Siłownia i inne formy treningu

[Luzak]

Tylko, że ja strasznie łatwo łapię kilogramy, zanim stosowałem taką rygorystyczną dietę to po prostu ograniczałem się mocno od niezdrowego i waga stała mniej więcej w miejscu (przy jakimś tam jednak ćwiczeniu) jeśli na chwilę się zapomniałem i zacząłem jeść więcej i gorzej szybko łapałem kilogramy. Żeby zrzucić chociaż jeden muszę walczyć jak pojebany, żeby przytyć o 2-3 wystarczą mi 2-3 dni Mi najbardziej zależy na zredukowaniu tłuszczu w organizmie do 10%, aktualnie jest jakoś 20% (jeśli znacie jakiś sprawdzony kalkulator to poproszę, bo tamtemu średnio ufam). Z tego co wiem przy takim % tłuszczu w organizmie znika on z miejsca na którym mi najbardziej zależy, także no. W sumie z tą moją wagą jest naprawdę dziwnie, bo gdy ważę niby prawidłowo to wyglądam nieciekawie, a gdy rok temu przed wakacjami schudłem do ok 77 kg to wtedy wyglądałem jak moi znajomi w moim wzroście przy mojej wadze, także mojej genetyki też za bardzo nie rozumiem i teraz robię kolejny krok by ją trochę poznać. Co do białka to wielkie dzięki, cena mnie zadowala, a skoro sprawdzone i dobre to tym lepiej

[Euz]

Absolutnie się nie zgadzam, clen to nie hgh, które przy normalnym żarciu w cudowny sposób sprawi, że zaczniesz się zmieniać w innego człowieka, tracąc tłuszcz a zyskując muskulaturę. Spróbuj na clenie przy dawkach 120-160 mcg olewać trening siłowy i mieć wyjebane na dotychczasową dietę. Kosmiczne spadki siły i masy mięśniowej są nieuniknione. No chyba, że ktoś ma wyjebane na to co zbudował na cyklu masowym A co do winstrolu jechanego na redukcji bez chociażby testa = działanie na poziomie kreatyny za 30 zł.

 

Co do tracenia kilogramów to się zgodzę.

 

[ Dodano: 2014-01-27, 23:32 ]

sumie z tą moją wagą jest naprawdę dziwnie, bo gdy ważę niby prawidłowo to wyglądam nieciekawie, a gdy rok temu przed wakacjami schudłem do ok 77 kg to wtedy wyglądałem jak moi znajomi w moim wzroście przy mojej wadze,

Jesteś tzw "skinny fat". Ciężko Ci będzie się z tego wygrzebać, oj ciężko

 

[ Dodano: 2014-01-27, 23:35 ]

I jeszcze coś, według mnie przy takiej budowie jest jedyna rada - wyjeb całkowicie węglowodany, całkowicie. Przy takiej budowie nawet najmniejsza ilość węgli potrafi zalać. Jedz więcej tłuszczu i białka. Ryzów, chlebów, makaronów unikaj jak ognia.

[N!KO]

Po co ma ćwiczyć wytrzymałość?

 

Tu chodzi bardziej o mentalność. Jak mu napiszę w taki sposób, to jest spora szansa, że będzie nastawiony na efekt, a nie osiągnięcie określonego limitu. Dojdę do 12 i koniec. 12 to nie jest cel, celem jest rzeźba i mięśnie mają płonąc "jak szyby naftowe na bliskim wschodzie" - swoją drogą, mocny tekst

 

Ok, obiecuje, że następne białko które kupie. to WPC Łowickie (smak: kruche ciastka). Na razie mam tylko kreatynę (jabłczan Treca), witaminy {Olimpu - standardzik) i carbo (też Olimpu choć to moje pierwsze Carbo ever )

[rocket]

carbo (też Olimpu choć to moje pierwsze Carbo ever )

Ja bym Ci bardziej polecił carbo Treca. Najpierw miałem z Treca, a teraz mam z Olimpa i nie jestem z nich zadowolony, jeśli chodzi o efekty. Mam wrażenie, że po Carbo Treca szybciej odzyskiwałem siłę niż po obecnych z konkurencyjnej firmy. Druga sprawa, że z Treca mają znacznie lepszy smak jak dla mnie

[N!KO]

Ja bym Ci bardziej polecił carbo Treca. Najpierw miałem z Treca, a teraz mam z Olimpa i nie jestem z nich zadowolony, jeśli chodzi o efekty. Mam wrażenie, że po Carbo Treca szybciej odzyskiwałem siłę niż po obecnych z konkurencyjnej firmy. Druga sprawa, że z Treca mają znacznie lepszy smak jak dla mnie

 

Jeśli chodzi o odzyskiwanie sił, to nie mam z tym jakiegoś wielkiego problemu. Trenuje 5x w tygodniu (ostatni nawet 6), i jakoś żyję, nie narzekam. Oczywiście, to są treningi godzinne z hakiem (barki, łapa, klata, nogi, plecy, klata - klata 2x, bo na niej się obecnie skupiam najbardziej). Na regeneracje działają na mnie te witaminy. O efektacha carbo będę mógł powiedzieć więcej z czasem. Wybierałem między Olimpem, a FA, które podobnież zyskuje w Polsce na popularności ostatnio - mam zaprzyjaźniony sklep z odżywkami.

[Juveninho]

Ja zawsze byłem przeciwnikiem diety i jej nie potrzebowałem. Jednak gdy w liceum przestałem ćwiczyć na wuefie, to z 68 kg w 1,5 roku zrobiło się 83, dobijając nawet do 87. Później miałem dorywczą ciężką, fizyczną pracę. Zszedłem do poziomu około 78 kg (wszystko przy 180 cm wzrostu), a przez ostatni rok znowu zaniedbałem i dojechałem do 85 kilogramów. W końcu stwierdziłem, że coś zmienię i spróbuję diety. Od nieco ponad dwóch tygodni liczę kalorie i makra. Celem jest redukcja, więc przy tym deficyt kaloryczny (1800 kalorii) i dieta IF. Efekt? Na początku stycznia ważyłem 83 kg, dzisiaj waga wskazała 78. Celem jest zejście do 70-72 i wtedy masa. Redukuję przy treningu Push&Pull 5x5 (trzydniowym).

 

Co do wzrostu mięśni podczas redukcji - mam ku temu predyspozycje Nie są to ogromne skoki, ale jednak.

[rocket]

Jeśli chodzi o odzyskiwanie sił, to nie mam z tym jakiegoś wielkiego problemu. Trenuje 5x w tygodniu (ostatni nawet 6), i jakoś żyję, nie narzekam. Oczywiście, to są treningi godzinne z hakiem (barki, łapa, klata, nogi, plecy, klata - klata 2x, bo na niej się obecnie skupiam najbardziej). Na regeneracje działają na mnie te witaminy. O efektacha carbo będę mógł powiedzieć więcej z czasem. Wybierałem między Olimpem, a FA, które podobnież zyskuje w Polsce na popularności ostatnio - mam zaprzyjaźniony sklep z odżywkami.

Ja właśnie biorę tutaj pod uwagę własne doświadczenie. W sumie to też nie mam problemów z regeneracją, ale po Carbo z Treca jakoś szybciej dochodziłem do pełni sił . Przyrosty też jakby miałem lepsze niż teraz, ale to kwestia nie tylko doboru Carbo . Zresztą na jednego lepiej zadziałają te z Treca na drugiego z Olimpa, a na trzeciego z jeszcze innej firmy. Ale według mnie warto wypróbować te z Treca

Z FA słyszałem pochlebne opinie o białku, ale o węglach kompletnie żadnej opinii nie słyszałem.

[Blacko]

Euz, ja nie mówię, że biorąc clen itp to bez niczego się wytniesz, ale chodzi mi o to, że niektóre koksy z mojej siłki biorą clen nie trzymają specjalnej diety po prostu jak na redukcji jedzą mniej, nie kręcą aero, a po cyklu na prawdę potrafią się kozacko wyciąć. Co do reszty no nie wypowiem się opieram się na opowiadaniach znajomych, sam nie brałem , bardzo możliwe że masz rację, bo miałeś z tymi rzeczami doświadczenie.

 

Co do wycinki na drastycznie niskich węglach i wyższych tłuszczach to zgodzę się jest możliwa nie mówie żę nie, ale ja ze swojego małego bądź co bądź doświadczenia polecam wysoko węgle, a nisko tłuszcze. Jak kiedyś próbowałem drastycznie zmniejszyć węgle to trening był katorgą...mało energii, chęci. Mimo żę 1g tłuszczu dostarcza więcej energii niż 1g węgli, ale całkowicie inaczej się uwalnia..

 

Co do redukcji na więcej niż 12 powtórzeniach i niskich ciężarach, to według mnie trochę mija się z celem siłowni. Ja nie wyobrażam sobie treningu bez ciężkich martwych ciągów, przysiadów czy wyciskania na płaskiej. Po całkowitym odpuszczenia ciężkiego dźwigania grożą poważne spadki siłowe....Co innego robienie superserii czy dropsetów gdzie zaczynamy dużym ciężarem i schodzimy stopniowo

[Euz]

Co do redukcji na więcej niż 12 powtórzeniach i niskich ciężarach, to według mnie trochę mija się z celem siłowni. Ja nie wyobrażam sobie treningu bez ciężkich martwych ciągów, przysiadów czy wyciskania na płaskiej. Po całkowitym odpuszczenia ciężkiego dźwigania grożą poważne spadki siłowe

Dokładnie tak, podpisuje się pod tym. Wielu znajomych na redukcji bawiło się w 12-15 czy nawet więcej powtórzeń, później było tylko narzekanie, że siła dramatycznie spada.

 

A co do ilości węgli, najlepiej sprawdzić samemu na sobie, każdy organizm jest inny więc jednemu będzie lepiej kalorie czerpać w większości z tłuszczy, innemu nie. Dla mnie CKD to bomba, mój znajomy, bardzo otłuszczony gość też działał na CKD i waga ładnie szła w dół, siła nie spadała, ale... czuł się właśnie jak wrak człowieka, a że chłopak lubi sobie podjeść to przeszedł na low carb, chociaż te jego low carb dla mnie by wyglądało jak high carb bo wcale tam mało węgli nie jadł

[-Raven-]

Co do ładowania gdzieś 15-20 powtórzeń na redukcji uważam za mit, wielu ludzi robi błąd napierdzielając po 20 powtórzeń lekkim ciężarek, a wracając na mase narzekają na mega spadki siłowe tłumacząc utratą wagi, a to nie prawda. Proponuje zawsze jedno ćwiczenie siłowe na większą partię mięśniową..Przykładowo na klatę...wyciskanie na płaskiej zrób ciężarem na maksa od 2-4 powtórzeń..na plecy zrób ciężki martwy ciąg też 1-5 powtórzeń, n barki wyciskanie OHP też na maksa, na nogi przysiady ciężkie. To pomoże w drastycznych spadkach siłowych na redukcji (co nie oznacza że zrzucając przykładowo 10-15 kilo nie będzie spadku siłowego).

 

Dokładnie tak. Ja robiąc wycinkę, zawsze jako pierwsze ćwiczenie na daną partie robię jakiegoś klasyka, wolnym ciężarem, na niewiele powtórzeń, żeby ograniczyć spadki siły. I to faktycznie działa z całkiem niezłym skutkiem. Później można robić ćwiczenia na więcej powtórzeń, typowo pod redukcję.

 

Ja bym Ci bardziej polecił carbo Treca. Najpierw miałem z Treca, a teraz mam z Olimpa i nie jestem z nich zadowolony, jeśli chodzi o efekty. Mam wrażenie, że po Carbo Treca szybciej odzyskiwałem siłę niż po obecnych z konkurencyjnej firmy. Druga sprawa, że z Treca mają znacznie lepszy smak jak dla mnie

 

Zdecydowanie Carbo Trec'a. Dla mnie - najlepsze na rynku (a wypróbowałem wiele). Tu nawet je pijąc, czujesz że to Carbo, a nie jakaś lemoniada, jak np.w przypadku Olimpa.

[Ghostwriter]

Dobra chłopaki! Po niemal rocznej przerwie zanotowałem powrót na salkę i coś około dwóch miechów ćwiczeń na sucho. Dodatkowo zapisałem się na RCS (Real Combat System), żeby poza napierdalaniem ze sztangą i hantlami w parze szły jakieś tam umiejętności prania ludzi po ryjach (umiejętność praktyczna, która zawsze może się przydać ). Przedstawiam swoją rozpiskę i proszę o uwagi.

 

Mój tydzień wygląda tak:

 

PONIEDZIAŁEK: SIŁOWNIA - klatka 4 ćwiczenia po 4 serie po 10 powtórzeń (na ostatnim biorę swój maks i ostatnie kilka powtórzeń dociskam z pomocą kolegi – w ten sposób na sucho śrubowałem siłę, którą po kontuzji straciłem), biceps 3 ćwiczenia po 4 serie po 10 powtórzeń oraz przedramię 3 serie po 20 powtórzeń. Na koniec: 3 ćwiczenia na brzuszki po 3 serie po 20 powtórzeń. Na sam koniec: Pół godziny biegania na maszynie (przyznam, że czasami z braku czasu odpuszczę)

 

WTOREK: Dwie godziny ćwiczeń RCS (dużo ćwiczeń kondycyjnych: trochę biegania, trochę rozciągania, trochę skakania, później nauka walki w stójce, nauka chwytów i jakieś ćwiczenie na końcu, zazwyczaj jakieś hardcorowe pompki wedle przepisu trenera) od g. 19 do g. 21.

 

ŚRODA: SIŁOWNIA - barki i mięśnie grzbietu 4 ćwiczenia (ostatnie to kaptury) po 4 razy po 10 serii, nogi 4 ćwiczenia po 4 serie po 12 powtórzeń z wyjątkiem łydek, które robię 3 serie po 33 razy. Na koniec: 3 ćwiczenia na brzuszki po 3 serie po 20 powtórzeń. Na sam koniec: Pół godziny biegania na maszynie (przyznam, że czasami z braku czasu odpuszczę)

 

CZWARTEK: Dwie godziny ćwiczeń RCS (dużo ćwiczeń kondycyjnych: trochę biegania, trochę rozciągania, trochę skakania, później nauka walki w stójce, nauka chwytów i jakieś ćwiczenie na końcu, zazwyczaj jakieś hardcorowe pompki wedle przepisu trenera) od g. 19 do g. 21.

 

PIĄTEK: SIŁOWNIA - plecy 4 ćwiczenia po 4 serie po 10 powtórzeń, triceps 3 ćwiczenia po 4 serie po 10 powtórzeń. Na koniec: 3 ćwiczenia na brzuszki po 3 serie po 20 powtórzeń. Na sam koniec: Pół godziny biegania na maszynie (przyznam, że czasami z braku czasu odpuszczę)

 

SOBOTA i NIEDZIELA: święty czas dla rodziny.

 

 

Teraz wchodzę na suple. Chcę robić masę. Kopiuj/wklej z gg:

 

1. Odżywka typu Gainer - 3 razy dziennie (po 50g) w dzień treningowy (rano, 2godziny przed treningiem, 45minut po treningu), 2 razy dziennie (po 50g) w nietreningowy (pomiędzy posiłkami)

 

 

2. BCAA z Glutaminą - 4 razy dziennie w treningowy (2,5g zaraz po przebudzeniu, 7,5g przed treningiem, 7,5g zaraz po treningu, 2,5g przed snem). 2 razy dziennie w nietreningowy (5g po przebudzeniu, 5g przed snem)

 

 

3. Monohydrat kreatyny - najpierw faza nasycenia (1dzień: 6x5g, 2dzień: 5x5g, 3dzień: 5x5g, 4dzień: 4x5g, 5dzień: 3x5g). Później: w treningowy: 2 razy dziennie po 5g na pusty żołądek (na godzinę przed treningiem i zaraz po). W nietreningowy: 2x5g, na pusty żołądek - rano i pod wieczór.

 

 

5. Carbo - węglowodany. Tylko w dzień treningowy. Ok. 70g przed samym treningiem (tak z 30 minut przed. Połącz to z BCAA i Glutaminą) i 70g zaraz po treningu (połącz z Glutaminą i BCAA, oraz z kreatyną)

 

Co jem (tak mniej więcej):

 

1. Po przebudzeniu: płatki owsiane, płatki kukurydziane + musli z mlekiem

2. śniadanie - około godziny później: 3 jajka + 2-3 kromki czarnego chleba z margaryną, jakąś szynką i serem + banan, marchewka

3. obiad: zazwyczaj kurczak z rożna z ryżem, ale czasami zjem jakiś domowy obiad - zupka, schabowy z ziemniakami, surówka, wiecie o co chodzi.

4. po siłowni: kurczak z rożna z ryżem lub stek z łososia z ryżem.

 

W międzyczasie szamię jakieś jogurty lub banany.

 

A teraz pytania i wątpliwości:

 

1. Jak suple stosować wobec treningów RCS. Traktować to jako dzień nietreningowy, czy traktować to jak treningowy i łykać suple przed i po treningu?

2. Jestem kawoszem. Rano muszę łyknąć kawę. Koniecznie muszę odstawić?

3. Proszę, zarzućcie linkami do jakichś dobrych i w miarę tanich supli (wiem, wiem - to nie idzie w parze). Chcę teraz zamówić i od przyszłego tygodnia szamać.

4. O której najpóźniej mogę zjeść posiłek? RCS kończę o g. 21. Muszę coś wszamać. Co mogę zjeść o tak późnej porze?

5. i ogólnie proszę o uwagi - co zmienić, co jest źle, co mogłoby być lepiej itd.

[Euz]

1. Odżywka typu Gainer - 3 razy dziennie (po 50g)

Gainery są generalnie zbędne.

 

2. BCAA z Glutaminą

Glutamina nie działa, to jest fakt.

 

2. Kawa jest ok, pita przed treningiem szczególnie.

3. Daruj sobie suple, to wszystko (w większości, bo pomijając kreatynę, odżywki białkowe czy jeszcze kilka innych) zostało stworzone po to żeby naciągać ludzi nie potrafiących załatwić sobie sterydów, bądź bojących się brać takie rzeczy.

4. Nie ma ograniczeń, nie ważne o której jesz, a co jesz. Po treningu zjedz pełnowartościowy posiłek. Na kolacje przed snem możesz wszamać np. twaróg chudy

5. Generalnie OK Tylko nie daj się naciągać na suple

[Luzak]

Panowie a co sądzicie o cardio m-100s? Próbował kiedyś ktoś tego? Jest to niszczące i piszą, że spala się przy tym tyle co podczas 30 minut na rowerku, ale ile w tym prawdy to mnie ciekawi Jakie treningi cardio do domu poza skakanką, której używam co wtorki możecie polecić? Dla niekojarzących m-100s instruktaż wrzucam poniżej

 

http://www.youtube.com/watch?v=iH2zKv8EAv4

[rocket]

Glutamina nie działa, to jest fakt.

Z własnego doświadczenia potwierdzam stwierdzenie Euza .

 

Ostatnio czytałem artykuł, z którego wnioski podsumowujące jasno wskazywały, że jedynie kreatyna, carbo i białko ma wpływ na trening.

 

Ja jak każdy ,,nowy" w temacie przerobiłem kilka supli z glutaminą i hmb na czele i jakoś dużych efektów nie zauważałem. Dopóki właśnie nie dodałem do suplementacji białka, które odstraszało mnie ceną. Później dorzuciłem carbo i efekty aż mnie zadziwiły.

Także na miejscu ghostwritera stawiałbym na takie właśnie suple (+ witaminy i kreatyna)

[-Raven-]

1. Jak suple stosować wobec treningów RCS. Traktować to jako dzień nietreningowy, czy traktować to jak treningowy i łykać suple przed i po treningu?

2. Jestem kawoszem. Rano muszę łyknąć kawę. Koniecznie muszę odstawić?

3. Proszę, zarzućcie linkami do jakichś dobrych i w miarę tanich supli (wiem, wiem - to nie idzie w parze). Chcę teraz zamówić i od przyszłego tygodnia szamać.

4. O której najpóźniej mogę zjeść posiłek? RCS kończę o g. 21. Muszę coś wszamać. Co mogę zjeść o tak późnej porze?

5. i ogólnie proszę o uwagi - co zmienić, co jest źle, co mogłoby być lepiej itd.

 

ad1. Ja bym nie stosował żadnych. Szkoda kasy, a raczej nie ćwiczysz tam wyczynowo, tylko rekreacyjnie

 

ad2. Kawa (kofeina) ponoć nie bardzo idzie w parze z kreatyną i potrafi ją "zdezaktywować". Ja osobiście kawy nie pijam, a więc nie miałem dylematu i nie próbowałem zestawu "kawa + kreatyna", ale "spece" odradzają...

 

ad3. Poszukaj na Allegro:

-Jeżeli carbo to polecam z Treca,

-BCAA (stosuj zamiast miksu BCAA z Glutaminą, ja ostatnio się przerzuciłem na czyste BCAA i nie narzekam ) polecam od FA (dobra cena i czyste BCAA, bez żadnych gównianych domieszek).

-Kreatyna - jak dla mnie to tylko z Megabola (tania i po żadnej innej nie miałem takich efektów)

- Co do Gainera, to z Treca (Mass XXL) jest całkiem niezły pod kątem jakość/cena

 

ad4. Pora nie gra roli jeżeli zjesz coś wysokobiałkowego. Poza tym, po treningu (RCS) musisz uzupełnić lukę energetyczną, a więc nawet wysokokaloryczny posiłek Ci nie zaszkodzi (a wręcz przeciwnie), o ile nie walniesz w kimę zaraz po jego wszamaniu