MMA Attack 3 - Dyskusja

[Kowal]

Dłuższy wywiad z Dawidem Ozdobą w Radio Koksu. Nawet da się posłuchać

[bogi1]

 

[-Raven-]

  N!KO napisał(a):

Właśnie liczyłem na Twój odzew. Jak bedzie Main Event, to 80% pysków, będzie już smacznie spać. Przetrwają nieliczni i wypadaloby ogarnac to Live. Nie zdziwie sie, jak laptopa ktos wezmie, a co do poziomu alkoholu we krwi, to ... dam rade włączyć #teamsonnen

 

Zawsze, jako Alco-free, możesz wziąć na klatę ten ciężar i obudzić nas (fanów MMA) na sam main event (i klina) Obiecuję, że powitanie będzie milsze niż przyjęcie w pokoju #2, naszej ekipy wyjeżdżającej z rana (i chcącej się pożegnać) podczas pierwszego HS w Gdańsku

[Schoop]

  N!KO napisał(a):

Nie zdziwie sie, jak laptopa ktos wezmie, a co do poziomu alkoholu we krwi, to ... dam rade włączyć #teamsonnen

 

Ja jestem bardzo bliski wzięcia lapka. W Polskim Busie jest net, więc jazda powinna być dużo przyjemniejsza, a zobaczenie UFC w takim gronie będzie pewnie fajne.

[Bullinho]

"Jak się nie ma, co się lubi, to się lubi co się ma " - czyli Damian Grabowski zawalczy na M1.

 

http://www.mmarocks.pl/m-1/damian-grabowski-wystapi-na-m-1-challenge-39/

 

[ Dodano: 2013-04-18, 22:38 ]

Całkiem ciekawy zestaw sędziowski szykuje się na MMA Attack. Zamiast Big Johna, dostajemy tym razem innego sędziego z UFC, Marc Goddarda.

 

http://www.mmarocks.pl/zasady-i-sedziowanie/marc-goddard-glownym-sedzia-mma-attack/

[bogi1]

Sobotta vs Dalby wypada z MMA Attack 3, Lasota vs Świątek i Piechota vs. Victoriano na główną kartę

 

  Cytat

Karta walk trzeciej gali MMA Attack, która odbędzie się 27 kwietnia w Katowicach, straciła pojedynek Petera Sobotty z Nicolasem Dalbym. Właściciel organizacji Dariusz Cholewa poinformował o tym fakcie w rozmowie z wp.pl, jednocześnie zapowiadając przeniesienie starcia na MMA Attack 4.

 

Jak udało nam się dowiedzieć, Niemcowi urodzonemu w Polsce występ na katowickiej gali uniemożliwiła choroba, natomiast Duńczyk mniej więcej w tym samym czasie doznał kontuzji. MMA Attack nie zestawi w to miejsce nowej walki. Zamiast niej na główną kartę gali przesunięte zostaną pojedynki Marcina Lasoty (MMA 6-0, 1 w Rankingu PL) z Tymoteuszem Świątkiem (MMA 10-0, 2 w Rankingu PL) oraz Oskara Piechoty (MMA 2-0) z Livio Victoriano (MMA 4-1).

[bogi1]

 

[ Dodano: 2013-04-26, 14:30 ]

  Cytat

Wybiegnijmy trochę w przyszłość. Masz już zabukowaną halę na kolejną galę. A co poza rezerwacją miejsca na MMA Attack4.

 

Mogę powiedzieć, że będzie to Ergo Arena, będą oczywiście wspaniałe walki i niedługo na MMA Attack zawalczy polityk!

 

Kogo masz na myśli?

Pozostawię nutkę tajemnicy. Wszystko w swoim czasie. Ale będzie gorąco…!

 

Ciekawe kto ?

[MattDevitto]

Załapałem się wczoraj na dwie ostatnie walki. Grabowski męczył się z dużo cięższym rywalem, który samym tłuszczem przygniatał Polaka do klatki. Rywal świetnie zniwelował wszelkie atuty naszego zawodnika, jednak Damian po raz kolejny pokazał klasę wychodząc z opresji. Walka mogła się podobać. Myślałem, że to jest ME, jednak mocno się zaskoczyłem gdy freak fight okazał się być walką wieczoru. Rozumiem jeszcze jak np. w KSW Pudzilla był w takich pojedynkach, ale nie kulturysta, który otwarcie mówi, że MMA to dla niego jedynie fajna przygoda. Zresztą ten Ozdoba to też niezłe jaja, więc panowie dobrali się do siebie. O samej "walce" niewiele dobrego można powiedzieć, chyba tylko tyle, że była całkowitym zaprzeczeniem idei tego sportu. Ozdoba miał dobrą taktykę, którą prezentował już Najman, miał Koksa już w 3 rundzie, ale co z tego skoro dalej bał się bić. W ostatniej rundzie powinien dużo więcej ciosów zadawać, bo rywal ledwo już stał na nogach. Żeby to zobrazować, wystarczy powiedzieć, że Koksu pod koniec zadawając ciosy praktycznie sam mógł się obalić do parteru. Były niezłe kujawiaczki. Ozdoba doigrał się i sędzia prawidłowo go zdyskwalifikował. Sprawiedliwym werdyktem byłoby jednak usunięcie obu z klatki by nie robili wstydu. Pojedynek okazał się być klapą, którą publiczność podsumowała gwizdami. Sam Koksu dodał, że była lekka lipa. Widać, że to co starczyło na Najmana tutaj nie bardzo się sprawdziło, jednak zabrakło odwagi rywalowi. Całą walkę można określić jednym słowem - cyrk.

[GregSES]

  Cytat

[ Dodano: 2013-04-26, 14:30 ]

Cytat:

Wybiegnijmy trochę w przyszłość. Masz już zabukowaną halę na kolejną galę. A co poza rezerwacją miejsca na MMA Attack4.

 

Mogę powiedzieć, że będzie to Ergo Arena, będą oczywiście wspaniałe walki i niedługo na MMA Attack zawalczy polityk!

 

Kogo masz na myśli?

 

Pozostawię nutkę tajemnicy. Wszystko w swoim czasie. Ale będzie gorąco…!

 

 

Ciekawe kto ?

 

Osobiście na miejscu właściciela MMAAttack postarał się ściągnąć Janusza Korwina Mikke i Leszka Millera przynajmniej byłyby jakieś emocje a nie to czego byliśmy świadkami w ME tej gali cóż "walka" Koksa i Ozdoby to totalne dno to "starcie" strasznie zaniżyło poziom całej gali. Rozumiem że teraz najważniejsza jest kasa ale takie gówno nie powinno mieć prawa bytu. Myślę że MMA jest w Polsce wystarczająco dobrze wypromowane za sprawą KSW i walk Pudziana bo co tu dużo mówić wiele osób gdyby nie Mariusz nawet nie zainteresowałoby się tym sportem i takie freak fighty z gali na gale z roku na rok będą coraz bardziej wygwizdywane

[TakerFanKrk]

Main Event to była normalna tragedia. Oczywiście zdawałem sobie sprawę że fivestara to striptizer z kulturystą w oktagonie nie wykręcą, ale że Ozdoba będzie przez cały pojedynek unikał walki i dostanie za to zdyskwalifikowany, to tego się nie spodziewałem. Choć nie powiem: były momenty w których myślałem że Koksu to przejebie (śmiesznie Burneika wyglądał ganiając przeciwnika po całym oktagonie), bo dostał parę razy od Dawidka i to ostro (rozcięty łuk brwiowy Hardcorowego Koksa) ;D Mimo że walki z Najmanem to były parodie to jednak walka z Ozdobą to było dno i pół kilo mułu (El Testosteron przynajmniej nie unikał bitki)...

 

Jak dla mnie to mimo wszystko Ozdoba zrobił niezły interes: mimo że dostał czerwoną kartkę to kasę zgarnął i jest happy (a publika na pewno wkurwiona: szczególnie ci którzy nabyli najdroższe bilety)

[aRo]

Fakt, był to cyrk, ale wynik to jeszcze większa kpina. Co by nie gadać o Ozdobie, facet to mądrze rozgrywał i mimo że za długo uciekał, i tak zadał więcej ciosów i jeśli ktoś powinien zostać zdyskwalifikowany, to od razu oboje. Robert może nie uciekał, ale też mu się do starcia nie spieszyło. Jak dla mnie Ozdoba po tym "czymś" jest górą.

[Miolli]

Tak dużo tych, którzy nabyli najdroższe bilety nie było, ogólnie hala mogła w TV wydawać się wypełniona, bo plebs (czytaj nas, z tanimi biletami) wpuścili na droższe wejściówki - fajny deal.

 

Znawcą MMA nie jestem, mi najbardziej podobała się walka kobiet, w której była zmiana przewag i 18 letnia Kuma z Kato ostatecznie wygrała, po błędzie rywalki.

 

Ko Piechoty przyjemne do oglądania, pewnie niezbyt przyjemne do przyjęcia.

Z typowo sportowego pkt widzenia walka Jotko (który nie jestem do końca przekonany, że powinien wygrać)oraz Drwala były tym, co mogło promować MMA Attack.

 

Walka Fijałki z Celińskim była w moim odczuciu bardzo marna, na co wiadomo wpływ mogła mieć nieco przymierająca hala...

 

Natomiast w starciu Grabowskiego coś się niby działo, aczkolwiek nie czarujmy się, jego przeciwnik nie był nikim wymagającym... Oj UFC w głowie, to raczej pana z brzuszkiem powinno się pokonać.

 

Ostatnia walka... Ta... Walka, no cóż. Ozdoba nie miał zdecydowanie takiego heatu jak Najman, owszem gwizdy były, dresy krzyczały, że wygląda jak pedał, ale nawet jakiś doping zgarnął. Ogólnie zyskiwał z każdym położeniem Koksa i gdyby ktoś Dawidowi wytłumaczył, że może zostać zdyskwalifikowany, to może używał by niskim kopnięć by zaznaczyć swoją obecność w ringu

 

Jechać po nim nie będę, bo w sumie jest to fan MMA, który spełnił swoje marzenie, walczył z kolesiem, który ma 50 kg przewagi... Troszkę siadł booking, bo jeśli chcieli już Ozdobę, to mogli mu dać jakiegoś normalnego przeciwnika (normalny czytaj Mroczkowie, Małysz czy inny Tusk).

 

Podsumowując, nie mówię, że sportowo, ale na pewno jako przeżycie i widowisko MMA Attack 2 było znacznie lepsze.

[MattDevitto]

  aRo napisał(a):

Fakt, był to cyrk, ale wynik to jeszcze większa kpina. Co by nie gadać o Ozdobie, facet to mądrze rozgrywał i mimo że za długo uciekał, i tak zadał więcej ciosów i jeśli ktoś powinien zostać zdyskwalifikowany, to od razu oboje. Robert może nie uciekał, ale też mu się do starcia nie spieszyło. Jak dla mnie Ozdoba po tym "czymś" jest górą.

Ja mimo wszystko będę bronił sędziego, że to była dobra decyzja. Jeśli obu miałoby być zdyskwalifikowanych to tylko na początku. Zobacz, że w 3 rundzie o dziwo ledwo żywy Koksu niby stał w miejscu, jednak ciągle zachęcał Ozdobe do walki, który popełnił wtedy błąd. Mianowicie, jego taktyka tak jak mówisz była świetna i się sprawdzała, jednak pod koniec mógł chociaż doskakiwac do rywala i zadawać po 2/3 ciosy. Niestety dla niego on ciągle starał się trzymać dystans i to go zgubiło. Gdyby raz czy dwa doskoczył do Burneiki to sędzia pewnie by kontynuował pojedynek, bo cierpliwości to miał chyba najwięcej do nich w tej hali.

[archonus]

W plotkach o tym polityku przewija sie jak do tej pory tylko jedno nazwisko - Iwona Guzowska .

[Tatanka]

  Push2Play napisał(a):

  aRo napisał(a):

Fakt, był to cyrk, ale wynik to jeszcze większa kpina. Co by nie gadać o Ozdobie, facet to mądrze rozgrywał i mimo że za długo uciekał, i tak zadał więcej ciosów i jeśli ktoś powinien zostać zdyskwalifikowany, to od razu oboje. Robert może nie uciekał, ale też mu się do starcia nie spieszyło. Jak dla mnie Ozdoba po tym "czymś" jest górą.

Ja mimo wszystko będę bronił sędziego, że to była dobra decyzja. Jeśli obu miałoby być zdyskwalifikowanych to tylko na początku.

Racja. W późniejszej części pojedynku Koksu

starał się zadawać ciosy, (z marnym skutkiem, ale jednak) a Ozdoba właściwie tylko odskakiwał.

Burneika pewnie jeszcze będzie trochę walczył i wygrywał. Dlaczego wygrywał? Bo jego przeciwnikami będą nie dość, że faceci 50 kg od niego lżejsi, to albo debiutanci, albo goście bez żadnych umiejętności. Jeżeli trafi (chociaż wątpię) na kogoś o wadze 100 kg z jakimś tam doświadczeniem to przegra niemal od razu.

Ogólnie cała gala wyszła nieźle, pomijając oczywiście Main Event. A powrót Drwala wyszedł fajnie, bo korzystnie dla niego