Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołączenie zajmie Ci mniej niż minutę – a zyskasz znacznie więcej!

    Dostep do bota wrestlingowego AI
    Rozbudowane zabawy quizowe
    Typowanie wyników nadchodzących wydarzeń
    Pełny dostęp do ukrytych działów i treści
    Możliwość pisania i odpowiadania w tematach oraz chacie
    System prywatnych wiadomości
    Zbieranie reputacji i rozwijanie swojego profilu
    Członkostwo w najstarszej polskiej społeczności wrestlingowej (est. 2001)


    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

     

UFC 158 - GSP vs Diaz


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  10 886
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

http://www.youtube.com/watch?v=2S6xnwQfzLw

 

Data: 16 marca 2012

Miejsce: Belle Centre, Montreal, Kanada

Transmisja: PPV

 

Walka wieczoru:

 

Pojedynek o pas mistrza UFC w wadze średniej

170 lbs.: Georges St. Pierre (23-2) vs. Nick Diaz (26-8)

 

Główna karta:

 

170 lbs.: Johnny Hendricks (14-1) vs. Carlos Condit (28-6)

170 lbs.: Jake Ellenberger (28-6) vs. Nate Marquardt (32-11-2)

185 lbs.: Chris Camozzi (18-5) vs. Nick Ring (13-1)

155 lbs.: Mike Ricci (7-3) vs. Colin Fletcher (8-2)

 

Walki w FX:

 

170 lbs.: Bobby Voelker (24-8) vs. Patrick Cote (18-8)

170 lbs.: Rick Story (14-6) vs. Quinn Mulhern (18-2)

145 lbs.: Antonio Carvalho (15-5) vs. Darren Elkins (15-2)

155 lbs.: Daron Cruickshank (12-2) vs. John Makdessi (10-2)

 

Walki na facebooku:

 

170 lbs.: Jordan Mein (26-8) vs. Dan Miller (14-6)

135 lbs.: T.J. Dillashaw (6-1) vs. Issei Tamura (7-3)

135 lbs.: Yves Jabouin (18-8) vs. Johnny Eduardo (26-9)

 

Jedna z bardziej oczekiwanych walk, w wadze polsredniej, wreszcie dojdzie do skutku. Wątpie by świetny boks Diaza, wystarczył na genialny całokształt GSP, ale cieszy nastawienie Kanadyjczyka. Ta nienawiść, jaką daży Nicka, może poskutkować w podejmowaniu większego ryzyka, niż to ma w zwyczaju, w obranach tytułu. Jakkolwiek się to nie skończy, ja jestem pozytywnie nastawiony.

O pozytywnym nastawieniu, nie może mówić Hendricks, ktory wywalczyl prawo do walki o pas, a został odsunięty na życzenie samego mistrza. Historia moze skonczyc sie tak, że zaliczy porazke z Conditem i nici z title-shota. Jeśli nie wejdzie jakaś bomba na szczene Carlosa, to pewnie niedawny interim champion, wypunktuje przeciwnika.

Reszta pojedynków już wyraznie odstaje. Wiadomo, ze warto rzucic okiem na Ellenbergera z powracajacym Marquardtem, ale nie budzi to wielkich emocji. Gala podobna do ostatniej, organizowanej w Japonii, tyle ze tutaj, na pierwszym planie jest Kanada i jej zawodnicy.

50608915156a3743c1fa34.jpg

  • Odpowiedzi 7
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • N!KO

    3

  • Bullinho

    3

  • -Raven-

    1

  • bogi1

    1

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  243
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.04.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

16 marca czeka na mnie i na innych fanów MMA niezła nocka. Najpierw KSW a potem UFC 158 na żywo. Szkoda, że Rory McDonald wypadł z walki z Conditem. Z drugiej strony to dobrze dla Hendricksa bo już miał obiecaną walkę z GSP. Oby tylko teraz nie przegrał. Marquard vs. Ellenberger ? Nate za dobrze się nie pokazał na ostatnim Strikeforce więc wydaje mi się Ellenbergerowi też nie podoła. Mam nadzieje, że walka mistrzowska będzie bardziej efektowna w wykonaniu GSP bo ostatnio przynudzał.

  • Posty:  689
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.09.2012
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Może większość nazwisk na rozpisce to nie jest czołówka, ale kilka starć zapowiada się ciekawie.

 

Chciałbym opisać wszystkie pojedynki, ale odpaliłem właśnie sherdog.com i widzę pewne rozbieżności... http://www.sherdog.com/events/UFC-158-St-Pierre-vs-Diaz-27073...

 

1. Facebook:

 

- ... dlatego pomijam walkę Jabouina,

 

- Dilashaw to zdolny zawodnik i myślę, że bez problemów upora się z Japończykiem,

 

- Mein to bardzo młody fighter, który przegrywał ostatnimi czasy tylko z Woodleyem i jest obdarzony mocnym ciosem. Czy wykorzysta swoje uderzenie, aby uporać się z nigdy znokautowanym Millerem? Jeśli Dan położy rywala na ziemię, to wygra walkę.

 

2. FX:

 

- Cruickshank i Makdessi uwielbiają walki w stójce. Ten drugi jednak przegrał jednak z dobrym strikerem, jakim jest Njokuani. Spodziewam się fajerwerków.

 

- Story spokojnie wypunktuje opponenta, wykorzystując swoje zapasy i kontrolę w parterze.

 

- "Pato" ledwo wymęczył zwycięstwo z Damm, a Elkins pokonuje coraz lepszych rywali w swojej dywyziji. Myslę, że Daren podtrzyma swoją passę.

 

- Cote po powrocie do UFC nie zachwyca. Voelker jednak bardzo długo nie walczy i zagadką jest, czy zdąży wystarczająco szybko rozkręcić się w tym pojedynku. Dlatego przewiduję zwycięstwo Kanadyjczyka po nudnej walce.

 

3. Main-card

 

- kim, ku*wa, są Fletcher i Ricci? Co oni robą na MC ???

 

- 2012 był wyjątkowo udany dla Chrisa. Nick nie schodzi poniżej pewnego poziomu, o czym świadczy jedyna przegrana w karierze z Boetschem. Myślę, że Ring podoła zapaśniczo i być moze wykorzysta grapplingowe luki rywala, poddając go jakimś duszeniem.

 

- Ellenberger ma słabą kondycję i na jego korzyść jest fakt, że ten pojedynek będzie trwał tylko 15 minut. Spodziewam się jednak wygranej Marquardta, który jest lepszy w poszczególnych aspektach MMA od Jake'a.

 

- szkoda, że Rory nie zawalczy z Conditem - aczkolwiek wyczytałem, że Kanadyjczyk może dostać w zastępstwie innego ciekawego rywala (Demian Maia). Condit jest lepszym i bardziej ułożonym strikerem od Hendricksa i jestem przekonany, że wypunktuje go w stójce.

 

- ta walka nie porwie. Diaz jest bardziej widowiskowym bokserem, niż BJ Penn, ale George powtórzy gameplan z drugiej walki z Hawajczykiem.


  • Posty:  10 886
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

kim, ku*wa, są Fletcher i Ricci? Co oni robą na MC ???

 

Ricci jest z TUFa - przegrał w finale z Coltonem Smithem, bo zaczął marudzić i wyszedł jakiś ospały do walki. Rownolegle z tą edycja reality show, leciał chyba oddzielny sezon Australia vs Anglia, czy coś takiego - nie ogladalem. Tam, rowniez w finale, polegl wlasnie Fletcher. Teraz ich zestawili w walce o zycie. Tak to odbieram. Czemu MC? Pojecia nie mam. Cruickshanka mogli tam wcisnac z Makdessim, albo Cote z Voelkerem

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  689
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.09.2012
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

kim, ku*wa, są Fletcher i Ricci? Co oni robą na MC ???

 

Ricci jest z TUFa - przegrał w finale z Coltonem Smithem, bo zaczął marudzić i wyszedł jakiś ospały do walki. Rownolegle z tą edycja reality show, leciał chyba oddzielny sezon Australia vs Anglia, czy coś takiego - nie ogladalem. Tam, rowniez w finale, polegl wlasnie Fletcher. Teraz ich zestawili w walce o zycie. Tak to odbieram. Czemu MC? Pojecia nie mam. Cruickshanka mogli tam wcisnac z Makdessim, albo Cote z Voelkerem

 

Dla zawodników których wymieniłeś, to - paradoksalnie - może być lepiej ,że występują na FX, gdzie możliwe jest obejrzenie ich przez większą ilość osób. Chociaż tutaj mówimy o gali z GSP, który "sprzedaje" regularnie 700-800k subskrypcji...

 

Mimo to, dziwi mnie ta decyzja. I dzięki za wyjaśnienie, skąd Ci panowie się w ogóle wzięli.


  • Posty:  10 886
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Mike Ricci vs Colin Fletcher - Nuda, nostalgia, napisy koncowe. Walka, ktora ku zdziwieniu wiekszosci, znalazla sie w Main Cardzie, z kazda minuta udowadniala, ze to jakas pomylka. Ricci wszedl gotowy - w przeciwienstwie do poprzedniej walki - ale nie pokazał nic. Niby tłukli się w stójce, a przy decyzji, na twarzach był tylko pot. Przegrany pewnie zegna sie z UFC.

 

Nick Ring vs Chris Camozzi - Bardzo wyrownana, stojkowa batalia, ze slusznym triumfem Camozziego. Chłopak wyrządził więcej krzywdy przeciwnikowi i zgarnal niejednoglosna decyzje. Po cichu liczylem na wiecej, ale znow zadne fajerwerki nie wystrzelily.

 

Jake Ellenberger vs Nate Marquardt - Nate był głodny zwycięstwa, ale powinien wyczekać Ellenbergera. Ten by pewnie spuchł pod koniec walki. Zamiast tego, zaczął szarżować, a później na wstecznym, przyjął nokautujące uderzenie. Juggernaut jest zabójczy w pierwszych pięciu. Próba przechwycenia nóg, skończyła się na niczym.

 

Carlos Condit vs Johny Hendricks - Ta walka, to mistrzostwo świata. Owacja na stojąco, w pełni zasłużona. Już w pierwszym starciu, były mocne cepy, był frontal, były obalenia, były plecy, wszystko w naprawde zdrowym tempie - bajka! Druga runda niewiele ustępowała. Hendricks jest wariatem. Idzie do przodu, i nie boi się, że zaraz może coś przyjąć. Najwyższy czas zakończyć stawianie go w roli underdoga. Fitch miał go uwalić, wiadomo jak się skończyło. W walce z Kampanemm, też sporo widziało triumfującego Duńczyka, a wiadomo jak się skończyło. O Condicie nie ma co wspominać, bo to świeża sprawa. Teraz tylko GSP. Po tej walce, nie chcę walki GSP vs Silva. Niech już dadzą Johnyemu title-shota, bo znów na niego zasłużył. Ma najlepszy zestaw atrybutów, dla fightera w dzisiejszych czasach - piekielnie dobry zapaśnik, z mocnym powerem w łapie.

 

GSP vs Nick Diaz - St.Pierre miał być wkurzony, fundując Diazowi pożądne lanie. Zamiast tego, dostalismy typowe dla niego, kontrolowanie walki na każdej płaszczyznie. Nawet bokserskie umiejetnosci Diaza, nie zostaly wykorzystane. Spinał się, ale nie było momentu, żeby odważniej zaatakował. Nie postawił wszystkiego na jedną kartę, choć moczył runde za rundą.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  10 349
  • Reputacja:   368
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

1. Nate Marquardt vs. Jake Ellenberger - sporo wyczuwania się w stójce i jedna próba szarży Nate'a, spokojnie przeczekana przez Jake'a. Jugernaut spokojnie "zaganiał" sobie The Great'a pod siatkę, a tam jak już go dopadł, to jego ciężkie łapy odłączyły przeciwnikowi zasilanie. Protesty Marquardta o zbyt szybkie przerwanie wręcz śmieszne. Po tej ostatniej dobitce na glebie, Nate poleciał na twarz jak marionetka z przeciętymi sznurkami. Gdyby nie sędzia, to Ellenberger by go tam zabił.

Jake jak zwykle kozak w pierwszej rundzie. Szkoda, że walka nie potrwała dłużej, bo dopiero wtedy mogłoby sie zrobić interesująco.

 

2. Carlos Condit vs. Johny Hendricks - baaardzo dobry i - mimo wszystko - nie taki łatwy do zapunktowania pojedynek. Na papierze zdecydowanie wygrał to Rumcajs, który miał świetną strategię na tą walkę (wypuszczał cepeliady żeby skrócić dystans i natychmiast wchodził w nogi, po obalenie) i "wykrwawiał" Condita na kartach sędziowskich obaleniami. Inna jednak sprawa, że te obalenia niewiele wnosiły, bo Carlos to dla mnie jeden z najbardziej komfortowo czujących się "z pleców" zawodników MMA - i z tej pozycji potrafił napsuć sporo krwi rywalowi, obijając go łokciami, szukając poddań i na luzie przywracając walkę do stójki. Co do samej stójki, to tutaj walka była dość wyrównana, bo choć bardziej w tej materii podobał mi się Condit, to nie można Rumcajsowi odmawiać tego, że trafiał podczas swoich szarż, a że bije nielekko, to wszyscy wiemy.

Uwielbiam Condita, ale cieszy mnie wygrana Rumcajsa, którego Łysek już raz (tej nocy) wydymał z title shota (na korzyść Diaza). Tym razem Danuta nie będzie miał chyba wyjścia...

 

3. GSP vs. Diaz - przy takiej różnicy w zapasach i sile fizycznej, ta walka nie mogła wyglądać inaczej. A przez większość czasu wyglądała jakbym oglądał pornosa, bo Kanadyjczyk całkowicie dominował Diaza na glebie, kontrolując zapaśniczo, obijając przez G&P i próbując wejść za plecy. Diaz miał swoje momenty dopiero wtedy, kiedy GSP się trochę spompował i przestało mu wchodzić każde obalenie, przez co Mistrz musiał trochę powalczyć w stójce. Jednak nawet tutaj, firmowy lewy-prosty, kopnięcia i superman-punche ostro karciły pretendenta.

Ogólnie walka do jednej bramki. Szkoda, że nie dali tu Hendricksa, bo GSP jest niczym kryptonit na Diaza (ma skillsy żeby wykorzystać każdą jego słabą stronę) i dla mnie wygrany tutaj mógl być tylko jeden. Rumcajs przynajmniej mógłby zaskoczyć jakimś lucky-punchem :wink:

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  689
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.09.2012
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Z undercardu zwróciłbym tylko uwagę na szybkie zwycięstwa Meina (który jest obecnie sparingpartnerem GSP i Rory'ego w Tristar Gym), tak samo błyskawiczne zwycięstwo Dillashawa, Story'ego i Ellkinsa (kolejne zwycięstwo z rzędu w swojej dywizji). Niestety, maincard nie był już tak efektowny...

 

Ricci vs. Fletcher nie obejrzałem, bo w ogóle mnie ta walka nie interesowała.

 

Camozzi vs. Ring - dosyć nudna, aczkolwiek wyrównana walka toczona w dobrym tempie przez 15 minut. Nie doceniłem Camozziego, który od 2012 zaliczył pasmo zwycięstw z dobrymi rywalami i ma zapewnioną egzystencję pod banderą ZUFFY przynajmniej na dwa najbliższe pojedynki.

 

Ellenberger vs. Marquardt - nie tak dawno, podczas debiutu w SF to Nate miał zawodnika pod siatką i wykończył to w dość efektowny sposób. Tym razem zrobił to Jake - czyli fighter, który pierwsze dwie rundy walczy w świetnym tempie, po czym w trzeciej umiera. Na jego szczęście, walka potrwała tylko 3 minuty, a sam Ellenberger był dużo skuteczniejszy, aniżeli w walce z Kampmannem, w której nie wykończył Duńczyka w pierwszej rundzie. Być może wygrany z tego pojedynku doczłapie się do walki z mistrzem, ale w ewentualnym starciu o pas nie widzę jego wygranej.

 

Condit vs. Hendricks - niesamowita bitka! Boks i zapasy wygrały z kompletną i ułożoną stójką zawodnika od Grega Jacksona. Widowisko byłoby jeszcze lepsze, gdyby Rumcajs nie połamał sobie rąk w pierwszej rundzie tego starcia. Warto zwrócić uwagę na słabe, zapaśnicze przygotowanie Carlosa, co głównie zdecydowało o jego przegranej.

 

GSP vs. Diaz - początek to powtórka z walki z Pennem nr 2, co mnie w ogóle nie zaskoczyło. Ciekawy obraz nastąpił od trzeciej rundy, kiedy Jurek nie był już tak skuteczny w zapaśniczej grze. W parterze Diaz nie był aktywny tak, jak wielu mogłoby się spodziewać - Kanadyjczyk robił z nim co chciał, a także bezproblemowo zdobywał skuteczniejsze od gardy pozycje. Już jestem ciekaw, jak GSP przeciwstawi swoje umiejętności dobrym zapasom Hendricksa i czy sama stójka wystarczy, aby zdeklasować rywala.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • GGGGG9707
      Jak już kiedyś pisałem patrząc na chłodno dla mnie i tak miał dobry run (choć wszyscy wyobrażali sobie to inaczej), mimo The Rocka i Scott'a którzy zepsuli to jak mogli. Face turn w takim stylu zabił cały heel run. Jednak gdy czyta się ile Cena chciał walczyć a ile WWE chciało to szok. Mocno byłem zły na Cenę za brak jego zaangażowania w jego ostatnie Road to Wrestlemania gdzie Cody sam ciągnął feud i robił co mógł ale to musiało się źle skończyć. A tu wychodzi na to że WWE uznało że nie potrzeb
    • Bastian
      Może nie kontrowersyjna, ale chociaż opinia...   Przy takim natłoku gwiazd w WWE, coraz chętniej wracających gwiazdach i fakcie, że wielu dobrych zawodników musi zrobić miejsce sytym kotom i oglądać WM przed telewizorem, uważam, że dobrym pomysłem byłby powrót MITB na największą galę roku. Leniuchy z WWE łatwym kosztem mogą wrzucić 7-8 gwiazd męskich i żeńskich do jednej walki. Ladder Matche poniżej pewnego poziomu nie schodzą, a i ich składy mogłyby być ciekawe. 2-3 stare gwiazdy, 2-3 efek
    • Bastian
      Deadline, zdań kilka... Ricky Saints kontra Oba Femi - walką obaj panowie mnie prawie uśpili, a jej wynik skłonił do refleksji - dlaczego już po 70 dniach Saints oddaje NXT Title? WWE porzuciło wiarę w ten projekt? Kontuzja? Rychły awans do głównego rosteru? A może głupsze powody, jak np. nabijanie statystyk mistrzom NXT (to drugi tytuł "Rulera") lub fakt, że Oba Femi jako ten dużo większy będzie mieć w teorii większe (czytaj iluzoryczne) szanse na pokonanie Rhodesa podczas pożegnalnej gali
    • Attitude
      Nazwa gali: AJPW Real World Tag League 2025 - Dzień 7 Data: 07.12.2025 Federacja: All Japan Pro Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Nagoya, Aichi, Japan Arena: Port Messe Nagoya 2nd Exhibition Hall Publiczność: 615 Format: Live Platforma: AJPW.tv Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Independent Zone
    • Attitude
      Nazwa gali: AJPW Real World Tag League 2025 - Dzień 6 Data: 06.12.2025 Federacja: All Japan Pro Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Osaka, Japan Arena: EDION Arena Osaka #2 Publiczność: 938 Format: Live Platforma: AJPW.tv Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Independent Zone
×
×
  • Dodaj nową pozycję...