Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  9
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  08.06.2012
  • Status:  Offline

Imię: Damian

Nazwisko: Damianowski

Wiek: 18

Miejsce urodzenia: Poznań, Polska

Wzrost: 185cm

Waga: 92 kg

 

Nazywam się Damian Damianowski i jestem 18-letnim mieszkańcem Poznania. Od dzieciństwa interesowałem się wrestlingiem, chociaż ta "dyscyplina sportowa" w moim kraju była mało znana. Od ponad roku regularnie chodziłem na siłownię dzięki czemu mogę pochwalić się tzw. "kaloryferem". W tym roku zakończyłem moją edukację i zostałem elektrykiem, jednak nie mogłem znalezć pracy..

 

11.08.2008 rok - Poniedziałek

 

Obudziłem się z niezłym kacem po wczorajszej imprezie. Była to moja "osiemnastka", cóż raz w życiu się ją ma, więc ostro zabalowałem. Nawet nie pamiętam ile wypiłem i o której wróciłem do domu, spojrzałem na zegarek była już 10:30. Jednak wiedziałem, że muszę się ogarnąć, bo czas wyszukać sobie jakieś zajęcie. Wstałem z łóżka i usłyszałem mój telefon. Numeru zupełnie nie znałem, ale byłem ciekaw kto dzwoni..

 

??? : Czy Pan Damian Damianowski, przy telefonie ?

Ja : Tak to ja. Kto mówi ?

??? : Sekretarka z Urzędu. Czy mógłby się dzisiaj Pan u nas pojawić w sprawie odbioru Dowodu Osobistego i Paszportu ?

Ja : Dobrze..

 

Sekretarka się rozłączyła. Wstałem z łóżka, następnie zjadłem śniadanie i wyruszyłem do Urzędu Miasta. Tak odebrałem Dowód Osobisty i Paszport, w końcu mogę się pochwalić, że jestem już dorosły. Moja głowa nie była w najlepszym stanie, więc postanowiłem wrócić do domu. Wszedłem do mieszkania, na mnie czekała już moja mama. Może to i śmieszne, ale nadal mieszkałem z rodzicami, choć zamierzałem już się wyprowadzić..

 

Mama : Damian, to ty ?

Ja : Tak, wróciłem..

Mama : Mógłbyś tutaj przyjść na chwileczkę ? Chciałabym z Tobą porozmawiać.

Ja : Tak.. - odparłem zmęczonym głosem.

Mama : Słuchaj Damian, mamy kłopoty finansowe, wiesz o tym. Ty nadal nie masz pracy.

Ja : Mamo wiem o wszystkim. Postanowiłem, że.. Wyjadę z Polski.

Mama : Jak to wyjedziesz ? Myślisz, że dasz sobie radę sam za granicą ?

Ja : Przemyślałem to, skoro tutaj nie mogę znalezć pracy to może tam mnie się uda.

Mama : Zrobisz jak zechcesz..

 

Poszedłem do pokoju i włączyłem komputer. Postanowiłem poszukać jakiejś pracy w Stanach Zjednoczonych ! Tak w odległym o tysiące kilometrów kraju. Nie chciałem jechać standardowo do Anglii, chciałem podjąć większe wyzwanie i pokazać rodzicom, że sam też dam sobie radę. Wszedłem na stronę z ofertami pracy w USA. Byłem elektrykiem, po technikum więc byłem pewien, że coś znajdę dla siebie. Przesuwałem kursor mozolnie, ale nagle się ożywiłem zobaczyłem ogłoszenie o pracy dla mnie, praca w moim zawodzie. Spisałem sobie wszelkie potrzebne dane, a następnie zadzwoniłem pod numer widniejący na stronie internetowej. Mój angielski nie był perfekcyjny, ale na dobrym poziomie i mogłem się dogadywać. Odezwał się nieznajomy mężczyzna..

 

Mężczyzna : Halo ?

Ja : Dzień Dobry. Dzwonię w sprawie ogłoszenia, aktualne ?

Mężczyzna : Tak nadal aktualne. Poszukuję młodych elektryków.

Ja : Gdzie byłaby ta praca ?

Mężczyzna : Nowy York.

Ja : U.. To byłby mały kłopot, bo aktualnie mieszkam w Polsce i trochę czasu potrzebuję, aby przyjechać do Pana.

Mężczyzna : Nie widzę problemu. Mogę zatrudnić Ciebie na okres próbny.

Ja : Za 3 dni zjawię się w pracy odpowiada Panu ?

Mężczyzna : Tak, odpowiada mi taki termin.

 

Dogadaliśmy z moim szefem szczegóły pracy, a następnie szukałem ogłoszeń odnośnie wynajmu mieszkania. Znalazłem i natychmiast zatelefonowałem. Po obgadaniu szczegółów, wynajem mieszkania był dla mnie korzystny i już wiedziałem, że teraz muszę kupić tylko bilet lotniczy do Nowego Jorku ! Lecę do wielkiego kraju, mam pracę i nowe mieszkanie. Nowe życie, może uda mi się chociaż obejrzeć galę WWE. Zarezerwowałem sobie bilet lotniczy. Wylot miałem następnego dnia o godzinie 12 w południe. Spojrzałem na zegarek była już godzina 17;15. Postanowiłem coś zjeść, a następnie wziąłem prysznic i poszedłem spać..

 

12.08.2008 - Wtorek

 

Obudziłem się dość wcześnie bo o 9.00. Spakowałem wszystkie swoje rzeczy niezbędne mi do nowego życia. Miałem trochę oszczędności dzięki którym sam zapłaciłem za bilet lotniczy choć nie był taki tani. Resztę pieniędzy wymieniłem w kantorze na dolary. Nadszedł czas, aby pożegnać się z rodzicami i wyruszyłem taksówką na lotnisko. Po 15 minutach jazdy byłem już na lotnisku, byłem przed czasem. Poczekałem trochę, a następnie wszedłem do samolotu i usiadłem w nim. Fotel był wygodny, musiałem się z nim oswoić, aż na 10 godzin. W czasie lotu zasnąłem i obudziłem się już w Nowym Jorku. Wysiadłem z samolotu i zobaczyłem jakie to miasto było wielkie, a ja sam pośród milionów ludzi. Wychodząc z terminala spojrzałem kątem oka na zegarek, była 16. Zupełnie zapomniałem, o zmianie strefy czasowej. Podszedłem do jednej z taksówek, która stała przy wyjściu z lotniska. Poprosiłem kierowcę, aby zawiózł mnie do Little Poland, chodziło oczywiście o jedną z dzielnic tego miasta mianowicie Greenpoint. Tą dzielnicę zamieszkiwało wielu polaków, dzięki czemu mogłem na początku czuć się jak w domu. Zapłaciłem taksówkarzowi, za przebyty kurs, a następnie poszedłem w kierunku mojego mieszkania. Klatka schodowa, była zadbana choć mogłaby być lepsza. Podszedłem do drzwi, tak to było od teraz miejsce w którym mogłem rozpocząć mój Amerykański Sen. Włożyłem klucz do zamku i przekręciłem, następnie otworzyłem drzwi i ujrzałem, mój nowy dom. Mieszkanie nie powalało, ale było schludne, a za takie pieniądze wątpię, że znalazłbym coś ciekawszego. Był jeden pokój, kuchnia i łazienka, krótkomówiąc "kawalerka". Posiadało ono również niezbędny sprzęt gospodarstwa domowego. Zajrzałem do lodówki, była ona pusta, więc postanowiłem udać się do sklepu na zakupy. Gdy już wróciłem była godzina 18;30. Rozpakowałem się, co też zajęło mi trochę czasu, następnie zjadłem kolację i wziąłem prysznic. Na zegarze widniała już godzina 21;07. Mimo, że w Polsce nie chodziłem spać tak wcześnie, byłem wykończony po całym dniu podróżowania..

 

13.08.2008 - Środa

Noc minęła mi spokojnie i wypoczęty obudziłem się bardzo wcześnie, bo o 7;45. Ostatni dzień wolnego, bo nazajutrz musiałem iść do pracy. Szybko się ubrałem i zjadłem śniadanie. Postanowiłem, że dzisiejszy dzień spędzę w zaznajomieniu się z nowym miastem i poznać trochę okolicę. Greenpoint miało bardzo wiele polskich sklepów, więc nie miałem kłopotów z porozumiewaniem się. Przechodząc chodnikiem zauważyłem kilka ciekawych dziewczyn, ale w tym czasie nie miałem na nie głowy. Urodą bardzo przypominały polskie dziewczyny, ale czy one były polkami ? Nie jestem w stanie odpowiedzieć. Przechodziłem obok siłowni, więc pomyślałem, że wejdę do niej i tak też zrobiłem. Siłownia była wyposażona w różnego rodzaju sprzęty, znajdowały się także dwa ringi i kilka worków bokserskich. Aktualnie znajdowało się w niej około 10 osób. Kupiłem karnet, za który zapłaciłem nie tak tanio, ale mogłem cieszyć się miesięcznym dostępem do każdego sprzętu, który się tutaj znajdował. Ćwiczyć chciałem dziś, ale nie miałem odpowiedniego stroju, więc poszedłem dalej poznawać okolicę. Pogoda była ładna, a ruch nie był największy. Zgłodniałem, więc poszedłem do pobliskiej restauracji z polskim jedzeniem i muszę przyznać, że najadłem się do syta. Cóż mój brzuszek robił się coraz większy, więc ćwiczenia na pewno pomogą mi go zrzucić. Przechodząc natrafiłem na jakiegoś młodego mężczyznę z ulotkami, wręczył mi jedną z nich. Przeczytałem ją, okazało się że jest to "reklama" zbliżającej się gali wrestlingu. Postanowiłem dowiedzieć się coś więcej..

 

Ja : Jaka jest to federacja, bo na ulotce nie jest napisane.

Facet z ulotkami : New York Wrestling Connection.

Ja : Gala jest dzisiaj ?

Facet z ulotkami : Tak dzisiaj, bilety są jeszcze dostępne.

 

Wytłumaczył mi gdzie mogę kupić bilety, nie czekając ani chwili ruszyłem w podane mi miejsce i kupiłem bilet na galę wrestlingu. Byłem bardzo podniecony, w końcu mogłem zobaczyć prawdziwą galę na żywo. Już w pierwszym dniu pobytu w Nowym Jorku, pozbyłem się kilkunastu dolarów, ale tym się nie przejmowałem. Trochę jeszcze pochodziłem, a następnie wróciłem do domu. Włączyłem komputer, gdy tylko byłem dostępny na Skype'ie natychmiast zadzwonili rodzice. Porozmawiałem z nimi, jak zwykle pytali się czy wszystko w porządku. Minęło mi tak 30 min, zjadłem coś w stylu kolacji i wyruszyłem na galę. Powolnym krokiem doszedłem do hali w której miało być wielkie show. Moje miejsce nie było blisko ringu, ale w takim miejscu, gdzie dobrze widziałem ring i zawodników. Gala była bardzo ciekawa, pojedynki były wyrównane, jeden z wrestlerów chyba złapał jakąś kontuzję po nieudanej akcji ze strony przeciwnika. Wrestlerów niestety nie znałem, ale gala trzymała solidny poziom i byłem zadowolony, że wybrałem się tego wieczoru do tej hali. Podczas drogi powrotnej do domu dużo myślałem, jak dostać się do tego sportu. Byłem gotów na poświęcenie, w tym czasie wróciłem do domu. Zmęczenie nie dawało mi dłużej o tym myśleć, więc zdążyłem tylko paść na łóżko. Następnego dnia musiałem iść do pracy, więc potrzebowałem snu..

 

14.08.2008 - Czwartek

 

Obudziłem się o 7;00. Miałem godzinę czasu na ogarnięcie się. Najpierw zjadłem śniadanie, następnie wziąłem prysznic i ubrałem się. Była już godzina 7;30 wiec wyruszyłem do pracy. Nie chciałem sobie zepsuć opinii w pierwszy dzień w nowej pracy. Dojechałem na miejsce przed czasem i podszedłem do szefa..

 

Ja : Dzień dobry. Nazywam się Damian Damianowski i miałem u pana pracować na okres próbny.

Szef : Tak kojarzę, dzwoniłeś do mnie trzy dni temu. Widzę, że jesteś punktualny, to bardzo dobrze. Umiesz zakładać systemy alarmowe, instalacje elektryczne w budynkach ?

Ja : Tak, umiem.

Szef : To dobrze, a teraz bierz się do pracy.

 

Szef pokazał mi gdzie i co mam zrobić. Praca odpowiadała mi, a na zarobki nie mogłem narzekać, były o wiele większe niż mógłbym zarobić w Polsce. O 16 mogłem cieszyć się z ukończenia pierwszego dnia w pracy. Wróciłem do domu wziąłem szybko prysznic, przekąsiłem coś, spakowałem potrzebne rzeczy do torby i wyszedłem z domu na siłownię. Droga nie była zbyt daleka, wszedłem do siłowni i okazałem swój karnet, a następnie poszedłem do szatni żeby się przebrać. Po chwili wróciłem i zacząłem ćwiczyć na ławeczce. Po kilku seriach postanowiłem poćwiczyć z hantlami. W tym samym czasie na jednym z ringów odbywał się trening wrestlerów, bo ćwiczyli oni typowe akcje dla tego sportu. Jakiś mężczyzna stał przy ringu i dawał im wskazówki co mają robić. Jednak ja tym się niezbyt przejąłem i dalej ćwiczyłem. Skończyłem ćwiczyć na dzień dzisiejszy i napiłem się wody, wypiłem prawie całą butelkę. Podszedłem do ringu w którym nadal dwaj zawodnicy ćwiczyli, jednak nie wychodziło to im za bardzo. Chwilę pózniej podszedł do mnie mężczyzna i zaczęliśmy rozmawiać..

 

Trener : Może ty też chciałbyś spróbować, bo tym dwóm chłopakom nie najlepiej idzie ?

Ja : Co prawda jestem lekko już zmęczony, ale nie zaszkodzi spróbować.

 

Wypowiadając te słowa wszedłem do ringu i stanąłem przy jednym z narożników. Mężczyzna który był chyba trenerem wrestlingu zaczął wydawać nam polecenia. Najpierw miałem wejść z moim przeciwnikiem w klincz, chłopak z którym ćwiczyłem był mniejszy ode mnie o głowę, więc sobie poradziłem. Następnie miałem wykonać Suplex, zrobiłem to. Ćwiczyliśmy chyba tak z godzinę, może trochę mniej. Byłem już zmęczony, schodziłem z ringu gdy podszedł do mnie mężczyzna który stał przy ringu i znów zaczęliśmy rozmawiać..

 

??? : Dobrze radzisz sobie w ringu. Walczysz może w jakiejś federacji wrestlingu ?

Ja : Nie. Nawet nie trenuję..

??? : To skąd wiesz jak wykonać różnego rodzaju akcje ?

Ja : Gdy byłem młodszy oglądałem WWE, a potem ćwiczyło się to i tamto na młodszych kolegach. - Uśmiechnąłem się w tej chwili.

??? : Wiesz co, gdyby podszlifować twoje umiejętności, to byłbyś dobrym wrestlerem.

Ja : Chciałem kiedyś zostać wrestlerem w przeszłości, ale teraz to czuję, że jest to prawdopodobne.

??? : Może się przedstawię. Nazywam się Mikey Whipwreck trener i wrestler obecnie zawodnik NYWC. Może słyszałeś coś o mnie i federacji ?

Ja : Tak. Byłem nawet wczoraj na gali.

Mikey : O.. Tego to bym się nie spodziewał. Więc jeśli bardzo tego chcesz to pogadam z właścicielami NYWC odnośnie twojego zatrudnienia. Ale najpierw musisz wziąć się za treningi. Co ty na to ?

Ja : Zgadzam się.. - odparłem z zadowoleniem.

 

Chwilę jeszcze porozmawialiśmy i umówiliśmy się na trening który miał się odbyć o 17. Poszedłem się przebrać do szatni i wyruszyłem w drogę powrotną do domu. Po drodze rozmyślałem o tym co powiedział Mikey, że mam szansę zostać dobrym wrestlerem. Postanowiłem, że muszę taką okazję wykorzystać. Wróciłem do domu, zjadłem solidną kolację i obejrzałem telewizję. Było już późno, więc umyłem się, położyłem i zasnąłem..[/i]

 

15.08.2008 - Piątek

 

Jak zwykle wstałem wcześnie. Zjadłem śniadanie i wyruszyłem do pracy. W domu pojawiłem się o 16. Sobotę i Niedzielę miałem wolną od pracy więc mogłem się skupić na treningach. Włączyłem komputer i poszperałem trochę w wiadomościach z wrestlingu. Spojrzałem na zegarek była godzina 16;15. Spakowałem rzeczy na trening i poszedłem na siłownie w której miałem się spotkać z Mikey'em. Wszedłem do siłowni go jeszcze wtedy nie było, więc się przebrałem i rozgrzałem. Po krótkiej chwili pojawił się Mikey, który oznajmił mi dobrą wiadomość.

 

Mikey : Witaj Damian ! Mam dla Ciebie dobrą wiadomość.

Ja : Cześć. No dawaj, bo jestem ciekawy.

Mikey : Otóż rozmawiałem wczoraj z Johny'm Curse'm właścicielem NYWC. Powiedział, że musi zobaczyć Ciebie w akcji tak więc dzisiaj nagramy taśmę z twojego treningu.

Ja : Dzięki Mikey ! Tak więc do pracy..

 

Wszedłem do ringu z Mikey'em, a następnie ćwiczyliśmy to co ostatnio. Dawałem z siebie wszystko, bo wiedziałem, że muszę pokazać się z jak najlepszej strony. Poprosiliśmy jednego z trenujących na siłowni, aby nas kamerował. Mikey zapłacił mu kilka dollarów za to. Po treningu byłem wykończony, Mikey zapewniał mnie, że wszystko wyszło dobrze. Tak więc razem udaliśmy się do szatni, a następnie obaj przebraliśmy się i wyszliśmy z siłowni. Mikey postara się umówić na jutro spotkanie z właścicielem NYWC Johny'm Curse'm. Wróciłem do domu po 21, zjadłem coś, a resztę czasu spędziłem przy komputerze. Obejrzałem galę WWE Raw, a następnie wziąłem prysznic po którym postanowiłem położyć się spać..

 

16.08.2008 - Sobota

 

Było trochę po godzinie 8. gdy zadzwonił mój telefon. Obudziłem się i zaspanym głosem powiedziałem "Halo". To był Mikey Whipwreck, który chciał ze mną porozmawiać.

 

Mikey : Damian, mam dla Ciebie kolejną dobrą wiadomość.

Ja : Skoro mnie obudziłeś to już mów, nie czekaj.

Mikey : John Curse chce się dzisiaj z Tobą spotkać, mogę Ci powiedzieć w tajemnicy, że twoje akcje w ringu spodobały się mu.

Ja : To świetnie. Gdzie ma być to spotkanie ?

 

Mikey powiedział mi, w której restauracji ono się odbędzie. Miało być ono w samo południe. Miałem więc sporo czasu, aby się przygotować. Włączyłem telewizor, aby zobaczyć co dzieje się w sporcie i na świecie. Po jakiejś godzinie, włączyłem komputer i zobaczyłem kilka walk wrestlingowych. Spojrzałem na zegarek widniała godzina 10;15 cóż musiałem zacząć się powoli przygotowywać do spotkania. Wyprasowałem koszulę i spodnie od garnituru. Ubranie było gotowe, musiałem coś zrobić ze sobą bo nie wyglądałem najlepiej. Poszedłem do łazienki i wziąłem prysznic, ogoliłem się, a następnie uczesałem włosy. Tak minął mi czas i była już godzina 11;00. Ubrałem się i wyruszyłem w drogę do restauracji. Na miejscu pojawiłem się przed czasem, nie było jeszcze Mikeya, ani właściciela NYWC, chociaż sam nie widziałem jak on wygląda. Obaj przyszli na czas po dziesięciu minutach, przywitałem się, a następnie usiedliśmy i zaczęliśmy rozmawiać..

 

Johny : New York Wrestling Connection potrzebuje młodych zawodników z potencjałem, a Ty jesteś właśnie takim.

Ja : Cieszę się, że ma Pan taką opinię właśnie o mnie.

Johny : Wiem, że prędzej czy pózniej i tak odejdziesz z NYWC, ale chcę dać Tobie szansę, bo mieliśmy kilku młodych adeptów, których trenował Mikey, ale oni nie mieli tego co masz Ty.

Mikey : Cóż jedni to mają drudzy nie..

Johny : Myślę, że chcesz walczyć u nas ? - W tym momencie kiwnąłem głową potwierdzająco.

 

Obgadaliśmy szczegóły i mogłem cieszyć się z podpisania kontraktu z NYWC, choć zarobki nie były porywające cieszyłem się, że mogę występować w ringu. Przed wyjazdem do Stanów Zjednoczonych nie spodziewałem się, że kiedykolwiek zostanę wrestlerem, a jednak jedno z moich największych marzeń się spełnia. Następnego dnia miałem się spotkać z Mikey'em i głównym Bookerem na obgadanie szczegółów odnośnie mojej postaci w ringu. Dzisiaj mogłem świętować, że jestem w federacji wrestlingu, choć była może ona mało popularna, to od czegoś trzeba zacząć. Johny już poszedł zostaliśmy z Mikey'em. Postanowiliśmy oblać sukces i wypiliśmy kilka "głębszych". Mikey był luznym człowiekiem, więc można było z nim pogadać o wszystkim, a nawet się napić. Do domu wróciłem o 20;08 zupełnie pijany, zdążyłem tylko upaść na łóżko i zasnąć..

 

P.S

Nie chciałem od razu być przyjęty do WWE, bo byłoby to mało realne. Proszę o komentarze z radami i na początku żeby były mniej surowe, bo jest to moja taka pierwsza próba.

Edytowane przez DamiQ
  • Odpowiedzi 4
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • DamiQ

    2

  • Mr. Grand

    1

  • Bigbrother

    1

  • Qba5000

    1

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  172
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.05.2011
  • Status:  Offline

Pamiętnik wrestlera...tego chyba jeszcze nie było. Ciekawie piszesz...jeśli nie stracisz motywacji i pomysłów - będzie dobrze.

 

Plus za pomysł :)

A poza tym uważam,że Marcin Najman powinien dołączyć do WWE.

Nowe Diary - Let's get ready to Wrestling?

13583903254dce4fcc7490a.jpg


  • Posty:  317
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  27.12.2011
  • Status:  Offline

"Ja : Jaka jest to federacja, bo na ulotce nie pisze."

Do jasnej cholery! NIE JEST NAPISANE

 

"i wyszedłem z domu na siłownię. Droga nie była zbyt daleka, "

i wyszedłem na siłownię, do której nie było daleko

 

"wziąść" - tu już dopieprzyłeś konkretnie. :o Czy tak trudno nauczyć się pisać? wziąć !

 

drodzę - literówka. po drodze

 

"Była dość pózna godzina, więc przyszedł czas na kąpiel, po której zasnąłem w łóżku.. "

Było już późno, więc umyłem się, położyłem i zasnąłem.

 

wyruszyłęm - literówka = wyruszyłem

 

powiedział mi w której restauracji = powiedział mi przecinek w której restauracji

 

kilka walk z wrestlingu - kilka walk wrestlingowych

 

zawodników młodych z potencjałem, - młodych zawodników z potencjałem = zła konstrukcja zdania

 

opinię o mnie właśnie. = opinię właśnie o mnie = jak wyżej

 

dać szansę Tobie - dać Tobie szansę = jw

 

kiwnałem głową na tak. - kiwnąłem głową potwierdzająco

 

Są jeszcze pojedyncze błędy, ale wszystkich nie będę wypisywać.

- - - - -

Koncepcja podoba mi się. Jest to nowość. Oryginalność to zawsze duży plus. Jeżeli poprawisz błędy to masz dużą szansę rozpowszechnić swoje "wypociny" i stać się "sławnym".

116218737055c51bc30a173.jpg


  • Posty:  102
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.10.2010
  • Status:  Offline

To drugie diary jakie czytam w życiu, które jest pisane w taki sposób. We wcześniejszym autor nie miał pojęcia o sytuacjach poza ringowych ani o walkach, przez co opowiadanie prezentowało się bardzo słabo głównie pod względem merytorycznym. Twoje diary wydaje się być lepsze od tamtego, widać, że masz kilka pomysłów. Masz we mnie czytelnika, tylko nie zaprzestań pisania po jednym odcinku a będzie dobrze ;). Powodzenia.

11850980234cc18113816b0.jpg

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 17 odpowiedzi
    • WWE Royal Rumble 2025
      Spekulacje i dyskusje na temat WWE Royal Rumble 2025!
        • Dzięki
      • 79 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 17 922 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 686 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 100 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 350 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 146 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 172 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 513 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 850 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • Attitude
      Nazwa gali: WWE NXT #771 Data: 04.02.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: TV-Show Lokalizacja: Orlando, Florida, USA Arena: WWE Performance Center Format: Live Platforma: The CW Komentarz: Booker T, Corey Graves & Vic Joseph Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • MattDevitto
      Kurczę pieczone Ale teraz zacząłem łączyć kropki.... Za rok gala wiadomo gdzie i dlaczego $$$, więc poczciwy Titus jest idealnym kandydatem na zwycięzcę. Ależ to będzie piękne redemption po małej wpadce kilka lat wcześniej - od zera do bohatera - Amerykanie kochają takie historie Proszę wsiadać do pociągu Titus O'Neil RR winner 2k26!
    • -Raven-
      Rozmawiali wyłącznie po francusku
    • -Raven-
      W zeszłym roku stawiałem na Rudą, ponieważ Aliensowa miała pas już bardzo długo i WM-ka była na papierze dobrym momentem żeby zrzucić z niej złoto, a Linczująca już dawno nie miała pasa, tak więc ułamki wychodziły mi tak a nie inaczej. Mimo to, fajnie się było pomylić w tej kwestii Akurat w tym przypadku uważam podobnie. Stratna ma zbyt krótko tytuł (nie dali jej się jeszcze wykazać), a Flara jest na papierze takim "faworytem", że w ramach "zaskoczenia" powinni ją tutaj podłożyć. Jabłecznikowa zbiera tytuły tak ekspresowo, że jeszcze na spokojnie ma czas żeby w tej kwestii ścignąć starego, tak więc tutaj na spokojnie będzie mogła jobnąc, żeby wypromować nową gwiazdę ze stajni W.        Bardzo dobry ruch z "rozbiciem" tagu Callgirl i Bi-Anki. Jade koszmarnie wypadała na tle Belair. Była sztywna, kanciasta i jej akcje nie wyglądały w ringu płynnie. Baardzo się to rzucało w oczy w kontraście do roboty jaką wykonywała Warkoczowa. Storm wyglądała wyłącznie dobrze kiedy trzeba coś było odwalić siłowo. Wycofanie jej z tagu i scenariusz, że któraś z kumpelek (Bianca lub Naomi) ją wyeliminowała, to samograj i instant materiał na turn i starcie na WM-kę. Niby logika podpowiada Naomi (bo to ona najwięcej zyskała na wyeliminowaniu Koksiary), ale chciałbym zobaczyć zestawienie Montezowej z Siwą na WrestleManii, gdzie Belair by wygrała dzięki Naomi (bo okazało by się, że jednak obie były w zmowie).    
    • HeymanGuy
      Energetyk Saints Flow? Ogólnie uwielbiam Saints Row ale tylko 1 i 2. Od trójki niestety to rownia pochyla na sam dół
×
×
  • Dodaj nową pozycję...