Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Dlaczego?


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  325
  • Reputacja:   21
  • Dołączył:  27.08.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Zastanawialem sie czy zrobic ten temat ale uwazam ze bedzie tutaj mozna przeczytac ciekawe opinie. Pytanie brzmi: dlaczego ciagle ogladamy WWE skoro i tak nas prawie zawsze wkurza glupimi decyzjami oraz pushowaniem nie tych co trzeba itd.? Gdyby kazdy np ogladal ROH napewno nie zaoszczedzilby jedynie czas ale i nerwy. Moim zdanie:

 

Ja np ogladam WWE z przyzwyczajenia oraz milosci do tej federacji. Glupio bym sie czul gdybym ogladal wrestling przez rok bez Royal Rumble, WrestleManii czy Hell in a Cell, nawet jezeli ich poziom bedzie slaby. Do tego w WWE sa zawodnicy ktorych nie mogl bym porzucic jak CM Punk, Ziggler, Cesaro, Bryan oraz Kidd chociaz ten ostatni i tak nic nie osiaga. Nie moge sie doczekac waszych wpisow na ten temat.

AEW! AEW! AEW! AEW! AEW! AEW! AEW! AEW! AEW!

43445607450fac1302c351.png

  • Odpowiedzi 5
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Matt2Hot

    2

  • Killaz

    2

  • SixKiller

    1

  • Icon

    1

Popularne dni

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  114
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.10.2009
  • Status:  Offline

Jak można kochać federacje która nie spełnia 90% twoich oczekiwań ?

To jak te słynne lemingi głosujące na Po czy co ?

Ale nie mieszajmy w to politykę, takie "odpocznięcie" od WWE w moim przypadku tylko pogorszyło sprawę, ponieważ gdy nadrabiałem wiedzą o wrestlingu oglądając inne produkty to potęgowało moje myślenie "jak ja dalej mogłem to oglądać" chociaż gdy teraz oglądam tzw. Main Stremowe federacje jak TNA czy WWE nawet sprawia mi to radość. A to dlaczego ? Nic nie przynosi mi uśmiechu na ustach jak zobaczenie jakiegoś całkowicie pozbawionego sensu spotu czy walki ( o Boczach nie wspominając) i krzyknięcie "Ja Pier***e ! To już nawet mój pies by to lepiej zabookował/napisał". Nie oszukujmy się jesteś Smarkiem wiesz co w trawie piszczy, i wiesz ze WWE to głównie produkt dla dzieci i specjalnie przymykasz na to oko. Ktoś woli oglądać Smerfy a inny ciekawe Anime.

Edytowane przez Matt2Hot

  • Posty:  325
  • Reputacja:   21
  • Dołączył:  27.08.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Nie oszukujmy się jesteś Smarkiem wiesz co w trawie piszczy, i wiesz ze WWE to głównie produkt dla dzieci i specjalnie przymykasz na to oko. Ktoś woli oglądać Smerfy a inny ciekawe Anime.

 

Jestem fanem Anime i ogladalem juz bardzo duzo tytulow. Twoja opinia o tym ze jezeli ktos kto wie co w "trawie piszczy" dalej oglada WWE jest smarkiem jest dla mnie glupia. Wielu ludzi na tym forum jak i na calym swiecie oglada WWE mimo ze ich wiedza na temat wrestlingu jest wieksza niz moja czy twoja. Sa tez ludzie ktorzy ogladaja Main Stream bo atmosfera im tam bardziej odpowiada niz w scenach niezaleznych gdzie podczas wejsciowek zawodnikow fani rzucaja jakims papierkie. Nie chce obrazac sceny niezalezne bo sam je lubie mimo ze ogladam jedynie ROH.

AEW! AEW! AEW! AEW! AEW! AEW! AEW! AEW! AEW!

43445607450fac1302c351.png


  • Posty:  114
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  16.10.2009
  • Status:  Offline

Mnie nie chodzi o to że chodzące omnibusy wrestlingu wolą oglądać WWE bo są tam fajerwerki (Jeżeli o mnie chodzi, oprawa zawsze jest drugoplanowa - bo 1. liczą się wrestlerzy 2. walki 3.storyline'y. Show można zrobić bez wydawania miliardów w wspomniane fajerwerki vide Chikara czy ROH. Ładny titantron CM Punka mogli by dla mnie pokazywać na 30 calowym TV), mnie raczej nurtuje problem który opisałeś wcześniej - czy to zwykłe przywiązanie ciągnie nas fanów wrestlingu do tak słabego produktu jakim jest WWE. Coś jak do naszej kochanej reprezentacji w piłce nożnej. Niech jakiś wytrawny znawca MSu wypowie się na temat czemu jego post w dyskusjach o galach RAW czy tam SD! to w 90% narzekania na to co wyczynili na ostatniej i przedostatniej i przedprzedostatniej...itd. gali.

  • Posty:  1 300
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.11.2010
  • Status:  Offline

Pytanie brzmi: dlaczego ciagle ogladamy WWE skoro i tak nas prawie zawsze wkurza glupimi decyzjami oraz pushowaniem nie tych co trzeba itd.?

 

Coś mi się wydaje, że ten temat szybko padnie ( sztuczny dość swoją drogą ).

Ale wracając do pytanie.

Odpowiedź brzmi: nie oglądamy WWE ( mówię niczym Morgan - ten z TNA- swego czasu ).

 

btw. chyba nie oczekujesz odpowiedzi, że z sentymentu :twisted:

Nie bierz życia za poważnie,

Bo i tak trafisz do piachu.

1240828704e1eb65585182.jpg


  • Posty:  6 708
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Takie pytanie można by zadać i 10 lat temu i odpowiedź zawsze byłaby taka sama - przyzwyczajenie, sentyment itd. Wyjaśnię na własnym przykładzie: we wrestlingu bardziej niż walki interesują mnie storyline'y. W czasach markowania przeżywałem każdą walkę, nawet Chavo vs. Goldberg, bo wierzyłem, że może się zdarzyć jakiś cud, że wparuje nWo i znienawidzony przeze mnie łysol wreszcie zejdzie z ringu pokonany (przez Chavo? kaman...) Potem jednak skończyło się markowanie i zaczęło się analizowanie, myślenie, że przecież bookerzy nie podłożą Goldberga Chavo (który wtedy był sympatycznym jobberem z zabawkowym konikiem, a nie samozwańczą legendą), bo... to debilne. Z jednej strony main eventer, z drugiej jobber; facet, który zarabia miliony i... no nie wiem, po prostu Chavo; a na domiar złego wszystko działo się na Nitro. Dla nie-marka było oczywiste, że nie ma szans, by ktokolwiek przerwał streak na Nitro.

 

Osobiście przestałem markować kilka lat później, ale celowo podaję ten przykład, żeby pokazać, jak koniec markowania zmienił mój stosunek do walk. Przestałem wierzyć w cuda i przestałem z wypiekami na twarzy czekać na tygodniówki (zwłaszcza te podrzędne, jak Smackdown), bo wiedziałem, że jeśli ma się wydarzyć coś wielkiego, federacja raczej poczeka z tym do PPV. Z tego właśnie powodu zawszę się cieszę, gdy mistrzostwo świata (obojętne które i obojętne, w której federacji mainstreamowej) zmienia właściciela na tygodniówce. Bo to mnie zaskakuje i nie rozumiem tłumaczenia, że to obniża prestiż pasa. Zgoda, że nie powinno się to zdarzać zbyt często, ale na Raw pas zdobywali Austin, Mankind, Rock... I co? Ktoś ich uważa za jakichś pół-mistrzów?

 

Interesują mnie storyline'y, bo nawet jeżeli wynik walki jest znany z góry, tak jak w przypadku walki Taker/Punk, to storyline wciąż może być ciekawy. Poziom walki jest ważny, ale nie najważniejszy, dlatego nie sięgam po federacje niezależne, które często zbierają świetne recenzje. Rzadko zresztą narzekam na poziom - narzekam na wyniki. Gdybym oglądał ROH czy PWG i wszystko byłoby tak oczywiste jak na ostatniej WM albo storyline'y byłyby nudne, też bym narzekał. I wcale nie poprawiłoby mi humoru, że poziom walk był wysoki.

 

Oglądałem WCW do samego końca, właśnie z przyzwyczajenia, choć poziom wszystkiego był tam tak niski, że właśnie w tamtym okresie przestałem markować. Teraz oglądam WWE i TNA. Dlaczego? Po trosze z przyzwyczajenia, a po trosze dlatego, że tylko te federacje oferują (niestety często w ułomnej formie) to, czego szukam we wrestlingu. Emocje sportowe mam w MMA, a "mój" wrestling powinien być trochę serialem.

 

Przypuszczam, że wiele osób myśli podobnie, choć może głupio im przyznać, że najmniej we wrestlingu interesuje ich... wrestling. No ale tak właśnie jest w moim przypadku. Chyba nasjazz powiedział kiedyś, że "wrestling byłby spoko gdyby nie walki", z czym grubsza bym się zgodził. Ale żeby nie wyszło na to, że w ogóle nie lubię walk, powiem, że na te, w których wynik nie jest oczywisty, np. zeszłoroczna walka Rock/Cena, naprawdę czekam.

 

Nigdy nie powiem, że kocham wrestling albo że kocham jakąś federację, bo wydaje mi się to idiotyczne. Wrestling lubię i skoro wciąż go oglądam, to znaczy, że wciąż mam z tego jakąś przyjemność. A narzekam na to, co sprawia, że ta przyjemność nie jest większa, choć moim zdaniem mogłaby.

1005187806541accfacb3d6.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Bastian
      Money in the Bank kobiet - widząc, ile czasu są w ringu Perez i Giulia, pewne było, że z walizką do domu wróci ktoś inny. Mało było Vaquer, nie oglądałem Worlds Collide, może TT Match z jej udziałem kosztował trochę zdrowia. McAfee podczas słynnej akcji "La Primery" równie mocno spermiarski jak Booker T 😀  Naomi z walizką, więc rosną akcje... Cargill i Belair. 😀 O samej walce nic, bo szału nie było. 😀  Dom Mysterio vs Octagon - chcieliście 5 walk, no to macie 😀 Wujek Hunter dał starcie rodem z rozpisanego na kolanie Smackdown, gdzie emocji było tyle, ile 5 starów w karierze Jindera Mahala 😀  Lyra Valkyria vs Becky Lynch - w ringu źle nie bylo, ale ta stypulacja to jawny spoiler wyniku końcowego. Becky kolekcjonuje pasy jak Charlotte mężów, feud bedzie kontynuowany, można rozpisać kolejne brawle na tygodniowkach i zaraz SummerSlam, Bożenko... Money in the Bank mężczyzn - bylo nieźle, kilka spoko akcji z drabinami, ale stało się to, czego się obawiałem. Interwencje z zewnątrz, dobrze, że chociaż Reigns, Punk i Zayn zostali w domu. Fatu zaatakował Solo, lepiej byłoby chyba na odwrót, gdyby Jacob był w MITB, a Solo zabrał mu zwycięstwo. Rollins z walizką, cash in na 99 proc. na Uso. Cody Rhodes & Jey Uso vs John Cena & Logan Paul - spodziewałem się mizernej walki, ale pod koniec zrobiło się nieźle, były bumpy na stołach. Wrócił R-Truth, czyżby był to casus ubiegłorocznej WM, gdzie po oburzeniu fanów to nie Rock, a Rhodes walczył z Romanem?  😀 Cena przypięty, Cody może śmiało próbować odzyskać WWE Title. Jaś powinien w sumie też rozprawić się z Truthem. Te tarcia Ceny z Loganem świadczą o tym, że to chyba Paul będzie tym, który przywróci Jasia na jasna stronę mocy. Dobry wybór, publika nie znosi Logana, będzie feta jak mu Cena sprzeda AA. Reasumując, gala na kolana nie rzucila. Brakowało przede wszystkim walk mistrzowskich, dających cień nadziei, że jedna z walizek będzie zrealizowana jeszcze na MITB.  
    • GGGGG9707
      Na drabinie też...   Gala słaba dla mnie, ciężko się WWE ostatnio ogląda patrząc co się dzieje i biorąc pod uwagę ich decyzje. W skrócie : 1) MITB kobiet : świetna walka, bardzo mi się podobała ale nie przepadam za Naomi także nie jestem tylko zadowolony z wyniku (chciałem każdego oprócz Naomi i Ripley) ale walka była bardzo dobra 2) Dom : nie potrzebna walka, dobrze że Dom obronił 3) Lyra : Nie chcę Becky z pasem bo robi się z niej druga Charlotte i nie mogę się do niej przekonać od czasu powrotu. Walka piękna ale jak pisałem wcześniej dla mnie to było Backlash 2.0, pewnie będzie rewanż który też będzie świetny ringowo ale przydałoby się jakieś 2 out of a 3 falls czy coś 4) MITB : poza śmieszkowaniem (nie lubię jak się z ważnej walki parodie robi bo to zabija całą wiarygodność) na początku, czy Solo przez całą walkę czy Penta i Almas na drabinie (co mi się bardzo nie podobało bo to psuło walkę) to walka była bardzo fajna aż do końcówki... Jak weszła ekipa Rollinsa to już wiedziałem że zdemolują wszystkich i Rollins wygra (chyba że Punk i Zayn przyjdą) i zdziwiłem się że tak nie było. Brawo dla Fatu za zdemolowanie Solo, to było dobre. Za to to co dla mnie zabiło całą walkę i sprawiło że uważam ją za jedną z najgorszych MITB matchy to końcówka... Gable dostaje Spear od Breakker'a i leży prawie 10 min i już nie wstaje ??? Tak samo inni uczestnicy!!! Martwi po jednym finisherze ale ściema, przecież to nie ma żadnego sensu. Jedynie local hero się przebudził choć Americano przed nim oberwał. Myślałem że wszyscy wrócą do walki i jakoś sprytem Rollins wygra a nie tu każdy po 1 finisherze drużyny Rollinsa leży martwy do końca. Zwycięzca najgorszy z możliwych (razem z Andrade), nie lubię jak ME i byli mistrzowie zdobywają walizkę. Przecież Rollins równie dobrze może sobie KOTR wygrać i walczyć o pas na SummerSlam bądź tak po prostu TS dostać. Przecież on już zaczął feud z Jey'em (który mam wrażenie ma 5 feudów jednocześnie) 5) ME sobie darowałem. Po tym co widziałem wcześniej na tej gali + skład tej walki (Cody i Cena ok ale Jey nie na swoim miejscu a ten ostatni intruz w tej federacji) to wyłączyłem 
    • MattDevitto
      1. Syf z walizą (pozdro @ CzaQ )... 2. Naomi z walizą... 3. Becky z kolejnym pasem... HHH: PS: Oczywiście gali nie oglądałem, tylko wyniki, ale teraz widzę, że na walizce jest już nawet miejsce na sponsora
    • Attitude
      Nazwa gali: DDT A Love Letter from Me 2025 Data: 07.06.2025 Federacja: DDT Pro Wrestling Typ: Event Lokalizacja: Tokyo, Japan Arena: Shinagawa Prince Hotel Club eX Official video: Link Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Independent Zone
    • Kaczy316
      Money In The Bank czas zacząć! Jedynie 4 walki w karcie, ale wypowiadałem się już o całym show w predykcjach, więc zaczynamy!   1.Alexa Bliss vs Rhea Ripley vs Roxanne Perez vs Giulia vs Naomi vs Stephanie Vaquer, Women's Money In The Bank Ladder Match W sumie liczyłem na męski Ladder Match jako opener, ale ten jest jeszcze lepszy, niemniej jednak szansę na cash in w ME trochę spadają przez to, ale to walka, która moim zdaniem skradnie show to albo Becky vs Lyra, kobiety dzisiaj górą! Liczę na Perez! Świetna walka i wyszło lepiej niż chciałem nawet jeśli chodzi o zwyciężczynie oj tak Naomi to genialny i najlepszy dla mnie wybór był, myślałem, że pójdą bardziej w Perez albo Stephanie, a ostatecznie Naomi i genialnie, zasłużyła za ostatnie miesiące i jest genialnym heelem, bardzo dużo spotów, fajny Springboard Moonsault na drabinę od Perez, Devil's Kiss na drabinie od Stephanie wyglądało maśniutko, podwójne Code Red na drabinach genialne potem Sister Abigail DDT i Riptide od Ripley i Alexy, a drabina to botcher, ja bym zwolnił, nie chciała się złożyć przy akcji kiedy Ripley leżała w środku, a Giulia i Perez próbowały ją złożyć, żeby zaatakować Ripley, ogólnie fajna współpraca Giulii i Roxanne i fajnie wyglądała Ripley przykryta drabinami i to chyba był Pat z tekstem "UNDERTAKER GIVES UP FROM THE LADDERS!" Dobre dobre, mega dobra walka, świetna zwyciężczyni, a to może oznaczać jedno, Knight albo ma dzisiaj mega duże szansę albo Rollins wygrywa....czyli w sumie nic się nie zmieniło w kwestii męskiego ladder matchu xD, ale dobrze, że Naomi wygrała, mega mnie to ucieszyło, około 25-26 minut genialnego pojedynku.   2.Dominik Mysterio vs Octagon Jr., Intercontinental Championship Singles Match No ciekawi mnie jak wyjdzie ten pojedynek, Dom raczej tytułu nie straci, ale walka może być przyjemna.....serio? 5-6 minut? Mniej niż na tygodniówce? Ja wiem, że fajnie pokazać zawodników innej federacji i promowanie Meksyku i tak dalej, ale kurde dalibyście więcej czasu niż 5-6 minut i to na PLE, taki pojedynek to na tygodniówkę, a nie na Money In The Bank no i mamy minusa, ale dobrze, że Dom obronił, chociaż to było pewne, ale walka nie dość, że dodana na ostatnią chwilę to krótka, totalnie nic nie wniosła no ja bym już wolał dać te kilka minut innej walce.   3.Lyra Valkyria vs Becky Lynch, Women's Intercontinental Championship Singles Match If Lynch loses, she can no longer challenge for the title for as long as Valkyria is champion. If Valkyria loses, she will be forced to raise Lynch's hand and acknowledge Lynch as the better woman. Długa stypulacja, ale pasuję do tego pojedynku, nie wiem czy skradną show, bo kobiecy ladder match był świetny, ale nie wątpię w Becky i Lyrę, na pewno dadzą niesamowity pojedynek i liczę na Ciebie Lyra! Panie od początku się na siebie rzuciły oj czuć nienawiść! No i mamy to Becky jednak wygrała, pewnie żeby przedłużyć feud, szczególnie, że wygrała w podobny sposób co Lyra na Backlash, także na Evolution dostaniemy ostateczne starcie tej dwójki i bardzo dobrze, bo nie mam dość, ta walka była genialna i trylogia tutaj siedzi mocno, czy ja się cofnąłem do NXT 2k15? Tak się  czułem przy tej walce, świetny pojedynek tak samo dobry jak ten z Backlash, a może i lepszy, niesamowite około 16 minutowe starcie, mega dużo emocji, Panie odnalazły idealne tempo dla siebie nie za szybkie nie za wolne, oj niesamowity pojedynek czekam na ich ostateczne starcie, może jakiś Iron Woman Match? Pasowałaby ta stypka do tej rywalizacji, a po walce Lyra musiała zrobić dokładnie to czego oczekiwała od niej stypulacja ustalona wcześniej, a nawet więcej, bo jeszcze atak po walce i nie było to heelowe, a zrozumiałe, rywalizacja trwa a najlepsze! Nie wiem czy nie była to lepsza walka od openeru mimo wszystko, ciężko ocenić.   4.Seth Rollins vs LA Knight vs Solo Sikoa vs Penta vs El Grande Americano vs Andrade, Men's Money In The Bank Ladder Match Kolejny pojedynek, walka może wyjść bardzo dobrze i pytanie jak ostatecznie zostanie to rozwiązane, kto wygra i czy zobaczymy dzisiaj cash in? We Will See LET'S GO KNIGHT! Piękny początek z osobami, które zaatakowały Rollinsa, bo na SD zostały zaatakowane przez niego samego i jego stajnie, ładne chanty "We Want Gable!" Też bym go chciał xD. Świetna około 33,5 minutowa walka ile tutaj było story tellingu ile przyjemnych akcji spotów i wrestlingu ogólnie, kurde kolejny Money In The Bank Ladder Match, który był naprawdę świetny do oglądania, Mexican Destroyer na drabinę to jest coś co zapamiętam na długo, odwrócenie się Jacoba od Solo w końcu, pojawili się Bron i Bronson, jedyne co to brakowało mi tutaj Romualda lub Punka, ale w zeszłym roku Punk też przeszkodził Drew dopiero podczas cash inu, więc zobaczymy jak to będzie w tym roku, walka oddała niesamowicie, na razie wszystkie walki poza tą o tytuł IC dodaną z niczego to są świetne i bardzo wyrównane poziomem, naprawdę ciężko ocenić najlepszą, a wygrana Rollinsa no cóż, jedyny sensowny zwycięzca tak naprawdę, ale to oznacza, że możemy zobaczyć cash in już dzisiaj bądź na Raw po walce Jeya z Guntherem, ale zobaczymy, ja się na razie dobrze bawię.   Turnieje KOTR i QOTR rozpoczną się na Raw, powróci Nikki Bella, Jey vs Gunther o WHC, może być dobrze.   5.Cody Rhodes & Jey Uso vs John Cena & Logan Paul, Tag Team Match No i w sumie dostajemy ME, jeśli nic kluczowego tu się nie wydarzy to uważam, że gale powinien zamykać męski ladder match, ale nie zdziwi mnie jeśli dostajemy to w ME tylko dlatego, bo Cena i Cody. Dobra Panowie się rozkręcili w okolicach 14 minuty, można oglądać xD. CO JEST XDDDDD 24 Minuty walki, której pierwsze 14 minut dla mnie do kosza, ale ostatnie 10 minut przyjemne, fajny chaos i na koniec powrót Trutha WTF xDDD Fajnie to wyszło naprawdę fajnie, spodziewałem się jakiegoś main eventera, a dostajemy R-Trutha xDDD Ale no nie powiem zaskoczyli mega i dobrze to wyszło oj dobrze i ostatecznie Rhodes i Jey to wygrywają no chociaż jeden typ mi dobrze wleciał xD, połowa walki do skipa trochę mniejsza połowa oglądalna, fajny spot z Truthem no ogólnie wyszło w porządku, myślałem, że będzie gorzej, ale brak cash inu niestety, szkoda, ale spodziewałem się, że mogą tego nie zrobić.   Match Of The Night: 4.Seth Rollins vs LA Knight vs Solo Sikoa vs Penta vs El Grande Americano vs Andrade, Men's Money In The Bank Ladder Match Plusy: Women's Money In The Bank Ladder Match i najlepsza możliwa zwyciężczyni na ten okres Lyra vs Becky II i kontynuacja rywalizacji! Men's Money In The Bank Ladder Match Main event i odwet Trutha na Cenie   Minusy: Walka o tytuł Interkontynentalny   Podsumowanie: Ogólnie gala pod względem walk naprawdę przyjemna, a chyba tego głównie oczekuję się od gal PLE prawda? Pod względem story też rozwiązania dla mnie były sensowne, powiem tak, każda walka, która była normalnie zapowiedziana to wyszła nawet powyżej moich oczekiwań, jedynie starcie o tytuł IC było po prostu totalnym zapychaczem co było czuć mocno, dodane na ostatnią chwilę, ale reszta gali no muszę przyznać ja jestem usatysfakcjonowany i czekam na to jak będzie to wszystko wyglądało z Sethem i Naomi, czy walizki zostaną szybko wykorzystane, czy Pan i Pani Money In The Bank jednak postanowią nas trzymać w niepewności? No ogólnie jest ciekawie mimo wszystko i Truth vs Cena na NoC pewnie o tytuł tym razem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...