Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołączenie zajmie Ci mniej niż minutę – a zyskasz znacznie więcej!

    Dostep do bota wrestlingowego AI
    Rozbudowane zabawy quizowe
    Typowanie wyników nadchodzących wydarzeń
    Pełny dostęp do ukrytych działów i treści
    Możliwość pisania i odpowiadania w tematach oraz chacie
    System prywatnych wiadomości
    Zbieranie reputacji i rozwijanie swojego profilu
    Członkostwo w najstarszej polskiej społeczności wrestlingowej (est. 2001)


    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

     

WWE Money In The Bank 2013 PPV (zapowiedź,spoilery,dyskusja)


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  2 028
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2012
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Wy tak serio z tym jobnięciem Wędkarza? Przecież Skip dostał Jericho na odbudowanie, żeby zatrzeć kiepskie wrażenie po tych wszystkich jego porażkach na PPV's, a dodatkowo te jego "problemy z nogami" maja tylko sprawić, żeby marki myślały, że Y2J ma jakieś szanse. Wg mnie Moczykij rozniesie Jericho na strzępy i inny wynik zaskoczyłby mnie bardziej niż skrojenie Ceny z pasa przez Heńka.

 

To samo mówiłem przed Wrestlemanią. Bookerzy jednak pomyśleli sobie "jebać Rybacka, ważne, żeby był shocker". No i nie powiem - zdziwiła mnie wygrana Henry'ego, która jak się teraz okazuje - nie miała najmniejszego sensu.

Rocznikowo miała 15

13616784565a4bd060e41e5.jpg

  • Odpowiedzi 266
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • TheVillain

    17

  • TakerFanKrk

    12

  • Qba5000

    12

  • Croos

    12

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  10 346
  • Reputacja:   361
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

No i nie powiem - zdziwiła mnie wygrana Henry'ego, która jak się teraz okazuje - nie miała najmniejszego sensu.

 

Jak to nie miała? Skoro chcieli finalnie z Henryka zrobić pretendenta do tytułu Ceny, to posiadanie rozjechanego (na dokładkę czysto) Wędkarza w CV wygląda przed taką walka całkiem nieźle (oczywiście musieli jednak osłabić efekt, podkładając go dowcipno-szarmanckiemu Rudzielcowi :roll: )

Nie widzę sensu w podkładaniu Wędkarza Jericho, który i tak zaraz zawija się w trasę koncertową z Fozzy (stosunkowo: korzystniej dla Vince'a podpromować Skipa).

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  689
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.09.2012
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

MITB Kickoff - WWE pokazuje, jak potraktowali braci Usos po pokonaniu Tarczy. Wydaje mi się, że gdzieś zabrakło pomysłu na to, aby ich dobrze podpromować, stąd taka, a nie inna pozycja na karcie. Ponieważ dostałem powtórkę z Bryana i panowie mierzyli się już kilkakrotnie, to starcie mnie nie interesuje ani trochę. Zwycięzcy są dosyć przewidywalni - Seth Rollins i Roman Reigns.

 

Jericho vs. Ryback - byłem w stanie wyobrazić sobie scenariusz, gdzie Jericho wygrywa, a Ryback mści się na nim i odsyła w trasę koncertową. Po obejrzeniu SD! musiałem to zmienić - kontuzja i słabość ex-Skipa jest zbytnio podkreślana, a Chris ostatnio powygrywał sobie na tygodniówkach. Jeśli Chris nie jest zapowiedziany na RAW po MiTB, to nie wydarzy się nic niespodziewanego i przegra. Przy okazji, zostanie rozniesiony w pył, aby uzasadnić jego absencję na wizji.

 

AJ Lee vs. Kaitlyn - rewanż, który dostajemy po dobrym feudzie i mocnej - jak na divy - podbudowie. Argumenty na wygraną panny April są proste - zbyt krótki okres trzymania pasa oraz fakt, że została zbesztana przez Katarzynę podczas Smackdown. Walka ringowo nie zachwyci, ale zasługuje na miejsce w głównej karcie.

 

IC Title - Miz jako face jest beznadziejny i staje się drugim Kofim, feudując "wiecznie" o takie, a nie inne pasy. Axel ostatnio zaczął przegrywać i słabo widzę jego przyszłość. Tym razem odniesie wygraną po słabym dla niego tygodniu i mam nadzieję, że zakończy ten feud i egzystencję Miza wokół tego tytułu.

 

WHC Title - Alberto w tym tygodniu nie poszalał, a dodatkowo został zbesztany przez Zigglera podczas tego tygodnia. Krótki okres trzymania pasa i ponownego heelowania nie pozwala mi być przekonanym, aby to był moment na porażkę w walce o stawkę. Bardziej od wygranego w tym starciu zastanawia mnie, co będzie dalej z Dolphem.

 

MiTB Ladder - WHC - przed obejrzeniem Smackdown miałem małą intrygę dla Cesaro i chciałbym, aby się sprawdziła. Niby Antonio będzie mógł liczyć na pomoc Swaggera, ale... czemu miałby nie okazać się oszustem, który wykorzystał Jacka do osiągnięcia sukcesu i tak naprawdę okaże się kimś, kto wciąż nienawidzi Amerykanów? Z drugiej strony, ich konflikt z Rhodes Scholars daje do myślenia, że oni będą głównie zajęci sobą, a pas zgarnie ktoś inny... Barrett? Bez jaj, ten gościu wszystko wtapia i nie widzę jego dobrego runu z pasem. Fandango nawet nie otarł się o tytuł midcardowy, więc zostaje niewidziany ostatnio Ambrose, który jest posiadaczem tytułu US. Jako zwycięzcę wolałbym ex-Castagnoliego, bo wierzę, że na Deana przyjdzie jeszcze czas.

 

WWE Title - być może to będzie walka ostatnia. Henry zrobił dobrą robotę na RAW, ale to będzie za mało, aby odnieść wygraną. Jestem przekonany, że duży i silny Mark zostanie wykorzystany po to, aby zmasakrować Cenę i otworzyć furtkę dla przyszłego posiadacza walizki. Tym razem, Jasio jakoś wygra, ale nie będzie to oczywista wygrana i dostaniemy rewanż na SS.

 

MiTB Ladder - WWE Titlte - dla mnie, będzie to prawdziwy main event. Skład jest mocny i jeszcze jakiś czas temu wydawało się, że Bryan jest wyraźnym underdogiem w tym starciu, czego nie pokazuje booking jest postaci. Daniel jest tak mocno zbudowany, że nie jestem przekonany, aby walizka była mu potrzebna...zresztą, czy komukolwiek z tego składu jest potrzebny ten kontrakt? Nie sądzę... Tutaj mnie również naszla refleksja co do Christiana. Pamiętacie newsy, w których pisano, że Cage nie pojawia się w TV, ponieważ nie ma dla niego programu? Skoro pojawił się przed MiTB, to ... z drugiej strony, znam jego pozycję i niechęć do jego osoby związaną z przeszłością (zmiany pracodawcy), co nie buduje go w moich oczach na wiarygodnego wygranego. Nie widzę tam również Sheamusa (miał nie dawno pas i nie sprawdził się), zastępcy Kane'a (ktokolwiek to będzie) ani RVD, który będzie pojawiał się okazjonalnie. Orton zgarnął na SD walizkę, ale jego nieco heel'owe nastawienie może być zwiastunem przed czymś większym. I tak na dziś postawię, chociaż nawet wygrana Christiana mnie nie zdziwi.


  • Posty:  2 028
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2012
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Jak to nie miała? Skoro chcieli finalnie z Henryka zrobić pretendenta do tytułu Ceny, to posiadanie rozjechanego (na dokładkę czysto) Wędkarza w CV wygląda przed taką walka całkiem nieźle (oczywiście musieli jednak osłabić efekt, podkładając go dowcipno-szarmanckiemu Rudzielcowi )

 

Właśnie o to mi chodzi - powinni kuć żelazo póki gorące i jeżeli chcieli zrobić z Marka pretendenta - najlepszy moment był dzień po Wrestlemanii. Nie był chyba na tyle wiarygodny, żeby trzeba było osłabiać jego pozycję, ba, im większe zniszczenie siał dotychczas, tym jest lepszym kąskiem dla Ceny :D

Rocznikowo miała 15

13616784565a4bd060e41e5.jpg


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Seth Rollins & Roman Reigns © vs. The Usos Pomimo że to jest jedynie walka w pre- show, to i tak obejrzę ją z wielką przyjemnością i czekam na nią tak jakby to była walka wieczoru na gali. Podbudowa walki była przeprowadzona na dobrym poziomie, dostaliśmy kilka walk na tygodniówkach, czy to TT czy 1 on 1. Zwycięstwa wcale nie przechylają szali na żadną ze stron, ponieważ Shield w ostatnim czasie przestało być już tak mocną stajnią w porównaniu z wcześniejszymi ich dokonaniami. The Usos również w ostatnim czasie otrzymali spory push. Wcześniej występowali raczej jako mięso armatnie lub na mniej ważnych tygodniówkach, a teraz jak z pod ziemi wyszła nam mocno podbudowywana drużyna, która wcale nie jest bez szans w starciu z the Shield. Liczę na ciekawą walkę, ponieważ Usos zaczęli mi się podobać w ringu, a Shield też potrafią dać porządne starcie. Oczywiście, obstawianie że Shield straci pasy już teraz byłoby jak postawienie na Polskę w starciu z Brazylią w piłce nożnej. Ale mimo to chętnie obejrzę tą walkę.

 

Chris Jericho vs. Ryback Kolejna odpowiednio wypromowana walka, w której trudno jest jednoznacznie obstawić wygraną jednego z zawodników. W tym feudzie dominującą stroną był raczej Chris Jericho, który do walki przystąpi w lepszej kondycji fizycznej i bez urazów. Pomimo swojej postury i siły to jednak Ryback został o wiele bardziej uszkodzony przez swoich rywali w ostatnich walkach. Dlatego są dwie główne opcje rozwiązania tej walki. Albo Jericho wykorzysta problemy z nogą rywala, albo Ryback odzyska siły i pomimo bólu zakończy starcie tak jak to miało miejsce w przypadku ostatniego starcia z Mizem na SmackDown. Wierzę, że po takiej podbudowie, gdzie duma człowieka krzyczącego Ryback Rules została bardzo poważnie urażona, dostaniemy dobrą walkę, która będzie godna tego feudu. Rozumiem, że to jest dopiero ich pierwsza walka na PPV, więc starcie Nie musi się skończyć w jakiś jednoznaczny sposób, więc możemy dostać nawet DQ. Jednak bardziej prawdopodobną opcją jest według mnie wygrana Rybacka pomimo długiego obijania jego nogi przez Chrisa.

 

AJ Lee © vs. Kaitlyn Najlepiej podbudowana walka kobiet w WWE od bardzo dawna. Były feuda kobiet, na których mocno skupiano uwagę, ale w konsekwencji były jednak nudne i wiele osób omijało je szerokim łukiem. Ten feud jest jednak inny. Ciekawy i godny uwagi konflikt z udziałem dwóch równorzędnych zawodniczek. Oprócz walk dostaliśmy wiele innych dodatków, takich jak pierwsze podpisanie kontraktu na walkę kobiet w historii wrestlingu, czy przeszkadzanie rywalce w walce poprzez przebieranie się za przeciwniczkę. Z niechęcią, ale jednak muszę przyznać, że jeśli chodzi o segmenty mówione, to lepsza była AJ. Natomiast jeśli chodzi o momenty starć fizycznych, to o wiele lepiej prezentowała się Kaitlyn, a szczególnie speary wykonywane na AJ. To wyglądało tak, jakby Kaitlyn robiła to na gumowej lalce, a nie na prawdziwej kobiecie. Większe szanse na zwycięstwo ma oczywiście AJ, bo tak szybka strata pasa raczej nie jest możliwa. Natomiast Kaitlyn oczywiście będzie się starała odzyskać pas, czego oczywiście bardzo bym chciał i będę jej mocno kibicował.

 

Curtis Axel © vs. The Miz Wiem że jest to walka o pas Interkontynentalny, ale dla mnie to jest jednak zapychacz w karcie. Postać Curtisa tylko na początku budziła u mnie jakieś emocje, ale teraz jego osoba nic mnie już nie obchodzi. Zresztą ostatnio zaczął również przegrywać, co jeszcze bardziej podcina skrzydła jego postaci. Dodatkowo sam rywal, przeciwko któremu Axel broni pasa też nie jest powodem do optymizmu. Miz ostatnimi czasy w federacji nie znaczy kompletnie nic. Jedynym jego zadaniem jest walka o pas IC, co mu się raczej nie udaje i już pewnie nie uda. Nie masz kogo wrzucić do walki o pas Interkontynentalny, wrzuć Miza i będzie git. Faworytem jest Axel i sędzia musiałby pomylić kartki tak jak w KSW, żeby mógł wygrać Miz.

 

WHC Money in the Bank Ladder Match Mniej ważna i mniej ekscytująca niz jej odpowiedniczka z RAW. Oczywiście na walki z udziałem drabin i tylu zawodników czekam z niecierpliwością, bo kto by w takiej walce nie wystąpił, to zawsze będą emocje i walka będzie warta uwagi. Najlepszym wyjściem będzie opisanie szans każdego z zawodników z osobna:

 

Wade Barrett Daję mu małe szanse na zwycięstwo. Ostatnimi czasy nie jest jakimś znaczącym zawodnikiem w federacji, a do tego nie pasuje mi do wizji zawodnika, który niespodziewanie zgarnie walizkę i rozpocznie swoja drogę po złoto.

 

Cody Rhodes, Damien Sandow Rhodes Scholars są ostatnio w federacji raczej mięsem armatnim niz zawodnikami, którzy mogliby wejść najwyższy poziom I biegać z walizką w pogoni za tytułem. Cody jest cieniem samego siebie z czasów, gdy dało się go jeszcze oglądać, natomiast Sandow z walizką to jak Hornswoggle wygrywający z Big Showem. Nieprawdopodobne, a jednak możliwe.

 

Dean Ambrose Dean nie jest jeszcze gotowy na walizkę, a tym bardziej na najważniejszy pas w federacji. Szczególnie że posiada już pas US, a to trochę zmniejsza moim zdaniem jego szanse na chodzenie i z walizką i z pasem jednocześnie.

 

Fandango Ten zawodnik to dla mnie jedna wielka niewiadoma. Z jednej strony popularny wśród fanów, ale z drugiej już trochę nudny od czasu, gdy wrócił po kontuzji. Ma szanse na wygraną, ale chyba jednak walizka przeszkadzałaby mu w tańcu.

 

Jack Swagger Wrócił po kontuzji i jak na razie tylko chodzi za Colterem i Antonio. Jego z walizką nie chciałbym oglądać, a tym bardziej z pasem, bo miał niedawno swoje szanse na pokazanie się i udowodnił, że jego kolejny title run również nie byłby ciekawy.

 

Antonio Cesaro Mój faworyt w tej walce. W końcu trafienie pod skrzydła Coltera musi dać jakieś rezultaty, a myślę że walizka byłaby najlepszą opcją. Według mnie to jest zawodnik najciekawszy z całego grona występującego w tej walce, a jego z walizką zobaczę bardzo chętnie, a tym bardziej zamieniającego ją na złoto.

 

WWE Championship Money in the Bank All-Stars Match Tutaj również opiszę każdego zawodnika z osobna:

 

CM Punk Ten pan już dwa razy miał walizkę nie wydaje mi się żeby miał wygrać kolejny raz. Pewnie zrobi kilka ciekawych akcji i tyle.

 

Daniel Bryan Jego szanse są bardzo duże. Ostatnio stał się zawodnikiem, który może wygrać z każdym. Jego chcę oglądać z walizką i daję mu duże szanse na wygraną, pomimo że już raz z nią biegał i zdobył dzięki niej pas.

 

Rob Van Dam Na jego powrót czekam tak jak na wczorajszy zabieg. Wiadomo że będzie bolało i wiadomo że trzeba to jakoś przetrwać. Na rozgryzaniu kwestii, czy Rob wygra czy nie wygra można sobie tylko zęby połamać. Ja obstawiłem że wygra, bo znając głupotę WWE taki scenariusz jest bardzo prawdopodobny.

 

Randy Orton Na SmackDown udało mu się po poskładaniu kilku rywali z tej walki ściągnąć walizkę. Z jednej strony może to czynić go faworytem, a z drugiej być może dali mu ją ściągnąć, bo w prawdziwej walce o walizkę nie będzie miał takiej szansy. Jedno co jest pewne to to, że zobaczymy serię RKO podczas walki.

 

Christian Albo będzie statystą albo wygra. Ja myślę że raczej nie dadzą mu walki o pas. Po prostu zrobi jakies fajne akcje i tyle.

 

Sheamus Rudy, czyli człowiek pomyłka w tej walce. Nudny jak sto diabłów ostatnio i za żadne skarby nie chcę go oglądać z walizką. Jakby ją zdobył, to by mnie normalnie krew zalała.

 

??? Kto zajmie miejsce Kane’a, oto jest pytanie. Sądząc po ataku z RAW może być to Wyatt, ale nie bardzo chciałbym go oglądać w tej walce. Wspominani Show czy Khali również nie są jakimiś wybitnymi opcjami do zwycięstwa. Chciałbym zobaczyć powrót jakiejś ciekawej gwiazdy w tej walce.

 

Alberto Del Rio © vs. Dolph Ziggler W tej walce miałem problem z wytypowaniem zwycięscy. Z jednej strony obecny mistrz, nudny strasznie Alberto, a z drugiej mający wszystkich gdzieś i rządny rewanżu Dolph. Feud między nimi toczy się już jakiś czas i wydaje mi się, że większe szanse ma jednak Ziggler, który na wiele sposobów podkręcał ten feud i czynił go ciekawszym. Bo jedynym wkładem Alberto była nuda i powtarzalność. Dolph z wyleczoną głową nie da się łatwo odliczyć i według mnie to on jest pewniejszą opcją na zwycięstwo i nareszcie zakończeniu feudu między nimi, bo jakim by się nie było fanem wrestlingu, to konflikt między nimi jest już po prostu nużący.

 

John Cena © vs. Mark Henry Tutaj też wytypowanie zwycięscy nie jest wcale proste. Trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie: dadzą Markowi pas i po jego stracie zakończy karierę, czy też dziś przegra i dalej będzie latał za Jasiem? Wydaje mi się że jednak druga opcja jest bardziej realna, bo tak mocny storyline, w dodatku świetnie rozpoczęty nie może się tak szybko zakończyć. Feud bez żadnej walki między nimi, najwyżej gadanie i sporadyczne ataki na rywala. Gdyby nie to, między jakimi zawodnikami toczy się konflikt, to inaczej byłby on strasznie nudny. Ale w tym wypadku dało się go jednak oglądać. Mark Henry męczący powszechnie wielbionego Jasia to będzie piękny widok. Jednak spodziewam się, że dostaniemy standardowy przebieg walki Ceny, czyli 90% czasu dostaje w ciry, a potem się budzi i wygrywa.

Napaliłem się na tą galę, bo kartę ma naprawdę dobrą. I mam nadzieje że mnie nie zawiodą.

 

:D napisałem dziękuę za uwagę. :grin:

28054889252fa02dfba372.jpg


  • Posty:  130
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.07.2013
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Klasyczny

Do PPV kilka godzin, choć LIVE raczej nie oglądnę, może się skusze na pre-show (kick-off). W typerze swoje typy wpisałem a tu je uzasadnie.

 

 

USOS vs. SHIELD

Tarczownicy ostatnio jakby trochę "upadli" dwie porażki w tym jedna właśnie z Samoańczykami, którzy ostatnio coś zbyt często się pojawiają (zapewne chciano zrobić z nich pretendentów z dupy nie wyjętych). Jednak Shield na 100 nie stracą pasa w kick-offie, nawet gdyby walka była w środku PPV dałbym Usom małe szanse już w pierwszej konfrontacji. Shield w końcu będzie musiało stracić pasy, ale na pewno nie dzisiejszej nocy.

 

RYBACK vs. JERICHO

Ryback wygra pierwszą walkę na PPV od zeszłorocznego MItB, Jericho podobno ma wyrusyć w trasę z kapelą. Wg mnie idealna szansa by zadowolić obydwu, Jericho zostanie skontuzjowany więc nie będzie się pojawiał. Tylko pytanie kim zajmie się Ryback gdy wyśle Y2J na urlop?? Pas WWE skończony, w WHC go niewidzę... Ciekawe, ciekawe.

 

AJ VS KAITLYN

Pas Div na szali, muszę przyznać że po raz pierwszy jestem ciekawy walki div. Segment na SD mi się spodobał więc oglądałem bez przewijania. Stawiam na wygranę AJ, ale mam nadzieje że feud się nie zakończy i panie zawalczą jeszcze na SS. No bo w końcu z kim będzie AJ feudować?? Znowu Belle, Layla?? Kiedyś się mówiło o powrocie Maryse, albo jakaś diva z NXT. Jest wiele niewiadomych.

 

CURTIS AXEL vs. MIZ

Axel broni pas, za krótko by go posiadał gdyby już go miał stracić jeszcze w dodatku na rzecz Miza, którego wpychają na żywca gdzie popadnie. Mam nadzieje że dadzą "Perfekcjoniście" bardziej wyrazistego rywala na następne walki z pasem na szali. Ciekawi mnie również co z rewanżem Barretta. Miał go chyba dostać na RAW ale Axela zastąpił Christian, który chyba tę walkę zwyciężył (poprawcie mnie jeśli się mylę). Więc wolałbym żeby przegrał ten rewanż Barrett a na SS ktoś nowy się skonfrontował z mistrzem.

 

WHC MONEY IN THE BANK LADDER MATCH

No i tu można zadać najwięcej pytań. Osobiście najbardziej chciałbym zwycięstwo Szwajcara/Niemca(?), z tym że jego współpraca z Colterem może sugerować tt z Real Americanem i atak w Tarczowników. Ambrose skreślony jest u mnie nie ze względu na US title bo jeśli walizkę ma trzymać tak długo jak Ziggler to może tem pas stracić 5 razy. Bardziej chodzi mi o sprawę The Shield. Barrett jako lider Nexusa rywalizował o pas WWE, ale go nie zdobył. Wiele osób, również na tym forum zakłada że Shield wkrótce się rozpadnie. A ja się dziwie dlaczego wszyscy zakładają szybki rozpad ciekawej stajni, która może jeszcze wiele pokazać, i wolę trzymać i jako mistrzów TT oraz USA niż kombinować z głównymi pasami. Cody'ego wykluczam ze względu że jego postać dużo utraciła, (choć zasada walizkę zdobywa największy "cienias" może również zadziałać). Sandowowi daje większe szanse niż Cody'emu ale raczej nie widzę go z walizką, chyba żę w trakcie jej trzymania podbudowują go na głownego heela. Swagger przeskrobał z dragami(?) i jego feud z ADR został skrócony. Barrett stracił teraz pas IC, z jego rewanżem nie wiem jak ale walizki raczej nie zdobędzie, jako IC Champ nie pamiętam ciekawych prom o tym jakim mistrzem jest, zabrali mu jedniowo pas na WM (co tylko zamieszanie wg mnie wywołało). Fandango.... Moim faworytem jest Cesaro

 

WWE MONEY IN THE BANK LADDER MATCH

Kane wyleciał.. i tak większych szans mu nie dawałem, Sheamus.. jak zacząłem oglądać WWE polubiłem Sheamusa. Ale nudny troszkę feud z Del Rio i ten jego gimmick, takiego cwaniaka-stoi przed Big Showem, "Jakieś wąty? To choćby do ringu!"

Mogliby dać mu heela i feud z kimś "grubszym" w federacji. RVD przyszedł do MItB matchu tylko by podnieść jego widowiskowość, Christian- podobnie jak Rob, daje radę w ladder match'ah dlatego go tu wrzucili. Punk- feud z Lesnarem raczej nie będzie na 1 PPV (taką przynajmniej mam nadzieję) więc walizka odpada. Bryan miał mieć feud z Ceną o pas WWE, teorytycznie mógł to zrobić bez walizki (tym bardziej że nie znamy wyniku Henry vs, Cena). Mój scenariusz jest taki że jeżęli Bryan zdobędzie walizkę, Henry pas WWE i straci go dla Bryana (poprzez walizkę oczywiścię) Henry rezygnuje z walki z nim, i do starcia wchodzi Cena. Orton również jest drugim faworytem ale scenariusz z Bryanem jest dla mnie bardziej prawdopodobny.

 

ALBERTO DEL RIO vs. DOLPH ZIGGLER

Turny jednego i drugiego. Ataki Zigglera, nawet pod maską. Wg mnie Ziggler jest jakby bardziej "wyrazisty" jako czysty pretendent niż jako mistrz po walizce, kontuzja chyba juz poszła więc DZ ma szansę. Jednak czuję żę DR obroni pas, w okresie lato-jesień 2011 były zmiany pasa WWE chyba co miesiąc (sam Cena nabił wtedy 3 oczka do statystyk), ale DZ zdobędzie pas na największej gali lata. Jak ktoś wspominał powrót do ladder matchu i Swagger do tego starcia byłoby ciekawe(ew. Swaggera można sobie darować). Więc mój typ to Meksykanin.

 

JOHN CENA vs. MARK HENRY

Mi feud się podobał, o swoim scenariuszu pisałem przy walce o czerwoną walizkę ale napisze jeszcze raz. Henry wygrywa wykonując WSM znikąd (Cena oczywiście pewnie podniesie WSM pomimo że na RAW nie dawał rady), lecz przychodzi Bryan który zdobywa pas poprzez realizacje walizki (oczywiście może to być każdy inny zwycięzca teczki), Henry odpuszcza rewanż i feuduje Cena z Danielem (teorytycznie nikt nie mówił że Bryan musi być pretendentem w tym feudzie a PrzeCena mistrzem). Mój typ Henry.

 

No to by było na tyle dziś oglądnę pre-show i ew pierwszą walkę (zależy co będzie na szali). MItB uwielbiam ze wzgleu na walki o walizki a w tym roku składy są ciekawe i nie ma "żelaznych" faworytów. Trzeba czekać gdy gala danie nam zostawiona do obejrzenia.


  • Posty:  145
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.02.2013
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

A mi wydaję się, że Ryback zgarnie dzisiaj dwa zwycięstwa ? Może podczas gali do jego walki dodadzą stypulację " Wygrany zastępuje Kane'a". Ryback roznosi Jericho i z miejsca staje się uczestnikiem money in the bank matchu. Dla Shieffielda wydaje się chyba to najlepszym wyjściem, skoro dalej jest ulubieńcem Vinca, a w normalnym starciu pasu WWE nie zgarnie. Myślę, że takie rozwiązanie może zafundować nam federacja.

  • Posty:  960
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.12.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Powoli nie mogę się już doczekać Money in the Bank. Bardzo lubie Ladder matche, a te dzisiejsze będą napewno stały na wysokim poziomie. Małe przemyślenia ode mnie :wink: :

 

1. The Shield vs. Usos - Tutaj raczej nie ma możliwości straty pasa przez Tarczę. Według mnie Usosi zostali na chwilę wygrzebani z jobberlandii tylko po to, żeby się podłożyć Romanowi i Sethowi. Walka napewno wybitna nie będzie, bo pre-showy żadko są dobre. Spodziewam się okolo 10 minutowej walki i będę zadowolony.

 

2.AJ Lee vs. Kaitlyn - Kolejne starcie dwóch aktualnie najlepszych div w federacji. Niespodzianki raczej nie będzie i to AJ opuści galę jako mistrzyni. Feud wciąż trzyma jakiś tam poziom, napewno jest to jeden z najlepszych feudów kobiecych ostatnich lat.

 

3. Ryback vs. Chris Jericho - Kolejna walka Jericho w której raczej zajobbuje. Ryback po porażkach z Ceną leci ostro w dół i musi się podpromować jeśli Wąs faktycznie widzi w nim mistrza. Napewno będzie w tej walce moment niepewności gdy Jericho zaloży Walls na osłabione nogi Wędkarza. Nie przewiduje jednak żadnych niespodzianek i Ryback powinien to wygrać. Ewentualnie przegra, i dopiero po walce rozprawi się z Jericho wysyłając go na sporą przerwę.

 

4.Dolph Ziggler vs. Alberto del Rio - Szkoda, że ta walka nie ma żadnej stypulacji. Ringowo powinno być tutaj dobrze, ciężej jest przewidzieć wynik. Niby logika wskazuje na to, że Ziggler pas odzyska dopiero na największej letniej scenie, ale kto tam wie co siedzi w głowach kreatywnych. Zastanawiam się jednak jak Dolph mógłby ewentualnie przegrać. Jedyne co przychodzi mi do głowy to odwrócenie uwagi przez Big E i AJ. Ricardo jeszcze nie może wrócić, a czysto Del Rio nie wygra. Może jakiś count-out ? W każdym razie walka zapowiada się dobrze, i napewno będę na nią czekał.

 

5.Fandango vs. Barret vs. Cesaro vs. Swagger vs. Sandow vs. Rhodes vs. Ambrose - Moim zdaniem kandydat do walki wieczoru. Skład tego meczu nie zawiera żadnego "żelaznego" faworyta, więc powinno być ciekawie. Moim zdaniem wygra Rhodes, co będzie impulsem do faceturnu i feudu z Sandowem. Sam feud tej dwójki napewno nastąpi, ponieważ widać między nimi jakieś niewielkie spięcia. Teoretycznie duże szanse ma też Cesaro jako nowy podopieczny Coltera. Dużo osób mówi, że największą szansę ma Barret, ale moim zdaniem WWE nie da mu takiego pushu widząc, że jako mistrz IC radził sobie tak sobie. Dla Ambrose'a według mnie za wcześnie na walizkę, najpierw na spokojnie feud o pas US na przykład z Christianem. Fandango mimo tego, że jest pupilkiem Vince'a ( podobno ) nie ma odpowiedniego gimmicku żeby stać na czele SmackDown. Tancerz noszący pas który należał choćby do Undetakera ? Według mnie nie.

 

6.CM Punk vs. Daniel Bryan vs. Randy Orton vs. Sheamus vs. Christian vs. RVD vs. ??? - Walka z ogromnym potencjałem. Zawodnicy tacy jak Punk, Bryan czy Christian są gwarancją świenej walki. Nie wiadomo kto ostatecznie wejdzie za Kane'a, kto wie, może będzie to Bray Wyatt. Mam tylko nadzieję, że nie skończy się na Big Show'ie czy Khalim. Swoją drogą, czy Khali wszedł kiedyś na jakąś drabinę :twisted: ? Spodziewam się też zobaczyć tutaj Brocka Lesnara, który zrzuci Punka z drabiny i np. dorzuci F5 na stół hiszpanów czy tam meksykanów. Moim faworytem jest tutaj Bryan. Co z tego, że dominował też na PPV ? Cena i Del Rio robili dokładnie to samo odpowiednio rok i dwa lata temu. Duże szanse ma też Orton. Zastanawiają mnie za to Christan i Sheamus. Nic nie wskazuje na żadnego z nich, CC dostaje porządne baty na tygodniówkach a Rudzielec przegrał czysto z Bryanem. Nie wierzę, że któryś z nich zdejmie kontrakt, ale caly czas siedzi mi w głowie ten Christian. Pewnie się myle, dlatego typowałem bezpieczniejszego Bryana.

 

7. Curtis Axel vs. The Miz - Curtis obroni pas. Walka pewnie będzie druga w karcie, trzecia licząc pre-show. Miza jako face'a nie znoszę, i mam nadzieję, że niedługo zamieni się miejscami z Zackiem Ryderem, który według mnie o wiele bardziej zasługuje na miejsce w midcardzie.

 

8. John Cena vs. Mark Henry - Walka która na pewno będzie kończyć PPV. Ringowo nie nastawiam się na wiele. Liczę jednak, że obaj panowie pokażą wiele jeśli chodzi o psychologię ringową. Cena musi nauczyć się odkopywać w ostatnim momencie, bo zazwyczaj widać kiedy będzie przerywał pin. Spodziewam się tutaj triumfu Marka, prawdopodobnie na zakończenie kariery. Uważam, że pas potrzyma przez 1 dzień, i na RAW Bryan scashuje na nim walzkę jednocześnie podtrzymując dobrą passę RAW po PPV.

1161423919541b3db89050d.jpg


  • Posty:  408
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.09.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Seth Rollins & Roman Reigns © vs. The Usos

Brakuje pomysłu na Shield. Miało być kilka obron, później coś mocnego, np BoD. Na ten moment, blask Shield zaczynają przejmować Wyatty, co finalnie zapewne doprowadzi do walki dwóch stajni. Nie ma sensu rozpisywać sie nad tą walką, Shield wygra

Chris Jericho vs. Ryback

Szkoda że Jericho jest rzucany każdemu kolejnemu rywalowi na odbudowanie/podbudowanie. Nie zdziwi mnie jeśli mimo wszystko dzisiaj wygra Y2J, ale np jutro Ryback wygra z nim w squashu. Oczywiście, najprawdopodobniejsze że taki scenariusz będziemy mieli już dzisiaj, i że to ostatni występ Chrisa w tym roku.

 

AJ Lee © vs. Kaitlyn

Idealna okazja aby w trakcie PPV coś zjeść czy iść do WC. AJ nie straci pasa tak szybko po jego zdobyciu, a i nie zdziwi mnie jeśli do walki nie dojdzie bo Kaitlyn zostanie przez kogoś zaatakowana.

 

Curtis Axel © vs. The Miz

Tak jak z Shield, Mizem, Fandango czy z Tensaiem i Brodusem, pomysł był, wykonanie było, ale chęci szybko się skończyły. Curtis zaczął z wysokiego C, ale jeśli miałby poprawiać swoją pozycję, to powinien walczyć z takim Ortonem, Big Showem czy innym Sheamusem, a nie z Mizem. Nic mnie nie zdziwi w tej walce, ale będę zdziwiony jeśli Curtis tego nie wygra

 

WHC Money in the Bank Ladder Match

Akurat ta walka najbardziej mnie interesuje. Dlaczego? Każdy z uczestików ma takie same szanse. Co ciekawe, bukmacherzy największe szanse dają Sandowowi, a najniższe Swaggerowi. Również podbijam osobę Cesaro, dostaje znakomite opinie za walki, ale kto wie... Coś push dla Codyego od dawna jest odkładany...

 

WWE Championship Money in the Bank All-Stars Match

Bryan, RVD lub ten którego jeszcze nie znamy. Bryan jest absolutnie faworytem, RVD z prostego powodu, publika zapewne będzie dzisiaj skandować go przez całą noc. Proste pytanie, kto zastąpi Kane'a? Pierwszą osobą która przyszła mi na myśl, to Evan Bourne. Po chwili zastanowienia, nie sądzę żeby z taką charyzmą miał walczyć o najważniejszy pas w WWE, nawet jeśli fani by go wspierali. Więc kto? Brace yourself, Santino is coming... A tak poważniej, jak All-Stars Match, to teoretycznie nie powinno być w nim midcarderów, czyli pewnie nie dodadzą nikogo

 

Alberto Del Rio © vs. Dolph Ziggler

Wszystko się może zdarzyć, ale również spodziewam się że i w tej walce nie dojdzie do zmiany posiadacza pasa, i że Ziggler zgarnie go dopiero na Summerslam. Ale kto wie, coś czuje że z Zigglerem wszystko jest możliwe, nawet to że dostanie jakiś program o pas... WWE

 

John Cena © vs. Mark Henry

 

http://cdn.memegenerator.net/instances/400x/20780467.jpg

 

[ Dodano: 2013-07-14, 18:38 ]

Fandango mimo tego, że jest pupilkiem Vince'a ( podobno ) nie ma odpowiedniego gimmicku żeby stać na czele SmackDown. Tancerz noszący pas który należał choćby do Undetakera ? Według mnie nie.

 

nie takie pomysły Vince wprowadzał w życie :P

 

12.THE%252520GREAT%252520KHALI.jpg


  • Posty:  10 886
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Kto nie słuchał, czyta. Kto słuchał, nie musi.

 

The Shield vs Usos - Wrzucenie tego do głównej karty, tylko popsułoby jej status. Prezentuje się to przyzwoicie, jest oparte na storyline'ach... i są oni. Pomalowanie twarzy Usosów nie wystarczy, zeby zrobić z nich pretendentów. WWE podjęło rękawice po raz kolejny, i po raz kolejny jest jakiś lepszy team, któremu pasów odbierać szkoda. Może i jest solidna ringowo trójka, ale nie dostaną wystarczająco dużo czasu, żeby czymś konkretnym zachwycić. Pasy zostają na biodrach Tarczy, bo jeśli będą je tracić, to na pewno nie na jakimś pre-show. To będzie coś więcej.

 

Curtis Axel vs The Miz - Namocowali się, żeby ludzie uwierzyli w triumf The Miza. Niestety wykorzystali znany wszystki schemat, podkładania mistrza w walkach Non-Title. Axel stracił sporo takimi porażkami, i teraz czas, żeby się trochę odbudować. Nie widzę tutaj kolejnego zwycięstwa kantem. Raczej końcówka będzie jednoznaczną obroną tytułu. Przeniesienie tego na SummerSlam, oznaczac może dla tych Panów Pre-Show. To nie materiał na kontynuacje.

 

AJ Lee vs Kaitlyn - Kolejna obrona złota. AJ Lee za długo czekała, żeby teraz stracić. Już pomijając to, że jest w tej chwili adekwatną osobą do dzierżenia tytułu. Przyjemny feud, ale czas zwijać interes. Możliwe, ze Kailtyn zostanie odciągnięta od dalszej pogoni przez Layle, albo przez atak, Angielka dołączy do skłóconych przyjaciółek na szczycie.

 

Chris Jericho vs Ryback - Za dużo promowali jednego, podkładając drugiego. Zbyt oczywiste jest zwycięstwo Rybacka. Przypłaci to pewnie sporym heatem - publika z Philadelphi będzie za Y2Jem - i niewykluczone, że podzieli się nim z Vickie Guerrero. Nie mówie, że Skip jej potrzebuje do wygranej i bez niej nie osiągnie zamierzonego celu, ale jeśli mają ruszyć z takim duetem, to jest ku temu teraz dobra okazja. Pewne jest to, że to może być najlepsza walka wiecznie głodnego rybaka. Jeśli ktoś ma sprzedać jego akcje, to właśnie Y2J. Jeśli mamy oczekiwać od niego jakiejś większej ringowej psychologii, to właśnie teraz, kiedy "boli go kolano"

 

Alberto Del Rio vs Dolph Ziggler - Więcej zyskamy, jeśli podłożymy Dolpha. Niech on zgarnie złoto dopiero na SummerSlam. Pogoń face'a za złotem, to dobra telewizja. Potrzymajmy ludzi w napięciu, bo i na zmianę mistrza jeszcze za wcześnie. Del Rio wygra, ale raczej tak, by były racjonalne podstawy do zestawienia ich na SummerSlam.

 

Midcard in the Bank:

Jack Swagger - Swoje pięć minut, przepalił i przepił na początku roku. Fakt posiadania partnera w tej samej walce, też nikomu nie służy. Najmniejsze szanse na końcowy sukces.

Antonio Cesaro - Wywyższanie jednego z dwójki Coltera, nie jest im na rękę. Nie wyciśniemy wtedy z nich jako teamu zbyt wiele. Raczej pójdą Tag Teamową drogą, a Antonio będzie się musiał obejść ze smakiem. Był jednym z moich faworytów na początku roku, ale wyraźnie mają na niego inny plan.

Fandango - Przyjemny dodatek, ale chyba niewielu sobie wyobraża tańczącego z walizką. To może być jego najlepszy argument w kreatywnych dywagacjach WWE. Mogą chcieć zaskoczyć, i choć w to wątpie, absolutnie tego nie skreślam. Jestem jednak pewny, że jeśli by to ściągnął, to walizke umoczy i pasa nie zgarnie, a dla niego wciąż najważniejsze będzie jego imie.

Damien Sandow - Wracamy do tematu posiadania partnera w walce. Nikomu nie służy. Damien mógł zyskać po feudzie z Sheamusem, ale nie na tyle, by byc tu realnym faworytem. A już na pewno nie większym, niż drugi Scholar.

Cody Rhodes - On zawsze będzie w kręgu naszych zwycięzców. Obawiam się, że w odczuciu WWE, wciaż nie jest jeszcze gotów. Przynajmniej ja nie widzę jakichś znaczących postępów. Zapadł chłopak w sen zimowy, i trzeba go wybudzić, bo się totalnie zmarnuje - czego jest bliski.

Dean Ambrose - Motyw Shield paradujących z walizką, jest mocny. Nawet łatwo sobie wyobrazić Rollinsa z Reignsem atakującego championa, po czym Ambrose kroczyłby do ringu na pewniaka z walizką. Ludzie by to zapamiętali, ale ma to jeden defekt. Jeden minus, który budzi mocne obawy. Kontynuowaliby promowanie Deana, kosztem pozostałych. Nie pozostawiliby żadnych wątpliwości, kto jest domniemanym liderem, kto pociąga za sznurki. Ciąży mu też ten US Title, z którego nie wycisnął wszystkich soków. Zapraszamy po walizkę za rok.

Wade Barrett - Moje pieniądze idą na niego. To samo, co było, kiedy Swagger zgarniał kontrakt. Moczył wszystko, ze wszystkimi, by chwile później zostać championem. Tak odbieram w tej chwili Anglika. Anglika, który mimo zmian jakie przechodzi - a te zwykle wróżą push - ciągle stoi w miejscu. Jeśli kiedyś ma wystrzelić, to właśnie wybiły ostatnie dzwony. Czy będzie dobrym mistrzem? Tak dobrym jak ówczesny Swagger. Dadzą mu szanse, i powiedzą, że przynajmniej próbowali.

 

AllStars Money in the Bank:

Kane - Wiem, że go nie ma, ale piszę o nim w kontekście niechcianego zastępstwa. Nikt więcej tu niezbędny nie jest. Dadzą radę w szóstkę. Zaskakujące powroty, będą tylko umniejszać temu hucznie reklamowanemu...

RVD - MitB ma to do siebie, że pozwoli mu jobbnąc przy powrocie, i nie straci nic na wizerunku. Na dodatek - co dla niego jest dealem idealnym - będzie mógł sobie walnąć kilka spotów, sprzedając fanom złudną nadzieję, że wciąż coś w ringu potrafi. Ktoś kto walczy od czasu do czasu, nie powinien paradować z walizką. Niczemu to nie służy. Niech promuje Axela.

Christian - Wciąż mam wrażenie, że jego status "All-Star" jest trochę na wyrost. Lubię go bardzo, ale mam świadomość, że daleko mu do nazwisk, jakimi się otoczył. Może gadać, że jest specjalistą od tego typu walk, ale nie przyniesie mu to zwycięstwa. Wrzucony raczej jako zapychacz, który do midcardu wrócił, i w midcardzie pozostanie. Nie widzę w nim czarnego konia.

CM Punk - Ma Brocka, ma co robić. Walizka tam mu niepotrzebna. Niepotrzebna jest mu też, żeby zawalczyc w upragnionym Main Evencie WrestleManii. Wydaje mi się, że dostaniemy moment pod koniec, kiedy będzie sięgał po walizkę, będzie już blisko, Philadelphia zacznie sikać po nogawkach, a Heyman jakoś go zdezorientuje, przyczyniając się do zwycięstwa jednego z trójki pozostałych.

Sheamus - Jemu szanse daje najmniejsze - z pozostałej trójki rzecz jasna. Jedyne argumenty za nim przemawiające, to brak jakiejkolwiek określonej drogi dla jego postaci, i fakt, że kiedyś tę walizkę pewnie ściągnie. Nigdy nie można go przekreślać. Gwiazdy z samego szczytu, zawsze będą chciały odhaczyć takie sukcesy jak zwycięstwo w RR, czy coraz popularniejszym MitB.

Randy Orton i Daniel Bryan - Ten albo ten. Prześcigają sie w mojej głowie. I choć wersja triumfującego Bryana wydaje się zbyt piękna, zbyt przez wszystkich oczekiwana, to jest to chyba jedyny powód do radości, dla zebranych fanów. Specyficzna publika, która Ortona wygwiżdże - czy to przypadkiem nie będzie "wymówka", żeby się turnował zgarniając pas? - tak samo, jak każdy pozostały rezultat z innych walk. Axel może się uchowa, ale reszta raczej nie będzie "fan favourite". A już na pewno nie Barrett - tam będą chanty Ambrose i Cesaro - Ryback, Cena czy Del Rio. Jakiś powód do radości im dać trzeba. DB może tę lukę wypełnić. Szczególnie, że Orton się ostatnio rozwodzi. Jego głowa nie będzie w grze. Szykowanie go na nowego mistrza, moze być ryzykowne pod kątem biznesowym.

 

John Cena vs Mark Henry - Kto by nie zgarnął czerwonej walizki, może stać się nowym mistrzem po MitB. Wielokrotnie wracam do zwyciestwa nad The Rockiem, do tego jaką drogę Cena przebył, i teraz ciężko będzie go poskładać - a obecny pretendent, to nie AŻ tak wielkie zagrożenie. Jedną z opcji, jest właśnie obicie go przez Marka. Henry pasa nie zgarnie, tego jestem pewny, ale może zostawić leżącego Jasia, oczekując rewanżu na SummerSlam. Wtedy czy Orton czy Bryan, do wyboru do koloru. Jeden przejdzie turn, drugi podkreśli solidny run w fedce. W obu przypadkach się będą wszyscy cieszyć. W kontekście walki o WWE Title, złoto nie powędruje do najsilniejszego człowieka świata.

Edytowane przez N!KO

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

To samo, co było, kiedy Swagger zgarniał kontrakt. Moczył wszystko, ze wszystkimi, by chwile później zostać championem

Może i tak, ale chyba zapomniałeś o jednym, najważniejszym fakcie, N!KO ;) Bo to nie Swagger, a McIntyre miał początkowo ściągnąć walizkę MITB SD! A jako, że kreatywni chcieli Szkota upierdolić za jego wybryki z życia prywatnego, to na szybko zdecydowali się na Jacka... A to, że Rhodes i Sandow są TT, to wcale im to nie stoi na przeszkodzie, a wręcz przeciwnie, może nam to zwiastować mini-feud pomiędzy dwoma byłymi członkami RS o walizkę. Cody początkowo umaczał wszystko, a na MITB ściąga walizkę, na skutek czego Damian (mocniejsza część RS) go atakuje, bo przecież to on był cały czas tym lepszym, a jednak to ten słabszy wygrał.


  • Posty:  10 886
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Może i tak, ale chyba zapomniałeś o jednym, najważniejszym fakcie, N!KO Bo to nie Swagger, a McIntyre miał początkowo ściągnąć walizkę MITB SD! A jako, że kreatywni chcieli Szkota upierdolić za jego wybryki z życia prywatnego, to na szybko zdecydowali się na Jacka.

 

Spoko, jak Ci nie pasuje ten argument, to łap inny :wink: Rok temu też Barrett miał zgarnąć walizkę - lub był jednym z topowych kandydatów - ale doznał kontuzji. Widocznie nie porzucili tej wizji Anglika z kontraktem - szkoda, że nie trzymają się jego gimmicku "wszystko dla pieniędzy", bo by mógł tę walizkę opchnąć komuś innemu :wink:

Jeśli chodzi o McIntyre'a, faktycznie zapomniełem, nie skojarzyłem. Tylko to i tak nie umniejsza temu, że to jednak Swagger sciągnął kontrakt, a nie ktoś inny. W końcu inni - poza Szkotem i nim - też tam byli.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Fandango - Przyjemny dodatek, ale chyba niewielu sobie wyobraża tańczącego z walizką. To może być jego najlepszy argument w kreatywnych dywagacjach WWE.

 

Do ostatniej chwili myślałem sobie "A może Fandango... A może Vince zechce wrócić do pushu do postaci, którą sam się tak jarał...". A później wyobraziłem go sobie tańczącego z walizką. Wyobrażałem sobie też jego lalunię z ta walizką. I stwierdziłem: "Nieee... To nie przejdzie". I ostatecznie w typerze postawiłem na bezpieczną opcję stawiając na Deana Ambrose'a. ;)

14453752125651e0a536c69.jpg


  • Posty:  3 040
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.12.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Nie powiem, że motyw gdzie Fandango ma w dupie wygraną walizkę a skupia się tylko na tańcu i poprawnej wymowie jego imienia zapominając nawet o wzięciu ze sobą walizki po walce mnie nie jara :D

Zrobiłem dużo dla biznesu:

Udział: Youshoot Teddy Long, Youshoot Rikishi, Lapsed Fan Podcast, Wrestling Soup, konwersacje z Dejwem na twitterze... Więc się wypowiadam + jestem w stanie słuchać Russo.


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

A ja jeszcze myślałem o takim scenariuszu: Fandango wychodzi z walizką. Wszyscy myślą, że będzie wzywał mistrza, a ten zaczyna tańczyć, a na końcu mówi "Faaandaaangooo". Ale to będzie takie samo szmacenie walizki jak Y2J na WM-ce. Czy federacja po raz drugi zrobi ten hmmm błąd?

14453752125651e0a536c69.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Attitude
      Nazwa gali: Stardom Goddesses Of Stardom Tag League 2025 - Dzień 9 Data: 24.11.2025 Federacja: World Wonder Ring Stardom Typ: Event Lokalizacja: Iwaki, Fukushima, Japan Arena: Iwaki City Gymnasium Publiczność: 437 Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Kobiecy Pro Wrestling - dyskusje
    • Attitude
      Nazwa gali: Marigold True Victory - Dzień 3 Data: 24.11.2025 Federacja: Dream Star Fighting Marigold Typ: Online Stream Lokalizacja: Kazuno, Akita, Japan Arena: Memorial Sports Center Format: Taped Data emisji: 27.11.2025 Platforma: Wrestle Universe Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Kobiecy Pro Wrestling - dyskusje
    • Giero
      Za nami kolejny, ostatni przed Survivor Series 2025 odcinek WWE Monday Night Raw. Przedstawiamy podsumowanie najważniejszych wydarzeń z tego show. Zgodnie z zapowiedziami, Raw otworzył Roman Reigns. Dość szybko przerwał mu… WWE Champion Cody Rhodes. Cody przypomniał, że Roman poprzednim razem wywiązał mu się z danego słowa. Chciał wiedzieć, by ponownie tak będzie. I jaki cel ma Roman w związku z nadchodzącym WarGames. Reigns odpowiedział, iż on i Cody nie lubią się. Nawet zbytnio się nie znają
    • IIL
      Kusi, aby finałem była walka Okada vs Takeshita. Kazu jest mocarnie bookowany i byłby to bardzo emocjonujący finał ze względu na to, że Takeshita jest mistrzem IWGP i wygrał tegoroczny G1 Climax. Jon Moxley ostatnio poddaje grubsze walki przez submission i jemu taka wygrana by się teoretycznie przydała, ale jego wizerunek jest już oczywiście zabudowany na maxa i może to też uwalić. Hajp na Darby Allina po powrocie nieco przygasł, także jemu wygrana w turnieju i zdobycie mistrzostwa Con
    • Grins
      Coś czuje że Kyle O'reilly miał być zwycięzcą tego turnieju, na chwilę obecną to największe szansę mają PAC, Darby, Moxley, Fletcher ale po ostatnim zwycięstwie bym widział właśnie PAC'a we finale no i Darby'ego któryś z nich mógłby zdobyc mistrzostwo. 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...