Vttitude #19 (Special) Wywiad z Donem Roidem, Pełna walka Bu

[SixKiller]

Tu nie chodzi o wiek, ale o spojrzenie na pewne sprawy. Widzisz, sam poczułeś smak porażki, bo gala, którą zapowiadałeś i która miała rozwalić system, nie doszła do skutku. Mówisz, że ktoś wam rzuca kłody pod nogi - rozumiem to i też ubolewam. Ale przecież Roid też chciał, aby gala w Twardogórze się odbyła i też może powiedzieć, że to wina ich, organizatorów. Bo tak się składa, że organizatorem tamtej gali nie miało być DDW, ale zewnętrzna firma, która tylko wynajęła ring i zawodników. Rozumiesz, to tak, jakby Ciebie zaproszono na jakiś event, który by się nie odbył nie z Twojej winy, ale Ty byś za to najbardziej oberwał. Tutaj wracam do mojego pierwszego posta w tym temacie - największym problemem DDW jest komunikacja. Ludziom, którzy wzięli wolne w pracy, którzy kupili bilety na pociąg itd. nastroje na pewno by się nie poprawiły, ale może by zrozumieli sytuację, gdyby DDW nie nabrało wody w usta w najbardziej drażliwym momencie. Podsumowując: trudno winić Roida za to, że nie stać go na zorganizowanie gali dla piętnastu osób. Warto za to pytać, dlaczego wywiady są udzielane tylko w gimmickach, dlaczego wrestlerzy nie mogą się udzielać na forach i musieli usunąć swoje backyardowe popisy z sieci (czyli de facto wymazać backyard ze swojej biografii) itd. Bo to już są kaprysy Roida.

 

Oczywiście Don sam jest sobie winny, jeżeli pozwolił WeeManowi wypowiadać się w imieniu DDW. Nie można jednak wykluczyć, że to jego kolejna samowolka Pawłowskiego, podobnie jak nazywanie siebie organizatorem wrestlingowej części Night of Champions. Jest on w rzeczywistości najgorszą osobą do rozmowy i nie powinniście wyrabiać sobie opinii na podstawie tej rozmowy. To tak, jakbym ja oceniał cały backyard przez pryzmat rozmowy z jakąś czarną owcą backyardu.

[Streetovs]

Jedno coda sie zauwazyc w przypadku tego całego "DDW vs polski backyard".

To to ze z calego polskiego rosteru DDW, na poziomie jest jedna osoba, a w polskim backyardzie widzialem wiekszy poziom u nazwijmy to "uczniow" , choc to przeciez wedlug wielu amatorzy, a DDW to przynajmniej federacja.

Najlepiej by bylo jakby backyardowcy, przeszli do DDW i tam by jeszcze sie podszkolili, bo wiekszosci z obecnych zawodnikow polskich DDW, to chyba juz nic nie bedzie, jak ogladam ostatnia gale i oprocz Aleksandra to u reszty ta sama padaka (nie wiem jak nowi, bo nie zdazyli sie zaprezentowac), a przeciez juz mijaja lata i wiele treningow.

Oczywiscie to niemozliwe, ale co tam polski backyard ma potencjal ale idze w strone TBW. Tak, jak B. przypomni sobie o swoim projekcie na bazie federacj Belgijskiej, to czemu nie zrobic z tego rodzimej federacji, juz pozyczenie darmowe ringu jest pierwszym symtomem spolpracy.

[chudinho]

Ale to jest tak jak w innych sportach - Co z tego że Adam Małysz źle oddał jeden skok - wina spada na niego i przecież każdy o tym wie. Dlatego takie wpadki jak moje czy ddw pokazują że wina spada zawsze na obiek zainteresowania. Wiesz jeżeli nie mam brać Pana Pawłowskiego na poważnie to kurcze z kim mam gadać? Rozumiesz chyba. Jeżeli ktoś jest promotorem , managerem [...godzina później...] to chyba z nim powinienem gadać a jeżeli nie to po co On jest w DDW:)? Tak sobie pisać i pisać możemy. Ale każdy wie że Pan Pawłowski jest taki jest i nie robi tego co powinien.

[SixKiller]

Pan Pawłowski to przede wszystkim... POSTAĆ!! I to chyba najszczęśliwszy dzień w jego życiu, bo okazało się, że oprócz niego ktoś jeszcze uwierzył, że jest postacią, którą odgrywa . A osobą, z którą powinno się rozmawiać, jest oczywiście Roid. Tylko z nim zapewne nie pogadalibyście na Skypie podczas imprezy...

 

Przykład z Małyszem nietrafiony, bo przecież Małysz źle skoczył, wina Małysza - to oczywiste. Ale to, że zawinił organizator, a dostaje Roid, już takie oczywiste nie jest. I zamiast ciągnąć ten temat, lepiej byłoby zapytać, czy sytuacja była aż tak zła, że od gali w Karuzeli w maju 2010 aż do gali w Rzeszowie w marcu 2012 DDW nie zorganizowało gali samodzielnie? To jest pytanie.

 

I jeszcze jedno. Na Attitude padło być może więcej gorzkich słów pod adresem DDW niż na jakimkolwiek innym forum, więc kiepsko to dowodzi tezy, że ze względu na współpracę panuje tu jakaś cenzura. Ba, ja sam, będąc moderatorem, wypowiadałem się o tej współpracy bardzo krytycznie. Mam nadzieję, że na WrestleFans równie swobodnie można się wypowiadać na temat TBW .

Edytowane 13 Maja 2012 przez SixKiller

[chudinho]

Z tego co mi wiadomo to na WF(forum) nie ma żadnej cenzury jeżli chodzi o TBW bo przecież Boryss tam się nie udziela;>

 

Streetovs DDW ma taki problem że nie widzi gdzie Backyard jest najlepszy i najwięcej osób. Przecież jeżeli DDW przeniosłoby się do Wrocka to mieli by na pewno tłumy osób. Z mojej fedki,WSW czy DSW. Nie oszukujmy się. Miejsce DDW nie jest trafione a ja sam nie śmigałem tam ze względu na odlegość i łączne koszty tego wszystkiego;) Dużo się o tym mówiło że DDW powinno zmienić miejscówkę. Poza tym kto Ci pożyczy darmowo ring ?

No i trzeba zadać sobie pytanie. Czy backyardowi zrezygnowali by dla federacji która gale ma raz na rok? Może jakby było inaczej? Co nie zmienia faktu że lokalizacja DDW jest nie tyle co tragiczna ale zła;)

[Scorpio]

To się uśmiałem xD Jasne, niech się przeprowadza z rodziną do Wrocka, pewnie nie będą mieć nic przeciwko temu xD W moim przekonaniu właśnie chęć podróżowania odróżnia tych co mają prawdziwą pasję, od tych którzy chcą się tylko bawić w wrestling. Nie możesz wymagać od człowieka, który bądź co bądź ma także rodzinę na utrzymaniu, aby cały swój czas i pieniądze poświęcał na DDW.

[Przemk0]

chudinho, lokalizacja DDW jest taka jaka jest. Roid mieszka w Rzeszowie i tyle. Tak samo jak Ty mieszkasz w Wołowie i tam sobie swoje WKSW ogarniasz. Łatwo sobie mówić o przenosinach (np: do Wrocławia), ale w rzeczywistości (gdy federacja nie przynosi dochodów) to łączy się z dużym wysiłkiem i często nie jest możliwe.

 

ps. ładna wtopa z tym, że myślałeś że Pan Pawłowski to rzeczywiście manager DDW