Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

    Dostęp do pełnej zawartości forum wymaga zalogowania się. Możesz przyśpieszyć proces logowania lub rejestracji używając konta na wspieranych przez nas serwisach.

    W przypadku problemów z dostępem do konta prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum(@)wrestling.pl

     

Attitude Wrestling Awards 2012 - Głosowanie


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  3 245
  • Reputacja:   249
  • Dołączył:  21.03.2011
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

1. Wrestler Roku

CM Punk

 

2. Najgorszy Wrestler Roku

Rob Van Dam

 

3. Najlepszy Babyface

John Cena

 

4. Najlepszy Heel

Christopher Daniels

 

5. Feud/Storyline Roku

The Rock vs John Cena

 

6. Najgorszy Feud/Storyline Roku

AJ/Claire Lynch

 

7. Tag Team Roku

Daniels & Kazarin

 

8. Najgorszy Tag Team

Chavo & Hernandez

 

9. Największy Postęp

Daniel Bryan

 

10. Najlepsze Mic Skillsy

CM Punk

 

11. Największa Charyzma

Dolph Ziggler

 

12. Najlepszy Cruiserweight (w tym high flyer)

Austin Aries

 

13. Najbardziej Przereklamowany

Sheamus

 

14. Najbardziej Niedoceniony

Cody Rhodes

 

15. Najlepsza Gala TV

Impact

 

16. Walka Roku (podać galę)

Main Event PWG Threemendous III: Super Smash Bros vs Future Shock vs Young Bucks

 

17. Najgorsza Walka Roku (podać galę)

Ricardo Rodriguez vs Santino Marella no way out

 

18. Odkrycie Roku

Damien Sandow

 

19. Rozczarowanie Roku

Tensai

 

20. Najlepszy Nie-Wrestler (w tym manager)

Paul Heyman

 

21. Najgorszy Nie-Wrestler (w tym manager)

Claire Lynch

 

22. Najlepszy Komentator

JBL

 

23. Najlepsze PPV (lub inna gala nietelewizyjna)

TNA Destination X

 

24. Najgorsze PPV (lub inna gala nietelewizyjna)

WWE No Way Out

 

25. Najlepszy Finisher

630 Senton (Jack Evans)

 

26. Najlepszy Theme Song

Dolph Ziggler i'm here to show the world

 

27. Kobieta Roku

AJ Lee

 

28. Wrestlingowe Wydarzenie Roku

Powrót Brocka Lesnara

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/31777-attitude-wrestling-awards-2012-g%C5%82osowanie/page/8/#findComment-308751
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 111
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • N!KO

    2

  • xero

    1

  • Ghostwriter

    1

  • MSMic

    1

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  41
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2011
  • Status:  Offline

1. Wrestler Roku - CM Punk

2. Najgorszy Wrestler Roku - Rob Van Dam

3. Najlepszy Babyface - Rey Mysterio

4. Najlepszy Heel - CM Punk

5. Feud/Storyline Roku - Aces & Eights

6. Najgorszy Feud/Storyline Roku - Sheamus vs Del Rio

7. Tag Team Roku - Rhodes Scholars

8. Najgorszy Tag Team - Ryder & Marella

9. Największy Postęp - Dolph Ziggler

10. Najlepsze Mic Skillsy - CM Punk

11. Największa Charyzma - Damien Sandow

12. Najlepszy Cruiserweight (w tym high flyer) - Austin Aries

13. Najbardziej Przereklamowany - Sheamus

14. Najbardziej Niedoceniony - Wade Barrett

15. Najlepsza Gala TV - RAW

16. Walka Roku (podać galę) - Austin Aries vs Bobby Rodde (Destination X)

17. Najgorsza Walka Roku (podać galę) - John Cena vs John Laurinaitis (Over The Limit)

18. Odkrycie Roku - The Shield

19. Rozczarowanie Roku - Tensai

20. Najlepszy Nie-Wrestler (w tym manager) - John Laurinaitis

21. Najgorszy Nie-Wrestler (w tym manager) - Teddy Long

22. Najlepszy Komentator - Jim Ross

23. Najlepsze PPV (lub inna gala nietelewizyjna) - SummerSlam

24. Najgorsze PPV (lub inna gala nietelewizyjna) - Royal Rumble

25. Najlepszy Finisher - Kimura (Lesnar)

26. Najlepszy Theme Song - The Undertaker vs Triple H "The Memory Remains"

27. Kobieta Roku - AJ Lee

28. Wrestlingowe Wydarzenie Roku - Powrót Lesnara

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/31777-attitude-wrestling-awards-2012-g%C5%82osowanie/page/8/#findComment-308753
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  2
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  31.05.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

1. Wrestler Roku

CM Punk - bez jakiejkolwiek konkurencji. O ile w połowie roku Roode był jakimś zagrożeniem, o tyle na przestrzeni całego roku Punk był bezkonkurencyjny. Posiadać pas przez rok bez większej zamułki, do tego grając zarówno face'a jak i heela - klasa.

 

2. Najgorszy Wrestler Roku

Garett Bischoff - tragiczny w ringu, niemy za majkiem, brak jakiejkolwiek charyzmy. Owszem są gorsi wrestlerzy pokroju Khaliego czy Hornswoggle'a, ale ich WWE traktuje jako pewien rodzaj atrakcji, a z Garetta starają się na siłę zrobić gwiazdę, a zwyczajnie chłopak nie ma ku temu predyspozycji. Nie każdy syn znanego ojca musi być wrestlerem.

 

3. Najlepszy Babyface

Sheamus - A niech ma. Z zupełnie bladej postaci (taa), nie wywołującej żadnej reakcji stał się jedną z twarzy federacji. Przez długi czas sam ciągnął jako tako ten SmackDown, przyćmiewając nawet Ortona, więc pomimo tego, że jest tragiczny w ringu, to face z niego całkiem przyzwoity.

 

4. Najlepszy Heel

Bobby Roode - bardzo wyrazista, fajna postać, pomimo, że jakiegoś wyraźnego gimmicku nie posiada. Dobre zagrywki heelowe, wielokrotne bronienie pasa kantem, najlepszy mikrofonowo w TNA.

 

5. Feud/Storyline Roku

The Rock vs John Cena - podbudowanie jeszcze w 2011, spora promocja medialna, świetne segmenty, w których zwłaszcza Cena wspiął się na wyżyny swoich możliwości. Przyćmili całą pozostałą WrestleManię, a Road to WrestleMania w tym roku istniało tylko dla jednego feudu.

 

6. Najgorszy Feud/Storyline Roku

Joseph Park szuka Abyssa - z tego co widziałem wielu osobom postać prawnika się spodobała, dla mnie to jest niestety szczyt tandety. Ciągle starają się ratować tego Abyssa, czy to akcją z pierścieniem, czy teraz z bratem - dla mnie to jest kicz. Bardzo słabe segmenty, strasznie nienaturalna postać, dno.

 

7. Tag Team Roku

Kaz & Daniels - nie jestem do końca fanem humoru Hell No, natomiast Kaz i zwłaszcza Daniels z każdego segmentu potrafią zrobić perełkę. Tak czy owak cieszy, że wreszcie od 2009 roku coś zaczęło się dziać z teamami, w WWE zwłaszcza.

 

8. Najgorszy Tag Team

Chavo & Hernandez - TNA przyznaje się do błędu. Nie potrafią wciąż promować solo SuperMexa i świetnego Homicide'a zastępują nijakim Chavo, który najlepsze lata ma już za sobą, o ile je kiedykolwiek miał.

 

9. Największy Postęp

Daniel Bryan - ciekawa sytuacja, bo teoretycznie w hierarchii zaliczył regres, ale wreszcie ukształtował swoją postać i z nudnego, nijakiego nerda stał się zabawną, wyrazistą postacią. Po utracie pasa WHC wielu wróżyło mu powrót do NXT, a tymczasem utrzymał się na szczycie, co nie udało się np. Mizowi. W ogóle Bryan moim zdaniem to najlepszy wrestler roku, zaraz za Punkiem (początek roku jak mistrz WHC, dalej dobry feud z Punkiem o pas WWE i na koniec utrzymał się na Topie w ciekawym teamie). 2013 będzie jego, mam nadzieję.

 

10. Najlepsze Mic Skillsy

CM Punk - Heyman starał mu się podkraść trochę Spotlight, ale i tak Punk świetnie się zaprezentował. Jedna z nielicznych postaci, która radzi sobie równie dobrze jako face i jako heel. Mnie osobiście najbardziej przekonało totalne zgniecenie Jericho, którego uważam za najlepszego wrestlera za mikrofonem i to Punk miał trudniej, bo był face'm wtedy. Mówi to samo za siebie.

 

11. Największa Charyzma

John Cena- Od lat bezkonkurencyjny w tej kategorii. Nawet walcząc z The Rockiem, większość chantów leciała w jego kierunku. Pozytywne, negatywne, bez znaczenia. Obok Ceny nie da się przejść obojętnie.

 

12. Najlepszy Cruiserweight (w tym high flyer)

Austin Aries - totalnie zdominował X Division, co fakt, nie było trudne, ale naprawdę nieźle sprzedał tę historię Underdoga Cruiserweighta, który powoli wspinał się na szczyt. Piękny punkt kulminacyjny, czyli zdobycie pasa WHC na DX, zabrakło mi tam tylko całej dywizji X niosącej go na rękach, tak jak to wymyślili z Kendrickiem, który na to zupełnie nie zaslużył. Może dlatego, że dywizji tej już zwyczajnie nie było.

 

13. Najbardziej Przereklamowany

Jeff Hardy - po pamiętnej walce ze Stingiem nie powinien w ogóle się pojawiać w TV, a tymczasem TNA zdecydowało się zrobić z niego znów gwiazdę. Nie ma się co dziwić, generuje zapewne największe przychody, szkoda tylko, że ringowo zaliczył mega regres. Typowa postać kochana przez marków i nienawidzona przez smartów. I o ile takiego Jaśka zawsze będę bronił za jego miłość do wrestlingu, zaangażowanie, mic-skillsy i umiejętność sprzedawania walk, o tyle w Hardym nie widzę obecnie żadnego pozytywu. Przereklamowany za akcję w BFG Series.

 

14. Najbardziej Niedoceniony

R-Truth - Po tym jak wywindowali go na sam szczyt federacji w 2011, zrzucili go na sam dół w 2012. Team z Kingstonem i feud o pas US to nie jest nagroda pocieszenia, to kara. Pytanie tylko za co, ponieważ jako heel prezentował się rewelacyjnie. Tragicznie zmarnowany potencjał, który niestety jest już nie odbudowania :/

 

15. Najlepsza Gala TV

Impact - miał kilka przebłysków i naprawdę solidnych odcinków. Ale ta nominacja to bardziej niemoc konkurencji niż wybitność produktu TNA. RAW zaliczyło mega regres, SmackDown już praktycznie nie istnieje.

 

16. Walka Roku (podać galę)

Undertaker vs HHH (WrestleMania) - dużo lepiej niż rok temu, wreszcie mieliśmy niesamowitą historię, a nie spotfest. Nie wiem czy uroku dodała klatka, czy HBK, ale obrazek po walce przepiękny.

 

17. Najgorsza Walka Roku (podać galę)

John Laurinaitis vs John Cena (Over the Limit) - ciężko to w ogóle nazwać walką. Miało być zabawnie, wyszło jak zwykle. Do tego oklepana, idiotyczna, przewidywalna końcówka. Coś takiego w ME PPV?

 

18. Odkrycie Roku

Ryback - naprawdę nie sądziłem, że da radę. Sztampowy push, przeciętny w ringu, "będzie tłukł jobberów, aż trafi na Cenę". Tymczasem szturmem wbił się do Main Eventów, ale dopiero teraz przed nim najważniejszy test, żeby na tym szczycie pozostać, będąc w mniej znaczących feudach.

 

19. Rozczarowanie Roku

Alberto Del Rio - bardzo słaby rok, w którym ostatecznie pokazał, że nie nadaję się na gwiazdę. WWE ratuje obecnie włożone pieniądze, ale sami w to chyba nie wierzą.

 

20. Najlepszy Nie-Wrestler (w tym manager)

Paul Heyman - nic specjalnego nie pokazał, uratował tylko Lesnara przed totalną kompromitacją (częściowo, bo wszyscy widzieli niestety segment Brocka z Laurinatisem, a RAW nie SmackDown, edytować się nie da), Punkowi był nie potrzebny, ale jakoś nie widzę konkurenta dla niego w tej kategorii. Ile można głosować na Vickie. A Ricardo też gdzieś się zagubił przy boku Alberto. No jeszcze jest AJ, którą totalnie nie wiem gdzie upchnąć, ale do mnie zupełnie nie przemawia i gdyby nie Hardy dostałaby przereklamowanego.

 

21. Najgorszy Nie-Wrestler (w tym manager)

Joseph Park - Uzasadnienie w najgorszym feudzie.

 

22. Najlepszy Komentator

JBL - po odejściu Dona Westa komentarz w TNA jest dla mnie tragiczny, w WWE odkąd Cole przestal pajacować też nic ciekawego. Jedynego kolorytu w tym roku dał faktycznie tylko JBL.

 

23. Najlepsze PPV (lub inna gala nietelewizyjna)

WWE TLC - głównie dlatego, że miało nisko zawieszoną poprzeczkę, a było całkiem znośne, no i oczywiście cała konkurencja była zwyczajnie mierna. WMka znów poniżej oczekiwań. A poziom PPV TNA spadł niżej niż Impekty.

 

24. Najgorsze PPV (lub inna gala nietelewizyjna)

WWEOver the Limit - 20 minut Punka z Bryanem to za mało na 3-godzine PPV. Spośród całego pozostałego syfu tę galę wyróżnia jeszcze Main Event, o czym już pisałem.

 

25. Najlepszy Finisher

Brogue Kick - Indysów nie oglądam już, a w WWE żaden nie robi na mnie wrażenia, więc niech będzie ten, jako, że starali się do niego dopisać jakiś storyline. Głupi, bo głupi, ale przynajmniej Bicycle Kick Sheamusa jakoś się wyróżnił.

 

26. Najlepszy Theme Song

CM Punk - z nowych nic się specjalnie nie trafiło w moje gusta, a Cult of Personality wciąż słucha się bardzo przyjemnie.

 

27. Kobieta Roku

Eve Torres - nie jestem fanem wdzięków AJ, a dla mnie diva ma przede wszystkim wyglądać. Poza tym AJ pasuje bardziej do Nie-Wrestlera, bo w ringu nie było jej zbyt wiele. A Eve również była wyrazista i poza wieloma segmentami, w których wypadała kilka klas lepiej od Aj, dodatkowo trzęsła swoją dywizją.

 

28. Wrestlingowe Wydarzenie Roku

Rekordowy Reign Punka - Wydarzenie bez precedensu. W dzisiejszych czasach naprawdę robi wrażenie. 400 dni z pasem WWE, nie do pomyślenia :roll:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/31777-attitude-wrestling-awards-2012-g%C5%82osowanie/page/8/#findComment-308756
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  126
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.02.2012
  • Status:  Offline

1. Wrestler Roku - Kevin Steen

2. Najgorszy Wrestler Roku - MASADA

3. Najlepszy Babyface - El Generico

4. Najlepszy Heel - Adam Cole

5. Feud/Storyline Roku - Steen vs ROH

6. Najgorszy Feud/Storyline Roku - brak

7. Tag Team Roku - Super Smash Bros

8. Najgorszy Tag Team - RockNES Monsters

9. Największy Postęp - Michael Elgin

10. Najlepsze Mic Skillsy - Kevin Steen

11. Największa Charyzma - Kevin Steen

12. Najlepszy Cruiserweight (w tym high flyer) - Rich Swann

13. Najbardziej Przereklamowany - MASADA

14. Najbardziej Niedoceniony - brak

15. Najlepsza Gala TV - brak

16. Walka Roku (podać galę) - Davey Richards vs. Michael Elgin ROH Showdown in the Sun

17. Najgorsza Walka Roku (podać galę) - brak

18. Odkrycie Roku - ACH

19. Rozczarowanie Roku - brak

20. Najlepszy Nie-Wrestler (w tym manager) - Truth Martini

21. Najgorszy Nie-Wrestler (w tym manager) - brak

22. Najlepszy Komentator - Excalibur

23. Najlepsze PPV (lub inna gala nietelewizyjna) - PWG BOLA 2012

24. Najgorsze PPV (lub inna gala nietelewizyjna) - ROH Boiling Point

25. Najlepszy Finisher - Package piledriver

26. Najlepszy Theme Song - Colt Cabana

27. Kobieta Roku - brak

28. Wrestlingowe Wydarzenie Roku - Hunter sam bookuje ROH

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/31777-attitude-wrestling-awards-2012-g%C5%82osowanie/page/8/#findComment-308757
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  79
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.10.2010
  • Status:  Offline

1. Wrestler Roku CM Punk

2. Najgorszy Wrestler Roku Khali

3. Najlepszy Babyface Kofi Kingston

4. Najlepszy Heel Dolph Ziggler

5. Feud/Storyline Roku Asy i Osemki

6. Najgorszy Feud/Storyline Roku Sheamus vs Del Rio

7. Tag Team Roku HELL NO

8. Najgorszy Tag Team Khali & Horny

9. Największy Postęp D-Bryan

10. Najlepsze Mic Skillsy CM Punk

11. Największa Charyzma CM Punk

12. Najlepszy Cruiserweight (w tym high flyer) Tyson Kidd

13. Najbardziej Przereklamowany Sheamus

14. Najbardziej Niedoceniony Hunico

15. Najlepsza Gala TV RAW

16. Walka Roku (podać galę) Taker vs Hunter (WM)

17. Najgorsza Walka Roku (podać galę) Brodus Clay Vs. Drew McIntyre (Royal Rumble)

18. Odkrycie Roku Damien Sandow

19. Rozczarowanie Roku Tensai

20. Najlepszy Nie-Wrestler (w tym manager) Paul Heyman

21. Najgorszy Nie-Wrestler (w tym manager) Big Johnny L.

22. Najlepszy Komentator JBL

23. Najlepsze PPV (lub inna gala nietelewizyjna) TLC

24. Najgorsze PPV (lub inna gala nietelewizyjna) No Way Out

25. Najlepszy Finisher WMD a.k.a. KO Punch

26. Najlepszy Theme Song Meat On The Table

27. Kobieta Roku AJ

28. Wrestlingowe Wydarzenie Roku TNA Hall of Fame

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/31777-attitude-wrestling-awards-2012-g%C5%82osowanie/page/8/#findComment-308759
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  105
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2012
  • Status:  Offline

1. Wrestler Roku

CM Punk.

Bez cienia wątpliwości. Cały okrągły rok udowadniał że, jako face czy jako heel, jest świetny w ringu, genialny na majku, bardzo charyzmatyczny i najbardziej kompletny z całego rosteru. Obojętnie kogo dostawał jako przeciwnika, zawsze jego walki trzymały poziom (no może poza walką na HiaC, ale o tym później), a w większości były nawet bardzo dobre. Mimo prawie 400 dniowego runu z pasem nie stał się nudny i wciąż zachwyca.

 

2. Najgorszy Wrestler Roku

Sheamus.

Jest trochę większych cieniasów, jednak po co byc kolejną osobą pastwiącą się nad Great Khalim. Celtycki wojownik w tym roku był na pozycji na której w żadnym wypadku nie powinien się znaleźć. Wygrał Royal Rumble, sporą część roku łaził z pasem WHC a co pokazał? Kiepskie walki, mdłe proma i nudne feudy. Jeśli to ma być twarz SD także w 2013 to nieprędko wróce do okglądania tej tygodiówki.

 

3. Najlepszy Babyface

John Cena.

Można go nie lubić, ale to podręcznikowy przykład face'a który przeprowadza staruszki przez jezdnie i ściąga kotki z drzew. Nikt w tym roku nie był tak dobry i praworządny jak on, podobnie jak w poprzednich latach i, najprawdopodobniej, niestety, nie będzie w latach przyszłych.

 

4. Najlepszy Heel

CM Punk.

Kolejna kategoria dla Phila. Mimo że od czasu przejścia na złą strone nie jest bookowany tak jak wielu z nas by chciało, jednak nadrabia to z nawiązką miażdząc na majku. Widać że świetnie się czuje w tej roli i to też się liczy.

 

5. Feud/Storyline Roku

Cienizna panie w tym roku. Nie zachwyciło mnie ani Rock vs Cena, ani HHH vs Undertaker, Punk vs Jericho wypadło poniżej oczekiwań a o reszczie chyba nawet nie warto wspominać. Bez głosu niestety.

 

6. Najgorszy Feud/Storyline Roku

Sheamus vs Alberto del Rio

Oczywiście bywały jeszcze gorsze pomysły kreatywnych, jak Horns jako anonimowy GM, jednak ten feud dostał naprawde dużo czasu a nie wyszło z tego kompletnie nic dobrego. Kompletne nudy, które mogłyby uratować tylko dobre walki, jak mający miejsce rok wcześniej feud Ortona z Christianem. Jednak nie uratowały. ADR co PPV wychodził żeby dostać oklep od Celta w walce która za każdym razem ssała. Marnotrawienie sporej ilości czasu antenowego i tyle.

 

7. Tag Team Roku

Hell No.

Tag team z dupy który przekształcił się w coś naprawde świetnego. Panowie pokazali komediowe umiejętności, a jako mistrzowie tag teamów byli w końcu promowani jak na takowych przystało. Ostatnio troche stracili impet, ale nadal jest ok.

 

8. Najgorszy Tag Team

Co-Bro

Koszmarek. Na jednego nie ma pomysłu, na drugiego jedynym pomysłem jest denerwowanie smartów :? Do Rydera nie byłem kompletnie przekonany nawet wtedy gdy był na niego największy boom, a na sam dźwięk theme songu Santino dostaje apopleksji. Miało być śmiesznie, ale to chyba nie mój rodzaj humoru.

 

9. Największy Postęp

Daniel Bryan.

To może być troche dziwna nominacja zważywszy na to że Daniel zaczynał rok jak mistrz wagi cięzkiej. Jednak jeśli się weźmie pod uwage że był wtedy nieciekawym heelem, a przeszedł ewolucje przez twórce najbardziej chwytliwego chantu roku do świetnego mistrza TT będącego jak mało kto over z fanami. Pasy o tym nie świadczą, ale pozycja Bryana bardzo się przez ten rok poprawiła i mam nadzieje że w przyszłym dostanie porządny run z którymś z głównych pasów.

 

10. Najlepsze Mic Skillsy

CM Punk

Patrz punkt 1 i 4. Punk miażdżył cały rok, słabsze proma zdarzały mu się stosunkowo rzadko.

 

11. Największa Charyzma

CM Punk.

Jak wyżej.

 

12. Najlepszy Cruiserweight (w tym high flyer)

Austin Aries. Tu wyjątkowo nominacja z TNA bo w WWE w tym temacie bieda. Jak już okazjonalnie oglądam TNA to głównie dla Ariesa. Jego suicide dive niszczy.

 

13. Najbardziej Przereklamowany

Sheamus.

Patrz punkt 2. Chce mi się wyć gdy widzę kogoś tak słabego tak wysoko w hierarchii.

 

14. Najbardziej Niedoceniony

Dolph Ziggler.

Mimo że pod koniec roku nareszcie zaczął odnosić sukcesy to zasługuje na umieszczenie go w tym miejscu. To miał być jego rok, miał mieć złoto, tymczasem po niezłym początku roku został sprowadzony najpierw do niewiele znaczącego ogniwa w niewiele znaczącym pojedynku druzynowym na WM a potem do roli chłopca do bicia dla, hmm, dla praktycznie każdego, z małą przerwą na wygraną w MitB.

 

15. Najlepsza Gala TV

RAW Supershow.

Za dużego wyboru nie ma, więc wyberam flagowy brand WWE. Niech ma, choćby z okazji jubileuszu 1000 odcinka.

 

 

16. Walka Roku (podać galę)

The Sield vs Ryback & Hell No-TLC PPV

Być może jest to zasługa tego że walka ta odbyła się przed kilkoma dniami, lecz myślę że jak najbardziej zasługuje na wpisanie jej w tym miejscu. Było emocjonująco, było hardcorowo, było, dzięki The Shield, świeżo. Aż szkoda że za tym starciem nie stał żaden lepszy i dłuższy feud bo było by jeszcze lepiej.

 

 

17. Najgorsza Walka Roku (podać galę)

CM Punk vs Ryback- Hell In a Cell PPV

Można powiedzieć że jedyna plama na honorze Punka w tym roku, jednak śmiem twierdzić że nikt nie uratowałby tej walki. Przede wszystkim to skandal żeby Hell In a Cell match dostawał tak mało czasu. 11 minut? To jakaś kpina. Jakby tego mało mieliśmy tam fatalny bloking mistrza i kiepskie zakończenie, które nie doprowadziło do niczego konkretnego. Kiepścizna.

 

18. Odkrycie Roku

Antonio Cesaro.

Jako że nie oglądam innych federacji niż WWE i okazjonalnie TNA to tego pana wcześniej nie znałem. Na początku nie zrobił na mnie szczególnie dobrego wrażenia, jednak czym dłużej walczy tym jest lepiej. Gość ma jakiś tam konkretny gimmick, fajny moveset i niezłą sylwetke która nie będzie utrudniać drogi na szczyt. Jeśli wszystko potoczy się dla niego szczęśliwie to w przyszłym roku może być bardzo poważnym kandydatem do walizki.

 

19. Rozczarowanie Roku

Powrót Jericho- Kpina czystej wody, miało być coś wielkiego, wyszło wielkie nic. Jeśli przy następnym jego powrocie WWE też zamierza zrobić nas w takiego wała to niech już lepiej nigdy nie wraca.

 

20. Najlepszy Nie-Wrestler (w tym manager)

Booker T.

Dlatego że zastąpił Teddy’ego Longa

 

21. Najgorszy Nie-Wrestler (w tym manager)

Teddy Long.

Za to że jest Teddym Longiem.

 

22. Najlepszy Komentator

Nie słucham komentarza który zazwyczaj mnie denerwuje kiedy po 100 razy na gale słysze te same zwroty/zdania.

 

23. Najlepsze PPV (lub inna gala nietelewizyjna)

Money In the Bank.

Zastanawiałem się jeszcze nad zaskakująco dobrym TLC, ale to MitB było w tym roku najlepsze. Świetna walka o pas WWE, tradycyjnie bardzo dobry SD MitB match, zaskakująco dobry RAW MitB match. Nawet Sheamus z Del Rio czy Ryback nie byli w stanie zepsuć dobrego wrażenia po gali.

 

24. Najgorsze PPV (lub inna gala nietelewizyjna)

Hell In a Cell.

Za kpine w postaci walki Punk-Ryback i za ogólną mizerie. Szkoda gadać, zmarnowane 2 godziny.

 

25. Najlepszy Finisher

Seth Rollins-Blackout

Nieczęsto można go było zobaczyć, bo poza NXT chyba tylko na TLC, jednak nie zmienia to faktu że jak żaden inny robi świetne wrażenie, czuć moc, w dodatku można go wykonać na każdym, niezależnie od gabarytów (przynajmniej takie mam wrażenie). Licze że będzie częściej wykorzystywany na wizji.

 

26. Najlepszy Theme Song

Cult of Personality

Tutaj miałem problem bo podoba mi się zdecydowana większość theme songów, jednak na korzyść tego utworu przeważyło to że, jak Punk trzyma pas cały rok, tak ten utwór budzi mnie cały rok i mimo to nie został znienawidzony. To duża rzecz.

 

27. Kobieta Roku

AJ Lee

W przeciwieństwie do innych kobiet w WWE nie była tylko niepotrzebnym dodatkiem który na siłę wciska się na PPV. Pokazała się w kilku dużych storyline’ach i w dodatku zrobiła to naprawdę nieźle.

 

28. Wrestlingowe Wydarzenie Roku

Reign Punka.

Gdyby mi to ktoś powiedział rok temu to bym go wyśmiał. Teraz jestem pełen podziwu dla Punka który dał rade jako całoroczny mistrz i dla WWE które dało rade… się powstrzymać od zabrania mu pasa. Taka rzecz może się nie powtórzyć przez następne 25 lat.

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/31777-attitude-wrestling-awards-2012-g%C5%82osowanie/page/8/#findComment-308761
Udostępnij na innych stronach


  • Posty:  5 045
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.12.2005
  • Status:  Offline

1. Wrestler Roku - Kevin Steen - zastanawiałem się długo, bo brałem też pod uwagę Punka, ale też standardowo Tanahashiego i tym razem Ariesa, ale ten ostatni stracił impet na Bound For Glory, a Hiroshi nie zachwycał mnie aż tak jak Steen. Ostateczna batalia z Punkiem w mojej głowie była wyrównana, ale jednak mistrzostwo ROH i PWG w tym samym momencie zrobiło na mnie większe wrażenie niż run Brooksa. Może gdyby postać mistrza WWE była rozpisywana pod koniec roku inaczej to wygrałby u mnie drugi rok z rzędu, ale tak się nie stało. Steen oprócz wspomnianych mistrzostw czarował także swoimi promami, a także swoim komentarzem na galach PWG, dodatkowo skradał show raz za razem przez taki, a nie inny storyline w ROH. Jak dla mnie czołowa postać tego roku.

 

2. Najgorszy Wrestler Roku - Sheamus - wiadomo, że to jak rozpisywana jest postać danego wrestlera nie zależy od niego, ale Sheamus strasznie mnie irytował. Był bardzo mocno rozpisywanym mistrzem, który jechał czysto swoich przeciwników przez kilka miesięcy, ale w tym czasie tylko Daniel Bryan potrafił z niego wyciągnąć trochę więcej. Cała reszta walk, ale też speechy wypadała blado(to chyba dobre określenie akurat w tym przypadku). Niesamowity nudziarz w ringu i poza nim pokonał nawet tych, którzy robili jeszcze gorsze walki, ale nie byli aż tak długo w TV jak on. Zupełnie nie kumam jak oficjele mogą się nim jarać.

 

3. Najlepszy Babyface - Jeff Hardy - z bólem serca głosuje na Hardy'ego, bo strasznie nie trawie jego postaci jak i jego osoby ostatnimi czasy. Trzeba mu jednak przyznać, że w roli face'a spisuje się idealnie, a publika kupuje go bez mrugnięcia okiem. Szkoda, że go tak przesłodzili, bo gdyby zrobili z niego większego freaka to pewnie jeszcze bardziej porywałby tłumy. Myślałem też nad Ceną, bo jak co roku jest pod tym względem w czołówce, ale moim zdaniem Rock zjadł go na śniadanie i gdyby tylko pojawiał się regularnie to właśnie Dwayne wygrałby w tej kategorii.

 

4. Najlepszy Heel - Brock Lesnar - myślałem poważnie jeszcze nad Steenem, ale nie chce żeby za bardzo zdominował kategorie, więc głos wędruje na Lesnara. Lesnar to dla mnie heel prawie idealny, który potrafi sklepać czołowego face'a czysto i dorzucić mu do tego kontuzje. Heel, który od momentu powrotu zachowuje się jak czystej krwi skurwiel i ma w dupie co ludzie o nim myślą. Gdyby jeszcze sam potrafi skleić dobre heelowe promo takie jak choćby wspomniany Steen to byłaby magia, ale nie ma tego złego, bo przecież Heyman go wyręczał. Wyróżnienie też dla Danielsa i Bully'ego, ale oni za dużo przegrywali, żeby wygrać w tej kategorii.

 

5. Feud/Storyline Roku - Steen kontra ROH - myślałem długo nad feudami i kilka z Japonii, indys, ale też mainstreamu wpadło mi do głowy, ale jednak jeden storyline zmiótł resztę i to bez gadania. Steen, czyli gość, którego Cornette nie lubi po prostu rządzi jego federacją, a jego postać jest prowadzona wprost idealnie. To jak systematycznie budowano drogę Steena do powrotu do ROH i to jak budowano jego drogę po pas to poezja bookingu w wykonaniu Ring Of Honor. Polecam dosłownie wszystkie momenty związane z Kevinem, które można było zobaczyć w tym roku i na koniec okrasić to jego walkami. Powtórzę jeszcze raz - POEZJA.

 

6. Najgorszy Feud/Storyline Roku - Asy i Ósemki - wahałem się, bo pamiętam, że na początku sam pomysł mi się bardzo podobał, ale niestety TNA standardowo dało dupy w ważnych momentach i znów wyszło jedno wielkie nieporozumienie. Nie wiem jak można było zniszczyć tak zapowiadającą się stajnie i nie wiem jak można było tak przystopować momentum tej frakcji. Jakby tego było mało przez kilka miesięcy nie dowiedzieliśmy się prawie niczego, ale jeżeli jest to podbudowa pod Lockdown to jest to podbudowa żałosna, bo na Devonie i DOC'u długo tego ciągnąć nie można. Wyróżnienie też dla feudu Sheamus vs. Del Rio, bo chyba bardziej nudne to nie mogło być...

 

7. Tag Team Roku - Super Smash Brothers - i znów myślałem nad kilkoma ekipami, ale jednak SSB absolutnie czarowali w tym roku. To z jakim impetem weszli w dywizje tagów PWG robi wrażenie, a każda ich walka wydaje się być godna polecenia. Do tego niesamowicie over z publiką mimo, że zazwyczaj nie wypowiadają ani słowa. W Chikarze ich potencjał ani razu nie został tak wykorzystany jak ma to miejsce w PWG i trzeba to podkreślić, bo ta federacja wykorzystuje maksimum możliwości dosłownie każdego wrestlera. Idealnym przykładem jest też Akira Tozawa, który po runie w PWG zaczął otrzymywać należyty push w Dragon Gate, gdzie nabrał pewności siebie i często skradał show. Wyróżniam też BRAVE, czyli parę Naomichi Marufuji/Taiji Ishimori, bo kilka ich walk było naprawdę świetnych, a także Danielsa i Kazariana, którzy byli dla mnie faworytami przez długi czas, ale końcówka roku w ich wykonaniu pozostawiała dużo do życzenia(przez to jak byli bookowani oczywiście).

 

8. Najgorszy Tag Team - Takashi Iizuka & Toru Yano - chyba nie ma takiego roku w którym Iizuka nie zasłużyłby na jakąś negatywną nagrodę. Jego tag team z Yano i w ogóle cała ich heelowa stajnia zazwyczaj ssie, a ten brawl po kilku latach ciągle wygląda tak samo. Nie wiem czemu ciągle zabierają tyle czasu młodszym wrestlerom na galach NJPW, ale Iizuka mógłby już sobie dać spokój albo mogliby zrobić z niego face'a, bo pewnie w roli tego dobrego aż tak by nie zawadzał. A najlepiej to oddać go do RJPW, bo tam pasowałby poziomem idealnie.

 

9. Największy Postęp - Michael Elgin - ciągle pamiętam jego debiut w IWA-MS i mimo, że już tam widziałem u niego pewien potencjał to nigdy nie powiedziałbym, że rozwinie się aż tak bardzo. Na scenie niezależnej w USA bookowany wszędzie tak samo, niezależnie czy jest to ROH, PWG czy chociażby AAW. Wszędzie rozpisywany jak na najlepszego power wrestlera przystało. Power wrestlera, który potrafi zrobić dobry pojedynek praktycznie z każdym i który dobrze się czuje w kilku rodzajach walk. Największy jednak plus ma u mnie za to, że z zawodnika, który w ringu często się gubił wyrósł nam psycholog ringowy, który potrafi pozamiatać system pod tym względem i robić walki, które trwają nawet ponad 30 minut. Następny rok może należeć już całkowicie do niego.

 

 

10. Najlepsze Mic Skillsy - CM Punk - znów miało kilka osób do wyboru, ale Punker jest chyba najlepszy w ostatnich latach. Potrafi skrobnąć dobre promo zarówno jako face jak i heel co wielu wrestlerom po prostu się nie udawało. Przede wszystkim punktuje u mnie celnością swoich słów, bo większość tego co mówi ma sens i jest wypowiadana w konkretnym celu, czego inni mogliby się od niego uczyć. Np. Miz, który chyba bierze przykład, bo poprawił się w tej kwestii znacząco w porównaniu z tym co było jeszcze niedawno.

 

11. Największa Charyzma - The Rock - jeżeli pojawia się więcej niż jeden raz w roku to chyba z automatu trzeba mu przyznawać tą nagrodę. Chodząca charyzma, która porywa tłumy nawet jak za bardzo mu na tym nie zależy, a gdy postara się trochę bardziej to nawet jego wejście na narożnik jest elektryzujące.

 

12. Najlepszy Cruiserweight (w tym high flyer) - Ricochet - wahałem się między nim, a Kotą Ibushim, ale Ricocheta wybieram głównie przez pryzmat różnorodności w jego walkach. Oczywiście o Ibushim mogę powiedzieć to samo, ale 2-3 lata temu Ricochet był bardzo jednowymiarowy i to jaki zrobił postęp bardzo mi imponuje. Aktualnie potrafi zrobić dobrą walkę nie tylko z lekkimi zawodnikami, ale też z zapaśnikami pokroju Steena czy Elgina. Do tego jest bardzo aktywny, bo walczy zarówno w Japonii jak i w USA.

 

13. Najbardziej Przereklamowany - Shelton Benjamin - już miałem pisać Sheamus, ale przypomniał mi się Ryback. Już miałem pisać Ryback, ale przypomniał mi się Shelton i na tym już poprzestanę. Wrestling's Greatest Tag Team mieli niezłe wejście w ROH, gdzie pokazali trochę ze swojego movesetu i wnieśli sporo świeżości. Niestety po czasie Shelton zaczął mnie razić tym co robi w ringu i uważam, że jest jednym z bardziej schematycznych wrestlerów w ROH. Haas pod tym względem wciąga go nosem i chętnie zobaczyłbym jego run jako singla, a Sheltona odesłał do WWE gdzie umiejętnościami bardziej by pasował.

 

14. Najbardziej Niedoceniony - Chris Daniels - ehh, w tej kategorii zawsze mam niezłe pole do popisu, bo standardowo w każdej federacji niektórzy zapaśnicy nie są wykorzystywani w takim stopniu w jakim powinni. Daniels to tego idealny przykład, bo niby był przez długie momenty mistrzem tagów, ale jak przychodziły najważniejsze walki to przegrywał. Na domiar złego znów przegrywał też ze Stylesem. Wiele razy w TNA były momenty w których można było zrobić z niego main eventera, ale za każdym razem brakowało im odwagi. Mógłbym tutaj równie dobrze wpisać też Samoa Joe, mógłbym Hiroki'ego Goto i kilku innych, ale to jednak Daniels rzuca mi się w oczy najbardziej.

 

15. Najlepsza Gala TV - RAW - jako, że nie było w tym roku za dużo Dragon Gate "Infinity" to głosuje na gale czerwonego brandu. Może były momenty słabe, może wiele razy było nudno, ale muszę przyznać, że wiele razy bardzo mi się podobało i wiele razy z zaciekawieniem zasiadałem do kolejnego epizodu. Szkoda, że Impact w połowie roku zwolnił, bo w moim rankingu miałby szanse przeskoczyć RAW pod koniec roku, ale niestety obie federacje zwolniły tempo i obie zawodziły.

 

16. Walka Roku (podać galę) - Pro Wrestling Guerrilla World Tag Team Championship Title Three-Way Ladder Match: Super Smash Brothers vs. Future Shock vs. Young Bucks - Threemendous III - przez kilka lat wygrywała u mnie walka, która miażdżyła system głównie dzięki psychologii ringowej, bo nie ukrywam, że nie przepadam za walkami w których brakuje logiki. Tym razem postawiłem na totalny spotfest i to w pozytywnym znaczeniu tego słowa. O ile spotfesty, które trwają po 10 minut są do szybkiego zapomnienia o tyle starcie z PWG wgniatało w fotel przez kilkadziesiąt minut i nie było tam ani chwili nudy, a i na brak logiki nie można było narzekać. Niby cenie walki takie jak Richards vs. Elgin, kilka walka Steena, niektóre walki CIMY czy Tanahashiego, ale to jednak ta walka zasługuje w tym roku na zwycięstwo. BRAWO.

 

17. Najgorsza Walka Roku (podać galę) - CM Punk vs. Ryback - Hell In A Cell - szkoda, że muszę Punkera umieścić w takiej kategorii, ale akurat on jest tutaj najmniej winny. Niestety nie wiem o czym myśleli w WWE kiedy bookowali takie gówno, ale jedyny Hell In A Cell Match w całym roku, który trwa 10 minut, który jest popsuty przez interwencje sędziego i w którym tylko jeden z zapaśników ma pojęcie o tym co dzieje się w ringu to dla mnie totalna amatorka. Ta akcja na szczycie klatki to miało być chyba zadośćuczynienie, ale ja tego nie kupuje i mam nadzieje, że nigdy więcej nie popsują już tego gimmick matchu w taki sposób.

 

18. Odkrycie Roku - Kazuchika Okada - głosuje na niego, bo po tym jak zupełnie zawiódł mnie na początku roku z czasem pokazywał się z coraz lepszej strony. Robił dobre walki, był over z publiką i należycie pracował na push, który z czasem wydawał się coraz bardziej zasłużony. Nie byłem w stanie zagłosować tutaj na Rybacka, bo po prostu nie trawie jego postaci i mam nadzieje, że w najbliższym czasie zniknie z TV. Liczyłem, że może oddam tutaj głos na Cesaro, ale jednak zrobił za mało żeby się tutaj przebić, a z kolei Ambrose i Rollins zadebiutowali za późno.

 

19. Rozczarowanie Roku - Masakatsu Funaki - w rosterze AJPW jest tylu zapaśników, którzy zasługują na zdobycie Triple Crown, że do tej pory nie mogę się nadziwić, że to właśnie Funaki pokonał latem Akiyame i zgarnął pas. O ile mógłbym to przełknąć gdyby robił dobre walki, ale jak widzę jego starcie w których jest bookowany niesamowicie mocno i pokonuje kogoś takiego jak Takao Omori w 5 minut to krew mnie zalewa. Duże rozczarowanie, bo jednak bardzo liczę na main eventy w AJPW, a z nim w roli głównej zazwyczaj się zawodzę.

 

20. Najlepszy Nie-Wrestler (w tym manager) - Paul Heyman - fajnie znów było go posłuchać w tym roku i fajnie znów było zobaczyć go u boku Lesnara. Znów czuł się jak ryba w wodzie, bo odwalał całą robotę za swojego podopiecznego, a i u boku Punka spisuje się dobrze i promuje mistrza najbardziej jak tylko potrafi. Manager idealny.

 

21. Najgorszy Nie-Wrestler (w tym manager) - Mike Tenay - cóż mogę powiedzieć, Tenay to kiedyś był jeden z lepszych komentatorów w tym biznesie, a aktualnie nie daje rady go słuchać. To jak bardzo jest przesłodzony doprowadza mnie do szewskiej pasji, nie potrafię już wysłuchiwać jego jęków nad losem face'ów, a Hardy'ego w szczególności. To, że pokonał w takiej kategorii takie tuzy jak Michael Cole czy Vickie Guerrero, chyba najlepiej oddaje to co akurat czuje gdy słucham jego komentarza. A pomyśleć, że to człowiek, który do niedawna rzucał ciekawostkami jak N!KO podcastami.

 

22. Najlepszy Komentator - JBL - myślałem, że wygra ktoś z dwójki Lenny Leonard lub Excalibur, ale jednak powrót JBLa sprawił, że zmieniłem zdanie. Bradshaw potrafi fajnie opowiadać o tym co dzieje się w ringu, potrafi zarzucić jakąś ciekawostkę, nawiązać do dawnego wrestlingu, a nawet wspomina o Japonii czy Meksyku. Właśnie takiego powiewu świeżości oczekiwałem w WWE.

 

23. Najlepsze PPV (lub inna gala nietelewizyjna) - Dragon Gate Kobe Pro-Wrestling Festival 2012 - chyba najlepsza i najbardziej wyrównana gala w tym roku. Było kilku konkurentów w postaci PWG, czy nawet Destination X, które wypadło świetnie, ale jednak Kobe Festival biło wszystkich na głowę. Na tej gali obejrzałem chyba najlepszy popis high fly w ostatnich kilkudziesięciu miesiącach, bo to co zrobili Dragon Kid i Ricochet to była po prostu poezja. Do tego świetne walki o Open The Dream Gate i Open The Triangle Gate. Cholera na tej gali nawet walka z udziałem Atsushi Onity i Stalkera Ichikawy wypadła nieźle!

 

24. Najgorsze PPV (lub inna gala nietelewizyjna) - Hell In A Cell - myślałem nad czymś z TNA, ale znów przypomniało mi się Hell In A Cell, które było niemiłosiernie nudne i które nie przypominało nic z nazwy tego gimmick matchu. Czarę goryczy przelał main event, który w takiej formie nie powinien się nawet odbyć.

 

25. Najlepszy Finisher - Package Piledriver - Kevin Steen - ten finisher w tym roku siał takie spustoszenie, że aż nie wyobrażam sobie żeby na niego nie zagłosować. Niesamowicie dewastujący finisher, którym Steen pokonywał najlepszych zapaśników w USA w tym roku. Do tego kilka razy modyfikował go tak, że aż oczy wychodziły mi z orbit.

 

26. Najlepszy Theme Song - James Storm - to nie moje klimaty, ale jak słyszę tą muzyczkę to zawsze mi się morda cieszy i nawet Punker wymięka pod tym względem. Naprawdę fajna nuta, która bardziej już nie mogła pasować do gimmicku Storma.

 

27. Kobieta Roku - AJ Lee - dawno żadna kobieta nie brała by udziału w aż tak wielu ważnych wydarzeniach w amerykańskim mainstreamie. Niby z czasem jej miłosne rozterki mogły nużyć, ale wtedy znów działo się coś niespodziewanego i znów była w centrum wydarzeń. Naprawdę duży pozytyw. Drugie miejsce wyłapuje Kana, bo o dziwo widziałem kilka jej walk i pozamiatała system.

 

28. Wrestlingowe Wydarzenie Roku - Austin Aries wygrywa TNA World Title - długo myślałem nad powrotem Lesnara, ale jednak to jak bardzo pozytywnie zaskoczyło mnie TNA decyzją o zrobieniu mistrza z Ariesa musi zostać nagrodzone. Naprawdę nie spodziewałem się tego, że kolejny już przecież run dwukrotnego mistrza ROH w TNA skończy się w tak niespodziewany i wyjątkowy sposób. Myślałem, że zgnije w midcardzie, a tu taki szok. Brawo dla TNA, szkoda tylko, że tak krótko to wszystko trwało.

 

PS: Niektóre uzasadnienia krótkie, ale w tym roku tak pochlałem w Zakopanem, że posta pisze w ostatniej chwili. :twisted:

Odnośnik do komentarza
https://forum.wrestling.pl/topic/31777-attitude-wrestling-awards-2012-g%C5%82osowanie/page/8/#findComment-308773
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Najnowsze posty

    • IIL
      AEW Dynamite 25/12/2024 Wjazd kamery na otwarcie z rampy prosto w Hammerstein Ballroom piękny. Ogólnie ujęcia i produkcja wygląda o wiele lepiej niż podczas np sobotniego Collision. Galę tę nagrywano w niedzielę, także mieli trzy dni na popracowanie na tym nagraniem.  Fajny patent z plakatem walk całej gali w pierwszych minutach, żeby zapoznać widzów z rozkładem jazdy (te plakaty btw AEW robi piękne, dobrze tam sypią grafikowi)   Continental Classic: Brody King vs Will Ospreay Dobra walka. Sufit co prawda nie spadł na dół - a mógł przy takim składzie - ale odwalili porządne widowisko i zagrzali tym openerem na resztę show.  Continental Classic: Darby Allin vs Ricochet Miodny kąsek, dzięki heelowej robocie Ricocheta, zajebistej publice i oczywiście Allinowi z jak dla mnie momentum do wygrania pasa od Moxa w przyszłości. Zajebista walka, przeplatana z konkretnymi chantami publiczności (You fucked Samanta! Bald! Bald! Bald! ) i świetną akcją ringową. 630 w wykonaniu Ricocheta na stół poza ring poleciał (coś jak Guevara i Allin na Revolution 2020). Mógł sobie tutaj Ricochet darować big pop spot i oddać go Allinowi. Miał dużo pola do popisu z publicznoścą i mógł ich czasami bardziej dopingować do hejtowania. Remis na koniec sprzeda kiedyś rewanż na ppv w przyszłości. W ostatniej minucie widać jak sędzia co dziesięc sekund mówi im ile jeszcze mają czasu, hehe. Polecam!   Gdy Allin i Ricochet byli jeszcze na ringu puścili wejściówkę Kommandera. Trzecia walka niczym na ppv bez innych segmentów pomiędzy. Continental Classic: Claudio Castagnoli vs Kommander Kommander robi ostatnio furorę. Można rzec, że budowany jest na nowego Reya Fenixa. Najpierw wygrana pasa ROH World Television na piątkowym ROH Final Battle, a teraz również i wygrana z Claudio dzięki kreatywnej końcówce. Kommander wyjął z kurtki jaką zostawił Allin pod ringiem kastet i uderzył nim Klaudiusza...  Po czym doprawił go finisherem. Dobra walka, Claudio dbał o powermovesy, a Kommando latał wokół niego.  Continental Classic: Kazuchika Okada vs. Shelton Benjamin Kazu chyba zapomniał o fryzjerze albo zapuszcza naturalne włosy. Wolę go w blondo-złotym kolorze.  Sheltona ogląda mi się ostatnio o wiele lepiej niż kiedyś. Przypakował, dobrze wygląda na swój wiek i doświadczenie też robi swoje. Walka to taki G1 match Okady, czyli zupełnie inny match pace od poprzednich trzech zmagań ligowych. Starcie heel vs heel przy takiej widowni to trochę strata, ale też dali o sobie znać. Okada wygrywa po mocnej walce, szczególnie jak na tv. Handshake na koniec po czym Okada puścił odwróconemu Benjaminowi "ukryty" środkowy palec bezcenne...   W końcu segment na backstage w wykonaniu Swerve'a. Ricochet znów pokazał, że ten hejt na socialach, że jego heel turn się nie przyjmuje był o wiele za wczesny. Ten jego nowy catchprase "AHAAA" już nawet Strickland powtórzył...  ""thats why you got house no more" lol Chris Jericho z swoimi ziomkami z Nowego Jorku promuje walkę z Antony Bowensem na ostatnim Rampage ever... Nie rozumiem hejtów na Chrisa Jericho.  Toni Storm vs Taya Valkyrie Storm w obecnym gimmicku złapania amnezji ogląda się jak zwykle dobrze, ale zupełnie nie kupuję jej oponentki. Reakcja publiczności też nie powolała. Storm wygrywa i powoli przesuwa się dalej do wydaje mi się walki z Mariah May w Australii.  Promo video dla Cole vs MJF na Worlds End. Osobiście bardzo podobał mi się ich storyline z 2023 roku i szkoda było patrzeć na to, jak ze względu na kontuzje cały ten finał "Whos the Devil?" z zajebistego potencjału został rozmieniony na drobne. Cieszę się, że ta walka dostanie swój finał.  Continental Classic: Daniel Garcia vs Kyle Fletcher Fletcher robiony jest na super rookie gwiazdę i muszę przyznać, że w tej heelowej odsłonie przypomina nieco Randy Ortona z 2003-2004 roku. Panowie dobrze ze sobą pracowali kończąc te show przyzwoitą klamrą. Udało im się zbudować emocje po dosyć wyczerpującej gali. Kilka mocniejszych spotów, Fletcher czuje się coraz lepiej w swojej roli i jego wygrana na koniec awansuje go do półfinałów turnieju Continental Classic. Zostawia to nas z półfinałami Continetnal Classic na Worlds End w postaci Ospreay vs Fletcher i Okada vs Ricochet.  Na koniec Mox z klimatycznym promo w swoim typowym wykonaniu gdzieś na backu u boku Shafir. Buduje do czegoś wielkiego na Worlds End i ciekawe, czy faktycznie chodzi o Shane'a McMahona...   Ta gala, to taki G1 Climax w wykonaniu amerykańskiej tv w legendarnej hali Hammerstein Ballroom z  dobrymi walkami i na pewno jedną killer walką (Ricochet vs Allin). Jedynie jeden stinker (Storm vs Valkyrie). Nie był to typowy go home show naładowany segmentami, ale gala uderzała i w tym aspekcie tam gdzie trzeba (Mox/Hangman/Cassidy/White segment).  To zdecydowanie najlepsza gala z 3-dniowego nagrywania w Hammerstein Ballroom. Podobała mi się zdecydowanie bardziej od Collision i Final Battle. Jak pisałem w shoutbox, zrobiłem sobie ostatnio mały maraton po wydarzeniach w tej miejscówce, m.in. Final Battle 2008 (z boskim Danielson vs Morishima) i klasykiem ECW One Night Stand 2005 i 2006. Również poleciała tygodniówka ECW on Sci Fi w sławnym "Change the channel" dla Batista vs Big Show z 2006 roku). Świetna perspektywa, żeby po tylu latach ponownie zobaczyć tam tapingi gal wrestlingowych w większej skali niż wcześniejsze ROH w ostatnich latach. Gorąco polecam.       
    • Attitude
      Dwayne Johnson powrócił na ring WWE po raz pierwszy od 11 lat podczas WrestleManii 40, która odbyła się w kwietniu tego roku. Jednak, jak przyznaje, jego ciało nie reaguje już tak samo, jak dekadę temu. "To niesamowicie trudne" - powiedział 52-letni Johnson podczas otwarcia Cirque du Soleil "Auana" w Honolulu we wtorek, 17 grudnia. "Trening staje się naprawdę intensywny, a obóz treningowy bardzo wymagający". "Przeszedłem obóz treningowy przed WrestleManią, który trwał około ośmiu do dziewięciu tygodni" — dodał. "To naprawdę szybkie tempo, ale na szczęście udało mi się przez to wszystko przejść". Cały czas pojawiają się spekulacje, że może on ponownie powrócić na ring podczas WrestleManii 41, która odbędzie się w przyszłym roku w Las Vegas. --- Walka Logana Paula z Conorem McGregorem nie oznacza końca kariery wrestlingowej YouTubera, mimo jego prób przekonania fanów, że jest inaczej. Były mistrz Stanów Zjednoczonych nie pojawił się w WWE od czasu, gdy stracił swój tytuł na rzecz LA Knighta podczas SummerSlam w sierpniu tego roku. Na specjalnej konferencji promującej współpracę WWE z Netflixem Logan ujawnił, że będzie aktywnie uczestniczył w programie Monday Night Raw w 2025 roku. "Obiecuję wszystkim: patrzycie na przyszłego mistrza świata WWE, a jego imię to Logan Paul." Gunther odpowiedział na słowa Paula, stwierdzając, że z wielką przyjemnością "wybije ten głupi uśmieszek z jego twarzy." (slap that stupid smirk out of his face.)Przeczytaj wpis na portalu Wrestling.pl
    • Mr_Hardy
      Bardzo smutny news, ale może wymyślą coś nowego.
    • IIL
      Japonia od 2027 zakazuje użytku, importu i sprzedaży jarzeniówek, co może wiązać się z sporymi zmianami w death matchowych federacjach. To byłby koniec pewnej ery, ale z drugiej strony może już czas na inne zabawki...  
    • Kaczy316
      Więc co? Zobowiązałem się do zabawy co roku i słowa dotrzymam! Lecimy z przewidywaniami na 2025 rok! O to moje typy, ciężko dać coś nieoczywistego, bo mam wrażenie, że obecnie wszystko z Hunterkiem jest możliwe i dzieją się świetne rzeczy w fedce, więc na razie ciężko coś zmienić na lepsze, bo cały czas jest co raz lepiej według mnie xD, ale O TO MOJE TYPY! ZAPRASZAM DO ZABAWY!   1.Dostaniemy totalnego bangerka w postaci Ilja vs Gunther na jakimś PLE prawdopodobnie o jeden z tytułów. 2.The Rock nie zawalczy na WM 41. 3.Orton skroi Rhodesa z Undisputed WWE Championship na WM/SS. 4.Sami Zayn lub KO w końcu dobiorą się do walizki. 5.Bron Breakker dostanie program o World Title na jakimś PLE. 6.Punk pierwszy raz w historii będzie Main Eventował WM. 7.Rhea odzyska tytuł Women's World na debiucie Raw na Netflixie. 8.Debiut Raw na Netflixie będzie tak samo pamiętny jak Raw 1000. 9.Jacob Fatu dostanie poważny singlowy pojedynek na WM. 10.Obstawiam, że Call Up w tym roku z NXT dostaną: Trick Williams, Oba Femi, Roxanne Perez, Cora Jade i The Family. 11.Dominik Mysterio niestety dalej nie będzie istotnym graczem podobnie jak w 2024, a szkoda. 12.John Cena vs Logan Paul na WM taka plotka krąży po sieci obecnie, a ja chciałbym to zobaczyć i to się wydarzy. 13.Royal Rumble męski w tym roku wygra ktoś kogo kompletnie się nie spodziewamy(czyli nie z grona faworytów) 14.Drew McIntyre będzie jeszcze bardziej kluczową postacią w 2025 niż był w 2024 i udowodni to wygrywając World Title na pewnym etapie. 15.Finn Balor będzie dostawał od fanów po raz enty "OSTATNI MOMENT NA ODBUDOWANIE SIĘ" Bo dostaję takie coś od kilku ładnych lat xD. 16.Cena dostanie Ortona jako ostatniego rywala w finałowej walce w 2k25. 17.Opos(Omos) zostanie w końcu wywalony z WWE. 18.Sheamus zostanie Grand Slam Championem, zdobywając ostatni brakujący tytuł czyli Intercontinental. 19.The New Day sięgną ponownie po mistrzostwa Tag Teamowe. 20.Tiffany Stratton zostanie mistrzynią kobiet skutecznie inkasując walizkę. 21.Zostanie ogłoszone pierwsze w historii 2-dniowe Royal Rumble.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...