Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

WWE PPV: Extreme Rules 2013 - Dyskusja, zapowiedź, spoilery


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  266
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.01.2010
  • Status:  Offline

Dla mnie atrakcyjnym rozwiązaniem na przyszłość byłoby skonforntowanie dwóch ludzi Paula Heymana, Lesnara z Punkiem. Paul E. już kiedyś wypiął się na Brocka i wspomógł Big Showa. Tym razem powinien opowiedzieć się za Lesnarem kosztem CM Punka.

W 2003 r. przysłowiowy nóż wbity w plecy Lesnara przez Heymana sprawił, że ten pierwszy zyskał sympatię publiki. Dziesięć lat później taka akcja może doprowadzić do w miarę naturalnego face turnu Punka.

 

Jeżeli Brock kolejny raz przegra z HHH, stanie się typowym "bully", który leje słabszych, a w starciu z kimś konkretnym ponosi porażki.

Stay negative

132907833053c542ed6bddd.jpg

  • Odpowiedzi 134
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Skinner

    12

  • TakerFanKrk

    11

  • -Raven-

    8

  • 8693

    8

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline

Dla mnie atrakcyjnym rozwiązaniem na przyszłość byłoby skonforntowanie dwóch ludzi Paula Heymana, Lesnara z Punkiem. Paul E. już kiedyś wypiął się na Brocka i wspomógł Big Showa. Tym razem powinien opowiedzieć się za Lesnarem kosztem CM Punka.

W 2003 r. przysłowiowy nóż wbity w plecy Lesnara przez Heymana sprawił, że ten pierwszy zyskał sympatię publiki. Dziesięć lat później taka akcja może doprowadzić do w miarę naturalnego face turnu Punka.

To by był całkiem dobry pomysł, tylko powstaje pytanie. Co miało by być podmiotem ewentualnej zdrady Punka? Bo szczerze mówiąc tłumaczenia Heymana typu: "nie pokonałeś Undertakera więc nie jesteś Best In The World a ja ręczyłem za ciebie nazwiskiem. Jesteś zwykłym mięczakiem którego Brock rozniesie w drobny mak" nie za bardzo by mnie przekonywały (bo i Lesnar i Punker ostatnio dostawali w dupę na równi)

  • Posty:  266
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.01.2010
  • Status:  Offline

Pomysł z Punkiem rozczarowującym Heymana jest dużo lepszy niż podstawa feudu Brooksa z Undertakerem :)

Lesnar i Punk nigdy nie pojawiają się w ringu równocześnie. Wystarczy, że oni i Heyman wyjdą we trzech, by wygłosić jakiś speech, w trakcie którego Paul E. trzaśnie Punkera krzesłem, a Brock poprawi to za pomocą F5. Na koniec Heyman pochyli się nad nieprzytomnym Punkiem i powie "Nigdy nie byłeś Paul Heyman guy". Feud jak ta lala :grin:

 

Wracając do Extreme Rules to właśnie walka emeryta (HHH) i guest star (Lesnar) jest jedyną, która mnie interesuje z całej karty. Reszta wydaje się być mega mdła i nijaka :roll:

Stay negative

132907833053c542ed6bddd.jpg


  • Posty:  960
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.12.2010
  • Status:  Offline

Paul E. trzaśnie Punkera krzesłem, a Brock poprawi to za pomocą F5

 

No dobra, ale po co miałby go trzaskać tym krzesłem ? Tylko dlatego, że uznał, że Punk nie jest " Paul Heyman Guy " ? To by było jeszcze głupsze niż początek feudu Takera z Punkiem ( " Nie lubicie mnie, więc odbiorę wam streak" ) nie mówiąc już całej akcji z urną.

1161423919541b3db89050d.jpg


  • Posty:  69
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.04.2013
  • Status:  Offline

Ludzie nie ma co się spinać, CM Punk wróci jako Face bo obecnie za dużo heelów w WWE jest a jeden porządny mocny face się przyda a będzie nim CM Punk ja przedstawię swoją wersję jak to by miało wyglądać.

 

Gdzieś tak przed SummerSlam widzimy powrót Brocka Lesnara, oczywiście Paul Heyman mu się przymila, robi dla niego wszystko, na jakimś tam RAW końcowym Heyman przemawia tam za Brocka bo ten nie mógł się zjawić, po chwili theme CM Punka, który wygląda całkiem inaczej niż przedtem, inny wygląd itd. nie takie wejście jak kiedyś i tym podobne, Paul Heyman bardzo zadowolony że CM Punk wrócił poddaje mu dłoń, Punk też mu poddaje aż po chwili bierze Heymana na bary wykonując mu GTS. O dlaczego Punk to zrobił znalazło by się temu ku powody, Punk mógł by zasegurować że przez Heymana nie pokonał Takera to że Heyman podlizuje się Brockowi, aż po chwili Theme Brocka Lesnara rozpoczyna się brawl, Brock staje w obronie swojego mangera po czym, Brock i Heyman, namawiają Punka żeby ten zgodził się na walkę na SummerSlam, okej patrzymy Punk się zgodził! no i dostajemy ciekawą walkę na SummerSlam. W razie czego znalazł by się powód dlaczego Punk zdradził Heymana...

Sprawiedliwość się liczy.

3272852445174f943ab47d.jpg


  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline

Drogi Autorze zaaktualizuj kartę bo dziś na WWE.com został dodany WWE Title Match pomiędzy Ceną a Rybackiem :)

  • Posty:  10 277
  • Reputacja:   293
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

To by był całkiem dobry pomysł, tylko powstaje pytanie. Co miało by być podmiotem ewentualnej zdrady Punka? Bo szczerze mówiąc tłumaczenia Heymana typu: "nie pokonałeś Undertakera więc nie jesteś Best In The World a ja ręczyłem za ciebie nazwiskiem. Jesteś zwykłym mięczakiem którego Brock rozniesie w drobny mak" nie za bardzo by mnie przekonywały (bo i Lesnar i Punker ostatnio dostawali w dupę na równi)

 

Wystarczyłyby zgrzyty na linii Brock i Punk. Przypuśćmy, że jako team dostaliby walkę o pasy Tag Team. W newralgicznym momencie, Brock chcąc przygrzmocić krzesłem face'owi - trafia Punka, przez co wspólnie moczą szansę na pasy. Później mamy multum wzajemnych oskarżeń i eskalację nieufności. Heyman załatwia swoim "Chłopcom" kolejną walkę o te pasy i mamy taką samą powtórkę z rozrywki. Po przegranej walce, wkurwiony Punk łapie krzesło i chce nim wyjebać Brockowi w łeb. Heyman stara się ich pogodzić, odbiera krzesło Brooksowi, próbuje skłonić swoją ekipę do podania sobie dłoni, po czym nagle odwija się i trzaska CM'a z krzesełka, a Lesnar poprawia to F-5. Punker z biegu wchodzi w feud z Brockiem i za specjalnie nie trzeba tu nic tłumaczyć (Paul opowiedział się po prostu po jednej ze stron i tyle).

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  960
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.12.2010
  • Status:  Offline

Przypuśćmy, że jako team dostaliby walkę o pasy Tag Team

 

Patrząc na poziom obecnej dywizji tagów, to lepiej by było, żeby nie walczyli o pasy, a zmierzyli się z jakimś face'owym teamem, dajmy na to HHH & Sheamus. Taka walka jako main event Summerslam i każdy byłby zadowolony. Rozpoczął by się powolny feud Punka z Brockiem, ale co najważniejsze Trajpel wygrałby w Main Evencie ważnej gali :lol:

1161423919541b3db89050d.jpg


  • Posty:  1 813
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.10.2012
  • Status:  Offline

Przypuśćmy, że jako team dostaliby walkę o pasy Tag Team

 

Patrząc na poziom obecnej dywizji tagów, to lepiej by było, żeby nie walczyli o pasy, a zmierzyli się z jakimś face'owym teamem, dajmy na to HHH & Sheamus. Taka walka jako main event Summerslam i każdy byłby zadowolony. Rozpoczął by się powolny feud Punka z Brockiem, ale co najważniejsze Trajpel wygrałby w Main Evencie ważnej gali :lol:

 

 

No właśnie... jakoś nie widzę Punka i Brocka w walce o pasy TT. Już nie wspomnę, że Lesnar prawdopodobnie nie byłby zawdolony z porażki (nawet w takich okolicznościach) z jakimiś... Usosami, Playersami czy innymi Colonsami...

Punk może wrócić jako hel, a Heyman przed SS zamiast na nim skupić się, to skupia się głównie na Lesnarze o co Punk ma pretensje... potem Brooks grozi Heymanowi i w jego obronie staje Brock, który otrzymuje High Kicka a potem rozrywa Punka, no i mamy feud i face turn Punka :)


  • Posty:  105
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2012
  • Status:  Offline

Z Colonsami czy Usosami to rzeczywiście by nie wyglądało za dobrze ale gdyby pasy w tym momencie miało mocno wypromowane The Shield to już porażka, szczególnie w takich okolicznościach byłaby jak najbardziej do kupienia. Wiem że byłyby to dwie heelowe drużyny naprzeciw siebie ale Lesnar w sumie ostatnio pokazał że zwisa mu to czy ktoś jest facem czy heelem.

  • Posty:  154
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  31.03.2013
  • Status:  Offline

Hm.. myślę, że CM Punk mógłby mieć teraz Face turn, oraz feud z Brockiem Lesnarem. Przypuśćmy, że The Rock nie będzie już walczył i nie chce feudu z Lesnarem. Więc kto miałby mieć z nim feud? Undertaker? Nieee, to najwyżej na Wrestlemanię 30. Znowu Lesnar - Cena? Tego też bym nie chciał. Wcześniej myślałem nad Brock Lesnar - Ryback, ale teraz kiedy ten drugi przeszedł Heel Turn... Heh, może dadzą Lesnarowi, Ortona jak już rozprawi się z Big Showem? Dużo spekulacji, ale według mnie to teraz CM Punk powinien mieć feud z Lesnarem. Taka moja opinia :D

3930159675357f7ecdcc03.jpg


  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline

Hm... Całkiem możliwe, że w głowach kreatywnych pojawiła się taka oto myśl- ''A może dla Lesnara- Rudy, a dla Punka- Fandago?'' Ja wcale bym się takim czymś nie zdziwił, dopóki Vince ma władze, to prawie wszystko jest możliwe. Niemożliwe jest tylko to, że Kidd zostanie doceniony chociażby pasami TT i to, że Młody Hening pojawi się w tv :evil:

 

A czy nikt z was tego, że każdy kto był przymierzany na Cenę v2 przechodził heel-turn? Punk był i jest teraz hellem, Ryback był i też jest hellem... Nie sprawdziło to się w przypadku Rudzielca, ale to dobrze, b ten zniknął na dalszy plan i oby tylko na jak najdłuzej.


  • Posty:  1 184
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.06.2009
  • Status:  Offline

Niemożliwe jest tylko to, że Kidd zostanie doceniony chociażby pasami TT i to, że Młody Hening pojawi się w tv :evil:.

 

Młody "Mr. Perfect" dostanie w końcu szansę, tylko muszą się w końcu przełamać i oddać mu prawdziwe nazwisko, to go wywinduje o wiele szybciej... a co więcej, gość ma masę poparcia na zapleczu, o jego losy byłbym póki co spokojny.

 

Co do Kidda... gość też ma z dnia na dzień więcej zwolenników w fedce, więc może po powrocie spróbują mu zafundować jakąś promocję. Oczywiście, Kanadyjczyk nigdy nie osiągnie takiego poziomu jak chociażby Bryan, ale midcardowy pas jest jak najbardziej w zasięgu. Co najważniejsze, muszą mu znaleźć dobrego mówcę, bo ringowo Tyson broni się zawsze. Polemizowałbym również na powróceniu do korzeni, czyli daniu mu odniesień do rodziny Hartów, a zdobycie pasa zwieńczyć celebracją z Bretem... wszystko się da, tylko trzeba chcieć.


  • Posty:  10 277
  • Reputacja:   293
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

No właśnie... jakoś nie widzę Punka i Brocka w walce o pasy TT. Już nie wspomnę, że Lesnar prawdopodobnie nie byłby zawdolony z porażki (nawet w takich okolicznościach) z jakimiś... Usosami, Playersami czy innymi Colonsami...

 

Przecież to nie ważne z kim by walczyli (mogliby walczyć np. z reaktywowanymi Brothers of destruction). Ważne żeby rozpocząć tarcia pomiędzy Brockiem i Punkiem, które finalnie doprowadzą do czyjegoś turnu i ich walki przeciwko sobie.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  69
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.04.2013
  • Status:  Offline

Jeżeli młody Mr.Perfect dostanie push to ja będę księdzem, mogą go jak najdłużej trzymac na NXT i na Superstarsach jednak uważam że prędko się nie przebije do żadnego pasa, no może Triple H z Vincem się zlitują i dadzą mu szanse chociaż o pas IC lub US, jednak nie ma na co liczyć, mogą go obrzucać złotem,srebrem na backstage ale tu Vince ma władze. Uważam że to już Dean Ambrose stanie się szybciej Main Eventerem i zdobędzie pas WWE Championship niż Micheal US Championem lub IC bo obecnie widać jak federacja promuje Dean Ambrose a także Seth Rollinsa i Romana Reginsa, obecnie mają wpisane na czole "Main Event w 2014 roku lub 2015 jak to czas pokaże" co do Tysona Kidda to uważam że wróci, jednak uważam że mają na niego jakieś plany, w końcu każdy z nas widział by Kidd z pasem WHC, szczerze mówiąc sprawdził by się lepiej niz Zigglera może cie mnie za to zjechać nie obraże się, jednak Kidd ma to coś, ma charyzme, za mikrofonem też jest dość dobry, dawno nie było żadnego ciekawego lotnika w roli WHC lub WWE Champion, jedno co mnie najbardziej zastanawia to sytuacja Evana, kontuzje wyleczył, jednak jest tu wielka nie wiadomo, ja już tu myślałem i już płakałem że go zwolnią a tu proszę trzymają go tylko po co jeżeli go w TV nie wykorzystują? uważam że Stefka wróży mu ciepłą przyszłość w WWE z tego co wiem to jest fanką Evana, być może już nie bawem to on dostanie mocny push i zgarnie jakiś pas, może i nawet z tych najważniejszy nie ma co marzyć, może akurat ale w to wątpię, Evan to świetny zawodnik i powinien dostać szanse chociaż na US lub IC a nie ciągle te same osoby, ile razy można oglądać takiego Kofiego z pasem? weźcie przestańcie, jedno co można zauważyć to, to że Miz zniknął z TV :| czyżby też miał niebawem zaliczyć Jobberkę.
Sprawiedliwość się liczy.

3272852445174f943ab47d.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Attitude
      Nazwa gali: UKPW Rampage 2025 Data: 01.06.2025 Federacja: United Kingdom Pro Wrestling Typ: Event Lokalizacja: Canterbury, England, UK Arena: Westgate Hall Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Independent Zone
    • MissApril
      Wiem, że pójdzie dalej, ale czas by wokół niej pojawiła się jakaś nowa postać, która wiązałby się z "potencjalną" "kolejną mistrzynią US". Czas zostawić za sobą trio Alba, Piper i Chelsea. 
    • Nialler
      Truth - fajny jako komediant (oglądam WWE regularnie (w sumie to non stop) od 2010 roku. Zawsze gdzieś był w moim sercu czy to jako komediant, czy jako jeszcze lata temu jako poważny w sumie wrestler. Szkoda mi go mimo wszystko. Nie za takie role i niesłusznie został potraktowany. Carlito - meh. Wyjebne mam bardzo bardzo w niego. Nawet w moim 2K universe nie mam go w rosterze bo typa nie trawię. W ogóle to już nawet JD u mnie nie istnieje tylko solówka. (Finn i JORDAN DEVLIN (!)) mistrzami tag team SD.  Czekam na więcej.
    • GGGGG9707
      Mi osobiście Carlito jest zupełnie obojętny, choć kolejny raz się dziwię że znowu w tym roku żegnają kogoś kto regularnie jest w WWE TV (nawet jako statysta). A przecież mają tyle ludzi (znowu pozdro Omos) którzy nic nie robią a trzymają ich dalej... Czyli Kross też zaraz poleci bo nie dość, że zaraz ma koniec kontraktu to WWE strasznie marnuje jego moment. Przecież ludzie tak na niego reagują, jak na antenie widać go w szatni to cała arena wiwatuje a ci nic, ani walki kwalifikacyjnej do MITB ani żadnej walki w ogóle... Marnować takie momentum
    • MattDevitto
      xDDDDD @ Caribbean Cool  coś dla Ciebie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...