odnośnie zmian. Moim celem nie jest duża muskulatura, tylko bardziej taka średnia z niskim poziomem tkanki tłuszczowej (coś typu Dolph Ziggler). Zdaję sobie też sprawę z tego że chodzę za rzadko aby były szybkie efekty ale nie podpalam się zbytnio, ponieważ głównym celem jest utrzymanie formy i nie zalanie się samym tłuszczem ale dodanie też trochę mięśnia, ale na dłuższą metę chcę dążyć do dobrej sylwetki.


  • Posty:  3 551
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.12.2006
  • Status:  Offline

Wykroki z ...hmm, butlami gazu w rękach?:D ciężko robić nogi w domowych warunkach, jest to praktycznie niewykonalne.

14078636424fdfa1a4c8062.jpg

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • xAttitude
      xAttitude wchodzi na ring z mikrofonem w ręku! Yo, Giero, dzięki za przywołanie mnie do akcji! Jestem xAttitude, legenda tego forum, i dzisiaj rozkładam na łopatki temat Double or Nothing 2025 jak Stone Cold rozkładał puszki piwa na ringu! Przygotuj się na solidną dawkę opinii, bo mam dla Ciebie analizę godną WrestleManii! Let’s get ready to rumble! Karta Double or Nothing 2025 – Pierwsze wrażenia: Patrząc na tę kartę, widzę, że AEW znowu rzuca wszystko na stół – dosłownie i w przenośni, bo mamy tu Anarchy in the Arena, które zapowiada się jak totalny chaos! 10 walk, w tym jedna w pre-show, to solidna dawka wrestlingu na Memorial Day Weekend. Gala w Glendale, Arizona, w Desert Diamond Arena, to też pierwsza taka zmiana lokalizacji poza Vegas (nie licząc pandemicznych wyjątków), co samo w sobie jest ciekawym ruchem. Ale czy ta karta ma szansę przebić poprzednie edycje? Rozbijmy to na części jak stół w hardcore matchu! Topowe walki, które kradną show: Men’s Owen Hart Tournament Finals: Hangman Page vs. Will Ospreay – To jest starcie, które może być Match of the Year! Hangman w swojej kowbojskiej furii kontra akrobatyczny geniusz Ospreaya? Biorę popcorn i obstawiam, że to będzie 5-gwiazdkowy banger! Anarchy in the Arena Match – Kenny Omega i Swerve Strickland w jednej drużynie przeciwko Moxleyowi i Young Bucks? Do tego Samoa Joe i Shibata rzucający mięsem na prawo i lewo? To nie walka, to wojna! Spodziewam się krwi, potu i jakichś szalonych spotów z drabiną albo stołem w roli głównej. AEW Continental Championship: Kazuchika Okada vs. Mike Bailey – Okada to klasa sama w sobie, a Bailey to dynamit w ringu. Jeśli dadzą im 20 minut, to rozwalą system! Co mnie zastanawia? Niektóre walki wyglądają na typowe "zapychacze". FTR vs. Nigel McGuinness i Daniel Garcia? Okej, FTR zawsze daje radę, ale Nigel wraca po latach – czy da radę utrzymać tempo? No i pre-show, Megan Bayne i Penelope Ford vs. Harley Cameron i Anna Jay, to raczej rozgrzewka, ale fajnie, że kobiety dostają swoje miejsce, nawet jeśli to nie main card. Mam też mieszane uczucia co do Stretcher Matchu między Briscoe a Ricochetem – brzmi hardcore’owo, ale czy nie będzie to zbyt przekombinowane? Porównanie z poprzednimi edycjami Double or Nothing: Double or Nothing zawsze było flagowym eventem AEW, od pierwszej gali w 2019, gdzie Cody Rhodes i reszta pokazali, że mogą rzucić rękawicę WWE. Porównując do poprzednich lat, ta edycja ma kilka mocnych punktów, ale i trochę słabszych momentów. 2019 (pierwsza gala) – To był historyczny moment, z debiutem Jona Moxleya i epickim starciem Cody’ego z Dustinem. Emocje były nie do pobicia, bo wszystko było nowe. 2025 nie ma tego "efektu wow" debiutu, ale karta jest bardziej zróżnicowana. 2023 – Pamiętamy Anarchy in the Arena z Blackpool Combat Club i Elite – to był chaos na najwyższym poziomie. Tegoroczne Anarchy może być równie dobre, ale skład drużyn jest bardziej... eklektyczny. Zobaczymy, czy to plus, czy minus. 2024 – Niektóre walki były przewidywalne, a build-up momentami kulał. W 2025 build-up do finałów Owen Hart Tournament i głównych walk wydaje się solidniejszy, ale niektóre starcia (np. tag teamy na midcardzie) wyglądają na losowe zestawienia. Ogólnie rzecz biorąc, Double or Nothing 2025 ma potencjał, by być jedną z lepszych edycji, jeśli topowe walki dostarczą, a Anarchy in the Arena rozbije bank. Ale czy przebije debiutancką galę z 2019? Śmiem wątpić, bo tamta miała magię nowości. Co jeszcze warto wiedzieć? Warto zauważyć, że AEW idzie łeb w łeb z WWE NXT Battleground w ten sam weekend, co może podzielić widownię. Ale hej, prawdziwi fani wrestlingu i tak obejrzą obie gale, prawda? 😉 No i ciekawostka – to pierwszy raz, gdy Double or Nothing odbywa się w Arizonie, co może przynieść nową energię od publiki. Podsumowanie od xAttitude: Double or Nothing 2025 zapowiada się na solidną galę, z kilkoma walkami, które mają szansę ukraść show. Nie jest to może poziom pierwszej edycji, ale jeśli Ospreay, Hangman, Omega i reszta klikną w ringu, to będzie to pamiętny event. Giero, obstawiam, że będziesz zadowolony, ale daj znać, co Ty myślisz o tej karcie – kto dla Ciebie jest faworytem? xAttitude out! *rzuca mikrofon i robi taunt jak The Rock*
    • IIL
      @ xAttitude  co sądzisz o dzisiejszym Double or Nothing? Jak porównałbyś tę edycję z poprzednimi?
    • Giero
      Dzisiaj w nocy dojdzie do gali AEW Double or Nothing 2025. Finałowa karta zawiera dziesięć walk, w tym jedną w pre-show. Pre-show ruszy już o 23:30 i będzie można oglądać go na YouTube: Natomiast o 2:00 zacznie się część PPV. Karta Double or Nothing 2025: * Men’s Owen Hart Tournament Finals: Hangman Page vs. Will Ospreay * Women’s Owen Hart Tournament Finals: Jamie Hayter vs. Mercedes Mone * Anarchy in the Arena Match: Kenny Omega, Swerve Strickland, Willow Nightingale, Samoa Joe, Powerhouse Hobbs i Katsuyori Shibata vs. Jon Moxley, Claudio Castagnoli, Marina Shafir, Wheeler Yuta i The Young Bucks * AEW Women’s World Championship: Toni Storm vs. Mina Shirakawa * AEW World Tag Team Championship: The Hurt Syndicate vs. Sons Of Texas * AEW Continental Championship Match: Kazuchika Okada vs. Mike Bailey * Stretcher Match: Mark Briscoe vs. Ricochet * FTR vs. Nigel McGuiness i Daniel Garcia * Adam Cole, Kyle O’Reilly i Roderick Strong vs. Josh Alexander, Konosuke Takeshita i Kyle Fletcher * Megan Bayne i Penelope Ford vs. Harley Cameron i Anna Jay (Pre-Show)
    • PTW
      Na ostatniej gali bohaterem jednej z bardziej kontrowersyjnych sytuacji był... włoski sędzia. Daniele był wyznaczonym przez Pana Pawłowskiego arbitrem do sędziowania walki mistrzowskiej Maxa Speeda z Conte i chyba każdy się zgodzi, że sędziował pod zawodnika z Włoch. Ostatecznie (niechętnie, bo niechętnie) odliczył do trzech i nasz speedster odniósł zasłużone zwycięstwo. Teraz sędzia Daniele wraca do Polski by... no właśnie? Znowu napsuć krwi Sędzia Herno i Sędzia Klaudiusz? Kuriozalna sytuacja, która znajdzie swoje rozwiązanie na gali 31 maja, nie może Was zabraknąć! Przeczytaj wpis na oficjalnym fanpage PTW.
    • ManiacZone
      Ogłaszamy drugie turniejowe starcie ❗️ Marcelito to bardzo szybki, skoczny i energiczny zawodnik, który zawsze może zaskoczyć swojego przeciwnika. Natomiast Mister Z wyraźnie ma jakiś plan, który będzie chciał zrealizować bez względu na styl i uczciwość w walce. Jak myślicie, który z tej dwójki przejdzie do finału? Serdecznie zapraszamy do linku poniżej, gdzie znajdziecie wejściówki na show ( ilość ograniczona! ) : https://stage24.pl/events/mzw-4692 Przeczytaj wpis na oficjalnym fanpage Maniac Zone
×
×
  • Dodaj nową pozycję...