Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołączenie zajmie Ci mniej niż minutę – a zyskasz znacznie więcej!

    Dostep do bota wrestlingowego AI
    Rozbudowane zabawy quizowe
    Typowanie wyników nadchodzących wydarzeń
    Pełny dostęp do ukrytych działów i treści
    Możliwość pisania i odpowiadania w tematach oraz chacie
    System prywatnych wiadomości
    Zbieranie reputacji i rozwijanie swojego profilu
    Członkostwo w najstarszej polskiej społeczności wrestlingowej (est. 2001)


    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

     

WWE Hell In A Cell 2012 PPV (zapowiedź,spoilery,dyskusja)


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

* Pas WHC zmienił właściciela. Niby to dobrze bo Sheamus z pasem już przynudzał, ale Show :roll: ? Mam nadzieję że Ziggler w końcu zbierze się w sobie i wykorzysta tą walizkę gdyż inaczej znów będziemy świadkami nudnego kilkumiesięcznego title runu

 

* Walka o pas tagów to kolejny popis Bryana :D Ten koleś potrafi mnie rozśmieszyć po każdym nawet bardzo ciężkim dniu :)

 

* Piosenka Kane'a o brodzie Bryana na backstage'u autentycznie mnie rozbiła :D Zdecydowanie chyba najjaśniejszy punkt tego PPV

 

* Ciekawe zakończenie walki o WWE Title i jednocześnie z takim rezul5tatem jakiego sobie wszyscy życzyli... I wilk syty (Punk zachował pas) i owca cała (Rybackowi nic nie ubyło tą porażką). Przy okazji muszę pochwalić także Paula Heymana za genialną grę aktorską (jego miny w momentach gdy przeważał Skip były mega!)

 

* Kofi z Mizem wykręcili dobrą walkę i chyba na dobre zakończyli swój feud. Teraz Miz może zmierzać do Main Eventów

  • Odpowiedzi 96
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • -Raven-

    10

  • TakerFanKrk

    8

  • SixKiller

    5

  • maly619

    5

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  5 046
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.12.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Teraz Miz może zmierzać do Main Eventów

 

Kolejne drzewo w lesie? Trzeba mieć nadzieje, że Miz jeszcze trochę popracuje w midcardzie. :roll:

15974308365193fac7b7921.jpg


  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

TakerFanKrk napisał/a:

Teraz Miz może zmierzać do Main Eventów

 

 

Kolejne drzewo w lesie? Trzeba mieć nadzieje, że Miz jeszcze trochę popracuje w midcardzie. :roll:

Pisząc to opierałem się na newsach w których była mowa że Miz po stracie pasa Intercontinental miał dostać push (żeby nie było że to jakieś moje widzimisię)... To tak w kwestii sprostowania

  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Hell in a cell jest chyba faworytem do zdobycia nagrody najgorszej gali roku. Przynajmniej na tym forum. W moim osobistym rankingu na pewno będzie konkurowała z najgorszym Royal Rumble ever z tryumfem Rudego. Generalnie napisaliście już wszystko co było do napisania na temat tej gali, ale kilka kwestii poruszę.

 

Najbardziej jarałem się main eventem, który niestety zawiódł na całej linii. Kreatywni rozpisując tę walkę inspirowali się chyba walką Burneiki z Najmanem. OK. Niby było do przewidzenia, że CM Punk wyjdzie na totalną cipę. Ale spodziewałem się, że gdzieś tak w środku walki zyska inicjatywę i trochę poprowadzi Rybacka za rączkę. A że booking był taki a nie inny i to Ryback miał grać pierwsze skrzypce, to trwało to te nędzne 13 minut z hakiem (dane z wikipedii, zakładam, że policzyli łącznie z wejściówkami)... Więcej klatki to ja widziałem chyba na plakatach promujących to ppv niż na samej gali.

 

Sheamus traci pas. Spore zaskoczenie. Byłem przekonany, że Big Show to tylko przystanek w runie Rudego z ewentualną opcją wykorzystania walizki przez Dolpha Zigglera. I tak kminię teraz o co chodzi. Wychodzą mi następujące opcje:

 

1) Big Show ledwo zipie i podobnie jak Mark Henry jest już na ostatniej prostej. Federacja chciała dać mu pas na dłużej niż kilkanaście sekund w podziękowaniu za te wszystkie lata. Sheamus więc mu na troszkę ten pas wypożyczył, bo nadal pozycję ma w fedce wysoką, co regularnie wypracowuje liżąc jajka Hunterowi.

 

2) Kreatywni wpadli na cudowny sposób uatrakcyjnienia budowania postaci Sheamusa i robią historię w stylu trzeciej części Rocky'ego. Rudy dostaje wpiernicz, później musi się pozbierać, a na końcu mamy happy end w postaci odzyskania tytułu mistrzowskiego przez hero numer 2 federacji.

 

3) Vince poszedł po rozum do głowy i powiedział Hunterowi - "Może i Sheamus dobrze ci obciąga, ale mistrz z niego jest beznadziejny". Ale ta trzecia opcja jest zbyt piękna, żeby była prawdziwa. No i oddala perspektywę heelturnu Randy'ego Ortona.

 

Za Big Showem nigdy nie przepadałem. Jako face to mniej więcej ten sam kaliber co Sheamus - tylko, że jakieś trzy razy bardziej drętwy ringowo. Ale że jest heelowym mistrzem, to zawsze ciekawiej niż z takim beznadziejnym Rudym.

14453752125651e0a536c69.jpg


  • Posty:  5 046
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.12.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Hell in a cell jest chyba faworytem do zdobycia nagrody najgorszej gali roku. Przynajmniej na tym forum. W moim osobistym rankingu na pewno będzie konkurowała z najgorszym Royal Rumble ever z tryumfem Rudego.

 

U mnie na tą chwilę Hell In A Cell ma głównego konkurenta w pierwszym PPV 2012, ale spod znaku TNA, czyli Genesis, które pamiętam bardzo dobrze przez niesamowicie spieprzony booking.

 

2) Kreatywni wpadli na cudowny sposób uatrakcyjnienia budowania postaci Sheamusa i robią historię w stylu trzeciej części Rocky'ego. Rudy dostaje wpiernicz, później musi się pozbierać, a na końcu mamy happy end w postaci odzyskania tytułu mistrzowskiego przez hero numer 2 federacji.

 

Myślałem o tym podobnie w pierwszej chwili, ale jednak czyste zwycięstwo Showa i fakt, że Ziggy ma walizkę świadczy chyba o tym, że Rudy chwile odpocznie od walk o najważniejszy pas. Mam taką cichą nadzieje. :wink:

 

Za Big Showem nigdy nie przepadałem. Jako face to mniej więcej ten sam kaliber co Sheamus - tylko, że jakieś trzy razy bardziej drętwy ringowo. Ale że jest heelowym mistrzem, to zawsze ciekawiej niż z takim beznadziejnym Rudym.

 

Showa zawsze lubiłem i zawsze go bronie i tak też będzie w tym przypadku. Wiadomo, że wirtuozem ringu nigdy nie był i tym bardziej już nie będzie, ale zarówno jako face jak i heel można go było kupować po całości. Jako ten dobry potrafił naprawdę bawić, głównie przez specyficzne poczucie humoru, czego nie można powiedzieć o Sheamusie i jego "fella". Jako heel z kolei bardzo łatwo sprzedać jego postać tym bardziej jeżeli rozpisuje się go jako giganta z nokautującym uderzeniem. Podsumowując ten krótki wywód pragnę zauważyć, że nie ma aż tak dużej różnicy jeżeli chodzi o poziom ringowy między tymi panami, bo przecież Sheamus to nudziarz do potęgi, a co za tym idzie lepiej oglądać w roli entertainera Showa niż Rudo-Bladego. :twisted:

15974308365193fac7b7921.jpg


  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Pojedynek Orton-del Rio został przeze mnie pominięty szeroookim łukiem...

 

For TT: Nie mam nic więcej do powiedzenia niż to, że walka ringowo była taka sobie, ale za to końcówka była dobrze i rozsądnie zabookowana, co może dać możliwość na feud Teamu Hell No z Rhodes Schoolers, na co oczywiście liczę. Śmieszny moment z tym jak Bryan trafił w Kane'a Dive Single Knee Strikem, po czym krzyknął do niego: ''What you doing''. Bryan is awesome!

 

For IC: Walka była przyzwoita. Spodobało się mi w niej to jak Kofi przeskoczył nad schodami i całkiem ładny motyw, który miał miejsce gdzieś w środku walki z przejściami ...Backbreaker od Miza i SOS od Kofiego... Szkoda tylko, że pas IC musiał przejąć właśnie ten bezbarwny i nudny zawodnik, którym jest Ghańczyk, który jak się nie mylę przegrywał ostatnio w walkach jeden na jednego nawet z Youngiem i tym drugim.

 

For US: Brawo za to, że odważyli się dać Antkowi mikrofon do ręki przed walką i powiem, że jego promo było hmm... okej. Miano pretendenta zostało wygrane dokładnie w taki sam sposób jak to ostatnio było z pasem IC, gdy Rey pokonał Miza na SD, a później dostał z nim walkę... Co do samej walki była ona bez rewelacji, ale była okej.

 

For WHC: Bardzo miłym zaskoczeniem było dla mnie to, że Big Show wygrał z Rudzielcem, czego można powiedzieć, że się nie spodziewałem... Chociaż nie do końca, ponieważ miałem przeczucie, że coś jednak mnie zaskoczy na tej gali, co można zauważyć po wytypowanie przeze mnie w walce Rio-Orton tego pierwszego jako zwycięzcę, ale jednak była to walka o pas WHC i jestem bardzo zadowolony z tego, że Rudy w końcu przegrał i to CZYSTO!

 

Resztę walk, o których nic nie wspomniałem nie oglądałem, nawet nie miałem takiego zamiaru.

 

Krótkie i ogólnie mówiąc: Gala ssała, ale padał w niej bardzo miła niespodzianka, którą była przegrana Rudzielca.


  • Posty:  172
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  07.03.2006
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

WWE powinno fundować nagrodę za wytrwałość w obejrzeniu HIAC od deski do deski. Gdyby to było RAW to ratingi znowu by poleciały w dół. Najlepsza walka to chyba Sheamus vs. Show. Największy wygrany tej gali to Big Show. Tylko czemu to nie było big show??

 

I tak na marginesie..Przed tą galą było naprawdę dużo czasu do przygotowania feudów. Main event bez zarzutu, walki o WHC, Tag Team Championship i IC - w miarę. A reszta? Po co, na co i dlaczego? A już do annałów WWE przejdzie walka, w której Szwajcar i zawodnik z RPA walczą o mistrzostwo USA. Mały folklor. Ale nawet tego nie potrafili sprzedać. Kto wie, może się kiedyś doczekamy pojedynku o mistrzostwo Afryki Gabriel vs. Kingston. W narożniku Gabriela - Leo Kruger. W narożniku Kofiego - Kamala. Ot, taki przepis na ciekawy feud mi się właśnie zrodził :)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • MattDevitto
      Pamiętam jak wtedy LU miało premierę to faktycznie na początku Penta przegrywał i zaliczał średnie wyniki, ale też od razu było widać w nim duży potencjał. Miał tę swoją aurę, a fani szybko podłapali 0 miedo
    • Kaczy316
      Ostatnie Monday Night Raw przed Survivor Series, zobaczmy co Hunterek nam dzisiaj zaserwuję!   Raw rozpoczyna Romuald! Oczywiście wcześniej była powtóreczka tego co wydarzyło się tydzień temu, ale zobaczmy co nasz Tribal Chief ma nam do powiedzenia! W sumie za dużo nie powiedział, posłuchał chantów i kazał siebie uznać i tyle i wszystko przerywa Cody Rhodes! Wymiana zdań tych dwóch zawodników akurat może być ciekawa. Cody pyta się fanów o czym chcą porozmawiać, a potem jednak zwraca si
    • MattDevitto
      World Tag League 2025 (IV) Monster Sauce (Alex Zayne & Lance Archer) vs. United Empire (Callum Newman & Great-O-Khan) - całkiem zgrabnie poprowadzony pojedynek, aż do samego końca, gdzie warto zaznaczyć United Empire zgarnęło zwycięstwo odwracając uwagę sędziego. Nic specjalnego, ale dało się obejrzeć, El Phantasmo & Hiroshi Tanahashi vs. David Finlay & Hiromu Takahashi - trochę mi się dłużyło, ale parę akcji naprawdę fajnych, szczególnie, gdy w ringu przebywał El Phant
    • Bastian
      W ringu jest bardzo przeciętnie, przy mikrofonie Punk to czołówka WWE. Nie słyszy się o żadnych kwasach na zapleczu, więc ego chyba Phil trzyma na wodzy. Przydałoby się zacząć promować innych. Chciałbym zobaczyć Punka w poważnych programach z Knightem, Loganem czy nawet Rhodesem.
    • Attitude
      Nazwa gali: NJPW World Tag League 2025 - Dzień 4 Data: 25.11.2025 Federacja: New Japan Pro Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Koriyama, Fukushima, Japan Arena: Big Palette Fukushima Publiczność: 699 Format: Live Platforma: NJPWWorld.com Karta: Wyniki: Powiązane tematy: New Japan Pro Wrestling - dyskusja ogólna
×
×
  • Dodaj nową pozycję...