Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

WWE Extreme Rules 2012


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  226
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.01.2012
  • Status:  Offline

ja nierozumiem jak można podkładać Ziggler'a komuś takiemu jak Clay dotego w takim gimmicku

247782758521a06569bd9f.jpg

  • Odpowiedzi 129
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • przemo1674304333

    8

  • -Raven-

    7

  • Pavlos

    7

  • E_9

    6

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  1 623
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  30.05.2009
  • Status:  Offline

Randy Orton vs. Kane

Na początku musze przyznać, że ciekawie wyglądał ten ich feud ( tygodniówek nie oglądam ). Ciekawy pomysł mieli z ojcem Ortona i Paulem. Co do samej walki to ta stypulacja jest zawsze bardziej przechodzona po arenie przez co mamy mniej walki, ale o dziwo jak na to co zawsze dostajemy w takiej stypulacji ta walka nawet mi się podobała. Było kilka ciekawych momentów, ale też nie zabrakło tych złych. Czasem miałem wrażenie, że panowie się troszke pogubili przez co walka traciła swoje tempo.

 

Brodus Clay vs. Dolph Ziggle

Słaba walka, praktycznie nic ciekawego się nie wydarzyło.

 

Cody Rhodes vs. Big Show

Druga walka z rzędu, która była słaba. Panowie dostali bardzo mało czasu przez co żaden nie mógł pokazać czegoś co można by zapamiętać na dłużej. Plus za zakończenie walki, bo takiego zakończenia jeszcze nie widziałem. :)

 

Daniel Bryan vs. Sheamus

Pojedynek był dobry, kilka ciekawych akcji było, dramaturgi, ale czegoś mi tutaj brakowało. Czegoś takiego przez co ta walka byłaby zapamiętana. Szkoda również, że takiej walki nie dostaliśmy na najważniejszej gali PPV tylko 18 sekundowy pojedynek. Dobrze, że Bryan nie wyszedł na taką ciotę, tylko walczyli jak równy z równym.

 

Ryback vs. Aaron Relic and Jay Hatton

Walka zawodników, których pierwszy raz widze w ringu :D Ryback perfidnie zdominował walkę, ale czemu się dziwić skoro był większy niż jego dwaj rywale razem wzięci. Zbyt dużo nie ma tutaj co oceniać, walka trwała chyba z minute.

 

Chris Jericho vs. CM Punk

Jak dla mnie walka gali. Bardzo dobry pojedynek, dużo ciekawych akcji, sporo użytych przedmiotów, walka długa, ale wogóle nie przynudzała. Takie walki na Extreme Rules chciałbym zawsze oglądać. Super elbow drop Punka na leżącego na stole komentatorskim Y2J. Mam nadzieje, że Punk długo będzie mistrzem, bo aktualnie nie widze lepszego kandydata, który mógłby przejąć od niego ten pas.

 

Nikki Bella vs Layla

Słaba walka, ale cieszy fakt, że Layla już wróciła do walk po kontuzji. Nowa mistrzyni, Bellaski poza WWE i teraz czekać na jakiś ciekawy feud nowej mistrzyni.

 

John Cena vs. Brock Lesnar

Dobry ME, spodziewałem się dużo słabszej walki. Brock Lesnar został bardzo dobrze rozpisany, ale wkurzyło mnie to, że Cena całą walkę dostawał baty od Lesnara, a w samej końcówce wygrał... To jak sędzia latał z ręcznikiem również troche dziwnie wyglądało, rozumiem krwawił itp, ale już przecież nie raz tak było i nikt nie interweniował. Rozbawiło mnie, jak Cena zaczął robić te groźne miny, koleś zupełnie nie nadaje się na heela, bo takimi zagraniami sprawia, że pojawia mi się uśmiech na twarzy :D

 

Ogólnie PPV można zaliczyć do udanych, było 4 walki, które śmiało można oglądać.

1 miejsce w typerze TNA w 2011 r

 

http://total-nonstop-action.blogspot.com/ --> najlepszy blog o TNA

 

Fan wrestlingu od 25.02.2005r

 

Reprezentant TNA Originals


  • Posty:  12
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  28.04.2012
  • Status:  Offline

Randy Orton vs. Kane: Starpower jest nie byle jaki. Nawet Orton potrafi wykręcić dobre starcie, a to? To był spacer po sali i rzucanie Orton'em o ściany albo drzwi. Zupełnie jak Street Fight Orton'a i Otungi i rzucanie David'em w choinki -.-' I dlaczego walka skończyła się w ringu skoro przypięcia i suby liczone wszędzie?! I znowu wygrana za pomocą krzesła -.-' Czemu nie.. Stół?! Myślałem, że coś się wydarzy jak Randal oczyścił stół komentatorski no, ale po co. Walka strasznie nudna.. Zaczynam nie lubić tej stypulacji. -

 

Brodus Clay vs. Dolph Ziggler: Fajnie, że Ziggler ma walkę jednakże zaczyna mnie to irytować, że dwa lata z rzędu ma taką samą w walkę na WM i tak samo wysoki, jedno miesięczny feud w styczniu o główny pas brandu. Z pasu midcardu skacze do ME, a potem spada i.. Jobbuje. WWE marnuje tą postać i z każdą galą coraz bardziej mnie ciekawi - Co WWE dla niego przygotowało. Czyżby drugi Christian, forever midcard? -

 

Cody Rhodes vs. Big Show: Nie oglądałem walki. Przewinąłem do randomowego momentu i nagle słyszę naszą ulubioną spikerkę.. " Ladies and gentelman, her is your winner and a new.. " Zaciesz na mojej mordzie pojawił się niesamowity. Nie spodziewałem się tego jak przegrywał z tygodnia na tydzień. Z początku myślałem, że to zniszczenie stołu nogą przez Show'a to botch, a jednak nie i dobrze. Jak widać Show chciał tylko moment na WM i dołączyć pas do kolekcji. Za wynik.. +/-

 

Daniel Bryan vs. Sheamus: Niesamowicie zaskoczyła mnie ta walka. Myślałem, że znowu Sheamus terminator będzie dominował, a jednak.. Bryan dominował! I gdyby nie on to Great bullshit nie miałby jednego punktu. Już myślałem, że Daniel wygra po tym jak Sheamus nie mógł wstać niestety wstał i obronił. Mimo to, że nie cieszy mnie przewidywalny wynik - + - Pierwsza dobra walka wieczoru.

 

Chris Jericho vs. CM Punk: Walka była dobra. Przedmioty, dawno widziana akcja na stół komentatorski. Rzeczywiście. Walka była długa i nie przynudzała, ale jakoś wydaje mi się, że na WM było znacznie ciekawiej. Nie zmienia to faktu, że udane starcie. Wygrana Punk'a mnie zaskoczyła. Długi title run. +

 

Nikki Bella vs Layla: Znowu banan na mordzie. Wreszcie diva, która może wprowadzić znowu coś ciekawego do dywizji div. Jeszcze rok temu ta dywizja żyła tylko dzięki Michelle i Layli teraz kiedy jest Layla ponownie.. Ta dywizja może dawać radę. Do starcia nie mam zastrzeżeń. Jak na starcie Div to dosyć ciekawie. Na plus to, że wreszcie jakaś walka w nowym składzie, a nie ciągle ta sama przez co walka znacznie ciekawsza. +/- w średniej div.

 

John Cena vs. Brock Lesnar: Hm.. Squash, a szkoda. Trochę nie kupuję Brock'a w gimnicku MMA Fighter'a. Jestem pewny, że gdyby był to Brock sprzed kilku lat walka byłaby o wiele ciekawsza. Chociaż ta też była dosyć interesująca. Wygrana Ceny jest dla mnie.. Wyrażę to tak. Yes! Yes! Yes! Szanuję tego człowieka, a nie lubię jak ktoś wraca do federacji i nagle zgarnia wszystko więc wynik mnie jak najbardziej cieszy. Trochę słabe wykorzystanie stypulacji, ale było dobrze. +

 

Ogółem: Przyzwoity poziom gali. Niczego mi nie brakowało i nie mam na co narzekać. Jak na erę PG.. To było naprawdę interesująco i za to muszę pochwalić WWE. W przeciwieństwie do zeszłego " Extreme " Rules było czuć ten hardcore i za to oczywiście plus. Jak dla mnie gala po prostu dobra ; )


  • Posty:  1 047
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.04.2010
  • Status:  Offline

W mocnym skrócie. Świetne dwie walki. Liczyłem, że Punk i Jericho wyjdą gdzieś poza halę ale i bez tego było genialnie. Cieszy mnie wygrana i obrona tytułu. Cena z Lesnarem - nie jestem lekarzem tego drugiego ani nic takiego ale po tym co widzę ciężko mi potraktować takie coś jak coś zaplanowanego przez CT i Vince'a. Po prostu nie wierzę, że WWE może teraz takie coś bookować i dlatego moja opinia o Lesnarze jest taka a nie inna(że nie wszystko ma dobrze poukładane w głowie) i w dodatku za nim nie przepadam zarówno jako zawodnik MMA, WWE czy zwykły człowiek.

WWE by Pinio 2k17

Fan CM Punk'a od początku przygody z WWE!

KNEES 2 FACES

10206473354f8c156432932.gif


  • Posty:  79
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.10.2011
  • Status:  Offline

Jestem pozytywnie zaskoczony galą, walki dostawały odpowiednią ilość czasu i nie zanudzały mnie (może tylko chwilami). Zaraz rozpiszę to dzieląc na poszczególne walki.

 

Pre show - United States Championship match - Santino Marella vs The Miz

Pre showy należy traktować jak dark matche czyli nastawić się na krótką i schematyczną walkę która nie wprowadzi jakiś zmian fabularnych. Dokładnie tak było w tym przypadku, Santino w bardzo typowym bookingu broni tytułu. Słyszę opinię że Miz to drugi Morrison i skończy na bruku, nie jestem jednak zwolennikiem tej teorii, push jest rzeczą niezwykle zmienną i wystarczy przypomnieć że jeszcze rok temu Sheamus przegrywał z Evanem Bournem a teraz jest mistrzem. Co do pojedynku jak wcześniej pisałem, schematyczny

*1/2

 

1. Falls count anywhere match - Randy Orton vs Kane

Tutaj nastawiony byłem na nudny brawl, obu zawodników nie lubię a ich feud za bardzo mnie nie pociąga. Podobał mi się motyw z Ryderem na backstage'u oraz fakt iż walka rozgrywała się naprawdę na całej arenie. Stypulację samą w sobie lubię ale bardziej w wykonaniu zawodników chociażby jak Mysterio i Rhodes w zeszłym roku. Wynik był do przewidzenia, publika pokazała że żyje i to tyle

**1/2

 

2. Brodus Clay vs. Dolph Ziggler

Lubię Brodusa - funkosaurusa, ale nie powinno mu się podkładać takich prosperujących gwiazd jak Ziggler, jak ktoś już wspomniał lepiej by było jakby w tym miejscu był Swagger, walka miała miejsce tylko po to by uczestnicy mieli swoje miejsce na PPV

*

 

3. Intercontinental championship tables match - Big Show vs. Cody Rhodes

Tutaj bardzo mnie wynik zaskoczył, zwłaszcza gdy ogłoszono stypulację byłem pewny że to będzie typowy odbębniony rewanż. Cody popisał się ładnym disaster kickiem po odbiciu od stołu i to jedyne co oprócz końcówki zapamiętałem. Cody odzyskuje pas, nie wiem czy się cieszyć czy nie bo wszystko wskazuje na kontynuację feudu. Nie sądze by Paul przeszedł heel turn, chodź ten taunt po pierwszym ataku na Rhodesa wyglądał niepokojąco. Typowa midcardowa walka.

**

 

4. World Heabyweight championship 2 out 3 falls match - Sheamus vs Daniel Bryan.

Ta walka bardzo mi się podobała, sporo kontr,fajnych akcji. Bardzo podobał mi się booking Bryana który zamiast na tchórzliwą cipkę wyszedł na sprytnego technika i twardego oponenta. Jestem markiem Sheamusa i cieszy mnie jego wygrana, mam jednak nadzieje że push dla Daniela który przy pasie zrobił ogromne postępy się nie skończy. Podobały mi się także sposoby na pierwsze 2 falle, Daniel pokazał że jest przebiegłym zawodnikiem. Wiele osób narzeka na booking Sheamusa. Jednak w WWE gdy ktoś jest napakowanym baby-facem w gimmicku nieustraszonego wojownika to jest oczywistym że będzie tak rozpisywany. Publika swoje zadanie również wykonała perfekcyjnie. Moment w którym sędziowie sprawdzają czy Sheamus jest w stanie kontynuować walkę, a publiczność pod batutą Daniela krzyczy "YES!" przeprzykując się z innymi krzyczacymi "NO!" jest epicki. Naprawdę kawał dobrej walki.

***1/2

 

5. Ryback vs Aaron Relic & Jay Hatton

Nie będe się nawet rozpisywał, ten sam schemat co na tygodniówkach. Wrestlerzy oglądają walkę na BS a jobberzy dostają mikrofon...

DUD

 

6. WWE championship Chicago street fight - CM Punk vs. Chris Jericho

Walka gali. Świetne widowisko w wykonaniu Punka i Y2J. Jestem lekko zawiedziony wynikiem ale jest to najprawdopodobniej spowodowane zbliżającą się trasą koncertową Fozzy. Dobrze wykorzystana stypulacja (chodź nie wiem o co chodziło z tymi spodniami). Bardzo dobre akcje jak np. elbow drop na stół, albo codebreaker z krzesłem, nie wspominając już o rewelacyjnym moim zdaniem motywie z gaśnicą. Były emocje i była dynamika czyli 2 rzeczy które są potrzebne do dobrej walki.

****

 

7. Divas championship match - Nikki Bella vs Layla

Fajnie że Layla wraca, jednak mogli z tym trochę poczekać i dać Beth ten najdłuższy reign

1/2 *

 

8. Extreme rules match - John Cena vs. Brock Lesnar

Wow, nie wiem do jakiego stopnia to było zaplanowane ale gdy zobaczyłem rozwalony łeb Ceny, autentycznie się przestraszyłem i pomyślałem "tego człowieka nie powinni wpuszczać do ringu". Lesnar był bookowany jak prawdziwa bestia nie do zatrzymania, szkoda że jednak Jaś go zatrzymał. Kawał brawlu, sporo emocji ale wynik słaby.

***

 

Ogółem gala mi się podobała, zaryzykuję nawet stwierdzenie że póki co to najlepsze PPV od WWE w 2012 roku.


  • Posty:  3 820
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  04.09.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Linux

Okazało się, że John Cena mocno wkurwił Brocka Lesnara po walce i ten narobił dymu na zapleczu. Cena miał udawać, że został mocno poturbowany i zejść przy asyście sędziów lub zostać zwieziony/zniesiony. Wystąpienie Ceny nie było elementem gali, a tym bardziej jego zwycięstwa - ot takie sobie wyjście poza scenariusz walki/gali.

 

Lesnar ponoć wpadł na zaplecze mocno zdenerwowany, ponieważ pomimo porażki miał wyjść na bestię i dominatora. Promo Ceny i ogólnie jego "dobra" kondycja po walce sprawiły, że Brock nie wyszedł tak, jak sobie zakładał. Przy okazji zrobił małą bardachę w szatni.

 

Natomiast portale zagraniczne donoszą, że stosunki Brocka z WWE trochę się pogorszyły i nie są tak dobre, jak były przed PPV.


  • Posty:  10 225
  • Reputacja:   239
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Wystąpienie Ceny nie było elementem gali, a tym bardziej jego zwycięstwa - ot takie sobie wyjście poza scenariusz walki/gali.

 

Jasiek tym wystąpieniem typowo "obciągnął" fanom zgromadzonym w Chicago, którzy standardowo w większości zaliczają się do jego hejterów. Ot, taki skok na cheap pop - poturbowany Jasiek, mimo że ledwo zipie, wali jeszcze przymilne promo dla fanów. ogólnie +100 do rzygania :D

 

Lesnar ponoć wpadł na zaplecze mocno zdenerwowany, ponieważ pomimo porażki miał wyjść na bestię i dominatora. Promo Ceny i ogólnie jego "dobra" kondycja po walce sprawiły, że Brock nie wyszedł tak, jak sobie zakładał.

 

Nie wiem jak Brock chciał wyjść na bestie i dominatora, kiedy musiał jobnąć w gimmick matchu (który był mu typowo na rękę) - "zwykłemu wrestlerowi". On, fighter MMA, były Mistrz Wagi Ciężkiej w UFC. Tym bardziej, że klasycznie przejebał przez finisher, a nie przez jakiś gówniany roll-up, czy coś w tym stylu. Jak dla mnie - ten ruch zabił wiarygodność "Brocka bestii-destroyera".

 

Natomiast portale zagraniczne donoszą, że stosunki Brocka z WWE trochę się pogorszyły i nie są tak dobre, jak były przed PPV.

 

To mnie akurat nie dziwi. Lesnar po raz drugi "nieplanowo" rozkrwawił Jaśka i jeszcze odwalił numery (założę się, że to planowe nie było) a'la Jerry Lynn - smarując się krwią Ceny i zlizując ją sobie z rękawic. Myślę, że Vince'a chuj musiał strzelić, kiedy widział tego typu myki odwalane przed młodymi fanami Janusza (mnie tam się podobało :D ).

Poza tym - Lesnar wynegocjował sobie wyjebany w kosmos kontrakt (5 baniek zielonych) i to po tym, jak sobie rwał łacha z WWE po odejściu do MMA. Powinien więc teraz bardziej trzymać nerwy na wodzy, nawet jeżeli coś nie poszło po jego myśli. Lesnar chyba na serio łyknął ten storyline z byciem nową twarzą Fedki :lol: Gdyby Vince musiał wybierać pomiędzy nim a Jaśkiem, to Brock wyleciałby z WWE szybciej niż drobne z dziurawej kieszeni.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  65
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  20.11.2011
  • Status:  Offline

Ja może nie całkiem do Extreme Rules,ale nie ma na forum lepszego miejsza żęby o tym napisać:

 

Co to za promocja walki Rocka z Brockiem na Wm 29, skoro Rock pojechał Jasia a on Brocka??? :shock:

 

Mówie wam że ME WrestleManii 29 będzie walka Brock vs Rock vs Cena i John wygra.

 

A przy okazji to walką marzeń dla mnie był by ME na WM 30: Undertaker vs CM Punk. :P

 

A teraz odniosę się do innych walk:

 

CM Punk dla mnie mógłby być championem spokojnie do WM 29.I nie chodzi o to że go lubię tylko po prostu dobrze się sprawuje jako mistrz i ma ciekawsze walki niż Orton,Sheamus czy nawet Cena.

 

Teraz o Kanie:

Z całym szacunkiem dla Kane i jego fanów, ale on po prostu jest już za stary ,za wolny i nie pokazuje w ringu nic ciekawego.Kiedy widzieliście ostatnią ciekawą walkę w jego wykonaniu?

Powinien już dać sobie spokój i odejść.

 

Orton:

Za to ten zawodnik jest po prostu nudny.Każda jego walka kończy się w ten sam sposób.Pokazuje tyle samo co Cena rok temu a może i mniej. Z drugiej strony jest on od jakiegoś czasu słabo pushowany.

 

Miz:

To już jest dziwne. Rok temu był moim idolem, był w ME gal włącznie z tą największą,a teraz przegrywa z klaunem (I wogóle w tym roku to wygrał on jakiś singles match)? Na prawdę pownni mu dać jakiś dobry feud bo on jeszcze dużo możę pokazać. Naprawdę powinni mu znależć miejsce(razem z zigglerem) bo przecież w ostatnich latch odeszły takie gwiazdy jak HBK,Batista czy Edge. :P

Edytowane przez cmpunk13

532485321503f300829810.jpg


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Galę oglądałem live, ale niestety mało z niej pamiętam, bo zasnąłem. Nie było to jednak spowodowane jakością gali, bo ta podobała mi się (a zasnąłem w momencie najlepszych walk - Punk vs Y2J, Cena vs Lesnar). Nie mniej jednak dziś nadrobiłem zaległości i mogę napisać co sądzę o tej gali.

 

Miz vs Marella

Czyli Youtube Pre Show. Sama inicjatywa takich walk bardzo mi się podoba, bo walki są w naprawdę bardzo dobrej jakości, nic nie przycina, a co ważne jest to dobry wstęp do gali, oglądanej już na streamie.

Co do walki, to ja typowałem Miza. Nie chodziło nawet o jego pozycję w federacji, ale myślałem, że WWE będzie chciało jeszcze mocniej podkreślić Pre Show, dając na nim pas Mizowi. Tak się nie stało, walka była nudna, Marella wygrał i aż żal patrzeć na Miza spadającego w hierarchii.

 

Kane vs Orton

Walka niczym mnie nie zaskoczyła, czy to in plus, czy in minus. Po prostu dostałem to czego tak właściwie oczekiwałem, czyli brawl po backu, powrót na arenę i wygrana Ortona. Tak też się stało. Zastanawiający jest tylko atak Zacka Rydera (jeśli to można nazwać atakiem :twisted: ). Szczerze mówiąc mam nadzieję, że nie dojdzie do feudu Zacka z Kanem. Zack spadł ostatnio tak w hierarchii, że rywalizacja ta byłaby tylko obrazą dla Big Red Monstera.

 

Clay vs Dolph

Spodziewałem się pojawienia Brodusa. W momencie w którym pojawiła się Vickie miałem jeszcze nadzieję, że jego rywalem będzie Swagger (bo to, że Clay wygra było pewne). Tak się nie stało, a za jobbera musiał robić Ziggler. Nie wiem czym sobie zawinił, ale mam nadzieję, że wkrótce wrócą do jego pushowania.

A tak BTW, to od początku gali zauważyłem, że WWE strasznie dużo czasu zajmuje pierdołami. To dwie walki z dupy zapychacze, to długie powtórki, to przydługie przypomnienia jak przebiegał feud (który pojawił się nawet przed walką Ortona). WWE chyba obawiało się, że nie zapełni czasu, a koniec końców gala skończyła się idealnie przed 5 rano.

 

Cody vs Show

Krótko, słabo i do tego dziwny wynik. Zgadzam się z tym co napisał i co mówił w AM N!KO, czy musieli dawać pas Showowi na tak krótki czas? Nie mogli zachować go przy Codym i inaczej go upokorzyć? A będąc przy upokorzeniach, to Cody ma chyba "Another embarrassing Big Show moment", bo jak inaczej można nazwać końcówkę tej walki :D? Zresztą, zakończenie bardzo mi się podobało, nieźle się przy nim uśmiałem, a Big Show naprawdę wyglądał, jakby to był całkowity przypadek.

 

Sheamus vs Bryan

Pierwsza z bardzo dobrych walk na tym PPV. Pierwsze co, to oczywiście booking Bryana. Ja poważnie obawiałem się, że ta walka skończy się kompromitującym 2-0, a tu Bryan przeważał i chyba właśnie takiego chcemy go oglądać. Sheamus oczywiście wygrał, tapować też mu nie dali, no i walkę zakończył bez żadnej kontry tylko zwykłym Brogue Kickiem. Dla mnie to tylko zwiastuny, że Sheamus jeszcze przez jakiś czas pozostanie mistrzem i to mocno dominującym mistrzem. W tym momencie chciałbym zobaczyć jego feud z Ortonem. Obaj mocno pushowani, czołowe postacie na SD!, mógłby być z tego niezły feud (zwłaszcza, że obaj nawet jako ci dobrzy, mają odpały podchodzące pod heel'a)

 

Ryback vs jobberzy

Kolejny zapychacz, no comment.

 

Punk vs Jericho

Bardzo fajna walka. Nawet podobało mi się to, że zawodnicy walczyli w innych, "ulicznych" strojach, a z reguły jest to dla mnie mało ważna pierdoła. Oczywiście, ktoś może powiedzieć, że walka pod względem wrestlingowym była średnia, a od obu panów można było oczekiwać więcej. Zgodzę się z tym. Jednak to był street fight i moim zdaniem jako street fight walka ta sprawdziła się idealnie. Warte odnotowania motywy z gaśnicą i skok na stół komentatorski. To było ekstra.

Co do wyniku, to mimo wszystko jestem zawiedziony. Stawiałem i liczyłem na Jericho. W tym momencie Chris wychodzi na naprawdę mega leszcza. Przecież on od powrotu nic nie wygrał. Jestem ciekaw, co teraz mu wymyślą.

 

Layla vs Bella

Wraca Layla, ale jakoś spłynęło to po mnie.

 

Cena vs Lesnar

Końcówkę tej walki widziałem jeszcze w nocy, bo akurat przebudziłem się gdzieś 5 minut przed końcem walki. Wyobraźcie sobie moją minę, kiedy przebudziłem się, spojrzałem na ekran i zobaczyłem zakrwawionego Cenę i umazanego tą krwią Brocka. Można powiedzieć, że od razu się przebudziłem, a końcówka walki przyniosła mi jeszcze emocje.

A wracając do krwi, to mało ważne, czy była ona planowana, czy nie. Ważne, że pięknie buduje postać Lesnara - rozpierdalatora. Facet ledwo pojawia się w federacji i niszczy rywali do takiego stopnia, że ci krwawią. Oczywiście ma to też swoje minusy, bo ja mam wrażenie, że WWE na trochę zbyt wiele pozwala Lesnarowi. Ja rozumiem, że bardzo im na nim zależało, ale pozwolenie na takie akcje, spodenki ze sponsorami. Czy to nie przesada?

Przechodząc jednak do walki, to naprawdę fajna. Tak jak pisali inni, nie była to może typowa wrestlingowa walka, ale naprawdę mogła się podobać. Akcje Lesnara są naprawdę imponujące, dużo w nich agresji, robią wrażenie. Oczywiście Lesnar niekiedy aż przesadza, jak z łokciami, które rozcięły głowę Ceny, albo z tym atakiem, po którym wyleciał poza ring. Robi to jednak duże wrażenia, a w połączeniu z gimmickiem wojownika MMA jest naprawdę fajne.

Co do tego, że wygrał Cena, to moim zdaniem dobrze się stało. Czy Brock stracił wiele na tej porażce? Całą walkę dominował, robił z Ceną co chciał i przegrał tak właściwie przez łańcuch. Ktoś może powiedzieć, że Cenie ta wygrana też nie była potrzebna. Może i racja, ale skoro ma zrobić sobie przerwę, a do tego byłaby to jego kolejna przegrana, to dobrze się stało, że wyszedł z tego zwycięsko.

 

Podsumowując dobra gala. Trzy naprawdę fajne walki, które w dużym stopniu wpłynęły na tak dobrą ocenę tego PPV z mojej strony.


  • Posty:  10 225
  • Reputacja:   239
  • Dołączył:  11.01.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Co do tego, że wygrał Cena, to moim zdaniem dobrze się stało. Czy Brock stracił wiele na tej porażce? Całą walkę dominował, robił z Ceną co chciał i przegrał tak właściwie przez łańcuch. Ktoś może powiedzieć, że Cenie ta wygrana też nie była potrzebna. Może i racja, ale skoro ma zrobić sobie przerwę, a do tego byłaby to jego kolejna przegrana, to dobrze się stało, że wyszedł z tego zwycięsko.

 

Wg mnie, Lesnar - skoro miał być Monster heelem - destroyerem, nie powinien przegrywać pierwszej walki po powrocie, bo to niszczy jego wiarygodność w takim gimmicku. Jeżeli nie chcieli podkładać Brockowi Ceny, to Lesnar powinien dostać na starcie feud z innym zawodnikiem, którego by rozbił i zaliczył - robiącą wrażenie na markach - wygraną.

Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Błogosławieni ci, którzy nie mając nic do powiedzenia, nie oblekają tego faktu w słowa...

88278712552c9632374b21.jpg


  • Posty:  1 009
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  06.04.2011
  • Status:  Offline

@Raven. Przynajmniej teraz Lesnar ma wymówkę, że gdyby nie Extreme Rules match i łańcuch, to Jasiu by się tułał w Tartarze, a nie stał jako zwycięzca.

48798430952f294e69c1e4.jpg


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

@Raven. Przynajmniej teraz Lesnar ma wymówkę, że gdyby nie Extreme Rules match i łańcuch, to Jasiu by się tułał w Tartarze, a nie stał jako zwycięzca.

 

Dokładnie tak samo to odbieram. Oczywiście, był to Extreme Rules match, czyli Cena mógł użyć tego przedmiotu, ale jednak Lesnar dominował i nie potrzebował do tego przedmiotów. To daje prosty wniosek, gdyby to była zwykła walka Cena zostałby zgnieciony.


  • Posty:  10 885
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  12.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Narzekanie na łańcuch odpada bo to Extreme Rules Match, o czym wspomnial maly. Narzekanie pokroju, "gdyby to byla normalna walka", tez odpada, bo Lesnar sam zabiegal o takie starcie, i malo co sie nie posikal podczas tych prom, ktorymi nas karmili. Zabili momentum, ale na RAW uratowali troche sytuacje.

50608915156a3743c1fa34.jpg


  • Posty:  258
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  26.09.2010
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Extreme Rules obejrzane, czas wyrazić swoje skromne zdanie na temat pojedynków.

Mogą być SPOILERY, jeśli nie oglądałeś gali i nie chcesz psuć sobie niespodzianki to nie czytaj!!!

 

 

 

 

Randy Orton vs Kane - jak dla mnie fantastyczny opener gali! Działo się wiele, użytych zostało nawet sporo przedmiotów a panowie wręcz przeszli przez całą halę. Nie spodziewałem się tak dobrego starcia między Ortonem a Kane'm, choć zwycięzca był bardzo przewidywalny.

4/6

 

 

Brodus Clay vs Dolph Ziggler - walka wrzucona na galę kompletnie od czapy, ale w końcu to nie był squash. Szkoda Zigglera, na RR walczył o pas WWE a teraz przegrywa z Brodusem w pięć minut.

2/6 (nie 1 dlatego że nie był to 100% squash, co u Brodusa jest "miłą odmianą")

 

 

Big Show vs Cody Rhodes - gdy tylko stypulacja została wylosowana to byłem przekonany że Show wygra. Walka była króciutka, ale końcówka została świetnie zabookowana, WWE pokazało że potrafi pozytywnie zaskoczyć. Poza tym, podobało mi się to co stało się już po walce.

3/6

 

 

Sheamus vs Daniel Bryan - Mimo żadnej ekstremalnej stypulacji walkę dało się oglądać a panowie pokazali że potrafią wykręcić nawet ciekawe starcie. W niektórych momentach było nudno, ale było też kilka emocjonujących akcji. Wręcz pewne było, że Sheamus zdobędzie jeden punkt przez dyskwalifikację, zwycięzca też raczej przewidywalny. Warto dodać, że fani buczeli na Sheamusa a Bryan zebrał chyba największy cheer tej gali :P

3.5/6

 

 

Aaron Relic & Jay Hatton vs Ryback - Ryback tym razem zniszczył dwójkę przeciwników. Wiele osób pewnie narzeka że nie powinno być tego starcia na PPV, ale mi się podobało, ot takie pokazanie siły Rybacka.

2/6 (tak, to możliwe 8) )

 

 

CM Punk vs Chris Jericho - najlepsza walka tej gali, fenomenalny pokaz ringowy! Wykorzystanych zostało bardzo dużo przedmiotów i byliśmy świadkami kilkunastu wspaniałych momentów np Flying Elbow na stół komentatorski czy kłótnia Jericho z siostrą Punka. Starcie wywoływało naprawdę wiele emocji między innymi za sprawą pomysłowo wykorzystanych przedmiotów i znakomitej publiczności. Polecam obejrzeć ;)

6/6

 

 

Nikki Bella vs Layla - starcie przewinąłem a ocena jedynie za powrót Layli.

2/6

 

 

Brock Lesnar vs John Cena - mówiąc szczerze to spodziewałem się większej ilości przedmiotów i lepszego starcia, ale nie było tak źle. Przede wszystkim wielki plus dla WWE za krew (dużo krwi :D ), ale to zostało nieco spieprzone przez lekarzy (których interwencje nic nie dały bo po chwili Cena znowu krwawił :roll: ). Skoro to jest Extreme Rules to po co lekarze, no i dlaczego Brock kreowany na destroyera daje się "utrzymać" jednemu sędziemu i patrzy jak ścierają krew rywalowi? Mimo wszystko źle nie było, zwłaszcza że drugą połowę walki to sędzia przeleżał poza ringiem :twisted: Na plus między innymi skok Lesnara i akcja Ceny z łańcuchem. Poza tym, ciekawa przemowa Ceny po walce.

5/6

 

 

Ogółem: 5/6 - pewnie uznacie że przesadzam, ale mi gala podobała się bardzo. Co prawda połowa walk była przewidywalna, ale starcia wyszły naprawdę ciekawie. Oczywiście mocne punkty gali to walka o pas WWE, krew w ME i powrót Layli. Jestem w stanie nawet zaryzykować stwierdzenie że to najlepsza gala WWE w tym roku!

 

!!!FIRE DAMIAN PRIEST!!!
!!!FIRE SETH ROLLINS!!!
!!!FIRE UGLI-EST BELAIR!!!

 

19206047157224d1ceee4a.jpg


  • Posty:  1 184
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.06.2009
  • Status:  Offline

Jeżeli faktycznie proma po gali nie było w skrypcie, to wielki szacunek Jaśkowi... nie wiem ile było w tym szczerości, a ile aktorstwa, ale ja oglądając dzisiaj skrót tego proma na RAW wiarygodnie zamarkowałem. Wydawało mi się, że Cena gadał z serca, gadał to co czuje, widać było, że facet to wiarygodny miłośnik tego biznesu... jak dla mnie mega. Zajebisty mały tribute w stronę fanów wrestlingu, w stronę extreme. Totalny mark mode, przypomniały się czasy ECW, fajna sprawa.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Dzięki
      • 19 odpowiedzi
    • WWE Royal Rumble 2025
      Spekulacje i dyskusje na temat WWE Royal Rumble 2025!
        • Dzięki
      • 79 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 17 922 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 686 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
        • Lubię to
      • 100 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
        • Lubię to
      • 9 350 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
        • Lubię to
      • 146 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 172 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 513 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 850 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • Tomos
      Dorzucą stypulację "if Roman wins, Rollins przeprasza za rozpad Shield" i ludzie będą klaskać uszami. Plus, to w końcu main event dla Punka
    • IIL
      Roman Reigns vs CM Punk vs Seth Rollins może zamknąć pierwsza noc WM 41 Just a moment... WWW.WEBISJERICHO.COM Trochę dziwnie, że taki triple threat będzie tam o pietruszkę. Roman też raczej wygrywa. Nie uwalą go dwa lata z rzędu.  Czyli Cody vs Cena domknie drugą noc, a zwycięzca RR w takim układzie do openera? 
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE NXT #771 Data: 04.02.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: TV-Show Lokalizacja: Orlando, Florida, USA Arena: WWE Performance Center Format: Live Platforma: The CW Komentarz: Booker T, Corey Graves & Vic Joseph Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • MattDevitto
      Kurczę pieczone Ale teraz zacząłem łączyć kropki.... Za rok gala wiadomo gdzie i dlaczego $$$, więc poczciwy Titus jest idealnym kandydatem na zwycięzcę. Ależ to będzie piękne redemption po małej wpadce kilka lat wcześniej - od zera do bohatera - Amerykanie kochają takie historie Proszę wsiadać do pociągu Titus O'Neil RR winner 2k26!
    • -Raven-
      Rozmawiali wyłącznie po francusku
×
×
  • Dodaj nową pozycję...