Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołączenie zajmie Ci mniej niż minutę – a zyskasz znacznie więcej!

    Dostep do bota wrestlingowego AI
    Rozbudowane zabawy quizowe
    Typowanie wyników nadchodzących wydarzeń
    Pełny dostęp do ukrytych działów i treści
    Możliwość pisania i odpowiadania w tematach oraz chacie
    System prywatnych wiadomości
    Zbieranie reputacji i rozwijanie swojego profilu
    Członkostwo w najstarszej polskiej społeczności wrestlingowej (est. 2001)


    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

     

WrestleMania XXVIII


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  108
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.05.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

:lol:

Jeżeli dla ciebie starcie Sheamus vs Bryan vs Orton jest ciekawsza niż Rock vs Cena i to do tej pierwszej będziesz wracał, to nie mam pytań.

  • Odpowiedzi 368
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • maly619

    23

  • Anapolon

    23

  • Alvathen

    16

  • -Raven-

    15

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

:lol:

Jeżeli dla ciebie starcie Sheamus vs Bryan vs Orton jest ciekawsza niż Rock vs Cena i to do tej pierwszej będziesz wracał, to nie mam pytań.

 

A no widzisz nie każdy ma takie samo zdanie i gust... :wink:


  • Posty:  438
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.08.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Walka między Ceną a Rockiem była zapowiedziana już rok temu i nie znaczy to że napięcie cały czas narasta. Głupotą będzie jeżeli ta walka będzie Main Eventem wieczoru ponieważ The Undertaker swoją wieloletnim fenomenem i nieprzerwaną serią zwycięstw na to że być może jego ostatnia walka zostanie postawiona niżej niż CENA VS ROCK. A co do walki o pas WWE to taka walka zasługuję na stoczenie na WM ale nie sądzę żeby ten feud się tu skończył. Z kolei walka o pas WHC kompletnie nie pasuje bo Sheamus nie pasuję do roli fece'a tak samo jak Bryan jako ten nielubiany. Pewnie zostaną dorzucone jakieś inne singlowe walki o pasy IC, US i Divas oraz starcie tag teamów. Pewnym elementem wydaję się walka Big SHOW vs shqil'o neal.

Lecz zaklinam - niech żywi nie tracą nadziei

I przed narodem niosą oświaty kaganiec;

A kiedy trzeba, na śmierć idą po kolei,

Jak kamienie przez Boga rzucone na szaniec!...


  • Posty:  1 615
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  11.02.2006
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Oczekiwanie, że starcie Rocka z Jasiem nie będzie main eventem tej Wrestlemanii to tak jakby wierzyć w wizytę świętego mikołaja podczas Wielkanocy - czysta naiwność. Ja się dziwie, że w ogóle bookują inne starcia :D

  • Posty:  876
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  05.02.2012
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Zaczyna mi się podobać to, co będzie się działo na WM. Mamy już potwierdzone Rock vs. Cena, jest kolejna walka Grabarza, która z automatu jest dużym wydarzeniem, do tego mecz, który chciałem od dawna obejrzeć (Jericho vs. Punk). Jedyne obawy wiążę z main eventem ze Smacka, nie ze względu na wątpliwy star power (bo mnie to nie obchodzi), tylko zestawienie ze sobą reprezentantów dwóch, zupełnie odmiennych stylów. Na logikę nie powinni tam nikogo dorzucać (Sheamus wygrał RR, więc dołączenie kogoś bocznymi drzwiczkami byłoby trochę nie fair dla triumfatora), ale jakby dopchnęli tam Christiana i Ortona (którego nie chcę, ale mógłby pokazać co-nieco) walka byłaby chyba jeszcze lepsza.

 

Do tego dochodzi nam potencjalna walka Money in the Bank, potencjalne starcie dwóch brandów, które zawsze obserwuję z zainteresowaniem. W planach jest Beth vs. Kharma, czyli walka, która może być jedną z lepszych w ostatnich latach w WWE + jeden potencjalny crap, czyli Shaq vs. Show, co summa summarum i tak jest lepsze od jakichś celebrytek z programu o niezrozumiałej formule.

 

Mam nadzieję, że darują sobie więcej dennych storyline'ów - Shaq vs. Show wystarczy, by osiągnąć limit celebryty na galę, więcej odpadów chyba nie trzeba.

Two things are infinite: the universe and human stupidity; and I'm not sure about the universe.

11985408557829e91eb351.jpg


  • Posty:  90
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  01.01.2012
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Jak na razie na moje oko Wrestlemania zapowiada się nie za ciekawie, no cóż dostaniemy to co nie za bardzo mnie cieszyło, czyli trzecią walkę Taker'a z HHH, nie wiem jak dla innych, ale według mnie ta WM nie będzie ostatnią grabarza, między innymi to, że jakby mu chcieli jakieś fenomenalne pożegnanie zrobić to myślę, że powinni dać dla Deadmana walkę w Main-Event'cie np. za rok z Y2J, no ale to moje takie małe przemyślenia.Co do samej walki to może być spoko, Hell in a Cell Match jak dla mnie dobry pomysł, i ciekawe co będzie z tym nowym Gimmick'iem.Następna zatwierdzona walka czyli Y2J przeciwko Punk'owi, jaram się niesamowicie, obaj niesamowici w ringu, więc możemy się spodziewać na prawdę niezłego pojedynku, może jakiegoś fajnego Storyline, no zobaczymy 8) Następne to Sheamus vs Danielson, jak dla mnie walka z dupy, jak i samo zwycięstwo Sheamus'a w RR, nie kręci mnie, jak i pewnie nie zaskoczy mnie na samej gali...No i najważniejszy pojedynek tej gali, czyli Rock vs Cena, nie wiem jak dla was, ale dla mnie ciągnięcie Feud'u przez rok przed WM było nie potrzebne, no ale walka może być ciekawa, a na pewno emocjonująca, zważając na starcie dwóch największych Baby Face'ów w historii, no ale chciałbym, żeby właśnie w tym pojedynku Cena przeszedł Heel Turn, lecz znając CT, to pewnie to spieprzy, no ale jeszcze zobaczymy czy dojdą jakieś walki, jeszcze jak dojdzie MiTb to będzie fajnie, a najlepiej, żeby wygrali Rhodes i Ziggler 8)

 

Zobaczymy co wymyślą jeszcze z tą klatką;D

15748232154f441789616de.jpg


  • Posty:  631
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.09.2009
  • Status:  Offline
  • Urządzenie:  Android
  • Styl:  Jasny

W planach jest Beth vs. Kharma, czyli walka, która może być jedną z lepszych w ostatnich latach w WWE + jeden potencjalny crap, czyli Shaq vs. Show, co summa summarum i tak jest lepsze od jakichś celebrytek z programu o niezrozumiałej formule.

 

Mam nadzieję, że darują sobie więcej dennych storyline'ów - Shaq vs. Show wystarczy, by osiągnąć limit celebryty na galę, więcej odpadów chyba nie trzeba.

 

Jak dla mnie to ostatnie RAW było dużym hintem za tym, że to z Codym Rhodesem zmierzy się Show na WM. Po pierwsze Cody wkurzył Showa już na EC, eliminując go, potem dopomógł w jego eliminacji na RAW (sam wyrzucony przez Big Showa wcześniej), a ta gonitwa Wighta za Rhodesem jak dla mnie sugeruje co najmniej kontynuację konfliktu na dzisiejszym SD.


  • Posty:  240
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  27.04.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Shaq potwierdził, że na Wrestlemanii będzie ale z kim i co jasne nie jest.

  • Posty:  34
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  18.06.2009
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

a Kogo obstawiacie do MITB??macie swoją 8??moja to : Alberto, Christian, Kofi kingston, justin gabriel, Kane,Alex Riley, Sin Cara , <?> jedno miejsce zostawiam sobie jako niewiadomą. Zwycięzcę tyuje jako Kofiego, który tak czy tak wskoczy do Main Eventu.

Mam nadzieje że HBK zostanie jakoś wplątany do meczu Huntera z Takerem. Zapewne zobaczymy Tag Team match oraz pewnie Zack Ryder dostanie walkę ze Swaggerem o US belt.

I tak wszyscy pójdziemy do piachu.....

108669498588feb114c649.jpg


  • Posty:  41
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.01.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

na stronie WWE pojawiła się informacja:

Shaq will not compete at WrestleMania

to oznacza że walka Show vs Rhodes jest w 90% możliwa (6% postawiłem na to że obydwoje wystąpią w MitB - jeśli do tego dojdzie, a 4% że obaj wystąpią w tych teamach Long i Ace) .

I'll be your end of days

13763742594de11b25bc24b.jpg


  • Posty:  179
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.06.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Jeśli Shaqa nie ma to WWE może posunąć się nawet do walki między Laurinatisem, a Longiem, jak w zeszłym roku Lawler vs Cole.

Co jak co ale denerwuje mnie to że zawsze musi być tak słaba walka co roku na WM ( 27 Lawler vs Cole, 26 Hart vs McMahon, 25 Y2J vs Legends itp. )

 

Zaś z Undertakerem jest dziwnie ze względu na Theme. Skoro ma takie to gimmick grabarza trochę nie pasuje. Stypulacja dobra ale na bank wygra Taker. Może przesadzam ale dla mnie Callaway zakończy karierę na WM XXX ( dziwinie wygląda XXX xD ), bo jeśli na serio Austin będzie na XXIX to raczej w ME.

Ja bym jednak chciał by Undertaker zawalczył w LumberJack Matchu z jakimś dobrym Heelem, a dookoła ringu wszyscy ci co z nim przegrali na WM, no trochę pomarzyłem :P

 

Cena vs Rock można było się spodziewać że Feud będzie słaby ze względu na Rocka ( jego nadzwyczaj częste występy w WWE ), ale walka za dobra pewnie też nie będzie, bo wątpię by oni pokazali coś wielkiego.

 

Tak w ogóle to cholernie mnie wnerwia od kilku lat że dostajemy same Single, a nie Triple, Fatale albo chociaż walki typu I Quit, Last Man Standing, Iron Man, bo na Singlach daleko nie zajdzie WWE. Wystarczy popatrzeć na walke Christian vs Orton na Summer Slam która jako No Holds Barred była bardzo dobra w obecnych czasach.


  • Posty:  492
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  03.06.2010
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Lawmen twój post wskazuje na to, że nie wiesz, o czym mówisz za bardzo.Feudu nie można robić na gimmick matchach, bo to jest po prostu głupie.Feud zaczyna się od singli a ostateczne starcie to gimmick.To tak jakby z tyłka wrzucić dwóch ludzi, którzy mają ze sobą wspólnego tyle co nic do I "quit" matchu.Właśnie dlatego WWE jest na szczycie, a TNA na dole, bo tam się nie prowadzi feudów logicznie.

  • Posty:  877
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  23.01.2011
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Spoiler z Overt the Limit PPV :D

 

 

 

 

 

Czyli Cena przechodzi turn i feud z Punkiem? Czy CM traci pas...

 

Dont Take it personally.. Im just that much smarter than you...

9753791175058a11dcc0cd.jpg


  • Posty:  1 184
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  26.06.2009
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Kilka słów co do obecnej karty...

 

 

Nigdy nie pomyślałbym, że będę kibicował obecnej postaci Jaśka. Wszyscy dobrze wiedzą, że Jan to twarz federacji i człowiek szczerze oddany biznesowi, ale z markowego punktu widzenia poparcie jego osoby pojawiło się u mnie po ostatnim promie, które faktycznie wyszło kapitalnie. Może nie było tej mocy co w pamiętnym promie Punka, ale ważne, że było cholernie szczere i z serca. Kibicuję Jaśkowi i kibicuję CT... dlaczego? Mam nadzieję, że dadzą przez te kilka ładnych tygodni wolną rękę Johnowi i feud się rozkręci na dobre. Nie obchodzi mnie turn w Miami, chcę jedynie wygranej Jasia. Dwayne'a lubię za to co było, piękne czasy z młodości... ale jak dla może spierdalać na zawsze.

 

Walka Punka i Jericho potwierdzona, oby to teraz ruszyło... bo ma ogromny potencjał, w huj. Oboje gniotą jajka na majku, ringowo również są na szczycie, więc teraz przez kilka tygodni niech dostaną sporo czasu, niech to fajnie podpromują, a będzie ciekawie.

 

Bryan i Rudy kompletnie mnie nie interesują... to pokazuje jak słaby star-power w tym roku dostaniemy przy walce o WHC. Tak króciutko, nie mam żadnego pomysłu na rozkręcenie tego konfliktu, a cotygodniowe akcje jak te z wczorajszego SD! mogą jedynie zbudować klasyczny, oklepany do bólu feud.

 

HiaC... w kontekście tych dwóch Panów brzmi idealnie (sam osobiście wolałbym 3 Stages of Hell jednak zdrowie już nie te). Dostaniemy tu pewnie 20-30 min sieczki, mam nadzieję, że ozdobionej licznymi spotami, motywami i "narzędziami". W takim przypadku chciałoby się cholernie aby pozwolono im na krew, bo to w takich walkach wrestlingowych według mnie powinien być obowiązek, poziom dramaturgii i ogólna wartość "wizualna" wzrasta o kilka ładnych stopni. Liczę na nieprzerwanie streaku, ale co rok? Nie wyobrażam sobie zakończenia kariery Marka w tym roku, nie w okolicznościach ME jaki już zapowiedziano.

 

 

 

I to tyle, na tą chwilę karta prezentuje się świetnie (nie licząc przeciętniaka w postaci walki o WHC) i oby tak dalej, a będzie to najlepsza WM w ostatnich kilku latach... ;)


  • Posty:  4 870
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  29.01.2007
  • Status:  Offline
  • Styl:  Klasyczny

Przeczytałem parę opinii o zapowiedzianych już walkach i z wieloma się nie zgadzam. Dlatego też napiszę jak to wygląda moim zdaniem.

 

Single Match

John Cena vs. The Rock

Pamiętam, że kiedyś był na forum temat, o naszych wymarzonych feudach i walkach. Ja podałem tam dwie walki, Cena vs Taker na WM i Cena vs Rock. Tak właściwie nic się nie zmieniło i dalej są to dwa feudy, które chciałbym zobaczyć.

Zdążyłem zauważyć, że wiele osób narzeka na ten feud. Ja trochę tego nie rozumiem. Sprawa pierwsza jaką trzeba zauważyć to to, że feud ten dopiero będzie się w pełni rozkręcać, gdy The Rock będzie pojawiać się co tydzień na tygodniówkach. Druga sprawa, to zapowiedzenie tej walki już na rok przed WMką, bo też widziałem, że były na to narzekania. Zauważcie jednak, że pod względem marketingowym było to genialne zagranie ze strony WWE. W USA pewnie nie ma osoby, która nie wiedziałaby, że Cena zmierzy się z The Rockiem pierwszego kwietnia. Dla wielu osób mało ważne będzie to, jak wyglądała sytuacja przed WMką, a ważny będzie sam fakt, że taka walka się odbędzie i pewnie wiele osób skusi.

 

Ja jestem zachwycony tym, że WWE dało nam taką walkę. Wiele osób porównywało tą walkę z pojedynkiem Hogan vs The Rock i ciężko nie porównywać tych walk. Oba pojedynki, to walki ikon swoich epok, zawodników najpopularniejszych w swoich czasach. Jak można się tym nie jarać? Jak taka walka może nie przynosić emocji? Oczywiście, wygrana Ceny jest tu niemal oczywista. Mi jednak emocje przyniesie co innego, a jest to potencjalny heel turn Ceny. Nie mówię, że musi się to stać i nawet jeśli do tego nie dojdzie, to nie będę wkurzony. Na pewno jednak będę patrzeć na tą walkę tak, jakby to miało zaraz nastąpić.

 

 

WWE Championship Match

CM Punk vs. Chris Jericho

Ja się zastanawiam nad konsekwencją pewnych osób. Parę tygodni temu prowadzona była dyskusja na temat potencjalnych, innych rywali Takera. Najczęściej wymienianą osobą był Jericho. Dla wszystkich była to osoba, o odpowiedniej pozycji, o odpowiednim wypromowaniu, by walczyć z Takerem i jego streakiem. Dodatkowo streak był dla tych osób czymś więcej niż pas.

W związku z tym nie rozumiem, dlaczego niby Y2J jest teraz mało wiarygodnym rywalem Punka. Skoro bez problemu mógł być rywalem Takera, to dlaczego niby teraz jest za mało wypromowaną osobą?

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Najnowsze posty

    • KyRenLo
      Ojejku. Ja jestem zdecydowanie i aż do przesady team Star Wars, ale będzie trzeba jednak zerknąć: Get a First Look at One of WWE’s Biggest Stars in Star Trek Spin-Off ‘Starfleet Academy’ [Exclusive] COLLIDER.COM Get an exclusive first look at WWE star Rebecca Quin, aka Becky Lynch, as a Starfleet officer in the upcoming Star Trek: Starfleet Academy series.
    • KyRenLo
      Dla nas informacja żadna, ale można wrzucić, że jednak jakaś korzyść dla AAA współpracy (No powiedzmy) z WWE jest: FOX strengthens sports offering in Mexico with addition of Lucha Libre AAA Worldwide in 2026 WWW.WWE.COM The new agreement consolidates FOX as the home of sports in Mexico by adding one of the country’s most iconic and widely followed spectacles. Zakładam, że WWE w jakimś tam stopniu się do tego się przyczyniło.
    • MattDevitto
      Pamiętam jak wtedy LU miało premierę to faktycznie na początku Penta przegrywał i zaliczał średnie wyniki, ale też od razu było widać w nim duży potencjał. Miał tę swoją aurę, a fani szybko podłapali 0 miedo
    • Kaczy316
      Ostatnie Monday Night Raw przed Survivor Series, zobaczmy co Hunterek nam dzisiaj zaserwuję!   Raw rozpoczyna Romuald! Oczywiście wcześniej była powtóreczka tego co wydarzyło się tydzień temu, ale zobaczmy co nasz Tribal Chief ma nam do powiedzenia! W sumie za dużo nie powiedział, posłuchał chantów i kazał siebie uznać i tyle i wszystko przerywa Cody Rhodes! Wymiana zdań tych dwóch zawodników akurat może być ciekawa. Cody pyta się fanów o czym chcą porozmawiać, a potem jednak zwraca si
    • MattDevitto
      World Tag League 2025 (IV) Monster Sauce (Alex Zayne & Lance Archer) vs. United Empire (Callum Newman & Great-O-Khan) - całkiem zgrabnie poprowadzony pojedynek, aż do samego końca, gdzie warto zaznaczyć United Empire zgarnęło zwycięstwo odwracając uwagę sędziego. Nic specjalnego, ale dało się obejrzeć, El Phantasmo & Hiroshi Tanahashi vs. David Finlay & Hiromu Takahashi - trochę mi się dłużyło, ale parę akcji naprawdę fajnych, szczególnie, gdy w ringu przebywał El Phant
×
×
  • Dodaj nową pozycję...