Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

MMA Attack 2 - B4 the Bell


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  10 261
  • Reputacja:   278
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Co do ułańskiej fantazji Damiana - Eddie jest w swietnej formie fizycznej

 

Pewnie dlatego, że ma zamiar schodzić później do niższej kategorii wagowej. Damian może mieć ciężko, zwłaszcza pod kątem kolejnego występu w Bellatorze (Edek może mu sporo krwi napsuć)

 

Dzisiaj o 15 : 30 ważenie. Ciekawe ile koksu waży ?

 

124kg :wink:

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg

  • Odpowiedzi 44
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • -Raven-

    9

  • N!KO

    7

  • Shogun98

    5

  • maly619

    2

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows


  • Posty:  53
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.06.2011
  • Status:  Offline

uuuuu... Najman chciał zgrywać kozaka nie podał Robertowi ręki zobaczymy jak będzie w klatce;) Co do wagi Burneiki się zdziwiłem bo myślałem że waży więcej.

 

Czy wiecie może czy to będzie transmitowane na otwartym polsacie ?

"Nie uważam się za jakiegoś twardziela, ale to cholernie poniżające gdy ktoś skopie ci tyłek."

"Mike Tyson"

8909971134f82d25fac2e7.jpg


  • Posty:  1 047
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.04.2010
  • Status:  Offline

Ile to całe MMA Attack trwa? I na którą jest przewidziana walka Najmana z Burneiką. Oczywiście tak około, planowo.

WWE by Pinio 2k17

Fan CM Punk'a od początku przygody z WWE!

KNEES 2 FACES

10206473354f8c156432932.gif


  • Posty:  340
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.07.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Czy wiecie może czy to będzie transmitowane na otwartym polsacie ?

 

Nie będzie.

 

Ile to całe MMA Attack trwa?

 

Według programu Polsat Sport 4 godziny od 20.00 do 0.00.

http://pl.20dollars2surf.com/?ref=303312

zarejestruj się ;P

kasa za oglądanie reklam

19213031354f4d28073fb12.jpg


  • Posty:  2 817
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.12.2004
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Ponieważ taki showstealer nie ma oficjalnego typera, wpiszę się tutaj :)

 

125kg: Damian Grabowski (14-1) vs. Eddie Sanchez (13-5) - DECYZJA - Manic Hispanic nie odklepał chyba nigdy, więc i Damian go do tego nie zmusi... jednak przewaga siły, masy no i samej postawy w walce zadecyduje o jednogłośnym 30-27

 

Główna karta:

 

125kg: Marcin Najman (0-2) vs. Robert Burneika (0-0) - TKO w 1. rundzie - albo lucky roundhouse Koksa, albo po prostu Najman złamie sobie coś - tym razem np. żydowski nochal :D

93 kg.: Michał Fijałka (8-2) vs. Hans Stringer (18-5-2) - SUB 3.runda

66 kg.: Sebastian Grabarek (5-2-1) vs. Sergej Grecicho (11-5) - TKO 3. runda

77 kg.: Peter Sobotta (8-4-1) vs. Juan Manuel Suarez (12-1) - SUB 3. runda

84 kg.: Piotr Strus (7-0) vs. Wendres Carlos (9-5) - TKO 1. runda

77 kg.: Krzysztof Jotko (9-0) vs. Damir Hadzovic (4-1) - decyzja niejednogłośna


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Krzysztof Jotko (9-0) vs. Damir Hadzovic (4-1)

Obaj mocno padnieci konczyli to starcie. Jotko byl jak zywy trup, ale takie sa efekty zbyt duzego zbijania wagi w krotkim czasie. Z poczatku mialem spore obawy, bo dawal sie kopac na wykroczna noge, ale obaleniami zgarnal zwyciestwo przez decyzje. Jeszcze mnie do siebie nie przekonal, ale rekord imponujacy.

 

Piotr Strus (7-0) vs. Wendres Carlos (9-5)

Agresywniejszy w pierwszej rundzie, dokonczyl dziela w drugiej. Piekna akcja konczaca Carlosa - bardzo mi sie podobala. Na Strusa przyznam, ze liczylem, bo po wywiadach sprawial bardzo dobre wrazenie (polubilem goscia), co zreszta udowodnil po starciu. Poza tym, znane mi byly jego osiagniecia w sportach walki, wiec mozna bylo sie nastawiac na cos wiecej.

 

Peter Sobotta (8-4-1) vs. Juan Manuel Suarez (12-1)

Najmniej interesujaca mnie walka, ale przyznac trzeba Sobocie, ze wpadl na pelnej krowie, i uwalil szybko swojego oponenta. To nie zmieni faktu, ze go nie lubie, bo jak juz ma walczyc dla innego kraju, to nie dla Niemiec :wink: Przyjedzie tutaj - bedzie swiecil oczami, ze jest w domu. Pojedzie tam - tez bedzie w domu. W UFC walczyl dla Niemiec o ile mnie pamiec nie myli, wiec...

 

Sebastian Grabarek (5-2-1) vs. Sergej Grecicho (11-5)

Hell Yeah! Jedna z walk, gdzie zyczylem Polakowi porazki. Grabarek jest mocno przereklamowany. Dal mocno dupy w MMAA1, i powtorzyl "sukces" tutaj. WILKI zapasnik, ktory byl rzucany po oktagonie przez Litwina. Fighter mocno przereklamowany, bo niedawno zajmowal pierwsze miejsce w rankingu MMARocks, a ma 5 wygranych walk, przy 33 wiosnach za soba... Mam nadzieje, ze ta porazka mowi o tym, ze nie bedzie go juz na galach tej federacji

 

Michał Fijałka (8-2) vs. Hans Stringer (18-5-2)

Sztanga byl silny - mocne nogi ma, skoro tak wstawal z Holendrem - co pieknie pokazal w trzeciej rundzie, gdzie rzucil sie do tylu z przeciwnikiem na plecach, ale Stringer jest jakies 2klasy lepszy - chyba w kazdej plaszczyznie. Malo emocjonujace starcie w parterze. Pelna kontrola i jednoglosna decyzja

 

Marcin Najman (0-2) vs. Robert Burneika (0-0)

http://www.youtube.com/watch?v=_FUyu3csPq0&feature=related

 

Damian Grabowski (14-1) vs. Eddie Sanchez (13-5)

Damian jest swietny. Jego parter mi imponuje za kazdym razem, gdy go widze. Pieknie na poczatku skontrowal obalenie i zdominowal pierwsze 5min. W drugiej sliczna kimura, i zycze temu Panu UFC. Jesli wygra teraz w Bellatorze, to Dana White powinien sie zainteresowac, bo w koncu ta "krolewska" dywizja nie ma wielu perel, wiec tych co polecieliby na pierwszy ogien, Damian by zdmuchnal z oktagonu.

Edytowane przez N!KO

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  65
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.08.2011
  • Status:  Offline

Chciałbym pogratulować Marcinowi, że przetrwał I Rundę. A tak naprawdę : Niech on już skończy z tymi sportami walki jak obiecywał - teraz na serio. Robert nie ćwiczył i poddał go.

Brawo Robert ! :)

Zapraszam do czytania i komentowania mojego Diary.

 

http://forum.attitude.pl/viewtopic.php?t=33813&sid=


  • Posty:  21
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  13.02.2012
  • Status:  Offline

Nie da się ukryć, że w kontekście całego ich "konfliktu" najman wyszedł jak skrajna piz*eczka:D Ucieczka ze świata szołbiznesu i mma to chyba ostatnia deska ratunku dla jego i tak już splugawionego wizerunku:D
oto, co Kuzyn miał do powiedzenia.

  • Posty:  153
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.03.2011
  • Status:  Offline

Najman miał dobry gameplan ale nie wykorzystał go. Zresztą Burneika jednak trochę siły miał w drugiej rundzie i postawił wszystko na jedną kartę - no i się udało. Nie wróżę mu większej kariery w MMA ale skopał Marcina całkiem przyjemnie. Jego wariackie wiatraki w stójce były co prawda śmiechu warte ale kopnięcia dość ciekawe no i ten nokdaunujący łokieć :twisted: .

Grabowski klasa - świetne ju-jitsu. Jeżeli pójdzie mu tak samo dobrze za tydzień w Bellatorze i w październiku to może zainteresuje się nim UFC.

Z innych walk wartą odnotowania jest ta Sobotty.


  • Posty:  303
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.07.2011
  • Status:  Offline

No walka dwóch Dive obejrzana, ale trzeba jednak przyznać, że Burneika udowodnił...... że nawet Agnieszka Radwańska pokonała by Najmana.

 

W tym pojedynko był jeden moment który wołał o pomstę do nieba(znaczy ja wiem, że cały ten pomysł pojedynku woła o pomstę do nieba). Kiedy Burneika chciał kopnąć Najmana i zahaczył o jego rękę i zaliczył glebe. A co robi Najman ?? dalej twardo tańczy krakowiaka.


  • Posty:  10 261
  • Reputacja:   278
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

- bardzo ładna walka Sobotty (któremu ostatnio mocno kibicuje, bo to mega-pozytywny facet), który szybko i łatwo obalił, po czym metodycznie wypracował sobie na glebie pozycję, zdobył plecy i zdusił rywala w RNC. Mam nadzieję, że będziemy oglądać częściej Pettera na polskich galach, bo chłopak ma w sobie potencjał.

 

- Świetny pojedynek Grabowskiego, który ewidentnie postanowił zakończyć to jak najszybciej, aby za bardzo się nie nadwyrężyć przed walką (za tydzień) w Bellatorze.

Całkowita dominacja Polaka, który nawet będąc na plecach, ładnie kontrolował starcie i mocno odgryzał się Amerykaninowi. Świetna Kimura z gardy, dająca Damianowi zwycięstwo. Sanchez nie jest jakimś ogórkiem, a poddanie takiego rywala "z pleców", świadczy o tym, że BJJ Grabowskiego jest na prawdę na świetnym poziomie.

Podobała mi się kontrola Damiana w klinczach i jego brudny boks. Jednak Polak nadal powinien pracować nad zapasami, bo to obalenie przez sporo słabszego fizycznie rywala, nie wyglądało zbyt dobrze, a Sanchez zbyt wielkim zapasiorem to nie jest. Wiadomo jaki poziom zapasów jest za wielką wodą, tak więc jeżeli Damian nie chce walczyć zbyt często z pleców (jak z Barrett'em czy Konradem w Bellatorze), to powinien cały czas kłaść nacisk na treningi tej płaszczyzny.

 

- Co do walki Najmana, to mogę tylko sparafrazować tekst z "JOB'a": "Na początku miałem pewne wątpliwości, ale teraz mam pewność... Jest Pan 100-u procentowym idiotą!" :lol: Teoretycznie strategia "na zamęczenie" była bardzo dobra, a ataki Koksa tak nieporadne, że aż śmieszne (zwłaszcza te próby "fruwających kolan", czy front kicki ledwo ponad pas :twisted: ), ale jeżeli bokser się cofa, nie wyprowadzając żadnych kontrujących uderzeń, to ja się pytam WTF? :roll: Najman wyprowadził w tej walce chyba tylko z 4 ciosy, a kiedy Litwin, niemal biegiem, dopadał go w zwarciu, to Polak w ogóle nie uderzał :lol:

Po zakończeniu pierwszej rundy, kiedy Kulturysta miał usta tak otwarte, że wjechałby w nie pociąg towarowy, byłem przekonany, że tego nie można już spierdolić, ale jednak Marcinek znowu mnie zaskoczył :D

Na początku drugiej rundy, Koksu dopada El Testosterona pod siatką (ten standardowo, jak debil, nawet nie kontruje żadnymi uderzeniami), wywraca go i zasypuje nieporadnym G&P (większość szła po rękawicach, a Burneika był tak zjebany, że uderzenia nie miały siły bomby atomowej), które Najman szybciutko odklepuje (dajcie mu Sapp'a i zróbcie konkurs na to, kto pierwszy odklepie :lol: ).

Powiem tak, ta walka zapewniła mi tyle śmiechu i tak skompromitowała Najmana (przegrał z Kulturystą, który jeszcze przed walką nie ukrywał, że wcale się do niej nie przygotowywał :roll: ), że z bananem na gębie zapewnię Ci Schoop catering na najbliższym Zlocie. Dla takiej dawki brechtu, warto potargać cudze browce :wink: Przyznam jednak, że do teraz nie mogę wyjść z podziwu, jak Najman mógł to przegrać - i to po przetrwaniu pierwszej rundy (kiedy to Koksu teoretycznie był najgroźniejszy) :shock: Ale tak to jest, kiedy się nie wyprowadza prawie w ogóle uderzeń (i ten kolo śmie się nazywać "bokserem" :roll: ) i liczy, że rywal sam się udusi na środku klatki :twisted:

Ja na miejscu Najmana, po takiej kompromitującej porażce, rzuciłbym MMA, zmienił nazwisko i wyjechał na stałę do Singapuru, poławiać krewetki :lol: No bo nie wiem z kim teraz mogliby go zestawić, żeby mógł być choć cień wątpliwości, że nie przejebie... Z Ibiszem? Z Herbusiową? :twisted:

Edytowane przez -Raven-

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  53
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  21.06.2011
  • Status:  Offline

Najman vs. Burneika - Najman chciał Roberta zmęczyć biegał po całej klatce a Koksu od czasu do czasu probował go gonić. Ale wtedy jak go pod siatką złapał to myślałem że skończy Najmana. Ale Marcina uratował cios w tył głowy. Burneika zaprezentował pare dobrych kopnięć choć przy jednym z nich się przewrócił. W drugiej rundzie Koksu go szybko dopadł i skończył w parterze a Najman zamiast dostać jak na zawodnika MMA przystało to odklepał. Po walce kibice pożegnali go grąkim WYPIER*****.

 

Grabowski vs. Sanchez - Grabowski dobrze zaczął. Gdy walka toczyła się pod siatką Pittbull dwa razy obalił Hiszpana ale ten za dwoma razy wstawał. W drugiej rundzie to Sanchez oablił Polaka. Grabowski bardzo dobrze walczył z plecow. Balansował sam zadawał ciosy był z pleców bardzo groźny. Aż w koncu złapał ręke no i kimura. Brawo Damian !

"Nie uważam się za jakiegoś twardziela, ale to cholernie poniżające gdy ktoś skopie ci tyłek."

"Mike Tyson"

8909971134f82d25fac2e7.jpg


  • Posty:  172
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.05.2011
  • Status:  Offline

Jeśli chodzi o prawdziwe walki:

 

Szkoda mi jednak Grabarka i Strusa,ponieważ pokazali obaj,że mają pojęcie o MMA...ale zabrakło szczęścia,i trochę również umiejętności...

 

Damian Grabowski - to było k...a to! Bardzo dobra kimura - powodzenia za oceanem.

 

Kolejna wygrana Sobotty,w dodatku z przeciwnikiem mającym dobry bilans i w ciekawym stylu.Czekam na kolejne walki tego pana.

 

A teraz to,na co w sumie czekałem najbardziej (takie "fighty" nie zdarzają się codziennie :DDD ) Najman vs Burneika.

Komedia,Komedia,Komedia.Dla mnie wygrał moment biegu Burneiki za Najmanem - aż się prosiło o muzykę z Bennego Hilla.Najman znów pokazał,że nie ma jaj,szkoda że nie mogliśmy wysłuchać jego tłumaczeń po walce.Wyraz twarzy Salety i przemowa Koksa - bezcenne ;)

 

Raves - chyba mamy już rywala dla Najmana.

 

http://img2.cda.pl/g/40829_2ef68aa22099ca318341a5adf7efbf91.jpeg

A poza tym uważam,że Marcin Najman powinien dołączyć do WWE.

Nowe Diary - Let's get ready to Wrestling?

13583903254dce4fcc7490a.jpg


  • Posty:  4 760
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.01.2005
  • Status:  Offline

 

Najman po walce z Hardcorowym, to juz koniec, mogl po walce z Pudzianem to zrobic to jeszcze by nie byl posmiewiskiem calej Polski.

 

Walka mistrz, dawno tak sie nie usmialem. Bylem za koksem, ale balem sie ze Najman tym razem dupska nie da, spodziewalem sie taktyki na zmeczenie i szybka kontra ale po stronie Najmana a nie koksa, bylo inaczej.

Najman wogole nie mysli w ringu, gromkie "wypierdalac" mu sie nalezalo za te wszystkie beszczelne teksty.

 

Z innych walk, dobry main event i niezly Grabowski.

 

Sobbota tez dobry, ale wkorwia mnie jak polak a w zasadzie to slazak wiec troche jasne to jest, piepszy o milosci do niemiec. Niech sie okresli, bo w dupie mam poprawnosc polityczna, dla mnie takie cos to pokroju jakby zyd gadal o milosci do palestyny, albo pakistaniec do Indii.

Absence of War Does Not Mean Peace

3669750324873c0356f997.gif

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 120 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 18 018 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 703 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 101 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 186 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 583 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 884 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • MattDevitto
      Niestety nie wygląda to dobrze...Tu nie chodzi o to czy ktoś lubi WWE czy nie, ale o sam fakt zagarniania kolejnych terytoriów na mapie pro wrs. AAA było jakie było przez ostatnie lata, ale jednak wchodzenie z butami przez HHH'a i spółkę w lucha libre zupełnie mi się nie podoba.
    • MattDevitto
      WM w jednym obrazku
    • Caribbean Cool
      Zmiana drugiego dnia 1. Livaski 2. logan 3. Dominik 4. Drew 5. Orton 6. Cena     a i ominalem laski lol 7. Iyo
    • -Raven-
      Night 1 1. Gunther (c) vs. Jey Uso - nie wkręciła mnie ta walka. Niby coś się działo, ale wszystko szło jakby obok mnie. Tak rozpisali Szkopa, że zamiast podejrzeń, człowiek nabierał tylko pewności, że żadnego zaskoczenia tu nie będzie i pas zmieni właściciela. Tanie sztuczki typu przywalenie pasem i "o, kurwa - po tym się już bankowo nie podniesie!" - nie zadziałały. Na koniec zrobili Guntherowi dobrze, bo Yeet-Man nie potrafił go dobić żadnym z własnych finiszerów i musiał się posłużyć subem rywala. Jak na opener, to jakoś za specjalnie mnie to nie nakręciło na ciąg dalszy gali. P.S. Lałem z tego buraka, jakiegoś długowłosego amerykańskiego sportowca, którego pokazaywali w przerwie, a ten popisywał się, że na raz potrafi wyzerować kubek piwa... Widać kolo zatrzymał się mentalnie na etapie gimnazjum  P.S. 2 Ta dupa co zapowiada walki powinna bulić prawa autorskie za fryzurę, dziadkowi Morty'ego 2. The War Raiders (Erik and Ivar) (c) vs. The New Day (Kofi Kingston and Xavier Woods) - nie spodziewałem się niczego, po tej dorzuconej do karty walce, może też dlatego całkiem pozytywnie mnie zaskoczyła. Nie było to może nic wielkiego, ale sporo się tam działo, były solidnie rozpisane oba teamy i całkiem przyjemny, zakręcony finisz. Jak na takie tygodniówkowe gówno-starcie, to lepiej by się to sprawdziło w openerze niż Yeet-Man. 3. Jade Cargill vs. Naomi - jak na tak "emocjonalny" feud, walka z tych emocji była kompletnie wykastrowana. Odpierdalały swoje od spotu do spotu, a pojedynek ciągnął się jak wóz z węglem. Zero odgrywania w ringu tej "nienawiści" na której był nakręcany ten angle. Liczyłem na jakieś zawirowania, pojawienie się Bi-Anki (że to jednak nie Glowo była mózgiem ataku), jakieś elementy niepewności, a tutaj pojechali po lini najmniejszego oporu, że Siwa się odegrała i tyle. Spierdolili potencjał tego feudu po całości, spłycając go w chuj. Z innej beczki - Callgirl oszpeciła się na maksa tymi krótkimi włosami. Czyżby wizażystka Rondy nadal dorabiała sobie w WWE? 4. LA Knight (c) vs. Jacob Fatu - ogólnie nic ciekawego, ale walka została rozpisana dokładnie tak jak musiała zostać - Grubasu musiał dominować, a Rycerz bazować na unikach i kontrach. Totalne rozczarowanie to finisz. Był potencjał żeby zaognić zgrzyty pomiędzy Jakubem a Sikaczem (przez co LAczek zachowałby pas), a oni czysto podłożyli mistrza heelowi. Niby fajnie, że mocno promują Tłuszczaka, ale tutaj to aż prosiło się o to, żeby Solista przypadkowo wyjebał Spike'a Kubie i uniemożliwił mu zdobycie Srebra. 5. Rey Fenix vs. El Grande Americano - w końcu konkretna walka na tym PPV, szybka, dynamiczna, z kontrami, zmianami przewag i świetnymi akcjami. Szkoda tylko, że finisz rozpisali tak sztampowo, ale cóż - Fenix był tam tylko na zastępstwo Mysteriusza, tak więc musieli zachować dziewictwo Americano dla Krasnala jak już wróci po kontuzji. Mogli to tylko zrobić jakoś bardziej pomsłowo, a nie "just like that". 6. Tiffany Stratton (c) vs. Charlotte Flair - tak właśnie powinna zostać rozpisana walka Jade i Glow. Tutaj w każdej sekundzie widać było, że babki się nienawidzą i chcą się pozabijać. Bardzo dobra walka, pełna emocji i zwrotów akcji. Zabukowana tak, że do samego końca nie można było być pewnym, która z tego wyjdzie z pasem. Bardzo mocno rozpisana każda z zawodniczek. Stratna wcale nie odstawała na tle bardziej doświadczonej Flary. Plus za finisz, gdzie młoda czysto pokonuje Królową Rozwodów. Tak się powinno promować nowe gwiazdy. Na marginesie - nie wiem, kto odpowiada za strój Jabłecznikowej, ale gacie dobrali jej tak, że podkreślały mocno brak dupska, bo wisiały na niej jak pranie na sznurze, nie mając się na czym opinać. 7. Roman Reigns vs. CM Punk (with Paul Heyman) vs. Seth Rollins - wybaczam. Wybaczam chujowe rozpisanie tej walki, która przez połowę czasu nie mogła się rozkręcić. Wybaczam słabe rozpisanie ringowe, gdzie mało się działo (mocnych momentów było jak na lekarstwo), a wszystko ciągnęło się bardzo wolno. Wybaczam, że Heymana, który był clue całego tego feudu, uaktywnił się dopiero na samym końcu, a przez całą walkę nie widać po nim było żadnych dylematów. Wybaczam, bo scena gdzie na koniec Rollo stoi tyłem do czającego się z krzesłem Romka i nie odwraca się nawet na moment (świetnie odegrał to twarzą), bo wie, co zaraz odjebie Paul - to było mistrzostwo świata. Na dokładkę ludzie popujący Setkę i odklepanie Rzymskiego - to było piękne (mógł tylko Crub Stomp pójść na krzesło, bo zwyklak na Pięknego, to trochę mało wiarygodne). Pomimo, że ten main event dupy nie urwał pod kątem ringowym (uważam, że potencjał nie został tu wykorzystany nawet w połowie), to wygrana Rollka (gdzie "pogodził" dwóch cwaniaków) cieszy mnie jak sam chuj. Prawie tak samo jak brak wygranej Punka.  
    • MattDevitto
      Walka z pre-show w porządku. Nic specjalnego, ale było trochę pozytywnego chaosu i koniec końców wyszło ok. Małe 'ale' - już nie wiem co oni robią z tą Roxanne i Corą. Raz są w teamie, zaraz nie są i tak w kółko. One dwie w NXT miały więcej powrotów do siebie niż Ridge i Brooke w Modzie na Sukces #gimbynieznają Opener - byłem dość sceptycznie nastawiony na pojedynek tej dwójki, ale zupełnie niepotrzebnie, bo wyszło całkiem dobrze. Nie był to oczywiście żaden 5-star, ale przyjemnie się oglądało takie zestawienie w akcji. Zmiany przewag zrobiły robotę dzięki czemu można było uwierzyć w zmianę mistrza. Ostatecznie Ricky broni pas, ale nie będę udawał, że interesuje mnie co dalej będzie się z nim działo Tag teamy - MOTYC i choć piszę na bieżąco to strzelam, że MOTN. Ciężko będzie przebić reszcie co tu się działo...Było dynamicznie, widowiskowo, zaskakująco, jednym słowem dostaliśmy w tej walce absolutnie wszystko. Świetne starcie, które nawiązywało poziomem do klasyków NXT z przeszłości. Paradoks obecnie tej dywizji jest jednak taki, że na PLE praktycznie zawsze teamy dowożą, natomiast jeśli idzie o historie i znaczące story to już inna sprawa. Zmiana mistrzów na plus Ladder match - kto nie lubi ladder matchy? Szczególnie jak wychodzą tak dobrze jak ten. Zadanie nie było proste, bo panie musiały wyjść po świetnej walce tagów, ale dały radę. Nie było zamulania, a to w takich pojedynkach najważniejsze. Spodziewałem się jak będzie wyglądać końcówka, ale Sol to do końca kariery będzie miała puszczane ostatnie minuty tego pojedynku. Ponownie dobra decyzja co do nowej mistrzyni i już widzę kolejkę, która ustawia się do tego tytułu. Sol vs. Kelani, Zaria itd. to znowu mogą być interesujące zestawienia już na niedaleką przyszłość. Tag teamy - niezła walka, która jednak pozostawała gdzieś w tle do tego co działo się między członkami D'Angelo Family. Rozegrali to wręcz idealnie, bo kiedy wszyscy myśleli, że już nic z tego nie będzie - znowu zaskoczyli. Od dawna całe to family już mnie nie interesuje, ale teraz sam jestem zainteresowany co będzie dalej. Podoba mi się to rozwiązanie i fakt, że zacznie dziać się w końcu coś nowego, świeżego wokół Tony'ego. Czas na to najwyższy... 4-way - przyjemna walka, choć nie ukrywam, że czekam już na story Giuli z Vaquer. Grace i Parker niech robią swoje, ale w zestawieniu o którym wspomniałem jest największy potencjał. Cała czwórka pokazała się tutaj z dobrej strony i każda miała swoje 5 minut w walce. Jedyny minus jest tak naprawdę taki, że absolutnie niczym nie zaskoczyli. Stephanie dalej z mistrzostwem po odliczeniu Parker - tak jak można było obstawiać domy. PS: Booker totalnie odleciał ME bardzo dobry, ale Williams tylko w 3-waych wypada dobrze i nie chce mi się już go szczerze oglądać na szczycie karty w NXT. Trzeba końcu po tylu miesiącach czegoś nowego. Oba dalej mistrzem, czyli bez zaskoczenia, ale skłamałbym gdyby jego title run był ciekawy. Wieje nudą w main eventach i nawet bardzo dobre walki tego nie zmienią, bo teraz znowu będzie trzeba męczyć się z lichymi segmentami tydzień po tygodniu. Podsumowując, nic nowego: NXT znowu dowiozło na PLE, ale nie ma tu story (poza mały wyjątkami) dla którego warto włączać ten brand co tydzień. Mimo to gala do polecenia każdemu, kawał dobrego wrs
×
×
  • Dodaj nową pozycję...