Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołączenie zajmie Ci mniej niż minutę – a zyskasz znacznie więcej!

    Dostep do bota wrestlingowego AI
    Rozbudowane zabawy quizowe
    Typowanie wyników nadchodzących wydarzeń
    Pełny dostęp do ukrytych działów i treści
    Możliwość pisania i odpowiadania w tematach oraz chacie
    System prywatnych wiadomości
    Zbieranie reputacji i rozwijanie swojego profilu
    Członkostwo w najstarszej polskiej społeczności wrestlingowej (est. 2001)


    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

     

Wywiad z Danielem Bryanem dla Kuriera Szczecińskiego


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  2 199
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Macintosh
  • Styl:  Jasny

Wywiad z Danielem Bryanem dla Kuriera Szczecińskiego

Autor : Ghostwriter


http://i47.tinypic.com/35d6mf4.jpg

Rozmowa z Danielem Bryanem, wrestlerem federacji WWE

 

- Skąd pomysł na zapuszczenie tak długiej brody i kiedy ją zgolisz?

 

- Broda sprawia, że wyglądam na twardziela. Taki był przynajmniej powód jej zapuszczenia. Obecnie oprócz wyglądu chodzi też o rywalizację. Josh Roderick, który jest jednym z najlepszych bejsbolistów w USA też zapuścił sobie pokaźną brodę. Umowa jest taka, że ten, który na koniec roku będzie miał krótszą brodę - będzie musiał ją zgolić. Zatem zgolę tę brodę, gdy przegram.

 

- Podziwiają Cię ci fani, którzy lepiej orientują się we wrestlingowym biznesie. Teoria jest taka, że właśnie wielu z nich skandowało Twoje imię po 18-sekundowej walce z Sheamusem na ostatniej Wrestlemanii.

 

- Wsparcie którego udzielili mi fani podczas tej walki i po niej było niezwykłe. Był ...


... przeczytaj wiecej na stronie Attitude : http://www.attitude.pl/wywiad-z-danielem-bryanem-dla-kuriera-szczecinskiego.html
  • Odpowiedzi 22
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • -Raven-

    6

  • Ghostwriter

    4

  • CzaQ

    3

  • N!KO

    2

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  494
  • Reputacja:   7
  • Dołączył:  17.08.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Ciemny

Kiedy Ghostwriter założył temat z potencjalnymi pytaniami dla Daniela, narobiłem sobie sporego apetytu w temacie tego wywiadu. No i krótko mówiąc, nie rozczarowałem się :) W trakcie lektury nie czuje się bullshitu, co jest zasługą (między innymi) dobrze dobranych, sensownych pytań właśnie. Dobra robota i dobra lektura.

 

Nie mogę się powstrzymać od zadania tego pytania: jakie wrażenia z rozmowy, Ghostwriter? Jakim rozmówcą jest Bryan? Opowiadaj, opowiadaj 8-)


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Kiedy Ghostwriter założył temat z potencjalnymi pytaniami dla Daniela, narobiłem sobie sporego apetytu w temacie tego wywiadu. No i krótko mówiąc, nie rozczarowałem się :) W trakcie lektury nie czuje się bullshitu, co jest zasługą (między innymi) dobrze dobranych, sensownych pytań właśnie. Dobra robota i dobra lektura.

 

Nie mogę się powstrzymać od zadania tego pytania: jakie wrażenia z rozmowy, Ghostwriter? Jakim rozmówcą jest Bryan? Opowiadaj, opowiadaj 8-)

 

Dzięki za pozytywny komentarz i za te pytanie. Prawdę mówiąc do teraz nie mogę ochłonąć po tym wywiadzie tak jestem zadowolony ze spotkania z Danielsonem. Wcześniej przyjeżdżały gwiazdy WWE, których jakimś fanem nie byłem, a tym razem przyjechał gość, którego autentycznie podziwiam. Więc myślę, że niektórzy mogą rozumieć moją radość.

 

Z Dragonem wywiad przeprowadzałem w hotelu Intercontinental. Przede mną wywiad przeprowadzała ekipa z TVN-u i trochę się wkurzałem, że tak długo siedzą, bo pociąg miałem na styk, a ewentualna obsuwa oznaczałaby kilka godzin czekania na kolejny i tłuczenie się PKP po nocach (Warszawa-Szczecin, gdzie czekało na mnie auto i z Grodu Gryfa do Świnoujścia)... Na szczęście w porę skończyli, a ja nie czekając na to aż się zbiorą wszedłem z panią od PR i od razu podszedłem do Danielsona, żeby się przywitać. Pewnie musiałem mieć niezłego banana na twarzy tak byłem zadowolony. Oczywiście zapewniłem go, że jestem jego wielkim fanem i podziwiam go nie tylko za to, co robi w WWE, ale i za to co robił wcześniej w indys. Tym samym chciałem dać mu sygnał, że będę pytał nie tylko o fedkę Vince'a. Później strzeliłem mu kilka fot.

 

Jak widać w wywiadzie Bryan otworzył się bardziej niż poprzedni zawodnicy, z którymi miałem okazję rozmawiać. Po wywiadzie zastanawiałem się, czy jednak nie warto było zaryzykować i podpytać o kwestie jobbowania (co wcześniej zawsze było pytaniem straconym). Później obejrzałem wywiad w TVN-ie i z radością stwierdziłem, że przeczucie mnie nie ominęło. Ta rzecz pozostaje świętością, chociaż jak widać każdy zawodnik ma inny sposób odpowiadania i Bryan chyba obrał najlepszy. Bo z jednej strony nie zdradza tajemnicy, a z drugiej sugeruje, że wszystko jest ustawiane.

 

Sam Daniel Bryan bardzo sympatyczny. Często się śmiał. Wyraźnie się ożywiał mówiąc o federacjach niezależnych. Mimo, że opowiadał o tym jak składa olbrzymów na zapleczu, to jednak wydał mi się bardzo skromny. Jest taki fragment, że mówi o tym jak chłopaki próbują go poskładać na zapleczu jego metodą, ale im nie wychodzi. Wydawało mi się, że chciał powiedzieć, że nie mają takich umiejętności, ale zrobił pauzę, roześmiał się i powiedział "nie wiem dlaczego".

 

Co w wywiadzie się nie znalazło? Otóż zapytałem o kulisy powstania Hell No, a Bryan opowiedział o głosowaniu, które wszyscy widzieliśmy w TV. Stwierdziłem więc, że tego nie będę dawał, bo będzie psuło całość. Gdy powiedział o Kencie, to powiedziałem, że trzeba byłoby ustalić kto będzie w razie przyjścia Japończyka do WWE wykonywał GTS - Punk czy Kenta. Odpowiedział "Yeah!" i roześmiał się.

 

Z pytaniami idealnie zmieściłem się w 20 minutach. Później zgodnie ze wcześniejszą umową strzeliłem sobie z Danielsonem fotę, którą chwalę się na fejsie jak niektórzy nowym samochodem albo wakacjami w Egipcie. :)

 

Użytkownikom Attitude dziękuję za pytania. Jak widzicie - wiele z nich wykorzystałem, niektóre tylko nieznacznie modyfikując. Prawdę mówiąc - gdybym sam układał pytania, to ten wywiad byłby dużo gorszy. Za bardzo przyzwyczaiłem się do gimmickowych odpowiedzi w stylu tych z wywiadu z Kofim czy Sheamusem.

 

Tak się zastanawiam, czy połowa pierwszego pytania nie jest wzięta z mojej sugestii na forum ;)?

 

Pytanie o brodę musiało się pojawić. Nie wiem czy zadałbym je w takiej formie bez twojej sugestii, ale tak czy siak - było to dobre pytania. ;)

14453752125651e0a536c69.jpg


  • Posty:  3 394
  • Reputacja:   654
  • Dołączył:  24.07.2008
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Ciemny

Zaraz pewnie Papcio Raven się przyczepi, ale co tam... :D - Oj Ghost, Ghost - zapomniałeś spytać czy Bryan spał z moją byłą :twisted:

 

A teraz na poważnie - fajny, ciekawy wywiad. Danielson faktycznie wydaję się być pozytywnym człekiem i o dziwo złamał kayfabe w kilku momentach - to się chwali ;)

Sam chciałbym z nim fotkę :D Szkoda, że słabo promowali jego przyjazd do Polski..

"Życie jest za krótkie by oglądać walki z tygodniówek" ~Konfucjusz, 1867, kolorowane.

15595422535fc185b8ede06.png


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Zaraz pewnie Papcio Raven się przyczepi, ale co tam... :D - Oj Ghost, Ghost - zapomniałeś spytać czy Bryan spał z moją byłą :twisted:

 

CzaQ - założyłem sobie, że pytania, na które będę dostawał oczywistą odpowiedź jednak odpuszczę. :D

14453752125651e0a536c69.jpg


  • Posty:  1 775
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.07.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Świetna robota z wywiadem, Ghostwriter. Danielson to dość kumaty gość, odpowiadał tak aby wszyscy byli zadowoleni, nie tracił przy tym dobrego podejścia; dobrze że nie dał sie zaszufladkować gimmickiem lub wytycznymi od Winca.

  • Posty:  1 184
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.06.2009
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Bardzo dobra robota Ghost, pogratulować! Faktycznie, czyta się to o wiele lepiej niż poprzednie wywiady z takimi "asami" jak Sheamus, a od Danielsona czuć pozytywne emocje, wychodzi na to, że doniesienia z zaplecza się sprawdzają i słowa, że Bryan to jeden z najbardziej normalnych i sympatycznych gości w fedce to racja.

 

Fajnie, że Dragon bez kompleksów odniósł się do sceny niezależnej, wspomniał o Japonii (która go kusi) i zaznaczył bez skrupułów, że tacy goście jak on, czy Punk mają pod górkę. Wypada tylko podziękować facetowi za otwartość...

 

I jeszcze raz, wielkie dzięki za wywiad Ghostwriter! ;)

 

A właśnie... fajnie wyłapałeś ten motyw z GTS, chociaż pierwszy raz czytając wywiad pomyślałem, że walnąłeś gapę, w końcu Kenta KobaYAshi to oficjalnie KENTA, a Kenta Kobashi to oficjalnie jego mentor... Zapomniałem o nazwisku młodszego Japończyka! :twisted:


  • Posty:  10 886
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Najlepszy wywiad, z serii "Ghostwriter vs WWE Superstar". Zastanawia mnie, czym to było spowodowane? Czy Ghost, podchodzi już luźniej do rozmowy, z gwiazdą swojej ulubionej rozrywki sportowej? Czy może wreszcie trafił na rozmówcę, z którym opłaca się rozmawiać? :wink: Stawiam, że jedno i drugie. Dobrze, że poruszyłeś tematy indy, bo pewnie Daniel tonął w pytaniach, czy wrestling to jest naprawdę, czy to jest udawane, czy na serio to jest?! ... :wink:

 

Szczerze, to chciałbym posłuchać tego wywiadu, a nie go przeczytać. Z chęcią bym zobaczył, tę reakcję Daniela na GTS, jak i inne, które pewnie się trafiły. To jednak "minus", z powietrza ściągniety.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  10 346
  • Reputacja:   361
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Świetna robota, Ghost. Wg mnie to najlepszy (najciekawszy) Twój wywiad, z tych które miałeś okazje przeprowadzać z zawodnikami WWE. Nie wiem, czy powodem jest to, że Daniel Bryan jest bardzo interesującą (a przynajmniej dla mnie) postacią i wdzięcznym rozmówcą, czy może jednak tak sprytnie poprowadziłeś go w tym „lingwistycznym starciu” :D , że facet zdrowo wyluzował i nie spinał dupy jak większość gwiazd WWE, które wolałyby umrzeć niż wychylić twarz spoza gimmicku. Faktem jest jednak to, że Dragon udzielił bardzo dużo ciekawych odpowiedzi i nie starał się na siłę być politycznie poprawny (vide tekst, że chętnie zakończyłby karierę w np. Japonii, gdzie inne gwiazdy WWE pewnie by powiedziały, że wolałyby oddać nerkę, niż zawiesić buty na kołku gdzie indziej niż u Vince’a :wink: ). Samo to, że jasno określił, że za ludźmi o niewielkich gabarytach stoją w McMahonlandii tylko fani, a za koksami – zaplecze i oficjele, mogłoby się bardzo nie spodobać Tryplakowi i Spółce :D Baaardzo podobała mi się ta otwartość Bryana, bo widać było, że mówi to co myśli, a nie zasuwa nam ściemy, by wylizać dupę McMahonowi.

Bardzo mi się podobało, że zadałeś wiele z pytań, z tych które forumowicze zamieszczali w odpowiednim topicu (a nie: „wy sobie tu wypisujcie, a ja i tak popytam po swojemu”). Przez to sporo ludzi może mieć satysfakcję, że miało swój mały wkład w wywiad z zawodnikiem, który cieszy się ogromną estymą u niemal wszystkich smartów :wink:

Bardzo podobało mi się pytanie o Brocka Lesnara (w kwestii największego twardziela na zapleczu, którego Danielson chciałby mieć przy sobie podczas barowej bójki). Widać, że Daniel to łebski gość i szybko potrafi się ogarnąć (wskazał wcześniej przecież Marka Henry’ego) i sypnął dyplomatycznie: „Nie pomyślałem o nim nawet. Pewnie byłby to świetny wybór, ale Mark to inny rodzaj twardziela”, zamiast wyjechać (co bankowo miał na myśli): „Nie pomyślałem o nim nawet, bo przecież ten złamas jest u nas wyłącznie od święta i za cholerę nie byłoby go przy mnie podczas barowej bójki, ponieważ nigdy nie jeździ z nami w trasy” :twisted:

Ciekaw jestem, czy ten zakład z bejzbolistą o długość brody, to taki żart i czy jeśli Dragon by przegrał, to faktycznie zgoli na koniec roku brodę… Sądzę, że tutaj Vince miałby jednak sporo do powiedzenia w tej kwestii, bo brodziszcze Latającego Kozła, to przecież obecnie jego znak rozpoznawczy (trademark) i jej zgolenie miałoby ogromny wpływ na wrestlingową postać Dragona.

Na sam koniec zabrakło mi jednak swojskiego akcentu i pokazania polish power, czyli zaproponowania Danielsonowi małego siłowania się na rękę (a wiem, że lubisz ten "sport") :twisted: na zasadzie: „jak Cię pokonam w siłowaniu na łapę, to odpowiesz mi na wszystkie pytania związane z Chrisem Benoit” :lol:

Oczywiście żartuję, a całość wyszła świetnie :wink: Szkoda, że nie zadałeś mojego pytania o Bellaskę w wyrze, albo o to, czy nie wymieniają się czasem siostrami z Ceną :D

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Osoby wyżej napisały już wszystko na temat tego wywiadu. Nie będę się powtarzać i powiem tylko, że świetna robota i najlepszy jak dotąd wywiad. Brawo!

  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Bardzo ciekawy wywiad, naprawdę miło się mi go czytało i w końcu trafił Ci się bardziej rozgadany zawodnik WWE od wszystkich wcześniejszych (Mark Henry :lol: ).

  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Czy Ghost, podchodzi już luźniej do rozmowy, z gwiazdą swojej ulubionej rozrywki sportowej? Czy może wreszcie trafił na rozmówcę, z którym opłaca się rozmawiać? :wink: Stawiam, że jedno i drugie.

 

Tak naprawdę to nie byłem bardziej wyluzowany niż przed pierwszym wywiadem z Sheamusem. W końcu tym razem szedłem rozmawiać z gościem, któremu markuję i trochę głos mi drżał. Najbardziej wyluzowany to byłem przy Kingstonie (no może z tym małym wyjątkiem, że nerw mnie zjadał, że nie jestem jeszcze z Wami na trybunach). :D

 

Rozmówca był dobry, świetny powiedziałbym. Tak naprawdę to sam byłem w szoku, że mówi to, co mówi. W pewnym momencie nawet zacząłem rozważać, czy nie zadać tego pytania, czy go szlag nie trafia jak Kreatywni każą mu jobbować różnym przepushowanym cwaniaczkom, ale tak jak już wspomniałem - miałem wrażenie, że jednak pewnych granic Danielson nie przekroczy.

 

Dobrze, że poruszyłeś tematy indy, bo pewnie Daniel tonął w pytaniach, czy wrestling to jest naprawdę, czy to jest udawane, czy na serio to jest?! ... :wink:

 

Ja na dobrą sprawę rozumiem tego typu pytania. Nie każdy dziennikarz to ktoś, kto w tym siedzi. TVN przeprowadzał tę rozmowę pod kątem przeciętnego zjadacza chleba, a nie np. forumowiczów Atti (tak jak ja - bo na dobrą sprawę pod smartów robiłem ten wywiad, a nie pod widza, któremu wrestling kojarzy się z ryczącymi do kamery głupkami i rwącym na sobie koszulkę Hulkiem Hoganem).

 

Szczerze, to chciałbym posłuchać tego wywiadu, a nie go przeczytać. Z chęcią bym zobaczył, tę reakcję Daniela na GTS, jak i inne, które pewnie się trafiły. To jednak "minus", z powietrza ściągniety.

 

Sam wiesz, że jestem z tych piszących. ;) Na zlot zabiorę dyktafon. Wziąłem akurat ten sprzęt, z którego nie mam możliwości zgrywania. Mam nadzieję, że nie będziesz się śmiał z mojego angielskiego. Daniel Bryan był bardziej wyluzowany niż to "słychać" w wywiadzie.

 

Baaardzo podobała mi się ta otwartość Bryana, bo widać było, że mówi to co myśli, a nie zasuwa nam ściemy, by wylizać dupę McMahonowi.

 

Dobrze, że wujek Vinnie nigdy nie przeczyta tego wywiadu. :D

 

Bardzo mi się podobało, że zadałeś wiele z pytań, z tych które forumowicze zamieszczali w odpowiednim topicu (a nie: „wy sobie tu wypisujcie, a ja i tak popytam po swojemu”).

 

Forumowicze odpowiadają w dużej części za to jaki ten wywiad jest. I to nie jest lizanie tyłka komukolwiek czy moja przesadna kurtuazja. Tak po prostu jest.

 

Na sam koniec zabrakło mi jednak swojskiego akcentu i pokazania polish power, czyli zaproponowania Danielsonowi małego siłowania się na rękę (a wiem, że lubisz ten "sport") na zasadzie: „jak Cię pokonam w siłowaniu na łapę, to odpowiesz mi na wszystkie pytania związane z Chrisem Benoit”

 

Sam wiesz Raven, że w moim przypadku siłowanie na rękę, to ułańska fantazja, a w parze z tym nie idzie żadna technika, więc mógłbym tylko zrobić zły pijar "polish power". O mojej kontuzji przez którą przez około miesiąc nie mogłem podrapać się po tyłku nie zaciskając zębów z bólu nie wspominając. ;)

 

„Nie pomyślałem o nim nawet, bo przecież ten złamas jest u nas wyłącznie od święta i za cholerę nie byłoby go przy mnie podczas barowej bójki, ponieważ nigdy nie jeździ z nami w trasy”

 

To samo pomyślałem. Zwłaszcza w kwestii "złamasa". Bo Bryan nie rozwodził się nad tym jaki to z Brocka fajny gość i ringowy wirtuoz. :)

 

Oczywiście żartuję, a całość wyszła świetnie Szkoda, że nie zadałeś mojego pytania o Bellaskę w wyrze, albo o to, czy nie wymieniają się czasem siostrami z Ceną

 

Miałbym kilka minut więcej i (widząc otwartość Bryana) chyba bym zapytał. :D

 

w końcu trafił Ci się bardziej rozgadany zawodnik WWE od wszystkich wcześniejszych (Mark Henry )

 

No weź Blaze... To akurat ekstremalny przykład. Swoją drogą - wówczas Henry miał fajną postać, nawet trochę mu markowałem i nie było mi aż tak do śmiechu jak teraz (zwłaszcza, że jeszcze o Pudzianie zapomniałem).

14453752125651e0a536c69.jpg


  • Posty:  10 346
  • Reputacja:   361
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Zaraz pewnie Papcio Raven się przyczepi, ale co tam... :D - Oj Ghost, Ghost - zapomniałeś spytać czy Bryan spał z moją byłą :twisted:

 

W sumie bez sensu zadawać pytanie, na które zna się odpowiedź, ale ewentualne takie pytanie powinno brzmieć: "czy spałeś z byłą CzaQ'a, a jaeśli nie, to czy pojawisz się na naszym Zlocie, by to nadrobić?" :lol:

 

-Raven- napisał/a:

Na sam koniec zabrakło mi jednak swojskiego akcentu i pokazania polish power, czyli zaproponowania Danielsonowi małego siłowania się na rękę (a wiem, że lubisz ten "sport") na zasadzie: „jak Cię pokonam w siłowaniu na łapę, to odpowiesz mi na wszystkie pytania związane z Chrisem Benoit”

 

 

Sam wiesz Raven, że w moim przypadku siłowanie na rękę, to ułańska fantazja, a w parze z tym nie idzie żadna technika, więc mógłbym tylko zrobić zły pijar "polish power". O mojej kontuzji przez którą przez około miesiąc nie mogłem podrapać się po tyłku nie zaciskając zębów z bólu nie wspominając. ;)

 

Wiem :wink: To taki mały prywatny żarcik :D

 

A tak na poważnie, skoro atmosfera była taka luźna i Danielson postawił na szczerość, nie myślałeś o tym, by pod koniec sugestywnie zamknąć notes i zapytać, czy możesz zadać mu kilka pytań nie do publikacji (vide: sprawy zaplecza, bookingu, czy ew. na temat Benoit), tylko do twojej wiadomości, jako wielkiego fana wrestlingu? (z zastrzeżeniem, ze jeśli nie - to to zrozumiesz i będziecie kontynuowali standardowo, co by się chłopina nie spiął)

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  10 886
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Ja na dobrą sprawę rozumiem tego typu pytania. Nie każdy dziennikarz to ktoś, kto w tym siedzi. TVN przeprowadzał tę rozmowę pod kątem przeciętnego zjadacza chleba, a nie np. forumowiczów Atti (tak jak ja - bo na dobrą sprawę pod smartów robiłem ten wywiad, a nie pod widza, któremu wrestling kojarzy się z ryczącymi do kamery głupkami i rwącym na sobie koszulkę Hulkiem Hoganem).

 

Też je rozumiem. Dlatego napisalem, ze pewnie w tych pytaniach tonal, bo wrestlingowych dziennikarzy, to my nie mamy wielu w tym kraju.

 

Na zlot zabiorę dyktafon. Wziąłem akurat ten sprzęt, z którego nie mam możliwości zgrywania. Mam nadzieję, że nie będziesz się śmiał z mojego angielskiego. Daniel Bryan był bardziej wyluzowany niż to "słychać" w wywiadzie.

 

Tyś widział, żebym ja z czegokolwiek szydził?! Bierz śmiało. Ja posłucham z chęcią. Miły dodatek do zlotu.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

A tak na poważnie, skoro atmosfera była taka luźna i Danielson postawił na szczerość, nie myślałeś o tym, by na koniec sugestywnie zamknąć notes i zapytać, czy możesz zadać mu kilka pytań nie do publikacji (vide: sprawy zaplecza, bookingu, czy ew. na temat Benoit), tylko do twojej wiadomości? (z zastrzeżeniem, ze jeśli nie - to zrozumiesz i będziecie kontynuowali standardowo, co by się chłopina nie spiął)

 

Atmosfera była luźna, ale nie aż tak jakbym gadał sobie z Danielsonem bez hmmm federacyjnej otoczki. Nie przyszło mi więc to do głowy. Raczej myślałem, żeby dobrze wykorzystać moje 20 minut pod kątem Czytelnika i zadać jak najwięcej pytań, na które Bryan odpowie i które będę mógł umieścić w gazecie. Nauczony wcześniejszymi doświadczeniami w rozmowach z superstarsami nie chciałem, żeby rozmówca się zniechęcił. Myślę, że Danielson niekoniecznie chciałby aż tak się otwierać się przede mną (nawet "nie do druku"), ale oczywiście pewny w 100 procentach nigdy nie będę. Wolałem jednak nie przeginać. Czasami z rozmówcami jest jak z laską, którą starasz się zarwać. Jeden kiepski tekst - i zamiast upojnej nocy masz plaskacza w twarz. Tutaj "rwanie" dobrze mi szło i nie chciałem tego spieprzyć.

 

Ale przyznam, że zarzuciłeś mi sztosa. Zresztą - samemu zachodzę w głowę jak daleko mogłem jeszcze się posunąć. I z jednej strony uważam, że ten wywiad jest lepszy niż ze wcześniejszymi superstarsami i że moje przeczucia RACZEJ były dobre, a z drugiej... no właśnie - mam zagwozdkę. :)

14453752125651e0a536c69.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • CzaQ
      Z początku myślałem, że chodzi o Króliczka z pierwszego odcinka drugiego sezonu - kiedy to nabijali się na castingu z jej waginy   Ale raczej chodzi o Hawkgirl, czyli Isabele Merced, która występuję oczywiście jako Dina w Last of Us sezonie drugim Absolutnie ładna babeczka. (W grze Dina była brzydsza ;p )
    • MattDevitto
      Podobno też gala z weekendu wyszła dobrze, choć jeszcze nie miałem czasu sam zajrzeć jak wypadła. Co ciekawe CMLL w ostatnich dniach również zebrało bardzo dobre recenzje
    • KyRenLo
      Podczas gali Worlds End 2025 odbędą się półfinały i finał turnieju Continental Classic. Dwie grupy. Złota i Niebieska w obrazku: Skład zapewni sporo bardzo, bardzo dobrych pojedynków. Trudno wskazać jednoznacznie głównego faworyta. Fletcher? Okada? Takeshita ? Zobaczymy.
    • Mr_Hardy
    • KyRenLo
      Ojejku. Ja jestem zdecydowanie i aż do przesady team Star Wars, ale będzie trzeba jednak zerknąć: Get a First Look at One of WWE’s Biggest Stars in Star Trek Spin-Off ‘Starfleet Academy’ [Exclusive] COLLIDER.COM Get an exclusive first look at WWE star Rebecca Quin, aka Becky Lynch, as a Starfleet officer in the upcoming Star Trek: Starfleet Academy series.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...