Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

UFC 148: Silva vs. Sonnen II


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

 

Data: 7 lipca 2012

Miejsce: MGM Grand Garden Arena, Las Vegas, Nevada, USA

Transmisja: PPV

 

Walka wieczoru:

Pojedynek o pas mistrza UFC w wadze średniej

185 lbs.: Anderson Silva (31-4) vs. Chael Sonnen (27-11-1)

 

Główna karta:

205 lbs.: Forrest Griffin (18-7) vs. Tito Ortiz (16-10-1)

185 lbs.: Cung Le (7-2) vs. Patrick Cote (17-7)

170 lbs.: Demian Maia (15-4) vs. Dong Hyun Kim (15-1-1)

145 lbs.: Chad Mendes (11-1) vs. Cody McKenzie (13-2)

135 lbs.: Ivan Menjivar (24-8) vs. Mike Easton (12-1)

 

Pozostałe:

155 lbs.: Gleison Tibau (25-7) vs. Khabib Nurmagomedov (17-0)

185 lbs.: Riki Fukuda (18-5) vs. Constantinos Philippou (10-2)

155 lbs.: Melvin Guillard (29-10-2) vs. Fabricio Camoes (14-6-1)

155 lbs.: Shane Roller (10-6) vs. John Alessio (34-15)

155 lbs.: Rafaello Oliveira (14-5) vs. Yoislandy Izquierdo (6-1)

 

HERE WE GO! Chyba nie bede odosobniony, jesli napisze, ze dawno nie czekalem tak bardzo na zadna walke - czy to w MMA, czy w Wrestlingu. Najwiekszy rewanz w historii tego biznesu? Calkiem mozliwe. Sonnen tworzy niesamowita otoczke od dluzszego czasu, i teraz bedzie musial podeprzec swoje slowa. Wielu - po walce z Bispingiem - watpi, zeby mial na to argumenty, ale zapasow Chaela lekcewazyc nie wypada. Moim zdaniem, najwiekszym atutem pretendenta jest nastawienie mentalne. Facet znow wie, ze musi wyjsc do walki z mistrzem, a nie wdawac sie w jego tance. Trzeba zaatakowac, i trzeba to zrobic od samego poczatku. To jedyna szansa na poskladanie Silvy.

Reszta starc moglaby nie istniec, ale nie ma tragedii, takiej jaka goscila na kartach ostatnio. Znow starcie emerytow, ale takich, ktorzy powinni isc do przodu. Oni raczej nie dbaja o rekordy.

50608915156a3743c1fa34.jpg

  • Odpowiedzi 9
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • N!KO

    4

  • DesL

    2

  • Shogun98

    2

  • MattDevitto

    1

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  53
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.06.2011
  • Status:  Offline

Karta bardzo dobra ! Tak jak i ty N!KO czekam z niecierpliwością na walkę wieczoru ;). Widać że Sonnen jest pewny siebie ale pewności siebie nie brakuje też Spiderowi. Co prawda Silva nie walczyl od prawie roku ale wierze że to on wyjdzie z pasem na biodrach z oktagonu. Nie jestem pewny formy Sonnena bo nie widziałem jego ostatnich walk. No ale sądząc po pierwszej ich walce to nie będzie spacerek dla Silvy. Mam nadzieję na tak dobrą walke jak poprzednia. Pare lat temu powiedział bym też że bardzo ciekawie wygląda walka Griffina z Ortizem ale przy obecnych formach tych panów to nie wiem czy bedzie to ciekawe starcie. Ja stawiam na Ortiza choć jeśli ten by przegrał to możliwe że pożegnałby się z organizacją Dany a może i skończył karierę. Griffin walczył ostatnio tak jak Silva prawie rok temu na UFC 134 ale jego forma jest w porównaniu do formy Silvy zagadką.

"Nie uważam się za jakiegoś twardziela, ale to cholernie poniżające gdy ktoś skopie ci tyłek."

"Mike Tyson"

8909971134f82d25fac2e7.jpg


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Widać że Sonnen jest pewny siebie ale pewności siebie nie brakuje też Spiderowi. Co prawda Silva nie walczyl od prawie roku ale wierze że to on wyjdzie z pasem na biodrach z oktagonu.

 

Warto podkreslic, ze Silva nigdy sie tak nie zachowywal (przynajmniej nie przypominam sobie). Podczas jednej rozmowy medialnej, powiedzial, ze zniszczy Cheala. Wybije mu wszystkie zeby, polamie mu rece i nogi, itd. Na konferencji byl juz spokojniejszy, ale pod publiczke sie usmiechal, twierdzac, ze Sonnen ma przesrane. To jest najpiekniejsze w tej walce - Ci goscie sie nienawidza. To tworzy starcia, na ktore wszyscy czekaja. Podobna sytuacja miala miejsce z Bispingiem i Rivera. To nie byl szczyt karty, to nie byly wielkie nazwiska, ale tak podpromowali fight, ze wszystkie oczy byly skierowane na nich.

Co do drugiego zdania - naturalnie jestem za moim ulubiencem z UFC, wiec trzymam kciuki, ze dostaniemy nowego mistrza.

 

Poczatek konferencji od 25minuty:

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  153
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.03.2011
  • Status:  Offline

Anderson przestał pokornie przyjmować na siebie obelgi Sonnena i też zaczął mu "jeździć". Niby dobrze bo hype tym bardziej wzrasta, o tyle źle, że niepotrzebnie Silva się zniża do poziomu Chaela (mogą kogoś bawić te jego trashtalki, rozumiem to bo też się czasem uśmiechnąłem, ale wysokich lotów to nie jest). Najlepiej to obrazuje zapodany wyżej staredown z konferencji. Moim zdaniem bez nakoksowanego Sonnena i Andersona z kontuzją żeber ta walka będzie wyglądać inaczej. Stawiam na Silve przez T/KO jeszcze przed rundami mistrzowskimi.

Pozostałe walki ciekawe bardziej lub mniej. Griffin powinien wypunktować Tito z palcem w kakaowym oczku i odesłać go na zapowiedzianą emeryturę (oraz do hali sław). Cung Le - Patrick Cote... ciężko mi powiedzieć coś o tej walce poza tym, że będzie nokaut.

Z pozostałych walk obserwuje schodzącego do wagi półśredniej Demiana Maia w walce z Dong Hyun Kimem. Oby Maia obalił bo w stójce z kimś takim jak Koreańczyk znowu się ośmieszy, jak z Weidmanem.


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Cung Le - Patrick Cote... ciężko mi powiedzieć coś o tej walce poza tym, że będzie nokaut.

 

Normalnie bym byl za Cungiem, ale po porazce z Wanderleiem, to mysle, ze glodny zwyciestwa w UFC Cote, zafunduje mu jakies ladne KO prawym sierpowym.

Maia mnie zdenerwowal z Weidmanem, i mimo, ze zwykle jestem przeciwko Azjatom, tak teraz stawiam na Donga.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Menjivar vs Easton - Zwykle jak staraja sie robic huczne zapowiedzi walki ogorkow, to wychodzi klapa. Panowie zanudzili chyba najzagorzalszych fanatykow, a sedziowie sugerowac sie musieli obaleniem z ostatniej rundy...

Mendes vs McKenzie - Chad wraca w dobrym stylu. Pisze dobrym, bo cholera to groznie nie wygladalo. Groznie to wyglada postura przeciwnika. W jego domu trzeba ewidentnie wznowic dostawy jedzenia. Wielbiciel George'a Roopa sie znalazl...

Kim vs Maia - WTF?! Kim dobrze zaczal i bylem spokojny o dalszy przebieg walki. Wyraznie doznal kontuzji uniemozliwiajacej dalsza walka. Szkoda...

Cung vs Cote - Cung Le zaczal jak prawdziwy, pijany mistrz kung-fu. Cote zawiodl, bo nie widzialem pazura. Facet wrocil do UFC i notuje porazke. Chyba udowadnia sobie, ze to za wysokie progi. Le ma w koncu 40lat

Griffin vs Ortiz III - Szczerze, ogladalo mi sie to jak walke legend w wrestlingu (ktorzy notabene mogliby bez charakteryzacji robic za malpy). Forrest lepiej sie poruszal i zadal wiecej ciosow, jednak liczac te znaczace, statystyki zdecydowanie na korzysc Tito.

Silva vs Sonnen II - Dominujaca pierwsza runda dla Chaela. Inni powinni sie uczyc od niego, jak walczyc z Pajakiem. Nie mozna sie wdawac w te wszystkie tance, bo wtedy jestes w sieci. Trzeba ruszyc do przodu i dostarczyc walke pod ryj Silvy. Cudowna akcja byla pod koniec pierwszych 5min, jak mocarny Anderson chcial sie przebiec, zeby pokazac, ze nic mu nie jest, i... ... pobiegl do innego naroznika. Szkoda, ze w drugiej pretendent zrobil taki szkolny blad. Az wstyd tak przegrac, po tylu mocnych slowach. To chyba pierwszy backfist w karierze Sonnena.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  53
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.06.2011
  • Status:  Offline

Le vs Cote - Cung wytrzymał 15 minut i wygrał przez decyzje. Zdziwiłem się jak Le dwa razy obalił rywala. Kto wie co by sie działo gdyby Cote poszedł pod koniec na całoś bo Wietnamczyk był pod koniec bardzo zmęczony. Ogólnie walka dobra.

 

Griffin vs Ortiz - Niby Griffin wygrał i był lepszy ale to nie zmienia faktu że Ortiz który już po pierwszej rundzie "pływał" dwukrotnie powalił Forresta. Ortiz mimo przegranej godnie pożegnał się z UFC. Dziękujemy Tito !

 

Silva vs Sonnen - Chael zaatakował od początku i pierwszą runde miał pod całkowitą kontrolą. W drugiej wdał się w stójkę z Andersonem co przyplacił przegraną. Kiedy nie trafił backfistem Anderson poniesiony adrenaliną niczym Pudzian :twisted: poleciał z tym kolanem i o mało nie trafił w twarz Sonnena. ptem Spider obijał go w parterze skąd nie było ucieczki. Wielka rywalizacja zakończyła się. Prócz momentu jak Spider próbował pobiec do narożnika i nie trafił :lol: rośmieszyło mnie jak Buffer przedstawiał Silve, ten poszedł na środek ringu by zrobić swoje tradycyjne ukłony a sędzia wyskoczył do niego bo myślał że ten idzie do Sonnena :twisted:

"Nie uważam się za jakiegoś twardziela, ale to cholernie poniżające gdy ktoś skopie ci tyłek."

"Mike Tyson"

8909971134f82d25fac2e7.jpg


  • Posty:  3 284
  • Reputacja:   772
  • Dołączył:  22.12.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Pierwsza walka bardzo słaba, co potwierdzały gwizdy publiczności. Wyglądało to na jakiś sparing, gdzie dwójka oszczędza się przed ważną galą. Minimalnie lepiej wypadł Easton, jednak nie może czuć się zwycięzcą po takim pojedynku. Mendes szybko pokazał rywalowi miejsce w szeregu. Nie wyglądało to jakoś poważnie, ale McKenzie zaraz odpadł. Maia wygrał także szybko, jednak dzięki kontuzji przeciwnika. Le z Cote specjalnie mnie nie porwali, ale trzeba docenić świetną dyspozycję 40 latka. Gdyby nasi piłkarze na Euro mieliby taką kondycję to nie byłoby problemu. Griffin z Ortizem stoczyli naprawdę dobry pojedynek, gdzie spotkała się dwójka godnych siebie rywali. Widać jednak było, że w końcówce Tito nie ma już za bardzo czym straszyć i czekał na koniec walki. ME nie zawiódł, choć bardziej liczyłem na to, że Sonnen wygra. Pierwszą rundę rozegrał świetnie i Silva nie miał nic do powiedzenia. W drugiej chciał powtórzyć ten sukces, ale nadział się na rywala, który wykorzystał swoją szansę. To tak okiem żółtodzioba w temacie MMA. :D

 

 


  • Posty:  423
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  15.12.2007
  • Status:  Offline

Najsłabsza gala UFC od dłuższego czasu, moim zdaniem.

 

Pierwsza walka= maksymalna nuda, żaden z zawodników nie chciał zaryzykować.

 

Mendes zwyciężył po 'lucky punchu", a mogła to być bardzo dobra walka. Może rzeczywiście trafił w splot? Dawno czegoś takiego nie widziałem. (A prawdę mówiąc takie trafienie, choć bardzo przykre, nie jest raczej kończące).

 

Walka Kim'a podobnie, mogła być bardzo ciekawa, efektowna a tu guzik. Na wikipedii w haśle Kim, przyczyną porażki był "skurcz", a w haśle Maia- kontuzja żeber. W pewnym sensie jedno zawiera się w drugim, ale tylko w pewnym sensie.

 

Le vs. Cote- chyba najlepsza walka gali. Jaka szkoda, że Le jest już niemłody i raczej mu szczęścia w UFC mu nie wróżę, chociaż jako kolega po fachu będę na niego stawiał :)

 

Griffin vs. Ortiz

Walka na której najbardziej się zawiodłem. Griffin bezapelacyjnie wygrał wszystkie rundy, a ostatnia bardziej przypominała mi wwe niż ufc. Zawiodłem się na Tito- ostatnia walka w karierze, to mógł trochę poszaleć, chociaż ostatnie 5 minut... Dobra, minutę... Dobra, ostatnie 10 sekund... (szczególnie wiedział, że przegrywa)

 

Anderson Silva (31-4) vs. Chael Sonnen (27-11-1)

Przed walką wiedziałem, że Chael jest w stanie pokonać Pająka. Wręcz to Silva musiał by się wysilać, by pokonać Sonnen'a. Po pierwszej rundzie Chael wygrywał zarówno psychicznie jak i fizycznie. Praktycznie całą drugą rundę też dominował, a tu nagle... taki bobek.

Silva miał niesamowicie duuuużo szczęścia, Chaelowi widocznie nie jest dane pokonać Pająka ;)

A bardzo chętnie obejrzał bym kolejne starcie tych dwóch zawodników.


  • Posty:  153
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.03.2011
  • Status:  Offline

Chciałem napisać kilka zdań na temat walk undercardowych, gdyż oglądałem gale od początku do końca ale po prostu nie mogę... Maksymalna nuda, kilkukrotnie usnąłem. To samo było z walką otwierającą main-card. Na szczęście dalej było już tylko lepiej.

 

Chad Mendes vs Cody McKenzie - od kiedy ogłoszono tę walke wiadomo było, że to missmatch. Cody to słabiak polujący tylko na swoje gilotyny. Skoro pokonał go nawet Vagner Rocha to jak dla mnie nie ma dla niego miejsca w UFC, co w brutalny sposób obnażył Mendes, odprawiając schodzącego kategorie niżej rywala z kwitkiem.

 

Demian Maia vs Dong Hyun-Kim - Maia jak dla mnie miał bardzo dużo szczęścia. Mimo, że sercem byłem za nim to rozum krzyczał "KIM!". Gdyby nie kontuzja Koreańczyka myślę, że wygrałby on na punkty.

 

Cung Le vs Patrick Cote - Kanadyjczyk miał zdecydowanie atuty aby wygrać z Le, było to widać kilkukrotnie w czasie tej walki. Bał się jednak przejąć inicjatywę, przyjmował kopnięcia oraz w dodatku został dwukrotnie obalony (!) przez aktora. Zasłużona wygrana Cunga ale spodziewałem się więcej po Cote, nawet gdy ten wziął walkę w zastępstwie.

 

Tito Ortiz vs Forrest Griffin - Uważam, że tak jak w przypadku dwóch poprzednich walk tych panów powinna być tu decyzja niejednogłośna. Griffin oczywiście wygrał, nawciskał więcej rywalowi ale nie zdominował go. Tito dwukrotnie zafundował rywalowi nokdaun i bodajże dwa razy obalił i punktował z góry. Jak wyżej wspomniałem - nie uważam, że Forrest przegrał, gdyż w stójce jednak więcej nawciskał Ortizowi ale jak dla mnie to nie była jednogłośna decyzja.

 

Anderson Silva vs Chael Sonnen - Sonnen zaczął w ten sam sposób co podczas pierwszej walki - czyli obalił Spidera i punktował go do końca rundy. W drugiej rundzie Anderson nie dał się tak łatwo, przez co zaczęliśmy od stójki, a tam - nie wiedzieć czemu (w końcu Silva ma z tej dwójki lepszą stójkę) - Chael wyskoczył z dzikim backfistem, którego Anderson unika a Sonnen ląduje na glebie. Anderson nie marnuje okazji i mamy po walce.

Ciężko mi się odnieść do wyniku... Chael pokazał w 1 rundzie, że poprzednia walka to nie przypadek ale znowu głupim błędem przegrał.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
      • 103 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 018 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 703 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
      • 101 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 186 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 575 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 883 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • Jeffrey Nero
      Dokładnie tak a w dodatku WWE nie nawiąże do tego co May zrobiła Storm itp bo to było w AEW a o tym się nie mówi.
    • Attitude
      Za nami gala TNA Unbreakable 2025, która w czwartek odbyła się w Las Vegas. Przedstawiamy podsumowanie najważniejszych informacji z tego show. Na początek dostaliśmy dwie walki w ramach turnieju o TNA International Championship. Eric Young pokonał JDC i Zachary'ego Wentza. A Steve Maclin okazał się lepszy od Ace'a Austina i Eddiego Edwardsa. Tym samym Young i Maclin mieli zawalczyć jeszcze tego samego wieczora z AJ Francisem. Na otwarte wyzwanie Moose'a odpowiedział... Sidney Akeem (znany jako Reggie i SCRYPTS w WWE). X-Division Champion poradził sobie z rywalem, był to non-title match. Link do filmu Mike Santana i bracia Hardy pokonali braci Nemeth i Mustafę Aliego. W decydujących momentach Ali opuścił ring, unikając konfrontacji z Santaną. Edwards i JDC zaatakowali na zapleczu Zachary'ego Wentza. Mimo kontuzji Joe Hendry i Masha Slamovich byli lepsi od Frankiego Kazariana i Tessy Blanchard. Sami Callihan pokonał Mance'a Warnera w brutalnym Barbed Wire Massacre Matchu. Link do filmu Chris Bey pojawił się, by podziękować wszystkim za wsparcie podczas jego rehabilitacji. Link do filmu W walce wieczoru Steve Maclin pokonał AJ Francisa i Erica Younga, zostając nowym i jednocześnie pierwszym w historii mistrzem International. Warto podkreślić, że Maclin przypiął Francisa, co oznacza, iż to EY będzie pierwszym rywalem Steve'a w obronie mistrzowskiej. Link do filmu Link do filmu Skrót gali: Link do filmu Przeczytaj wpis na portalu Wrestling.pl
    • KyRenLo
      WrestleMania 41 Dzień Drugi: Iyo Sky (c) vs. Bianca Belair vs. Rhea Ripley: Podobnież Panie mają otwierać drugi dzień. Sama rywalizacja niestety nie zachwyciła. Obie rywalizacje kobiece o główne tytuły niestety zawiodły. Na szczęście sam finał, czyli walka powinna wyjść z takim składem wręcz wybitnie. Chciałbym, żeby Iyo tytuł obroniła i coraz bardziej zaczynam w to wierzyć. Rhea i Bianca tak się skupią na sobie, że Iyo jakoś to wykorzysta i pozostanie mistrzynią. Życzeniowo i z sercem do tego podejdę. Ostateczny typ: Iyo Sky. Liv Morgan and Raquel Rodriguez (c) vs. Bayley and Lyra Valkyria: Zapowiadało się na walkę Bayley vs. Roxanne a tutaj ostatecznie skręciło to w taką stronę. Cóż, Bayley jest w karcie, więc się cieszę. Fajnie też, że i Lyra się załapała, ale ona powinna być zajęta obroną swojego tytułu. Na ostatnim RAW Bayley w singlowej walce pokonała Liv, więc szanse na nowe mistrzynie zmalały do zera. Ostateczny typ: Liv Morgan/Raquel Rodriguez. AJ Styles vs. Logan Paul: To jest ta waleczka, którą chyba jako pierwszy przewidziałem kawałek czasu temu. Pewnie znajdą się tacy, którzy będą zawiedzeni, że Fenomenalny w jednej ze swoich ostatnich Wrestlemanii dostaje takiego rywala. Mnie tam osobiście to nie przeszkadza. Sama walka powinna wyjść dobrze. Logan to ugra. Ten nowy finisher Logana wygląda kosmicznie. Ostateczny typ: Logan Paul. Bron Breakker (c) vs. Penta vs. Finn Bálor vs. Dominik Mysterio: Jedna z tych walk, na którą czekam na najbardziej i tutaj nie chodzi tylko o sam poziom ringowy, który i tak pewnie będzie dobry, ale o sam fakt, co może się wydarzyć. Fatal four-way match, więc idealny moment, żeby bez większych strat Bron stracił tytuł i poszedł wyżej. Balor z singlowym tytułem w 2025? A niby, po co? W takim razie w grze Dominik i Penta. Będę bardzo mocno trzymał kciuki, żeby Dom dostał swój moment i został mistrzem. Zasłużył na takie wyróżnienie. Ostateczny typ: Dominik Mysterio. Damian Priest vs. Drew McIntyre: Sam program w sobie był jednym z ciekawszych w Drodze na Wrestlemanię. Stypulacja powinna znacząco pomóc. Oby polała się krew i oby wyszło godnie.  Ostateczny typ: Drew McIntyre. Cody Rhodes (c) vs. John Cena: Trochę też rozczarowanie. Spodziewałem się więcej. Myślałem, że Cena jako Heel będzie ciekawszy. Liczyłem, że The Rock też wpadnie, chociaż na jedną tygodniówkę. Na dziś (Może to zmienić odcinek Smackdown) moim zdaniem delikatnym faworytem Cena. Nieostateczny typ: John Cena.
    • falas2005
      Warto podkreślić, że cały bum na May to mega rozbudowana historia z Toni Storm u boku. Tak naprawdę poza tym feudem nic o niej nie wiemy. Zaraz się może okazać, że Mariah w zupełnie nowym miejscu i z czystą kartą już nie będzie tak błyszczeć.
    • IIL
      Tę RTWM świetnie opisuje figura woskowa Triple H:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...