Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

World Wrestling Federation Powraca!


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  42
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.06.2012
  • Status:  Offline

Krótka historia:

 

* Federacja TNA przestaje istnieć! Część zawodników z Total Nonstop Action Wrestling przeniosła się do

WWE, a kilkoro z nich rozpoczęło karierię na scenie niezależnej. Takie osobistości jak Sting, czy Kurt Angle

skończyły z wrestlingiem.

 

* WWE bankrutuje! W WWE było od pewnego czasu zdecydowanie za dużo zawodników. Federacja zadłurzyła się,

a jakby tego było mało nie starczało pieniędzy na wypłaty dla wszystkich zawodników. WWE zostało podane

do sądu, gdzie przegrało sprawę i na zawsze zniknęło z życia wrestlingu.

 

* Z inicjatywy Triple H powstaje nowa federacja! Znane nam bardzo dobrze World Wrestling Federation powraca

w zupełnie nowym wydaniu! Będziemy mogli znów oglądać RAW Is WAR! W federacji mamy kilka osobistości z

dawnego TNA, a także z WWE. Jest też kilka "starych, nowych" gwiaz, takich jak np. Mike Knox, czy Carlito.

 

 

http://cdn101.iofferphoto.com/img/item/289/758/66/raw_is_war_logo.jpg

 

WWF Raw Is War Roster:

- COO WWF - Triple H

 

- Cody Rhodes - Heel

- Kane - Heel

- James Storm - Face

- Alberto Del Rio - Heel

- Mike Knox - Tweener

- Carlito Cool - Heel

- Mark Henry - Face

- Wade Barrett - Face

- Randy Orton - Heel

- CM Punk - Face

- Christian - Face

- Daniel Bryan - Face

- Kane - Heel

- Austin Aries - Face

- Evan Bourne - Heel

- Seth Rollins - Heel

- The Miz - Heel

- Jeff Hardy - Face

- Chris Jericho - Heel

- R-Truth - Face

- Tyson Kidd - Heel

- Justin Gabriel - Face

- Bradshaw - Heel

- Rob Van Dam - Face

- Primo - Heel

- Dolph Ziggler - Heel

- AJ Styles - Face

- Jimmy Uso - Face

- Jey Uso - Face

- Rey Mysterio - Face

- "Stone Cold" Steve Austin - Heel

- Shawn Michaels

- Abyss - Heel

- John Morrison - Face

- Viscera - Heel

- Hunico - Heel

- Low Ki - Face

- Alex Shelley - Face

- Kevin Nash - Heel

- The Rock - Tweener

 

- Ricardo Rodriguez - Prywatny konferansjer Alberto Del Rio

- AJ Lee - Managerka CM Punka

- Kaitlyn - Managerka Dolpha Zigglera

- Eve Torres - Managerka The Miza i AirMiz

 

 

Tag Teamy:

 

- The Uso's - Jey i Jimmy Uso

- AirMiz - The Miz i Evan Bourne

- The Colons - Primo i Carlito Cool

- Perfect Style - AJ Styles i Dolph Ziggler

 

 

Pasy w WWF:

- World Wrestling Federation Championship

- Intercontinental Championship

- WWF Tag Team Championship

 

 

 

 

http://cdn101.iofferphoto.com/img/item/289/758/66/raw_is_war_logo.jpg

Witam wszystkich bardzo serdecznie na pierwszym w historii nowego World Wrestling Federation RAW Is WAR!

Tak, to właśnie dziś rozpocznie się wojna! Przy rampie widzimy tony fajerwerków wystrzeliwanych w górę,

ku uciesze publiczności. Czas rozpocząć naszą pierwszą galę!

 

 

Dzisiejszą galę otwiera COO federacji WWF - Triple H! Ma on nam coś do powiedzenia:

" Witam państwa bardzo serdecznie, w nowej federacji - World Wrestling Federation! To nie będzie jakaś

podróbka dawnego WWE, więc dzieci mogą już iść spać! Tutaj naprawdę wiele będzie się działo. Adnrenalina,

emocje i... krew! Tak, dokładnie to, czego nie dostarczały dawne federacje! Wraz z dniem dzisiejszym rozpoczynamy

coś nowego, innego, niezwykłego! To nie będzie zwykła gala, w której wszystko można przewidzieć. To będzie

po prostu wojna! Tłumy ludzi będą gromadzić się na arenie, tak jak dzisiaj, aby zobaczyć coś, czego jeszcze

nigdy nie widzieli."

 

Dalszą wypowiedzieć prezesa WWF przerywa theme Kevina Nasha! Co on ma w tej sprawie do powiedzenia?

" Tak, masz rację Tryplak! Teraz rozpocznie się tutaj krwawa wojna i nie potrzebujemy żadnych słabiaków,

któzy to zepsują... Takich, jak ty! Już teraz zaczyna się wojna, a każda, nawet najmniejsza bitwa w niej

zostanie roztrzygnięta na moją korzyść! HHH... nawet jeszcze dobrze nie zacząłeś, a już nadchodzi twój

koniec!"

 

Kevin bardzo mocno uderza COO nowej federacji mikrofonem prosto w głowę. Triple H upada na matę, a

Nash śmiejąc się opuszcza arenę. Triple H, kiedy wstał nie miał już nic do powiedzenia. Po prostu wyszedł

z areny...

 

 

Na rampie już widzimy Alberto Del Rio, który jednak ginie gdzieś wśród żółtych fajerwerków, lecz po

chwili, zapowiedziany przez swojego prywatnego konferansjera - Ricardo Rodriguez'a wyłania się z żółtych

sztucznych ogni i zbliża się do kwadratowego pierścienia, tauntując po drodze. Wkrótce wślizguje się do

ringu pod dolną liną, czekając na swojego przeciwnika. Kto nim będzie?

 

 

http://media.tumblr.com/tumblr_ls57ztCqYQ1qbu7w1.gif

 

 

Przeciwnikiem Del Rio będzie właśnie kierujący się do ringu James Storm! Kiedy The Cowboy robi pierwszy

krok w drodze na rampę z jej dwóch końców wystrzeliwują sztuczne ognie zielonego koloru. James spokojnie

kieruje się do ringu, wskakując na jego krawędź, po czym wchodząc do niego, przechodząc między drugą, a

trzecią liną. Już niedługo będziemy świadkami genialnej walki.

 

 

http://i56.tinypic.com/6ruh3q.gif

 

 

 

Obaj zawodnicy spokojnie rozgrzewają się w swoich narożnikach, spokojnie czekając, aż ta walka się

rozpocznie. Już po krótkiej chwili śedzia dał znak do uderzenia w gong, a pochwili wszyscy zgomadzieni

na arenie usłyszeli dźwięk dający sygnał do rozpoczęcia tej walki.

Początek walki jest raczej spokojny. Nikt nie chce popełnić błędu, który w tej, początkowej fazie walki

może znaczyć oberwanie conajmniej kilku ciosów. Nie chcąc zbytnio ryzykować panowie przechodzą do zwarcia

technicznego, w którym zaczyna przeważać Del Rio. Storm nie chcąc, aby Del Rio przejął inicjatywę na początku

walki odpycha go od siebie, a zaraz po tym próbuje wyprowadzić uderzenie w głowę, którego jednak z łatwością

unika Alberto. Wrestlerzy znów przechodzą do zwarcia, które jednak tym razem wygrywa Storm, łapiąc swojego

przeciwnika w HeadLock, po czym sprowadzając go do parteru. Del Rio dostaje trzy ciosy w głowę, lecz po chwili

wyrywa się z uścisku Jamesa i wstaje. To samo robi jednak wielbiciel piwa. Del Rio zostaje powalony na

matę za pomocą Clothesline'u. James podchodzi do narożnika i czeka, aż jego rywal się podniesie i mamy

bardzo mocny Calf Kick! Alberto pada na ziemię jak zabity, a James wskakuje na narożnik i wznosi jedną z

rąk do góry. Po krótkiej chwili Storm zeskakuje z narożnika, podnosi swojego rywala i wynosi go sobie na

barki. Mamy Samoan Drop! Del rio powoli wstaje po zainkasowaniu tej, jakże potężnej akcji, lecz już czakają

na niego kolejne tortuty przygotowane przez Storm'a. James odbija się od lin i wykonuje przepiękny Double

Knee Facebreaker dla Alberta! Bardzo silna akcja.

Zaraz po wykonuaniu tego, dobrze przemyślanego ruchu Storm rzuca się do pinu, 1... 2... i naprawdę nie

wiele zabrakło, a ta walka mogłaby się juz skończyć. Del Rio jednak ma nadal chęci na walkę i cały czas

ma szanse na wygranie tego pojedynku. Mimo, iż to Storm przez cały ten pojedynek jest w inicjatywie, to

może Alberto nas czymś zaskoczy? Tego dowiemy się wraz z dalszym rozwojem akcji w tej walce. Storm podchodzi

do narożnika i szyjue się do kolejnego w tej walce Calf Kicka, lecz tym razem Del Rio unika tej akcji,

łapie Storm'a za rękę i przechodzi do Hammer Lock'u, z którego z łatwością wyprowadził jego pierwszą akcję

w tej walce - Double Knee Armbreaker. Storm aż wyskoczył ku górze, trzymając się za obolałą rękę, którą

jednak w dalczym ciągu ma zamiar atakować Del Rio. Maksykański Arystokrata wyprowadza Gut Kick, po którym

nadchodzi Single Arm DDT, wykonane na rękę, która już została mocno obita. James Storm chcąc uniknąć kontuzji

ratuje się ucieczką z ringu, do którego jest jednak pochwili zmuszony wrócić, jest to bowiem walka na normalnych

zasadach. Storm jest już na apronie, lecz Del Rio od razu wykonuje Step-Up Enzuigiri, po którym James ląduje

poza ringiem!

Del Rio szybko dołącza do Storma poza ringiem i uderza nim o barierki, ponad którymi ten niespodziewanie

przelatuje. Del Rio łapie swojego przeciwnika za rękę i już chciał wykonać jakąś akcję, jednak nie dowiemy

się jaką, gdyż został on odepchany. Mamy Spear dla Alberta! Del Rio ląduje w ringu, do którego po chwili

wchodzi także James. The Cowboy odbija się od lin i mamy Low Dropkick, prosto w głowę Del Rio! Alberto zostaje

podniesiony, lecz tylko po to, aby James mógł uderzyć jego głową o kant narożnika. Del Rio chwieje się na

nogach, a James lekko go podrzuca i wykonuje potężny Atomic Drop! Storm na fali. James odbija się od lin,

przeskakuje ponad Albertem i po raz kolejny odbija się od lin, tym razem wykonując Jumping Elbow Drop na

swoim przeciwniku. Alberto zostaje podniesiony, a po chwili James miota nim o liny, od których ten się odbija,

zaraz po tym inkasując Big Boot. Del Rio powolo się podnosi, a Storm tylko czeka, aż Alberto będzie na

nogach. James jest już gotowy do wykonania kolejnej akcji, którą jak się okazuje jest Spinebuster. James

odbija się od lin i dorzuca jeszcze Running Leg Drop, po którym próbuje pinu, który jednak Del Rio szybko

przerywa. James wspina się na narożnik, a po chwili mamy przepiękny Flying Elbow Drop! Genialna akcja w

wykonaniu Storm'a. James dość szybko wstaje i podchodzi do narożnika, czekając, aż Del Rio wstanie. Mamy

próbę wykonania Last Call, jednak Del Rio unika tej akcji. Alberto odbija się od lin i mamy kolejne już

w tej walce Step-Up Enzuigiri dla Storm'a! James szybko się podnosi, a Del Rio jest już na narożniu. Próba

uderzenia z lotu obiema rękami Storm'a, jednak ten wykonuje unik, a Del Rio spada na nogi, jednak prawie

od razu upada na matę. James podchodzi do narożnika i ... Last Call! Alberto pada na matę półprzytomny.

 

James po wykonaniu swojej akcji kończącej od razu rzuca się do przypięcia, 1... 2... i 3! Tak, to już koniec

tej walki! James Storm sprostał zadaniu, jakie mu postawiono i pokonał Alberto Del Rio, jendak nie bez problemów.

Storm przez chwilę celebruje swoją wygraną, a po chwili opuszcza ring, a zaraz po tym arenę.

 

 

Do ringu zmierza już Najsilniejszy Człowiek Świata - Mark Henry! Ma on w ręce mikrofon, więc

chyba ma nam coś do przekazania:

" Witajcie! W WWF chcę pokazać, że nie jestem grubasem, którego potrafią powalić wszyscy! W tej federacji

pokażę, że nie jestem już chłopcem do bicia! Pokażę, że naprawdę jestem World Strongest Manem! Teraz rozpocznie

się moja dominacja! To jest całkowicie nowa era, którą ja zapoczątkuję od ogromnych planów, które zrealizuję

już wkrótce! Możecie się mnie spodziewać zawsze!"

 

Przy ringu pojawiają się The Colons! Czego oni mogą tu chcieć?

Cartlito i Primo wchodzą do ringu i podają ręce Markowi. Olbrzym oczywiście zgadza się na mały sojusz

a WWF, ale co się dzieje?! The Colons wykonują Double Gut Kick, a Carlito odbija się od lin i wykonuje

Cool Combination! Cool bierze do ręki mikrofon i mówi:

" Tak, to zdecydowanie nowa era. Nasza era! Mark, tu nie ma miejsca dla takich jak ty! Jesteś naiwny jak

dziecko! kto normalny chciałby sojuszu z takim grubasem, który nic nie potrafi?! Ty powinieneś teraz siedzieć

w domu przed telewizorem i wpier*alać swoją szynkę! My jesteśmy tutaj, aby pokazać, że potrafimy pokonać

wszystkich! Mark, zaczynamy od ciebie!"

 

Po tych mocnych słowach The Colons opuszczają arenę. Swoją drogą jestem ciekaw, jak to się dalej potoczy.

Dwóch na jednego? Czy to jest sprawiedliwe? Jeśli ten jeden - Mark waży więcej niż Carlito i Primo razem,

to chyba tak.

 

Stół komentatorski:

 

Jim Ross: No, no, no... Zapowiada się bardzo cieawie! Właśnie dostaliśmy wiadomość, że już za tydzień

Mark Henry zmierzy się z połówką The Colons - Primo!

 

Matt Striker: A ja mam dla was kolejną genialną wiadomość! Dzisiejsze RAW Is WAR to pierwszy przystanek

przed pierwszą galę PPV w WWF, a będzie nią No Way Out!

 

Jim Ross: Dokładnie, a tymczasem zapraszamy was na kolejną walkę. Emocje oczywiście nie opadają,

bo już za chwilę zmierzy się dwóch bardzo utalentowanych wrestlerów...

 

 

Do ringu wchodzi pełen energi Cody Rhodes! Cody wchodzi na rampę spokojnym krokiem, a po chwili zatrzymuje

się i tauntuje, co jest równoznaczne z wybuchem białych fajerwerków. Rhodes rozpędza się i wślizguje się

do ringu pod dolną liną, po czym bardzo szybko wstaje, wskakuje na narożnik i wznosi ręce do górze, a zaraz

po tym zeskakuje i zmierza do swojego narożnika, czekając na swojego przeciwnika.

 

 

http://25.media.tumblr.com/tumblr_m0c1oqAtbW1r6uiyno1_250.gif

 

 

Zaraz po Rhodesie do ringu wchodzi świetny technik i bardzo dobry lotnik - Daniel Bryan! Daniel zaczyna

klasycznie skakać i wykrzykiwać znane dla siebie słowa - "Yes! Yes! Yes!". Daniel okrąża ring, po czym

wskakuje na na stalowe schodki, z których przeskakuje ponad linami i czeka na gong.

 

 

http://25.media.tumblr.com/tumblr_m3aron8N4v1ruvq93o4_250.gif

 

 

 

Panowie spokojnie rozpoczynają tą walkę. Panowie nadal spokojnie rozgrzewają się w swoich narożnikach,

a po krótkiej chwili panowie zaczynają się okrążać, lecz tylko wymieniają się narożnikami...

Nagle mamy szybki i udany atak ze strony Daniela. Bryan wyprowadza kilka kopniaków, a po chwili uderza

swoim przeciwnikiem o narożnik i mocno kopie go w brzuch. Cody już lekko obolały stoi opierając się o

narożnik, a Daniel nabiera prędkości i mamy bardzo ładny Corner Dropkick. Rhodes pada na twarz, a Daniel

zaczyna Stomp'ować jego plecy, osłabiając go. Rhodes zostaje podniesiony, a po chwili ląduje poza ringiem

za sprawą Bryan'a. Daniel odbija się od lin, wyskakuje z ringu ponad drugą liną i wykonuje bardzo ładny

Suicide Dive. Rhodes leży poza ringiem, a Daniel wraca do niego, mając nadzieję na wyliczenie i szybką

wygraną, jednak nic z tego. Cody wstaje i wchodzi do ringu nim sędzia dolicza tylko do siedmiu. Rhodes

unika Clothesline'u, lecz przy drugim nie miał już szans. Cody szybko wstaje, jednak prawie od razu inkasuje

Dropkick, po którym wpada w narożnik, gdzie dostaje jeszcze kilka kopnięć w brzuch. Rhodes po chwili zostaje

odbity od lin i inkasuje Gut Kick. Danielson łapie go za ręce i wykonuje Snap Underhook Suplex! Cody leży

na macie obolały, lecz nadal chce walczyć. Niestety dla niego Daniel nadal jest w inicjatywie. Rhodes ląduje

w narożniku, a po chwili na nim, a Daniel wykonuje na nim Super Suplex! Bryan szybko rzuca się do pinu,

lecz uzyskuje jedynie 2 count. Jeszcze zawcześnie na koniec tej, dobrze zapowiadającej się walki. Cody

zostaje podniesiony, a Bryan odbija się od lin i mamy Running Leg Lariat. Daniel kontynuuje ciąg klasycznych

dla siebie akcji, wykonując Dragon Suplex. Daniel rozpędza się i wykonuje Running High Knee na podnoszącym

się Cody'im. Rhodes powoli wstaje, a Bryan wchodzi na narożnik. Rhodes już na nogach, jednak nie nacieszył

się tym zbyt długo. Mamy Misille Dropkick!

Daniel podnosi swojego rywala i już teraz zapina "Yes" Lock! Czy Cody będzie klepał? Czy ta walka tak

się skończy? Rhodes próbuje wstać i udaje mu się uklęknąć na kolanie, jednak Daniel nieco mocniej go uciska,

a ten upada na matę. Cody zaczyna machać nogami, lecz nic mu to nie daje. Podpiera się na ręce i udaje mu

się uwolnić drugą! Bardzo długo wytrzymał w tej morderczej dźwigni i jeszcze udało mu się uwolnić. Cody

przerzuca Bryan'a nad sobą, a po chwili odbija się od lin i wykonuje Running Low Dropkick. Cody rozpoczyna

swoją dominację w ringu. Czy dzięki wyjściu z tej dźwigni uda mu się wygrać tą walkę? Daniel zostaje podniesiony,

a zaraz po tym inkasuje Gut Kick i mamy bardzo ładny Wheelbarrow Suplex, wykonany przez bardzo utalentowanego

zawodnika, jakim niewątlipwie jest Cody. Oczywiście Daniel Bryan też ma niezwykłe umiejętności. Rhodes miota

swoim przeciwnikiem o narożnik, a zaraz po tym rozpędza się, wskakuje na drugą linę i wyprowadza kilka bardzo

mocnych uderzeń w głowę, a zaraz po tym zeskakuje z narożnika, łąpie swojego przeciwnika w HeadLock i

wykonuje potężny BullDog. Cody szybko odbija się od lin, lekko wyskakuje i mamy Knee Drop w jego wykonaniu.

Cody szybkuje się do kolejnej akcji. Rhodes odbija swojego przeciwnika od lin, łapie go za nogi i mamy

Alabama Slam! Daniel z dużą siłą uderza twarzą o matę, a to nie koniec ciągu akcji ze strony Rhodes'a,

które mogą doprowadzić go do wygranej. Bryan zamroczony podnosi się, a Cody wybija się od drugiej liny

i mamy kolejną piękną akcję ze strony Rhodes'a, tym razem jest to Disaster Kick. Daniel ku zdziwieniu Cody'ego

nie pada na matę, ale Rhodes postanowił to wykorzystać. Mamy Gut Kick. Cody z łatwością przechodzi za

plecy swojego przeciwnika i dokonuje właśnie tego, o czym wszyscy teraz myśleli! Cross Rhodes dla Bryana!

 

Cody szybko przypina swojego przeciwnika. Sędzia oczywiście dolicza do trzech, a więc Cody Rhodes pokonuje

Daniela Bryana w bardzo dobrej walce! Cody zaczyna świętować zwycięstwo, a po chwili opuszcza arenę.

 

 

Do ringu wchodzi jedna z dawnych gwiazd WWE - "Stone Cold" Steve Austin! Oczywiśie ma w dłoni mikrofon,

więc nie będziemy mu już przeszkadzać, tylko posłuchajmy:

" Jestem tutaj, ponieważ byłem tu niezbędny. Jak pamiętacie byłem ikoną ery Attitude, oraz zawodnikiem,

któego domem było RAW Is War! Tak, teraz wracam do domu. Wracam do WWF! Może nie mam już tyle sił, co kiedyś,

ale na pewno przeważam nad wszystkimi jednym - ogromny doświadczeniem!"

 

 

Nagle poza ringiem pojawia się The Rock, któy wślizguje się do ringu, popycha Austina i mamy Rock Bottom!

The Rock kieruje do Steve'a słowa:

" Czas na zemstę! Strzeż się, bo nie wiesz, co The Rock dla ciebie zgotuje!"

 

Stół komentatorski:

 

Jim Ross: Przyszła pora na Main Event dzisiejszego wieczoru! Już niedługo poznamy pierwszego Mistrza

World Wrestling Federation! Nowego World Wrestling Federation!

 

Matt Striker: Właśnie tak! Mistrza WWF wyłoni Falls Count Anywhere Triple Threat Match w którym

zmierzą się Wade Barrett, Randy Orton, oraz Big Red Monster - Kane!

 

Jim Ross: Czas rozpocząć walkę!

 

 

Do ringu wchodzi bardzo spokojnie Wade Barrett. On ma głowie teraz tylko jedną myśl - zostać mistrzem

WWF. Czy mu się to uda? Zobaczymy, kto będzie się cieszył ze złota po walce. Tymczasem Wade jest już w

ringu i czeka na swoich przeciwników.

 

 

Na rampie już pojawia się Randy Orton, który zmierza w stronę kwadratowego pierścienia przy dźwiękach

swojego theme. Randy na chwilę zatrzymuje się na rampie, patrząc na jednego ze swoich rywali, lecz po krótkiej

chwili wchodzi już do ringu pomiędzy drugą, a trzecią liną. Orton podchodzi do narożnika, na który wchodzi,

po czym najpierw wznosi, a potem rozkłada ręce w geścia tauntu.

 

 

http://24.media.tumblr.com/tumblr_m45jbtuaPa1qlrs5eo6_250.gif

 

 

 

Nagle na arenie wybuchają czerwone fajerwerki, niedaleko rampy rozbłyskają płomienie! Przy czerwonym

świetle do ringu wchodzi wielki, zamaskowany potwór - Kane. Po twarzach Ortona i Wade'a widać, że boją

się go, a Kane może to wykorzystać w tej walce i stać się mistrzem WWF.

 

 

http://i1100.photobucket.com/albums/g415/Robert_RVD/MaskedKane.gif

 

 

 

Wrestlerzy spokojnie czekają w swoich narożnikach. Żadnemu z nich się nie spieszy. Orton i Wade chyba

postanowili na początku ze sobą współpracować, aby wyeliminować z gry Kane'a...

Orton podbiega do Wielkiego, Czerwonego Potwora, lecz tylko inkasuje bardzo mocne uderzenie w podbródek.

Atak za to udał się Wade'owi, który uderzył z całych sił obiema rękami Kane'a w plecy. Potwór pochylił

się i zainkasował kilka łokci w kark. Kane ląduje w narożniku i inkasuje Shoulder Block w brzuch. Kane

odchodzi kawałek od narożnika zamroczony, a Barrett podnosi Ortona i uderza nim o Kane'a. Big Red Monster

znów w narożniku, a Randy leży na macie. Wade opuszcza ring, do którego wnosi stół. Stół ten zostaje oparty

przez Wade'a o narożnik. Barrett pomaga wstać Kane'owi, lecz tylko po to, aby odbić go od lin. Kane rozpędzony

biegnie w stronę Barretta i udaje mu się wyprowadzić Clothesline. Wade szybko wstaje, lecz od razu zostaje

złapany za szyję. Czy szykuję się Chockeslam? Chyba jednak nie, Kane w efektowny sposób wypycha Barretta

poza liny. The Bare Knuckle Brawler leży poza ringiem, a Big Red Machine podnosi Ortona, miota nim o liny

i mamy Sidewalk Slam. Big Red Monster wspina się na narożnik i czeka, aż Orton wstanie. Kiedy ten jest już

na nogach Kane wyskakuje z narożnika, a publika zgromadzona na arenie ma okazję zobaczyć Diving Clothesline

w wykonaniu Kane'a! Wade podnosi się poza ringiem i podchodzi do stołu komentatorskiego, po czym zabiera

stojące obok niego krzesełko. Kane tymczasem obija Ortona punchami, nagle do ringu wchodzi Barrett, który

częstuje Kane'a kilkoma uderzeniami krzesełkiem w plecy. Randall powoli się podnosi, lecz natychmiastowo

dostaje krzesłem w głowę. Barrett podnosi Zamaskowanego Potwora i wykonuje na nim Irish Whip wprost w stół,

który stał w narożnik. Kane leży w szczątkach połamanego stołu, a Wade postanowił teraz zająć się Ortonem.

Randy jest już na barkach Wade'a, lecz Orton niespodziewanie się przebudza i uderza kilka razy Wade'a w

głowę łokciem, a ten był zmuszony puścić Randalla, który odbił się od lin i wykonał Lou Thesz Press, po

którym na głowę Wade'a spadł grad bardzo silnych uderzeń. W narożniku, za pomocą lin podnosi się Kane,

jednak Orton widząc, jak Potwór się podnosi odbił się od lin i wykonał Corner Dropkick, a zaraz po tym,

szybko wstając podciął chwiejącego się na nogach Kane'a. Orton tauntuje, a zaraz po tym odbija się od lin

i wykonuje klasyczny dla siebie Knee Drop dla zamaskowanego wrestlera. Kane ratuje się ucieczką poza ring,

lecz po chwili poza kwadratowy pierścień wychodzi także Randy. W ringu jest tylko Wade, któremu udaje się

wstać. Kane zostaje podniesiony i udaje mu się wyprowadzić bardzo mocny punch dla Ortona, który pada na

podłogę. Wade opuszcza ring i ropędza się, biegnąc na Kane'a, ale... co?! Double Big Boot! Obaj wrestlerzy

wykonują, a zarazem inkasują potężnego kopniaka w głowę! Wykorzystał to Randy, wstając i szybko przypinając

Barretta. To jednak jeszcze nie koniec tej walki. Randall uzyskał tylko 2 count. Orton wstaje z niedowierzaniem.

Mógłby być już WWF Championem, ale to jeszcze nie czas na zakończyeni tej walki. Barrett zostaj podniesiony,

ale ten tylko podrzuca Radny'ego i mamy potężny Atomic Drop. Orton trzymając się za obolałe po tej akcji

miejsce upada na podłgę, a na jego plecy spada kilka mocnych Stomp'ów. Na jego szczęście z podłogi podnosi

się Kane. Big Red Machine łapie Wade'a za głowę i wyprowadza mu potężny Headbutt. Czy Kane właśnie w taki

sposób rozpoczyna swoją domnację nad rywalami, kierując się drogą do pasa WWF? Orton także się podnosi,

lecz niemal od razu zostaje wyniesiony przez Kane'a i... WHAT?! Powerbomb na stół komentatorski! Stół ulega

całkowitemu zniszczeniu, a Kane rzuca się do pinu! Czy mamy nowego mistrza World Wrestling Federation?

1... 2... i Barrett przerywa pin! Widać, że on także ma ogromne ambicje i chce uzyskać pas, który jest

stawką tej walki. Wade wyciąga spod ringu stół, który rozkłada blisko apronu, poza kwadratowym pierścieniem.

Wade uderza Kane'em o stalowy słupek, będący podstawą narożnika, po czym wrzuca go na stół. Wade wchodzi

do ringu, po czym wspina się na narożnik. Diving Elbow Drop! Kane dostaje przepotężny Elbow Drop. Stół

oczywiście jest już w małych kawałeczkach, a Wade podnosi Kane'a, wynosi go sobie na barki i mamy Wasteland!

Kane już raczej się nie podniesie po zainkasowaniu tej potężnej akcji. Orton wstaje i prawie od razu wdaje

się w wymianę ciosów z Barrettem, którą na nieszczęście dla niego przegrywa. Barrett rozkłada krzesełko

i wynosi sobie Randalla na barki. Czyżby kolejny Wasteland? Wade chciał już wykonywać kolejny finisher,

ale Randy złapał go za głowę i... nie. Niemożliwe! RKO! Cóż za kontra! RKO na krzesełko dla Wade'a! Barrett

krwawi, a Orton szybko go przypina! To już koniec tej walki! Randy Orton zostaje mistrzem World Wrestling

Federation! Nie Kane i nie Wade Barrett. Oni mieli szansę, lecz jej nie wykorzystali, a okazji do zostania

mistrzem nie zmarnował Randy Orton.

 

Randy przez dość długi czas celebruje wygraną pasa w ringu, lecz po chwili zakłada pas na ramie i wkakuje

na narożnik!

 

Widokiem cieszącego się Randalla kończymy pierwsze RAW Is War! Żegnam i pozdrawiam - Adik133.

  • Odpowiedzi 5
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Adik133

    4

  • Qba5000

    1

  • BigZeke

    1

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  13
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  24.06.2012
  • Status:  Offline

Adik tak jak na APW tutaj jesteś niesmowity :) Raport - 9/10 :)

1744942307504b4f357648d.jpg


  • Posty:  42
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.06.2012
  • Status:  Offline

Raw Is War #2

http://cdn101.iofferphoto.com/img/item/289/758/66/raw_is_war_logo.jpg

Witam wszystkich bardzo serdecznie na kolejnym, drugim wydaniu Raw Is War! Dziś poznamy mistrzów Tag Team,

a także dowiemy się, jak rozwinie się sprawa pomiędzy Steve'em Austinem, a The Rockiem! Zapraszam na kolejne

wydanie jedynej tygodniówki World Wrestling Federation!

 

 

Dzisiejsze Raw Is War otworzy nam nie kto inny, jak jak ikona dawnego WWF - The Rock! Zobaczmy,

co The Rock dla nas zgotował:

" Witajcie, jestem The Rooock! Jak pewnie pamiętacie kiedyś miałem niezły konflikt z Austinem. Wiele razy

z nim walczyłem... i przegrywałem. Teraz czas to zmienić! Przyznam, wtedy byłem słaby! Teraz jestem dużo

lepszy! Teraz naprawdę mogę pokazać, na co mnie stać. Stone Cold! Mówię do ciebie! Szykuj się na porażkę!

Skopię ci dupę, jak jeszcze nikomu. Poczujesz, co znaczy ból porażki. Poczyujesz, co znaczy moja zemsta!"

 

Na titantronie pojawia się SCSA! Chyba ma on coś do powiedzenia Rockowi:

" Hej Rocky. Co tam u ciebie? Widzę, że dzidziuś zaczął płakać. Czy ty naprawdę tego chcesz? Chcesz znó

zostać poniżony? Ty już nie jesteś wrestlerem! Ty jesteś marnym aktorem! Udowodnić ci to, bardzo proszę!"

 

Na titantronie zamiast Austina pojawia się takie o to zdjęcie:

 

http://tonicgossip.com/wp-content/kca-dwayne-johnson-dressed-as-miley-cyrus.jpg

 

 

Po chwili znów widzimy Steve'a Austina:

" I co tam panienko? Bardzo ładna sukienka! Może jeszcze nam coś zaśpiewasz Hannah!? Zrozum, poniżyłeś

już się wystarczająco bardzo. Jeśli przestałeś kręcić najnowszy odcinek "Wróżek", tylko po to, aby znów

dostać w ryj ode mnie, to zrobiłeś źle! Tak cię urządzę, że już nawet Hannah cię nie pozna!"

 

 

Czas na odpowiedź Rocka:

" SŁuchaj, te czasy już minęły! Teraz jestem tu po to, aby zniszczyć każdego na mojej drodze. Owszem,

to jestem ja. Inny ja! Wtedy byłem tylko aktorem. Nikim więcej. Teraz jestem wrestlerem, a nawet nie tylko

wrestlerem. Jestem wrestlerem, który skopie dupę Austinowi na No Way Out!"

 

 

Mocne słowa! Zobaczymy, czy Stone Cold przyjmie wyzwanie:

" Mam po raz kolejny z tobą wygrać? Nic prostrzego! Walkę masz już załatwioną! Na No Way Out ja i ty staniemy

do walki. Do piekielnej walki! Zmierzymy się Hell In A Cell Matchu! I nie, teraz już nie ma odwołania!

Dziwczynka będzie płakać? Znowu?! Myślisz, że teraz jesteś najlepszy, bo skończyłeś z aktorswem? Nie. Jesteś

tym samym, badziewnym Rockiem, który tańczył z dziwczynkami w sukience! Tylko ty myślisz, że jesteś inny!

Ty nie jesteś The Rock... Ty jesteś tylko Dwayne Johnson - człowiek, który nigdy nie był, ani nie będzie

prawdziwym wrestlerem! Człowiek, który zawsze będzie tylko marnym śmieciem, którego zmiotę z mojej drogi

na zawsze! Pewnie zapytacie, gdzie się podziała ta dawna ikona ery Attitude? Widzicie ją na titantronie!

Osoba, która stoi w ringu nie robi tego, co chce. Robi to, co musi. On jest tu tylko dla pieniędzy, a kiedy

przytrafi się jakaś okazja, to pobiegnie stąd jak najszybciej potrafi na jakiś plan filmowy. Po co? Żeby

zarobić parę groszy na kolejną sukienkę! Za to ja, jestem tu po to, aby pokazać taki panienkom jak ty,

że nie warto ze mną zadzierać, bo skończy się to tak, jak nasza walka na No Way Out! Krwawą i bolesną porażką!

Pamiętaj, że inny będziesz dopiero po No Way Out. Inny będzie znaczyło wtedy połamany i leżący w szpitalnym

łóżku do końca życia! Inny byłeś też kiedyś. kiedy potrafiłeś coś zrobić w ringu. Kiedy musiałem się przygotować

do każdej walki z tobą. Było to, zanim stałeś się aktorką... Teraz jesteś po prostu nikim. Nie wiem, po co

cię tu ściągnięto! Może HHH myśli, że ludzie postrzegają w tobie prawdziwego wrestlera? W takim razie ludzie

są chyba durni! Patrząc na ciebie wszyscy powinni widzieć to, co ja. Aktora i to słabego, a teraz wysyłam

już nie będę marnował swojego cennego czasu. Mogę już stąd iść, bo wiem, że do No Way Out nie muszę trenować,

bo i tak wygram. Pa pa Roo... Przepraszam. Dwayne!"

 

The Rock chciał coś jeszcze powiedzieć, ale Austin zniknął z titantronu... The Rock opuszcza arenę.

 

 

Czas na pierwszą walkę dzisiejszego wieczoru, która była zapowiedziana już tydzień temu. Chodzi

oczywiście o starcie Marka Henry'ego z Primo!

 

 

 

 

 

Do ringu wchodzą The Colons - Carlito i Primo! Carlito ma w ręce mikrofon, więc chyba przed walką

usłyszymy, co ma on do powiedzenia:

" Witajcie! Dziś było nam dane znów pokazać, co potrafimy! Tydzień temu obaliliśmy tego grubasa, a dziś

mój Amigo - Primo znoszczy go w prawdziwej walce! Tego nie możecie przegapić!"

 

Zaraz po tych słowach Cartita Primo wskakuje na narożnik i tauntuje, a jego przyjaciel z Tag Teamu

wychodzi z ringu.

 

 

Zaraz po tym na arenie rozbrzmiewa theme Najsilniejszego Człowieka Świata. Henry powolnym krokiem zmierza

w stronę kwadratowego pierścienia, a po chwili wchodzi po stalowych schodkach na apron, z któego już kieruje

się do ringu, przechodząc pomiędzy drugą, a trzecią liną. Henry daje znak sędziemu, aby ten uderzył w gong.

 

http://img207.imageshack.us/img207/5638/mhe.gif

Walka nr. 1 - Mark Henry vs. Primo

 

Mamy gong! Primo spokojnie czeka w swoim narożniku. Boi się sam zaczynać tą walkę. Po twarzy Henry'ego

widać, że jest wściekły. Wcale mu się nie dziwię ptrząc na to, co zrobili The Colons na ostatnim Raw Is War.

Nagle Mark rusza do ataku!

Henry już na początku chciał wykonać Corner Splash, lecz Primo uniknął tej akcji, jednocześnie sprawiając,

że Mark wbiegłz ogromną siłą w narożnik. Colon widząc to od razu się obrócił i wykonał Enzuigiri w narożniku.

World Strongest Man padł na matę, a Primo zaczął go bardzo mocno Stompować. Sędzia odciąga Primo od Marka,

a ten od razu wskakuje na narożnik i mamy Diving Headbutt. Zaraz po tej akcji Primo znów zsyła na Henry'ego

całą serię Stompów. Czy to jego strategia na wygraną w tej walce? Sędzia znów zmuszony jest odciągać Primo

od jego przeciwnika, lecz tym razem grozi mu jeszcze dyskwalifikacją. Colon zagrzewa Marka do tego, aby

ten wstał, a gdy już się tak dzieje Primo chce wykonać Hurricanarnę, jednak nic z tego. Henry łapie go za

nogi i mamy Powerbomb! Mark odbija się od lin i dorzuca jeszcze Elbow Drop dla Primo. Członek Tag Teamu The

Colons zostaje podniesiony i inkasuje World Strongest Slam! Mark przypina, 1... 2... i ... Carlito przerywa

pin! Stojący cały czas poza ringiem Cool wślizgnął się do ringu i uderzył Marka w plecy, przyrywając przypięcie!

Mamy dyskwalifikację!

 

 

Winner - Mark Henry via DQ

 

 

Carlito i Primo wbijają Henry'ego w narożnik i zaczynąją go mocno kopać! Nagle przerywa im...

 

 

 

 

... Mike Knox! Mike wbiega do ringu i odrzuca Carlito, po czym łapie Primo za szyję i... odstawia go na

matę!? Knox zaczyna mocno Stompować Henry'ego! Co się dzieje!? Mark zostaje podniesiony i inkasuje Knox

Out! Mike groźnie popatrzył się na opuszczających ring The Colons, po czym my znów usłyszeliśmy jego theme,

a on opuścił arenę...

 

Do ringu wchodzi ten, który na pierwszym Raw Is War miał szansę zostać Mistrzem World Wrestling Federation.

Chodzi mi o Wade'a Barretta. Ciekawe, co Wade ma nam do powiedzenia:

" Randall... Tak, zainkasowałem na ostatnim Raw Is War RKO, przez co nie miałem szans uzyskać pasa WWF!

Jednakobecność pewnego pana przeszkadzała w tej walce. Chodzi mi o Kane'a. Gdyby nie ten olbrzym na pewno

udałoby mi się wygrać!"

 

Oh! Wade chyba nie tego się spodziewał, bo na arenie właśnie pojawił się Big Red Monster - Kane! Ciekawe,

co z tego wyniknie...

" Jak mnie nazwałeś wymoczku?!"

Kane łapie Wade'a za szyję i zaczyna go dusić, a po chwili wyrzuca go z ringu.

" Jeśli jest na arenie jakaś osoba, która zasługuje na walkę o pas WWF, to jestem nią ja! To nie ja zostałem

przypięty w walce o pas. Miałbym szensę, gdyby to była walka Elimination, lub chociaż jeden na jednego,

ale nie, bo ten żółtodziub musiał wszystko zepsuć! HHH! Słyszysz mnie?! Jeśli tak, to wiedz, że nie spocznę,

póki nie ogłosisz walki na No Way Out! Ja i Randy Orton w jednym ringu!"

 

Wade wślizguje się do ringu i wyrzuca z niego Kane'a... Ciekawe jak długo panowie mają zamiar się tak

bawić...

" Kane, nie zapominaj, kto wyeliminaował cię z walki o pas WWF! Tak, to byłem ja! Więc teraz nie zgrywaj

bohatera, tylko przyznaj się do porażki, a co do ciebie Triple H, to ta walka należy się mi, a nie jemu!"

 

 

Na titantronie pojawia się CCO World Wrestling Federation - Triple H! Ciekawe, co on postanowił. HHH

ma na sobie garnitur i siedzi w fotelu w swoim biurze...

" Dobra, skończcie tą dziecinadę! Widzę tu jedno słuszne rozwiązanie! Na No Way Out znów odbędzie się

Triple Threat Falls Count Anywhere Match o pas WWF, a jego skład pozostanie nie zmieniony w stosunku do

ostatniego Raw Is War! Jedyna zmiana będzie taka, że walka będzie na zasadach Elimination! Tak, czyli najpierw

będzie was trzech, potem dwóch, a potem zostanie tylko jeden - Mistrz WWF!"

 

Wade uszczęśliwiony takim stanem rzeczy opuszcza arenę. Kane podnosi się i także wychodzi...

 

 

Barrett już otwierał drzwi do swojej szatni, ale nagle oberwał w głowę krzesełkiem! Kamera kawałek

się oddaliła, a my ujrzeliśmy sprawcę tego zdarzenia - Mistrza WWF Randy'ego Ortona.

 

 

Do ringu wchodzi debiutant na Raw Is War. Chodzi mi o będącego już na stalowych schodkach Dolpha Zigglera.

Dolph przechodzi do ringu, wchodząc na narożnik, a zaraz po tym z niego zeskakując do kwadratowego pierścienia.

 

 

 

 

 

Przeciwnikiem Dolpha w tej walce będzie rapujący wrestler - R-Truth! Prawda zmierza spokojnie do ringu,

wskakuje na apron, po czym wchodzi do ringu. Szykuje się bardzo dobry pojedynek.

 

 

 

 

Walka nr. 2 - Dolph Ziggler vs. R-Truth

 

 

Początek walki bardzo spokojny. Nikt nie chce zaatakować pierwszy. Walka zaczyna się jak każda inna.

Panowie po chwili odchodzą od swoich narożników i zaczynają się nawzajem okrążać, po czym przechodzą do

nieuchronnego w tej sytuacji klinczu.

W tym starciu siłowym zaczyna przeważać Truth, jednak Ziggler w porę to dostrzegł i odepchnął od siebie

swojego przeciwnika. Ziggler odbija się od lin i powala Truth'a Clothesline'em, lecz ten bardzo szybko wstaje.

Dolph chciał wyprowadzić kolejny Clothesline, lecz R-Truth uniknął tej akcji. Ziggler znów odbija się od lin

i inkasuje Arm Drag. Dolph szybko podnosi się z maty, lecz Prawda był na to przygotowany. Ziggler inkasuje

Dropkick. Dolph opiera się o narożnik i inkasuje Corner Clothesline. Dolph pada na matę, a Truth wchodzi

na narożnik. Mamy Splash, jednak nie trafiony! Ziggler wstaje i zaczyna mocno Stopmować Trutha, a po chwili

to on wchodzi na narożnik. Mamy Diving Elbow Drop od Dolpha! Prawda podnosi się, trzymając się obiema dłońmi

za bolący brzuch, a Dolph wynosi go sobie na barki i mamy Fireman's Carry Gutbuster na brzuch Trutha!

Prawda zwija się z bólu na macie, a Dolph wyprowadza kilka Stompów, a po chwili podnosi R-Truhta i miota

nim i narożnik. Dolpha podnosi Trutha i kładzie go na narożniku, a po chwili rozpędza się i mamy Dropkick,

a Truth spada z lin i uderza o matę. Ziggler łapie Prawdę w Headlock i mocno dusi go w parterze. Truthowi

udaje się dotknąć nogą lin, przez co Doplph jest zmuszony przerwać duszenie. The Show-Off wstaje, po czym

wyskakuje i mamy Jumping Elbow Drop! Dolph po raz kolejny szybko wstaje i podchodzi do narożnika, gdzie

czeka, aż Truth się podniesie. Mamy Superkick! Dolph przechodzi do pinu, jednak uzyskuje tylko 2 count.

Ziggler z niedowierzaniem patrzy na siędziego, do którego ma widoczne pretensje, jednak Dolph nie chcąc

stracić inicjatywy w tej walce wstaje i podnosi Trutha, po czym wymierza mu Sitout Facebuster. Truth aż

odbija się od maty, a Dolph tauntuje. Ziggler po raz kolejny jest zmuszony podnosi Prawdę z maty, a tym

razem R-Truth odpycha od siebie Zigglera. Truth chciał wykonać Clothesline, jednak Ziggler unika tej akcji.

Prawda się odwraca i inkasuje kopniaka w podbrzusze, a Dolph łapie go za głowę, podcina jedną z jego nóg

i wykonuje DDT. Truth zaczyna się podnosić, lecz kiedy jest w pozycji siedzącej Dolph odbija się od lin,

nabiera rozpędu i mamy Neck Snap w jego wykonaniu. DZ zagrzewa swojego przeciwnika do tego, aby ten jak

najszybciej się podniósł Truth wstaje i mamy Namedropper! Dolph przypina i po raz kolejny już w tej walce

uzyskuje 2 count. To na pewno nie zadowala Dolpha, który teraz wstaje i czeka, aż R-Truth wstanie. Prawda

podnosi się, lecz niemal momentalnie inkasuje Zig Zag! Dolph nie przypina, a jedynie tauntuje. Truth już

wstaje, ale Dolph łapie go za głowę, przechodzi z nim do parteru i zapina Sleeper Hold! Truth stara się

wytrzymać jak najdłużej. Próbuje dosięgnąc lin, jednak jest od nich zbyt daleko. Próbuje się także uwolnić,

lecz próby wyjścia z tego Sumissiona kończą się na tym, że DZ nadal trzyma Trutha w uścisku. R-Truth w

pewnym momencie nie wytrzymał i był zmuszony do klepania...

 

 

Winner - Dolph Ziggler via Submission

 

 

 

Po walce Dolph podchodzi do stołu komentatorskiego, gdzie prosi o mikrofon, który oczywiście dostaje.

Co DZ ma nam do powiedzenia?

" Tak. Jak widzicie z łatwością pokonałem R-Prawdę... Teraz przyszedł czas na znacznie większe osiągnięcie.

Moim kolejnym celem będzie zdobycie pasa Interkontynentalnego! Pokonam każdego, kto będzie miał ten sam

cel. Wygram za wszelką cenę, a wy poznacie nowego, najbardziej charyzmatycznego Intercontinental Championa

w historii!"

 

DZ dostaje spory heat, jednak da się usłyszeć także jego fanów...

" To jest nowe Raw IS War. Raw IS War, które zdominują młodzi zawdonicy tacy jak ja! To jest mój czas.

To jest czas, aby pas IC trafił we właściwe ręce! Ja na pewno dopilnuję tego, abym to ja był pierwszym

posiadaczem pasa Interkontynentalnego! Na pewno nie będzie nim jakiś staruch, tylko właśnie JA!"

 

Po tych słowach The Show-Off wychodzi z areny...

 

 

Widzimy w garażu The Rock'a, który zmierza a stronę swojego samochodu. Nagle słyszymy turkot

silnika. Żaden samochów w garażu nie jest odpalony. Rock nie wie, co się dzieje. Niespodziewanie zza jednego

z samochodów wyjeżdża Steve Austin na swoim Quadzie, którym lekko potrącił Rocka, a zaraz po tym zszedł z

pojazdu i mamy Stone Cold Stunner! The Rock zostaje podniesiony i Stone Cold uderza jego głową o maskę

samochodu Rocka, a zaraz po tym. uderza nim także o przednią szybę, co powoduje jej rozbicie. Rock spada

na twardą, betonową podłogę, a Austin wchodzi za swojego Quada i wyjeżdża z garażu...

 

 

Do ringu wchodzą The Usos! Już za chwilę zawalczą oni w walce o pasy Mistrzów Tag Team! Bracia Uso

rozpędzają się i wskakują na apron, po czym wchodzą do ringu pomiędzy drugą, a trzecią liną. Po chwili obaj

zawodnicy wskakują na przeciwległe narożniki i tauntują.

 

 

 

 

 

Dalsze witanie się z publicznością przerywają Usosom AirMiz, któzy wchodzą do ringu wraz z piękną Eve

Torres. Obaj wchodzą do ringu przy theme Miza. Miz spokojnie wchodzi do ringu po schodkach, a Evan energicznie

wskakuje na apron i przeskakuje ponad górną liną. Eve została poza ringiem, skąd będzie obserwować przebieg

walki...

 

Walka nr. 3 - Tag Team Championship Match - The Usos vs. AirMiz

 

Tag Teamy chwilę naradzają się, kto będzie zaczynał tą walkę. Bracia Usos wybrali na swojego pierwszego

przedstawiciela Jimmy'ego, a co na to AirMiz? Im idzie to nieco bardziej opornie, jednak gdy upomina ich

sędzia Evan przeskakuje przez liny, dając pole do popisu Mizowi.

The Miz od razu rzuca się na Usosa, częstując go całą serią punchy. Miz po chwili wstaje i czeka, aż Jimmy

zrobi to samo. Gdy połówka Tag Teamu The Usos się podnosi Miz obraza się i wymierza mu potężny Discus Punch.

Uso pada na matę, a Miz zagrzewa go do tego, aby ten wstał. Jimmy już na nogach, a Miz odbija się od lin

i mamy Jumping Clothesline. The Miz podnosi Jimmy'ego i uderza nim o narożnik, co powoduje, że Jey upada

z apronu na podłogę. Miz posyła Jimmy'ego w przeciwległy narożnik i wykonuje szybką zmianę z Evanem. Miz

łapie Jimmy'ego za rękę, wychodzi poza ring i wykonuje Arm Hot Shot. Uso podchodzi do Evana, trzymając się

za bolącą rękę, a ten od razu to wykorzystuje, wykonując Roundhouse Kick. Jimmy chwieje się na nogach, a

Bourne odbija się od lin i wykonuje High Knee. Uso aż wypada poza ring, gdzie się podnosi. Evan był jednak

na to przygotowany. Bourne odbija się od lin i wykonuje "Samobójczy skok"! Suicide Dive w wykonaniu Evana.

Jimmy uderza o stół komentatorski, a Bourne po chwili się podnosi i wrzuca jednego z braci Uso do ringu,

po czym sam do niego wchodzi. Evan od razu podcina swojego przeciwnika, wykonując Drop Toe Hold. Zaraz po

tym Evan łąpie Jimmy'ego za nogi i bardzo ładnie wykonaną "katapultą" wbija w narożnika Usosa. Bourne zmienia

sie z The Mizem, który od razu rozpędza się i wykonuje Jumping Corner Clothesline, czyli jego klasyczną

akcje. Jimmy odchodzi zamroczony od narożnika, a Miz odbija się od lin i Big Boot... nie, kontra! Samoan Drop!

The Miz leży na macie, a Jimmy zmienia się ze swoim bratem, który od razu wskakuje na narożnik, z którego

wyskakuje i mamy bardzo mocny Splash z narożnika dla Miza. Jey od razu przechodzi do pinu, 1... 2... i to

jednak nie koniec walki! Evan przerywa przypięcie. Jey wstaje i ma ogromne pretensje do Evana, lecz ten

kończy tą krótką kłótnie wykonując Jey'owi Dropkick w narożnik. Bourne wychodzi z ringu, po otrzymaniu upomnienia

od sędziego, a The Miz wstaje i wykonuje Corner Splash dla Jey'a. Mieliśmy krótką dominację braci Uso w

ringu, jednak AirMiz szybko wyjaśnili sytuację. Jak na razie widzimy bardzo jednostronny pojedynek. The

Miz łapie swojego przeciwnika za głowę i wykonuje na nim bardzo mocny BullDog. Jey odbija się od maty,

a Miz przechwytuje go w locie, aby wbić go w narożnik. Miz rozpędza się i po raz kolejny widzimy Jumping

Corner Clothesline, tym razem dla drugiego z braci Uso. The Miz łapie swojego przeciwnika za głowę i przechodzi

do HeadLocku, w którym dość długo trzyma swojego rywala. Po chwili Jey zostaje jednak wypuszczony z uścisku,

a The Miz wstaje i tauntuje. Mamy Scull Crushing Finalle! Miz jednak nie przypina, tylko zmienia się z

Evanem. Bourne odbija się od lin i zrzuca Jimmy'ego z apronu za pomocą Dropkick'u. Evan zaraz po tym wskakuje

na narożnik i wykonuje Air Bourne! Evan przypina, 1... 2... i 3! Mamy nowych mistrzów Tag Team, a są nimi

AirMiz!

 

 

 

Winners - AirMiz via Pinfall

 

Po walce Nowi Mistrzowie Tag Team podchodzą do stołu komentatorskiego, skąd biorą mikrofony, aby zacząć

przemowę. The Miz zaczyna mówić...

" Ludzie! Co tu tak cicho!? Właśnie patrzycie na najlepszy Tag Team w WWF! Ja i Evan tych pasów nie oddamy

przez bardzo długi czas. Po prostu nie ma dla nas odpowiednich przeciwników. Nikt nie jest w stanie z nami

wygrać. Dziś zniszczyliśmy tych marnych Usosów, a na następnych Raw Is War, oraz na No Way Out pokażemy,

że potrafimy pokonać nie tylko ich, ale też wszystkie inne Tag Teamy tutaj. Jesteśmy po prostu najlepsi.

Because We Are AirMiz, and We Are AWESOME!"

 

Bo tych słowach Mike'a AirMiz opuszczają arenę...

 

Widzimy biuro HHH, który właśnie do niego wchodzi. Na biurko zauważa SladgeHammera, którego podnosi i ogląda, głośno zastanawiając się, czy tu go na pewno nie było. Gdy Hunter się odwraca zauważa za sobą Nasha... Panowie patrzą sobie głęboko w

oczy i na tym kończymy Raw Is War...

 

___________________________________________________________________________

 

Karta na No Way Out:

 

 

- Hell In A Cell Match - "Stone Cold" Steve Austin vs. The Rock

- Elimination Falls Count Anywhere Triple Theart Match for WWF Championship - Randy Orton © vs. Kane vs. Wade Barrett

 

 

 

Mam nadzieję, że takie Raw Is War wam się podoba. Jeśli nie podoba wam się mała ilość walk to piszcie, a ja postaram się ją zwiększyć, na razie są po trzy na tygodniówkę, a ja myślę, że to wystarczająca ilość. Komentarze mile widziane. Pisał dla was Adik133, Pozdro ;)...


  • Posty:  42
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.06.2012
  • Status:  Offline

Raw Is War #3

http://cdn101.iofferphoto.com/img/item/289/758/66/raw_is_war_logo.jpg

 

Witam państwa bardzo serdecznie, na kolejnym, już trzecim wydaniu tygodniówki World Wrestling Federation -

Raw Is War! Już dziś dowiemy się, co dalej z The Rockiem i Stone Cold - Steve Austinem. Jak rozwinie się ich

konflikt? Na ostatnim RiW widzieliśmy, jak Austin zaatakował Rocka w garażu. Jak dalej potoczy się ich

feud? Dowiemy się także, kiedy i w jakich okolicznościach poznamy pierwszego Mistrza Interkontynentalnego!

Tego nie możecie przegapić! Pozostaje mi tylko zaprosić na galę, która właśnie się rozpoczyna!

 

 

 

 

 

Dzisiejszą galę otwiera nam The Big Red Monster - Kane! Ciekawe, co Potwór ma nam do powiedzenia...

" Randy! Na No Way Out poznasz moc wielkiego potwora! Na kolejnej gal PPV stracisz swój pas, ale nie zniszczę

tylko ciebie! Zniszczę także Barretta. To nie będzie dla mnie żadno wyzwanie. Zniszczę was! Na No Way Out

spłoniecie w piekielnym ogniu, a ja wyjdę a areny jako mistrz WWF! Nikt nie będzie w stanie odebrać mi

złota. Ani wy, ani nikt inny w tej federacji. Będę wiecznym mistrzem. Diabełzesłał mnie tutaj po to, abym

pokazał moją dominację, a ja go nie zawiodę! Wade, Randy... zapamiętajcie moje słowa. Żaden z was nie

wyjdzie z No Way Out z pasem mistrzowskim!"

 

 

Stół komentatorski:

 

Jim Ross: " A więc mamy zapowiedź na No Way Out! Kane dał bardzo jasne przesłanie swoim rywalom. Czy

naprawdę stanie się tak, jak mówił? Czy na następnej gali PPV zobaczymy Kane'a z pasem WWF?"

 

Matt Striker: " Nie wiem, czy kane poradzi sobie z Barrettem i Ortonem, ale na pewno tej walce będą

towarzyszyły ogromne emocje. Dziś mamy ostatni przystanek przed No Way Out. Poznamy wszystkie pojedynki,

a także dowiemy się, co mają do powiedzenia osoby, któe na pewno pojawią się na gali PPV, któa zblirza się

wielkimi krokami."

 

 

 

http://img207.imageshack.us/img207/5638/mhe.gif

 

 

Do ringu wchodzi World Strongest Man - Mark Henry! Na pewno ma on jakiś komunikat przed No Way Out do

The Colons, oraz do Mike'a Knoxa, który niespodziewanie zaatakował go tydzień temu. Coś czuję, że Marka

zobaczymy w akcji na kolejnej gali PPV! Co chce on nam powiedzieć?

" Primo, Carlito... Wami nie będę się przejmował, bo nie ma czym. Dwóch marnych chudzielców zaatakowało

mnie z nieznanego powodu. A ty Mike. Po tobie się tego nie spodziewałem. Dawniej byłeś moim dobrym przyjacielem.

Teraz stałeś się wrogiem, którego chcę pozbawić wszelkich nadziei na wygraną. Na wygraną na No Way Out,

gdzie zawalczysz ze mną! Tchórzysz? Najsilniejszy Człowiek Świata zmiarzdży cię w ringu na oczach wszystkich

fanów WWF! Wiedz, że nie masz ze mną najmniejszych szans."

 

 

 

 

 

łyszymy theme Mike'a Knoxa! Mike dość długo nie pojawia się w ringu, lecz po chwili widzimy go zaraz

za nim. Mike przewraca Marka na matę, zabiera mikrofon i zaczyna mówić...

" Mark... Może ty uważasz się za Najsilniejszego Człowieka na świecie, ale jesteś tylko najgrubszym człowiekiem

w tej federacji. Patrz na to!"

Knox mocno napina swoje mięśnie...

" To jest prawdziwa siła! Tu nie chodzi o masę. A co do twojego wyzwania, to zgadzam się! Na No Way Out

pokaże ci, co znaczy moc, z którą nikt nie zwycięży!"

 

 

Obaj rzucają się na siebie, nagle Mike ląduje w narożniku, gdzie zostaje mocno poobijany przez Henry'ego,

lecz nagle do ringu wbiegają The Colons!

Carlito i Primo rzucają się na Marka, lecz ten wyrzuca Primo z ringu i podnosi Carlita, który inkasuje

World Strongest Slam! Na arenie rozbrzmiewa theme Marka, a ten wychodzi z areny...

 

 

 

Czas na pierwszą walkę dzisiejszego wieczoru! Do ringu wchodzi osoba, którą zobaczymy w walce o pas

WWF na No Way Out! Chodzi mi o Wade'a Barretta! Wade szybkim krokiem wchodzi do ringu i czeka na swojego

przeciwnika. Kto nim będzie?

 

 

 

 

Do ringu wchodzi szybkim krokiem Hunico. Publiczność nie wie, jak zareagować, jednak widząc, jak ten

arogancko przechodzi obok Wade'a szłyszymycichy, lecz dobrze słyszalny heat. Hunico wskakuje na narożnik

i przez chwilę tauntuje, a po chwili daje znak sędziemu, że jest gotowy do rozpoczęcia tej walki.

 

 

Walka nr. 1 - Wade Barrett vs. Hunico

 

 

Hunico patrzy na swojego przeciwnika i śmieje się mu w twarz. Barrett patrzy ze zdenerwowaniem na

Hunico, a po chwili rzuca się na niego, powalając go na matę!

Hunico inkasuje kilka bardzo mocnych uderzeń, ale po chwili Barrett jest zmuszony przerwać tą serię uderzeń,

gdyż upomina go sędzia. Wade podnosi swojego przeciwnika i wykonuje Belly To Belly Suplex. Hunico ląduje

obok lin, o które Wade go opiera, rozpędza się i mamy Knee Lift! Hunico prawie wypadł poza liny, lecz jeszcze

utrzymuje się w ringu. Barrett odbija się od lin i wykonuje Dropkick, po którym jednak Meksykanin ląduje

na podłodze poza kwadratowym pierścieniem. Wade także opuszcza ring, gdzie podnosi swojego przeciwnika i

wykonuje na nim potężny Suplex. Hunico spowrotem ląduje w ringu, do którego wraca też Wade. Hunico ląduje

w narożniku, gdzie inkasuje kilka kopniaków. Wade odchodzi na chwilę od Hunico, aby wykonać taunt, jednak

ten w tym czasie wskakuje na narożnik i mamy Diving Hurricanranę z bardzo ładnym przejściem w przypięcie,

jednak to jeszcze nie koniec walki. Meksykanin uzyskuje tylko 2 Count. Hunico podnosi swojego przeciwnika

i wyprowadza Gut Kick, a zaraz po tym odbija się od lin i wykonuje Double Knee Facebuster! Barrett pada

na matę, a Hunico wchodzi na narożnik i mamy Senton Bomb... jednak nie trafione! Wade usuną się z drogi

Meksykaninowi, a ten uderzył z hukiem o matę. Barrett powoli się podnosi i pomaga wstaż także Hunico, lecz

tylko po to, aby rzucić nim w liny, od których ten się odbija i mamy Winds of Change! Wade klęczy na jednym

kolanie patrząc na leżącego na macie Hunico, a po chwili podnosi się i zaczyna go Stompować. Barrett odbija

się od lin, lecz tylko po to, aby tauntować, co bardzo podoba się publiczności. Wade podnosi swojego rywala,

wynosi go bardzo wysoko i mamy Powerbomb! Hunico jeszcze wstaje, lecz prawie momentalnie dostaje potężny

Big Boot. Hunico zostaje podniesiony i inkasuje Neckbreaker! Bardzo silna akcja w wykonaniu Wade'a. Hunico

powoli się podnosi i unika Clothesline'u. Hunico chce wyprowadzić Superkick, ale Barrett łapie go za nogę i

wynosi go sobie na barki. Mamy Wasteland! Wade szybko przypina, a sędzia ogłasza koniec walki, zaraz po tym,

jak doliczył do trzech! Wade Barrett wygrywa tą walkę!

 

 

Winner - Wade Barrett via Pinfall

 

Po walce Barrett podchodzi do stołu komentatorskiego, skad bierze mikrofon. Barrett wchodzi do kwadratowego

pierścienia, gdzie nia ma już Hunico. Wade zaczyna mówić...

" Kane, Randall... Zniszczę was, jak teraz tego marnego Meksykanina! Cała widownia będzie krzyczeć ze szczęścia

i cieszyć się razem ze mną po naszej walce na No Way Out, ponieważ to ja ją wygram!"

 

 

Dalszą wypowiedź Wade'a przerywa World Wrestling Federation Champion - Randy Orton! Randall także ma

w ręce mikrofon, więc ma on nam coś do powiedzenia.

" Wade... Już raz ciebie pokonałem, pinując cię po RKO. Na No Way Out na RKO się nie skończy. Dostaniesz

potężnego kopniaka w czaszkę! W ten sposób ja wygram tą walkę, a ty pojedziesz do domu ze wstrząsem mózgu!

Tak skończy się dla ciebie kolejna gala PPV marny słabiaku. Tylko tobie jest tu potrzebny doping publiczności.

Ja przy każdym moim wejściu, w czasie każdej walki jestem wybuczany i to mi bardzo pasuje. Publiko, kocham

was za to, ale to nie zmienia faktu, że jesteście zwykłymi idiotami... *Heat* Po No Way Out nie będziecie

się cieszyć, ale płakać, patrząc, jak ja robię sobie nowe zdjęcie z pasem mistrzowskim na ramieniu."

 

 

Wade przerywa swojemu rywalowi z NWO.

" Skończ już tą marną przemowę. Obrażasz publiczność, a do tego nie mogę dopuścić. To są najlepsi ludzie

na świecie. Pokażę ci to na No Way Out, a niesiony falą ich okrzyków wykończę ciebie i Kane'a! Wtedy bajka

się skończy, a cały świat pozna nowego Mistrza WWF! Ludzie, patrzcie na niego! Ten człowiek ma czelność

nosić na swym ramieniu pas, którego nie powinien nawet trzymać w rękach przez chwilę. Człowieku, ta książka

zostanie dla ciebie na zawsze zamknięta! Kiedy już zdobędę ten pas nie dopuszczę do tego, aby taka osoba

jak ty zdobyła go, zabierając go z moich rąk."

 

 

Orton znów zaczyna mówić.

" Nikomu nie będę musiał zabierać tego pasa, ponieważ go nie stracę! Człowieku, czy ty słyszysz, co mówisz?

Przedstawiasz siebię, jako jakiegoś superbohatera tylko dlatego, że masz walkę ze mną?! Już raz cię pokonałem

i uczynię cię po raz kolejny na No Way Out."

 

Orton mocno rzuca mikrofonem o rampę, a ten niszczy sie na części. Randall wychodzi z ringu, lecz Wade

nadal mówi, ale tym razem tylko do publiczności.

" Czy wy mu wierzycie, bo ja nie... *cheer* Żmija na No Way Out już nie zasyczy. Wyeliminuję go z gry o

ten pas na dłuższy czas, jak nie na zawsze. Ten pan długo tego pasa nie potrzyma!"

 

Barrett po tych słowach opuszcza arenę...

 

 

 

 

Do ringu spokojnym krokiem. Już za chwilę zawalczy on w walce o miano pretendenta do pasa Interkontynentalnego

na No Way Out. Kto będzie jego rywalem? O tym przekonamy się już za chwilę.

 

 

 

 

Rywalem Johna w tej walce będzie ostani X Division Champion w TNA - Austin Aries! To może być rewelacyjna

wlaka!

 

Walka nr. 2 - No #1 Contender To Intercontinental Chmpionship Match - Austin Aries vs. John Morrison

 

Już sam początek bardzo energiczny. Panowie chwilę się okrążają, a po chwili przechodzą do nieuchronnego w tej

sytuacji klinczu.

Aries uderza swojego przeciwnika kolanem w brzuch i z łatwością przechodzi do Headlocku. Austin sprowadza

swojego przeciwnika do parteru, gdzi kilka razu uderza go w plecy. Austin wchodzi na narożnik i już teraz

mamy bardzo mocny Frog Splash! Austin próbuje pinu, lecz to jeszcze nie koniec walki. Austin podnosi Johna

i wynosi go sobie na barki, lecz ten wyprowadza kilka łokci, mocno zapiera się nogami, którymi łapie się

głowy swojego przeciwnika i mamy Hurricanranę. John odbija się od lin, a Aries jest już na kolanach i mamy

Superkick! Austin pada na matę, a Morrison biegnie w stronę lin, a któe wskakuje, wybija się od nich i wykonuje

Springboard Elbow Drop! Bardzo dynamiczny początek walki. John szybko wstaje, ale jego przeciwnik ratuje

się ucieczką z ringu. Nagle walkę przerywa theme zawodnika, którego doskonale znamy...

 

 

 

 

 

Dolph Ziggler wbiega do ringu, przerywając jednocześnie tą walkę. Sędzia jest zmuszony ogłosić

dyskwalifikację na korzyść Ariesa, którego The Show-Off zaatakował jako pierwszego, wykonując na nim Zig

Zag. Zaraz po tym jednak Dolph wbiegł do ringu i mamy Namedropper dla Morrisona...

 

 

Winner - Austin Aries via DQ

 

 

DZ podchodzi do stołu komentatorskiego i prosi o mikrofon...

" Triple H, czy ty robisz sobie ze mnie jaja?! Nie po to męczyłem się tydzień temu z tym marnym murzynem

i nie po to wygłosiłem moją przemowę na temat pasa Interkontynentalnego, abyś teraz ty dawał szansę innym!

Mam tego dość."

 

 

Na titantronie pojawia się HHH! Co on ma do powiedzenia?

" Dolph... Chciałem, aby wygrany tej walki zawalczył z tobą, ale skoro nie było zwycięzcy? Tak, będziesz

miał dwóch rywali na No Way Out... Jeszcze ci mało? Dobrze! NA NWO poznasz kolejnych dwóch rywali, z którymi

za walczysz w Five Man Battle Royal Matchu o pas IC! Żegnam!"

 

Ziggler nie zadowolony opuszcza arenę...

 

 

 

 

 

Na rampie pojawia sie na swoim Quadzie "Stone Cold" Steve Austin! Ciekawe, co ma on do powiedzenia,

zaraz przed No Way Out.

" Rock, teraz mam do ciebie ostatnie przesłanie. Testament spisany? Mam nadzieję, bo na No Way Out skończę

twój marny żywot! Chodź tutaj, zapraszam cię!"

 

The Rock wybiego z publicznośc i chce zaatakować SCSA, lecz tylko inkasuje Stone Cold Stunner...

" Haha... Chciałeś mnie zaskoczyć, co? Niedoczekanie. Znam już wszystkie twoje sztuczki. Pamiętaj, że

mnie nie da się zaskoczyć. Zapamiętaj to sobie. Nasza walka już jest reklamowana, jako ostateczne starcie...

Tak też będzie. To będzie nasza ostatnia walka, co potwierdził sam Triple H. Wiesz dlaczego? Bo będzie to

walka Carrer vs. Carrer! Przegrany opuści World Wrestling Federation na zawsze! Zostanie tylko jeden...

Lepszy... Silniejszy... Ten, który wytrzyma piekło w celi! Wtedy piekło będzie oznaczało twój koniec, ale

nie, bo ty zawsze wolałeś być tym dobrym - panienką w pomarańczowej sukience!"

 

Po tych słowach SCSA opuszcza arenę...

 

 

Czas na Main Event dzisiejszej gali Raw Is War, któro było ostatnim przystankiem przed No Way Out!

W Main Eventcie zobaczymy walkę No Title, w któej Randy Orton zmierzy się z Robem Van Damem! Zapowiada się

nieziemskie widowisko! Zaczynamy!

 

 

 

W ringu już czeka RVD, a na rampie pojawia się WWF Champion - Randy Orton! Randy szybko wbiega do ringu.

Po jego wyrazie twarzy widać, że nie jest zbytni zainteresowany walką. Orton spokojnie wchodzi na narożnik

i tautnuje, po czym daje znak, że jest już gotowy do walki...

 

 

Randall od razu rzuca się do ataku, takiej furii chyba jeszcze nie widzieliśmy. Miejmy nadzieję, że

to dopiero przedsmak tego, co będzie się działo na No Way Out!

Orrton od razu powala swojego przeciwnika na matę i wyprowadza całą serię bardzo mocnych punchy. Zaraz

po tym Orton podnosi swojego przeciwnika i łąpie go w HeadLock i mamy RKO! Już teraz, na początku walki!

Co to może oznaczać? Czy to już koniec? Czy ten Main Event miałby się tak skończyć? Orton przypina, 1...

2... i 3! To już koniec walki, ale... Jak to możliwe?

 

 

Winner - Randy Orton via Pinfall

 

 

Zaraz po tej najkrótszej walce w historii nowego WWF Orton podchodzi do stołu komentatorskiego i prosi

o mikrofon, który oczywiście dostaje...

" Wade, Kane... To samo czeka was na No Way Out, jednak na zwykłym RKO się nie skończy. To dla was za mało.

Będziecie cierpieć jak nigdy. Obaj dostaniecie potężnego kopniaka w czaszkę! Ta walka skończy się dla was z

bólem i cierpieniem. Z areny zostaniecie wyniesieni na noszach. W tej walce zasady będą działały na moją

kożyść, a to oznacza całkowity brak zasad, a przypięcia będą liczone wszędzie. Będę mógł was zniszczyć

w każdym miejscu, w którym tylko będę chciał. Ta walka nie skończy się tak szybko, o nie... Wasze cierpienie

będzie trwało o wiele dłużej. To nie będzie zwykła walka. To będzie niesamowity Main Event ze mną w roli

głównej i ze mną, jako zwycięzcą!"

 

 

Do ringu wbiega Kane, oraz Wade Barrett. W ringu zaczyna się ogromny Brawl, w którym uczestniczą także

krzesła, młoty i kije. Nikt w to nie ingeruje... Tak kończymy dzisiejsze Raw Is War...

 

 

Karta na No Way Out:

 

 

- Hell In A Cell Match - The Rock vs. "Stone Cold" Steve Austin

- Triple Theart Falls Count Anywhere WWF Championship Match - Kane vs. Wade Barrett vs. Randy Orton©

- Steel Cage Match - Mike Knox vs. Mark Henry

- Five Man Battle Royal for Intercontinental Championship - Dolph Ziggler vs. John Morrison vs. Austin Aries vs. ??? vs. ???

- Bonusy

 

 

 

Siemka tu Adik! Dzisiejsze Raw Is War nieco krótsze, ponieważ trwają przygotowywania do WWF

No Way Out, które będzie naprawdę genialne. Komentarze mile widziane. Mam również nadzieję, że będziecie

podawali swoje typy NWO. Pozdro ;)

 

 

Mały News:

 

Na tym Raw Is War nie było żadnego segmentu, ani Proma na temat Nasha i HHH. Nie wiadomo co

dalej z tym sotryline'em. Na zapleczu także nikt nic nie wie.


  • Posty:  317
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  27.12.2011
  • Status:  Offline

Po pierwsze- "niezadowolony" pisze się razem.

Po drugie - Wade Barrett wygrywa walkę.

 

Co mam powiedzieć. Trzy walki to za mało. Na gali powinny być minimum 4 walki. A na PPV? Minimalnie 5. A tu mamy raptem 3 plus jakiś tandetny pojedynek, który zakończy się po 3 minutach. Aha. Nie podoba mi się powtarzana kwestia "mam na myśli" czy "chodzi mi". Za cholerę to nie pasuje i psuje obraz diary. Naciągnięte dwie i pół gwiazdki na pięć.

116218737055c51bc30a173.jpg


  • Posty:  42
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  22.06.2012
  • Status:  Offline

Co mam powiedzieć. Trzy walki to za mało. Na gali powinny być minimum 4 walki. A na PPV? Minimalnie 5.

 

Na PPV szykuję coś naprawdę niezwykłego. Walk będzie na pewno więcej niż 5, ale o niespodziance, jaką szykuję dowiecie się dopiero na No Way Out. Wszystkie błędy postaram się poprawić, a co do walki na tygodniówkach, to postaram się zwiększyć ich liczbę. Mam nadzieję,

że zaczynając od gali No Way Out moje diary nabierze nieco więcej blasku.

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 17 odpowiedzi
    • WWE Royal Rumble 2025
      Spekulacje i dyskusje na temat WWE Royal Rumble 2025!
        • Dzięki
      • 79 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 17 922 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 686 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 100 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 350 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 146 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 172 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 513 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 850 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • Attitude
      Nazwa gali: WWE NXT #771 Data: 04.02.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: TV-Show Lokalizacja: Orlando, Florida, USA Arena: WWE Performance Center Format: Live Platforma: The CW Komentarz: Booker T, Corey Graves & Vic Joseph Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • MattDevitto
      Kurczę pieczone Ale teraz zacząłem łączyć kropki.... Za rok gala wiadomo gdzie i dlaczego $$$, więc poczciwy Titus jest idealnym kandydatem na zwycięzcę. Ależ to będzie piękne redemption po małej wpadce kilka lat wcześniej - od zera do bohatera - Amerykanie kochają takie historie Proszę wsiadać do pociągu Titus O'Neil RR winner 2k26!
    • -Raven-
      Rozmawiali wyłącznie po francusku
    • -Raven-
      W zeszłym roku stawiałem na Rudą, ponieważ Aliensowa miała pas już bardzo długo i WM-ka była na papierze dobrym momentem żeby zrzucić z niej złoto, a Linczująca już dawno nie miała pasa, tak więc ułamki wychodziły mi tak a nie inaczej. Mimo to, fajnie się było pomylić w tej kwestii Akurat w tym przypadku uważam podobnie. Stratna ma zbyt krótko tytuł (nie dali jej się jeszcze wykazać), a Flara jest na papierze takim "faworytem", że w ramach "zaskoczenia" powinni ją tutaj podłożyć. Jabłecznikowa zbiera tytuły tak ekspresowo, że jeszcze na spokojnie ma czas żeby w tej kwestii ścignąć starego, tak więc tutaj na spokojnie będzie mogła jobnąc, żeby wypromować nową gwiazdę ze stajni W.        Bardzo dobry ruch z "rozbiciem" tagu Callgirl i Bi-Anki. Jade koszmarnie wypadała na tle Belair. Była sztywna, kanciasta i jej akcje nie wyglądały w ringu płynnie. Baardzo się to rzucało w oczy w kontraście do roboty jaką wykonywała Warkoczowa. Storm wyglądała wyłącznie dobrze kiedy trzeba coś było odwalić siłowo. Wycofanie jej z tagu i scenariusz, że któraś z kumpelek (Bianca lub Naomi) ją wyeliminowała, to samograj i instant materiał na turn i starcie na WM-kę. Niby logika podpowiada Naomi (bo to ona najwięcej zyskała na wyeliminowaniu Koksiary), ale chciałbym zobaczyć zestawienie Montezowej z Siwą na WrestleManii, gdzie Belair by wygrała dzięki Naomi (bo okazało by się, że jednak obie były w zmowie).    
    • HeymanGuy
      Energetyk Saints Flow? Ogólnie uwielbiam Saints Row ale tylko 1 i 2. Od trójki niestety to rownia pochyla na sam dół
×
×
  • Dodaj nową pozycję...