Skocz do zawartości
  • Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!  

     

     

Attitude Mówi #110 - Stoły, drabiny i krzesła


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  233
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.11.2010
  • Status:  Offline

Jak obejrzysz, to daj znać, jak się podobało

Przed chwilką skończyłem oglądać PWG Threemendous III. Cała gala była zajebistym widowiskiem, ale to co się działo w Main Evencie, to było wspaniałe. Szczerze mówiąc najlepszy ladder jaki w życiu widziałem. Swoje zrobiła też znakomita publika ;)

  • Odpowiedzi 72
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • N!KO

    22

  • maly619

    7

  • Ghostwriter

    6

  • Anapolon

    4

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

A fan asked Jim Ross this weekend if Dolph Ziggler and Cody Rhodes would be World Champions in 2012. Ross replied:

 

“If not, they both should quit.”

 

Czyli jednak pamięć nie zawiodła. Rhodes mocno obniżył loty, więc na zdobycie przez niego szczytu, już takiego parcia nikt nie ma. Dolph kroczy dobrą ściężką, więc też jesteśmy w stanie to WWE wybaczyć.

 

Wróżę taki scenariusz, że Rudy pojedzie Ortona, a ten sprzeda mu RKO, gdy ten będzie celebrował zwycięstwo. A wtedy wjedzie z walizką Dolph i ją zainkasuje. Może w ten sposób drugi run Irlandczyka z pasem WHC potrwa 18 sekund.

 

Jesli faktycznie Big Show straci zloto, a Ryback nie wygra RR, to taka wersja Zigglerowej WM-ki, mi sie jak najbardziej podoba. Przynajmniej tym uratują starcie Rudego z Ortonem. Oczywiscie, to wciaz nie rozwiazuje zagadki zwyciezcy Royal Rumble. Na pewno jestem przeciwny Punkowi, ktory nie idzie za pasem, tylko za streakiem - w ogole wystep CM'a jest raczej wykluczony (Rock vs Punk, musza zostac na koniec). Nie chce zmian w tradycyjnej formie - zwyciezca ma walczyc o zloto na WrestleManii.

 

Wtedy pojawia się pytanie, co z Rybackiem? Big Show mimo wszystko, ale nie o pas? Jakaś alternatywa to jest.

 

Przed chwilką skończyłem oglądać PWG Threemendous III. Cała gala była zajebistym widowiskiem, ale to co się działo w Main Evencie, to było wspaniałe. Szczerze mówiąc najlepszy ladder jaki w życiu widziałem.

 

Oby jak najwiecej ludzi złapalo za PWG. Wątpie, zeby ktos skonczyl seans zniesmaczony tym Main Eventem.


  • Posty:  45
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.05.2011
  • Status:  Offline

hehe widzę, że nie tylko ja skusiłem się na całe Threemendous III i muszę przyznać, że czas nie był zmarnowany bo cała gala wypadła znakomicie! Większość pojedynków była mega efektowna, żadnych zapychaczy, szybkie tempo ale nie będę się rozpisywał na temat całej gali bo to nie ten dział :wink:

Co do Main Eventu to rzeczywiście był prześwietny, moim zdaniem Matt i Nick zawsze

wymiatali i to oni zrobili najwięcej w ME (nie ujmując nic innym) :P

No i tak jak już napisał kolega wyżej,wielkie brawa dla publiki :) Miło obejrzeć coś konkretnego przed zapewne nudnym WWE TLC.


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

A fan asked Jim Ross this weekend if Dolph Ziggler and Cody Rhodes would be World Champions in 2012. Ross replied:

 

“If not, they both should quit.”

 

Czyli jednak pamięć nie zawiodła. Rhodes mocno obniżył loty, więc na zdobycie przez niego szczytu, już takiego parcia nikt nie ma. Dolph kroczy dobrą ściężką, więc też jesteśmy w stanie to WWE wybaczyć.

 

Czyli forumowa starszyzna (ty też N!KO do najmłodszych nie należysz) ma lepszą pamięć niż forumowa młodzież. :D Wydaje mi się, że Ross o wspomnianej dwójce mówił też coś w jakimś wywiadzie, ale nie chce mi się tego szukać.

 

Co do gali indies, to w tym roku mało ich oglądałem. Gorączkowo próbując znaleźć coś na co mógłbym zagłosować we AWA (bo WWE nas nie rozpieszczało pod tym względem, a TNA było trochę tylko lepsze) po prostu zapytałem N!KO i Bonkola co polecają. Galę Threemondus III polecili obaj i słusznie. Generalnie całość trzyma poziom. Co do RoH to cztery czekają do obejrzenia: Young Wolves Rising, Boiling Point, Shadown in the sun (zassałem obydwie części) oraz Glory By Honor. Pewnie ciężko będzie tam znaleźć coś lepszego niż main event Threemondusa, ale może któraś z nich lepiej wypadnie jako całość. Nie wiem... Jeszcze zobaczę...

 

Jesli faktycznie Big Show straci zloto, a Ryback nie wygra RR, to taka wersja Zigglerowej WM-ki, mi sie jak najbardziej podoba. Przynajmniej tym uratują starcie Rudego z Ortonem. Oczywiscie, to wciaz nie rozwiazuje zagadki zwyciezcy Royal Rumble. Na pewno jestem przeciwny Punkowi, ktory nie idzie za pasem, tylko za streakiem - w ogole wystep CM'a jest raczej wykluczony (Rock vs Punk, musza zostac na koniec). Nie chce zmian w tradycyjnej formie - zwyciezca ma walczyc o zloto na WrestleManii.

 

Wtedy pojawia się pytanie, co z Rybackiem? Big Show mimo wszystko, ale nie o pas? Jakaś alternatywa to jest.

 

Z tym Punkiem to tylko takie gdybanie. Scenariuszy jest wiele. Dzisiaj obstawiłbym zwycięstwo Rybacka pewnie.

 

A gdybym ja bookował to jednak wybrałbym tryumf Punka w RR matchu po przegranej z Rockiem i ich match na WM-ce. I oczywiście czystą wygraną Brooksa. Cenie dałbym powalczyć z Takerem. Zabookowałbym przegraną Phenoma po jakimś nieczystym zagraniu Janusza i heelturn. W WHC dałbym jednak walkę Rudego z heelowym Viperem. No i przejęcie pasa przez Dolpha. Po WM-ce heelowego Vipera bym pushował (o ile by się sprawdzał), a Rudego i Rybacka spuszczałbym do klopa (zaczęliby od jobbnięcia Zigglerowi, a później rzucałbym ich takim zawodnikom jak Ambrose). I skończyłbym erę PG. :)


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Pewnie ciężko będzie tam znaleźć coś lepszego niż main event Threemondusa

 

Szanse daje drugiej walce, która rzucilem w tym wydaniu - Main Event Showdown in the Sun Night 2: Richards vs Elgin. Tam znajdziecie wrestling bez drabin i innych gadzetow, bez wielkiego fruwania, ale ze swietnie opowiedziana historia.

 

ale może któraś z nich lepiej wypadnie jako całość. Nie wiem... Jeszcze zobaczę...

 

Tutaj apeluje o PWG Death To All But Metal.

 

Co do Main Eventu to rzeczywiście był prześwietny, moim zdaniem Matt i Nick zawsze wymiatali i to oni zrobili najwięcej w ME (nie ujmując nic innym)

 

Osobiscie uwielbiam Super Smash Bros - co jest dziwne, bo komediowe gimmicki zwykle mnie irytuja - a szczegolnie bylego Playera Dos, obecnego Stupefieda. Co ciekawe, to wciaz małolat z 1989 roku. Jego partner jest dwa lata starszy, wiec jeszcze wieloletnia kariera przed nimi.


  • Posty:  877
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  23.01.2011
  • Status:  Offline

Tutaj apeluje o PWG Death To All But Metal.

 

Podobało ci się bardziej niż DDT4?

 

Main Event Showdown in the Sun Night 2: Richards vs Elgin.

 

****3/4

 

Young Bucks vs Future Shock vs Super Smash Bros.

 

***** [MOTY] - N!KO użyj swoich umiejętności propagandowych i przepchani to jako Match of the Year w AWA!


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Podobało ci się bardziej niż DDT4?

 

Jasne. Nie mam zadnych watpliwosci. DDT4 jest niestety turniejem, więc drużyny rozkłądają siły, a czyniąc to, walki nie zawsze mnie porywały. DTABM, serwuje roznorodnosc. Mamy Elgina z Mackiem, El Generico z Ricochetem, Steena z Cagem, czy SSB z Bucksami. Dla mnie bajka. Zresztą, zobaczcie sami:

 

 

N!KO użyj swoich umiejętności propagandowych i przepchani to jako Match of the Year w AWA!

 

Zrobie, co w mojej mocy, choc szanse zwyciestwa są nikłe. Tam niekiedy ciezko przepchnac cos z TNA, a tu mowa o jeszcze mniej znanym PWG... Szkoda, ale juz widze, ze kilka osob podziela moje zdanie, wiec przynajmniej zrobimy z tego pretendenta. Mamy jeszcze kilka dni na promocje. Moze wiecej osob sie złapało po tym AM, ale sie nie pochwalili, tak jak KaiMax, czy Majkel139


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Co do dyskusji o Royal Rumble, to może wygrać je CM Punk, a następnie powiedzieć, że sra na te pasy i chce Undertakera.

 

To twoje upieranie się co do CM Punka jest powoli drażniące, zwłaszcza że podana tu teoria jest głupia. Rozumiem, że strasznie chcesz, żeby Punk miał na swoim koncie wygraną w RR, ale takie marnowanie tej wygranej? Walka bez pasa? Poważnie? To już wolę Rybacka.

 

Co do Ceny i walizki, to też nie uważam, żeby jego wygrana była taką tragedią. Cena z walizką daje naprawdę dużo opcji na czele z tym co podał Ghost. Zresztą w moich oczach walizka zaczyna bardzo zyskiwać na wartości przez story z Ceną i ostatnie podnoszenie pozycji Zigglera. Jeśli Cena nie wygra walizki, to mam nadzieję, że Zigglera przetrzymają do WM gdzie dopiero ją wykorzysta.

 

W typerze zagłosowałem, że Shield przegra, ale zgadzam się z wami, wygrana byłaby dla nich bardzo dobrym startem. Bardzo czekam jednak na tą walkę, bo mało kto dostaje taki debiut w ringu jak The Shield i jestem niesamowicie ciekaw jak się w nim zaprezentują.

 

[ Dodano: 2012-12-15, 17:20 ]

Moze wiecej osob sie złapało po tym AM, ale sie nie pochwalili, tak jak KaiMax, czy Majkel139

 

Mam zapisane te dwie walki i chcę je obejrzeć przed corocznym głosowaniem.


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

W typerze zagłosowałem, że Shield przegra, ale zgadzam się z wami, wygrana byłaby dla nich bardzo dobrym startem. Bardzo czekam jednak na tą walkę, bo mało kto dostaje taki debiut w ringu jak The Shield i jestem niesamowicie ciekaw jak się w nim zaprezentują.

 

To jest najwieksza zagadka i najsmaczniejszy kąsek tej gali - oraz całej nieszczęsnej koncowki roku. Widziałem, że typy są mocno zróżnicowane. Daję tam 50-50, choć postawiłem na Rybacków - głupie, ale to wziąłem pod uwagę, w jakiej federacji się to dzieje.

Za The Shield przemawia to, że są nowi. Jeśli przegrają, to staczają się jeszcze niżej, niż są obecnie - dalej jestem daleki od zachwytu. Jeśli WWE wiąże z nimi przyszłość - mówie konkretnie o stajni, nie indywidualnościach - to wygrać muszą. Ryback może ich zgnoić po walce. Tylko, co tam jest w ogóle do sciagniecia? W koncu to TLC, a tam wygrywamy wdrapując się po drabinie.

Za Rybackami przemawia to, że... mają Rybacka :wink: A tak całkiem poważnie, to Skip ostatnio ciągle moczył ważniejsze walki - bo i były o pas, którego zabrać nie mógł - więc warto byłoby mu coś dać wygrać. Jeśli dodamy do tego fakt, że ta walka ma kończyć gale, to raczej będę chcieli postawić na triumf face'ów.

Nie wykluczam, że typ zmienie, jeśli ktoś odpowie mi na podkreślone pytanie. W końcu Ryback by musiał wejść po drabinie, bo Kane'owi czy Bryanowi - ktorzy są do tego zdolni - tej radochy pewnie nie dadzą - tj. skończyć PPV ze swoją cieszącą się facjatą na drabinie.

 

Mam zapisane te dwie walki i chcę je obejrzeć przed corocznym głosowaniem.

 

Czas stracony nie będzie. "N!KO Approved" :wink:


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Main Event to pierwsze w historii TLC, które wygrywa się przez pin/sub ;) Tak więc nie ma nic do ściągania.

Jeszcze co do The Shield i tego, że mogą przegrać, to wiele też będzie zależeć od tego jak to się stanie i jak zaprezentują się oni w ringu. Nie od dziś wiadomo, że w wrestlingu są przegrane i "przegrane". Niestety kluczem w tej walce jest Ryback i tak jak my uważamy, że The Shield potrzebuje wygranej, tak samo WWE będzie uważać, że Wędkarz potrzebuje wygranej.

Z jednego możemy się cieszyc, dawno nie było w WWe walki której wynik jest tak niepewny.


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Main Event to pierwsze w historii TLC, które wygrywa się przez pin/sub

 

Jak zwykle trzeba namieszac w tradycji. Bezsens, ale nie bede tego drazyl. Zostaje przy Rybackach. Jesli wygraja, to dobrze dla typera. Jesli wmocza, to dobrze dla widowiska i dalszych programow WWE.

Liga Sprawiedliwych Dzentelmenow, jest takim nowszym Nexusem, wiec o ile dobrze pamietam, "N-ka" Barretta, tez została pokonana w pierwszej walce z WWE - na SummerSlam 2010.


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

Co do dyskusji o Royal Rumble, to może wygrać je CM Punk, a następnie powiedzieć, że sra na te pasy i chce Undertakera.

 

To twoje upieranie się co do CM Punka jest powoli drażniące, zwłaszcza że podana tu teoria jest głupia. Rozumiem, że strasznie chcesz, żeby Punk miał na swoim koncie wygraną w RR, ale takie marnowanie tej wygranej? Walka bez pasa? Poważnie? To już wolę Rybacka.

 

Czytaj ty Mały lepiej posty ze zrozumieniem, bo od pewnego czasu mocno pod tym kątem kulejesz. Tak - chcę żeby Punk miał na swoim koncie wygraną na RR. Co do wybrania Takera - to podają to jako możliwość (jedną z wielu i tylko z tego powodu, że w newsach podają, że rozważają taką walkę), a osobiście wolałbym, żeby walczył na WM-ce z The Rockiem. Właśnie o pas. Zatem Takera nie podawałem jako jakiegoś super rozwiązania, którego bym chciał. Powinieneś to skumać czytając mój późniejszy post.

 

Drażnią cię moje posty? Posłużę się twoim argumentem - nie czytaj.


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Zacytuję jeszcze raz:

 

może wygrać je CM Punk, a następnie powiedzieć, że sra na te pasy

 

wyraźnie więc piszesz o opcji zrezygnowania z walki o pas. Gdybyś napisał to, co napisałeś teraz, czyli że nie jest to twoje super rozwiązanie i wspomniałbyś o walce z Rockiem o pas, to w ogóle bym się nie czepiał (albo przyczepiłbym się tylko tego, że do walki z The Rockiem Punkowi nie jest potrzebna wygrana w RR).

 

Drażnią cię moje posty? Posłużę się twoim argumentem - nie czytaj.

 

Najwyraźniej ty też masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem, bo wyraźnie napisałem, że drażni mnie twoje upieranie się na CM Punku jako zwycięzcy RR. Pisałeś o tym już od dawna i praktycznie zawsze, gdy jest tylko wspomniane coś o RR mówisz o Punku jako zwycięzcy. I żeby nie było, nie mam nic do Punka i też uważam, że zasługuje na wygraną w RR. Nie wrzucam go jednak za każdym razem do tego wora, zwłaszcza gdy tak jak wspomniałem wcześniej, wygrana nie jest mu tutaj potrzebna.


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

Zacytuję jeszcze raz:

 

może wygrać je CM Punk, a następnie powiedzieć, że sra na te pasy

 

wyraźnie więc piszesz o opcji zrezygnowania z walki o pas. Gdybyś napisał to, co napisałeś teraz, czyli że nie jest to twoje super rozwiązanie i wspomniałbyś o walce z Rockiem o pas, to w ogóle bym się nie czepiał (albo przyczepiłbym się tylko tego, że do walki z The Rockiem Punkowi nie jest potrzebna wygrana w RR).

 

Z tym Punkiem to tylko takie gdybanie. Scenariuszy jest wiele. Dzisiaj obstawiłbym zwycięstwo Rybacka pewnie.

 

A gdybym ja bookował to jednak wybrałbym tryumf Punka w RR matchu po przegranej z Rockiem i ich match na WM-ce. I oczywiście czystą wygraną Brooksa. Cenie dałbym powalczyć z Takerem. Zabookowałbym przegraną Phenoma po jakimś nieczystym zagraniu Janusza i heelturn. W WHC dałbym jednak walkę Rudego z heelowym Viperem. No i przejęcie pasa przez Dolpha. Po WM-ce heelowego Vipera bym pushował (o ile by się sprawdzał), a Rudego i Rybacka spuszczałbym do klopa (zaczęliby od jobbnięcia Zigglerowi, a później rzucałbym ich takim zawodnikom jak Ambrose). I skończyłbym erę PG. :)

 

Mały - a teraz przeczytaj swój post jeszcze raz. Jeżeli skumałeś o co mi chodzi, to tym gorzej o tobie świadczy, bo po prostu chciałeś obrócić kota ogonem sugerując, że ja takiego rozwiązania chcę. Inaczej nie pisałbyś tego:

 

ale takie marnowanie tej wygranej? Walka bez pasa? Poważnie? To już wolę Rybacka.

 

Czaisz?

 

Ja też uważam, że przy takim scenariuszu wybór byłby zły. Wolałbym inny. Masz natomiast rację, że obecnie ta wygrana Punkowi nie jest potrzebna. To takie moje markowe marzenia. I mam nadzieję, że stanie się tak za rok.

 

A teraz spadam na imprezę, więc nie wkurzaj mnie już dzisiaj. :)


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Wygrana Punka? Az takie mu to potrzebne? Tylko do zapisania sie na kartach historii. Owszem, jestem jego fanem, wiec jesli wygra za rok, jęczenie bedzie nieco mniejsze, niz w przypadku Jasiów, czy Ortonów :wink: W styczniu, nawet nie powinien w tej walce wystapic. Konczyc gale - znajac WWE - bedzie The Rock - i ja się ku temu przychylam.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Jeffrey Nero
      Wiesz, że Cash ma 37 lat a Dax 40 to chyba Randy Orton 44 lata to już chodząca śmierć czy Aj Styles 47 lat, Kewin Owens kolejny emeryt 40 lat, Sami Zayn 40 lat, Roman Reigns 39 lat to tylko kilka przykładów.
    • Pioro86
      Tak, ale wieku nie oszukasz, to co dla Adama może być "wykrzesaniem" wszystkich sił, dla innego zawodnika może być normalnym wyczynem, z czysto wrestlingowego punktu widzenia. Nie lubię oglądać starszych wrestlerów, wole postawić na młodość  
    • Pioro86
      Pierwsze Dynamite w tym roku, pierwsze na Maxie, nie urwało jaj. Spodziewałem się więcej akcji, soczystych prom, trochę wulgarnego języka (coś co odróżnia AEW od WWE). Było kilka momentów, w których łapałem się za głowę: -Jeff Jerret i jego chęć zdobycia głównego pasa. Serio? Wspominkowy speech, zieeeeeew, wiadomo było, że to nie koniec kariery. Sory, ale nie w ten sposób. Może niech jeszcze wskrzeszą Flaira i pójda po mistrzostwo tag team. Po co? Emeryci out. -squash Hobbsa, po co takie starcia? Hoobs tego potrzebuje? Nowicjusz? Zajmuje niepotrzebnie czas antenowy. -skakanie po wątkach, momentami było tego za dużo, co chwilę jakiś krótkie promo, wywiady. Za dużo.  -Rated FTR nie zdzierżę takich tworów, emeryt plus przedemerytalni. Lubiłem ich, ale kilka ładnych lat temu. To co nie lubie, to pchanie dziadków do ME. -Adam, MJF, White, Jerret, Hangman, Orange  - kto jeszcze po pas? -3 Punche w kierunku Hangmana, jeden Buckshot Lariat i koniec Pomarańczowego (wyszedł na niezlego pizdeusza). -Hayter vs Hart - podkładanie Hayter (która swego czasu była na topie) nowicjuszce Hart? Czemu? Nie mogli dać jej Atheny, Aminaty, czy innej gwiazdeczki z drugiego szeregu?   Na plus: -hell turn RIcocheta, to było cudowne, tylko błagam, błagam, błagam, niech od razu nie dają walki z Swerve na jakimś Dynamite, niech przeciągną rywalizację do Revolution. Ten Feud ma potencjał na top 3 2025. -budowanie pozycji Hangmana, czyściutka wygrana z Pomarańczowym + demolka. Takiego Page'a to ja lubię oglądać, tylko w takiej formie -main event - spodziewałem się sleepera, ale końcówka uratowała starcie. Operatorzy trochę nie dawali radę, i speera na barierki nie było widać. Szkoda. Jay White z jego szybkim blade runnerem to materiał na mistrza, coraz więcej czasu dostaje, w pełni to wykorzystuje. Mam mieszane uczucia co do ostatniego show, konkurencja nie śpi, obawiam się, że Raw na Netflix może być lepsze. Niestety,
    • DarthVader
      Corbin by mógł mieć niezły run w TNA. To akurat takie miejsce dla outcastów z AEW i WWE. Ogółem TNA czeka dużo zmian w tym roku. Wiele wrestlerów odeszło lub odejdzie, a mają dosyć duże plany na 2025. 
    • DarthVader
      Vibe niczym Hulk Hogan vs Ric Flair z TNA w 2010 roku...   Tak bardziej serio, to Edge vs Jericho na WM XXVI było całkiem spoko.  
×
×
  • Dodaj nową pozycję...