Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołączenie zajmie Ci mniej niż minutę – a zyskasz znacznie więcej!

    Dostep do bota wrestlingowego AI
    Rozbudowane zabawy quizowe
    Typowanie wyników nadchodzących wydarzeń
    Pełny dostęp do ukrytych działów i treści
    Możliwość pisania i odpowiadania w tematach oraz chacie
    System prywatnych wiadomości
    Zbieranie reputacji i rozwijanie swojego profilu
    Członkostwo w najstarszej polskiej społeczności wrestlingowej (est. 2001)


    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

     

Dlaczego odszedł Brock?


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  3 495
  • Reputacja:   383
  • Dołączył:  21.03.2011
  • Status:  Online
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  Ciemny

Teraz dopiero przeczytałem, więc coś napisze. Brawa dla autora za bardzo ciekawy tekst. Dobrze się to czytało no i tematyka świetna. Takie teksty mogę czytać codziennie. Oby więcej takich artykułów.

Najdłużej panujący w historii Attitude Mówi Typer Champion of the world!!!

1. Miejsce - Typer AEW 2020

1. Miejsce - Typer AEW 2021

2. Miejsce - Typer WWE 2020

3. Miejsce - Typer Mistrzostw Świata 2014

3. Miejsce - Typer Ligii Europy 2014/2015

156429637657b4c00661021.jpg

  • Odpowiedzi 28
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • SixKiller

    8

  • -Raven-

    4

  • CzaQ

    2

  • Bullinho

    2

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  276
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.04.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Dzięki SixKiller za tekst, jak zawsze bardzo ciekawy i interesujący. Dowiedziałem się paru nieznanych wcześniej rzeczy. Rzeczywiście, jak to sam zainteresowany określił: życie w trasie nie jest dla niego. Widać to po tym, że Lesnar przeżył tak dwa lata, a nierzadko wśród wrestlerów widać przypadki kilkunastoletniego życia na walizkach (chociażby Kane). W każdym razie jeszcze raz dzięki za artykuł.
Semper invicta

  • Posty:  6 708
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  Klasyczny

życie w trasie nie jest dla niego

 

Wystarczy spojrzeć na obecny kontrakt Lesnara. Już teraz możemy powiedzieć, że liczba 30-40 występów, o jakiej mówiło się na początku, była mocno przesadzona. Brock musiałby się pojawiać na co drugim Raw, żeby ją osiągnąć. Nieprawdziwa musi też być astronomiczna suma 5 mln, jaką miał zarobić w WWE.

 

W UFC Lesnar dostawał ok. 400 tys. za walkę, a miał średnio dwie walki w roku. Dlaczego Vince miałby chcieć płacić pięciokrotnie więcej zawodnikowi, który skończył z UFC i który nie miał żadnych perspektyw? Bo czym teraz mógłby się zająć Brock? Boksem? Ten powrót do wrestlingu to była szansa przede wszystkim dla niego, bo WWE nie może narzekać na brak gwiazd.

 

Pytanie, jakie teraz mi się nasuwa, to czy Brock zostanie w WWE po WM, a jeżeli tak, to na jakich warunkach?

1005187806541accfacb3d6.jpg


  • Posty:  689
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.09.2012
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

W UFC Lesnar dostawał ok. 400 tys. za walkę, a miał średnio dwie walki w roku.

 

+ % z PPV, co dawało mu łącznie kilka milionów za walkę, a nie 400k ;)


  • Posty:  6 708
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  Klasyczny

Okej. Teza pozostaje jednak taka sama: to Lesnar potrzebował ręki McMahona, a nie na odwrót.

1005187806541accfacb3d6.jpg


  • Posty:  876
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.02.2012
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Co do tego, na jakich warunkach i czy w ogóle Lesnar pozostanie w WWE po WM - mam nadzieję, że zostanie, bo facet jest jeszcze młody (jak na wrestlera) i ma bardzo dużo do zaoferowania. Ma takie nazwisko, że na pewno nie będzie bookowany na cipo-heela, więc nie dziwią mnie głosy na niego w AWA w kategorii "najlepszy heel", bo był chyba jedynym, który przed nikim nie uciekał, tylko wchodził kopać dupsko i to właśnie robił. Uważam jednak, że klauzula występów jest idiotyczna w każdym możliwym elemencie. Dlaczego? Bo blokuje ona wszystko. Już w tym roku mieliśmy momenty, w których pojawienie się Brocka miałoby sens (m.in. TLC Punk - Ryback), ale - być może - przez wyżej wspomniane ograniczenie występów, WWE wolało nie ryzykować i zachować więcej wariantów na Road to WM. Dlatego uważam, że klauzuli tej być nie powinno w ogóle - niech płacą mu tyle, ile sobie wynegocjują, ale bez żadnych pierdół, że ma być tyle i tyle. Po prostu - jest fajny pomysł na historię, Lesnar się zgadza, pojawia się. Nie mają dla niego nic - na jakiś czas znika.
Two things are infinite: the universe and human stupidity; and I'm not sure about the universe.

11985408557829e91eb351.jpg


  • Posty:  6 708
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  Klasyczny

Myślę, że to ograniczenie było podstawowym warunkiem Lesnara :wink: Gdyby go nie było, musiałby wrócić do życia w trasie, a przecież tego właśnie chciał uniknąć.

1005187806541accfacb3d6.jpg


  • Posty:  10 346
  • Reputacja:   361
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

SixKiller napisał/a:

W UFC Lesnar dostawał ok. 400 tys. za walkę, a miał średnio dwie walki w roku.

 

 

+ % z PPV, co dawało mu łącznie kilka milionów za walkę, a nie 400k ;)

 

+ to co dostawał jeszcze od Danny White'a pod stołem, a Łysy znany jest z tego, że rozdziela tego typu "bonusy" zawodnikom, którzy napędzają mu oglądalność. Tak więc Brock kasę za walkę wyciągał konkretną.

 

Okej. Teza pozostaje jednak taka sama: to Lesnar potrzebował ręki McMahona, a nie na odwrót.

 

No nie wiem, Six... Lesnar za to co zarobił wcześniej u McMahona i nakosił później w UFC, mógłby do końca życia leżeć do góry jajcami i mieć wyjebane na jakąkolwiek pracę. Patrząc też w tym kontekście na to, jakie warunki wynegocjował sobie Brock u Vince'a, można mocno się zastanawiać komu bardziej zależało na podpisaniu tego kontraktu.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  6 708
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  Klasyczny

Lesnar za to co zarobił wcześniej u McMahona i nakosił później w UFC, mógłby do końca życia leżeć do góry jajcami i mieć wyjebane na jakąkolwiek pracę.

 

Dobrze wiesz, że to tak nie działa, Raven :wink: Ludzie, którzy zarabiają wielkie pieniądze, te pieniądze wydają. Nie zawsze dobrze i potem się okazuje, że wielu z nich ma długi, a niektórzy są kompletnymi bankrutami. Nie wiem, jak się gospodaruje Lesnar, ale gadanie o "nicnoerobieniu" to raczej domena nas, biedaków, bo jesteśmy przyzwyczajeni do oglądania każdej złotówki po pięć razy, więc nam się wydaje, że gdybyśmy mieli bańkę, toby starczyło do końca życia :wink: A tu pewnie zaraz by się kupiło mercedesa, potem mieszkanie, potem coś jeszcze i bańki nie ma. Inna sprawa, że Lesnar jest za młody, by siedzieć na dupie.

 

Trzeba na to spojrzeć w ten sposób: WWE bez Lesnara dałoby sobie radę, a Lesnar bez WWE... Oczywiście, że by sobie poradził. Ale po nieudanej próbie zawojowania NFL i zakończeniu (przynajmniej na jakiś czas) kariery w oktagonie, już nie miał gdzie iść. Kontrakt wynegocjował sobie dobry (choć na pewno wiemy tylko tyle, że ma w nim zapisaną małą liczbę występów), bo przecież nie jest jakimś no-namem, ale myślę, że na tym etapie jego kariery to on bardziej potrzebował Vince'a (co nie znaczy, że Vince'owi w ogole na tym nie zależało).

1005187806541accfacb3d6.jpg


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Dobry tekścik, ciekawy temat.

Ale nie wiem, czy mam pisać "dzięki" jak cała reszta, bo ci jeszcze ego skoczy niczym Lesnarowi i zaczniesz gwiazdorzyć ;)

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  10 346
  • Reputacja:   361
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Dobrze wiesz, że to tak nie działa, Raven :wink: Ludzie, którzy zarabiają wielkie pieniądze, te pieniądze wydają. Nie zawsze dobrze i potem się okazuje, że wielu z nich ma długi, a niektórzy są kompletnymi bankrutami. Nie wiem, jak się gospodaruje Lesnar, ale gadanie o "nicnoerobieniu" to raczej domena nas, biedaków, bo jesteśmy przyzwyczajeni do oglądania każdej złotówki po pięć razy, więc nam się wydaje, że gdybyśmy mieli bańkę, toby starczyło do końca życia :wink: A tu pewnie zaraz by się kupiło mercedesa, potem mieszkanie, potem coś jeszcze i bańki nie ma. Inna sprawa, że Lesnar jest za młody, by siedzieć na dupie.

 

Wiesz Six, Lesnar to nie jakiś uper midcarder w WWE, który zarobił trochę grosza i może sobie pozwolić na dostatnie życie, ale bez pracy - szybko by popłynął. Facet trzepnął na wrestlingu i MMA na prawdę ładne miliony dolców i nic nie słychać było o jego hulaszczym trybie życia (vide: Mike Tyson), tak więc ze sporą dozą prawdopodobieństwa, stawiam, że w dużej mierze facet jest finansowo ustawiony i zabezpieczony na przyszłość. Poza tym - Lesnar to typ raczej domatora, który ma pełnię szczęścia, kiedy może podupczyć Sable, a w wolnych chwilach pobiegać z flintą i postrzelać sobie do zwierzątek (podobnie jak HBK), tak więc nie sądzę żeby wpadł w depresję czy dół finansowy, gdyby po zakończeniu przygody z UFC był na "bezrobociu" i musiał kisić na chacie. Sądzę, że wcale Brock tak desperacko nie potrzebował WWE jak Ci się wydaje, a Vince skusił go konkretnym kontraktem węsząc w tym dobry interes. Poza tym - gdyby Lesnar desperacko potrzebował WWE, uważam, że tak wytrawny negocjator jak McMahon nie pozwoliłby mu wynegocjować tak korzystnych warunków kontraktowych.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  359
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.09.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Lesnar ma problemy ze wzrokiem czy jest idiotą? Kurt Angle - gość nie wiele niższy od Cena'y, bardzo dobrze zbudowany. Rozumiałbym jakby miał problemy z współpracą z Punkowi, ale z Kurtem nie powinien robić problemów.

  • Posty:  6 708
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  Klasyczny

-Raven-, ja napisałem tylko, że potrzebował "bardziej", a nie desperacko. Nie możesz zaprzeczyć, że po zakończeniu przygody z MMA nie było dyscypliny, którą mógłby się zająć, a w wieku 34 lat na emeryturę się nie przechodzi. Przynajmniej ja nie znam takiego przypadku. Patrzę teraz na listę najbogatszych sportowców, a tam ośmiu na dziesięciu jest po 30-stce (jeden nawet po 40-stce). Wszyscy na pewno są bogatsi od Brocka, a mimo to nie zawiesili butów czy rękawic na kołku :wink: Nie sądzę więc, by w głowie Lesnara pojawiła się myśl "teraz mogę nic nie robić". Było raczej "teraz mam nazwisko, więc teraz dopiero mogę negocjować". I tak też zrobił. Gdyby zupełnie mu nie zależało na pieniądzach, to przecież nie robiłby z siebie błazna i nie ściskałby dłoni temu podłemu Vince'owi, którego tam obsmarował w swojej książce (wydanej niecały rok przed powrotem!) :wink: I oczywiście wiem, że tam, gdzie w grę wchodzą wielkie pieniądze, przestaje mieć znaczenie, że się kogoś nie lubi, ale ktoś wystarczająco bogaty może sobie pozwolić na luksus powiedzenia "nie". Lesnar tego nie zrobił. A Vince - staram się rozumować tak, jak on - po prostu kupił sobie byłego mistrza UFC i podłożył go swojej największej gwieździe. Mistrzostwo!

1005187806541accfacb3d6.jpg


  • Posty:  10 346
  • Reputacja:   361
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Gdyby zupełnie mu nie zależało na pieniądzach, to przecież nie robiłby z siebie błazna i nie ściskałby dłoni temu podłemu Vince'owi, którego tam obsmarował w swojej książce (wydanej niecały rok przed powrotem!)

 

Pamiętaj Six, że to działa w dwie strony i McMahon też ściskał rękę temu złemu Brockowi, który po odejściu z WWE, po całości robił sobie jaja z McMahonlandii i jechał z góry na dół po wrestlingu. Jasne, że pieniądz nie śmierdzi (i nigdy go za wiele), ale przy dzisiejszym spadku popularności wrestlingu i lecących ratingach - wcale nie dałbym sobie ręki uciąć za to, że to akurat Lesnar pierwszy wykonał telefon do Vince'a, a nie na odwrót (tym bardziej, że McMahon od dawna miał chrapkę na Brocka i nawet kiedy ten był jeszcze pod kontraktem u Danki White'a, McMahon próbował go "podkupić" na jedną walkę, dla Takera, na WrestleManię)...

 

Nie możesz zaprzeczyć, że po zakończeniu przygody z MMA nie było dyscypliny, którą mógłby się zająć, a w wieku 34 lat na emeryturę się nie przechodzi. Przynajmniej ja nie znam takiego przypadku. Patrzę teraz na listę najbogatszych sportowców, a tam ośmiu na dziesięciu jest po 30-stce (jeden nawet po 40-stce). Wszyscy na pewno są bogatsi od Brocka, a mimo to nie zawiesili butów czy rękawic na kołku :wink:

 

Sęk w tym, że on nie musiał szukać takiej dyscypliny, bo zarobiony jednak był, a co do decyzji o emeryturze - pamiętaj Six jak poważne problemy ze zdrowiem miał Brock (przez co też wycofał się z MMA) i ile bebechów mu wycięli na stole operacyjnym. Takie rzeczy istotnie zmieniają punkt widzenia na "sprawy doczesne", tak więc do końca nie wiadomo co mógł wówczas Lesnar sobie myśleć (i dlaczego by to nie miało być: "zarobiłem co miałem zarobić. Nie będę więcej ryzykował zdrowiem"). To wszystko oczywiście gdybanie, ale przez takie sprawy wcale nie jest takie oczywiste, kto tu do kogo przyszedł z propozycją współpracy...

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • KyRenLo
      Podczas gali Worlds End 2025 odbędą się półfinały i finał turnieju Continental Classic. Dwie grupy. Złota i Niebieska w obrazku: Skład zapewni sporo bardzo, bardzo dobrych pojedynków. Trudno wskazać jednoznacznie głównego faworyta. Fletcher? Okada? Takeshita ? Zobaczymy.
    • Mr_Hardy
    • KyRenLo
      Ojejku. Ja jestem zdecydowanie i aż do przesady team Star Wars, ale będzie trzeba jednak zerknąć: Get a First Look at One of WWE’s Biggest Stars in Star Trek Spin-Off ‘Starfleet Academy’ [Exclusive] COLLIDER.COM Get an exclusive first look at WWE star Rebecca Quin, aka Becky Lynch, as a Starfleet officer in the upcoming Star Trek: Starfleet Academy series.
    • KyRenLo
      Dla nas informacja żadna, ale można wrzucić, że jednak jakaś korzyść dla AAA współpracy (No powiedzmy) z WWE jest: FOX strengthens sports offering in Mexico with addition of Lucha Libre AAA Worldwide in 2026 WWW.WWE.COM The new agreement consolidates FOX as the home of sports in Mexico by adding one of the country’s most iconic and widely followed spectacles. Zakładam, że WWE w jakimś tam stopniu się do tego się przyczyniło.
    • MattDevitto
      Pamiętam jak wtedy LU miało premierę to faktycznie na początku Penta przegrywał i zaliczał średnie wyniki, ale też od razu było widać w nim duży potencjał. Miał tę swoją aurę, a fani szybko podłapali 0 miedo
×
×
  • Dodaj nową pozycję...