Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

WWE SummerSlam PPV - 19 sierpnia 2012, Los Angeles


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline

TakerFanKrk napisał/a:

A co do nadchodzącego feudu Bryana z gwiazdą komedii "Hot Shots" to jestem pesymistą w tej kwestii czy to dla Dragona byłoby dobre posunięcie. Nie chodzi tu nawet o komediową postać Dragona bo w tej roli sprawdza się świetnie ale powiedzcie mi, co da Bryanowi uczestnictwo w tym feudzie i to na dodatek z gościem który nawet nie jest wrestlerem? Na pewno wypromuje się jego kosztem Sheen a nie sam Danielson który pewnie będzie mięsem armatnim dla Kane'a (przypomina mi się feud sprzed kilku lat gdy Y2J dostawał po tyłku od aktora Mickeya Rourke'a)...

 

 

Taker, bo taki feud nie ma promować Dragona, tylko WWE ("Oooo, popatrzcie - Charlie Sheen w WWE! Jaaaa, zajebiście" itp.), a Daniel zapłaci za to frycowe, zostając upokorzonym przez aktorzynę-ćpuna. Też mi się to nie podoba, ale w tej kwestii Vince jest bezlitosny (nic tak nie promuje fedki wśród marków i wrestlingowych dyletantów, jak ściągnięcie jakiegoś znanego celebryty) i patrzy tylko pod kątem profitów dla Federacji.

Módlmy się tylko, aby jakiś geniusz nie wpadł na pomysł zmontowania samej walki Danielsona z Sheenem (i wsio skończyło się tylko na jakichś backstage'owych scenkach), bo ringowo byłaby to żenua do kwadratu, a na dokładkę pewnie Bryan musiałby jobnąć celebrycie (zapewne po czyjejś interwencji), co mogłoby centralnie zabić niektórych smartów, o słabszych nerwach :?

Jasne że jest to w pewnym sensie promocja federacji ale właśnie patrzę na to także przez pryzmat swoistego zakpienia sobie Vince'a ze smartów (popatrzcie drogie smarciki teraz jak wasza gwiazdka którą znacie z Indy dostaje po dupie od gościa który nigdy nie stoczył pojedynku w ringu). Jest tyle wrestlerów tylko czemu akurat padło na Danielsona (feud będzie bankowo jednostronny-Sheen wspomagany dodatkowo przez nową panią GM)? Może przesadzam z tym ale serio nie widzę innej opcji (oprócz wspomnianej promocji) jak wymierzenie policzka smartom (którzy jak zauważyli niektórzy coraz częściej pojawiają się na galach, cheerują heeli a przez to WWE musi edytować niebieską tygodniówkę każdego tygodnia). Nie uważasz Raven tego za rodzaj takiej małej słodkiej zemsty McMahona na smartach?
  • Odpowiedzi 199
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • TakerFanKrk

    26

  • -Raven-

    18

  • maly619

    15

  • ResQ

    13

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  10 225
  • Reputacja:   239
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Nie uważasz Raven tego za rodzaj takiej małej słodkiej zemsty McMahona na smartach?

 

Nie, Taker. Sądzę, że McMahon w dupie ma smartów i szkoda by mu było energii na obmyślanie jakichś trywialnych zagrań typu: "a teraz dopierdolę smartom". Myślę, że Vinnie zwąchał możliwość promocji Fedki i zarobienia jeszcze większej ilości srebrników, a na Dragona padło przypadkowo (tym bardziej, że ma on obecnie gimmick balansujący na granicy powagi i komediowości, tak więc pewnie w mniemaniu "Kreatywnych" - trudno o lepszą ofiarę).

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline

TakerFanKrk napisał/a:

Nie uważasz Raven tego za rodzaj takiej małej słodkiej zemsty McMahona na smartach?

 

 

Nie, Taker. Sądzę, że McMahon w dupie ma smartów i szkoda by mu było energii na obmyślanie jakichś trywialnych zagrań typu: "a teraz dopierdolę smartom". Myślę, że Vinnie zwąchał możliwość promocji Fedki i zarobienia jeszcze większej ilości srebrników, a na Dragona padło przypadkowo (tym bardziej, że ma on obecnie gimmick balansujący na granicy powagi i komediowości, tak więc pewnie w mniemaniu "Kreatywnych" - trudno o lepszą ofiarę).

Ale Vincent nie musi się zbytnio starać bo porażką Danielsona i tak upiekłby dwie pieczenie na jednym ogniu (promocja fedki to jedna pieczeń a niesamowite wkurwienie smartów oglądających tą żenadę to druga pieczeń ;) ) więc z której strony by na to nie spojrzeć to na jedno wychodzi

  • Posty:  10 225
  • Reputacja:   239
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Ale Vincent nie musi się zbytnio starać bo porażką Danielsona i tak upiekłby dwie pieczenie na jednym ogniu (promocja fedki to jedna pieczeń a niesamowite wkurwienie smartów oglądających tą żenadę to druga pieczeń ;) ) więc z której strony by na to nie spojrzeć to na jedno wychodzi

 

Wg mnie - Vinnie patrzy wyłącznie pod kątem rachunku zysk-strata i nie daje się (jak na poważnego biznesmana przystało) ponosić tak trywialnym uczuciom jak chęć zagrania na nosie jakimś anonimowym, internetowym mądralom. Nie dorabiałbym tu żadnych teorii spiskowych. Padło na Dragona, bo chłopina miał pecha i tyle, a nie dlatego, że McMahon planował już od roku go zgnoić (a przy okazji dowalić smartom) :wink:

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Padło na Dragona, bo chłopina miał pecha i tyle, a nie dlatego, że McMahon planował już od roku go zgnoić (a przy okazji dowalić smartom)

 

Ja bym powiedział, że to nie tyle pech, co po prostu wysoka pozycja Dragona. A przecież celebryta + czołowa postać z federacji to większe profity niż celebryta + jobber.


  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline

TakerFanKrk napisał/a:

Ale Vincent nie musi się zbytnio starać bo porażką Danielsona i tak upiekłby dwie pieczenie na jednym ogniu (promocja fedki to jedna pieczeń a niesamowite wkurwienie smartów oglądających tą żenadę to druga pieczeń ;) ) więc z której strony by na to nie spojrzeć to na jedno wychodzi

 

 

Wg mnie - Vinnie patrzy wyłącznie pod kątem rachunku zysk-strata i nie daje się (jak na poważnego biznesmana przystało) ponosić tak trywialnym uczuciom jak chęć zagrania na nosie jakimś anonimowym, internetowym mądralom. Nie dorabiałbym tu żadnych teorii spiskowych. Padło na Dragona, bo chłopina miał pecha i tyle, a nie dlatego, że McMahon planował już od roku go zgnoić (a przy okazji dowalić smartom) :wink:

No nie aż tak bardzo anonimowym gdyż edycja Smacków to fakt (i chyba tutaj się obaj bezsprzecznie zgadzamy) -np gdy fani skandowali swego czasu Bryanowe "YES" albo teraz gdy Ziggler jest cheerowany (ostatnio też musieli edytować Superstars bo Rhodes zamiast heatu otrzymywał cheer) :)

  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

Ja też mam często wrażenie, że Vince robi numery jak ten z Sheenem czy wcześniej ze Snooki czy Rourke na złość smartom. Akurat tak się dziwnie składa, że szmaceni są najlepsi wrestlerzy federacji, podziwiani przez ogarniętych fanów. Ale rację ma pewnie Raven twierdząc, że to przypadek i McMahonowi szkoda czasu na knucie "jak tu dosrać smartom".

14453752125651e0a536c69.jpg


  • Posty:  10 225
  • Reputacja:   239
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

No nie aż tak bardzo anonimowym gdyż edycja Smacków to fakt (i chyba tutaj się obaj bezsprzecznie zgadzamy) -np gdy fani skandowali swego czasu Bryanowe "YES" albo teraz gdy Ziggler jest cheerowany (ostatnio też musieli edytować Superstars bo Rhodes zamiast heatu otrzymywał cheer) :)

 

W tej kwestii to było w miarę zrozumiałe, że nie chcąc turnować heela, edytowali pozytywne reakcje na heelowych wrestlerów, aby nie "łagodzić" ich "złej osobowości" (co to za heel, który jest popowany, zwłaszcza w mainstreamie, gdzie podział face-heel jest bardzo wyraźny). Ale co to ma wspólnego ze sprawą Daniel vs. Sheen?

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline

Ale co to ma wspólnego ze sprawą Daniel vs. Sheen?
Bezpośrednio- jak powiedziałeś: nic. Tylko że mimo wszystko może mieć to drugie dno (mniej oficjalny powód) o którym wspominałem (smarci na trybunach a co za tym idzie cotygodniowe edycje SD, bo na RAW nie można tego ukryć:nie wierzę że McMahona to nie irytuje inaczej by tych edycji nie stosował). Wiem że może ten przykład może być nietrafiony ale weźmy na warsztat sprawę Montreal Screwjobu. Dla przeciętnego marka przed telewizorem był to tylko storyline-po prostu zabookowana kontrowersyjna wygrana Michaelsa (a która mimo wszystko miała swój nieoficjalny powód-drugie dno- w postaci obaw przejścia Breta do WCW z pasem WWF). Wiem że może przykład nietrafiony bo to była inna sytuacja ale dobrze obrazujący to o czym myślę (smarci wiedzieli o wydymaniu Breta a marki nie-dla nich to było normalna sytuacja. Tak samo smarci mogą myśleć o szmaceniu Bryana jako pstryczkowi w ich nos a mark widzi w tym po prostu kolejny angle i jara się triumfem aktorzyny nad nielubianym ze względu na odgrywaną rolę, ale utalentowanym Bryanem)...

 

Nie od dziś przecież wiadomo że smarci są cięci na Vince'a za to że wprowadził PG Erę (i jednocześnie tak bardzo obniżył poziom feudów banując krew,wulgarny język czy akcje typu chairshot w głowę) a jako że McMahon to także człowiek z krwi i kości nie pozbawiony uczuć (no chyba że sałata już kompletnie mu zasłoniła trzeźwe myślenie :D )to nie wierzę że nie chciałby się jakoś na nich odegrać ;) Ty też Raven na pewno nie byłbyś spokojny gdyby tacy smarci przychodzili Ci na galę i psuli cały "wysiłek" Creative Teamu włożony w promocję owej postaci. Co byś zrobił? Oczywiście uderzyłbyś w ich ulubieńca (w tym przypadku w Danielsona) by ich jeszcze bardziej wkurwić i mieć z tego satysfakcję-sposób łatwy i przyjemny (a przy okazji jak mówisz federacja jednocześnie zyskałaby promocję). Poza tym co z tego że będą hejtować na czym świat stoi: przyjdą, zapłacą za bilety, zobaczą jak ich ulubieniec dostaje po tyłku a Vince będzie się cieszył (nie dość że dostali ode mnie z liścia w postaci porażki ich ulubieńca to jeszcze za to mi zapłacili żeby to zobaczyć) bo wie że i tak się od fedki nie odwrócą (bo oglądają z sentymentu jak większość z nas na tym forum) ;)

 

PS. oczywiście to tylko moje skromne zdanie (żeby nie było że się wymądrzam czy coś) ;)

Edytowane przez TakerFanKrk

  • Posty:  960
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.12.2010
  • Status:  Offline

Nie wydaję mi się, żeby feud Daniela z Sheenem był karą dla smartów. Jak dla mnie wybór Daniela wyjdzie na dobre, jeśli jednak dostaną walkę 1 na 1, bo Bryan na bank coś w tej walce będzie umiał zrobić. Bardziej prawdopodobne jest jednak to, że Daniel dostanie walkę z Kanem i tam Sheen zainterweniuje pozbawiając go zwycięstwa. Coś jak Hugh Jackman przy*ebał Dolphowi, i dzięki temu Broski wygrał.

1161423919541b3db89050d.jpg


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Przesadzacie z tą chęcią wkurzenia smartów. Gdyby tak było, to nie mielibyśmy mistrza CM Punka, Bryan nie dostałby pasa, a federacja stawiałaby na całkowicie inne osoby. Vince patrzy przede wszystkim na to, co da mu zysk.

Skoro CM Punk i jego koszulki tak dobrze się sprzedawały, to Vince zostawił przy nim pas, by utrzymać sprzedaż jego mercha. Bryan też ma przyzwoite wyniki sprzedaży swojego mercha, także on też utrzymuje się wysoko.

Pamiętajmy też, że Vince myśli trochę inaczej. On koło celebryty postawi kogoś kto dobrze to sprzeda, kogoś kogo kupią ludzie. Musi to być ktoś na szczycie, a taką osobą jest właśnie Bryan. A czy jest to szmacenie Danielsona? Jakieś tam na pewno, ale nie przesadzałbym i nie mówiłbym, że jest to jakiś mega spadek w hierarchii dla zawodnika.

 

Zresztą, jak już jesteśmy przy markach, to pamiętajmy, że Vince też chce na nich zarobić. Jakby nie patrzeć, to Vince stara się zadowolić każdą grupę oglądającą WWE, bo marki dostają regularne dostawy nowych koszulek Ceny :D, a smarci mają za to koszulki Punka, czy Bryana.


  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline

maly619, ale widzisz że McMahon mimo wszystko jakoś jednak robi na złość smartom chociażby (być może całkiem nieświadomie ale jednak) za cholerę nie chcąc turnować Jasia którego turnu ci od lat się domagają ;)

  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Chcesz powiedzieć, że Vince nie pozwala na turn Ceny, bo chce zrobić na złość smartom? Przecież to jeszcze głupsza teoria od tej, że Bryan ma feud z Sheenem, bo Vince chce nam robić na złość. A do tego można ją jeszcze łatwiej obalić mówiąc jedno proste słowo: kasa.

 

Pamiętaj o jednej rzeczy: WWE to firma która ma przynosić zysk. I było tak zawsze, nawet w czasach krwi i ery Attitude. Po prostu zmieniło się to, na czym można zarobić. Zmieniła się publika. Ja zacząłem oglądać wrestling już po erze Attitude, ale jeszcze przed PG. I z roku na rok można było zauważyć coraz to większą ilość młodszych widzów. Vince doskonale wiedział jak to wykorzystać, by podnieść swoje zyski. Zwłaszcza, że wrestling tracił na popularności wśród dorosłych.

 

My oczywiście możemy mówić, że tamte czasy były lepsze, możemy narzekać na dzisiejszy produkt, ale czy zmiana polityki przyniosłaby takie same, albo i większe zyski? Ja szczerze wątpię.


  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline

Chcesz powiedzieć, że Vince nie pozwala na turn Ceny, bo chce zrobić na złość smartom? Przecież to jeszcze głupsza teoria od tej, że Bryan ma feud z Sheenem, bo Vince chce nam robić na złość. A do tego można ją jeszcze łatwiej obalić mówiąc jedno proste słowo: kasa.
Czytaj dokładnie co napisałem, cytuję "maly619, ale widzisz że McMahon mimo wszystko jakoś jednak robi na złość smartom chociażby (być może całkiem nieświadomie ale jednak) za cholerę nie chcąc turnować Jasia którego turnu ci od lat się domagają"- sami zresztą na tym forum bardzo często hejtujemy za to federację McMahona(ile już było idealnych szans na turn Janusza czy sytuacji gdy wydawało się że Cena jest prowadzony prosto do przejścia na złą stronę mocy i jakoś zawsze musieliśmy obejść się smakiem

 

[ Dodano: 2012-08-03, 22:09 ]

Pamiętaj o jednej rzeczy: WWE to firma która ma przynosić zysk. I było tak zawsze, nawet w czasach krwi i ery Attitude. Po prostu zmieniło się to, na czym można zarobić. Zmieniła się publika. Ja zacząłem oglądać wrestling już po erze Attitude, ale jeszcze przed PG. I z roku na rok można było zauważyć coraz to większą ilość młodszych widzów. Vince doskonale wiedział jak to wykorzystać, by podnieść swoje zyski. Zwłaszcza, że wrestling tracił na popularności wśród dorosłych.
Ja wiem o tym jak każdy fan tego sportu. Vince przecież nie robi tego bez celu. Tyle tylko że mimo wszystko czasem może się za tym kryć coś więcej niż tylko czysta chęć zarobienia kasy (przywoływana przeze mnie sprawa Montreal Screwjobu)

  • Posty:  631
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.09.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

No nigga please. To że Bryan od prawie pół roku walczy o pas na każdym PPV to straszny dowód na to że Vince chce go udupić? Bądźmy poważni. Heelowie w WWE prawie zawsze przegrywają w poważniejszych walkach (jedyny wyjątek ostatnimi czasy to Henry i jego Hall of Pain, ale jak się skończyło, powrócił do kariery main eventowego jobbera) i jedyną możliwością żeby Bryan zaczął wygrywać jest faceturn. Tylko po co? Skoro jest heelem, publiczność reaguje na niego jak szalona (marki nienawidzą za postać, smarci cheerują za całokształt pracy), jego catchphrase w 3 miesiące stał się czymś na poziomie WHAT - ponadczasową zagrywką która zapewne będzie się trzymać dłużej niż kariera Bryana, merchandise sprzedaje się jak świeże bułeczki, to po co go turnować? Doliczmy jeszcze do tego fakt, że heelturn Bryana mieliśmy w styczniu, a turny co parę miesięcy to straszna głupota. Czy poniżany, czy na szczycie, ważne jest to że Daniel dostaje mnóstwo czasu antenowego (na ostatnim RAW możliwe że więcej niż Cena) i robi z niego świetny użytek ciągle rozwijając swój gimmick i umiejętności na micu. Feud z celebrytą na pewno go trochę poniży, ale taka natura WWE - dobro zwycięża nad złym cwaniaczkiem. Teoriami o prztyczkach w nos dla smartów można sobie tyłek podetrzeć, większość byłych zawodników z indy albo czeka na swą szansę, albo już zbiera duży push (Bryan, Punk, Rollins), poza tym kim dla Vince'a jesteśmy żeby miał nas wkurzać specjalnie?

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
      • 17 odpowiedzi
    • WWE Royal Rumble 2025
      Spekulacje i dyskusje na temat WWE Royal Rumble 2025!
      • 79 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 17 922 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 686 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
      • 100 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
      • 9 350 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 146 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 172 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 513 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 850 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • MattDevitto
      Kurczę pieczone Ale teraz zacząłem łączyć kropki.... Za rok gala wiadomo gdzie i dlaczego $$$, więc poczciwy Titus jest idealnym kandydatem na zwycięzcę. Ależ to będzie piękne redemption po małej wpadce kilka lat wcześniej - od zera do bohatera - Amerykanie kochają takie historie Proszę wsiadać do pociągu Titus O'Neil RR winner 2k26!
    • -Raven-
      Rozmawiali wyłącznie po francusku
    • -Raven-
      W zeszłym roku stawiałem na Rudą, ponieważ Aliensowa miała pas już bardzo długo i WM-ka była na papierze dobrym momentem żeby zrzucić z niej złoto, a Linczująca już dawno nie miała pasa, tak więc ułamki wychodziły mi tak a nie inaczej. Mimo to, fajnie się było pomylić w tej kwestii Akurat w tym przypadku uważam podobnie. Stratna ma zbyt krótko tytuł (nie dali jej się jeszcze wykazać), a Flara jest na papierze takim "faworytem", że w ramach "zaskoczenia" powinni ją tutaj podłożyć. Jabłecznikowa zbiera tytuły tak ekspresowo, że jeszcze na spokojnie ma czas żeby w tej kwestii ścignąć starego, tak więc tutaj na spokojnie będzie mogła jobnąc, żeby wypromować nową gwiazdę ze stajni W.        Bardzo dobry ruch z "rozbiciem" tagu Callgirl i Bi-Anki. Jade koszmarnie wypadała na tle Belair. Była sztywna, kanciasta i jej akcje nie wyglądały w ringu płynnie. Baardzo się to rzucało w oczy w kontraście do roboty jaką wykonywała Warkoczowa. Storm wyglądała wyłącznie dobrze kiedy trzeba coś było odwalić siłowo. Wycofanie jej z tagu i scenariusz, że któraś z kumpelek (Bianca lub Naomi) ją wyeliminowała, to samograj i instant materiał na turn i starcie na WM-kę. Niby logika podpowiada Naomi (bo to ona najwięcej zyskała na wyeliminowaniu Koksiary), ale chciałbym zobaczyć zestawienie Montezowej z Siwą na WrestleManii, gdzie Belair by wygrała dzięki Naomi (bo okazało by się, że jednak obie były w zmowie).    
    • HeymanGuy
      Energetyk Saints Flow? Ogólnie uwielbiam Saints Row ale tylko 1 i 2. Od trójki niestety to rownia pochyla na sam dół
    • KyRenLo
      Dobrze. Skoro autor poprzedniego pytania zezwala, to mogę coś zadać. Saints Row: The Third Na samym początku gry dostajemy scenkę, w której Pierce reklamuje pewien napój w puszce. Proszę napisać jak się nazywa.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...