Mark Henry pożegna się z WWE?, Nowy kontrakt Triple H'a, Mi

[Vercyn]

Paul Levesque podpisał z WWE nowy kontrakt. Miało już to miejsce 1 stycznia 2012 roku. Triple H będzie na obecnym kontrakcie do 30 marca 2016 roku.

 

Mark Henry jest być może na dobrej drodze do odejścia z federacji. 12 grudnia w trakcie walki z Johnem Ceną doznał kontuzji. Kreatywni chcieli mu dać w związku z tym lż...

---

... przeczytaj wiecej na stronie Attitude : http://www.attitude.pl/news-mark-henry-pozegna-sie-z-wwe-nowy-kontrakt.html

[Gość]

Rock, Taker czy Triple H jak dla mnie będą się pokazywać CO NAJMNIEJ do 2016 roku. Z prostej przyczyny, WWE nie tworzy udanie nowych osobowości, więc takie imprezy jak WM opierają się na osobowościach "starej gwardii". Taker kończysz karierę ma co roku, a nadal daje radę. Pewnie jego walki na WMce będą mniej atletyczne, ale występując raz na rok, jednocześnie przynosząc ogromne zyski (sama walka Takera na WM przynosi więcej kasy niż kilkadziesiąt RAW w roku).

 

Kane i Orton, jak dla mnie to samo co Cody i Big Show, feud z czterech liter, tak tylko żeby był, bez żadnej historii.

 

Za Markiem Henrykiem płakać nie zamierzam bo nigdy mnie nie przekonywał, i jako Seksualna Czekolada, i jako Mr. Hall of Pain.

[RatedR SuperFan]

"Dolph Ziggler powiedział, że jego wymarzonym przeciwnikiem na WM byłby Shawn Michales, ale ten z 1997 roku, z którym zmierzyłby się w 60-minutowym Iron Man Matchu. Dodał także, że z obecnego rosteru wybrałby Tysona Kidda - zawodnika, który jest najlepszy i nie musi tego wypisywać sobie na koszulkach ani pokazywać się co pół roku."

 

To chyba już wiemy kto wysłał ten list hejtujący Rocka .

[-Raven-]

"Dolph Ziggler powiedział, że jego wymarzonym przeciwnikiem na WM byłby Shawn Michales, ale ten z 1997 roku, z którym zmierzyłby się w 60-minutowym Iron Man Matchu. Dodał także, że z obecnego rosteru wybrałby Tysona Kidda - zawodnika, który jest najlepszy i nie musi tego wypisywać sobie na koszulkach ani pokazywać się co pół roku."

 

To chyba już wiemy kto wysłał ten list hejtujący Rocka .

 

Sądzę, że to było raczej pociśnięcie po Jericho, który także (jak Punk) przedstawia się jako "Najlepszy Na Świecie".

Swoją drogą odważne słowa Ziggiego. Ma facet jaja, bo za tak niepopularne twierdzenia (przeciwko takim uznanym tuzom jak CM czy Y2J, przeciwstawia kolesia, któremu bliżej do zwolnienia niż do pushu, pomimo, że ringowo faktycznie jest niezłym kotem) może chłopina beknąć.

[Gość]

[quote/To chyba już wiemy kto wysłał ten list hejtujący Rocka .quote/]

 

a ja uważam że to może być KAŻDY w sensie każdy może być o to posądzony a o tym kto to był pewnie i tak się nigdy nie dowiemy

[Icon]

sama walka Takera na WM przynosi więcej kasy niż kilkadziesiąt RAW w roku

 

 

 

Ciekawe stwierdzenie, ale masz może jakieś dane, które mogłyby chociaż trochę poprzeć tą tezę ?

[Jack Doomsday]

Ja myślę że Ziggler może i ma jaja, ale nie ma chyba łba na karku. To już kolejny wywiad z nim, w którym czytam jak on off-screen się zachwala. Bedąc u wrót ME powinien sobie takie gadki darować. Był news o tym że kiedyś (za Hardasów, Eddiego Guerrero i jeszcze kogoś) było większe parcie na ME - Ziggler chyba chce się cofnąć do promocji Tysona Kidda (oczywiście nie ujmuję nizcego obu, bo i jeden i drugi robią ciekawą robotę).

 

A może chce żeby mu theme song zmienili na "i'm here to job the world"

[demku]

Przecież Ziggler już nie pierwszy raz krytycznie wypowiada się o "wielkich gwiazdach" WWE. Pamięta ktoś może sytuację, kiedy mówił coś o pięciu ruchach i dodał "no offence, Cena"? Wtedy nic mu się nie stało złego - dla mnie jest to element jego gimmicku, że jest jakby ponad wszystkimi. Pewnie się mylę, jednak Dolph wydaje mi się być inteligentnym wrestlerem, który potrafi używać mediów (w odróżnieniu od Brodusa np. ) i nie szkodziłby swojej karierze. A już zupełnie inną parą kaloszy jest to, że ma trochę racji.

 

Szkoda, że Money in the Bank nie będzie WrestleManii. Jakby dodali walkę o walizkę + Team Ace vs. Team Long (na zasadach Survivor Series) byłaby to prawdopodobnie najlepsza karta z możliwych (lub inaczej - lepszej nie byłbym w stanie sobie wyobrazić). Wobec tego wiele wskazuje na to, że przywołany Show-Off znajdzie się w drużynie Laurinaitisa (a przynajmniej na to liczę, bo walka o tag team titles byłaby dla niego jeszcze większym krokiem w tył...).

[maciejex]

Oby tak dalej! tego życzę Markowi Henremu. A może gdy jego kontrakt dobiegnie końca dostanie title shota i go wykorzysta potem odejdzie i powróci a na koniec zostanie twarzą federacji. Oczywiście tylko żartuję i naprawdę będzie lepiej dla niego jeżeli odejdzie bo gdyby znowu miał zostać facem i jobbować to nie widzę dla niego przyszłości a tak jak się pożegna to może przyjmie go jakaś inna fedka z poza main stremu. Szkoda że dalej jest PPV MitB bo tak wszyscy cały czas obserwowaliby losy jednej walizki i jej posiadacza. Liczę na pojawienie się Bragging Rights bo to moja ulubiona gala poza WM. Ziggler zaskakuje mnie kolejny raz pozytywnej strony jeszcze tylko niech pozbędzie się swojego otyłego menagera i mogę nazywać go swoim idolem. Co do Ortona i Kane'a to może udałby się pojedynek między nimi. Poco włączać ich do pojedynku który będzie trwał kilka minut(bo tak było na ostatnim pojedynku drużynowym na WM) skoro mogą odbyć ciekawy pojedynek np. ze stołami. Jeszcze wypowiem się na temat Foley'a. Nie wiem kto chciałby oglądać go na Wrestlemanii. Chyba za bardzo się zadomowił na RAW skoro ma takie pomysły. Już samo pojawienie się na RR budziło we mnie odrazę jak biegł na ring ze swoim grubym dupskiem

i założył to swoją skarpetę. Nie kupuje tego gościa.

[8693]

Ciekawe słowa padły ze strony Dolpha, który zjechał swoimi słowami Punka i jednocześnie Rocka! I bardzo dobrze, że ich pocisnął. Tym bardziej, że powiedział miłe słowa o jednym z moich ulubieńców , że jest najlepszy spośród całego WWE i to jest w 100% prawda. W sumie walka między Perfekcyjnym a Tysonem byłaby niesamowita. Push for Tyson Kidd!

 

Co do Evana niestety, ale można spodziewać się jego zwolnienia, bo teraz to będzie z nim tragedia na życzenie Vince'a zacznie on jobbować.

[suszi]

Już samo pojawienie się na RR budziło we mnie odrazę jak biegł na ring ze swoim grubym dupskiem

i założył to swoją skarpetę. Nie kupuje tego gościa

O zgrozo troszkę szacunku co do Ikony Hardcoru bo nie mogę czytać takich słów o gościu który odgrywał swoje 3 postacie tak wiarygodnie że jako dude love mógł by startować na prezydenta proponuję uzupełnić sobie braki wiedzy o nim bo to jeden z ciekawszych postaci tego biznesu....