Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Fantasy War #11 - Crimson vs. Brodus Clay


Kto wygra walkę?  

64 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Kto wygra walkę?

    • Crimson
      41
    • Brodus Clay
      23


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  6 708
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Postanowiłem odkurzyć trochę już zapomniany pomysł Razora.

 

Przypomnienie zasad: Fantasy War polega na wskazaniu zwycięzcy fikcyjnej walki wraz z uzasadnieniem, dlaczego właśnie dany wrestler by wygrał. Zapominamy o wszystkich zakulisowych powiązaniach (typu "wygrałby Sheamus, bo ma poparcie HHH") i bierzemy pod uwagę takie elementy jak umiejętności czy mic skillsy oraz bardziej markowe jak siła, pokonani przeciwnicy czy liczba zdobytych pasów. Panuje oczywiście duża dowolność argumentacji :).

 

Tym razem trochę przewrotne zestawienie, bo dotyczy wrestlerów, którzy w większości podanych wyżej aspektów - delikatnie mówiąc - nie mają się czym pochwalić. Obaj często wywołują złe emocje (tym bardziej ciekawi mnie argumentacja, bo za którymś w końcu trzeba się opowiedzieć), a ponieważ pod względem prowadzenia trochę są do siebie podobni, nie mogło ich zabraknąć w Fantasy War.

 

Crimson: efektownie wszedł w świat TNA, wbijając naszpikowaną gwoździami deskę w plecy Abyssa i zapowiadając nadejście MEM. Storyline, który mógł nadać bieg jego karierze, nawet się jednak nie rozpoczął, a TNA długo nie wiedziało, co w takiej sytuacji zrobić ze swoim nowym nabytkiem. Od roku promuje go jako niepokonanego, nie bardzo jednak wiadomo, po co. Crimson mało kogo jeszcze obchodzi, ba, mało kto pamięta, jaki jest jego finisher.

 

Brodus: miał być groźnym niszczycielem, a został sympatycznym Funkasaurusem. Podobnie jak Crimson jest niepokonany, a ostatnimi czasy dostaje coraz silniejszych przeciwników (Ziggler, Miz). W przeciwieństwie jednak do wrestlera TNA, nigdy nie wróżono mu wielkiej kariery. Ale kto wie, kogo jeszcze przygniecie jego Splash?

1005187806541accfacb3d6.jpg

  • Odpowiedzi 7
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • SixKiller

    1

  • -Raven-

    1

  • N!KO

    1

  • maly619

    1

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Eh... Gdyby nie obecny Brodus Clay, to pewnie postawilbym na niego. Jako dominujacy Mastodon byl idealny. Watpie by ktos chcial tego Pana spotkac w ciemnym zaułku, choc po tym, co serwuje WWE, raczej bysmy byli skazani na maly dance-off, niz na obita facjate. Odstepujac jednak od tej narzuconej otoczki, Clay radzi sobie w smieszkowym gimmicku. Bardzo dobrze wypada jego mimika twarzy podczas starc. Mikrofonowo nas nie zachwyci jako Funkosaurus, ale w pamieci mam chociazby promo z koncowki NXT. Skoro pamietam ten motyw, a wszystkie pozostale sezony (w calosci), zostaly gdzies z mojej pamieci wyparte, to nie trudno sie domyslic, iz gadac ten Pan potrafi.

Z drugiej strony mamy dobrze zbudowanego wrestlera, ktory wizerunkowo jest skazany na bycie wielka gwiazda. Problemy zaczynaja sie znow po stronie kreatywnych, ktorzy pozwolili tej lodce odplynac. Nie dali mu tytulu, gdy jeszcze byl strawny, i teraz ten niepokonany kotlet, jest tematem drwin. Jeszcze gorsze w ich dzialaniu jest to, ze zostawili ta lodke, gdzies na srodku morza, i nie wiedza, czy dolac jej paliwa i doplynac nią na wyspe skarbow, czy pozwolic jej zatonac. Ja jestem ciekaw jej dalszej przygody, choc zaczyna sie ciagnac jak serial Lost - Glos na Crimsona.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline

Problemem tutaj jest to, że dla właściwej oceny obu panów, trzeba oglądać obie federacje. Ja TNA oglądam mało, początków Crimsona nie znam w ogóle, ale widziałem go już parę razy i nie zachwycił mnie ani trochę. Nawet byłem zdziwiony, że ludzie tak go chwalili, ale to był właśnie ten początkowy okres. Teraz już raczej narzekają na niego i po tym co widziałem nie dziwię się.

 

Z drugiej strony Brodus Clay, który może i ma gimmick komediowy, ale bardzo dobrze sobie w nim radzi. Gra aktorska, mimika twarzy na bardzo dobrym poziomie. Czy ringowo jest lepszy od Crimsona? Przy ilości walk jakie widziałem u obu panów, ciężko mi to ocenić, a squashe jakie dostaje Brodus też raczej słabo pokazują ring skille zawodnika. Nie mniej jednak jestem gotów stwierdzić, że Brodus na pewno nie jest gorszy ringowo od Crimsona.

 

Ja oddaje głos na Brodusa. Może i zaczyna być irytujący, WWE daje mu na ring dzieciaki , które z nim tańczą, do tego Hornswaggle i inne wkurzające sytuacje. Nie mniej jednak ja widzę w Clayu to coś i wierzę, że jeszcze coś z niego wyciągną.


  • Posty:  10 279
  • Reputacja:   293
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Gdyby obaj Panowie spotkali się w tym momencie swojej kariery, to wygrałby Crimson. Brodus to na chwilę obecną "nieprzetestowany" (na głębszych wodach) killer midcarderów, którego streak może się tak szybko skończyć - jak się rozpoczął. Crimson typowo rozpisywany jest na rozpierdalacza (pod kątem zwycięstw, a nie demolek ringowych) a'la Goldberg, a jego streak stał się czymś na tyle istotnym i charakteryzującym jego obecna postać, że "Karmazynowy" straci go dopiero (no, chyba że głupota bookerów TNA da ponownie o sobie znać) w jakimś bardzo ważnym pojedynku, z którymś z czołowych main eventerów. Myślę, że nie zajobowano by go w tym momencie Brodusowi.

Pod kątem wyglądu i tego co pokazują w ringu, także Crimson podoba mi się bardziej (Brodus nadal jeszcze nie miał okazji zbytnio się wykazać) od Clay'a, chociaż dupska to ten Pan nie urywa, a jego prowadzenie w TNA niejednokrotnie woła o pomstę do nieba.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline

Ja podobnie jak maly619 również rzadko kiedy oglądam TNA, aczkolwiek w ogóle i w tym problem, chociaż oglądam PPV od nich. Gdyby dać obu panom tą samą walkę, z identycznymi ruchami, oczywiście dobraną odpowiednio do obu to myślę, że Brodus Clay bardziej by mnie wciągnął niż Crimson w nią. Gdyby dać im identyczny tekst, z którego mieliby wygłosić Promo, gdzie musieliby dać 100 % z siebie mic skilli, to ja nie mam pojęcia, kto by był lepszy tym razem. Oglądając walki obu panów, bo akurat PPV od TNA, a Brodusa wcześniejsze walki z NXT, gdzie nie był aż takim destroy'erem to znowu pada głos na Clay'a. Co do jego move-set'u, to jest on bardzo ciekawy:

 

 

I właśnie powracając do tego czyje walki są lepsze to: Crimson jakoś mnie w ogóle nie porwał w swoje walki, natomiast Clay w walkach z NXT jak najbardziej. Porównać prowadzenie postaci, to właśnie, to wchodzi u mnie w grę i zwycięzcom jest oczywiście Crimson. Ma na swoim koncie ładny streak z zawodnikami np.Matt Morgan, a Brodus z... Mid Cardami. Pokonanie Zigga nie wchodzi w grę, gdyż jest to nieporozumieniem dla mnie. Głos na Crimsona.


  • Posty:  1 300
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.11.2010
  • Status:  Offline

Oczywiście głos Na Crimsona ( i to nie tylko dlatego, że mam jego t- shirt ).

 

Power wrestler z dobrym themem idealnie pasującym do jego walk ( chociaż po turnie "not a stranger to the danger" trochę traci na wymowie ). Ring skill wg. mnie też większy niż oponent. Mic skill z racji, że nie lubię takich komediowych postaci jak Clay. tj. gimmick determinuje jego wypowiedzi, też na korzyść Crimsona.

Wygląd = Crimson

Ogólnie jestem fan boyem TNA ( acz nie fanatykiem ) więc głos musiał pójść na Crimsona.

 

Wg. mnie ciekawsze było by stracie Bobby Rood vs CM Punk

Długie Runy "hil" vs "fejs".

Dobro vs zło

i inne banały :)

Nie bierz życia za poważnie,

Bo i tak trafisz do piachu.

1240828704e1eb65585182.jpg


  • Posty:  359
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.09.2011
  • Status:  Offline

Niezły dobór zestawienia. Od początku nie byłem pewien kto wygra.

 

Nie będę oryginalny i daje głos na Crimsona. O nim się mówiło kiedyś w kontekście TNA World Title, Clay narazie nie zbliżył się nawet do pasa US. Co do mica - polecam ostatniego impact na którym Tom wygłosił całkiem niezły speech. W ringu to Clay nie miał za bardzo jak się pokazać, więc kolejny punkt dla jego przeciwnika.

 

Ogólnie to bardzo lubię Crimsona, lecz stał się ofiarą swojego streaku i po kontuzji przed BFG to nie jest to samo... Ale niepokonany jest bardzo młody (26 lat) i jeszcze dużo przed nim.

 

Co do następnego fantasy war to proponuję takie starcie - CM Punk vs Kurt Angle.


  • Posty:  5 046
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  22.12.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Powiem szczerze, że obaj są beznadziejni i obaj są tragicznie prowadzeni, ale jednak wybieram Crimsona. Działa u mnie przede wszystkim efekt przesytu postacią Brodusa i tego, że zamiast zrobić z niego destroyera to zrobili z niego kretyna. Może nawet ten gimmick można było lepiej poprowadzić, wprowadzać nowe elementy humorystyczne itp. ale ile można oglądać minutowych squashy i tego debilnego tańca? Crimson z kolei nie robi żadnych postępów zarówno w ringu jak i na mikrofonie, ale przynajmniej prezentuje się jak na niszczyciela przystało. Mimo wszystko proponowałbym i WWE i TNA dać im większą szansę i jeżeli jej nie wykorzystają to się z nimi pożegnać. Nie mam sensu męczyć widza ich postaciami...

15974308365193fac7b7921.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Psychol
      Jak Noami wchodziła na ring przez myśl przeszło mi to, że ona przecież tyle lat jest w WWE i nic konkretnego nie osiągneła. Walizka dla niej to chyba jakieś jej last dance, bo ponoć chcę zaciążyć i zająć się dzieckiem.  Seth był pewniakiem jeśli chodzi o Walizkę, spoiler był już na poprzednich tygodniówkach. Nie wiem, kto musiałby mu przeszkodzić by to było wiarygodne. Stowrzyli Bloodline 3.0 i jakoś muszą to poprowadzić by miało to odpowiedni Power. Głosy, że Seth i tak by prędzej czy później zdobył pas bez walizki są słuszne, ale show must go on...  Patrząc na skłąd samego MITB nie było tam nikogo, komu walizka by coś dała.  LA - robi tyle błędów, że mam wrażenie, że z niego zrezygnowano. Sam w tej chwili przewijam jego proma bo są nudne w tej chwili. A wcześniej się w jakimś stopniu jarałem. Trzeba zaznaczyć, że typ jest koło 40stki, więc coś jest na rzeczy. Penta - za króto jest w WWE by aż tak go wyróźnić.  Chad /Americano - Typowa komediowa postać.. Solo - program z Jacobem Ex Flairówny - kurdę sam nie wiem...    Nie mogę patrzeć na Becky po powrocie, ale trzeba przyznać, że jeszcze bardziej nie mogłem patrzeć na Val jako IC Champion bo była nijaka. Ale teraz Becky spełnia swoje zadanie i ładnie podpromowała swoją koleżankę. Run "Sethówny" nie potrwa długo co też jest spoko.  Fajny powrót Ron'a, jeżeli teraz na prawdę będzie grał kogoś poważnego to jestem za. Bo info o jego zwolnieniu było też dla mnie jakimś szokiem. Jeżeli to nie było zaplanowane wcześniej to wybrneli. Jeżeli zaplanowane, to dobrze się bawią z Markami.    Sama gala średnia. Szczerze, myślałem, że jest jakoś później... Przez ostatni czas jest jakiś natłok PPV wliczając te z NXT.   
    • Grins
      Oglądałem na żywo i tak nie mogłem spać więc odpaliłem i ogólnie gala średniak ale końcówka gali mi to wynagrodziła   R-Truth powraca Nie! Ron Cena Nie! Powraca Ron Killings!  Ale to miało pierdolnięcie chłop ma już 53 lata na karku a nadal wygląda jak młody bóg, w ringu tak samo młody bóg, no kurwa jak oni teraz w niego nie zainwestują i nie pozwolą mu na " Last Dance " to się chyba wkurwię, taki potencjał się marnował tyle lat już 2011 roku Vince mi ciśnienie podniósł jak z niego zrezygnował później była tylko jobberka a gość tylko się marnował i nawet jako jobber wpierdalał pół rosteru na śniadanie jeśli chodzi o rozrywkę... Nie no teraz niech kują żelazo póki gorące i wierze że sami fani to wymuszą bo chłop ma wsparcie fanów i to duże a zasłużył na push... Serio czy ktoś by pomyślał rok temu że R-Truth będzie jeszcze na takiej pozycji? Największą przeszkodą jest Cody bo tak można byłoby z organizować potężny program na SummerSlam z dojebanym Main Eventem, ale tak czy siak Ron Killings będzie tym co będzie dźwigał SmackDown teraz na plecach.    Rollins z walizką... Na co mu to? Na co mu ta walizka? Przecież on bez walizki może przejąć pas, mija kolejny rok a walizka trafia tam gdzie nie powinna trafić, Triple H to chyba nie lubi zbytnio tej stypulacji i walizek bo później nie wie co z danym zawodnikiem ma zrobić, a było tutaj tyle potencjalnych zawodników których można było wypromować Solo, Knight, Penta, Andrade ale nie trzeba dać walizkę gościowi który już posiadał walizkę i dzięki niej się wypromował w 2015 roku... Za to u kobiet już to wygląda całkowicie inaczej, Naomi zasłużyła na walizkę i w jakiś sposób pomoże jej się to odbudować... Ogólnie jeśli chodzi o obie walki to uważam że walka kobiet w zeszłym roku była lepsza, walka mężczyzn w tym roku też była lepsza bo więcej ciekawszych spotów było   Co do Rollinsa jeszcze to się nie zdziwię jak w dupi walizkę przez Punka albo Romana i zaś walizka pójdzie się jebać chociaż mam nadzieje że tego nie zrobią, co do Romana to już pewne że wróci na SummerSlam w nowym gmmicku i za pewnie nie jako Trible Cheef zupełnie jako nowa postać, w nowym gmmicku w którym pozostanie już Baby Face'm do samego końca, rozdział The Bloodline przeszedł do historii na WM 41 czas na coś nowego.  Jacob Fatu robi rozpierduchę na Solo  W końcu! To chyba już oficjalny face turn Jacoba który zbiera mocny pop i ogólnie jest tak mocarnie pompowany że nawet nie pozwolili mu na konfrontacje z Bronem! Ogólnie taki mały news Limp Bizkit zrobił niby nowy theme song dla Brona! Jedynym zawodnikiem dla którego zrobili theme song był Undertaker! Serio muszą widzieć w nim ogromną przyszłość że już nawet tak przepotężny zespół zrobił mu theme song, niby ma zadebiutować już w tym tygodniu na RAW  Ale wracając Solo w nowej wersji jest przekozacki, w końcu idzie go oglądać, chłop czuje luz w obecnej postaci i nie pasuje mu postać takiego poważniaka i gbura bo teraz gdy zaczął być luzakiem czuć w końcu jakąś aurę od niego i oby tego nie zmienili, co do Jacoba poskłada Solo na SummerSlam lub przegra po jakieś interwencji i tutaj w miejsce Jacoba mógłby wlecieć w końcu Zilla Fatu z przepotężnym debiutem na SummerSlam.  Becky wygrywa pas IC, w sumie wolę takie coś niż miałaby się kręcić przy głównym tytule tutaj chociaż tytuł podpromuje i ogólnie Larya została porządnie podpromowana... Ale na SummerSlam niech dadzą wygrać Laryi żeby jeszcze bardziej ją przyboostować jako mocną mid-carderkę. 
    • Attitude
      Nazwa gali: RevPro Live In Southampton 36 Data: 08.06.2025 Federacja: Revolution Pro Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Southampton, Hampshire, England, UK Arena: The 1865 Format: Live Platforma: revproondemand.com Komentarz: Dave Bradshaw & Gideon Grey Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Independent Zone
    • Attitude
      Nazwa gali: AULL / CMLL Data: 07.06.2025 Federacja: Alianza Universal De Lucha Libre, Consejo Mundial De Lucha Libre Typ: Event Lokalizacja: Tlalnepantla, Estado de Mexico, Meksyk Arena: Arena Lopez Mateos Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Lucha Libre - dyskusje ogólne
    • MissApril
      Obie walizki moim zdaniem zmarnowane, lepiej byłoby dać je komuś bardziej świeżemu, niż w kółko wszystko ma się kręcić wokół tych samych twarzy. U pań prędzej walizkę dałbym Roxanne lub Stephanie, zaś u panów LA Knight'owi.  Becky z pasem może być, w końcu coś lepszego będzie się działo, bo Lyra była nijaka jako mistrzyni. Spoko opcja dla lepszego wypromowania tego tytułu.  Super końcówka z R-Truth  
×
×
  • Dodaj nową pozycję...