Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

WWE Payback 2013 PPV (zapowiedź, spoilery, dyskusja)


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  3 553
  • Reputacja:   43
  • Dołączył:  20.12.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Najbardziej interesują mnie dwie walki:

 

Divas Title - już nie mogę się doczekać tego starcia pomiędzy AJ i Kaitlyn, gdyż od dawna bardzo chciałam dostać tę walkę.

 

WHC Title - oczywistym powodem dla, którego chcę ją zobaczyć jest sam Dolph Ziggler :)

 

Pozostałe walki również obejrzę i później je ocenię.

 

Całą galę mam zamiar obejrzeć na żywo, więc nie pozostaje nic innego jak tylko czekać na noc z nd na pn :)

2025collage.png

  • Odpowiedzi 141
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • TakerFanKrk

    25

  • maly619

    7

  • Ghostwriter

    6

  • Jack Doomsday

    6


  • Posty:  689
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.09.2012
  • Status:  Offline

Promocję starcia Sheamus vs. Sandow - jak na pre-show - mieliśmy ogromną. Byłoby to pozytywne zjawisko, gdyby nie fakt, że wszystko zmierza do przegranej Damiena. Nie jestem zwolennikiem talentu ringowego tego drugiego (mikrofonowo potrafi błysnąć, ale przeważnie mnie irytuje), ale Sheamus'owi nie potrzebne są takie starcia. Cieszy mnie fakt, że mecz znajdzie się poza oficjalną częścią PPV i nie ze względu na jakąś niechęć do jednego z wrestlerów - jest to nic innego, jak powtórka ich starć z tygodniówek, których serię mogliśmy kilkukrotnie już oglądać. Nie spodziewam się żadnej niespodzianki - Irlandczyk wygra po Brogue Kick.

 

IC Championship - włączenie nowego "Paul Heyman Guy" powinno być jasnym przesłaniem, kto wygra tą walkę. Barrett nawet jako mistrz jest szmacony, Miz już dostał swoją szansę z tym pasem rok temu, a Axel ma streak po pokonaniu dwóch main eventerów - faworyt starcia może być tylko jeden. Jeśli na gali wydarzą się jakieś (nie)oczekiwane wydarzenia i wycofają Axela z pojedynku (ktory miałby zawalczyć przeciwko Jericho, ale o tym niżej), to stawiam na obronę tytułu przez Anglika.

 

Tag Team - Bryanowi i spółce zajęło ponad pół roku, aby w końcu pokonać całą trójkę. Przegrana walki na SD! jest tylko zmyłką dla marków, aby uwierzyli w słabość obecnych mistrzów i możliwość ich pokonania. My natomiast dobrze wiemy, że do niespodzianki tu nie dojdzie, a samo starcie zejdzie na plan oczekiwania na heel turn jednego z teamu face'ów. Czy to nastąpi właśnie na Payback? Nie sądzę.

 

US - głównym argumentem przemawiającym za Ambrose'm jest fakt, że ten pas posiada zbyt krótko. Kane wepchnięty do tej walki po to, abyśmy nie musieli kolejny raz oglądać pojedynku TT w identycznym składzie. Dean już raz wygrał z Big Red Monster'em i w niedziele nie będzie inaczej.

 

Divas Title - wygrana pasa przez AJ następuje zbyt późno - mogło to nastąpić rok temu, chociaż panowie z WWE zdecydowali się zrobić z niej GM. Pomijam już promocję tego pasa, która nastąpiłaby w tamtym czasie (jakkolwiek to dziwnie brzmi i kogokolwiek to miałoby obchodzić). Nie zdziwię się, jeśli wykorzystują tutaj wściekłość Kaitlyn lub osobę Big E, który pojawiłby się i "zauroczył" pannę Katarzynę, a jakkolwiek się to nie potoczy - zobaczymy zmianę mistrza.

 

WHC - trudno oceniać titlerun Zigglera. Nie mogliśmy oglądać go przez bardzo długi czas, a gdy pojawia się, wcale nie błyszczy i jest co najwyżej poprawny. Mimo to, nie jest osobą, która nacieszyła się tym pasem i myślę, że Kreatywni wezmą to pod uwagę. Brak stypulacji (marzył mi się Ladder) nieco zabierze temu starciu, ale obaj powinni pokazać dość dobry poziom, a Dolph pozostanie z pasem zawieszonym na biodrach.

 

Jericho vs. Punk - od początku, kiedy pojawiło się zestawienie Punka z Krzysiem pojawiły się wątpliwości, czy do tego starcia dojdzie. Wracając do Axela - czy włączenie go do walki o pas IC nie jest tylko odwróceniem uwagi od tego, że ma już zajęcie na tej gali i (teortycznie) nie ma możliwości pojawienia się w tym starciu? Marzy mi się, aby to jednak nastąpiło - przed oczami mam już obrazek zirytowanego na Heymana Punka, który interweniuje w/po pojedynku i przechodzi faceturn przy owacji miejscowej publiczności. Jeśli jednak do starcia miałoby dojść - powracający Punk pokona po raz trzeci swojego rywala.

 

WWE Title - wcale nie wierzę, że Ryback miałby tak po prostu odebrać pas Jaśkowi. Wiadomo, że mistrzowski heel bardziej pasowałby do ewentualnych planów walki Bryana o ten pas (face vs. heel), a title run musiałby być krótki. Walka jest dzielona na trzy etapy, gdzie w Lumberjack Match spodziewam się wygranej Rybacka. Promowanie Wędkarza rzucajęgo kolejnymi superstarsami o stoły nastąpiła po to, aby wzbudzić odpowiednie emocje - tutaj Cena zrobi na przekór i zdobędzie punkt. W ostatnim starciu, Cenator dopełni formalności i odwiezie Rybacka tam, skąd ten ostatnio zwykł przybywać.


  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline

Prawdopodobny nowy theme song Punka http://www.youtube.com/watch?v=7-iHZMnW2RA Podoba Wam się? Mi jako zagorzałemu fanowi Brooksa nie za bardzo ten kawałek podchodzi (choć może to przez moje przyzwyczajenie do COP)

  • Posty:  40
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.03.2013
  • Status:  Offline

COP miało duszę, a tego themu w ogóle nie czuje. Jest tak samo nijaki jak theme Barretta.

132426411251666524dd355.jpg


  • Posty:  1 184
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.06.2009
  • Status:  Offline

Ludzie źle zrozumieli to, co było na koncercie. Podczas piosenki, którą wyżej wrzuciłeś fani świetnie się z Punkiem bawili, między innymi krzycząc "1,2,3 Fuck You Phillip!". Dlatego wielu fanów odczuło to tak, że to będzie nowy theme Punka, a lider Rancid wyraźnie przecież wspomniał, że przygotował NOWY theme dla Punka, który może ZADEBIUTUJE na Payback... :)

  • Posty:  108
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.05.2011
  • Status:  Offline

Jako, ze w zasadzie od dłuższego czasu nie oglądam wrestlingu, stąd moje pytanie. Czy CM Punk na 100% dzisiaj wraca czy to wciąż niepotwierdzone info? I drugie pytanie, czmeu ostatecznie nie doszło do walki HHH z Axelem, skoro ponoć była ona planowana?

  • Posty:  367
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.12.2012
  • Status:  Offline

  TakerFanKrk napisał(a):
Podoba Wam się? Mi jako zagorzałemu fanowi Brooksa nie za bardzo ten kawałek podchodzi (choć może to przez moje przyzwyczajenie do COP)

 

O wiele bardziej odpowiadałby mi powrót do "This fire burns" czy przynajmniej zostanie przy obecnym theme songu który do Punka pasuje w sam raz, no chyba że WWE chce zmienić Brooksowi gimmick w co wątpie.

 

  jojo napisał(a):
Jako, ze w zasadzie od dłuższego czasu nie oglądam wrestlingu, stąd moje pytanie. Czy CM Punk na 100% dzisiaj wraca czy to wciąż niepotwierdzone info? I drugie pytanie, czmeu ostatecznie nie doszło do walki HHH z Axelem, skoro ponoć była ona planowana?

 

1. Na SmackDown pojawiło się promo dotyczące powrotu Phila na Payback co daje jakieś 90% szans na to że walka się odbędzie.

 

2.Co do Huntera i Curtisa to walka na PPV została porzucona lub przeniesiona w czasie, na chwilę obecną HHH jest zajęty Storylinem z Vince'm i zdrowiem Tryplaka więc jeżeli do walki dojdzie najpewniej zobaczymy ją w lipcu na MitB lub sierpniu na Summerslam.

Edytowane przez Croos

66487669857979e1f5d8b5.jpg


  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline

  jojo napisał(a):
Czy CM Punk na 100% dzisiaj wraca czy to wciąż niepotwierdzone info?
Walka jest nadal bardzo promowana (obejrzyj ostatni odcinek SmackDown! gdzie wyświetlono duże video promo na ten temat) ale większość osób na forum uważa że Punk nie wyjdzie w niedzielę na ring. Co do informacji: to były podawane tylko pogłoski o rzekomym debiucie nowej piosenki wejściowej (ale trzeba na to patrzeć z przymrużeniem oka bo WWE może wypuszczać fałszywe informacje dla zmyłki)

 

  jojo napisał(a):
czmeu ostatecznie nie doszło do walki HHH z Axelem, skoro ponoć była ona planowana?
Odbyły się 2 walki między nimi na RAW: jedna sprzed dwóch tygodni (gdzie HHH doznał storyline'owego wstrząsu mózgu) i w zeszły poniedziałek (gdy McMahon zabrał gong i ogłosił 2 zwycięstwa Axela pod rząd). Teraz Axel został dodany do walki o IC Title ze względu na kontuzję Fandango a Trypel podczas kłótni z Vincem na zapleczu deklarował że już nie chce z Curtisem walczyć (co może wskazywać na zakończenie konfliktu między nimi) choć myślę że może się jakoś pojawić podczas vwalki Curtisa na Payback (wiem że może wydać się to absurdalne, ale nie chcę mi się wierzyć żeby Hunter tak po prostu odpuścił)

 

[ Dodano: 2013-06-15, 12:36 ]

  Croos napisał(a):
TakerFanKrk napisał/a:

Podoba Wam się? Mi jako zagorzałemu fanowi Brooksa nie za bardzo ten kawałek podchodzi (choć może to przez moje przyzwyczajenie do COP)

 

 

O wiele bardziej odpowiadałby mi powrót do "This fire burns" czy przynajmniej zostanie przy obecnym theme songu która do Punka pasuje w sam raz, no chyba że WWE chce zmienić Brooksowi gimmick w co wątpie

Do "This Fire Burns" już chyba nie wrócą bo bardzo kojarzy się to z długowłosym Punkiem z początków kariery w WWE, a te czasy już chyba definitywnie za nami...

 

  Croos napisał(a):
na chwilę obecną HHH jest zajęty Storylinem z Vince'm i zdrowiem Tryplaka więc jeżeli do walki dojdzie najpewniej zobaczymy ją w lipcu na MitB lub sierpniu na Summerslam.
O ile WWE nie planuje feudu Brooksa z Axelem (a wątpię żeby ewentualny program z Jericho był kontynuowany po Payback, no chyba że planują dociągnąć go do MiTB) :wink:

  • Posty:  19
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.04.2013
  • Status:  Offline

Jeśli już mieliby dać ten nowy theme song dla CM Punka, to WWE mogłoby mu dać chociaż ostatni raz na Payback "Cult of Personality", na jego walkę i mam nadzieję face turn :roll:

Bo ta piosenka moim zdaniem bardziej by pasowała do face'owego Daniela Bryana (kopiącego tyłki high fly'era).

213673226251bcc6644434c.png


  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline

Jeśli ktoś byłby zainteresowany obejrzeniem Payback na żywo i szuka live streamów to można będzie to zrobić na stronce którą już kiedyś polecałem:

 

 


  • Posty:  86
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  27.11.2009
  • Status:  Offline

Jeszcze jeden luźny scenariusz. A może to nie Heyman zastąpi Punka kimś od siebie a CM Punk zirytowany zaklepaniem mu walki bez jego zgody wystawi kogoś za siebie i ktoś może zadebiutuje/powróci i do walki stanie jakiś "CM Punk guy" (np. Kassius Ohno albo tu już fantasy czyli powróci Colt Cabana).

  • Posty:  80
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  09.12.2009
  • Status:  Offline

Gdyby faktycznie Punk miał nie wystąpić na Payback to WWE musiałoby wynagrodzić to fanom czymś większym niż zastąpienie go jakąś młodą gwiazdą. Jak dla mnie zamiast Punka do walki powinien wejść Lesnar, walka zachowałaby swój star power (choć mogłyby być hejty i sprzeciwy fanów z Chicago ale za to fani spoza powinni być usatysfakcjonowani). Y2J mimo jobberki jaką ostatnio odstawia to wciąż gwiazda wielkiego formatu, wszak to pierwszy w historii Undisputed Champion.

  • Posty:  19
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.04.2013
  • Status:  Offline

To by było dobre z Lesnarem. Pokonał by kolejną wielką gwiazdę jaką jest Y2J, co bo go jeszcze bardziej podbudowało pod walkę na Wrestlemani z The Rockiem.

213673226251bcc6644434c.png


  • Posty:  2 028
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2012
  • Status:  Offline

Bez zbędnych wstępów przedstawię swoje wróżby na dzisiejsze Payback PPV, zobaczymy, ile z nich się sprawdzi:

 

Kickoff: ostatni segment na Smackdown rozwiał moje wszelkie wątpliwości co do wyniku tego starcia, Sheamus w ok 5 minut pokona Sandowa, będzie to pojedynek gorszy od wielu wcześniejszych między tymi panami, pre-show będzie przepełnione promami najwazniejszych pojedynków oraz wypowiedziami gości Renee Young, stąd sam pojedynek dostanie marną część czasu.

 

IC title 3 way: nie spodziewam się wybitnie dobrej ringowo walki, pojedynek pewnie zajmie mniej niż 10 minut, nie przesądzałbym jednak o wygranej Axela, mam przeczucie, że Barrett może zachować tytuł, z którym poczeka na kontuzjowanego Fandango, chociaż szanse rozkładam na 60% (Axel) - 40 % (Barrett) - 0 % (Miz).

 

Po drętwym pojedynku dostaniemy dużo lepszy spot z Tag Team titles na szali, wałkowany dziesiątki razy w przerównych kombinacjach feud nadal może zaciekawić, piątkowa wygrana teamu Bryana odbiera im jakiekolwiek szanse na powtórzenie sukcesu na PPV, kolejne pewne punkty w typerze, Payback ma tę przewagę nad Extreme Rules, że w jej karcie jest o jeden pojedynek mniej, z czego jednym z nich jest Divas title, stąd czas na pozostałe walki można rozdzielić nieco hojniej, liczę na około kwadrans dla Tagów.

 

US title: walka Kane'a z Deanem raczej nie zachwyci, kilkakrotnie widzieliśmy próbki możliwości obu panów w bezpośrednich pojedynkach na tygodniówkach, liczę na kilka miłych szczegółów, które urozmaicą walkę, a z których znany jest Ambrose, sam, czy z pomocą kolegów obroni tytuł. Lepiej byłoby, gdyby czysto spinował Monstera.

 

World title: czyli walka, o której kompletnie zapomniałem, zastanawiam się, w którym kierunku pójdą bookerzy - czysta wygrana Dolpha i coś nowego na Money in the Bank, czy wygrana Alberto przez DQ lub non contest i rematch na lipcowej gali, oby Ziggler definitywnie zakończył przygodę z Meksykaninem, lecz w oczach kreatywnych pod nieobecność mistrza w ostatnim miesiącu można z tego programu pewnie jeszcze coś wyciągnąć. Kwadrans dobrej technicznie walki, bez fajerwerków.

 

Jericho vs Punk (?): Punk na 99% pojawi się w Chicago, lecz szanse na jego występ oceniam fifty-fifty, nie potrafię sobie wyobrazić sytuacji, w której rozbrzmiewa muzyka CM'a, ten wchodzi przy wielkiej owacji do ringu, sedzia nakazuje uderzyć w gong i ten jak gdyby nigdy nic zapasi z Chrisem. Spodziewam się tu czegoś interesującego, a ten na pierwszy rzut oka beznajdziejny storyline ma potencjał.

 

Divas title: oby jak najszybciej tytuł przejęła kieszonkowa AJ, Kaitlyn zdobyła pas przed Royal Rumble i będziwe to chyba jej pierwsza obrona na PPV, oczami wyobraźni widze sytuację, w której podczas nieuwagi sedziego Kaitlyn zostaje zaatakowana od tyłu przez Langstona, co prowadzi ich do pojedynku na kolejnym PPV...nie, nie jestem spokrewniony z Vincem Russo :oops:

 

3 Stages of Hell WWE title: oby panowie pozytywnie zaskoczyli, tak jak na Extreme Rules, gdzie zrobili kawał dobrej roboty, mam nadzieję, że pierwszy - Lumberjack match będzie najkrótszy, wygra go Cena, potem poleci nie jeden, a kilka stołów, jednak ten pierwszy, decydujący bedzie promował Rybacka, który koniec końców zostanie zamknięty w ambulansie i wyruszy w daleką podróż pt. "Żegnaj tytule mistrzowski".

 

Poza samymi atrakcjami ringowymi spodziewam się kilku innych, m.in. powrotu jednego z kontuzjowanych zawodników, w głównej mierze chodzi mi o Christiana, który a) może rozpoczać program z Zigglerem, o którym ostatnio głośno było na większości portali, b) kontynuować program z Punkiem, odgrywając się za kontuzjowanie go tuż przed samą Wrestlemanią, angle dla Reso miał być priorytetem dla bookerów, stąd spodziewam się rywala dużego kalibru.

Rocznikowo miała 15

13616784565a4bd060e41e5.jpg


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Ci którzy wolą słuchać, już moją opinie dostali...

 

  Pokaż ukrytą zawartość

 

 

... teraz przelewam na papier, dla czytającyh.

 

Sheamus vs Damien Sandow - Dziwi mnie, że zainwestowali tyle czasu na tygodniówkach, w coś, co skazane było na Pre-Show. Powielali ten sam szablon, z innym gimmickiem - w postaci umysłowych wyzwań Damiena - co nie było niezbędne tydzień w tydzień. Sandow jest niestety za krótki dla Rudego. To dlatego ta walka jest akurat w tym miejscu karty. Mark Henry - robiąc sobie nieplanowaną przerwę - wywinął numer WWE, przez co rozpisali na szybko coś takiego. Można po cichu liczyć, że Damien coś zyskał w oczach zarządu. Nie wypada liczyć, że tutaj cokolwiek zdziała. 5-minut, Brogue Kick, bez historii.

 

Shield vs Team Hell RKNo - Wiem, że to dwie oddzielne walki, ale wiedzcie, że to dwa oddzielne zapychacze. Oglądaliśmy to cały miesiąc w różnych zestawieniach. Powtórka z rozrywki, gdzie Tarcza pasów nie straci. Liczę po cichu, że Ambrose wykręci dobrą walkę z Kanem - co dziwne, liczę że będą lepsi od pasów Tag Team.

Nie sądzę, że Orton lub Bryan przejdą definitywny heel turn. Tutaj najpewniej się pokłócą, co będzie przyczyną ich porażki, ale bez żadnego przejścia na czarną stronę mocy - tj. zaatakowanie partnera. Skoro takim zestawieniem Ortona z Danielem, chcieli odłożyć w czasie ich walkę na następne PPV, to wypada też poczekać z turnowaniem któregokolwiek. Niech ludzie oczekują SmackDownowego segmentu, gdzie będą się z tej kłótni spowiadać.

 

AJ Lee vs Kaitlyn - AJ to jedna z dwóch najlepszych rozwiązań, jeśli chodzi o bycie tym tajemniczym wielbicielem blond mistrzyni. Walka prawdopodobnie będzie słaba, ale trzeba mieć nadzieje, że na tronie Div zasiądzie nowa piękność. Raczej przez odwrócenie uwagi Langstona, żeby Kailtyn nie straciła zbyt wiele, ale grunt, że Panna Lee dopnie swego stojąc na szczycie. Wróżymy jej to od dłuższego czasu. Jedyny argument przemawiający za obroną pasa jest taki, że to mistrzyni jest upokarzana. To ona jest tą bidulką, która finalnie musi się odgryźć. Niech jednak tą bidulką jeszcze trochę pobędzie.

 

Curtis Axel vs The Miz vs Wade Barrett - Jeśli Wade obroni, nie zyskujemy nic. Jeśli Miz zdobędzie, cofamy się w rozwoju. Wszystkie znaki na niebie i ziemi, wskazują na to, że Curtis zgarnie srebro. Facet wygrywał ostatnio z największymi - nie ważne jak - więc nie ma co przebijać pompowanego balonika, dla tak nędznych midcarderów, w tak nędznym story. Może i został on sciągniety z powietrza za Fandango, ale wierze, że federacja była nastawiona na transfer pasa z heela na heela. Jeśli dodamy do tego argumenty pokroju dnia ojca, nie powinni miec na zapleczu żadnych wątpliwości. Skoro jest na fali, to może - ale to wielkie MOŻE - coś się z tym pasem będzie działo. W końcu w obwodzie jest Heyman, dla którego czasu antentowego nie zabraknie.

 

Dolph Ziggler vs Alberto Del Rio - Całą walkę zrobi pewnie Del Rio. Będą oszczędzać swojego mistrza, a jakby chcieli z niego zdjąć pas, to by to zrobili kiedy był kontuzjowany i mieli ku temu podstawy.

 

CM Punk vs Chris Jericho - Wiele opcji na rozegranie tego wszystkiego, z jedną wyraźnie najsłabszą - zwycięstwo Punka. To nam większość możliwośći zamyka i nie rodzi żadnych pytań w kontekscie dalszej historii. Raczej nie rozpisali takiego chłamu, jednej z twarzy swojej fedki.

Jestem w gronie osób, które twierdzą, że Punk się pojawi. WWE nie pozwoli sobie na taką stratę, skoro to na jego barkach oparli sprzedaż całego PPV. Tam ludzie autentycznie kupują dla Punka i TYLKO dla Punka, bo i Main Event nie jest należycie promowany. Pojawić, nie znaczy walczyć. Może wyjść, zgarnąć pop i ku zdziwieniu Heymana się cofnąć, zostawiając Jericho w ringu. Może na ring wejść, ale szybko go opuścić, po czym Jericho wygra przez count-out. Jest też możlwość zastępstwa w postaci Lesnara, skoro Axel poszedł gdzie indziej - choć wątpliwy, bo zmarnowaliby występ swojej gwiazdy, dla historii w której tylko by statystowała. Może powalczyć, ale wmoczyć, zganiając wszystko na Heymana na następnym RAW - choć nie popieram, bo to skrzyżuje jego drogi z Curtisem, finalnie przykręcając kurek z pushem Młodemu Perfectowi. Może doprawią to interwencją - chociazby powracającego Christiana. Można wymieniać.

 

John Cena vs Ryback - Last Man Standing to był gimmick match, który kończy storyline'y. Musieli wymyśleć coś grubszego, wiec poszło 3 Stages of Hell. O ile miesiąc temu mile zaskoczyli wszystkich, tak ta walka może być dla nich w zbyt długim dystansie. Lumberjack zgarnie Skip, później dwie następne stypulacje wygra Jaś. Cena pokonany, wywożony bezbronnie w karetce, to by był shocker. Za małe story, żeby zrzucać z niego pas - choc nie pogardziłbym takim sprawdzianem dla Rybacka.

50608915156a3743c1fa34.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Nialler
      Nie ma. Stosunki Syria - Arabia się ociepliły (?) i Sami już tam był razem ze Steenem jako mistrzowie drużynowi na którejś gali. I na jednej z ostatnich gdzie OG Bloodline walczyło z Bloodline 2.0.
    • Kaczy316
      Oj tak ja bym to kupił albo, że to on odbiera pas Jasiowi, też bym był za tym.    No no zostaną tak mocno wypromowani jak Austin Theory i Solo Sikoa po pokonaniu Jasia, nie ma sensu dawać młodych gwiazd dla Ceny nieważne czy to face czy heel i tak nic mu to nie da głównie dlatego, że fani mają jakieś klapki na oczach kiedy Cena ma feud z młodym i niedoświadczonym prospektem, dla samego WWE też to nic nie znaczy jak widać, a z tego co napisałeś wynika, że raczej face musiałby uratować nas przed Jasiem, więc nie ma takiej opcji, żeby to pykło, nawet Rhodes jest buczany w feudzie z Jasiem, nie wiem czy nawet Jey nie był, ale tego pewny nie jestem, bo nie zwróciłem na to uwagi, widziałem jedynie, że ktoś tak napisał, niestety ale feud z Jasiem to może być jedynie początek końca kariery jakiegokolwiek dobrze zapowiadającego się face'a, a nawet heela jak w przypadku Austina czy Solo, to oczywiście moje subiektywne zdanie, ale patrzę przez pryzmat tego, że nie było sytuacji, w których Cena nawet przegrywając feud kogoś tym wypromował, dziwne to, ale no tak mówi historia, która lubi się powtarzać.
    • MattDevitto
    • CzaQ
      Pirwsze RAW po walizkach.   Zaczyna Cenariusz i według Scenariusza odwala przemowę... przerywa mu Pancur. Zacny segment z luźną gadką... Punk vs Cena na NoC? Yes please.  Coś mi się zdaję, że run Jasia to będzie greatest hits. Najpierw Orton, teraz Punk. Będzie wygrywał, czasem można pokusić się na jakieś DQ. Może nawet teraz podczas tej potyczki. Szkoda, że to u Arabusów... i gdzieś tam czai się Kebab Rollo.    King i Queen of the Ring. Fajny turniej, ale zawsze nie podobało mi się to co działo się ze zwycięzcą, czyli wygranie idiotycznego gimmicku oraz nowego ring name'u. Lepiej to przegrać Sami to raczej w przedbiegach powinien odpaść, bo finał na Nocy Mistrzów, a on chyba bana tam ma.  Fatal 4 Waye. Ciekawe. Składy też niezłe. Ciekawe kto będzie wild cardem u gości.   El Grande Chad Gableiano walczy z AJem. Walka powinna być dobra, ale to tygodniówka tylko i nie AEW także wyjebka. Stylowy wygrywa mimo tego, że Czadzior miał całą stajnię ze sobą.    Pierwszy Fatal 4 Way - kobiety edition. Ryja vs Kairi vs Livka vs Roksa. Szczerze? Wierzę w Sane i może wygrać całość jeśli to wygra (pisze na bieżąco). Całkiem długa potyczka. Wygrywa świeżynka, czyli eskortka. Moje przypuszczenia z Japonką idą się ruchać     Segment z Beczką przerywa Bejli. Kolejny raz greatest hits. Chcą mieć gwaranty dobrych walk.  Może zatrudnili lepszych bookerów jednak i od dzisiaj działają? Punk vs Cena, Bayley vs Becky oraz stawianie na młodą krew w postaci Perez.  Zobaczym jak będzie dalej.    Teraz najciekawsze. Powrót Prawdy. Jak go przedstawią? Będzie zmiana gimmicku? Ring name'u? Publika świetnie reaguje i je mu z ręki.  Jest kurwa. Ron Killings is back bejbe. Zmiana charakteru. Teraz może dostać push. Po Punk chce zobaczyć Cena/Killings jak ten pokona kogoś za ten czas. A może on będzie Wild Cardem w King of the Ring i wygra całość? A zwycięzca dostanie title shota. Idealny scenariusz.    F4W facetów. Penta vs Sami vs Breakker vs Dom. Ciekawe zestawienie. W ciemno obstawiam... Pente. Heh okazuje się, że Sami.  Dodatkowo segment z Krossem. Ten też może być dziką kartą, bo szłyszałem, że zbiera reakcje. Ale jak tak myśle to wpierdolą kogoś z AAA albo TNA.   Nikki SEX Bella ma segment z mistrzynią tt Livką. Coś czuję, że Brie z siostrą sięgną po pasy TT. Ewentualnie inna legenda pomoże Bellasce.   Guntha vs Gey Uso o pas WHC. Ale bezsensowna walka. Ale to już było... Walka trwa i trwa... buahahahahhahahah hahahahaha Uso przegrywa pas hahahahahaha xDDD Zajebiście. Otwieram szampana. A tak serio widziałem spojler, ale i tak cieszę się jak dziecko. Co to był za run. Zapamiętam go.  Nijaki run i nie mieli pomysłu pewnie na przeciwnika, więc baju baj.    OK to był legitnie bardzo dobry odcinek RAW.  Solidne segmenty, fajne walki, które coś znaczą - eliminatory do turniej KOTR i QOTR. Plus idealna zmiana pasa.    Czyżby WWE w końcu zmieniało się na lepsze czy to tylko przebłysk geniuszu raz na tysiąc lat?          
    • Mr_Hardy
      NECRO BUTCHER vs. SAMOA JOE (IWA Mid South Something to Prove 2005)  
×
×
  • Dodaj nową pozycję...