TNA Sacrifice 2012

[marcel]

http://i46.tinypic.com/vyuotu.jpg

 

Miejsce: Orlando, Floryda

Data: 13 maja 2012

Oficjalny theme: Throwing Gravity "The Inside"

 

 

Oficjalna karta:

 

WORLD HEAVYWEIGHT CHAMPIONSHIP:

Bobby Roode © vs Rob Van Dam

http://www.impactwrestling.com/images/stories/galleries/sacrifice2012/ppv1a.jpg

 

Kurt Angle vs AJ Styles

http://www.impactwrestling.com/images/stories/galleries/sacrifice2012/ppv2.jpg

 

TAG TEAM CHAMPIONSHIP:

Samoa Joe & Magnus © vs Christopher Daniels & Kazarian

http://www.impactwrestling.com/images/stories/galleries/sacrifice2012/ppv3.jpg

 

KNOCKOUTS CHAMPIONSHIP:

Gail Kim © vs Brooke Tessmacher

http://www.impactwrestling.com/images/stories/galleries/sacrifice2012/ppv6.jpg

 

Bully Ray vs Austin Aries

http://www.impactwrestling.com/images/stories/galleries/sacrifice2012/ppv5.jpg

 

Jeff Hardy vs Mr. Anderson

http://www.impactwrestling.com/images/stories/galleries/sacrifice2012/ppv4.jpg

 

TELELVISION CHAMPIONSHIP:

Devon © vs Robbie E & Robbie T

http://www.impactwrestling.com/images/stories/galleries/sacrifice2012/ppv4a.jpg

Edytowane 11 Maja 2012 przez marcel

[Zwierzak]

Karta na razie prezentuje się przyzwoicie

 

Co do pierwszej walki to nie tyle że nie podoba mi się przeciwnik Roode'a o ile samo dodanie go do starcia. RVD nie ma spro czasu, wraca, stacza dwie/trzy walki i dostaje title shota? Trochę dziwne posunięcie jednak do podłożenia dla Roode'a, RVD jest idealny.

 

Drugie starcie zapewne będzie jednym z najlepszych na gali jak nie najlepszym. AJ to klasowy high flyer, a Kurt to typowy reprezentant amerykańskiego wrestlingu. Cieszy mnie taki pojedynek, w którym zapewne obejrzymy wiele ciekawych akcji jednak po raz kolejny nie podoba mi się podbudowa pod feud której tak właściwie nie ma... Liczę na zwycięstwo AJ gdyż musi się trochę podbić w hierarchii, w której na dzień dzisiejszy jest wyjątkowo nisko.

 

Trzeci pojedynek jest świetnym odświeżeniem i przerywnikiem między kolejnym starcie MCMG a Joe/Magnusem. Nie ma co się łudzić na zwycięstwo teamu Kazarian/Daniels(z czego byłbym zadowolony) gdyż według mnie oni nigdy nie będą szykowani na mistrzów.

 

Podsumowując karta prezentuje się solidnie i w miarę dodawania kolejnych kart będę dodawał dalsze przemyślenia.

[Phenomenal]

Kto jest na plakacie Sacrifice? Rob Terry?

[Jeffrey Nero]

Kto jest na plakacie Sacrifice? Rob Terry?

 

Tak to on.

[Rayne]

Kto jest na plakacie Sacrifice? Rob Terry?

 

Tak to on.

 

Swoją drogą wtf, chyba wyłącznie dlatego go na tym plakacie umieścili, że plecy ma szerokie i cały napis spokojnie się zmieścił

[GregSES]

RVD vs Roode mam nadzieje że to nie będzie długo trwało chodzi mi o to że nie chce już widzieć RVD'ego walczącego w Title match'ach

 

AJ vs Kurt jak narazie ta walka najbardziej mnie interesuje na pewno stać będzie na dobrym poziomie

 

Tag team match

Daniels i Kazarian są słabo wypromowana jestem pewien wyniku tej walki mimo to nie mam zamiaru jej przewijać

[marcel]

Oto co Kurt Angle napisał na ćwierkaczu:

 

Don’t Forget! The 2 Best Wrestlers in the World today are K Angle and AJ Styles. We Wrestle At Sacrifice PPV. #MatchoftheYear. I Promise!

 

Jeśli pojedynek będzie trzymał poziom poprzednich ich starć (a było ich całe mnóstwo) to faktycznie możemy zobaczyć walkę roku. Ale już tydzień później Punk z Dragonem mogą zepchnąć ją na drugie miejsce Maj zapowiada się na miesiąc świetnej rozrywki.

[Macieeek98]

Do tego PPV dołączy pewnie walka o TV Championship Devon vs Rob Terry Edytowane 7 Maja 2012 przez Macieeek98

[Icon]

Karta wygląda przyzwoicie, więc gala będzie ssała. Ot taka tradycja w TNA.

Tylko 2 pojedynki w mej ocenie mogą być MEGA.

Kurt vs Aj ( klasa sama w sobie )

i o pasy TT - Magnus nie odstaje już tak jak jeszcze 2 lata temu + 3 gości którzy powinni być w ME.

 

Powinny być łatwe pkt do typera. "Źli" powinni w większości wygrać aby na Slamiversary mogła wygrać większość face 'ów. Taka moja teoria

[fifka]

Do tego PPV dołączy pewnie walka o TV Championship Devon vs Bob Terry

 

TV Championship na pewno będzie bronione co tydzień na Impact!, więc to trochę głupie znów to upychać na PPV Choć mam wrażenie że jeżeli doszłoby do tego pojedynku to górą byłby Większy Robbie co mogłoby doprowadzić do konfliktu między imprezowiczami.

[Tupak]

Gala już dziś, więc trzeba napisać coś o niej

 

Ladder Match for the World Heavyweight Title

Rob Van Dam vs. Champion Bobby Roode

Musze przyznać, że pomimo mojej niechęci do RVD z chęcią zobaczę tą walkę głównie dlatego, żeby zobaczyć jak Roode pokonuje Roba. Jak dla mnie tutaj nie może być innej decyzji niż wygrana Roode'a i to w szczególności, gdy jest tak blisko pokonania rekordu AJa. Title run Bobby'ego jest nawet dobry, pokonał sporo zawodników, więc i tutaj powinien wygrać. Tak jak pewnie większość uważam, że powinien stracić pas dopiero na Slammiversary lub nawet Bound for Glory, a jego następcą powinien być James Storm. Jestem bardzo ciekaw jaki kant tym razem wymyśli TNA, bo wątpie, aby RVD został czysto pojechany, kto jak kto ale nie on.

 

Singles match

Kurt Angle vs AJ Styles

To musi być walka gali. Mamy dwóch wspaniałych zawodników, którzy są w stanie zrobić świetną walkę ( jak np 4 stycznia 2010 r ). Kurt Angle zapowiadał, że będzie to najlepszy pojedynek tego roku, co prawda mówił tak też o walce na LockDown, ale tutaj ma lepszego rywala. Mam nadzieje, że panowie dostaną ponad 20 min. Mam dziwne przeczucie, że w walce zobaczymy również Danielsa z Kazarianem przez co wygra Kurt Angle. Szkoda, bo przez takie zagranie walka może się głupio zakończyć co zepsuje całe widowisko.

 

TAG TEAM CHAMPIONSHIP:

Samoa Joe & Magnus © vs Christopher Daniels & Kazarian

Tutaj mam mieszane uczucia. Niby pewne jest to, że Samoa Joe i Magnus zachowają pasy, ale dużo bardziej jarałbym się pojedynkiem o pasy TT Daniels & Kazarian vs MCMG. Tak niestety nie będzie, gdyż pretendenci zajmują się AJem i jak mogliśmy zobacyć ten ich feud tak szybko się jeszcze nie zakończy. Liczę tutaj na kilka ciekawych akcji tag teamowych.

 

Singles match

Jeff Hardy vs. Mr. Anderson

Niby mieli jakiś zatarg ze sobą, ale to i tak było mało. Wiadomo, że jakoś karte zapełnić musieli, a walka nie powinna być zła. Cieszy mnie, że Hardy pomimo, że kręci się po ME nie dostaje szansy walki o pas. Jak narazie ja widze 2 zawodników, którzy powinni zdobyć WHC po Bobbym i ani Hardy'ego ani Andersona tam nie ma. Mogli by zrobić sobie jakiś dłuższy feud przy którym Anderson przeszedł by heel turn, bo aktualnie jest taką mieszanką dobrego i złego gościa.

 

Singles match

Austin Aries vs. Bully Ray

Jak dla mnie druga walka gali. Obaj panowie przy mikrofonie spisują się świetnie, w ringu Aries nie ma sobie równych, a z Bully Raya można sporo wyciągnąć ( jak np Last Man Standing z AJem ). Licze tutaj na jakieś nieczyste zagrywki Raya i pokaz świetnego wrestlingu Austina Ariesa. Szkoda jedynie, że przez tą walkę nie będzie walki o pas X Division, ale cóż, mówi się trudno.

 

Singles match for the TNA Women's Knockout Championship

Gail Kim © vs. Brooke Tessmacher

Brooke Tessmacher była strasznie mocno pushowana, 2 razy pokonała mistrzynię i raz Velvet Sky. Ale tutaj pas raczej powinien pozostać przy Gail Kim. Zbyt dużo oberwała od Tessmacher na tygodniówkach, więc na PPV pewnie się odegra. Jestem ciekaw jak poradzi sobie Tessmacher z tej technicznej strony, bo o Gail Kim chyba nikt się nie martwi.

 

2 on 1 Handicap match for the TNA Television Championship

Devon © vs. Robbie E and Robbie T

Zapychacz tylko po to, żeby zobaczyć na PPV to co na ostatnich Impactach. Zamiast tej walki mogliby dać jakąś walkę Xów, którzy ostatnio są olewani.

[marcel]

Roode vs RVD - Bobby Roode jest bardzo bliski pobicia rekordu AJ Stylesa i tytułu nie straci. Nie są na tyle głupi żeby przed takim osiągnięciem dawać pas bezbarwnemu RVD. Stypulacja została dodana tylko po co, żeby zostawić nutkę niepewności. Mr. ego w walkach z drabinami czuje się najlepiej i pewnie zostanie mocno rozpisany, żeby przegrać po kolejnym fuksie obecnego mistrza. Norma w jego bookingu.

 

Angle vs Styles - Kiedy ta dwójka dostaje singles match, to wiedz, że coś się będzie działo. Często wracam do poprzednich ich starć, bo są tego warte i nie wyobrażam sobie, żeby ta walka nie była kandydatem do najlepszej w roku. Jedyny problem w tym, że zamiast budować między nimi napięcia, Styles wciąż zajęty jest byłymi kolegami z Fortune.

 

Joe & Magnus vs Kaz & Daniels - Podobna sytuacja do tej wyżej. Pretendenci po zaledwie jednym brawlu z mistrzami nie budują z nimi feudu i biegają za Stylesem. Myślę, że nie takie były plany i pierwotnie to MMG mieli po raz kolejny się zmierzyć z Joe & Magnusem, ale Sabin jeszcze nie jest w 100% gotowy.

 

Ray vs Aries - Pojedynek Dawida z Goliatem i dwóch obecnie najjaśniejszych postaci w TNA. Kto by nie wygrał, to i tak będzie mi szkoda przegranego. Przewaga siły wyraźnie po stronie Raya i jedyną szansę Aries może upatrywać w kantowaniu, a jest w tym dobry prawie jak ŚP Eddie. Liczę właśnie na wygraną A Double, bo Ray ma za dużo na głowie i nie będzie działał na kilku frontach.

 

Hardy vs Anderson - Zwykła walka z braku pomysłu na nich, czy coś więcej? Niby kilka razy starli się ze sobą, ale nie czuję żadnego feudu między nimi. Dla mnie to jest przetarcie przed KOTM match na Slammiversary (Hardy vs Anderson vs Storm vs Roode vs RVD) i chodzi mi po głowie Double DQ lub Double Count Out.

 

Devon vs Robbie E & Robbie T - Byłby to kolejny pojedynek o pas TV do zgnojenia, gdyby nie pomysł na handicap match. Czy to wystarczy na Devona i dwóch zawodników będzie w posiadaniu tytułu? Tego właśnie bym chciał, bo nie ma nic gorszego od oglądania co Impact Devona wykonującego swój zabójczy spinebuster. Dwóch uciekinierów z dyskoteki też nie jest wyborem marzeń, ale rodzi szansę na ciekawy angle między nimi.

[Tupak]

TAG TEAM CHAMPIONSHIP:

Samoa Joe & Magnus © vs Christopher Daniels & Kazarian

Dobry opener, w którym sporo się działo. Podobało mi się, że Daniels i Kazarian nie zostali tak strasznie rozpisani, że ciągle uciekają itp. Cały czas byłem przekonany, że Joe i Magnus wygrają, a szczególnie po tej końcówce, gdzie ewidentnie przeważali i wykonali swój finisher. Co prawda w połowie walki wpadł mi do głowy pomysł, że Daniels i Kazarian mogą wygrać tą walkę, by później mówić Ajowi, że oni zdobyli pasy nie przez stosunki z władzami federacji, a że sami sobie to wywalczyli. Jestem ciekaw również czy Joe i Magnus dalej będą występować jako TT, bo publika ich kupuje, ja zresztą również, a w szczególności Samoa Joe, którego bardzo lubie. Tak na marginesie to on chyba schudł

 

Singles match for the TNA Women's Knockout Championship

Gail Kim © vs. Brooke Tessmacher

Słaba walka pań, zbyt wiele się nie działo. Brooke Tessmacher dalej była mocno rozpisywana co oczywiście nie przekładało się na poziom walki. Udało jej się nawet wykonać finisher swojej przeciwniczki po czym Gail ją wywróciła i przypieła. Co prawda miała nogi na linach, więc sędzia nie powinien uznać tej wygranej, ale cóż nie mogli dać czysto wygrać Gail. Na Slammiversary możemy dostać 3 way o pas KO Gail Kim vs Brooke Tessmacher vs Velvet Sky. Wizualnie ta walka była by świetna, ale technicznie niestety już nie.

 

2 on 1 Handicap match for the TNA Television Championship

Devon © vs. Robbie E and Robbie T

Niechętnie obejrzałem ten pojedynek, bo wiedziałem jak będzie wyglądał. Disco boye pewnie niedługo nie wytrzymają razem ( szczególnie Robbie T ) i będziemy mieli ich feud. Szkoda, że coś takiego będzie zajmowało czas antenowy. Walkę śmiało można przewijać.

 

Singles match

Jeff Hardy vs. Mr. Anderson

Dobra walka z dziwną końcówka i błędem sędziego. Według mnie Hardy zdąrzył się wybić z pinu, aż czekałem kiedy ten wspaniałomyślny GM Hulk Hogan wyjdzie i powie, że wynik jest nie sprawiedliwy i zarządza dogrywke. Tyle razy to robił, ale tutaj nie. Spodziewałem się jeszcze troche lepszego widowiska od tych panów, ale nie było źle.

 

Open challenge

Crimson vs Eric Young

Na początku myślałem, że już nikt nie wyjdzie, a tu prosze takie zaskoczenie. Walka sama w sobie była nijaka i krótka. Musieli kogoś dać Crimsonowi, aby mógł podtrzymać swój streak, a Eric musiał pokazać się jako dobry mąż i stanął w obronie swej kobiety.

 

Singles match

Austin Aries vs. Bully Ray

Bardzo dobra walka. Szkoda, że nie dostali jeszcze troche czasu, ale pokazali się z bardzo dobrej strony. Świetna wymiana uderzeń, kilka ciekawych akcji. Austin Aries musiał dość mocno spaść na te barierki, bo widać było na plecach ślady. Nie spodziewałem się, że Aries da rade podnieść Bully'ego, aby wykonać mu swój finisher, ale dał rade. Świetna akcja Raya, ta podobna do finisheru Team 3D. Ta walka miało to coś w sobie, warto ją zobaczyć.

 

Singles match

Kurt Angle vs AJ Styles

Kolejna bardzo dobra walka. Na początku dostaliśmy pokaz klasycznych zapasów, a później z minuty na minute było coraz ciekawiej. Sporo akcji, finisherów, wykonywania finisherów swoich przeciwników, mounsalt w wykonaniu Kurta i wiele przeróżnych akcji. Oczywiście tak jak pewnie każdy przewidział w walce interweniował Kazarian i Daniels, a po walce zaatakowali Aja. Po ostatnich tygodniach widać było, że Angle przejdzie face turn i tutaj to nastąpiło. Może sprawdzić się mój plan, że Angle będzie partnerem Aja na Slammiversary, gdzie zawalczą o pasy TT z Danielsem i Kazarianem. Taka walka napewno byłaby dobra.

 

 

Ladder Match for the World Heavyweight Title

Rob Van Dam vs. Champion Bobby Roode

Dobry ME na zakończenie gali. Drabiny jak widać się przydały, bo sporo akcji działo się właśnie z ich udziałem przez co dało się oglądać RVD. Było kilka ciekawych akcji, nie zabrakło również botchy jak ten skok RVD na drabine. W pewnym momencie myślałem, że skręci sobie noge, ale raczej nic się mu nie stało. Całe szczęscie, że TNA nie postanowiło dać teraz pasa RVD, gdy Bobby jest tak blisko rekordu. TNA chyba tą czarną drabine znalazło gdzieś w dawno nie otwieranym pomieszczeniu, bo jest jeszcze napis starej strony internetowej

 

Ogólnie gala wyszła dobrze. Opener oraz 3 ostatnie walki były na dobrym poziomie i bardzo dobrym, pozostałe można przewijać -7/10 za te 3 ostatnie walki.

[MattDevitto]

Samoa Joe and Magnus © vs. Daniels and Kazarian - dobra walka na początek i spore zaskoczenie. Joe i Magnus byli dla mnie murowanymi faworytami w tej potyczce, ale to Kaz z Danielsem zdobyli pasy. Pewnie teraz byli mistrzowie dostaną rewanż na Slammy, a później do głosu dojdzie MCMG. Sam pojedynek był ciekawy i nie zawiódł. Kolejna walka tych teamów powinna stać na podobnym poziomie, a może dojdzie do tego jeszcze jakaś stypulacja.

 

Gail Kim © vs. Brooke Tessmacher - tutaj interesował mnie jedynie wynik walki, ale również muszę powiedzieć, że w ringu nie było tak źle. Dało się spokojnie obejrzeć. Kim dalej trzyma pas i to tyle w tym temacie.

 

Devon © vs. Robbie E and Robbie T - słaba walka, ale tego trzeba było się spodziewać. Ich feud jeśli tak to można nazwać męczy chyba już każdego. Koniec walki dosyć przewidywalny, chociaż myślałem, że już po niej dojdzie do jakiegoś stracia na linii Robbie E vs. Robbie T. Niestety ich szczęście trwa dalej, a my musimy na to patrzeć. Chociaż chyba to już lepsze niż wizja ich matchu np. na Slammiversary. Pojedynki o pas TV to strata czasu na ppv, na tej gali też to się potwierdziło.

 

Jeff Hardy vs. Mr. Anderson - przez większość walki przeważał Anderson i to on wygrał. Pojedynek mógł się podobać, bo stał na dobrym poziomie. Fajnie, że Hardy i Anderson wykorzystywali akcje rywala, ponieważ to zawsze podkręca match. Końcówka taka typowa dla TNA, ale zabieg był ok. Porażka nie krzywdzi Jeffa w oczach fanów, a to chyba było w tym przypadku najważniejsze. Dlatego też ta końcówka musiała tak wyglądać.

 

Crimson vs. Eric Young - Czy ktoś mógł uwierzyć w to, że Eric Young przerwie streak Crimsona? Chyba nie było takiej osoby. Zero emocji i niepotrzebna walka. Takie pojedynki mamy także w WWE i też nie służą one większemu zainteresowaniu. Postać Crimsona strasznie mnie męczy, bo niby wygrywa, jednak większość tych pojedynków była mało znacząca. Typowy zapychacz.

 

Austin Aries vs. Bully Ray - podobał mi się booking tej walki. Bully Ray jest świetnie rozpisywany jako heel, co rzadko się zdarza w obecnym mainstreamie. Rządził i dzielił w ringu, jednak to Aries jest jeszcze bardziej pushowany od niego. Austin nie przegrywa praktycznie nic i zasłużenie pnie się w górę karty. Można powiedzieć, że pas X dywizji bardziej mu już przeszkadza niż pomaga. Myślę, że czas na Ariesa w main eventach, gdzie przecież przyda się jakaś świeżość.

 

Kurt Angle vs. AJ Styles - bardzo dobra walka, szkoda tylko, że końcówka musiała tak wyglądać. W ringu nie mieliśmy na co narzekać, bo ta dwójka wielokrotnie już pokazywała swoją klasę i tym razem nie zawiodła. Niestety, publika w tej walce była fatalna. Mając taki match przed sobą nie słychać praktycznie żadnej większej reakcji. Od razu przypomniało mi się Lockdown. Szkoda, że publiczność nie dostosowała się do poziomu walki. Daniels i Kaz pokazują się teraz praktycznie zawsze w walkach AJ'a więc to nie było żadne zaskoczenie, że i tu interweniowali. Niemniej, najlepsza walka jak na razie na gali, już tylko ME może ją przebić.

 

Bobby Roode © vs. Rob Van Dam - całkiem dobry me. Sporo akcji z drabinami i trzeba przyznać, że stypulacja pomogła tej walce. Ciekawi mnie końcówka, która chyba miała inaczej zostać rozegrana albo mi się tak tylko zdawało. Na szczęście RVD nie dostał złota, bo to byłby strzał w stopę. Roode sprawdza się jako mistrz i jak na razie jeszcze trochę potrzyma ten pas.

 

Sacrifice wypadło całkiem nieźle w tym roku. W zasadzie tylko trzy walki były słabe, a reszta na dobrym poziomie. Najlepszą walkę dali zdecydowanie AJ z Kurtem, natomiast najgorzej wypadło trio z matchu o TV title. Myślę, że było to do przewidzenia. [Ocena: 3+/6] Szkoda tylko, że po raz kolejny w Impact Zone pojawili się turyści..

[N!KO]

Magnus/Joe vs Daniels/Kaz - Teamwork pretendetow wypadl o wiele lepiej od posiadaczy pasow. Joe zaspał przy liczeniu, i Kazarian zdolal powstrzymac pin. Magnus przepracowal cale starcie, kolejny raz udowadniajac, ze sie rozwinal. Strata tytulow bardzo szybka (i pozytywnie zaskakujaca). Wole duet z prawdziwego zdarzenia, nizeli taki zlepek.

Brooke vs Kim - Po wyniku openera, zaczalem watpic w zmiane mistrzyni. Brooke wcale nie byla w moim odczuciu czarnym koniem, ale na zbyt duzo zmian Dixieland poniesc pewnie nie moglo. Walke sobie odpuscilem

Robbie E & T vs Devon - Miejmy nadzieje, ze taki koniec odciagnie Techno od mistrzostwa TV. Walka to oczywiscie sztampowa szopka, ktora nie zasluguje na miejsce podczas PPV.... ale tak mozna napisac o calym tym feudzie.

Jeff Hardy vs Mr. Anderson - Poza kreatywna koncowka, to niewiele mozna bylo z tej walki wyniesc. Hardyego dalej beda trzymac z dala od tytulu, i pewnie sie skusza na rewanz (pomimo, ze przyjacielska atmosfera wskazywala na cos innego). Tutaj mija godzina PPV, a mi sie szczerze zamykaja oczy...

Crimson vs EY - Jesli taki Open Challenge w wykonaniu Crimsona bedzie kontynuowany, to pewnie jakas gwiazda przyjdzie do TNA i zapewni rudemu pierwsza porazke.

Aries vs Bully - I wilk syty, i owca cala. Dominacja Raya, atak na Josephie, i wielkie serce mniejszego Ariesa. Innymi slowy cliche, ktore nie porwalo, bo osilek mial ciagle przewage. Owszem, upadek z naroznika byl ciekawy, ale koncowka lekko smieszna.

AJ vs Angle - Wreszcie dobra walka, i ciesza chanty dla Kurta - choc sam nie byl pocieszony. Takie nazwiska to gwarancja jakosci mimo, ze walka wyciagnieta troche z kapelusza. Gdyby byla historia, gdyby byla o cos, to pewnie robilaby wieksze wrazenie, bo i emocje mialyby racje bytu. Fajnie, ze Kurt zaatakowal mistrzow, bo i zaznaczal podczas Impactow, ze nie potrzebuje ich pomocy. Pewnie zrobia z nich Tag Team Championow.

Roode vs Storm - Dobrze, ze dali to jako Ladder Match, bo bez drabiny bym tego nie przelknal. Nawet ze wszystkimi bajerami, nie byla to walka marzen, ale na wiele wiecej nie liczylem.

 

Najlepsze walki:

1. Kurt Angle vs AJ Styles

2. Robert Roode vs RVD

3. Jeff Hardy vs Mr. Anderson

 

Szczerze? Albo to moje dzisiejsze - jakies negatywne - nastawienie, albo faktycznie to bylo cholernie slabe PPV.