Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Sin Cara-Jaką widzicie przyszłość u tego zawodnika?


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  877
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  23.01.2011
  • Status:  Offline

Jasne, że jego problem jest niesamowity schematyzm walk, brak psychologii ringowej, umiejętności improwizowania, no i botche - to wszystko da się przecież nadrobić. Podobnie sprawa ma się z językiem angielskim, którego można się nauczyć...

 

Taka samo można Ciebie lub mnie wysłać do WWE bez jakichkolwiek umiejętności w ringu i rzucić wujkowi Vince'owi "No.. nauczymy się!" :D

 

Hammer: Zgadzam się z tobą, że WWE nie powinno się teraz spieszyć z jego powrotem - nie wyszło mu w głównym rosterze to potrzymać go trochę w rozwojówce by tam potrenował i wyeliminował wszystkie botche, oraz (i może przede wszystkim) by nauczył się trochę kreatywności, bo ta przydatna w Meksyku umiejętność w Main Streamowych fedach jest bardzo ważna i bez niej ani rusz (zwłaszcza jak psuje się średnio 5 akcji na walkę :wink: ).

Jednak fragment "Mistico nie jest kimś, kto z miejsca wpadnie do WWE i będzie czarował." to za przeproszeniem głupota... Człowieka bez twarzy przecież z dupy i bez powodu nie nazwali "The International Sensation" i gdyby był tylko botchamanem (za jakiego tu go większość bierze) to nigdy by się takiego przydomka nie dorobił. :wink:

 

Zdecydowanie nie jest to w mojej opinii błąd federacji, a na pewno nie aż tak wielki jaki Ty to przedstawiasz zrzucając na nich cała winę. Obwiniasz ich za to, że błyskawicznie wrzucili go na głęboką wodę, ale weź też pod uwagę fakt, że WWE nie brało żadnego no name'a z nieznanego nikomu indysu tylko poważnego i szanowanego na świecie luchadora o dobrze wyrobionej już marce. Mnie osobiście nie dziwi to, że byli pewni tego wrestlera i od razu (bez przystanku w FCW) dali mu zadebiutować. Natomiast fakt, że swój moment spierdolił na całej linii to już całości jego wina i nie mu sensu teraz zwalać jej na federację.

 

Czemu, więc Meksykani knoci tyle akcji? Sin Cara zaczął botchować jeszcze przed przyjściem do McMaholandi - działo się to tuż po jego powrocie z kontuzji. Zawodnik przed nią dzierżył tak ogromną ilość pasów, że przypominał dobrze ozdobioną choinkę, a gdy powrócił - przez swoje błędy - zaczął je systematycznie traci, aż pozostał mu tylko jeden. Dlatego nie stawiałbym, że wina leży w braku przyzwyczajenia do amerykańskiego stylu (choć to też jest pewnie ważny czynnik), czy też w stresie wywołanym przez występ dla największej federacji wrestlignowej świata, ale w tym, że chłopak boi się ponownie złapać groźną kontuzję i przez to, że nie potrafi przełamać strachu to kaszani nawet najprostsze akcję.

 

Osobiście chcę jego powrotu, nigdy z niego nie będzie zapaśnik na główny tytuł i nawet menager mu nie pomoże, ale dla mnie spokojnie może kręcić się w Upper-midcardzie i co pewien czas zgarniać "srebro".

Dont Take it personally.. Im just that much smarter than you...

9753791175058a11dcc0cd.jpg

  • Odpowiedzi 34
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • TakerFanKrk

    5

  • Kompan

    5

  • maly619

    3

  • demku

    2

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  876
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.02.2012
  • Status:  Offline

Taka samo można Ciebie lub mnie wysłać do WWE bez jakichkolwiek umiejętności w ringu i rzucić wujkowi Vince'owi "No.. nauczymy się!" :D

Porównanie jest z dupci, gdyż Sin Cara ma olbrzymie umiejętności, ale nie potrafi ich przystosować do amerykańskiego wrestlingu. To wszystko można nabyć - poprzez trening i nabieranie doświadczenia. Powyższy przykład, czyli wciśnięcie dwóch żółtodziobów, którzy nie potrafią w ringu nic, jest jednak troszkę na wyrost :wink:

 

Jednak fragment "Mistico nie jest kimś, kto z miejsca wpadnie do WWE i będzie czarował." to za przeproszeniem głupota... Człowieka bez twarzy przecież z dupy i bez powodu nie nazwali "The International Sensation" i gdyby był tylko botchamanem (za jakiego tu go większość bierze) to nigdy by się takiego przydomka nie dorobił. :wink:

Mistico jest gwiazdą, ale... Meksyku (gdzie spędził praktycznie całą karierę). Jestem w pełni świadomy swoich słów i nadal to podtrzymuję - koleś przychodzi z obcego kraju, z obcej kultury, preferuje zupełnie inny styl walki i bez żadnego przygotowania (oprócz tego z prom :twisted: ) wrzucany jest na cholernie głęboką wodę. Z perspektywy czasu - miało to olbrzymią szansę jebutnąć i tak też się stało. Jasne, że "mądry Polak po szkodzie", ale już teraz jestem w stanie powiedzieć, że Chris Hero przechodząc od razu z ROH na Raw np. by nie zawiódł (pewnie dlatego, że nie ma takiego move setu, ale co tam :P).

 

Zdecydowanie nie jest to w mojej opinii błąd federacji, a na pewno nie aż tak wielki jaki Ty to przedstawiasz zrzucając na nich cała winę. Obwiniasz ich za to, że błyskawicznie wrzucili go na głęboką wodę, ale weź też pod uwagę fakt, że WWE nie brało żadnego no name'a z nieznanego nikomu indysu tylko poważnego i szanowanego na świecie luchadora o dobrze wyrobionej już marce. Mnie osobiście nie dziwi to, że byli pewni tego wrestlera i od razu (bez przystanku w FCW) dali mu zadebiutować. Natomiast fakt, że swój moment spierdolił na całej linii to już całości jego wina i nie mu sensu teraz zwalać jej na federację.

A dla mnie to jest błąd federacji - nie uważam i nie napisałem tak chyba, że jakiś ogromny, ale spory. Wspomniałem o tym już wyżej, więc nie chcę się powtarzać. Podsumujmy pewne fakty: Mistico nie zna języka (bo chyba nie było tak, że w rozmowie telefonicznej szprechał po angielsku jak najęty, a "face to face" zapomniał języka w gębie? :twisted: ), stylu WWE (gdzie liczy się show, więc wszystko musi być perfekcyjne), a nawet takiej drobnostki, jak całego świata WWE (co przecież też ma znaczenie przy adoptowaniu się). Nie wiedzieli zatem, czy mogą mu zaufać, na co go tak naprawdę stać w sytuacji ekstremalnej (kiedy musi w trakcie walki zrobić to, to i to).

 

Co do tego, że botchował jeszcze w Meksyku, to się nie wypowiem, bo nie oglądałem go tam regularnie. Jednak znowu - skoro już tam popełniał błędy, tracił pasy i jego forma nie była - mówiąc delikatnie - na najwyższym poziomie, to czym kierowało się WWE? Mieli nadzieję, że po transferze nagle przestanie się mylić? Dla mnie to trochę abstrakcja, gdy koleś zawodzi w "mniejszym świecie", a ci mimo to go biorą i namaszczają na wielką gwiazdę.

Two things are infinite: the universe and human stupidity; and I'm not sure about the universe.

11985408557829e91eb351.jpg


  • Posty:  877
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  23.01.2011
  • Status:  Offline

Porównanie jest z dupci, gdyż Sin Cara ma olbrzymie umiejętności, ale nie potrafi ich przystosować do amerykańskiego wrestlingu. To wszystko można nabyć - poprzez trening i nabieranie doświadczenia. Powyższy przykład, czyli wciśnięcie dwóch żółtodziobów, którzy nie potrafią w ringu nic, jest jednak troszkę na wyrost :wink:

Po przez trening i nabieranie doświadczenia też można nauczyć się walczyć (przynajmniej tak dobrze jak Miz :lol: ). Trzeba też przyznać, że mamy atut porównywalny do umiejętności w ringu Sin Cary - znamy angielski (przynajmniej w takim stopniu by coś tam wydukać). :D Zresztą był to tylko taki żarcik.

 

Mistico jest gwiazdą, ale... Meksyku (gdzie spędził praktycznie całą karierę). Jestem w pełni świadomy swoich słów i nadal to podtrzymuję - koleś przychodzi z obcego kraju, z obcej kultury, preferuje zupełnie inny styl walki i bez żadnego przygotowania (oprócz tego z prom :twisted: ) wrzucany jest na cholernie głęboką wodę.

Nie będę kwestionował jak wielką jest gwiazdą, choć nadal przystaje przy swojej wersji, że jest przed przyjściem do WWE był już rozpoznawalny na cały wrestlignowy świat.

Jednak trzeba było wziąć pod uwagę, że oni nie dali mu zadebiutować w walce ze Swaggerem, ale przecież do swoich pierwszych pojedynków dostawał wrestlerów ewidentnie pod niego - szybkich, podobnego wzrostu i przede wszystkim do niego bardzo podobnym stylem np. Chavo.

 

Napisałeś, że "mogą mieć pretensje tylko sami do siebie" to jednoznacznie uznaje, że całą winne zwaliłeś na federacje. :wink: Nie chciałbym się tu już powtarzać i pisać co post to samo, bo taka wymiana zdań z lekka sensu nie ma. Ale ustosunkuje się tylko do twoich argumentów:

 

- "Mistico nie zna języka" - też zrobili mu mistyczną postać, która nic nie mówi.

 

- "nie zna stylu WWE" - jak wyżej już pisałem, dawali mu niesamowicie dobrych ringowych wrestlerach zawodników o podobnym stylu by się przystosował.

 

- "nie zna całego świata WWE" - nie jestem pewny o co ci chodziło, więc jakbyś mógł objaśnić (wiem, wiem jest mało kapujący :P ).

 

ednak znowu - skoro już tam popełniał błędy, tracił pasy i jego forma nie była - mówiąc delikatnie - na najwyższym poziomie, to czym kierowało się WWE?

Zapytaj Trypla. :twisted:

Dont Take it personally.. Im just that much smarter than you...

9753791175058a11dcc0cd.jpg

  • 8 miesięcy temu...

  • Posty:  325
  • Reputacja:   21
  • Dołączył:  27.08.2012
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android

Ja tam zycze Sin Carze ladnej kariery w WWE. Jego pierwszym pasem bedzie napewno pas Tag Team z Mysterio a potem to juz tylko rozpad tego Teamu i walka na ktora kazdy czekal na WrestleManii. Mam nadzieje ze kiedys jednak wezmie sie za mikrofon bo nie wyobrazam sobie jego feudy w przyszlosci jak tylko jego przeciwnik bedzie gadal :roll: tak to on raczej nigdy nie zdobedzie pasa WWE lub Heavyweight. Co do jego Botchy to bedzie pewnie coraz lepiej, nie bedzie czul juz takiego stresu jak sie do konca oswoi z WWE i amerykanskim stylu wrestlingu. Jezeli chodzi o koniec jego kariery to mysle ze bedzie ona podobna do tego co ujrzymy na WM 29 czyli Cara zmierzy sie z jakims nowym Luchadorem w WWE ktory bedzie zbieral dobre opinie.
AEW! AEW! AEW! AEW! AEW! AEW! AEW! AEW! AEW!

43445607450fac1302c351.png


  • Posty:  789
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.09.2005
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Sin Cara moze pozostac niemy, jesli dostanie menadzera, mimo ze menadzer dla face to rzadsza rzecz niz dla heela.

 

albo musi zdjac maske, inaczej bedzie dalej w tym samym etapie kariery, bo jak ktos zauwazyl w tym temacie, bez mikrofonu to w WWE ciezko.

"Plaga dysleksji wśród mlodzieży, jest tylko, uprawomocnioną lekarskim stemplem, plagą lenistwa umysłowego"

 

"Kwestię wolności w internecie można włożyć Ad ACTA" - 25 January 2012

 

Now Heaven Has Some LATINO HEAT

1326192738437791faa06bf.gif


  • Posty:  191
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  02.12.2012
  • Status:  Offline

Wiadomo, że bez mikrofonu będzie mu ciężej, ale na razie Rey Mysterio mówi za niego, a może nawet uczy Carę angielskiego...

Nie widzę może dla niego takiej kariery, jak Reya, ale i tak może być najważniejszym high-flyerem w WWE, czego mu serdecznie życzę. Ostatnio przecież przestał tak botchować, przestawia się na amerykański styl, jedyny problem, że na razie nie mówi :(

44775659151dfd1ab60abe.jpg


  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline

Jak dla mnie Sin Cara w WWE nie ma przyszłości. Czy ktoś zastanawiał się co czeka postać Cary po feudzie z Mysterio i walce na WMce 29? Ja serio nie mam zielonego pojęcia co mogą z nim zrobić. Proma przecież żadnego nie wygłosi (brak znajomości języka angielskiego), pasa także nie dostanie (no może oprócz Tag Team Titles wraz z Reyem) bo co to za mistrz który nie wypowie do mikrofonu ani słowa? Oczywiście w przypadku takich zawodników jak Undertaker czy Mark Henry żadne słowa nie są potrzebne bo nadrabiają to gimmickiem/mimiką/posturą (niepotrzebne skreślić ;) ). Niby ta cała maska miała dodawać ex-Mistico tajemniczości jednak im dłużej ją posiada tym bardziej nudzi mi się jego postać (niech już ją lepiej straci).

 

Ogólnie uważam że jeśli Sin Cara nie zostanie zwolniony (przeszkoda:stojący murem za nim Triple H) to zapewne będzie miał pozycję low-midcardera i jednocześnie będzie robił za mięso armatnie dla main eventerów (o ile nie zostanie zesłany na Superstars)


  • Posty:  759
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.12.2010
  • Status:  Offline

roma przecież żadnego nie wygłosi (brak znajomości języka angielskiego),

 

Czy wy naprawdę uważacie, że przez półtorej roku Sin Cara nie poznał języka? Każdy normalny człowiek łapałby cokolwiek nawet przypadkiem słuchając rozmów innych, ale dla was Mistico to jakiś niedorozwój, który bankowo pracując w tak dużej amerykańskiej firmie nie uczy się języka, którym się tam operuje.

The man with two personalities

6939757594f665b525713a.jpg


  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline

Schoop, z całym szacunkiem dla Twojej osoby ale ja nigdzie nie napisałem że Sin Cara to "niedorozwój", po prostu stwierdziłem fakt. Może i się uczy języka ale na razie nie dostał mikrofonu do ręki więc śmiem podejrzewać że nadal u niego z nauką języka jest słabiutko. Poza tym popatrz też obiektywnie na sprawę: gość jest w WWE prawie dwa lata (zadebiutował na RAW 4 kwietnia 2011). Czyż nie jest to wystarczający czas żeby nauczyć się chociaż podstawowych zwrotów i już na końcówce roku 2012 umieć już wydumać do mikrofonu chociaż parę słów lub wygłosić krótkie promo?

  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Czyż nie jest to wystarczający czas żeby nauczyć się chociaż podstawowych zwrotów i już na końcówce roku 2012 umieć już wydumać do mikrofonu chociaż parę słów lub wygłosić krótkie promo?

 

To chyba wole Sin Carę niemowę, niż Sin Carę robiącego promo po dwóch latach nauki angielskiego :roll:

 

My sobie możemy narzekać, że Sin Cara jest taki, że owaki, że wali botche, że niemowa, ale niestety, Rey nie będzie już młodszy i prędzej czy później WWE wrzuci w jego miejsce nowego luchadora, którym będzie Sin Cara.

Zauważmy co się dzieje teraz z Sin Carą. Danie go pod opiekę Reya wychodzi mu na dobre, widać poprawę. Rey dobrze na niego wpływa i im dłużej będą oni ze sobą współpracować, tym lepiej. Zastanawiam się nawet, czy jest sens już teraz robić między nimi feud. Czy nie lepiej zaczekać jeszcze rok i dopiero na WM30 zrobić walkę Rey vs Cara? Sin Carze na pewno wyszłoby to na dobre.


  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline

TakerFanKrk napisał/a:

Czyż nie jest to wystarczający czas żeby nauczyć się chociaż podstawowych zwrotów i już na końcówce roku 2012 umieć już wydumać do mikrofonu chociaż parę słów lub wygłosić krótkie promo?

 

 

To chyba wole Sin Carę niemowę, niż Sin Carę robiącego promo po dwóch latach nauki angielskiego :roll:

No to raczej go prędko nie zobaczysz z żadnym liczącym się pasem midcarderowym... Najwyżej jak mówiłem czekają go walki na Superstars lub podkładanie się main eventerom. Bez mówienia do mikrofonu wielkiej kariery w WWE się nie zrobi...

  • Posty:  759
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.12.2010
  • Status:  Offline

Czyż nie jest to wystarczający czas żeby nauczyć się chociaż podstawowych zwrotów i już na końcówce roku 2012 umieć już wydumać do mikrofonu chociaż parę słów lub wygłosić krótkie promo?

 

Ale Ty nie dysponujesz wiedzą na temat umiejętności językowych Mistico. Przypominam tylko Sin Cara = bez twarzy i głównym założeniem tego gimmicku było właśnie milczenie i brak prom. To czym to było spowodowane i jak to wygląda w praktyce to już inna sprawa, ale jeśli WWE stwierdzi, że Sin Cara ma wygłosić promo po angielsku to to zrobi i tyle.

The man with two personalities

6939757594f665b525713a.jpg


  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline

TakerFanKrk napisał/a:

Czyż nie jest to wystarczający czas żeby nauczyć się chociaż podstawowych zwrotów i już na końcówce roku 2012 umieć już wydumać do mikrofonu chociaż parę słów lub wygłosić krótkie promo?

 

 

Ale Ty nie dysponujesz wiedzą na temat umiejętności językowych Mistico. Przypominam tylko Sin Cara = bez twarzy i głównym założeniem tego gimmicku było właśnie milczenie i brak prom. To czym to było spowodowane i jak to wygląda w praktyce to już inna sprawa, ale jeśli WWE stwierdzi, że Sin Cara ma wygłosić promo po angielsku to to zrobi i tyle.

Wiem że nie mam na to najmniejszego wpływu. Nam fanom może się coś nie podobać a WWE i tak zrobi to po swojemu. Wiem także że milczenie jest głównym fundamentem gimmicku Cary. Pytanie tylko czy nie staje się to już powoli nudne i czy nie warto by było jakoś odświeżyć jego postać w najbliższym czasie?

  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Windows

Pytanie tylko czy nie staje się to już powoli nudne i czy nie warto by było jakoś odświeżyć jego postać w najbliższym czasie?

 

A czy mówienie i proma to jedyny sposób odświeżania postaci? Zresztą o czym my tu mówimy... odświeżanie postaci? Najpierw musi ona być jakaś, a Sin Cara ciągle szuka swojego "ja" w WWE.


  • Posty:  2 885
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  24.05.2008
  • Status:  Offline

TakerFanKrk napisał/a:

Pytanie tylko czy nie staje się to już powoli nudne i czy nie warto by było jakoś odświeżyć jego postać w najbliższym czasie?

 

 

A czy mówienie i proma to jedyny sposób odświeżania postaci? Zresztą o czym my tu mówimy... odświeżanie postaci?

To jakie masz inne sposoby? Sam heel turn? Sorki ale jeśli mam cały czas oglądać tego samego Sin Carę to faktycznie może lepiej by było żeby został zwolniony. Bo chyba po to są bookerzy we wrestlingu by rozwijali postać a nie kazali jej stać w miejscu (może jednak przejęcie pasów TT od Hell No sprawi że w końcu coś z nim ruszy)... Tyle ode mnie bo nie chcę by przerodziło się to w jakąś kłótnię

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Polecana zawartość

    • WWE WrestleMania 41
      Spekulacje i dyskusje na temat największego wydarzenia wrestlingowego roku - WrestleManii 41!
        • Lubię to
      • 74 odpowiedzi
    • WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami z Monday Night Raw na Netflix!

      W tym wątku użytkownicy forum dyskutują na temat czerwonego brandu od 2010 roku. Pozostaw swoją cegiełkę w temacie, zawierającym 17,9 tyś. odpowiedzi i 2,9 mln wyświetleń. :)
      • 17 997 odpowiedzi
    • New Japan Pro Wrestling - Dyskusja Ogólna
      Miejsce na ogólne dyskusje związane z New Japan Pro Wrestling.
      • 691 odpowiedzi
    • Kobiecy Pro Wrestling
      Ogólne dyskusje na temat pro wrestlingu w wykonaniu płci pięknej.
      • 101 odpowiedzi
    • TNA Wrestling - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce w dedykowane ogólnym dyskusjom na temat TNA/Impact Wrestling!

       

      Wczorajszy IMPACT właśnie się ściąga, więc opinia w późniejszym terminie
      • 9 352 odpowiedzi
    • AEW Saturday Collision - ogólne dyskusje i komentarze
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 147 odpowiedzi
    • AEW Dynamite - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Miejsce gdzie możesz podzielić się wrażeniami z programu AEW Dynamtie!
      • 1 181 odpowiedzi
    • WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z Friday Night SmackDown!
      • 9 551 odpowiedzi
    • WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
      Dziel się wrażeniami z WWE NXT!
      • 4 874 odpowiedzi

  • Najnowsze posty

    • rtjftdjtf
      Na 99% Stone Cold i Ric Flair odegrają jakąś rolę w tej walce albo przynajmniej jeden z nich i wiem, że to brzmi jak jakiś fantasy booking ale sami niedawno w wywiadach i wpisach to teasowali i ich pojawienie ma jakiś tam sens w tym wszystkim. No i jeszcze sam The Rock musi być w to wszystko jakoś zamieszany na samej WrestleManii bo od czasu Elimination Chamber ślad po nim zaginął.  No ale zobaczymy co z tego będzie i w ogóle dziwne też to jest, że nie ma w tej walce żadnej stypulacji, chociaż z drugiej strony jakby dodali jakieś No Disqualification to by automatycznie zaspojlerowali, że będzie jakaś ingerencja.
    • CzaQ
      Ja tam do niej coś mam.      Wzwód  
    • Attitude
      Nazwa gali: WWE Main Event #653 Data: 31.03.2025 Federacja: World Wrestling Entertainment Typ: Online Stream Lokalizacja: London, England, UK Arena: The O2 Format: Taped Data emisji: 03.04.2025 Platforma: Peacock Karta: Wyniki: Powiązane tematy: World Wrestling Entertainment - dyskusje ogólne WWE SmackDown! - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE RAW - dyskusje, spoilery, wrażenia WWE NXT - dyskusje, spoilery, wrażenia
    • KPWrestling
      Zapraszamy na Wrestlingowy obóz letni KPW 2025! Zwiastun wrestlingowego obozu letniego organizowanego przez federację KPW. Gdynia, 14-27 lipca 2025Przeczytaj na oficjalnym fanpage KPW.
    • KPWrestling
×
×
  • Dodaj nową pozycję...