Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

UFC 160: Velasquez vs Silva 2


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Data: 25 maja 2013

Miejsce: MGM Grand Garden Arena, Las Vegas, Nevada, USA

Transmisja: PPV

 

Walka wieczoru:

 

Pojedynek o pas mistrza UFC w wadze ciężkiej

265 lbs.: Cain Velasquez (11-1) vs. Antonio Silva (18-4)

 

Główna karta:

 

265 lbs.: Junior Dos Santos (15-2) vs. Mark Hunt (9-7)

205 lbs.: Glover Teixeira (20-2) vs. James Te Huna (16-5)

155 lbs.: T.J. Grant (20-5) vs. Gray Maynard (11-1-1)

155 lbs.: Donald Cerrone (19-5) vs. K.J. Noons (11-6)

 

Walki w FX:

 

170 lbs.: Mike Pyle (24-8-1) vs. Ricky Story (15-6)

145 lbs.: Dennis Bermudez (10-3) vs. Max Holloway (7-1)

155 lbs.: Robert Whittaker (10-2) vs. Colton Smith (3-1)

155 lbs.: Khabib Nurmagomedov (19-0) vs. Abel Trujillo (10-4)

 

Walki na facebooku:

 

170 lbs.: Stephen Thompson (6-1) vs. Nah-Shon Burrell (9-2)

135 lbs.: George Roop (13-9-1) vs. Brian Bowles (10-2)

145 lbs.: Jeremy Stephens (20-9) vs. Estevan Payan (14-3)

 

To nie tak miało wyglądać, tutaj miał być Overeem. Dość jednak wspominek z przeszłości, trzeba się cieszyć z innej Heavyweightowej walki wieczoru. Trudno, że wszystko wskazuje na to, iż skończy się tak samo jak pierwsze starcie obu Panów, które nie tak dawno oglądaliśmy. Może Big Foot nie da się uwalić w pierwszej, ale nie widzę argumentów po jego stronie. Pas zostaje na swoim miejscu!

To nie tak miało wyglądać, tutaj miał być Overeem. Bynajmniej to nie jest pomyłka, tylko tutaj nie lekcewazenie przeciwnika, a kontuzja wyeliminowała Alistaira z walki z JDSem. Zastępstwo może nie z najwyższej półki, ale nie pozbawione szans. Dobrze, że obaj są nastawieni na stójkę, więc powinny być fajerwerki. Osobiście trzymam kciuki za Samoańczyka, ale rozum podpowiada JDS. W przeciwienstwie do Struve'a, on wykorzysta przewage zasięgu, i wypunktuje Hunta. To i tak szczyt, którego nikt Markowi nie przepowiadał.

Rozumiem, że Te Huna ostatnio trochę powygrywał, ale wcale nie z jakimiś terminatorami. Może Teixeira nie jest wielkim nazwiskiem dla UFC - ma za sobą dopiero 3 walki - ale żeby z Quintona przejść na Te Hune? Gdzie tu awans w hierarchii?

Maynard ustuka sobie kolejnego title-shota, Noons chyba się zgubił, że walczy z Cerrone - Kowboj go zeżre - a poza tym liczę na zwycięstwo Bermudeza - krok po kroczku się wspina coraz wyżej (dobre zapasy) - i Bowlesa - bo Roopa trzeba zwolnić i dać mu coś zjeść!

50608915156a3743c1fa34.jpg

  • Odpowiedzi 4
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • N!KO

    2

  • Bullinho

    2

  • -Raven-

    1

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  689
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.09.2012
  • Status:  Offline

Facebook

 

1. Thompson miał mocne wejście, ale w kolejnym pojedynku szybko zweryfikowano jego wszechstronność (a raczej jej brak). Myślę, że tutaj zwycięstwo odniesie pogromca Łukasza Lesia, czyli Nah-Shon Burrell.

 

2. Bowles zwolni Roopa, którego największym sukcesem już zawsze będzie KO na Korean Zombie.

 

3. Stephens ma ostatnio słabą passę, ale z samymi mocnymi zawodnikami. Powinien się odbić na Payanie.

 

FX

 

1. Khabib powinien utrzymać streak. Po solidnym Tibau, dostaje zawodnika - w moim mniemaniu - słabszego.

 

2. Nonames are here....Walkę Coltona widziałem i zrobił na mnie dobre wrażenie. Jeśli dobrze kojarzę, ma on żołnierski gimmick - więc żelazna dyscyplina i taktyka mu nie straszna. Myślę, że to w połączeniu z jego umiejętnościami (wcale nie jakimiś wybitnymi), da mu zwycięstwo w najbliższy weekend.

 

3. Dostajemy mega interesującą walkę. Story, który nie zwykł przegrywać przed czasem kontra zawodnik, który narzędzia do kończenie walk przed upływem 15 minut napewno posiada. Zapaśniczo, Mike na pewno podoła wyzwaniu i nie da się obalić Story'emu. Ponieważ uważam, że Rick jest nieco przereklamowanym zawodnikiem i jedzie nieco na zwycięstwie z Thiago Alvesem, to "Quicksand" podtrzyma passę wygranych.

 

4. Holloway ma passę wygranych, ale jego zwycięstwo nad Garcią jest mocno kontrowersyjne. Co więcej, uważany jest za jeden z większych talentów walczących obecnie w UFC. Gdyby Max posiadał umiejetności grapplerskie, to z pewnością typowałbym jego - w tej płaszczyźnie to Bermudez ma duże braki. Dennis ma passę trzech wygranych i uważam, że ją utrzyma, pokonując rywala przez decyzję.

 

Maincard

 

1. Cerrone jest bardziej wszechstronny i wykorzysta wszystkie narzędzia, aby wygrać z Noonsem.

 

2. Maynard nie powiedział jeszcze ostatniego słowa i myślę, że zatrzyma niesamowitą passę TJ Granta. Nie będę jednak zdziwiony, jeśli wynik pójdzie w drugą stronę

 

3. Te Huna jeszcze nie pokonał nikogo znaczącego. Glover zrobił to w przekonywującym stylu. Myślę, że w walce tych dwóch bokserów, siła i większa ilośc "significant strikes" przeważą na korzyść Brazylijczyka.

 

4. Ciekawy pojedynek dobrego kickboksera oraz zawodnika, który uważany jest(był? Cain nieco zweryfikował skille Juniora) za najlepszego boksera w HW. Markowi długą chwilę zajęło znokautowanie Struve i nie spodziewam się, aby udało mu się to zrobić z Brazylijczykiem. Były mistrz wagi ciężkiej wygra, ale jeśli pojedynek potrwa zbyt długo, straci na swojej wartości.

 

Main Event

 

Wydaje się jednostronnie, chociaż "Pezao" w ostatniej walce znowu poradził sobie świetnie w roli underdoga. Jednak w tym wypadku, wysoka klasa rywala nie jest tak wątpliwa, jak to miało w przypadku podstarzałego Fedora czy przereklamowanego Overeema, który nabił sobie passę wygranych na wielu słabszych rywalach (nie liczę Lesnara, który był po ciężkich operacjach). Dla tego w rewanżu niespodzianki nie będzie - Velasquez przez TKO


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Donald Cerrone vs KJ Noons - Stójkowa wojna, bez fajerwerków, ale z krwią. Pisałem wcześniej, że KJ sie chyba zgubił, będąc ulokowanym tak wysoko w karcie. Udowodnił to w oktagonie. Gdyby nie to, że Cerrone jest typowym Kowbojem, który po prostu LUBI bić się w stójce i to zrobił - mimo bokserskiego zaplecza rywala - to pewnie by go poddał wcześniej. Obalenia wchodziły mu praktycznie za każdym razem, a to jedno z drugiej rundy - to z timingiem - było piękne. Noons spoko, ale niech się obija z najniższą półką lekkiej.

 

TJ Grant vs Gray Maynard - Trzy nokdauny = koniec. Z początku wydawało się, że Maynard będzie lepiej sobie radził w stójce, ale jeden cios zmienił wszystko. Prawa wjechała czysto na szczene i była już tylko desperacka próba podniesienie się. Brawo, że Gray kilkukrotnie wstawał, ale zdało się to na nic. Grant poczuł krew.

 

Glover Teixeira vs James Te Huna - Tak się kończy niewłaściwe zestawienie. Koleś na 4 miejscu w rankingu swojej dywizji, walczy z niesklasyfikowanym typem, który do tej pory obił tylko przeciętniaków. Te Huna nie jest zły, ale Teixeira powinien walczyć o pretendenta, a nie robic takie przystanki w drodze na szczyt. Wydaje mi się, że jego następny rywal będzie ze Szwecji :wink:

 

Roop wygrał z Bowlesem... Nie zapomnij zjeść jedzenia!

 

Junior Dos Santos vs Mark Hunt - Nie wierze. Nie wierze, że JDS nie poszedł na całość po tej petardzie z pierwszej. Nie wierze, że Hunt sobie wstał, jakby nigdy nic - choć padł prosto na pysk. Mark nie mogący zrobić nic swojemu rywalowi w stójce, to Mark pozbawiony argumentów. Tam nie ma żadnego asa w rękawie, tam mógł pomóc tylko jeden Heavyweightowy cios. Problem w tym, że jedynie kilka razy udało się skrócić dystans, z czego szybko Junior uciekał. Mądrze wypunktował Australijczyka, któremu na koniec po prostu zabrakło sił.

 

Cain Velasquez vs Big Foot Silva - I posłali Wielką Stopę na pożarcie. Oddali go w ofierze, bo udało mu się wygrać, jak go Alistair zlekceważył. Słońce czasem i w dupe psa zaświeci, ale tylko raz. Silva więcej szans sobie pewnie nie wywalczy. Nie ten poziom. Czekamy na Trylogie Velasquez vs JDS.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  10 258
  • Reputacja:   273
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

1. James Te Huna vs. Glover Teixeira - walka bez większej historii. Te Huna to nie poziom Brazylijczyka, co było widać od samego początku. Glover szybko obalił, na ziemi nie pokazał może nic wielkiego, ale wypracował sobie pozycje do Gilotyny, którą gładko zdusił rywala. Teixeira powinien na tym PPV dostać większe wyzwanie.

 

2. TJ Grant vs. Gray Maynard - Bully zaczął ładnie w stójce, ale z sekundy na sekundę coraz bardziej w tej płaszczyźnie rozkręcał się TJ, którego ciosy dochodziły i dziwię się, że Gray nie próbował uruchomić swoich zapasów. Bardzo ładna finalna egzekucja w wykonaniu Granta. Maynard tańczył po ciosach niczym Fandango :D

Dość zaskakujący wynik, ale to jak TJ rozgrywał to w stójce i fakt że Bully mimo to nie zamierzał zmienić płaszczyzny, z biegu zwiastowało dla Maynarda kłopoty...

 

3. Antonio "Bigfoot" Silva vs. Cain Velasquez - ta walka nie miała sensu już "na papierze" i sam jej przebieg to potwierdził. Cain zrobił to jeszcze łatwiej niż w ich pierwszym starciu. Ładny timing Mistrza, bo trafił rywala, który akurat usiłował pójść do przodu, co stało się początkiem końca pretendenta. Dobitka na glebie standardowo klasowa w wykonaniu Valasqueza. Wjechał w ogłuszonego Silvę, jak lis do kurnika.

 

4. Mark Hunt vs. Junior Dos Santos - walka może i nie porwała, ale Junior załatwił to z precyzją zegarmistrza, utrzymując pojedynek na dystans i nie dając Markowi zaszaleć w półdystansie. Przyznam, że obawiałem się trochę o Brazylijczyka, bo wyglądało to tak, jakby w ogóle nie czuł klatki (odległości) i co chwila, cofając się, wpieprzał się na nią plecami (az dziwne, że Hunt tego nie wykorzystał, bo JDS robił to wręcz notorycznie i była łatwa szansa na skrócenie dystansu i brawl pod siatką), ale kiedy ten uruchomił swoje proste, które wchodziły jak w masło, Mark gubił sie jak dziecko we mgle.

Ładny nokdaun w pierwszej rundzie i opanowanie JDS'a, który się nie podpalił, tylko na spokojnie dalej rozpracowywał rywala. Finalna egzekucja też niezła. Na powtórkach widać, że ta obrotówka nie weszła jakoś super czysto (Norris miałby zastrzeżenia :twisted: ), ale na wymęczonego Hunta - wystarczyła (zajebiście miękki na nogach był Mark, kiedy się podniósł po tym TKO).

Mieliśmy też okazję zobaczyć Brazylijczyka na glebie (lałem jak kibole buczeli, kiedy Junior obalił :D ), ale jakoś nie zrobił tam na mnie większego wrażenia (ta czerń w BJJ od Nog'ów, to chyba w prezencie urodzinowym była :D ). Hunt to żaden grappler, a JDS oprócz zdobycia bocznej, niewiele potrafił ugrać w tej płaszczyźnie (aż się prosiło o trójkąt łapami, tak Mark układał swoje ręce).

 

5. Khabib Nurmagomedov vs. Abel Trujillo - mi tam sie podobał ten festiwal obaleń. Khabib może i ma problemy z utrzymaniem rywala na glebie, ale za to potrafi obalać z każdej pozycji i rzucał przez całą walkę rywalem, jak szmacianą lalką. Trujillo miał swój moment wyłącznie na początku, kiedy trafił w stójce i ładnie, dynamicznie wszedł w nogi oraz sprowadził. Później jednak do głosu doszedł Nurmagomedov i przez resztę starcia kleił sie do rywala jak kleszcz i sprowadzał go co chwila na ziemię.

Ładny rekordzik sobie nastukał Khabib. Chyba najwyższy czas żeby Danka dał mu jakies większe wyzwanie i zweryfikował jego skills'y, bo na chwilę obecną ja jestem pod wrażeniem tego, jak potrafi zapaśniczo dominowac rywali.

 

6. Donald Cerrone vs. Karl James Noons - dla mnie najlepsza walka tego PPV. Starcie dwóch świetnych stójkowiczów, gdzie Kowboj jednak zdeklasował rywala w każdej płaszczyźnie. Uwielbiam kiedy Donald walczy bez spiny, na takim luzie, bo daje wtedy świetne widowisko i tym razem też tak było. Cerrone rozbił KJ'a w stójce i jeszcze bardziej zdominował na glebie, masakrując łokciami. Teoretycznie mogło to wyglądać dośc jednostronnie, ale jeżeli ktoś zna Noonsa i wie, że to koleś, który toczył wyrównane boje w stójce z Nick'iem Diazem, a nawet go znokautował, to tym bardziej doceni tu to, w jaki sposób pojechał takiego przeciwnika Kowboj.

Szkoda, że Cerrone tego nie skończył. Stawiam, że gdyby miał jeszcze z 1-2 minuty, to by wyciągnął z tej bocznej Americanę lub Kimurę.

 

7. Dennis Bermudez vs. Max Holloway - bardzo dobra, wyrównana walka. Bermudez nie radził sobie na początku z róznicą zasięgu i nie potrafił skrócić dystansu, co bezlitośnie wykorzystywał Holloway, rozbijając go w stójce i fundując nokdaun obrotówką (chyba bez picu Chuck Norris ostatnio udziela lekcji zawodnikom UFC :D ). Jednak w kolejnych odsłonach to Denis rozkręcał się bardziej, łatwiej wchodził w półdystans i trafiał, udawało mu się obalać (wg mnie właśnie finalnym obaleniem skradł drugą rundę), a w trzeciej odsłonie solidnie zdemolował Maxa na ziemi.

Ładny powrót Bermudeza, bo po pierwszej rundzie, słabo go widziałem w tym starciu.

 

Junior Dos Santos vs Mark Hunt - Nie wierze. Nie wierze, że JDS nie poszedł na całość po tej petardzie z pierwszej. Nie wierze, że Hunt sobie wstał, jakby nigdy nic - choć padł prosto na pysk.

 

Wg mnie JDS rozegrał to bardzo rozsądnie. Znając betonowy łeb Hunta, widząc że ten nie jest jakoś mocno zgłuszony (zobacz jak Hunt gładko po tym się podniósł) i wiedząc, że to pierwsza runda (a więc Mark ma jeszcze trochę paliwa i może być w półdystansie kurewsko niebezpieczny ze swoimi petardami) - wolał nie ryzykować, że rywal mu wciśnie któregoś ze swoich atomowych strzałów.

Jako kibic - żałowałem że nie poszedł za ciosem. Patrząc obiektywnie i na chłodno (z punktu widzenia Brazylijczyka), podjął słuszną decyzję, nie podpalając się i czekając aż Hunt sam zacznie się dusić z braku tlenu (co widzieliśmy w 3 rundzie), by wtedy go "bezpiecznie" ubić.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  689
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.09.2012
  • Status:  Offline

Whitaker vs. Smith - ten pierwszy jest sam sobie winny, że ta walka tak długo trwała. Myślę, że o jedną rundę mógł przyśpieszyć, jednak lepiej walczyć przez ponad 2 rundy z gardą Skorpiona z Mortal Kombat i zbierać ciosy od żołnierza. Colton wykorzystywał śmieszną gardę rywala i ukarał go, ale nie ma tak niszczycielskiego ciosu, aby skończyć rywala. Nie spodziewam się, aby którykolwiek z nich zrobił wielką karierę w UFC.

 

Roop vs. Bowles - mega zaskoczenie. Rozumiem, że George jest dobry w stójce, ale Brian jest (był?) klasowym zawodnkiem. Co do zwycięzcy walki - myślę, że to jest podobny, mały zryw do tego, co widzieliśmy w walce z Korean Zombie. Tam też był underdogiem, a jednak udało mu się sprawić niespodziankę. Nie zmienia to faktu, że kiedyś nastąpi dzień pożegnania się z tym Panem.

 

Bermudez vs. Holloway - pojedynek był wyrównany, ale tym razem oliwa była sprawiedliwa i sędziowie prawidłowo wskazali zwycięzcę. Na przyszłość, Dennis powinien szybciej wchodzić w walkę - na Maxa wystarczyło, ale klasowy zawodnik wypunktuje go w dwie rundy i w ostatniej będzie za późno na odrabianie strat.

 

Cerrone vs. Noons - Kowboj punktował rywala jak chciał i czym chciał. Obrona obaleń u Noonsa nie istnieje, a umiejętności parterowe pozwalają mu - co najwyżej - nie zostać poddanym. Boksersko KJ również nie zachwyca, bo jego technika nie przypomina mi nic, co byłoby skuteczne w nowoczesnym MMA na najwyższym poziomie. Ponadto, widowiskowość 'Kinga' również gdzieś uciekła, bo od 2010 (powrót po dwóch latach przerwy) nie skończył żadnego rywala (prócz Gurgela). Bądź co bądź, walka spełniła swoje zadanie - miały być fajerwerki w stójce i tutaj nie można się do niczego przyczepić.

 

Teixeira vs Te Huna - Australijczyk był tylko przystawką do większych wyzwań dla Brazylijczyka. Kolejny pojedynek na karcie, który dał nam świetną rywalizację w stójce. Dla Glovera czas na walkę, która zbliży go do JJ, a Te Huna będzie co najwyżej lokalną gwiazdą na jednej z australijskich gal.

 

TJ Grant vs. Maynard - Grant niszczy przez KO kolejnego rywala i doczołgał się do Hendersona, z którym nie jest bez szans (to zależy, jaką Benson przyjmie taktykę). O dyspozycji Maynarda trudno powiedzieć - na pewno warto zauważyć, że była to druga jego porażka przez KO/TKO. Czyżby spotkała go pewna przypadłość, która nie pozwoli mu już tak skutecznie wytrzymwać strikerskie ataki rywali?

 

JDS vs Hunt - Brazylijczyk był szybszy i punktował opponenta, jak tylko sobie życzył. Lewe proste na głowę i korpus, czasami rzucając prawym wystarczyły na spowolnionego Samoańczyka. Bardzo dobra decyzja, aby nie ruszyć do zranionego Hunta w pierwszej rundzie - JDS jest mądrzejszy po walce z Carwinem, że szaleńcza szarża nie zawsze przyniesie efekt, a negatywnie odbije się na wydolności w następnych rundach. KO wyglądało świetnie, chociaż zabrakło mi takiego czystego trafienia chociażby tak, jak zrobił to Belfort czy Barboza w zeszłym roku.

 

Cain vs. Big Foot - fight trwał krótko, ale śmiało zaryzykuję tezę, że Silva wyciągnął wnioski z poprzedniego pojedynku. Nie używał kopnięć, obronił pierwsze próby sprowadzeń... Ładnie skontrował obszernym prawym lowkicka, który Cain wyprowadził. Antoś może sobie protestować, jednocześnie dziękując sędziemu za to, że ten uchronił go od egzekucji. Sam CV pokazał wysoką dyspozycję i przypomniał nam ,że nie tylko jest świetnym zapaśnikiem, ale także posiada mocny cios.

 

Bardzo dobry event UFC i chyba najlepszy, jaki oglądałem w tym roku.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 100 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 016 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 701 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 101 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 181 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 573 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 883 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • Bastian
      Stand and Deliver nieźle się zapowiada, dużo walk wieloosobowych, WWE umie w takie starcia. Pokazalo to nawet starcie wygrane na ostatniej gali przez Page'a. Walki mistrzowskie kobiet zapowiadają się wręcz mocarnie, ale co z tego, skoro mistrzowie rządzą tam krótko i chyba żaden pas nie zmieni posiadacza? Wyjątkiem Ladder Match. Nutka niepewności taka, że to NXT i możliwe są awanse do głównego rosteru.
    • Attitude
      Nazwa gali: AEW Dynamite #289 - Spring BreakThru - Dzień 1 Data: 16.04.2025 Federacja: All Elite Wrestling Typ: TV-Show Lokalizacja: Boston, Massachusetts, USA Arena: MGM Music Hall at Fenway Format: Live Platforma: TBS Komentarz: Excalibur, Tony Schiavone & MVP Karta: Wyniki: Powiązane tematy: All Elite Wrestling - dyskusja ogólna AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze Ring of Honor - dyskusja ogólna
    • Mr_Hardy
      Aaa zapomniałem. Miałem napisać jeszcze, że najbardziej podobają mi się ich gale w USA. To chyba jedyne co im wychodzi.
    • Attitude
      New Japan Pro Wrestling potwierdziło w środę, iż z organizacji odejdą Tetsuya Naito i Bushi. Naito kończy się umowa wraz z końcem 2025 roku, tym samym opuści NJPW po blisko dwudziestu latach. Ostatnio był tam jedną z topowych postaci. Bushi natomiast poprosił o zakończenie współpracy i jego ostatni występ będze miał miejsce na początku maja. W kontekście potencjalnego transferu Naito, to media raczej nie spodziewają się, by dołączył do All Elite Wrestling. Z kolei WWE obserwowało jego sytuację w 2018 roku, ale wtedy odrzucił propozycję. Ciekawe zatem, czy ten temat wróci po kilku latach. Warto jeszcze odnotować, że nie jest wykluczone, iż dojdzie do kolejnych odejść z NJPW. Bowiem ma być jeszcze kilka osób, które pracują tam bez stałych kontraktów. W czwartek po TNA Impact! odbędzie się gala Unbreakable w Las Vegas. X-Division Champion Moose zapowiedział open challenge na to PPV. Mistrz liczy na to, że zawalczy z topowym high-flyerem. Dodał, iż jeżeli jego przeciwnik wygra, to wkrótce otrzyma title shota na X-Division Championship. Aktualna karta Unbreakable: * Barbed Wire Massacre: Sami Callihan vs. Mance Warner * TNA International Title Tournament First Round Match:: Eddie Edwards vs. Steve Maclin vs. Ace Austin * TNA International Title Tournament First Round Match:: Eric Young vs. JDC vs. Zachary Wentz * TNA International Title Tournament Finals: AJ Francis vs. TBD vs. TBD * Open Challenge: Moose vs. TBA * Mike Santana & The Hardys vs. Mustafa Ali & The Nemeths * Frankie Kazarian & Tessa Blanchard vs. Joe Hendry & Masha Slamovich Tymczasem Masha Slamovich będzie broniła mistrzostwa Knockouts poza TNA. W ten piątek zawalczy na evencie Tokyo Joshi Pro-Wrestling w Las Vegas z Miu Watanabe. Cedric Alexander powoli zapełnia kalendarz występów po jego odejściu z WWE. Występ tego zawodnika potwierdziła organizacja The Crash Lucha Libre na 16 maja. Gala odbędzie się w meksykańskiej Tijuanie. Póki co nie potwierdzono jego rywala.Przeczytaj wpis na portalu Wrestling.pl
    • MattDevitto
      Miałem podobnie, szczególnie, że poza wyjątkami druga połowa 2024 roku była w wykonaniu New Japan naprawdę dobra. Udany Climax, nowy mistrz na horyzoncie i wraz z 2025 rokiem z tygodnia na tydzień mam wrażenie, że coraz bardziej uchodzi z nich powietrze. Czasem dają bardzo dobre show jak za dawnych czasów (The New Beginning In Osaka), ale jednak patrząc na ratio to nie jest kolorowo. New Japan Cup wypadł w tym roku mocno średnio, zobaczymy jaki będzie BOSJ, a do Climaxa ciągle daleko...No i brakuje gwiazd, których nie da się wykreować na już, na to potrzeba czasu, a i tak nie ma pewności, że ktoś taki nie zawinie się np. do AEW. Nawet o tym ostatnio myślałem i może NJPW powinno swoją marką i jednak ciągle sporym fanbasem spróbować werbować wrestlerów, którzy mają coś do udowodnienia - nawet tych z WWE/AEW. Oczywiście nie wszyscy będą chcieli zrezygnować ze sporych pieniędzy, ale przydałyby się ze 3/4 wzmocnienia rosteru. Ileż można pudrować sytuację posiłkami z USA czy Meksyku. O tym gdzie dzisiaj jest New Japan niech świadczy fakt, że na początku maja drugiego dnia Wrestling Dontaku o główny pas z Goto walczy Newman, Callum Newman wstrząśnięty nie zmieszany
×
×
  • Dodaj nową pozycję...