Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

TNA British Boot Camp


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Do drugiej rundy trafiła ciekawa szesnastka, z której wyłonią 6 finalistów.

 

Ciekaw jestem, czy z racji 6 walk, nie skończy się to jak eliminator - który najlepiej się pokaże w swoim starciu przejdzie dalej. Są w końcu w miarę sensownie podzieleni.

 

Czy skład jest mocny, to nie wiem. Paru bym odstrzelił z miejsca, bo nie widzę dla nich przyszłości. Innych znowu bym odstrzelił przez swoje widzimisię, choć widzę, że mogą namieszać. Dla przykładu taki Noam Dar. W gościu gwiazdy nie widzę, ale ma chłodną głowę, wydaje się profesjonalny, i z tego co udało się zobaczyć, jest niezły w ringu. Byli nim zachwyceni i pewnie go przepchnąć kosztem jakiegoś El Ligero, których mogą sobie wychować na pęczki - bariera językowa zrobi swoje, kiedy przyjdzie do ostatecznego wyboru.

Martin Stone nie powinien mieć sobie równych w walce teamów. Gość od początku przygody w rozwojówce WWE, wyróżniał się z tłumu. Zawsze kiedy patrzyłem na jakieś "brutalne" oblicza Wade'a Barretta, żałowałem, że szansy nie dostał on. Nie mówie, ze jest od Wade'a lepszy, bo nie jest, ale wizerunkowo bardziej pasuje do takich ról. Były mistrz Tag Team z NXT (Redman to nie kto inny, jak Oliver Grey) spalił się mocno na gadaniu. To co zawsze u niego kulało. Daleko bez tego nie zajedzie, choć wygląda kozacko. Parliament, choć śmieszny, nie ma wiele do zaoferowania. Jest, bo jest, odrzucą go bez żalu. Podobnie będzie się miała sprawa z RJem, tylko w tym przypadku, ja bym go w ogóle nie bral - szczególnie, że mam w obwodize lepszego Noama.

Andrews wszamie Travisa, a potem zwróci. Dysproporcja powinna być widoczna w walce. Travis zresztą już budził mieszne uczucia jury na starcie.

Babek nie pamiętam. Wydaje mi się, że Kay Lee Ray ma największe szanse, a i wątpie, by przeszła więcej niż jedna.

Rampage'a polubiłem, choć spalił się okrutnie na promie i przepchnęly go gabaryty (jak u Greya), jednak z Mastiffem będzie mu ciężko rywalizować. Tutaj pytanie, kogo bardziej będą widzieli u siebie. Tego z dobrym wizerunkiem, czy tego zaskakująco zwinnego w ringu - Mastiff zbiera bdb recenzje na scenie niezaleznej.

Sha Samuels vs Grado - Dziwie się, żę odpuściłbyś tak łatwo Sha, który chyba stoi u mnie na szczycie. Ringowo go widziałem tylko w Revolution Pro, ale tam jest częścią ciężkostrawnego dla mnie teamu The Kartel. Grado, jak to Grado, wyróżnia się humorem jak mało kto. Wyrobił sobie tym markę, i na jego miejscu, nie opuszczałbym swoich fedek. Tam go kochają, a w Stanach może być różnie, bardzo różnie... Za Grado na pewno przemawia ta cała otoczka wytworzona wokół niego. Jedyny, który ma jakiś storyline, więc jego brak w finałowej szóstce, bylby mimo wszystko zaskoczeniem.

 

Ja - na tę chwilę, bo wiadomo, że szerzej bedzie się można wypowiedzieć po tej całej gali - bym brał - Grado, Sha Samuelsa, Rampage Browna, Dave'a Mastiffa, Marka Andrews i Martina Stone'a. Al i spółka na pewno wybiorą inaczej :wink:

50608915156a3743c1fa34.jpg

  • Odpowiedzi 32
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • aRo

    9

  • N!KO

    7

  • Kowal

    6

  • Jeffrey Nero

    3

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Minus za brak wejściówek.

Noam Dar vs El Ligero – Choć zamaskowany był bardziej efektowny, to po ringu jakoś lepiej poruszał się Noam. Czy widzę w nich gwiazdy? Hell No.

 

Redman & Stone vs Parliament & Singh – Singh, Stone i Redman mieli swoje momenty, zasługując na dalszą uwagę. Parliament okazał się gościem z komediowo-heelowym gimmickiem, który... nic więcej nie zaoferuje.

 

Storm vs Ray vs Owens – Już sam początek wskazywał na zwycięzce, ale Nikki nic więcej poza zwycięstwem nie dali zrobić. Walkę poprowadziły drewniane bliźniaczki, a zrobiła ją ruda Ray – to jej powinni się bardziej przyjrzeć. Na pewno niech nie biorą sędziego, który nie odliczył jednej siostrzyczki, kiedy druga na niej leżała na potrzeby finishu.

 

Travis vs Andrews – Na ten moment najlepsza walka. Zdecydowanie bardziej X-Division od tej pierwszej. Generalnie obu można by było dać szansę, ale jeśli zdecydują się na jednego, to naturalność Marka powinna zapewnić zwycięstwo.

 

Dave Mastiff vs Rampage Brown – Teraz już wiem skąd te pozytywne recenzje Mastiffa u ludzi z USA. Koleś jest nietypowy i zasługuje na szansę większej kariery. Ma w zasadzie wszystko. Aż szkoda mi Browna, bo gość pokazał się z dobrej strony – nadrobił też promo – ale jeśli będą wybierać jednego powerhouse, to nie ma argumentów.

 

Sha Samuels vs Grado – Grado zabrał swoją publikę – od razu sporo zyskał w oczach jury. Jeśli o walkę chodzi, to żaden mnie nie zachwycił, powtarzając pracę z poprzedniego odcinka.

 

Kay Lee Ray, Mark Andrews, Noam Dar, Dave Mastiff, Rampage Brown, Grado – Szóstka akceptowalna. Nie zrobili żadnych idiotycznych decyzji. Szkoda mi Stone’a, którego powinni wcisnąć zamiast Noama.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

Noam Dar vs El Ligero Całkiem fajna walka na początek, w której zdecydowanie postawiono na Dara dając mu wiekszą możliwość wykazania się. Ligero w swoich poczynaniach był jakiś niepewny i choć wygrał to moim zdaniem do TNA się nie nadaje, już bardziej do CHIKARY ze względu na umiejetności w ringu, maskę i ponoć brak znajomości angielskiego. No i fajny ma theme song, to znaczy fajny sobie pożyczył od El Generico.

 

Redman & Stone vs Parliament & Singh Ich CV wyrzuciłbym do niszczarki, bo każdy z nich szybko zginie w otchłani przecietności. Jednen podobny do Magnusa, drugi do Gallowsa tylko niższy, jak im się nie da dominacji w walkach do może być krucho. W poprzednich odcinkach też mojej uwagi za bardzo nie zwrócili, więc na ich sukcesy nie liczę, no może Stone ma gadane i jego bym przepuścił.

 

Storm vs Ray vs Owensx2 Nikki byłą całkiem dobra w gadce podczas występu przed jurorami, a tu nie dali jej się za bardzo wykazać, nawet nie wiem czy zrobiła jakąś swoją akcję, czy tylko cały czas obrywała lub była poza ringiem. Ray jest dobra w ringu i myślę że mogą ją wziąć dalej, choć wygląd ma słaby. Bliźniaczki też złe nie są, choć mają chyba magiczną moc bo sędzia nie widział że jedna leży na drugiej i nie zaczął odliczać do trzech. Ale jak na kobiety to całkiem dobra walka, nadająca się do TNA.

 

Travis vs Andrews Na tą walkę czekałem najbardziej i w sumie wziąłbym ich obu do TNA, choć oczywiście dużo bardziej efektowny jest Andrews i zasłużenie wygrał. Do dywizji X nadaje się idealnie.

 

Dave Mastiff vs Rampage Brown Szkoda że dostali tak mało czasu, bo oabj prezentują się dobrze, ale to jednak Dace okazał się być lepszy i w dodatku bardzo dobry w ringu. Myślę że ma duże szanse na wygranie całości, tak jak Andrews, bo obaj byliby dobrą inwestycją dla TNA.

 

Sha Samuels vs Grado Tak jak ostatnio najpierw Grado długo obrywał, a później się na chwilę obudził i wygrał. Jedyne co było fajne to jego wejściówka i lot Samuelsa na glebę poza ringiem. Osobiście nie chciałbym żadnego z nich dłużej oglądać.

 

Decyzje sędziów do przewidzenia, jedynie Browna i Grado bym wymienił na kogoś innego, a tak to cieszy mnie że np. Mastiff i Andews awansowali dalej.

28054889252fa02dfba372.jpg


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Nie byłoby mi ciężko wybierać między Darem a Ligero, niby podobni, ale tylko jeden się odzywa :) I przeszedł dalej, ale fuksem.

 

Z TT nikt się nie wyróżnił, ale szkoda mi trochę Danny'ego Burcha.

 

U Div innego wyboru nie było, z chęcią bym zobaczył Ray w rosterze TNA.

 

Travis i Andrews się dobrze spisali, oboje mogliby zasilić X-Div(z naciskiem na Marka), jednak Kris walczy z rakiem. Ten to ma pecha :/

 

Brown i Mastiff - zasłużenie przechodzą dalej, dobra walka.

 

Grado to faworyt publiki, no i wokół niego najwięcej się w tym programie działo. Musiał przejść dalej, ale nie przeszkadza mi to :)

 

Fajna finałowa szóstka, nie wiem kto wygra, skłaniałbym się ku Mastiffowi. Ale z kontraktem powinno skończyć więcej ludzi.

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Od początku martwił mnie czas trwania. 20minut nie napawało optymizmem. Dostaliśmy przedstawienie postaci i zapowiedź przyszłych epizodów. Drobne smaczki się tam czają, ale jeśli odpuszczać jakiś odcinek nie tracąc nic z całości, to jest ten. Ciekawią mnie walki poszczególnych uczestników z gwiazdami TNA, ale na to przyjdzie jeszcze czekać ze dwa tygodnie.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

Też mnie zdziwiło jak zobaczyłem ile waży plik z tym odcinkiem. Okazał się on takim przejściowym, bo zobaczyliśmy tylko przyjazd wygranej szóstki do Stanów i ich spotkanie z Dixie. Też mi nagroda, spotkać się z kobietą, której nikt nie lubi i w dodatku jeszcze siedzieć z nią przy jednym stole. No ale cóż, żeby zostać gwiazdą trzeba trochę pocierpieć. Natomiast jeśli ktoś nie oglądał wcześniejszych odcinków to mógł się trochę zapoznać z tym co się tam dzieje. Oczywiście najbardziej zauważalny był Grado, ale mam nadzieję że w finale go nie zobaczymy, bo Brown i Mastiff mają w perspektywie lepszych rywali, natomiast najgorzej trafił Andrews, który jeśli przejdzie dostanie DJ i pajaca w jednym za rywala. No ale kolejne odcinki zapowiadają się ciekawie, a szczególnie walki z "gwiazdami" TNA. Edytowane przez Kowal

28054889252fa02dfba372.jpg


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Zaskoczyli mnie tym odcinkiem, tak mało ich jest, a oni robią krótką przejściówkę.

 

Liczyłem na to, że Grado dostałby Ala Snowa :D A tak to nie daję mu 100% szans na singlową walkę.

 

Noam Dar, co się fuksem dostał, miałby dostać Ariesa, a Andrews ma walczyć z DJ Z. Co pewnie też będzie/byłoby dobre, ale mam niesmak.

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Kolejny bezproduktywny odcinek. Anglicy próbowali się przyzwyczaić do ringu TNA. Mastiff i Ruda wypadli najlepiej w tych skrótach, ale najwięcej czasu zabrał Grado. Dalej tworzą ten storyline o gościu, który nie jest godzien. Wiadomo, ze to go ustawia w roli faworyta, mimo, że na triumf absolutnie nie załuguje, a TNA zrobiłoby głupotę i jemu krzywdę dając mu ten kontrakt - bierzcie Mastiffa.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

Znów dostaliśmy odcinek, w którym dbają o nas żebyśmy nie poświęcili na niego zbyt dużo czasu. Niby coś tam idzie naprzód, bo Grado zaczął się kłócić z EC3 a reszta pokazała co potrafi zrobić w ringu będąc w nim z gwiazdami TNA. Ale to dalej wygląda jak przerywnik przed jakimś większym odcinkiem i mam nadzieję że będzie to już ten za tydzień, bo zapowiadają na niego pierwsze występy uczestników w TNA. Też mi się wydaje że Mastiff to będzie najlepsza opcja dla TNA. Andrews szybko zginie w tłumie, a Mastiff może zostać takim nowym Samoa Joe, czyli masywnym i jednocześnie dobrym w ringu zawodnikiem.

28054889252fa02dfba372.jpg


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Do finału typuje Mastiffa, Andrewsa i Grado. Ostatni musi tam trafić, ale nie chce mi się wierzyć, że może wygrać. Zwyciężyć powinien Dave, ale na kontrakty mogą liczyć też inni.

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Z przebiegu walki, na pewno nie zdecydowałbym się na Rudą. Parę akcji z Angeliną zwyczajnie skopała. To, że dali jej efektownego - lecz w jej wykonaniu kiepsko wyglądającego - spota, nie znaczy, że trzeba ją pchnąć dalej. Mastiff nie pokazał w walce nic, poza agresywnym wejściem na Grado. Ten ostatni nic, poza tańczeniem. Drogą eliminacji Andrews, Brown i Noam, choć ten ostatni też wyglądał dobrze, bo Mark odwalał robotę. Obawiam się zwycięstwa Ray, po cichu liczę na Rampage'a, najbardziej gotowy jest M.A.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

Moim zdaniem dobrze wybrali finałową trójkę. Andrews to materiał na dobrego zawodnika X Division, Rampage jest równie dobry co Mastiff, jedynie Kay Lee można by wymienić na wspomnianego już Mastiffa, bo ona jeśli wygra to szybko zniknie w tłumie. Dobrze że odpadł Grado, bo w tej walce za bardzo zachowaniem przypominał mi Santino. W sumie jeśli dostałbym takie starcie na Impact to bym nie narzekał, może za krótko niektórzy byli w ringu, a trudno mi kupić że drobniutka Kay Lee powaliła tylu chłopów, a właściwie się od nich odbiła i oni padli :grin: Szkoda że już za tydzień finał bo ten program to teraz jedyny kontakt z TNA jaki mamy do końca roku.

28054889252fa02dfba372.jpg


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Kibicuję Andrewsowi, był najlepszy. Brown też dał radę. Mastiff tym razem nie powalił, ale myślę, że i tak ma szanse na kontrakt. Kay Lee Ray, choć się nie popisała, też. A Grado w pewnym sensie i tak wygrał. Najwięcej czasu antenowego i doczeka się walki z Alem Snowem.

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  3 709
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

A Grado w pewnym sensie i tak wygrał. Najwięcej czasu antenowego i doczeka się walki z Alem Snowem.

Szczególnie jeśli jego wejście do tej walki będzie wyglądało tak jak tutaj:

Goldberg i zgrabne przejście w Madonnę- cóż za świetne połączenie :grin:

28054889252fa02dfba372.jpg


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Wszystkie trzy walki finałowe były niezłe. Czy one pomogły zadecydować o zwycięzcy? Sam nie wiem.

 

Wygrał Mark Andrews. Ja bym się kierował tym, że to jego byłoby najciężej wprowadzić do rosteru, jakbym dał wszystkim kontrakty(a myślę, że paru je dostanie). "Zwycięzca Boot Campa" to nie żaden wielki tytuł, ale to zawsze kop na start. U kobiet nie jest to takie niezbędne, a byków(Mastiff choćby)jeszcze łatwiej wrzucić, nawet story nie trzeba, wystarczy jobber. Ale to tylko moje przypuszczenia.

 

Najgorszy finalista? Rampage Brown, znów się wyłożył podczas gadki. To go mocno hamuje.

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 61 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 17 951 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 690 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 100 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 174 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 545 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 873 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • PTW
      Pod koniec wywiadu dla Fansportu.pl pomiędzy Prezesami zrobiło się bardzo niezręcznie... Dziś o 20:00 na naszym kanale YouTube wywiad z Prezesem Okonskim, w którym ma wyjawić prawdę na temat Arkadiusz Pan Pawłowski, cokolwiek to oznacza. Atmosfera robi się coraz bardziej napięta, a już w sobotę gala - bądźcie z nami! Przeczytaj wpis na oficjalnym fanpage PTW.
    • Attitude
      Nazwa gali: AEW Dynamite #284 Data: 12.03.2025 Federacja: All Elite Wrestling Typ: TV-Show Lokalizacja: Fresno, California, USA Arena: Save Mart Center at Fresno State Format: Live Platforma: TBS Komentarz: Excalibur, Taz & Tony Schiavone Karta: Wyniki: Powiązane tematy: All Elite Wrestling - dyskusja ogólna AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze Ring of Honor - dyskusja ogólna
    • Attitude
      Nazwa gali: wXw We Love Wrestling #65 Data: 09.03.2025 Federacja: Westside Xtreme Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Oberhausen, Nordrhein-Westfalen, Niemcy Arena: Turbinenhalle 1 Format: Live Platforma: wXwNOW.de Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Independent Zone
    • -Raven-
      1. MJF vs. "Hangman" Adam Page - solidny, intensywny opener, z kilkoma mocnymi spotami i dobrze, wyrównanie rozpisanymi zawodnikami. Wisielec ostatnio przegrywał najważniejsze walki i myślałem, że tutaj też umoczy (np. po interwencji i turnie Danielsa), tak więc mocno zaskoczył mnie finisz i czyste podłożenie MJF-a. Prawda jest taka, że Page potrzebował mocnej wygranej jeżeli teraz mają go promować i ma coś znaczyć w angle'u ze stajnią Moxa, tak więc booking był tutaj logiczny. MJF-owi za wiele i tak przez to nie ubyło. Sama walka wciągająca. Bardzo dobrze mi wjechała jako opener. 2. Mercedes Moné (c) vs. Momo Watanabe - nie kupiła mnie ta walka. I to już nawet nie to, że nie trawię Moneciary i podkładania jej kolejnego tabuna rywalek. Po prostu jak dla mnie to nie było chemii ringowej pomiędzy tą dwójką, przez co walka się ciągnęła i byłem kompletnie "obok niej". Męczące starcie. Musiałem kilka razy cofać, bo łeb mi poleciał. 3. Swerve Strickland vs. Ricochet - no i ta waleczka rozbudziła mnie na dobre. Świetnie rozpisany jeden i drugi, liczne zmiany przewag, kontry i kick outy po najcięższych działach. Do tego, do końca nie było wiadome, kto to ugra, bo tak tu rozpisali Nanę, że mógł się on przyczynić do przegranej swojego podopiecznego. O takie walki właśnie nic nie robiłem! 4. Kazuchika Okada (c) vs. Brody King - źle rozpisana walka, której booking był jednym wielkim spoilerem. Nie żeby się to źle oglądało, bo dla mnie demolki Brodatego Kinga - są zawsze na propsie, ale kiedy słabiej wypromowany pretendent, przez większość czasu tak poniewiera Mistrzem, to wiadome, że wygrana tym bardziej nie jest mu tu pisana. Szkoda, bo przy bardziej przemyślanym bookingu, szło sporo więcej z tej walki wyciągnąć. 5. The Hurt Syndicate (Bobby Lashley and Shelton Benjamin) (c) (with MVP) vs. The Outrunners (Turbo Floyd and Truth Magnum) - tygodniówkowe starcie, gdzie pretendenci byli bez szans, a Mistrzowie mieli wypaść mega-mocno. Szkoda czasu z czymś takim na PPV. 6. "Timeless" Toni Storm (c) vs. Mariah May - o, kurwa! Babeczki zrobiły pierwszej klasy rzeźnię, montując krwawy spektakl. Świetnie odgrywały tą nienawiść, wręcz się czuło, że pragną się tam pozabijać. Chemii więcej niż w McDonald'sie. Szkoda, że pas nie wrócił do Majki (przewidywałem zdradę Lexa Luthera). Uważam, że nie dali jej w pełni wykorzystać potencjału jako Mistrzyni. Sztormiaczka przed ich feudem, wymiotła większość poważnych rywalek i dawanie jej ponownie pasa jest dla mnie trochę dziwnym zagraniem. Co do samej walki - sztos. Wjechała jak zimny browar w gorący, letni dzień. 7. Konosuke Takeshita (c) (with Don Callis) vs. Kenny Omega - podchodząc do tej walki chyba jednak nie wziąłem pod uwagę tego, po jak ciężkich problemach zdrowotnych wraca Kenny. Widać po nim było, że wydolnościowo to nie jest już to samo co kiedyś i miało to przełożenie na tempo walki, które momentami mocno zwalniało. Pomimo tego, pojedynek i tak był dobry, ponieważ taka dwójka nigdy nie zejdzie poniżej pewnego poziomu. Były niezłe kontry, solidne spoty i ogólnie było widowiskowo, tylko to tempo... No, Omega przyzwyczaił nas do większych fajerwerków pod tym kątem. Konus przegrywa przez rolkę, tak więc jakiejś wielkiej ujmy mu to nie przynosi. Cholera, rozumiem skąd taka a nie inna forma Omegi, ale skłamałbym mówiąc, że nie spodziewałem się więcej po tym zestawieniu (chociaż ogólnie walka i tak mi się podobała). 8. Will Ospreay vs. Kyle Fletcher - ta dwójka już udowadniała, że potrafi zrobić zajebistą walkę i tutaj także stanęli na wysokości zadania. Było sporo szaleństwa, popierdolone spoty, konkretny hardcore i stiff'owe akcje. Obaj zostali rozpisani prze-kozacko i Ospraey świetnie wypromował Fleczka, który z mało znanego tagowego zawodnika, wyrósł na mocnego singla, zajebiście odgrywającego heela. Podobał mi się finisz, gdzie Angol pokonuje Młodego, ale go nie potrafi finalnie "złamać" (ten do samego końca go przeklina i mu złorzeczy). Tiger Driver był tu wręcz konieczny, żeby ta historia dostała odpowiednią kropkę nad "i". Świetna walka, z zajebistą chemią ringową pomiędzy tą dwójką. 9. Jon Moxley (c) vs. Cope - serio w walce wieczoru odjebali takie gówno, po tak kozackim co-main evencie? Było wolno, nudno i bez czegokolwiek, co na dłużej potrafiłoby mnie wkręcić w to starcie. Serio wrzucili Yutę, jako to "zaskoczenie" po której stronie opowie się Skos? Próbowali zaskoczyć też finiszem (spierdolili kontrakt Cage'a chyba tylko po to, żeby Edge nie musiał jobnąć bezpośrednio Mox'owi), a wyszło kuriozalnie. Mox jest po 3 Spearach, a Chrystek atakuje Copelanda, zamiast wyjebać go z ringu i pinować Jona? Jedyny plus, że Mox obronił pas, bo z tytułu powinien go skroić ktoś młody i perspektywiczny, kogo by to wyjebało na orbitę pushu (vide: Ospraey), a nie stare dziady, pokroju Edge'a czy Chrześcijanina. Chujowy main event, kompletnie zjebany pod kątem bookingu (nudny i ciągnący się jak wóz z węglem) i tym bardziej wkurwiający, że ta dwójka potrafi zmontować dobry pojedynek. Reasumując - mocno nierówne PPV, gdzie 5 wartych obejrzenia walk, przeplatało się z 4 słabiakami. Arytmetycznie wychodzi mi 3,5/6, ale wyjebane walki takie jak Antośki i Majki oraz Willa i Fleczka (oraz pozostałe trzy z tamtej piątki, które mi mocno wjechały), powodują, że daje naciągane 4=/6. Na więcej nie jestem w stanie naciągnąć. Zjebany main event, po którym sporo sobie obiecywałem, skutecznie mi to uniemożliwia.   Niestety amigo, jak gala nie wypada w weekend (z soboty na niedzielę), to w tygodniu słabo u mnie z czasem, żeby móc ciurem poświęcić ponad 4h. Wieczorami jestem za bardzo dojebany i często wyłapuje KO podczas oglądania
    • Grins
      Nic tak bardziej nie wkurwia niż mistrz który ma wszystkich w dupie i się nie pojawia xD zawsze może wygłosić promo w którym powie że ma już w dupie fanów bo oni wiecznie wykrzykiwali " Cena Sucks " i będzie się pojawiał kiedy będzie miał na to ochotę  
×
×
  • Dodaj nową pozycję...