Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

TNA Hardcore Justice 2012


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

Wakacje, pobyt w górach i wiele innych rzeczy spowodowało, że muszę dokonać kilku spóźnionych wpisów. Zacznę od Hardcore Justice - gali całkiem przyzwoitej z jedną walką, która baaardzo przypadła mi do gustu. Wprowadzam też system ocen 1-5. Niech to będą gwiazdki Ghosta. ;)

 

Chavo & Hernandez vs. Kash & Gunner - opener mało rewelacyjny. TNA tradycyjnie funduje push odrzutowi z WWE. I to odrzutowi, któremu daleko do zawodników pokroju Hardy’ego czy Angle’a. Chociaż to może tylko tak na dobry początek… Walka taka sobie i z przewidywalnym wynikiem (nie narzekam - jest murowany punkt w typerze), ale z emocjonującą końcówką - wyskokiem Hernandeza i frog splashem Chavo. Dobrze jednak, że wszystko to nie trwało zbyt długo. Zacierałem ręce przed kolejnym pojedynkiem… Ocena: 2.5/5

 

Falls Count Anywhere - Faworyta upatrywałem w Andersonie, aczkolwiek obawiałem się zwycięstwa RVD, które słusznie wieszczyli co bardziej ogarnięci forumowicze. Nie spodziewałem się, że federacja zaryzykuje zwycięstwo Magnusa (chociaż lubię gościa i życzę mu sukcesów), a Pope mógł być co najwyżej chłopcem do bicia (okazało się później, że nie było mu dane nawet to - przynajmniej nie na ringu). Walka solidna, ale patrząc na skład można mówić o rozczarowaniu. Walka z kategorii - obejrzeć, smarnąć wpis na forum, zapomnieć. Nie rozumiem też za bardzo dlaczego to miało być FCA. Jako plus odnotowałem świetną interakcję na linii publiczność-Anderson. Ocena: 2.5/5

 

Kazarian vs. Devon - walka z dupy ze zwycięstwem Devona, który był Martym Janetty’m Dudley Boyz. Nie jestem wielbicielem Kazariana (chociaż jako heel jest całkiem, całkiem), ale szanuję za umiejętności ringowe. Zła decyzja bookerów. Na barkach Devona powinno się pushować takich zawodników jak Kazarian (z jakimiś tam perspektywami) a nie na odwrót. Walka ujdzie. Kazarian to pociągnął, a Devon nadążał. Ocena: 3/5.

 

Tessmacher vs. Rayne - Po raz pierwszy obejrzałem walkę pań na ppv znając storyline. To zasługa Madioson Rayne, która udanie wypadła jako femme fatale okręcająca sobie Earla Hebnera wokół palca. Tessmacher ma fajny tyłek, ale tak poza tym to jako mistrzyni chyba nie powalała na kolana. Ocena: 2.5/5 (walka kiepska, ale zakończenie podwyższyło ocenę)

 

Tables Match - Coraz bardziej lubię postać Robbiego E. Ale to chyba nic oryginalnego na forum Atti. Fanem Bully Reya nie jestem, aczkolwiek cenię i ze zrozumieniem przyjmuje jego kolejne sukcesy (zważywszy, że tych jest jak na lekarstwo co przy tej klasie zawodniku może być odbierane jako swojego rodzaju niesprawiedliwość). Walka ok. Ocena: 3/5

 

Zema Ion vs. Kenny King - walka, której nie brakowało niczego poza… emocjami. Panowie dali niesamowity pokaz high-flyerskich umiejętności (a takowe lubię), ale brakowało mi tu jakiegoś dreszczyka związanego z całym feudem. Próbowałem się wkręcić w tę walkę i mi nie wyszło. Tak czy siak wyższa ocena za to, co panowie pokazali w ringu. Ocena: 3.5/5

 

Ladder Match - to jedna z ciekawszych walk jakie obejrzałem w tym roku w mainstreamie. Pewnie niektórzy stwierdzą, że przesadzam. Takie entuzjastyczne podejście tłumaczę jednak obrazem mizerii fundowanej nam zarówno u Vince’a jak i u Dixie w porównaniu do tego co mieliśmy w 2011 roku. Wystarczy wspomnieć zeszłoroczne MitB oraz Destination X i zestawić je z tegorocznymi. Wracając jednak do HJ 2012: Angle, Styles, Daniels (mój nowy idol) i Joe - zestaw kosmiczny, absolutna czołówka TNA. Panowie wywiązali się z zadania. Szacun dla Danielsa, który przyjął podczas tej walki chyba więcej ciosów niż wszyscy pozostali razem wzięci. W życiu nie postawiłbym na zwycięstwo Stylesa. Myślałem, że znowu umoczy poprzez jakiś fortel ze strony Fallen Angela. Ocena: 4/5

 

Pan Fenomenalny wraca do gry. Jak się okazuje za szybko go skreśliłem

 

Nie ty jeden. :)

 

Austin Aries vs. Robert Roode - pewnie tej walce niczego nie brakowało, ale ja nie mogłem się jakoś wkręcić. Zawodnicy robili co mogli, żeby przekonać nas, że Roode może to wygrać, ale wszyscy znamy mniej więcej sposób ciągnięcia feudów w WWE i TNA. Gość traci pas, feud się mimo wszystko ciągnie, eks-mistrz musi w jakiś sposób umoczyć jeszcze dwa-trzy razy. Osobiście już tym rzygam. Zamiast doprowadzać do tego typu walk minimum po jakimś pół roku, to magluje się nas tym w kółko, a walki przestają emocjonować. Ocena: 3.5/4

14453752125651e0a536c69.jpg

  • Odpowiedzi 112
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Phenomenal

    18

  • ResQ

    11

  • radiomagnetofon

    10

  • aRo

    8

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  114
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.02.2012
  • Status:  Offline

Austin Aries vs. Robert Roode - pewnie tej walce niczego nie brakowało, ale ja nie mogłem się jakoś wkręcić. Zawodnicy robili co mogli, żeby przekonać nas, że Roode może to wygrać, ale wszyscy znamy mniej więcej sposób ciągnięcia feudów w WWE i TNA. Gość traci pas, feud się mimo wszystko ciągnie, eks-mistrz musi w jakiś sposób umoczyć jeszcze dwa-trzy razy. Osobiście już tym rzygam. Zamiast doprowadzać do tego typu walk minimum po jakimś pół roku, to magluje się nas tym w kółko, a walki przestają emocjonować. Ocena: 3.5/4

 

Moim zdaniem to nie było starcie one more match w stylu feudu Randy Orton vs Christian z 2011 roku co już można było tym rzygać. Bo Aries dostał ten pas jakby w ramach uhonorowania nowego planu C, że posiadacz pasa dywizji X ma szansę na World Heavyweight Championship - przynajmniej mi się zdawało, że AA dostał pas na miesiąc, co z kolei byłoby głupotą, ale z TNA nic nie wiadomo(Madison Rayne jako przykład). Dla mnie był ten smak, bo po tej walce nie było rewanżu i tutaj ważyły się losy main eventu Bound For Glory, zależy w sumie jakie emocje władowuje się w starcie, ja na przykład jestem wielkim fanem Roode'a, ale Ariesa też lubię za styl życia i styl bycia, więc emocje były w tym starciu na miarę DX, przynajmniej w mojej opinii. Jak dla mnie wyniku tego starcia nie można było być pewnym jak w przypadku niektórych rewanżowych starć w WWE, bo TNA już nas zaskoczyło nie raz, z czym się chyba zgodzisz.

BOBBY ROODE - LONGEST REIGNING TNA WORLD HEAVYWEIGHT CHAMPION

17298674fa58df4e3b7a.jpg


  • Posty:  10 225
  • Reputacja:   240
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Jak dla mnie wyniku tego starcia nie można było być pewnym jak w przypadku niektórych rewanżowych starć w WWE, bo TNA już nas zaskoczyło nie raz, z czym się chyba zgodzisz.

 

Jak dla mnie - ten wynik był pewny. Aries od samego początku był promowany konsekwentnie, niczym Samoa Joe, który najpierw zdobył X-Title'a, a później szedł twardo po Złoto. Nie wyobrażałem sobie, by po takim pushowaniu, Austin dostał pas na miesiąc, na zasadzie "zaskoczmy fanów i won z powrotem do małpek". Po prostu przy takiej promocji jaką od samego początku dostawał Aries, "normalny" reign z pasem wydawał mi się po prostu naturalną konsekwencją (oczywiście nie twierdze, że AA będzie trzymał pas przez rok, ale wręcz zajebiście bym się zdziwił gdyby odebraliby mu go już po miesiącu. Byłoby to głupie i niekonsekwentne).

Edytowane przez -Raven-

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  1 623
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.05.2009
  • Status:  Offline

Jak dla mnie wyniku tego starcia nie można było być pewnym jak w przypadku niektórych rewanżowych starć w WWE, bo TNA już nas zaskoczyło nie raz, z czym się chyba zgodzisz.

 

Jak dla mnie - ten wynik był pewny. Aries od samego początku był promowany konsekwentnie, niczym Samoa Joe, który najpierw zdobył X-Title'a, a później szedł twardo po Złoto. Nie wyobrażałem sobie, by po takim pushowaniu, Austin dostał pas na miesiąc, na zasadzie "zaskoczmy fanów i won spowrotem do małpek". Po prostu przy takiej promocji jaką od samego początku dostawał Aries, "normalny" reign z pasem wydawał mi się po prostu naturalną konsekwencją (oczywiście nie twierdze, że AA będzie trzymał pas przez rok, ale wręcz zajebiście bym się zdziwił gdyby odebraliby mu go już po miesiącu. Byłoby to głupie i niekonsekwentne).

 

Zwłaszcza biorąc pod uwagę to, że jak fani odbierali by wtedy Austina Ariesa. Dobra chciał walczyć o WHC, udało mu się, przez miesiąc był najlepszy z najlepszych. Nagle przegrywa i wraca do X Division, gdzie przegrywałby z Zema Ionem? W coś takiego bym nie uwierzył, więc musieli by dać Ariesowi znowu pas X Division, przez co mielibyśmy 2 krótkie title runy i ciąg dalszy pokonywania skaczących małpek przez AA.

1 miejsce w typerze TNA w 2011 r

 

http://total-nonstop-action.blogspot.com/ --> najlepszy blog o TNA

 

Fan wrestlingu od 25.02.2005r

 

Reprezentant TNA Originals


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

Moim zdaniem to nie było starcie one more match w stylu feudu Randy Orton vs Christian z 2011 roku co już można było tym rzygać. Bo Aries dostał ten pas jakby w ramach uhonorowania nowego planu C, że posiadacz pasa dywizji X ma szansę na World Heavyweight Championship - przynajmniej mi się zdawało, że AA dostał pas na miesiąc, co z kolei byłoby głupotą, ale z TNA nic nie wiadomo(Madison Rayne jako przykład). Dla mnie był ten smak, bo po tej walce nie było rewanżu i tutaj ważyły się losy main eventu Bound For Glory, zależy w sumie jakie emocje władowuje się w starcie, ja na przykład jestem wielkim fanem Roode'a, ale Ariesa też lubię za styl życia i styl bycia, więc emocje były w tym starciu na miarę DX, przynajmniej w mojej opinii. Jak dla mnie wyniku tego starcia nie można było być pewnym jak w przypadku niektórych rewanżowych starć w WWE, bo TNA już nas zaskoczyło nie raz, z czym się chyba zgodzisz.

 

Nie zgodzę się. Wynik starcia był pewny. Jeżeli TNA podeszłoby do całej sprawy na zasadzie "Dajmy Ariesowi pas na miesiąc, a później niech odda go Roodowi" zrobiliby po prostu błąd. Austin dostał solidną podbudówkę pod pas i jako mistrz się sprawdza nie gorzej niż wcześniej Roode (chociaż jest facem, a to zawsze jest -10 do fajności). Roode miał już swój długi run i zwracanie mu tak szybko pasa byłoby posunięciem mało ciekawym. Poza zaskoczeniem, że tak szybko odzyskał pas - oglądalibyśmy mniej więcej to samo, co od dłuższego czasu. Nadszedł czas na zmiany i to się czuło. Poza tym nawet w typerze większość typowała zwycięstwo Ariesa. Jak dla mnie to był jeden z pewniaków - wg tego oklepanego schematu, o którym pisałem.

 

A porównanie z Madison nietrafne. Tessmacher dawała ciała jako mistrzyni div. Nie śledzę dokładnie tej dywizji, ale nawet oglądając to wszystko jednym okiem widziałem, że Miss Tessmacher była nie do kupienia jako mistrzyni. Wydaje mi się, że postanowili więc postawić na kogoś sprawdzonego. Storyline z Earlem mogło ich tylko utwierdzić, że robią słuszny ruch.

14453752125651e0a536c69.jpg


  • Posty:  4 959
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.07.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

A porównanie z Madison nietrafne. Tessmacher dawała ciała jako mistrzyni div. Nie śledzę dokładnie tej dywizji, ale nawet oglądając to wszystko jednym okiem widziałem, że Miss Tessmacher była nie do kupienia jako mistrzyni. Wydaje mi się, że postanowili więc postawić na kogoś sprawdzonego. Storyline z Earlem mogło ich tylko utwierdzić, że robią słuszny ruch.

Chyba nie oglądałeś ostatniego IW :)

...bo jeden Straight Edge na forum to zdecydowanie za mało.

Typer WWE 2018 - 3 miejsce

Typer NXT 2018 - 1 miejsce

105504318959183a35d96e9.jpg


  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline

To racja. Nie oglądałem jeszcze. :)

 

EDIT: No tak... W kontekście ostatniego IW pozostaje mi tylko zwrócić honor Phenomenalowi. Oczywiście argument był w tym momencie jak najbardziej słuszny. Takie myki zdarzały się także w WWE: przykładem pas WHC dla Zigglera (był to bezsens kompletny) czy pierwszy "run" z pasem Christiana. Tutaj jednak nadal pozostaje kwestia: dobre rozwiązanie czy głupota. Ziggler, Christian to była oczywiście głupota. Utrata pasa przez Ariesa (jeżeli by do niej doszło) też możnaby traktować w tych kategoriach - patrząc na to jak się sprawdza jako main eventer i jak świetnie reaguje na niego publiczność. Natomiast sprawa z Madison. Cóż... Ja tam to przeboleję, bo dywizja kobiet mało mnie interesuje. Pada jednak moja teoria, że zabrali Tessmacher pas, bo była nie do kupienia jako mistrzyni. Teraz wygląda na to, że postanowili nieco zamieszać w jej runie.

14453752125651e0a536c69.jpg


  • Posty:  114
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.02.2012
  • Status:  Offline

To racja. Nie oglądałem jeszcze. :)

 

EDIT: No tak... W kontekście ostatniego IW pozostaje mi tylko zwrócić honor Phenomenalowi. Oczywiście argument był w tym momencie jak najbardziej słuszny. Takie myki zdarzały się także w WWE: przykładem pas WHC dla Zigglera (był to bezsens kompletny) czy pierwszy "run" z pasem Christiana. Tutaj jednak nadal pozostaje kwestia: dobre rozwiązanie czy głupota. Ziggler, Christian to była oczywiście głupota. Utrata pasa przez Ariesa (jeżeli by do niej doszło) też możnaby traktować w tych kategoriach - patrząc na to jak się sprawdza jako main eventer i jak świetnie reaguje na niego publiczność. Natomiast sprawa z Madison. Cóż... Ja tam to przeboleję, bo dywizja kobiet mało mnie interesuje. Pada jednak moja teoria, że zabrali Tessmacher pas, bo była nie do kupienia jako mistrzyni. Teraz wygląda na to, że postanowili nieco zamieszać w jej runie.

 

Zakładam, że będą teraz często zmieniać posiadaczkę tego pasa jak w tamtym roku, bo Gail Kim miała swój długi run. Myślę, że ostatecznie na Bound For Glory będzie walka Mickie James vs Gail Kim.

 

Odnośnie Christiana mam pytanie - czy jego dwukrotne posiadanie pasa NWA TNA World Heavyweight Championship liczy się jako World Championship? Chodzi mi o to jak mówią w WWE, że Booker T to 6-time world champion, Orton 9-time world champion. itp.

BOBBY ROODE - LONGEST REIGNING TNA WORLD HEAVYWEIGHT CHAMPION

17298674fa58df4e3b7a.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 20 odpowiedzi
    • WWE Royal Rumble 2025
      Spekulacje i dyskusje na temat WWE Royal Rumble 2025!
        • Dzięki
      • 79 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 17 922 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 686 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 100 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 350 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 146 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 172 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 513 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 851 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • Kaczy316
      Ja bym widział ten pojedynek o WHC, tu aż się prosi o dodanie tego tytułu w tle.   Tu bym widział w takim wypadku Jey vs Cody, Jey vs Cody ma jakieś podstawy w przeciwieństwie do Cena vs Cody gdzie na miejscu Kodeusza mógłby być ktokolwiek i podstawa byłaby taka sama "JADĘ PO 17 TYTUŁ ULALA! ZABIORĘ MAIN EVENT KOMUŚ UTALENTOWANEMU ALBO OSOBIE, KTÓRA MIAŁABY SENS W TEJ WALCE!" Cały czas jestem hejterem tego pojedynku, jak jeszcze w styczniu bym powiedział, że niech Cena sobie wygra EC i zawalczy z Kodeuszem tak teraz jestem zdecydowanie na nie, gość, który do RR pokazał się raz, jedynie, żeby zapowiedzieć udział w RR Matchu miał wygrać RR......teraz nawet na tygodniówkach się nie będzie pojawiał do EC, bo mógł sobie powiedzieć, że wejdzie do EC, Triple H mu polizał rowa i powiedział, że za zasługi wejdzie do EC, to ja za zasługi bym widział jeszcze Rica Flaira, Hogana, Undertakera, HBK i Goldberga w tym EC PRZECIEŻ TOĆ TO LEGENDY! Przepraszam wymieniłem potencjalnych zwycięzców przyszłorocznego RR Matchu u kebabów, a wracając do Lidera Cenation po tym co odwala teraz, że zamiast być w drodze do WM, bo to jego ostatnia to ten lata sobie po zdjęciach do filmów i na plany ogólnie  to ja podziękuję za taki udział Ceny w drodze do WM, niech se będzie w main evencie, ale Evolve co najwyżej, nie wiem no mam szczerą nadzieję, że w to nie pójdą, a Cena dostanie Logana Paula, Logan vs Cena i Jey vs Cody to dwa Money Matche, lepsze takie niż jeden Cody vs Cena prawda? To już Rock potrafił sobie grafik ogarnąć i docisnąć całą road to WM w zeszłym roku i wyglądało to przekozacko, że nikt nie miał problemu, że jest w ME WM 1 dnia, a Cena zrobi to co Rock mógł zrobić w zeszłym roku, przyjdzie i zabierze ME WM jednego dnia komuś nawet się nie pojawiając, po prostu przyjdzie, wygra jedną walkę, bo będzie w niej dlatego, że jest Wielkim Johnem Ceną, ale to jest tiltujące, dawno się tak nie zirytowałem, chyba od czasu WM 38, gdzie z niczego Lesnar sobie powrócił, wygrał 2x WWE Championship w przeciągu 2 miesięcy, wygrał RR i Main Eventował WM, nie wiem no Cena, który powraca, nie występuję na tygodniówkach ani walk nie robi jest dobry i może main eventować WM ku ucieszę fanów, ale Charlotte, która chociaż wykręci kozacki pojedynek nieważne czy to z Tiff czy Rheą i jeśli przegra to wypromuję fest taką Stratton to już BLEEEE, BO ONA NIE POTRZEBUJĘ! NIKT JEJ NIE CHCĘ! Dla mnie to dramat co się odwala, bo mamy analogiczną sytuację w dywizji kobiet, z tą różnicą, że Charlotte się pojawia i nie zdycha po wykonaniu jednego finishera i ciekawe jest to, że jak Kodeusz go pokona....to totalnie nic tym nie zyska, Cena będzie wtedy kolejnym rywalem, który został odbębniony i tyle, dalej liczę na Jey vs Cody, Punk vs Cody albo najlepsza możliwa opcja czyli Cody vs Orton, skoro KO idzie na Samiego, to nie dostaniemy chyba KO vs Orton na WM, a Orton powinien się pojawić na tej gali, więc może jednak się zdecydują na Rhodes vs Orton obyyyyy.
    • HeymanGuy
      WWE NXT - 04.02.2025 Stephanie Vaquer vs. Jacy Jayne: Solidne otwarcie gali, ale bez fajerwerków. Vaquer, odkąd wpadła do NXT, robi robotę i tu też błyszczała, ale Jayne nie odpuszczała. Z początku szło w stronę technicznego starcia, ale Jayne dorzuciła parę solidnych kopniaków, które wyglądały, jakby faktycznie mogły zaboleć. Superplex Vaquer? Wyglądało kozacko, ale nagle Jayne dostała dodatkowego paliwa, co trochę rozwodniło całą narrację walki. Potem mieliśmy klasyczny numer z nieudaną interwencją – Nyx miała pomóc, ale tylko zaszkodziła. Trochę chaotyczne zakończenie, ale wynik nie budzi wątpliwości – Vaquer dalej dostaje mocny push i dobrze, bo ma papiery na coś więcej niż nawet sam szczyt NXT. Wszystko fajnie, ale kolory strojów panie mogły inaczej zgrać, bo wyglądały jakby były w Tag Teamie. Channing Lorenzo vs. Ridge Holland: A to akurat było dość szybkie i konkretne. Stacks od razu rzucił się na Hollanda, ale w sumie to chyba tylko go wkurzył, bo Ridge zrobił z niego swoją osobistą szmacianą lalkę. Shawn Spears oglądający z góry może oznaczać, że budują jakąś historię, ale na razie nie wiadomo, czy to coś więcej niż zwykły tease. Najlepszą częścią tej części show i tak był Fandango przy mikrofonie.! Po pierwsze, szok, że w ogóle się pojawił (dziękuję kooperacji NXT-TNA), po drugie, roast młodego Pillmana za jego "namalowane" włosy – 10/10. Sol Ruca i Zaria vs. Gigi Dolin i Tatum Paxley: Nie będę ściemniał – średnie to było. Ruca i Zaria w duecie? Brzmi spoko, ale momentami wyglądało, jakby nie do końca wiedziały, co chcą zrobić jako team. Zakończenie trochę z czapy, ale niech im będzie. Ruca i Zaria wygrały, co oznacza, że pewnie będą teraz dostawać więcej czasu antenowego, no powiedzmy. Ruca czasem wygląda, jakby zapominała, co ma robić. Jej jednym z większych plusów (o ile są jakieś inne) to moment w którym czysto trafi finisherem, wygląda to przekozacko. Kelani Jordan vs. Karmen Petrovic: Po drodze omówię segment z Bayley, Perez i Giulią. Bayley próbuje być głosem rozsądku, ale kto by jej słuchał? Charlotte się pojawia, robi lekki teasing na NXT Title – czy ktokolwiek w ogóle w to wierzy? Na to wszystko odpowiada Cora Jade, napada Bayley kijem i ucieka – okej, przynajmniej coś się dzieje, Cora wygląda coraz solidniej, a zaczynałem myśleć, że już nic z niej nie będzie w WWE. Dobra, wracamy do walki. Petrovic kontra Jordan, obie wypadły okej, jest jakieś budowanie historii z Jaidą Parker i w sumie nic poza tym. Jordan zaczyna pokazywać heelowe zagrywki i wygląda na to, że może być z tego coś ciekawego. Jordan wygrywa przez poddanie, ale nie chce puścić chwytu, więc sędzia odwraca decyzję. No dobra, WWE, przynajmniej próbuje robić coś innego, dawno w sumie tego nie widziałem. Lepsze to niż DQ z dupy. Heelowa Jordan? To może być ciekawe. Poza tym wnoszę o petycję, aby więcej workerów w WWE pojawiało się z ostrymi narzędziami na galach - jakieś Kraków Style, czy coś. Tak całkiem serio to nawet podobał mi się motyw Drew z mieczem i teraz Karmen. Dlaczego nikt nie wpadł na to, aby Katana Chance biegała z Kataną? Idąc takim tokiem rozumowania SCSA musiałby mieć przy sobie Zimny Kamień. shante Adonis ratujący Petrovic – szykują jakiś wątek romantyczny? Brakuje mocnego wątku w WWE na tym tle - wolałbym to zobaczyć w MR, aniżeli w NXT. Oba Femi i Trick Williams vs. A-Town Down Under:Main Event i klasyczny motyw "mamy mistrza i partnera, którzy się nie dogadują". Williams i Femi zamiast się skupić na rywalach, więcej uwagi poświęcają sobie nawzajem, nic nadzwyczajnego. Trick dostaje porządny oklep przez większość walki, aż w końcu Femi wraca i zaczyna siać zniszczenie. Typowy schemat tag team matchu, ale działa. Niespodzianka? Eddy Thorpe wbija i obala Tricka pasem, co kosztuje go walkę. A co robi Femi? Spokojnie sobie idzie, bo co go to obchodzi. Dla jednych może to być mocny teasing heel turnu, dla mnie zalatuje nonsensem, ale może się to jakoś wyjaśni. Waller z Theorym to duet, który powinien mieć więcej czasu na RAW albo SD. A najlepiej by było, jakby panowie rozeszli się w swoje strony, dla jednego i drugiego, nie służy im już ten duet. Femi jak totalny badass – zero emocji, zero reakcji, po prostu odchodzi - nie wiem co o tym myśleć. Gala nie była zła, ale nie była też czymś, co trzeba zobaczyć. Chyba najlepszym wydarzeniem był powrót Fandango. WWE dość dobitnie stawia na współpracę z TNA i to może przynieść ciekawe efekty, szkoda tylko że na razie w samym NXT poza małymi wyjątkami na RR. Coś było tu jednak dziwnie znajome – brakowało konkretnego punktu zaczepienia. Wszystko miało sens w kontekście storyline’ów, ale brakowało czegoś, co rozwaliłoby system.
    • Attitude
      Za nami kolejny epizod NXT, który w głównej mierze skupił się na podbudowie nadchodzącego Vengeance Day. Przedstawiamy podsumowanie najważniejszych informacji z tego show. Na otwarcie Stephanie Vaquer pokonała Jacy Jayne, mimo próby ingerencji Fatal Influence. Link do filmu Na zapleczu doszło do spięcia na linii Zaria i Sol Ruca - Lash Legend i Jakara Jackson - Tatum Paxley, Tatum, Gigi Dolin i Shotzi. W ringu pojawił się Lexis King, który stwierdził, iż wreszcie zrozumiał, kim jest. Przekazał także, że ma plany na zmiany wobec Heritage Cup i kończy z bronieniem tytułu na zasadzie rund, czy pomocy narożników. Wypowiedź mistrza przerwał... powracający Fandango! Który przedstawił się jako JDC reprezentujący "The System" w TNA. Przekazał, iż rozmawiał z Avą i zawalczy o Heritage Cup. Link do filmu Ridge Holland pokonał Stacksa, a ponownie doszło do zamieszania z udziałem Izzi Dame. Link do filmu Zaria i Sol Ruca pokonały Gigi Dolin i Tatum Paxley. Doszło do zapowiadanego Vengeance Day Summit z udziałem mistrzyni NXT Giulii oraz pretendentek - Bayley i Roxanne Perez. Jednak nie tylko one miały swoje plany wobec mistrzostwa kobiet, bowiem... pojawiła się także zwyciężczyni kobiecego Royal Rumble Matchu - Charlotte Flair. A wszystko skwitowała... Cora Jade, atakując Giulię i Bayley kijem do baseballa. A blisko było, by oberwało się również i Perez. Link do filmu Link do filmu Link do filmu Choć Kelani Jordan pokonała Karmen Petrovic, to sędzia zmienił decyzję po przesadnym ataku Kelani na przeciwniczce po walce. W walce wieczoru A-Town Down Under pokonali mistrza NXT Oba Femiego i Tricka Williamsa. Jednak nie odbyło się bez ingerencji Eddy'ego Thorpe'a, który zaatakował Williamsa. Eddy okładał jeszcze Tricka po starciu. Link do filmu Link do filmu Skrót: Link do filmu Przeczytaj wpis na portalu Wrestling.pl
    • KyRenLo
      John Cena: Czyli jedna tygodniówka w styczniu i zapewne ani jedna w lutym. Mam nadzieję, że później jakoś nabierze to rozpędu. Jade Cargill:
    • Tomos
      Dorzucą stypulację "if Roman wins, Rollins przeprasza za rozpad Shield" i ludzie będą klaskać uszami. Plus, to w końcu main event dla Punka
×
×
  • Dodaj nową pozycję...