Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołączenie zajmie Ci mniej niż minutę – a zyskasz znacznie więcej!

    Dostep do bota wrestlingowego AI
    Rozbudowane zabawy quizowe
    Typowanie wyników nadchodzących wydarzeń
    Pełny dostęp do ukrytych działów i treści
    Możliwość pisania i odpowiadania w tematach oraz chacie
    System prywatnych wiadomości
    Zbieranie reputacji i rozwijanie swojego profilu
    Członkostwo w najstarszej polskiej społeczności wrestlingowej (est. 2001)


    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

     

People Power. Historia Johna Laurinaitisa


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  6 708
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  Klasyczny

People Power. Historia Johna Laurinaitisa

Autor : SixKiller


Nie święcił wielkich triumfów jako wrestler. Dziś, dwanaście lat po zakończeniu kariery, odgrywa rolę swojego życia jako manager Raw i Smackdown. Dzięki niej zapisze się w pamięci fanów. Kim naprawdę jest John Laurinaitis?

 

http://www.attitude.pl/gfx/felietony/peoplepower.png

 

Koniec czerwca 2011 roku, Raw. CM Punk, siedząc na rampie w koszulce Stone Colda, wygłasza swoje słynne promo, w którym po kolei wymienia, co mu się nie podoba w WWE. – Vince McMahon to milioner, który powinien być miliarderem. Wiecie, dlaczego nim nie jest? Bo otoczył się głupkowatymi, zakłamanymi potakiwaczami, jak John Laurinaitis, którzy mówią mu to, co chce usłyszeć – mówi w pewnym momencie.

 

Dla wielu fanów oglądających tamtą galę był to być może najmniej ciekawy fragment występu Punka. Laurinaitis był przecież kompletnie anonimową postacią, a w promie przewinęł...


... przeczytaj wiecej na stronie Attitude : http://www.attitude.pl/people-power-historia-johna-laurinaitisa.html

1005187806541accfacb3d6.jpg

  • Odpowiedzi 9
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • SixKiller

    2

  • 8693

    1

  • Sir Vade Ancelot

    1

  • Bever

    1

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  494
  • Reputacja:   7
  • Dołączył:  17.08.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Ciemny

Bardzo przyjemna niespodzianka - tekst przeczytałem z zapartym tchem :) Kurde, nie wiedziałem że FCW miało tak niechlubne i siermiężne początki... teraz chyba wygląda to trochę inaczej? Edytowane przez Grishan

  • Posty:  105
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.01.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Artykuł bardzo cieakwy można się dużo dowiedzieć o Johnym :D Widzę ,że wiele gwiazd obecnie korzysta z przekombinowanego Ace Crushera, i wychodzi im to b.fajnie. Dużo spraw zje*ał ale nie wiadomo jak by obecnie wyglądało WWE gdyby tego Pana nie było. Ogólnie to niezły sku*wiel z niego :D

132435155953f10e3e88c60.jpg


  • Posty:  484
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.01.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Bardzo ciekawy, porządny artykuł. Zawsze wiedziałem, że Ace ''in real life'' jest jak powiedziała poprzedniczka niezłym sku*wielem, ale nie wiedziałem,że aż tak :twisted: . Jeszcze do tego artykułu można dodać zdarzenie z walki HiAC na Armageddon 2005 pomiędzy Randy' m Ortonem a Takerem, gdzie Undertaker wykrwawił Boba Ortona, mimo, że ten mógł zarazić Phenoma zapalniem wątroby typu C. Oczywiście Laurinaitis pozwolił wtedy, aby Orton krwawił na Takera mimo, że ten mówił Ace' owi, że może go zarazić :roll: . Na szczęście Deadman się nie zaraził

R.I.P. Maurice ''Mad Dog'' Vachon 1929-2013

R.I.P. Mae Young 1923-2014

R.I.P. Nelson Frazier, Jr. 1971-2014

R.I.P. Ultimate Warrior 1959-2014

 

Złotousty Attitude Czerwca 2013

3201046834ece6f0da99b6.gif


  • Posty:  276
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.04.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Znakomity artykuł, ja także przeczytałem go z zapartym tchem. Słyszałem trochę o tym, że Johnny jest "czarnym charakterem" na backstage'u, ale specjalnie dużo szczegółów ani ciekawostek nie znałem. Jestem także ciekaw jaki stosunek do Laurinatisa ma sam Vince McMahon. Czy traktuje go jako przyjaciela (w co trochę wątpię), jako swojego pewnego człowieka czy po prostu jako gościa od czarnej roboty. W każdym razie jeszcze raz - świetny tekst.
Semper invicta

  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Bardzo dobry artykuł o Laurnitisie. Czytając go dowiedziałem się wielu ciekawostek na jego temat. Dziwię się, że w ogóle Ace dostał tak wysoką posadę w WWE, jeśli po jej otrzymaniu kompletnie nic dobrego dla federacji nie zrobił, a wprowadził same idiotyzmy. Takie jak pomysł na to, że zawodnicy i na zapleczu muszą być ubrani w garniaki, a komu to do cholery przeszkadzało innemu jak tylko jemu :? W związku z czym pojawiło się zwolnienie dla Ceny, który dostosował się do tego a mimo to został zwolniony. Jestem ciekaw jakby to teraz WWE wyglądało bez niego. I zwolnienie dosłownie z dupy wzięte dla Mastera, którego pewnie nie lubił :| . Za tak wspniałą decyzję na dodanie Finlay'owi karła DZIĘ-KU-JE-MY. Co jedynie widzę co ten gość zrobił dobrego dla federacji to tylko danie Stone Coldowi Stunnera i Ortonowi RKO. I ta idiotyczny wybór FCW, gdzie jak w artykule było napisane nie było nawet toalet, zamiast tego co proponował Booker T. Nie dziwię się, że Booker rozwiązał kontrakt z federacją, bo kto by chciał pracować z idiotą? Nikt. I postawienie na twarze federacje koksów, a nie tych zawodników, którzy byli świetni. No cóż dziwię się, że Vince nie zwolnił Ace'a... Który doprowadził do tego co dzisiaj oglądamy. Więc ja się nie dziwię, że w teraźniejszych czasach takie gówna nam serwują, za którymi stoi jakże pomysłowy Ace'a, którego pomysły nadają się do dupy. Ale cóż Vince'owi się to widocznie podobało.

  • Posty:  3 115
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  19.08.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Są dwa rodzaje artykułów: te o których pisze się, że są fajne bo tak wypada i żeby docenić prace autora i te, które po prostu są fajne. Ten zalicza się do tej drugiej kategorii. Trafiłeś w aktualny temat i napisałeś to tak fajnie i dynamiczne, że pozostaje tylko pisać "ochy" i "achy".

 

Interesuje mnie kwestia współpracy Laurinaitisa z CM Punkiem. Zwłaszcza wobec faktu, że ten pierwszy lubi podobno pushować tylko napakowane drewna. Zastanawiam się też na ile Cornette przesadza w tej swojej żółci wobec Laurinaitisa. Chociaż patrząc na mordę obecnego menadżera Raw i SD! nie mogę oprzeć się wrażeniu, że naprawdę jest palantem (stąd tak świetnie pasuje do roli heelowego bossa), to jednak biorę też poprawkę na to, co szczeka Jim. Pewnie prawda leży gdzieś tam pośrodku.

14453752125651e0a536c69.jpg


  • Posty:  10 347
  • Reputacja:   361
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows
  • Styl:  Jasny

Interesuje mnie kwestia współpracy Laurinaitisa z CM Punkiem. Zwłaszcza wobec faktu, że ten pierwszy lubi podobno pushować tylko napakowane drewna.

 

Wydaje mi się, że stosunki Punka z Ace'em są dość chłodne (ot, Panowie się tolerują i tyle), chociażby z tego względu, że przez dress code Punker przecież stracił tytuł, kiedy "śmiał" głośno powiedzieć, że skoro wszyscy mają się do tego stosować, to czemu Jasiek ma być tutaj wyjątkiem? Efekt był taki, że Brooks pozbył się za to "złota", tak więc pewnie Laurinaitisowi nie oddałby nerki, w ramach długoletniej przyjaźni :D

 

Ogólnie to niezły sku*wiel z niego :D

 

Na dobrą sprawę Ace ma wszystko, aby długo utrzymać się na ważnym stołku w WWE - jest "śliski", wie komu przytaknąć, nie wyrywa się z rewolucyjnymi pomysłami (które - nietrafione - mogłyby być dla niego niczym samobój) i przede wszystkim wie kiedy trzymać mordę w kubeł. To skurwiel, ale sprytny i wyrachowany skurwiel. Typ karierowicza, którego wszyscy nienawidzą dookoła, a szefostwo ma za wazeliniarza - ale przy okazji jeden z tych, którzy na swoim stołku potrafią przetrwać niemal każdą zawieruchę.

Tym bardziej rozwalało mnie to, kiedy w tłumaczeniach Vercyna, Mysterio opisywał jaki to z Laurinaitisa spoko-ziom, do którego można się zwrócić z każdym problemem :lol: Jak widać - Krasnal to także niezły dyplomata :twisted:

 

Bardzo dobra robota Six. Temat na czasie i ładnie przybliża postać gościa, która ma zajebiście dużą władzę za kulisami, a którego gros fanów ma wyłącznie za sztywnego menedżerka w garniaku i z głosem nałogowego palacza.

Swoją drogą Ace wie do kogo się przykleić. Tak jak Vince czy Tryplak, to jednak osoby, które znają się na tym biznesie i nie zawsze łykną każde gówno, tak Stefka, łechtana po swej próżności i utwierdzana przez Laurinaitisa w swoich teoriach, zawsze murem będzie stawać za Johnym, a jak wiadomo - oddana córeczka (Vinniego) i kochana żona (Tryplaka), zawsze będzie potrafiła przekonać tak ojca jak i męża do swojego totumfackiego :wink: Facet jeszcze długo będzie "pływał" w tym stawie.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  1 775
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.07.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Bardzo ciekawy artykuł, o Dżonnym nie wiedziałem za dużo.

O tym że Punk stracił pas w 2009 przez zły ubiór na zapleczu wiedziałem ale nie wiedziałem że to ten człowiek to wymyślił, za tym stoi. Jak dla mnie cały ten dress code to głupota, do momentu kiedy wyznaczone mają promować WWE gdzieś w tv itp.

Że Finlay w ringu wymiatał w latach 2005 wprzód wiedziałem, ale nie wiedziałem że Johnny A. wymyślił mu Hornsa. To jest jedna z niewybaczalnych decyzji, która przysporzyła ludziom wiele złego (a Wincowi kasy....jak on to robi).


  • Posty:  6 708
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.11.2003
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  Klasyczny

Dzięki za odzew :wink: . Ponieważ nie spodziewam się wielu nowych wpisów, odniosę się do kilku rzeczy.

 

Bever, sądzę, że McMahon i Laurinaitis się zaledwie lubią i o jakiejś większej zażyłości nie może być mowy. Vince to biznesmen, więc ma przede wszystkim interesy, a nie przyjaciół czy wrogów. Gdyby było inaczej, nie byłby tam, gdzie jest, bo przecież aby dojść na szczyt, musiał spalić mosty, które przez lata budował jego ojciec. Tak więc Johnny to po prostu jego zaufany człowiek. Trudno powiedzieć, że od czarnej roboty, bo to raczej nie jest tak, że McMahon przychodzi do niego i mówi: zwolniłem tego i tego, zadzwoń do niego i mu o tym powiedz (to właśnie byłaby czarna robota). Praca w dziale kontaktów daje mu dużo samodzielności.

 

Śmieszy tylko, że człowiek, którego wrestlerzy nie znoszą, był najpierw road agentem (czyli pośrednikiem między szatnią a biurem), a potem wiceprezesem ds. kontaktów z wrestlerami. Brzmi to jak storyline ze złym szefem :).

 

Ghostwriter, Cornette to taki Jan Tomaszewski - wypowiada się na każdy temat, ale zawsze krytycznie (znalazłoby się zresztą więcej podobieństw) :). Często przesadza i trzeba oczywiście wziąć na to poprawkę, ale w tej dyskusji jego głos wydaje mi się dużo bardziej wiarygodny niż głos Reya, który z założenia o wszystkich mówi dobrze. Z krytyką można chociaż polemizować, tym bardziej, że padły konkretne argumenty przeciwko Laurinaitisowi. Odeprzeć je mógłby tylko on sam, ale jak na złość - milczy :).

 

Jack Doomsday, Blaze9, jak już pisałem, dopóki Hornswoggle był tylko elementem gimmicku Finlaya, a nie wrestlerem, nikomu nie przeszkadzał. Przeciwnie, dzięki niemu Finlay stał się bardziej over, bo ludzi bawiło to, jak nim poniewierał i wrzucał pod ring.

 

Poza tym, Blaze9, możesz się kłócić ze zwolnieniem Mastersa, bo ta kwestia należała do Laurinaitisa, ale nie możesz go oskarżać o wszystko, co złe w WWE, bo za to, co się dzieje na galach, odpowiadają writerzy.

1005187806541accfacb3d6.jpg

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • Attitude
      Nazwa gali: AEW Dynamite #321 - Thanksgiving Eve 2025 Data: 26.11.2025 Federacja: All Elite Wrestling Typ: TV-Show Lokalizacja: Nashville, Tennessee, USA Arena: The Pinnacle Format: Live Platforma: TBS Karta: Wyniki: Powiązane tematy: All Elite Wrestling - dyskusja ogólna AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze Ring of Honor - dyskusja ogólna
    • -Raven-
      1. El Sky Team (Místico, Máscara Dorada, and Neón) (c) vs. The Don Callis Family (Kazuchika Okada, Konosuke Takeshita, and Hechicero) - szybki, efektowny opener w stylu lucha, z fajnie podkręconymi tarciami pomiędzy Okadą i Konusem. Szkoda tylko, że dostali tak mało czasu, bo Meksykańcy fajnie fruwali w tym ringu. 2. Darby Allin vs. Pac - solidna walka, z niezłymi bumpami, ale też momentami, gdzie Darby mógł pokazać czysto technicznego skilla (miła odmiana od gimmicku "mięsa armatniego"). S
    • Attitude
      Nazwa gali: Stardom Goddesses Of Stardom Tag League 2025 - Dzień 10 Data: 26.11.2025 Federacja: World Wonder Ring Stardom Typ: Online Stream Lokalizacja: Tokyo, Japan Arena: Kanda Myojin Hall Publiczność: 270 Format: Live Platforma: Stardom World Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Kobiecy Pro Wrestling - dyskusje
    • Attitude
      Nazwa gali: DDT Kazuma Sumi Homecoming Show ~ Sumi Soars For Me! ~ Data: 24.11.2025 Federacja: DDT Pro Wrestling Typ: Online Stream Lokalizacja: Mie, Japan Arena: Mie Cultural Center Multipurpose Hall Format: Taped Data emisji: 27.11.2025 Platforma: Wrestle Universe Karta: Wyniki: Powiązane tematy: Independent Zone
    • Grins
      No dobra już w tą sobotę Survivor Series, muszę przyznać że stęskniłem się za Elimination Tag'ami gdzie dwie przeciwne drużyny między sobą rywalizowały, no nie ma to już takiego hype'u jak kiedyś odnośnie tej gali, moim zdaniem War Games można byłoby stworzyć na jakieś innej gali pod nową nazwą tak jak to bywało w przypadku Hell in a Cell czy TLC itd. nawet na tak durnej gali jak Wrestleplooza czy jak to tam miało można było z organizować taki match, ale jednak Triple H zakochał się w takim ukła
×
×
  • Dodaj nową pozycję...