Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Przehajpowani w wrestlingu


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  240
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  27.04.2010
  • Status:  Offline

Niedziela. Kac. Żyć się nie chce. Skaczę sobie po tematach nic takiego nie znalazłem to stwierdziłem, a napiszę coś może stanie się to jakimś impulsem do ciekawych postów.

 

Otóż przychodzi czas, że wrestling nie tylko się ogląda ale też zaczyna coś tam o nim czytać. Chociażby forumek. I przeglądając różne posty można się od czasu do czasu natknąć na falę spustów na temat pewnych wrestlerów, gimmnicków, czyli swoiste przeciwieństwo internetowego hejtingu.

 

I tak o to oglądając ileś tam gal (nie robię z siebie znawcy, żeby nie było) i czytając komentarze dochodzi się do wnioski, że co ci ludzie kurde pieprzą. Pierwsza rzecz to Bret Hart. No kurde nie kumam dlaczego aż tak dobrze ludzie się o nim wypowiadają. To jakiś rodzaj empatii po screwjobie? Nie miałem przyjemności go oglądać na tygodniówkach w dawnych czasach, widziałem te kilka większych gal z nim no i oczywiście jego powroty. Nie twierdzę, że walczył źle, było ok, ale mówienie o nim jako o tak bardzo najlepszym jest niezrozumiałe. tym bardziej,że teraz każdy jego powrót jest tak do bólu nuuuudny (na pewno też przez creative team) a gość nic ciekawe chyba jeszcze nie powiedział, nie wywołał u mnie pozotywnych emocji.

 

Podobnie nie rozumiem uważania za najlepszy gimmnick w historii wrestlingu phenoma/deadmana. To jest spowodowane, że większość fanów wrestlingu woli nie wiem jakiś cięższy mroczny rock słuchać? Bo MOIM zdaniem, znacznie ciekawiej się prezentował wjeżdżając na motorku w chuście będąc tym amerykańskim bad asem. To tak na początek bo nie mam sił i muszę kupić sobie soczek wreszcie. Piszcie ziomki jakieś swoje przemyślenia na ten temat. (już widzę te posty na temat CM Punka i tego, że jednak jest nudny)

  • Odpowiedzi 2
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • CzaQ

    1

  • Alien_Deg

    1

  • Killaz

    1

Popularne dni

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  3 361
  • Reputacja:   632
  • Dołączył:  24.07.2008
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Niedziela. Kac. Żyć się nie chce

 

Bracie :D

 

Był kiedyś taki temat - Twoja kontrowersyjna opinia i chyba bardziej tam ten post by się nadał ;) Bo w sumie piszesz własną opinie o Brecie i Takerze, która w głównej mierze jest zgoła inna od zdania większości :P Sam nie zachwycam się Bretem, ale szacunek mu się należy za dawne lata.

Od siebie na kacu dodam, że nie podoba mi się to, że dziadek Flair jest w WWE. Nie chce go oglądać i na szczęście rzadko się pojawia.

"Życie jest za krótkie by oglądać walki z tygodniówek" ~Konfucjusz, 1867, kolorowane.

15595422535fc185b8ede06.png


  • Posty:  325
  • Reputacja:   21
  • Dołączył:  27.08.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Co do Undertakera to sie zgodze, nigdy go nie lubilem a jego walki mnie az tak nie emocjonowalym no chyba ze chodzi o przerwanie jego Streaku. Breta Harta nie znam prawie wcale, jak bym mial byc szczery to widzialem tylko jedna jego walke i byla to ta z WM 26. BTW do czego wogole ten temat ma darzyc? Do hejtowania tego co uwazalo sie za dobre przez wiekszosc czy jak?
AEW! AEW! AEW! AEW! AEW! AEW! AEW! AEW! AEW!

43445607450fac1302c351.png

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Najnowsze posty

    • MattDevitto
    • KPWrestling
      Wywiad z Chemikiem w Radio Gdańsk S.A.! 📻 W najnowszej audycji „Zoom na popkulturę” zanurzyliśmy się w świat wrestlingu – spektaklu na pograniczu sportu, teatru i widowiska kaskaderskiego. Rozmawialiśmy o jego obecności w popkulturze, od filmów po komiksy, a także o historii WWE i rosnącej popularności wrestlingu...Przeczytaj na oficjalnym fanpage KPW.
    • MissApril
      Wiem, że pójdzie dalej, ale czas by wokół niej pojawiła się jakaś nowa postać, która wiązałby się z "potencjalną" "kolejną mistrzynią US". Czas zostawić za sobą trio Alba, Piper i Chelsea. 
    • Nialler
      Truth - fajny jako komediant (oglądam WWE regularnie (w sumie to non stop) od 2010 roku. Zawsze gdzieś był w moim sercu czy to jako komediant, czy jako jeszcze lata temu jako poważny w sumie wrestler. Szkoda mi go mimo wszystko. Nie za takie role i niesłusznie został potraktowany. Carlito - meh. Wyjebne mam bardzo bardzo w niego. Nawet w moim 2K universe nie mam go w rosterze bo typa nie trawię. W ogóle to już nawet JD u mnie nie istnieje tylko solówka. (Finn i JORDAN DEVLIN (!)) mistrzami tag team SD.  Czekam na więcej.
    • GGGGG9707
      Mi osobiście Carlito jest zupełnie obojętny, choć kolejny raz się dziwię że znowu w tym roku żegnają kogoś kto regularnie jest w WWE TV (nawet jako statysta). A przecież mają tyle ludzi (znowu pozdro Omos) którzy nic nie robią a trzymają ich dalej... Czyli Kross też zaraz poleci bo nie dość, że zaraz ma koniec kontraktu to WWE strasznie marnuje jego moment. Przecież ludzie tak na niego reagują, jak na antenie widać go w szatni to cała arena wiwatuje a ci nic, ani walki kwalifikacyjnej do MITB ani żadnej walki w ogóle... Marnować takie momentum
×
×
  • Dodaj nową pozycję...