Skocz do zawartości
  • Witaj na forum Attitude

    Dołącz do najstarszego forum o pro wrestlingu w Polsce!

    Jeżeli masz trudności z zalogowaniem się na swoje konto, to prosimy o kontakt pod adresem mailowym: forum@wrestling.pl

Walka o walizkę ma się odbyć w gimmick match'u:  

2 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Walka o walizkę ma się odbyć w gimmick match'u:

    • Hell In A Cell
      0
    • 6 pack Challenge
      1
    • Extreme Rules Match
      1


Rekomendowane odpowiedzi


  • Posty:  172
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.05.2011
  • Status:  Offline

Całkiem ciekawe diary,masz dobry styl pisania i ciekawe walki.Chociaż na tygodniówkach nie są one najważniejsze...

Z tego co widzę,dążysz do stworzenia jednej tygodniówki - co jest dobrą opcją,ponieważ pozwoli Ci to szybciej posuwać do przodu akcję diary i nie rozdzielać energii/pomysłów na dwa.

Wiążą się z tym zwolnienia - oby nie stało się to w sposób "Siema,siema...wkurza mnie XX słabiaków,więc do widzenia",tylko wiązał się z tym interesujący storyline.

 

Ostatnią sprawą są kolorki...troche ich jednak za dużo i oczy bolą :D

 

Pozdrawiam,BB.

A poza tym uważam,że Marcin Najman powinien dołączyć do WWE.

Nowe Diary - Let's get ready to Wrestling?

13583903254dce4fcc7490a.jpg

  • Odpowiedzi 176
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • 8693

    88

  • szpicu

    13

  • Kari

    12

  • Qba5000

    9

Top użytkownicy w tym temacie


  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline

Odcinek 14

http://desmond.imageshack.us/Himg267/scaled.php?server=267&filename=bslogo3b.jpg&res=medium

Wednesday Night Blaze Stream

 

Na początku odcinka wita nas na ringu Masked Man:

 

-Witam was wszystkich! I jak poczytaliście, przejrzeliście już wszystkie nadane przez zemnie dla was wskazówki? Abyście mogli dotrzeć pomału do odkrycia kim jestem? Słucham waszych propozycji... Nie, nie, nie drodzy państwo może inaczej. Zamienię kilka słów z wami po kolei, bo tak w tym hałasie nie jestem w stanie nic kompletnie zrozumieć Może ty nam powiesz...

 

Fan: Powracający Luke Gallows?

 

Masked Man: Czy ty na prawdę tak myślisz? No dobrze swoją szansę na wypowiedź już miałeś i była ona chybiona. Teraz może ta miła, wesoła pani nam coś powie.

 

Ladies: Może to ty powróciłeś Drew po swojej kontuzji?

 

Masked Man: Kompletne pudło. A pozwól, że cię o coś zapytam. Dla czego jesteś taka radosna? Z tego powodu, że miałaś nadzieję, że ja nim jestem?

 

Ladies: Tak.

 

Masked Man: Błąd moja droga! Ja gdybym miał się urodzić jeszcze raz, to wiesz kim chciałbym być? Sobą moja droga i wyłącznie sobą. Teraz ten oto stojący z pogardą, wściekły mężczyzna poda nam swoją sugestię. Kim ja jestem?

 

Fan: Na razie jeszcze nie wiem. Ale zaraz możemy się przekonać!

 

Masked Man: Że co proszę?

 

Fan: Przyjrzyj się mi w twarz nie pamiętasz mnie? To ja jeden z tych, którzy mieli szansę na zdobycie tego pasa co go właśnie trzymasz w dłoni!

 

Masked Man: A no rzeczywiście to przecież Michael Tarver we własnej osobie! Poczekaj Michael zanim zrobisz nie potrzebny błąd w swojej karierze wyzywając mnie do walki. Mam dla ciebie inną, ciekawszą propozycję.

 

Tarver: Jaką?

 

Masked Man: Za tydzień sprowadzę tutaj jednego z dwójki swoich przyjaciół. Będzie to jego debiut. A ty jako, że jesteś wściekły na mnie będziesz mógł go przetestować i jeśli, jeśli dobrze ci pójdzie możesz być gotowy na to, że przyjmę twoje wyzwanie! A teraz pozwól, że odejdę na chwilę na ring, bo muszę zdominować mojego dzisiejszego przeciwnika.

 

--

 

1.Single Match

Masked Man vs Chris Sabin:

 

Końcówka Walki: Nieznany nam zawodnik okłada jak tylko chce Chrisa na mnóstwo sposobów. Jest niczym Brock Lesnar. W chwili obecnej rzuca rywalem akcją Double Powerbomb, z czego ostatni rzut jest z przytrzymaniem w pinie... 2 count'y. Zamaskowany wrestler podnosi Sabina, przyciąga go do siebie Short-Arm Clothesline! Podnosi, powtarza akcję! Zapowiada się koniec pojedynku, ponieważ dominujący zapaśnik rozpoczyna tauntować biciem się pięściami w klatę. Czeka aż członek Tagu MCMG się podniesie i rusza na niego z Big Bootem! Przejście w pin

1..2..3!

 

Win in: via Pinfall (2:00)

 

Przy mikrofonie Masked Man:

 

-Już dobrze, już dobrze wszyscy wyraziliście swoją opinię o mnie... Ale ona mnie nie obchodzi. Natomiast teraz chciałbym wam kogoś przedstawić, to jest zawodnik kompletnie wam nie znany. To jest jego wielki start przy moim boku i nie tylko moim. Bo też i przy boku samego prezesa federacji Dillana Blaze'a, dla którego od niedawna pełnię funkcję jako ochroniarz. A teraz przywitajcie wszyscy... Corey'a Gravesa!

http://psd-dreams.de/data/thumbnails/1429/Graves1.jpg

To z nim za tydzień Michael Tarver stoczy pojedynek. Żeby ''The Danger'' nie był taki pewny siebie to załatwię z szefem, aby stawką tego pojedynku była kariera Tarvera! Jaka jest twoja opinia Michael o tym zawodniku?

 

Do ringu wchodzi ''The New Danger'':

 

-To, to ma być mój ten przeciwnik? Czy ty się nabijasz ze mnie?

 

Masked Man: Tak to ma być twój rywal. A ja nie nabijam się z ciebie, tylko cię przed nim ostrzegam.

 

Tarver: Nie to jest jakiś żart. Ja mam walczyć z tym gościem?!

 

Graves: Wystarczy już tego. Śmiejesz się ze mnie w taki sposób, że odnoszę wrażenie o tym, że to jest śmiech poprzez łzy.

 

Tarver:...

 

Graves: No i widzisz w mgnieniu oka przestałeś się głupio śmiać. Co oznacza, że tylko potwierdzasz to co powiedziałem.

 

Tarver: Dobra starczy tego. Możemy już teraz, w tej chwili zawalczyć jak chcesz!

 

Graves: Słucham się mojego lidera. Jak powiedział, że w następnym tygodniu to w następnym tygodniu!

 

---

 

2.Single Match

Husky Harris vs Big Show:

 

Końcówka Walki: Pojedynek dwóch, bardzo dużych zawodników. Back Chop w klatę Showa, ten odpowiada tą samą akcją. Drugi Back Chop i znów odpowiedź. W taki też sposób otrzymujemy dość krótką wojnę pomiędzy zawodnikami na Back Chop'y. Wright chce uderzyć pięścią, jednak Husky łapie jego rękę. Szybko uderza kopnięciem w brzuch ''Biggest Athlete'', po czym rozpędza się ku stronie lin, odbija się od nich i nieudana próba Shoulder Blocku. Dokładniej była to kontra Big Showa, który również wykonał tę samą akcję. A jako, że jest większy i silniejszy to zderzenie wpłynęło na jego korzyść, a nie na ''Czołga''. ''Country Boy'' dość szybko się podnosi, kolejna próba uderzenia pięścią przez Showa... Harris ponownie łapie rękę, kopniak w brzuch, próba Ura-Nage'u. ''Czołg'' przeliczył się z własną siłą myśląc, że wyniesie w taki sposób kogoś takiego jak Paul Wright. Mało tego, że waga jest dużo większa, to przy wzroście jest również kolosalna różnica. Show zrywa z siebie rękę przeciwnika. Po czym sam swoją chwyta konkurenta za gardło, wyniesienie do góry, Choke Slam! To jeszcze nie koniec, Wright zapina Collosal Clutch, a ''Tank'' odklepuje!

 

Win in: via Submission (8:00)

 

 

---

 

Backstage:

 

Jesteśmy w pokoju prezesa Blaze Streamu. Przeprowadza on aktualnie rozmowę z nowym zawodnikiem i jego liderem.

 

Blaze: Witajcie.

 

Graves: Witam.

 

Blaze: Pewnie nie znasz jeszcze moich praw, wymagań i regulaminu?

 

Graves: Jak na razie nie miałem okazji ich poznać.

 

Blaze: Pozwól, że ci je przedstawię.

1. Nigdy nie domagaj się title shota, ponieważ prędzej możesz dostać zawieszenie niż tego czego oczekujesz. Jeśli tylko cie nie lubię bądź nie szanuję, a na szacunek musisz być fenomenalny.

2. Nie możesz zażywać żadnych narkotyków, alkoholu, tytoniu.

3. Po trzecie nie możesz przeciwstawiać się mnie, ponieważ ja zawsze mam dostawać tego czego chce i zawsze mam rację.

4. Musisz dawać z siebie wszystko. Pokaż sto procent swoich możliwości. A jeżeli dajesz z siebie fulla, a słabo ci to idzie to musisz pokazać swoje dwieście procent możliwości!

To już wszystko, zapamiętałeś?

 

Graves: Tak. Choć dużo tego jest...

 

Blaze: Hahaha... Dużo tego jest... A ja widzę, że dla ciebie w moim biznesie miejsca nie ma...

 

Masked Man: Spokojnie szefie. To jeszcze świeży, niedoświadczony w tym biznesie zawodnik.

 

Blaze: Ach tak? To i ty możesz za nim polecieć.

 

Graves: Przepraszam, ale myślałem, że możemy luźno porozmawiać.

 

Blaze: Chciałeś luźno porozmawiać? Nie mam nic przeciwko temu patałachu. Ale najpierw musisz mi sporo rzeczy udowodnić, abym cię najpierw choć odrobinę polubił.

 

Masked Man: Szefie spokojnie... Zapewniam cię, że nie będziesz na tym młodym talencie zawiedziony, bo jest na prawdę bardzo dobrym zawodnikiem.

 

Blaze: Oby było tak jak mówisz, oby tak było. Bo w innym wypadku również i ciebie zwolnię.

 

Masked Man: Zaufaj mi.

 

Blaze: No dobrze. Za tydzień musisz z siebie dać sto procent swoich możliwości Graves, a jeśli nie to was obu zwolnię. Przedłużanie naszej dyskusji nie ma już sensu, więc możecie już iść.

 

__________________________________

Przypomnienie tego co nas jeszcze dzisiaj czeka, czyli 10 Man Battle Royal o miano najlepszego zawodnika spośród młodych talentów

__________________________________

 

 

3.Steel Cage Single Match

Christian vs Matt Morgan:

 

Końcówka Walki: Christian od samego początku nie może poradzić sobie z młodym potworem w żaden sposób. Teraz jeszcze znajduje się w bardzo nieciekawej, a nawet tragicznej sytuacji. Stoi zamroczony między linami a stalową klatką. Morgan z rozbiegu chce wymierzyć mu Carboon FootPrint, nie udaję się mu to. Cage jest tak zamroczony, że upadł w odpowiedniej chwili, tuż przed zderzeniem jego facjaty z nogą konkurenta. Matt trafia nogą w stalowy słupek podtrzymujący konstrukcję metalowej klatki, z tego też powodu teraz leży na środku ringu zwijając się z bólu. Sędzia rozpoczyna odliczanie pod Double KO, ponieważ żaden z zawodników nie wykazuje oznaczeń życia 5..6..7..8! W końcu jako pierwszy na nogach jest Cage. Podchodzi on pod rywala, ''pomaga'' mu wstać no, ale ten po znalezieniu się na kolanach zaczyna uderzać go pięściami w brzuch

. Cage" puszcza Matta, który już szybko wstaje. Morgan z miejsca resztkami sił usiłuje zakończyć walkę Carboon FootPrintem... Christian niczym dziecko szczęścia upadł na kolana, tym samym usuwając się z zasięgu nogi. Cierpiąca noga po wylądowaniu Matta ponownie dała się we znaki. Christian wykorzystuje to, wskakuje na narożnik, po chwili zeskakuje z niego z Missile Dropkickiem w przeciwnika. Cage równie szybko wstaje co spadł, podchodzi pod narożnik i czeka na to, aż jego konkurent wstanie... Morgan jest na nogach, Spear! Przejście w pin 1..2..3!

 

Win in: via pinfall (7:00)

 

Na arenie wita nas sam Brock Lesnar:

 

-I ty Brutusie przeciwko mnie?! Gdzie jest ta twoja determinacja, chęć dominacji Morgan? Skoro mówiłeś, że masz zamiar mnie dobić po przegranej walce z Steve'm Austinem. Sądząc po tym co teraz pokazałeś, uważam że jest to nierealne. I to w dodatku z Christianem... Który jest jednym z dwóch pretendentów do pasa Hardcore'u, którego posiadacza zniszczyłbym z wielką łatwością. Sumując to wszystko, to skopałbym ci dupę zanim ty byś się o tym zorientował. Skoro chcesz mi w jakikolwiek sposób dorównać, to musisz zacząć coś działać. Zacznij od pozyskiwania zwycięstw. A dopiero wtedy będziesz mógł mówić o tym, że masz zamiar mnie pokonać. Jesteś bardzo słaby. Zamiast tego, twojego narzekania na to, że kiedyś wchodziłeś w skład Team Lesnar, to powinieneś chodzić i się tym chwalić! Dam ci dobrą radę Matt, odpuść to sobie, bo inaczej będzie z tobą źle, bardzo źle!

 

_______________

Krótka reklama

_______________

 

Backstage:

 

Przed kamerą od razu po przeniesieniu na zaplecze pokazuje się nam Dave Batista oraz nie daleko niego Brock Lesnar.

 

Lesnar: Batista zaczekaj chwilę! Dzisiaj czeka nas walka w Main Event'cie ty kontra ja, ale przed nią chcę ci powiedzieć.

 

Batista: Co takiego?

 

Lesnar: Powinieneś być mi wdzięczny za to co dla ciebie zrobiłem. Swoją wdzięczność możesz ukazać w taki sposób, że podłożysz się mi.

 

Batista: Słucham?! Co ty dla mnie takiego zrobiłeś?

 

Lesnar: Odstąpiłem miejsca w walce o pas Wagi Ciężkiej, które ty później wygrałeś.

 

Batista: Tak, ale co z tego. Mam być ci niby wdzięczny za to z czego ty zrezygnowałeś? Równie dobrze mogłeś się podjąć tej walki zamiast domagać się Steve'a Austina jako przeciwnika na Blazemanii.

 

Lesnar: Hmm... Czyli uważasz to za swój sukces bez żadnej, mojej inicjatywy w tym wszystkim?

 

Batista: Dokładnie.

 

Lesnar: To skoro jesteś taki cwany w pysku teraz, to zobaczymy jaki będziesz cwany w ringu! Here Come The Pain!

 

Batista: Zobaczymy.

 

---

 

4.10 Man Battle Royal

Styles vs Morrison vs Bryan vs Aries vs Rhodes vs Ambrose vs Ziggler vs Kidd vs Castagnoli vs Hero:

 

Jako pierwszy na ringu znalazł się Aries, trzyma on mikrofon w ręku. Jest to Zawodnik, który zaproponował całe te starcie:

 

-Witam wszystkich fanów tego jakże przewspaniałego świata jakim jest Blaze Stream. W związku z tym, że to ja wpadłem na pomysł zorganizowania tej walki, to mam jeszcze całkiem inną co do niej sugestię.

 

Na titatronie wyświetla się Christian Blaze.

 

Blaze: No dobrze Austin. Lubię cię to możesz to powiedzieć.

 

Aries: W obrębie ubiegłego czasu dość sporo razy w federacji pojawiała się tego typu stypulacja i chciałbym zaproponwać nową.

 

Blaze: W porządku Austin. Powiedz jaką proponujesz, a ja zobaczę co da się zrobić.

 

Aries: Mam dość dużo pomysłów. Pierwszym z nich jest Turminol match, drugim Gauntlet match.

 

Blaze: A jeśli Gauntlet, to kto miałby być tym jednym zawodnikiem?

 

Aries: Rzecz jasna i oczywista ja! Jako, że jestem przyszłym przeciwnikiem Undertakera, to chcę mu udowodnić, że ze mną nie będzie miał łatwego starcia.

 

Blaze: Znakomicie Austin! Dobrze myślisz i to mi się podoba, być może docenię cię kiedyś za to. Ropoczynamy walkę!

 

  Pokaż ukrytą zawartość

 

Walka:

Końcówka Walki: ''Double A'' wyeliminował już dość sporą liczbę uczestników walki, dokładnie było ich pięciu: Tyson Kidd, Chris Hero, Claudio Castagnoli, Cody Rhodes i John Morrison. W chwili obecnej Aries pojedynkuje się z Danielem Bryanem. Przyszły przeciwnik ''DeadMana'' stoi poza ringiem, a Bryan ma zamiar wykonać na niego Dive Thunder. Podczas wylotu z ringu nadziewa się na Single Leg Backflip Kicka prosto w głowę! Daniel zawisa na linach, a tymczasowy dominator wchodzi do ringu, wyciąga konkurenta na środek ringu, obejmuje jego głowę po chwili zapina Horns Of Aries! ''Amerykański Smok'' odklepuje. Kolejnym przeciwnikiem Ariesa jest AJ Styles. Austin jest wycieńczony po tak długiej jak i zarówno piekielnej walce z masą rywali. Leży na środku ringu. ''The Phenomenal'' wbiega na apron, już na starcie bezpośrednio wykonuje Diving Springboard Body Splash... To niesamowite! Austin kantem oka zobaczył to co szykował dla niego rywal i w odpowiedniej, decydującej o wszystkim chwili wystawił kolano, a AJ Styles nadziewa się na nie twarzą. Jest nazwa na tę akcję Single Knee Face Crusher, ale nawet nie było ona planowana przez ''Double A''. Styles został zamroczony, leży na ringu i drga czyżby coś poważniejszego? Austin czołga się do przeciwnika, zarzuca na jego klatę swoją rękę. Sędzia rozpoczyna odliczanie 1..2..3! Do ringu zmierza kolejny zawodnik, a jest nim drugi, przyszły przeciwnik Undertakera z BlazeMani Dolph Ziggler. Międzyczasie Aries zdążył się już podnieść. ''Perfekcyjny'' zmierza z rozbiegiem na niego, wyskakuje do góry czyżby Fame Asser? Druga niesamowita rzecz Austin kontroluje go na Powerbomb Hold, po czym rzuca go na jedno ze swoich kolan wykonując takiego zmodyfikowanego Backbreakera prosto w kręgosłup! Podąża za ciosem serią trzech Knee Dropów w twarz konkurenta... Pojawia się krew. Aries podnosi Dolpha, Irish Whip do narożnika, dobicie Running Corner Dropkickiem, wyniesienie pod Suplex Hold... Brainbuster z szybkim przejściem w pin 1..2..3! Dziewiątym i ostatnim rywalem jak na razie destroy'era w ringu jest obecny posiadacz pasa Hardcorowego Dean Ambrose! Wrestlerzy ruszają na siebie zacięcie do ataku, obijają się pięściami po twarzy. Kopnięcie w brzuch od ''Street Doga'', po chwili bardzo szybko dokłada bardzo szybkie wbicie głowy Ariesa w ring poprzez DDT. Próba pinu 1..2..! W ostatniej chwili Austin kick-out'uje. Dean go podnosi, Irish Whip w stronę lin, Austin nie odbija się. Ambrose zbytnio się przeliczył z myślą, że rywal jednak się od nich odbije, więc wykonuje Crucix Kicka, spada na ring i zwija się z bólu. Aries widząc to biegnie szybko, przekłada w rozbiegu rękę pomiędzy nogami wstającego ''Ulicznego Psa'', przerolowanie do pinu 1..2..! Mistrz Hardcore'u również w ostatniej chwili kick-out'uje. Austin chce podnieść konkurenta lecz, gdy jest on już prawie na nogach, to ''A Double'' otrzymuje Jawbreakera. Ambrose dodaje Low Kicka w kolano... Oj coś się stało, ponieważ zaraz po kopnięciu upada na tę samą nogę... Coś jest nie tak. Dean wykrzykuje jakieś słowa, ale po szybkiej reakcji Austina na to nie możemy się dowiedzieć o co mu chodziło, ponieważ Austin bardzo szybko atakuje go Running Knee Kick'iem! Przejście w pin 1..2..3! To niesamowite Austin Aries pokonał wszystkich, dziewięciu swoich przeciwników bez większych problemów.

 

Win in: (15:00)

 

  Pokaż ukrytą zawartość

 

  Pokaż ukrytą zawartość

 

Tazz: Na arenie pojawił się CM Punk!

 

CM Punk: Składam sprzeciw! To ja jestem najlepszym zawodnikiem na świecie i tylko ja mogę nosić tę miano! Nie może być dwóch zawodników najlepszych na świecie!

 

Aries: Ty tutaj nie należysz, o czym sam mówiłeś, więc idź i bądź najlepszym na świecie gdzie indziej!

 

CM Punk: Czyżby? A co nam powiesz o tym co skrywasz pomiędzy dwoma, swoimi ochraniaczami na kolanie?

 

Aries: Nie mam pojęcia o czym mówisz.

 

CM Punk: Czyżby? A może jednak wiesz o czym mówię tylko udajesz, że nie wiesz. Jeśli więc kłamię to zatem proszę zdejmij ochraniacze!

 

Aries: Nie masz prawa mi rozkazywać!

 

  Pokaż ukrytą zawartość

 

Tazz: Spójrz William na to, kto się dzisiaj zjawił! To Dillan Blaze ze swoją, nową muzyką!

 

Blaze: O czym on mówi Austin?

 

CM Punk: Sam zobacz co ten twój najlepszy zawodnik na świecie tam skrywa.

 

Blaze: Nie ciebie zdrajco pytam o zdanie... Z resztą co ty tu do cholery robisz?! Ochrona zabrać mi stąd tego syna marnotrawnego!

 

Do ringu wbiegają następująco: Masked Man oraz Corey Graves, którzy pełnią funkcję tejże ochrony. Zabierają Punka na zaplecze, skąd go wyrzucają poza halę.

 

Blaze: Cokolwiek skrywasz w sobie Austin, to mnie to nie interesuje. Lubię takie niespodzianki, więc nie spotka cie żadna za to kara. Możesz być o to spokojny.

 

________

Reklamy

________

 

5. ME Single Match

Brock Lesnar vs Dave Batista:

 

Końcówka Walki: Potwory zawzięcie próbują swoich sił w klinczu. Wojna w nim o dominację jest bardzo ciekawa, raz prawie udaje się ją zdobyć jednemu, a raz drugiemu. W końcu wszystko kończy się na tym, że Brock opuszcza ręce z karku Dave'a. Jako, że ten w dalszym ciągu napierał swoją siłę do przodu to sam poleciał do przodu parę kroków. Lesnar łapie go pod biodro, wynosi nieco do góry w powietrze po czym rzuca nim jak kłodą o ring. Nie było to coś specjalnego, co mogło zatrzymać ''Zwierzaka'' na dłużej. ''Zwierzak'' podnosi się od razu, no i z powrotem

możemy zobaczyć zmagania tych dwóch, potężnych zawodników w klinczu. Tym razem jeden próbuje przewrócić drugiego... W taki też sposób podchodzą pod narożnik, gdzie dominację zdobywa ponownie ''Big Thing''. Serią uderzeń łokciami, pięściami w dość ładny sposób radzi sobie z konkurentem. Nagle niespodziewanie zaskakuje nas Dave, przechwytuje jedną z rąk Lesnara w trakcie ataku, zarzuca Brocka na jedno z ramion, po czym odpowiada mu za wszystko Running Spinebusterem?! No i jednak nie! Lesnar skontrolował to w zmodyfikowane DDT. Teraz już tylko czeka aż ''Animal'' się podniesie, zarzuca go sobie na barki F-5! Przejście w pin 1..2..3!

 

Win in: Via Pinfall (12:00)

 

Odcinek dobiegł końca.

 

Zapraszam do czytania i komentowania. BigBrother, Alvathen, jajcosz, Kari dziękuje za komentarze

:)


  • Posty:  172
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.05.2011
  • Status:  Offline

I kolejny odcinek za nami...Twój styl pisania dalej trzyma poziom,podobnie jak różnorodność kolorów...ehhh,trochę to przeszkadza - ale nie jest to najważniejsze.

Jeśli chodzi o treść - podoba mi się sposób kreowania siebie na "złego szefa".Ciekawe,czy jest to wstęp do czegoś w rodzaju feudu McMahon-Austin,co może być bardzo dobrym wyjściem - jednak trzeba uważać aby nie przepushować siebie w swoim diary :D

 

Kolejną kwestią jest ogromny push dla Austina Ariesa.Sam zamysł jest właściwy,ale przy okazji zeszmaciłeś dziewięciu wrestlerów,w tym kilku którzy mają naprawde spory potencjał.Nawet jeśli Austin "cheatował" :D

 

Main Event mnie trochę rozczarował - przy walce Lesnar vs Batista z dużą dozą prawdopodobieństwa usnelibyśmy przy telewizorze/komputerze. Osobiście nie jestem wielkim fanem Lesnara,dlatego mogę nie być obiektywny :P

 

Pozdrawiam,BB :)

A poza tym uważam,że Marcin Najman powinien dołączyć do WWE.

Nowe Diary - Let's get ready to Wrestling?

13583903254dce4fcc7490a.jpg


  • Posty:  317
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  27.12.2011
  • Status:  Offline

Dobrze prowadzisz feud Punka z prezesem, ciekaw jestem tego, co Aries ma pod ochraniaczami na kolana.

Zacznij kolejny raz dodawać nicki w spoilerach, bo często nie wiadomo o co chodzi.

W tym odcinku przebiłeś wszystkich i wszystko. Jak JEDEN zawodnik może pokonać 9 na jego poziomie? Po 3 byłby już zmęczony, więc ta walka skazana jest na porażkę i nierealistyczność!

 

To tyle co do tego odcinka.

116218737055c51bc30a173.jpg


  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline

  Qba5000 napisał(a):
Jak JEDEN zawodnik może pokonać 9 na jego poziomie? Po 3 byłby już zmęczony, więc ta walka skazana jest na porażkę i nierealistyczność!

 

Rzecz jasna bardzo szybko każdego poskładał, co wyjdzie kiedyś na jaw czego jest akurat taki wynik, a nie inny. Z resztą to samo co teraz napisałem jest napisane w tagu spoiler dokładnie pod tą walką. I z resztą czas mówi sam za siebie 9 zawodników w 12 minut... Chyba, że nie wiesz kim jest Aries w TNA i kim był Eddie Guerrero w WWE... ;) Dziękuje za komentarze :)


  • Posty:  283
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  17.06.2010
  • Status:  Offline

Kolejny odcinek w twoim wykonaniu. Stał na dobrym poziomie, jest pare rzeczy które mi się nie podoba. Pierwsza to taka, że osoby mówiące mają różne kolory, jakoś mi to nie pasuje, wystarczyłoby pogrubić mówiącego i tyle.

 

Kolejna rzecz to ta walka Handicapowa. Rozumiem, że chyba masz jakieś duże plany co do Austina, ale bez przesady, że pokonał innych 9 zawodników w tym nie których z dużymi umiejętnościami i potencjałem.

 

Ostatnia już rzecz to plany co do swojej postaci. Tak jak pisał Big Brother nie przepushuj się bo będzie to trochę głupio wyglądało. Sam plan feudu ze swoją postacią zły nie jest, ale żeby nie wyszło na to, że GM wygra go bez historii.

 

Co do plusów to chyba te najważniejsze rzeczy zaliczę czyli walki i segmenty. Stoją na dobrym poziomie i ciekawie się czyta. Czyli jakościowo stoisz na dobrym poziomie i obyś nie spadał z niego. Jestem także ciekaw czy rozwiniesz jakoś Gravesa czy po prostu wystąpi jednorazowo. Tak jak mówiłem odcinek był dobry i z chęcią przeczytam kolejny.

Zapraszam do czytania i komentowania mojego diary

 

http://forum.attitude.pl/viewtopic.php?t=29758

20087375664dc174548c19c.jpg


  • Posty:  76
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  10.04.2012
  • Status:  Offline

Odcinek na bardzo dobrym poziomie. Fajnie to opisujesz. Mi się właśnie podobają różne kolory dla osób mówiących, fajnie i estetycznie to wygląda. Pozdrawiam :)

Zapraszam do czytania i komentowania mojego "pamiętnika " :D

 

http://forum.attitude.pl/viewtopic.php?t=36930

13733671444f88171103758.jpg


  • Posty:  226
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  25.04.2010
  • Status:  Offline

Świetny motyw z "wywiadem" Gravesa z fanami, a potem z jego naprwadę świetnym debiutem. Sama wygrana Austina Ariesa, to jest jakiś prawie-cud :D chodzi o to, że pokonuje on 9 zawodników, co oczywście jest możliwe, ale to naprawdę ogromny push i to... chyba dobrze :D zobaczymy co jeszcze z nim wymyślisz. Najbardziej ciekawi mnie feud Lesnar-Batista, który jest bardzo ciekawie prowadzony. Szkoda, że Sabin jobbnął, a to chyba jedyna rzecz, która mi się nie podoba. Ogólnie diary otrzymuje ode mnie ocenę 5/6 w ocenie szkolnej. Pozdrawiam :).
"Hey,Colt Cabana! How are you doing?"~Philip Jack Brooks

  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline

  Cytat
osoby mówiące mają różne kolory

To da się zrobić. Myślałem, że wcześniej dokładnie z tym samym chodziło o to, że zbyt dużo kolorów jest używanych a najwidoczniej źle zrozumiałem tak więc ograniczę to do 2 kolorów, aby jakoś osoby mówiące odróżnić.

  Cytat
Świetny motyw z "wywiadem" Gravesa z fanami

To nie Graves strzelił takie promo a Masked Man.

  Cytat
ciekawi mnie feud Lesnar-Batista

Niestety, ale ja takiego feudu nie prowadzę :P Nawet nie będę miał takowego w planach ponieważ nie miałbym weny co do ich walki podczas któregoś z PPV o czym świadczy ich walka Main Eventowa w ostatnim epizodzie.

 

Dziękuję wszystkim za komentarze :)


  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline

Odcinek 15 specjalny 2h

http://desmond.imageshack.us/Himg267/scaled.php?server=267&filename=bslogo3b.jpg&res=medium

Wednesday Night Blaze Stream

 

Kamera przenosi nas bezpośrednio na ring na którym znajduje się Kurt Angle!:

 

-Witam wszystkich! To już w tym tygodniu, to już w tę niedzielę stoczę pojedynek w obronie mojego pasa i w obronie mojego dość długiego title reingu. Na przeciwko mnie stanie Dave Batista... No właśnie i w tym problem... Ponieważ ten zawodnik niczym kompletnie mnie nie zaskoczył, wszystkie jego walki albo były słabe albo je po prostu przegrał. Ja wiem kto w tej hali powinien ze mną zawalczyć... I to powinieneś być ty William! To ty jesteś tym zawodnikiem, z którym chciałbym zawalczyć. Batista jako mój przyszły przeciwnik nie zasługuje na zajęcie miejsca w karcie tak bardzo ważnej walki, której stawką jest pas Wagi Ciężkiej! Wybaczcie mi wszyscy jego fani oraz moi, ale dla mnie jest to po prostu paranoją! William proszę cię przyjdź tutaj do mnie, stanij tuż obok mnie i powiedz, że ty również chciałbyś stoczyć walkę ze mną... Proszę mów śmiało, jeśli chcesz walki o mój pas za tydzień to jej dostaniesz tylko musisz to powiedzieć.

 

Regal: No cóż to dużo mówić... Tak to prawda co Kurt przed chwilą powiedział i o Batiście i o mnie samym. Chciałbym stoczyć tę walkę.

 

Angle: A ja chcę dostać z kolei w końcu godnego przeciwnika jakim jesteś ty a nie takich jak Batista czy też Randy Orton. Nawet nie zważam na to czy to się prezesowi federacji podoba czy nie, ale sam wspominał coś o wypiciu piwa i zaprzyjaźnienia się pomiędzy dwoma pewnymi zawodnikami gdzieś w niedalekiej przyszłości. A tym samym co on wyprawia? Pomógł Randy'emu zdobyć miano pretendenta do mojego tytułu tylko dla tego, że został jego ochroniarzem. To wszystko kupy się nie trzyma. I to co odbyło się tydzień temu... Walka Gauntlet Match pomiędzy dziesięcioma zawodnikami z czego zwycięzcą okazał się najzwyklejszy kłamca. Mimo tego, że Dillan o tym wiedział przymknął na to oko, bo jak sam mówi Aries jest jednym z jego ulubieńców, a jednocześnie zabrania domagania się o title shota pozostałym zawodnikom. Jeśli ktoś ma temu wszystkiemu powiedzieć stop to tylko ja a nie żaden CM Punk. Blaze pokaż samemu na co cię stać nie chowając się za plecami swoich ochroniarzy, wejdź do ringu i stań do walki przeciwko jakiemukolwiek zawodnikowi, którego sam wybierzesz!

 

  Pokaż ukrytą zawartość

 

Blaze: Hmm... No cóż Kurt jeśli tego od de mnie tak bardzo wymagasz więc ja się to zgadzam. I skoro mam samemu wybrać sobie przeciwnika to mój wybór pada na Kofiego Kingstona. W taki też sposób rzuciłeś mi wyzwanie to i ja chcę tobie również je rzucić! Jeśli uda ci się nadchodzącej nocy zachować pas to na następnym PPV Burn Life zmierzysz się z trzema zawodnikami w stypulacji Fatal 4 Way! Oczywiście nie będzie to zwykłe starcie czterech zawodników ponieważ dojdzie do tego coś jeszcze specjalnego, a co to będzie to wyjdzie wszystko w swoim czasie.

 

Angle: Niech tak będzie. Jestem mistrzem to więc przyjmę każde jedno wyzwanie i zmaganie, ale moimi przeciwnikami muszą być godni na miano pretendenta zawodnicy.

 

Blaze: W tym przypadku twoje życzenie jest moim rozkazem. Chcesz godnych przeciwników to ich dostaniesz. Tymi zawodnikami będą Brock Lesnar oraz Masked Kane. Trzeciego pozwolę ci samemu wybrać...

 

Angle: Wybieram Williama!

 

Blaze: Umowa stoi. Walka ta będzie w stypulacji Extreme Rules!

 

_______

Reklamy

_______

 

1.Single Match

Corey Graves vs Michael Tarver:

 

Końcówka Walki: Starcie od samego początku jest dość wyrównane. Zmagania w klinczu, wymiany ciosów to wszystko serwują nam ci dwaj zawodnicy. W chwili obecnej pada Irish Whip do przeciwległego narożnika od świeżego debiutanta. ''The New Danger'' nie zderza się jednak z narożnikiem, a skutecznie obejmuje liny wokół niego i wybija się do góry pionowo w dół rękami.

  Pokaż ukrytą zawartość

Nie wprowadziło to w żaden błąd Corey'a ponieważ gdy Michael się wybił, ten uderzył ręką o jego rękę powodując, że czarnoskóry zawodnik spadł na dół i uderzył twarzą o turnbuckle. To już chyba koniec starcia... Graves tauntuje po czym podnosi rywala, zarzuca go sobie na plecy Gory Bomb! Przejście w pin 1..2..3!

 

Winner: Corey Graves via Pinfall (6:20)

 

Po sukcesywnej walce sięga po mikrofon:

 

-Pozwólcie wszyscy teraz, że wam kogoś przedstawię Jego imię to Jake Carter i jest moim bliskim przyjacielem od wielu lat! Mam nadzieję, że zapamiętacie nas na długi czas... Mnie już mieliście okazję poznać lecz nie do końca natomiast Jake jest typem bezlitosnego człowieka i w jego imieniu chcę rzucić wyzwanie Sheltonowi Benjaminowi, który jest jednym z mistrzów Tag Teamowych. Do czego w ten sposób chcę zmierzyć? Jeśli Jake go pokona to w zamian za to dostaniemy Title Shota na pasy Tag Teamowe.

 

  Pokaż ukrytą zawartość

 

Shelton Benjamin: Mówicie, że chcecie walki o pasy Tag Teamowe, ale tylko wtedy gdy mnie pokonacie. Nie liczcie na to, że wam się to uda, bo jak na razie jesteście żółtodziobami. Graves twój przyjaciel mnie nie pokona ponieważ widzę, że nie jest na to jeszcze gotowy...

 

Jake Carter: Jestem całkiem innego zdania Benjamin. Jestem fizycznie i psychicznie przygotowany do walki z choćby nawet takim zawodnikiem jakim jesteś ty.

 

Shelton Benjamin: Czyżby? Możemy się o tym przekonać!

 

 

2.Single Match with Menager

Jake Carter /w.Corey Graves vs Shelton Benjamin:

 

Końcówka Walki: Sędzia już gdzieś w połowie starcia wydał rozkaz wyjścia z areny Corey'owi Gravesowi ponieważ usiłował on momentami interweniować w walce. W chwili obecnej debiutant jest w nie lada kłopotach. Shelton obija go w narożniku kopnięciami, trzymając się za liny. Benjamin trzymając się za liny, wskakuje na drugą jedną nogą, wybija się z nich i zadaje Second rope springboard Enzuigiri! Po chwili ''Gold Standard'' obejmuje Cartera wokół pasa od tyłu German Suplex+ Hold 1..2! Członek mistrzowskiego Tagu wstaje, podnosi konkurenta, wrzuca go do narożnika znajdującego się naprzeciw, biegnie na niego Running Monkey Flip! Żółtodziób od razu po wylądowaniu na plecach, podnosi się. ''Gold Standard'' usiłuje dobić go Dropkickiem... Nie udaję się mu to. Jake odsuwa się i w momencie, gdy Shelton spadł ten szybko wskakuje na niego, zaczyna atakować go serią uderzeń łokciem. Po mniej więcej 5-ciu potężnie, bolesnych uderzeniach wstaje z niego, podnosi go, wpycha jego głowę pod swoje ramię Rolling Neckbreaker! Przechodzi w pin 1..2..3!

 

Winner: Jake Carter via Pinfall (10:00)

 

  Pokaż ukrytą zawartość

 

---

 

3.Single Match

Dillan Blaze vs Kofi Kingston:

 

Jednak jeszcze przed jej rozpoczęciem Blaze ubrany w krórtkie, czarno-żółte moro spodenki podobne co nosi obecnie Tyson Kidd. Na nadgarstkach ma czarne frotki oraz ochraniacze na kolanach i łokciach koloru czarnego. Na lewej ręce, na bicepsie ma tatuaż smoka. W ręce trzyma mikrofon do którego chce coś powiedzieć:

 

-Mimo, że teraz jestem w roli zawodnika to nie zapominajcie o tym, że jestem w dalszym ciągu prezesem tej federacji. A co do ciebie Kurt jak sam widzisz stoję w ringu, pełny agresji, którą wyładuje na moim przeciwniku. Ale czy ty jesteś gotowy na to co obiecałeś mi w zamian za wygranie walki...? Odpowiedź na to pytanie mnie kompletnie nie interesuje. Chciałbym teraz do areny zaprosić Masked Mana oraz jego drużynę The Top Of Crash! W razie pojawienia się incydentu jakim jest CM Punk czy ktokolwiek inny szykujący na mnie zemsty.

 

Walka

Końcówka Walki: Dillan próbuje swoich sił z przeciwnikiem w zawziętym klinczu. Zrywa jego ręce ze swojego barku, wykręca rękę rywala. Kingston odczuwając lekki ból podchodzi pod liny chwyta się ich, salto w tył i w taki sposób uwolnił się z dźwigni. Double Chop w jego wykonaniu na klatę Prezesa. Powtórzenie akcji. Odpycha Dillana w stronę lin i gdy Blaze po odbiciu się od lin znalazl się przy nim ten zadaje mu Dropkicka. ''5 Star Man'' szybko się podnosi i równie szybko spada ponownie na matę poprzez Scoop Slam. Ponowna próba wstania ii... Kofi tym razem nie trafia Ezugiri Kick'iem. Dillan w odpowiedniej chwili kuca, bezpośrednio po wybiciu się Kingstona i upadnięciu na ring znajduje się za jego plecami. Szybko i skutecznie obija przeciwnika chop'ami, slap'ami, pięściami w plecy, dodaje do tego wszystkiego Chop Block Into Back Of Leg. Ghańczyk jest na kolanach, CD wpycha jego głowę pod swoje ramię Crack Skull (Kick-Out DDT)!

  Pokaż ukrytą zawartość

Bezpośrednie przejście w pin tak jakby Small Package 1..2..! Reversal od Kofiego 1..! Reversal 1..2..! No, prawie się udało. Obaj zawodnicy się podnoszą, ale co robi Ghańczyk?! Próba Trouble In Paradise z zaskoczenia! Można powiedzieć, że Dillan doskonale wiedział co może się w takiej chwili stać, kucnął i uniknął kopnięcia. Zanim Kingston się podniesie jego konkurent podbiega szybko pod jego głowę, wpycha ją pod swoje ramię... Crush The Fucking Face (Rolling Cutter)!

 

  Pokaż ukrytą zawartość

 

Przejście w pin 1..2..3!

 

Winner: Christian Dillan Blaze Via pinfall (10:00)

 

Po walce ''5 Star Man'' schodzi z ringu i tam celebruje swoje zwycięstwo z trzema swoimi przyjaciółmi.

 

W pewnym momencie na titatronie wyświetla się CM Punk! Znajduje się on przed pokojem prezesa federacji! Podnosi jedną z rąk do góry wzdłuż kamery, coś trzyma w ręku, jakiś papier.

 

CM Punk: Witaj Blaze, zgadnij co ja tutaj mam... Miałem dużo ważniejszą sprawę niż interwencja w twoim żałosnym pojedynku z jeszcze żałośniejszym zawodnikiem... Bojąc się mnie i będąc w stresie doprowadziłeś do tego, że twój pokój był otwarty i kompletnie żaden z twoich żółtodziobów go nie pilnował.

 

Dillan Blaze:...

 

CM Punk: Jest to twój regulamin, a teraz zgadnij co z nim zrobię...

 

Blaze pada z rozpaczy na środku ringu a Punk pokazuje do kamery zapalniczkę.

 

Dillan Blaze: Proszę! Nie rób tego!

 

CM Punk: Za późno o perfekcyjny panie.

 

Brooks podpala regulamin!

 

CM Punk: I co teraz powiesz?

 

Dillan Blaze: To co podpaliłeś to było tylko nędzną kopią ponieważ prawdziwego regulaminu nigdy bym nie zostawił bez opieki! Myślisz, że po co Masked Man ma walizkę przy sobie? Tam jest właśnie cały dorobek mojego życia!

 

CM Punk: Oh czyżby? A wiesz kim jest ten twój Masked Man? .... Proszę zdejmij maskę. Tak Blaze jest to Sheamus, we własnej osobie. Natomiast twój osobisty ochroniarz jest tutaj związany tymi grubymi linami. Sheamus proszę otwórz walizkę...

 

Dillan Blaze: Graves, Carter na niego!

 

Graves i Carter rzucają się do ataku, ale ''The Great One'' stawia im opór ostatecznie poradził sobie z nimi. Podchodzi pod prezesa Blaze Streamu, który jest przerażony, spogląda mu prosto w oczy z ignoranckim uśmiechem wymierza mu plaskacza.

 

Sheamus: Wiesz za co to? Za te twoje ostatnie, fałszywe słowa o mnie. Ponieważ ja nigdy nie piłem piwa chociaż pochodzę z Irlandi, a swój sukces zawdzięczam swoją ciężką pracą! Nie dzięki przyjażni!

 

________

Reklamy

________

 

4.Tornado Tag Team Match

AJ Styles/ Rob Van Dam vs Tyson Kidd/ John Morrison:

 

Końcówka Walki: Tyson uwalnia się z dźwigni Single Leg Lock, gdzie trzymał go Rob. Przekręca się na plecy i obiema nogami odpycha przeciwnika, ten został odepchnięty i bezpośrednio spotkał się z Flying Chuckiem od Morrisona! Półprzytomny pada jak kłoda. Do ringu wchodzi AJ, ale i on zostaje dość szybko ''poskładany'' przez bardzo dobrze zgrany zespół pyszałkowatych, młodych wilków. Kanadyjczyk oraz ''Master Of Parkour'' doszli do porozumienia, aby wejść, podejść na/ pod narożniki... wykonują przepiękny spot Starship Pain w wykonaniu Johna, a od Tysona możemy zobaczyć Diving Moonsualt! Obie akcje zostały wykonane w tym samym czasie! Fani szaleją mimo tego, że to ich ulubieńcy zebrali te akcje. Młode wilki przechodzą w pin również w tym samym czasie. No coś niesamowitego! Tyson przestaje trzymać Roba w pinie, podbiega pod Morrisona i zrywa go z Stylesa. Dochodzi pomiędzy nimi do sprzeczki! Nie trwa ona długo ponieważ obaj zostają zaatakowani przez przeciwników Chop Block'ami into back of leg. Tyson i John są na kolanach, przeciwnicy rozpędzają się, odbijają się od lin, mamy okazję zobaczyć dwie różne akcje z rozbiegu, w tym samym czasie! ''The Phenomenal'' wykonuje na Tysonie Shinning Wizard, a Rob Low Elbow Smasha przyszłemu przeciwnikowi Johna Ceny. W face'owej drużynie mamy zupełnie inną sytuację, ''The Whole Fucking Show'' pozwolił swojemu Tag Teamowemu partnerowi przejść do pinu 1..2..3!

 

Winners: AJ Styles & Rob Van Dam via PinFall (15:00)

 

____

 

Backstage:

 

Na zapleczu widzimy Brocka Lesnara. Zawodnik ten nie jest zapowiedziany dzisiaj na żadną walkę. Idzie wzdłuż korytarza, gdzie nie widać żadnej żywej duszy. Cicho jak nigdy do tej pory. Nagle za jego plecami pojawia się znacznie większy zawodnik... Łapie Brocka za kark. Lesnar się odwraca, a za jego plecami stoi Matt Morgan!

 

Lesnar: Czego?

 

Morgan: Zemsty Lesnar, zemsty! Która będzie słodka!

 

Lesnar: Kiedy miałaby ona nastąpić?

 

Morgan: Nabijasz się ze mnie?

 

Lesnar: Tak samo jak ty ze mnie. Posłuchaj mnie... Nie masz ze mną nawet najmniejszych szans! Czy to dociera do ciebie?!

 

Morgan: Może i nie mam, ale chcę spróbować swoich sił przeciwko tobie!

 

Lesnar: W porządku. To w takim razie tu i teraz!

 

Walka:

''Big Thing'' odpycha od siebie "The Blueprinta" po czym wbija się w niego barkiem. Ground and Pound! Seria uderzeń pięścią prosto w twarz. Mimo tego, że Lesnar jest w swoim żywiole traci wymarzoną pozycję. "The MVP of Spike TV" przerolował się na bok i teraz to on jest na górze seria uderzeń, chwyta za rękę Brocka to już będzie chyba koniec walki! Próbuje dźwigni Arm Bar. Przyszły przeciwnik ''Stone Colda'' nie pozwala mu na to, wytrwale trzyma rękę drugą ręką. Sam w pewien sposób wstaje, opiera się już na kolanach! Pomału wstaje na nogi! Chce wyrwać rękę... Nie udaje się. To więc uderza żebro Matta skutecznym Knee Dropem. Po czym wskakuje na Matta w dziki sposób młotuje przedramieniem twarz Morgana. Wielkolud już się nie broni! Cud nagle przy zawodnikach zjawia się grupa zawodników, która odciągnęła atakującego Brocka od Matta. Gdyby się oni nie zjawili to kto wie coby się stało z Morganem...

 

____

 

Po nieplanowanej walce kamera przenosi nas na arenę, gdzie już za chwilę ma się odbyć dzisiejszy Main Event.

 

5.Triple Treat Match

Kurt Angle (WH Champion) vs Dean Ambrose (Hardcore Champion) vs Cody Rhodes (IC Champion):

 

Końcówka Walki: Przez całą walkę dominował wyłącznie Kurt Angle. Teraz trzyma on w Ankle Lock'u Deana Ambrose'a. Cody po woli wstaje. Widząc to co się dzieje, w ostatniej chwili interweniuje uderza Kurta łokciem w nerki. ''Wrestling Machine'' odwraca się, odpowiada punchem. Rhodes również chce odpowiedzieć, ale jego ręka została zatrzymana, bezpośrednio zostaje zarzucony na barki Olimpic Slam! Przejście w pin 1..2..! Dean interweniuje również w ostatniej chwili. Widzimy wściekłość na twarzy ''Olimpijczyka''. Angle podnosi się... jego noga została złapana przez Cody'ego! ''Street Dog'' w pełni wykorzystuje to, rozbiega się, Forearm Smash w bok głowy posiadacza najważniejszego pasa, ale ta akcja nie sprowadziła go do parteru. Rhodes w dalszym ciągu trzyma nogę, School Boy! 1..2..! Pin przerywa Dean. Angle wstaje, podnosi ''Un-Dashinga'', zarzuca na barki Olimpic Slam po raz drugi! Ale pod jego plecy podbiega po cichu ''Uliczny Pies'' Low Blow przedramieniem w kroczę i szybkie przerolowanie do pinu! 1..2..3!

 

Winner: Dean Ambrose via Pinfall (10:00)

 

Ambrose nie może uwierzyć w tego czego właśnie dokonał. Pokonał obu mistrzów w jednej walce! Po dość dłuższemu celebrowaniu zwycięstwa i późniejszym zachowywaniu się jakby to nie zrobiło na nim żadnego wrażenia, sięga po mikrofon:

 

-To co było tydzień temu to jest zakłamanym oszustwem . Zwycięzca walki był tak samo wiarygodny jak i wspominany przez Kurta Batista jako pretendent do jego pasa. Jestem pewien, że Aries miał coś pomiędzy swoimi ochraniaczami na kolanach. Co może potwierdzić ten fakt? To, że i sam CM Punk to zauważył, ale Dillan Blaze przymknął na to oko. Tu nie chodzi o podlizywanie się wam wszystkim a chodzi o to, że nie pozwolę się nikomu w taki sposób poniewierać! Austin wygrał nie słusznie i wzywam go ponownie do walki! Nawet w tej chwili!

 

  Pokaż ukrytą zawartość

 

Tazz: Na arenie pojawia się ''Stone Cold'' Steve Austin! To chyba nie o tego Austina chodziło Ambrose'owi.

 

Na ring zmierza ''bujając'' się Steve Austin. Wchodzi na ring, szybki kopniak w brzuch... Stunner!

 

William Regal: Niech cierpi!

 

Po stunnerze Stone Colda światła zgasły a odcinek dobiegł końca.

 

---

 

Ważny News:

Jest to mój chyba ostatni taki epizod... O co mi chodzi? Tego dowiecie się podczas Blaze Manii.

 

Karta na BlazeManię:

 

  Pokaż ukrytą zawartość


  • Posty:  172
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  14.05.2011
  • Status:  Offline

Zaczyna być ciekawie...cóż,biorąc pod uwagę obecny czas mogę skomentować jedynie styl pisania - na feudy przyjdzie czas po rozstrzygnięciu :)

 

Po pierwsze - ogarnąłeś kolory! Hip,hip,hura! :D

Po drugie - Odcinek wyszedł bardzo dobrze,chociaż trochę mnie zabolał brak AA,jako głównego zainteresowanego afery z ochraniaczami

Po trzecie - mam tylko nadzieję,że Twoje wejście do ringu nie będzie się zbyt często powtarzało.

 

Przewidywania na BlazeManie:

1.MITB - Tutaj mam 3 kandydatów...Kane,Edge,AJ Styles ze wskazaniem na ostatniego.

2.WGTT

3.Masked Man

4.Cody Rhodes

5.Chris Hero

6.Dean Ambrose

7.John Cena

8.Kurt Angle

9.Undertaker

10. Jednak SCSA

A poza tym uważam,że Marcin Najman powinien dołączyć do WWE.

Nowe Diary - Let's get ready to Wrestling?

13583903254dce4fcc7490a.jpg


  • Posty:  317
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  27.12.2011
  • Status:  Offline

Pozytywnie mnie zaskoczyłeś! Odcinek jest dobry, dzieje się dużo. Bardzo podoba mi się Graves- dzięki Tobie odkryłem go i jestem mile zaskoczony. Mogłeś wybrać jakiegoś zawodnika zamiast walczącego prezesa. Genialny segment Punka. W karcie brakuje mi Regala, a ogółem nie mogę przeboleć jobbowanie Morrisona. Mam nadzieję, że to się skończy. Mam nadzieję, że do karty dodasz Regala, Rollinsa i Gabriela.

 

Teraz typy :D

1. Również mam trzy typy ; AJ Styles, Edge i RVD

2. Jednak stawiam na Gravesa i Cartera

3. Stawiam na Masked Mana (nie wiem w końcu czy to Sheamus czy ktoś inny)

4. Przyszłość WWE - Cody :)

5. Kassius Ohno/ Chris Hero

6. Nie potrzebny jest Holly, zastąp go kimś innym - niszczycielskim Henry'm, czy Clay'em w poprzednim gimmicku. Stawiam na Deana.

7. Walka dwóch Janków. Nie mam pojęcia, który wygra. Drogą losowania stawiam na Cenę.

8. Taki mały element zaskoczenia. :D Cała kasa leci na Batistę.

9. Być może Dolph i Aries będą współpracować, ale potem nie będą mogli zdecydować kto wygra, dlatego wygra UT.

10. Walka dwóch legend. Here is your winer... "Stoooooooooooneeeee Coooooooooold" Steeeeeeeeeveeeeeeeeeeeeeeeeeee Austiiiiiiiiiiiiiiiiin! :D

116218737055c51bc30a173.jpg


  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline

Cieszą mnie Wasze pozytywne komentarze :) Dzięki! Ale nadal czekam na krytykę, ponieważ to właśnie dzięki niej udało mi się zrobić jakiś postęp. Wnioskuję to po Waszych wypowiedziach :)

 

  Cytat
Mam nadzieję, że do karty dodasz Regala, Rollinsa i Gabriela.

Karta już jest i tak zbyt duża więc nie potrzebne byłoby dorzucenie jeszcze kilku zawodników czy też samych walk. A tak apropo tego w moim rosterze nie ma Rollinsa i Gabriela i nie zapowiada się na to, abym ich w najbliższym czasie wrzucił. Ponieważ nie miałbym na nich jakichś ciekawszych pomysłów.

 

  Cytat
niszczycielskim Henry'm, czy Clay'em w poprzednim gimmicku.

Niestety, ale ich też nie mam. Ogółem mówiąc oni byliby mi tutaj zbędni, niepotrzebni.

 

  Cytat
Mogłeś wybrać jakiegoś zawodnika zamiast walczącego prezesa.

Co do tego... To ma to związek z pierwszym segmentem.

 

  Cytat
Stawiam na Masked Mana (nie wiem w końcu czy to Sheamus czy ktoś inny

Masked Man'em na pewno nie jest rudy, ani Szkot, o którym piszę w różnych tematach, że jest to świetny zawodnik, który powinien dostać push. Wspomniałem o tym w ostatnim odcinku:

  Cytat
Ladies: Może to ty powróciłeś Drew po swojej kontuzji?

Masked Man: Kompletne pudło.

 

Dziękuję za komenatrze.


  • Posty:  317
  • Reputacja:   0
  • Dołączył:  27.12.2011
  • Status:  Offline

Seth ma potencjał na pas Heavyweight w WWE, ale kiedy przejdzie do głównego rosteru to i tak g... osiągnie. Henry by się przydał, niszczycielska bestia. Interesuje mnie ten wątek Masked Mana i jestem ciekaw kto nim jest. Mam nadzieję, że na Blazemanii się dowiemy :) Ostatnio zrobiłeś duży postęp i mam nadzieję, że tak zostanie :)

116218737055c51bc30a173.jpg


  • Posty:  3 459
  • Reputacja:   1
  • Dołączył:  09.12.2010
  • Status:  Offline

BlazeMania!

 

Pre Show Match

Claudio Castagnoli vs Chris Hero:

  Pokaż ukrytą zawartość

 

Po pojawieniu się tej dwójki zawodników w ringu żaden z nich jako pierwszy chwilowo nie miał zamiaru przejść do ataku. Stali na środku ringu i spoglądali sobie w oczy. W pewnej chwili, w tym samym czasie obaj zdecydowali się przejść w klincz. Chris dość szybko przejął przewagę nad konkurentem, upuszczając ręce z jego karku, przeszedł szybko w boczny Headlock. Hero nie podziałał długo w tej dźwigni. Równie szybko jak do niej doszło tak i równie szybko została przerwana. Castagnoli odepchnął przeciwnika na liny, od których się odbił i gdy Chris znalazł się ponownie przy nim Claudio usiłował wykonać Clothesline'a, jednak to się mu nie udało. Chris biegnąc i w odpowiedniej chwili skulając głowę znalazł się za plecami Claudia, co wykorzystał do przejścia w Roll-Up, a w nim uzyskał tylko 2 count'y. Ponieważ jego przeciwnik Revelsal'ował to teraz Chris został przypięty, ale i on również Revelsal'ował, przy 2 count'cie Castagnoli kick-out'ował. Wojna na pin falle choć nie trwała długo to stanowczo podgrzała atmosferę wśród publiki. Obaj wrestlerzy po tejże wojnie znaleźli się na nogach. Ponownie spróbowali swoich sił w klinczu. Hero zerwał rękę przeciwnika ze swojego karku, po czym wykręcił ją pod Waist Lock. Również i ta dźwignia nie trwała długo, bo Claudio od razu się z niej wydostał. Po czym to on sam przeszedł w bocznego Head Lock'a. Zarówno dźwignia jak i Chrisa tak i Claudia nie trwała długo. Hero również szybko się wydostał, podciął nogi rywala i sprowadził go do parteru. CH chciał podnieść leżącego, byłego przyjaciela lecz ten gdy znalazł się na kolanach zaskoczył Chrisa Jawbreakerem, po czym dołożył serię kilku punch'y. Przeszedł za plecy ''Young Knock-out Kida'' gdzie objął go wokół pasa i sprowadził do parteru akcją Wrist Lock TakeDown. W parterze trzymał go w dalszym ciągu wokół pasa. Starał się coś w nim zdziałać, ale nie powiódł się jego plan. Byli zbyt blisko lin, które pomogły Chrisowi w wydostaniu się z stratnej dla niego pozycji. Hero złapał się nich, a sędzia rozkazał Claudiowi przestać zgniatać żebra ''Knock-Out Kida''. Po tym rozkazie od sędziego zawodnicy wstali na nogi. Ponownie przeszli w klincz, z którego zwycięsko wyszedł Castagnoli. Odepchnął on byłego, swojego przyjaciela w narożnik i rozpoczął bezpośrednio biec za nim. Z rozbiegu usiłował dobić go w narożnik Corner Dropkickiem, ale z racji tego, że Hero w odpowiedniej chwili się odsunął to Claudio sam się wbił na własne życzenie w narożnik. Wbicie to było dość dziwne, ponieważ ''Double C'' utknął w narożniku, co w pełni wykorzystał jego konkurent łapiąc go za szyję, zarzucając sobie na bark i wymierzył mu Neckbreakera! Po tej akcji ''Knock-out Kid'' przeszedł w pin, gdzie uzyskał 2 count'y, nie wiele brakowało a uzyskałby i trzeciego count'a. Claudio kick-out'ował w ostatniej chwili. Mimo tego, że Hero był bliski wygranej to się nie wściekł, a spokojnie wstał i jednocześnie podnosił za sobą przeciwnika. Odepchnął go w stronę lin. Castagnoli odbił się i przebiegł pod Chrisem, który wyskoczył z Leap Frogiem, odbił się z drugiej strony... Tutaj już Hero chciał zaskoczyć przeciwnika, symulował powtórny skok z Leap Frogiem, ale jednak chciał wykonać Hurricarranę. ''Double C'' podczas wyskoku Chrisa złapał go pod pachy, rzucił go na jedno ze swoich kolan Reverse Atomic Drop, po czym pozostawił zwijającego się z bólu konkurenta na środku ringu, a sam biegł w stronę lin, odbił się od nich i dołożył do tego wszystkiego Running Big Boota! Przez co mieliśmy okazję zobaczyć całkiem ciekawe combo Reverse Atomic Drop + Running Big Boot. Claudio po tym combo'sie przeszedł w pin, lecz już przy drugim count'cie Chris kick-out'ował. Castagnoli wstał, podniósł Hero'a za włosy od tyłu do góry... Zapowiadało się na Europan Uppercutta into neck, jednak Chris bardzo szybko wykręcił się z trzymania i wymierzył bezpośredniego Discuit Elbow Smasha! Spotkanie łokcia Chrisa z twarzą Claudio zadecydowało o jego zwycięstwie poprzez KO!

 

Winner: Chris Hero (10:00) via KO

 

-------

 

Fani siedzący na trybunach dostali dość ciekawe starcie, które wygrał ich jednoznaczny faworyt. Nadszedł czas na oficjalne rozpoczęcie BlazeManii!...

 

 

Galę tradycyjnie otworzyli komentatorzy, którzy na początku przedstawili się oraz mówili o tym jaki to dzisiejszy wieczór jest wyjątkowy.

 

-------

 

1.10 Man Money In The Bank Match

Jericho vs Show vs Styles vs Morgan vs Kidd vs Edge vs Bryan vs Orton vs Van Dam vs Masked Kane:

 

  Pokaż ukrytą zawartość

 

  Pokaż ukrytą zawartość

 

Końcówka Walki: W ringu i poza nim kompletnie panował brak żywej duszy. Zawodnicy wyglądali jak pół żywi. Co mogło do tego doprowadzić? A no doprowadziła do tego stanu bardzo tragiczna sytuacja. Mianowicie na jednej z drabin znajdowało się trzech zawodników Chris Jericho, AJ Styles oraz Daniel Bryan. Dokładniej to ''The Phonemal'' tkwił w dźwigni założonej przez Kanadyjczyka o nazwie Walls Of Jericho, a Bryan stał na jego klacie, co znacznie zwiększało ból Stylesa. Do ringu wszedł Morgan, który całą tą sytuację popsuł. Chąc przeszkodzić Danielowi, który stojąc na klacie AJ'eja ściągał walizkę, przewrócił drabinę wkładając w to całą swoją siłę. ''Amerykański Smok'' oraz Y2J spadli poza ring na leżących poza nim Edge'a oraz Kane'a, natomiast sam AJ o dziwo spadł ze szczebla drabiny na plecy przy linach, które uratowały go przed zderzeniem szczytu drabiny z jego twarzą, a więc nic groźnego go nie spotkało. W ringu po tej niesamowitej akcji pozostali tylko Matt oraz Styles, którego również po chwili Morgan wyrzucił z ringu. MM wyczyścił ring, ale jego czystka nie trwała zbyt długo ponieważ do ataku na niego szykował się Tyson Kidd z wyskokiem z lin. Jednak nic nie zdziałał, potwór przechwycił go w swoje łapy po czym walnął nim Failling Body Slam'em o drabinę znajdującą się w ringu. Po Tysonie do ringu wszedł Big Show podniósł on drabinę i rzucił nią w stronę tymczasowego dominatora w ringu, lecz jednak ten ją złapał. Wright od razu, bez wahania się wymierzył prosto w niego Speara! Po tej akcji w pewnym momencie do ringu wbiegł Randy Orton! Widać było po jego twarzy jak bardzo chce wykorzystać tę okazję do zdobycia walizki, nie zwracając na nic uwagi wchodził bardzo szybko po drabinie. Sięgnął po walizkę, ale gdy już ją miał na liny wskoczył Rob Van Dam skąd przeskoczył na czwarty szczebel drabiny. Zmierzał równie szybko jak ''Żmija'' na górę drabiny, wymierzył puncha w twarz Ortonowi, a ten odpowiedział w taki sam sposób. Dorzucił Eye Rake. Co spowodowało, że RVD stał się chwilowo niewidomy na jedno oko. Randy dodaje Avalncha RKO! Po wykonaniu tej akcji słychać było chanty od publiczności ''Holly Shit!''. Jako pierwszy spośród wszystkich uczestniczących w tej walce zawodników podniósł się Tyson, w sumie to on najmniej ucierpiał. Wchodził po drabinie bardzo po woli, nagle chwycił go za kark... ''Big Red Machine''! Zachowanie Kane'a wyglądało tak jakby Kidd był dla nim nikim, ściągnął go do dołu i tylko odepchnął na bok. Przez chwilę stojąc jedną nogą na drabinie spoglądał na przerażonego Tysona... Chyba oznaczało to ''Gdzie się pchasz synu?'' można to tak zrozumieć. Kane wszedł po drabinie, a w tym samym czasie Edge znalazł się dosłownie znikąd na narożniku i wyskoczył z niego z Diving Spear'em na potwora znajdującego się na drabinie. Kane po otrzymaniu tej akcji spadł z drabiny. Również i Tyson dorzucił do tego coś od siebie, z rozbiegu wskoczył od razu na narożnik z Diving Moonsualtem w Kane'a. Mimo dobrego momentu akcja ta w wykonaniu Tysona była zupełnie niepotrzebna, bo i przed jej wykonaniem miał kłopoty ze sobą samym to tym bardziej teraz je zwiększył. Ledwo co, ale udało się mu wstać na nogi, odwrócił się i otrzymał RKO od czającego się za jego plecami ''Vipera''. Po chwili i ''Żmija'' otrzymał Code Brakera od Jericho, ale i Jericho otrzymał Pele Kick od AJ Stylesa. Styles również coś otrzymał, tym czymś było Carboon Footprint! Big Show wymierzył Speara Morganowi. Padła niesamowita wymiana uderzeń. Padły chanty od fanów ''Holly Shit!''. Do Wrighta podszedł Bryan, który z początku wahał się przejść w atak, ale to trwało przez chwilę... Chciał kopnąć dużo większego zawodnika Low Kick'iem, ale olbrzym wykazał się sprytem, przechwycił lecącą nisko nogę, złapał drugą ręką Daniela za szyję, wyniósł do góry pod Chokeslam... ''Amerykański Smok'' nie pozwolił na to, aby gigant nim rzucił, zerwał rękę olbrzyma ze swojego gardła i podczas spadania złapał głowę Showa pod swoje ramię, w taki sposób zapiął Gilotynę! Do zapiętego olbrzyma od tyłu podszedł Randy, który wymierzył mu kopniaka w kroczę! Po otrzymaniu kopniaka w dalszym ciągu był zapięty w dźwigni i nie było już mowy o tym aby wydostał się z niej. Bryan to mały skur***iel, zwiększył swój nacisk na szyję Wrighta... no i pozbawił go przytomności! Po uśpionego olbrzyma przyjechał wózek medyczny, który zabrał Showa z areny. Międzyczasie na drabinę wszedł zawodnik mający współudział w wyeliminowaniu Wrighta Randy Orton. Ponownie miał walizkę w rękach, brakowało mu do szczęścia tylko tyle co odpięcie haczyku trzymającego walizkę. Na drabinę wszedł Bryan, wszedł po stojącym na przedostatnim szczeblu Ortonie usiadł mu na barkach pod Electric Chair Hold i sam zaczął zrywać walizkę! Tuż obok drabiny znalazł się Matt Morgan, który wymierzył Big Boota w bok drabiny co spowodowało, że się ona przewróciła. Spadł z niej Orton, ale Daniel trzymając się walizki zawisł w powietrzu! Nagroda za wygranie tej walki przepięknie motywuje ''Amerykańskiego Smoka''. Na środku ringu zjawili się Chris Jericho oraz AJ Styles chcący chwycić go za nogi i zrzucić go. Z racji tego, że Bryan niczym mały, jeszcze większy skur***el podkulił je, co znacznie im chwycenie ich to utrudniło. Na przeciwko dwójki zawodników stanął niczego nieświadomy Kane, chwycił ich za gardła, po czym padło Double Chokeslam! Tyson w pewnej chwili przybrał pozycję ''na czworaka'' najwidoczniej coś razem z Van Damem, który stanął niedaleko niego pod narożnikiem szykowali. RVD zaczął biec, wskoczył na plecy Tysona, z których się wybił w powietrze...

  Pokaż ukrytą zawartość

Cały plan poszedł na marne, a przeszkodził im w tej jakże świetnej akcji nikt inny jak sam Kane. Podczas lotu RVD ''Duża, Czerwona Maszyna'' złapała go w swoje łapy:

  Pokaż ukrytą zawartość

I rzucił nim akcją Inverted Fall A Way Slam, a Tyson otrzymał Standing Big Boota. Po zdemolowaniu czwórki zawodników ''Wielki, Czerowny Potwór'' zaczął krążyć w kóło w środku ringu, na swojej drodze napotkał wiszącą nogę Bryana! Który już nie mógl wytrzymać z podkulonymi nogami i też nie miał żadnej możliwości na ściągnięcie walizki. Kane chwycił nogę i ciągnął do dołu, Bryan został zrzucony z walizki. Kane chwycił Daniela za szyję, wyniósł do góry i zapowiadało się na Chokeslam... Lecz jednak Bryan zachował zimną krew podobnie jak w przypadku z Wrightem, zerwał rękę potwora ze swojej szyi i przeszedł w Gilotynę! Pojawił się Edge dobijający Kane'a szybkim Spearem! Kane padł na plecy i cała akcja podobnie jak w przypadku z Wrightem się powtórzyła! Bryan zwiększył skutecznie nacisk na szyję ''Czerwonej Maszyny'', która została uśpiona i zabrana również przez wózek medyczny. Pomiędzy pozostałymi zawodnikami dochodzi do brawlu, każdy z każdym okłada się pięściami. Lecz przed tym wszystkim ucieka Randy Orton poza ring, schował się za schodami. W ringu co mogliśmy zobaczyć to takie akcje jak: Edgecution na Chrisie Jericho oraz zawarty sojusz pomiędzy Tysonem i Robem skutecznie razem we dwóch obijali Matta Morgana. Serwują oni piękna comba na olbrzymie jednym z nich było: Jumping Heel Kick, Springboard Side Kick, Springboard Tornado DDT co zrobiło bardzo duże wrażenie na publiczności. Edge międzyczasie rozłożył drabinę, a w nią wsadził poziomo drugą, tak że drugi jej koniec znalazł się na linach. Tyson wraz z Robem chcieli wejść z tej samej strony po drabinie lecz nie spodobało się to jednemu z nich. A mianowicie zaczęli się obijać pięściami na ringu w tym samym czasie. Wstał Morgan, który to z wielką wściekłością wszedł po drabinie do Edge'a, chwycił go ręką za szyję i rzucił nim o ring Avalancha Chokeslam'em. Zastępcą ''Mistrza Manipulacji'' został AJ Styles, który wszedł po drabinie na tę drugą i zeskoczył z niej z Spiral Tap'em (/z drabiny) prosto w Edge'a! Stojący na drabinie i ściągający walizkę Morgan mógł zaledwie teraz posmakować smaku zwycięstwa ponieważ został zaatakowany przez Tysona i Roba. Dwójka ta obijała go serią punchy, kopniaków po plecach do skutku, aż już nie mógł wytrzymać z bólu. Chwilę później przełożyli po jednej ze swoich rąk pod jego kroczem i zrzucili go z drabiny poprzez Double Texas Tower Bomb!

  Pokaż ukrytą zawartość

Ponownie pomiędzy sojusznikami doszło do brawlu o to który z nich wejdzie na drabinę. Nagle do ringu zjawił się ponownie Randy, wszedł na drabinę i zaczynał ściągać walizkę. Edge zauważył to, podbiegł do wchodzącego po drabinie Ortona, przełożył się pod Powerbomb... Wkładał w nie wszystkie swoje siły, aby tylko w taki sposób zrzucić rywala z powrotem na ziemię. Bryan znowu wszystkich zaskoczył jest tak głodny zwycięstwa, że wszedł nawet i po tej dwójce do góry i znowu zasiadł na barkach Ortona! Przeszedł w taki sposób po nim i stanął na szczycie drabiny. Matt starał się go stamtąd zepchnąć poprzez chwycenie jego nogi i pociągnięcie co by potężnie poskutkowało. Edge'owi udało się wyrwać ''Żmiję'' i rzucił nim do przodu wprost na Jericho, który rozkładał stół tuż przed nimi! Edge spadł niefortunnie wbijając Randy'ego w stół i sam też uderzył o Chrisa dość mocno. Zderzyli się głowami. Bryan odwrócił się na chwilę w stronę Morgana, ale tylko po to, aby mu zadać Roundhouse Kicka prosto w czoło! Matt został zamroczony, a Bryan spokojnie sięgnął po walizkę, która zawitała w jego rękach!

 

 

  Pokaż ukrytą zawartość

 

 

Po zdobyciu walizki zwycięzca chciał do nas przemówić, ale niestety nie powiedział ani słowa gdyż został zaatakowany przez Ortona via RKO!

 

-------------------

 

Po całym starciu głos zawarli komentatorzy. Którzy powiedzieli o tym, że Daniel Bryan był przez nich skreślany jako zwycięzca tej walki, tym bardziej, że jej zastawienie składało się z bardzo dobrych zawodników. Sam William oznajmił, że jest bardzo zadowolony z takiego wyniku ponieważ uważał on Amerykańskiego Smoka jako kogoś, kto może coś osiągnąć w tej federacji. I tym czymś będzie Coś! Po krótkiej rozmowie oddali głos Steve'owi Fox'owi, który na zapleczu przeprowadził wywiad ze swoim imiennikiem ''Stone Coldem'' Stevem Austinem. Wywiad wyglądał następująco: Fox przywitał ''Stone Colda'' po czym zadał mu pytanie:

 

Fox: Jak się czujesz przed walką?

 

Steve Austin: Na tyle dobrze, że mogę mu skopać dupę.

 

Kolejnym pytaniem padającym od Fox'a było to czy Stone Cold ma coś do powiedzenia swojemu przyszłemu przeciwnikowi. Steve Austin odpowiedział, że owszem ma oto co dokładnie powiedział:

 

Steve Austin: Brock przygotuj się na wielkie piekło w ringu. Ja wiem o tym, że ty z pewnością się mnie nie boisz. Ale mam asa w rękawie, którego poznasz dopiero przed samą walką bądź w jej trakcie. Nie będziesz tym faktem zadowolony, ale masz na boku wiele porachunków, których nie dokończyłeś. Ja oczywiście nie planowałem tego, a jakoś sam ten as dosłownie wskoczył mi do rękawa znikąd. Nie wiem, nie obchodzi mnie to jak sobie poradzisz i czy ja sobie poradzę, bo wszystko może się obrócić przeciwko mnie, ale musisz wiedzieć jedno skopię ci twoją dupę!

 

-------------------

 

2.Tag Team Match for TT Championships

Graves/ Carter vs World Greatest Tag Team ©:

 

  Pokaż ukrytą zawartość

 

Zanim jeszcze doszło do jakiegokolwiek zwarcia na arenie zjawił się Dillan Blaze z bardzo ważną informacją.

 

Powiedział on o tym, że jest lekko zażenowany poziomem jakim reprezentuje jeden z mistrzów a dotyczyło to Sheltona Benjamina. Prezes przypomniał mu to, że ostatnią walką w której Shelton walczył była walka z żółtodziobem, z którym przegrał. Z tego też powodu chciał go od razu z miejsca zwolnić lecz jednak pomyślał, że byłoby to nie na miejscu gdyż jest jednym z obecnych mistrzów. Zapowiedział to, że jeśli Benjamin również i dzisiaj polegnie to zostanie on zwolniony, a jeśli wygra to może być spokojny do póki drużyna, w której jest nie straci pasów. Po ich utracie Shelton zostanie natychmiast zwolniony.

 

Walka:

Jako pierwsi walkę rozpoczęli Charlie Haas oraz Jake Carter. Na początku doszło pomiędzy nimi do krótkiego zwarcia w klinczu, gdzie Jake zdobył sobie szybko przewagę opuszczając ręce z karku rywala, który napierał z całej siły do przodu i z tego też faktu podleciał do przodu prosto w ręce Cartera i nadział się na Pendulum Backbreaker. Nie była to jakaś zbyt mocna akcja ponieważ Charlie po jej otrzymaniu od razu się podniósł, ale został również od razu wepchnięty do narożnika gdzie otrzymał Corner Clothesline'a i bezpośredniego po tej akcji Scoop Slama. Jake szybko wymierzył rozbieg w stronę narożnika z którego wykonał Corner Slingshot Splash jak niegdyś jego własny ojciec Vader. Po zadaniu tej akcji nie zszedł z rywala, a został na nim chcąc już w taki sposób zakończyć starcie poprzez Pin fall, nie udało się mu ponieważ Haas kick-out'ował. Syn legendy po nieudanym pinie dokonał zmiany ze swoim Tag Teamowym przyjacielem Corey'em Gravesem. Międzyczasie Haas zdążył się podnieść, ale i z powrotem znalazł się na ziemi poprzez otrzymanie Kitchen Knee Kick'a od biegnącego w jego stronę pretendenta. Corey dorzucił Fist Dropa, po czym wszedł niepotrzebnie na narożnik i został tam zaatakowany przez Charliego, który znalazł siły na odpowiedź. Haas podniósł się i z rozbiegu wskoczył na narożnik skąd rzucił rywalem o ring akcją Avalancha Belly to Belly Suplex! Po upływie paru sekund zaczęli się czołgać w strony własnych narożników, gdzie obydwóm udało się dokonać zmian. Shelton zaczął biec prosto na swojego przeciwnika i przeszedł z kontry rywala Clothesline'a do swojej kontry Float-Over DDT! Było to bardzo mocne. Po tej akcji czarnoskóry zawodnik przeszedł w pin, 2 count'y. Po kick-out'cie Jake szybko wstał, dosłownie wbiegł całym swoim ciałem w Sheltona zarzucając go na bark i przerzucając do tyłu za siebie akcją Back Body Drop.

  Pokaż ukrytą zawartość

Shelton po zainkasowaniu w rzut podniósł się, ale i tutaj również otrzymał bezpośrednio Standing Big Boota w klatę, który odrzucił czarnoskórego zawodnika w narożnik. Carter podszedł pod ''Gold Standarda'', zarzucił go na swoje barki po czym rzucił nim Fire Man's Carry Flap Jackiem! Jake przeszedł w pin, w którym sędzia zliczył 2 count'y. Każdy mógłby się spodziewać po tej akcji zakończenia starcia, ale jednak do tego nie doszło. Shelton pokazał, że ma jaja i kick-out'ował po tak potężnej akcji. Syn legendy podniósł swojego przeciwnika, a jego głowę wepchnął pod swoję ramię... Zapowiadało się na finisher, jednak Benjamin serią punchów w brzuch wydostał się. ''Gold Standard'' bezpośrednio zakończył walkę Pay Dirtem, po którym uzyskał 3 count'y w pinie.

 

Winners: World Greatest Tag Team via Pinfall (12:00)

 

Po celebracji zwycięstwa Shelton Benjamin sięgnął po mikrofon i powiedział kilka słów na temat tego, że pokonał pomocników prezesa federacji i nie może go zwolnić ponieważ jest jednym z lepszych części całego rosteru.

 

Dillan Blaze odpowiedział mistrzowi Tag Teamów via titatron, że niestety, ale on sam osobiście nie jest takiego samego zdania co on. I to, że pokonał byle żółtodziobów nie znaczy, że ma czyste konto ponieważ porażka Sheltona na zawsze pozostanie mu w jego pamięci. Po czym podkreślił jeszcze to co niedawno mówił. A mianowicie to, że jeśli Benjamin straci swoje pasy to od razu zostanie zwolniony.

 

Shelton jest tak wściekły tą wiadomością, że zaczął bestialsko atakować jednego z żółtodziobów...

 

Blaze: Shelton, i co ty właśnie teraz czynisz? Myślisz, że okładając pięściami Jake'a zmienisz coś? On ci w niczym nie jest winien tylko ty sam sobie jesteś winien ponieważ jesteś żałosny. Przestań go obijać i wstań gdy do ciebie mówię! Chcesz mieć czyste konto? Więc nie widzę w tym problemu... Wyzywam cię do walki już w najbliższą środę i jeśli uda ci się mnie pokonać to stanie się tak jak mówię twoje konto będzie czyste .

 

-------------------

 

Po walce oraz krótkim segmencie kamera przeniosła nas na Backstage, gdzie mogliśmy zobaczyć dwójkę rywali dzisiejszego wieczoru: Cody'ego Rhodesa oraz Reya Mysterio. Na początku ich rozmowy Cody spytał Reya o jego samopoczucie przed walką z wielką doskonałością i przyszłością tego biznesu. Ten odpowiedział, że czuje się doskonale. Późniejszy fragment rozmowy był znacznie ciekawszy. Wyglądał on następująco:

 

Cody Rhodes: Jak chyba sam dobrze pamiętasz, podczas Elimination Chamber pozostawiłem ci do wyboru na własne życzenie stypulację do naszej walki dzisiejszego wieczoru. I słucham cię, jaka jest twoja decyzja?

 

Rey Mysterio: Tak się składa, że akurat to dobrze pamiętam Amigo! Wiesz zastanawiałem się pomiędzy trzema stypulacjami i nie potrafię się zdecydować na jedną z nich.

 

Cody Rhodes: Jakie to stypulacje?

 

Rey Mysterio: Single Match, Hardcore Match i Steel Cage Match.

 

Cody Rhodes: Nie wiesz na którą się z nich zdecydować. Nie wiesz co ja mogę zrobić z tobą w którejkolwiek z nich. Nie wiesz co ja jeszcze potrafię. Nie wiesz na co mnie stać. Jeżeli jesteś na tyle odważny do tego stopnia, że jesteś gotowy, aby nawet poświęcić dla mojego pasa własną karierę to bierz wszystkie! W końcu i tak będziesz musiał ją zakończyć, ale to od ciebie zależy czy chcesz ją zakończyć godnie wojowniku czy raczej narzekaniem, że będziesz już za stary na bycie w tym biznesie!

 

Rey Mysterio: Que fueron sus últimas palabras como un maestro de la internacional.

 

-------------------

 

Tuż po rozmowie dwójki zawodników kamera przeniosła nas w nieco inne miejsce na zapleczu, gdzie Steve Fox przeprowadzał wywiad z Hardcore Holly'm. Fox jak w swoim zwyczaju na początku spytał Boba o jego samopoczucie tuż przed samą walką, odpowiedź wnerwionego Holly'ego z tego fakty, że padło takie pytanie była następująca:

 

Holly: Mam tego dość! Nie dość, że każdy we mnie wątpi ,to jeszcze i ty?! Dzisiejszej nocy to ja opuszczę tym razem walkę o pas Hardcoru jako mistrz i pokarzę wam wszystkim, że wiek nie ma tu nic do rzeczy!

 

Przestraszony Fox przeprosił za to pytanie skierowane do niego i zadał kolejne. Spytał się Boba o to czy ma jakieś plany co do tej walki. Holly znowu się wnerwił i udzielił takiej oto odpowiedzi:

 

Holly: Czy ty na prawdę masz aż tak głupie pytania do zadawania? Tak... mam zamiar wygrać walkę. Wystarczy?

 

Fox widząc to w jaki sposób Holly udziela odpowiedzi podziękował mu za wywiad i zakończył rozmowę dla własnego bezpieczeństwa.

 

-------------------

 

3.Triple Treat Elimination Inferno Match for Hardcore Championship

Dean Ambrose © vs Christian Cage vs Hardcore Holly:

 

  Pokaż ukrytą zawartość

 

Podczas gdy zabrzmiał gong wszyscy zawodnicy rzucili się na siebie z pięściami. Jako pierwszy na glebie znalazł się Christian Cage, który został powalony przez Boba akcją Running Axe Handle. Później Bob odwrócił się i zadał kopniaka czającemu się za jego plecami Deanowi, dorzucił do tego jeszcze Failcon Arrow. Holly chciał przedłużyć swoją dominację chcąc podnieść Cage'a. Jednak ten zaskoczył go Jawbreakerem. Christian dodał bezpośrednie DDT. Ale i sam po chwili otrzymał niespodziewanego Clothesline'a od Ambrose'a, który po sprowadzeniu go na ziemię podniósł go z powrotem na nogi, pchnął go Irish Whipem w stronę Boba i Cage w taki sposób wykonał Speara prosto w niego! Było to niesamowite. Po tej akcji doszło do zmagań w klinczu pomiędzy dwoma najmłodszymi zawodnikami, który zakończył się inkasacją Deana w Dropkicka into back. ''Uliczny Pies'' po otrzymaniu kopnięcia w plecy poleciał do przodu, a Holly go lecącego w jego stronę zarzucił bezpośrednio na swoje plecy i padło Alabama Slam! Po chwili Christian wraz z Bobem podnieśli i wyrzucili go ''Street Doga'' i wyrzucili go z ringu. Dean został wyeliminowany w ciągu 3 minut. Cage po wspólnym wyeliminowaniu już byłego mistrza chciał uścisnąć dłoń Holly'ego, nie wiadomo po co. Hardcore udawał, że wyciąga dłoń, a tak na prawdę wepchnął w szybkim tempie palca w oko przeciwnikowi, po czym wyrzucił go z ringu!

 

Winner: Hardcore Holly (4:00)

 

________________________________________

Krótka rekalma dzisiejszego Main Eventu

________________________________________

 

Po reklamie znaleźliśmy się na zapleczu, gdzie Steve Fox ponownie przeprowadził wywiad z Bobem Holly, obecnym i nowym posiadaczem pasa Hardcore Championship. Steve ponownie przywitał się z Bobem, po czym zadał mu pytanie:

 

Fox: Jak się czujesz jako obecny mistrz?

 

Hardcore Holly: Pozwól, że nie udzielę ci odpowiedzi na te twoje denne pytanie, a powiem coś sam od siebie.

 

Fox: Pros...

 

Hardcore Holly: Nie pytam się ciebie o zgodę, a mówiąc pozwól miałem na myśli to żebyś zamknął swoją jadaczkę!

 

Fox:...

 

Hardcore Holly: Ostatnio przeczytałem pewną książkę. Jej bohaterem był pewien mężczyzna w podeszłym wieku, który jak każdy z nas a w szczególności ja miał swoje jedno, wielkie marzenie. Choć inni mówili mu, że już jest za stary na to co robi, to mimo tego on się nie poddawał, a ciągle dążył do osiągnięcia

swojego celu. I proszę pewnego dnia ten mężczyzna, który był rybakiem złowił przeogromny okaz ryby Marlina. Co spowodowało, że każdy jego osiągnięcia mu zazdrościł, każdy chciał być tym mężczyzną, z którego dzień wcześniej się wyśmiewali... Tak więc, że tak powiem odnosząc się do tej księgi przedstawiłem w ten sam sposób samego siebie. Jestem nowym mistrzem Hardcoru i jestem z tego dumny! A ci wszyscy którzy wyśmiewali się ze mnie mogą mi teraz zazdrościć ponieważ nie każdy z nich będzie mógł liczyć na to co ja osiągnąłem. To wszystko Fox, nic więcej nie mam ci nic do powiedzenia.

 

-------------------

 

 

4.Single Match for TV championship

Masked Man © vs Wade Barrett:

 

  Pokaż ukrytą zawartość

 

Klincz. Masked Man dość szybko wyrobił dla siebie w nim przewagę, przechodząc

w Waist Locka podciął nogi rywalowi. Masked Man trzymając w dalszym ciągu Anglika za nogi wykonał nim Katapultę w narożnik. Zamaskowany zawodnik podszedł pod Barretta, zarzucił go na jeden ze swoich barków, Flapjack! Wade nadział się twarzą o turnbuckle. Tv Champion rozpoczął walkę bardzo imponująco. Jednak jeszcze to nie był koniec jego dominacji. Nieznany nam zawodnik wrzucił Irish Whipem konkurenta do narożnika znajdującego się na przeciwko, chciał tam go dobić atakiem z rozbiegu, lecz jednak Anglik uniknął ataku co spowodowało, że mistrz sam się wbił w narożnik. Barrett zaczął go tam obijać. Wszystko mu szło jak po maśle, do póki nie trafił w niego Corner Clotheslinem. Przeciwnik uniknął ciosu i znalazł się za jego plecami, co idealnie wykorzystał do wykonania kolejnego combosa zaczynając od Chop Block into Back Of Leg, Wade znalazł się na kolanach, Masked Man podniósł jedną jego nogę Dragon Screw+ Foot DDT + Knee Breaker! Oczywiście wykonywał te akcje trzymając przez cały czas jego stopę w swojej dłoni. Combo to wywołało dość duże emocje wśród fanów. Zamaskowany zawodnik miał zamiar kontynuować to co zaczął, pochylając się nad Barrettem, ale zainkasował w solidne uderzenie prosto w splot!

  Pokaż ukrytą zawartość

Obecny mistrz został zmuszony do chwilowego odpoczynku, ale oczywiście ''Barrett Barage'' nie pozwolił mu na to. Sytuacja obróciła się o 180 stopni, w której to Wade poszedł za ciosem. Zaciągnął Masked Mana na swój bark i z rozbiegu cisnął nim w narożnik, po czym dołożył Oklahoma Slam w ring! Angielski zawodnik po rzucie nie puścił rywala, a przytrzymał go w celu uzyskania zwycięstwa poprzez Pin fall, było to zdecydowanie za mało ponieważ zamaskowany zawodnik kick-out'ował już przy 2 count'cie. Wade nie mógł w to uwierzyć przez co wdał się w krótką kłótnię z sędzią. Po chwili podszedł ponownie pod rywala chcąc go podnieść, został złapany za rękę, którą Masked Man wrzucił sobie pod nogi i przeszedł w Crippler Crossface! Na całe szczęście byłego mistrza byli zbyt blisko lin, których się złapał i uwolnił z dźwigni. Jednakże jego szczęście nie trwało długo. Na arenie pojawili się członkowie Teamu ''Top Of Crush'', a za nimi Husky Harris, który starał się ich zatrzymać, ale poległ w bitwie z dwoma zawodnikami. Kto wie jaki miał on w tym cel? Jedno jest pewne niepotrzebnie się zjawił ponieważ został solidnie przez nich poobijany. Międzyczasie w ringu Anglik uderzył mistrza Back Kickiem i przechwycił go na Pendulum Hold, po czym rzucił nim o ring akcją Oklahoma Slam! Na apron wbiegł Jake, który odwrócił uwagę sędzi jak i samego Barretta. Całe to zamieszanie wykorzystuje mistrz, który podszedł pod jego plecy, odwrócił go twarzą do siebie i bezpośrednio zarzucił na swoje barki...

  Pokaż ukrytą zawartość

Po tej akcji walka została zakończona via Pinfall.

 

Winner: Masked Man via Pinfall (7:00)

 

-------------------

 

Backstage:

 

Steve Fox przeprowadził wywiad z oprzytomnianym już Big Showem. Na początku wywiadu ze strony Steve'a padło pytanie tyczące tego co wydarzyło się podczas walki Money In The Bank, a jak sami wiemy Paul został stamtąd w sposób brutalny wyeliminowany. Big Show odpowiedział, że jest tym bardzo zaskoczony, tym bardziej, że to właśnie Bryan go uśpił, zawodnik którego nie brał jako potencjalnego zwycięzcę walki pod uwagę. ''O wilku mowa'' przy prowadzących ze sobą rozmowę osobach pojawia się Daniel Bryan:

 

Daniel Bryan: I jak się miewa nasz Goliat uśpiony przez Davida?

 

Big Show: Jeśli chcesz wiedzieć to mam się już dobrze, miło że pytasz.

 

Daniel Bryan: No tak. Widzę przecież, że fizycznie jest z tobą w porządku, ale co z twoją psychiką? Pytam, bo podczas walki na szansę zdobycia swojej ostatniej szansy na title shota kompletnie nic nie pokazałeś, niczym nikomu nie zaimponowałeś, bo przecież w końcu jesteś Big Showem. Czyżby to nie wniknęło ci na psychikę? Nie jesteś tym faktem zdenerwowany?

 

Big Show: Owszem. Jestem, ale nie będę tego ukazywał. Cóż trudno się mówi...

 

Daniel Bryan: I nie jest ci żal samego siebie, że nie dość, że przegrałeś to jeszcze zostałeś wyeliminowany i to przez zemnie? Nie jesteś na mnie wściekły? Nie masz ochoty, aby mi przyłożyć?

 

Big Show: Nie...

 

Daniel Bryan: To w takim razie wyzywam cię i tak na pojedynek już w tę środę

 

Przenieśliśmy się na arenę, gdzie rozmowę pomiędzy sobą rozpoczeli komentatorzy Tazz oraz William Regal. W ich rozmowie mogliśmy usłyszeć negatywną opinię na temat Bryana od Tazza, któremu to Daniel jako wrestler się nie podoba i życzy mu żadnych porażek, oraz pozytywne zdanie Regala. Powiedział on o tym, że Bryan jest bardzo pewnym siebie, świetnym zawodnikiem i to, że będzie on godnym, przyszłym posiadaczem pasa Wagi Ciężkiej.

 

-------------------

 

 

5.3 stages from hell for IC Championship

Cody Rhodes © vs Rey Mysterio:

 

  Pokaż ukrytą zawartość

 

Na arenie było słychać wielkie owacje jakie wzbudził pojawiający się Rey Mysterio na arenie... Było bardzo, ale to bardzo głośno. Po wejściu Reya na ring pojawił się Cody Rhodes, na którego fani buczeli. Obaj zawodnicy wchodzący w skład walki gdy znaleźli się w ringu zabrzmiał gong. Przed nimi pierwsza walka, którą będzie zwykły Single Match.[/center]

 

First Match: Single Match:

 

Rey jak w każdym poprzednim pojedynku z Cody'm podszedł pod niego, ale tym razem zasumulował to, że chce uścisnąć dłoń Młodego Wilka. Świetnie to sobie rozpracował. Cody widząc to, że Rey podał mu rękę chciał ją odepchnąć, a tu nagle otrzymuje niespodziewanego plaskacza. Co nawet i samego Rhodesa zaskoczyło. Cody po poniżeniu popatrzył z psychicznym uśmiechem na Reya, po czym zadał mu kopniaka w brzuch. Chwycił ręką jego kark i wrzucił go do narożnika, usiłował go dobić jeszcze Corner Body Splashem, ale Mysterio uniknął ciosu a ''Un-Dashing'' uderzył twarzą w turnbuckle. Rey szybko odszedł parę kroków do tyłu skąd wymierzył rozbieg i Tilt-a-whirlem zarzucił jego głowę na drugą linę, idealnie do wykonania finishera. ''Master Of 619'' też tak uczynił, rozpędził się, odbił od lin i padło 619 w połączeniu z Diving Springboard Leg Dropem na Młodym Wilku! Luchador przeszedł w pin, gdzie uzyskał 3 count'y. Mysterio 1-0 Rhodes. In 3:00

 

Second Match: Hardcore Match:

 

No cóż obecny mistrz przegrał pierwszą rundę w dość krótkim czasie. Ale nie zraziło go to ponieważ przegrał w 3 minuty, a to zdecydowanie za mało, aby nie mógł odegrać się w drugiej rundzie. Rhodes zszedł z ringu, schował się za schodami. Natomiast do niego wszedł Luchador z krzesłem w ręce. Cody wykorzystał moment i niezauważalnie wszedł pod ring. Międzyczasie Rey zaczął go szukać, no cóż ''Un-Dashing'' skorzystał z okazji i gdy rywal przeszedł nieświadomie obok niego to on wyskoczył i zaatakował go od tyłu. Po uderzeniu pięścią w twarz ''Mastera of 619'' chwycił go za kark i wrzucił go do ringu, po czym sam tam wszedł. Mysterio szybko się podnióśł i uderzył wchodzącego Cody'ego za nim Front Dropkickiem, ten poleciał na liny od których się odbił. A gdy już był przy Reyu ten podciął mu nogę powodując, że Rhodes padł na drugie liny zahaczając o nie twarzą. Luchador rozpędził się, odbił od lin, ale otrzymał niespodziewanego Running Dropkicka sprowadzającego go do parteru! Cody skorzystał z okazji, zszedł z ringu spod którego wyciągnął drabinę i wepchnął ją do ringu. Później ponownie wyciągnął następną drabinę i stół i również wepchnął je do ringu, po czym syn Legendy sam do niego wszedł. Jedną z drabin ustawił w ringu, podszedł pod pretendenta, wrzucił go do tego narożnika, gdzie znajdowała się ta drabina. Chwycił go za nogi i Katapulta prosto w drabinę! Rey po zderzeniu twarzą z przyrządem zatrzymał się na nim. ''Un-dashing'' chwycił Luchadora za bark i wepchnął jego go trzymając za niego w drabinę wykonując akcję Shoulder Breaker. Bezpośrednio przechodzi w Cross Rhodes, hold 1..2..3! Mysterio 1-1 Rhodes. In 7:00

 

Third Match: Steel Cage Match:

 

Po wyrównaniu punktów przez Cody'ego klatka została opuszczona w dół i rozpoczęła się trzecia i ostatnia runda walki o pas IC. Rey w dalszym ciągu leżał po otrzymaniu finishera od przeciwnika który chciał go podnieść, lecz jednak Mysterio przechytrzył go Sit-Out Jawbreakerem. Ta akcja była początkiem dość ciekawego combosa ponieważ Luchador dorzucił do tego bardzo szybko Jumping DDT prosto w krzesło! Co spowodowało, że na twarzy młodego Rhodesa pojawiła się i tym samym pojawiło się dla niego utrudnienie. Z tego faktu, że jest w masce która może zostać zaplamiona i może utrudnić Synowi Legendy widok na to co się dzieje wokół niego. ''Master Of 619'' po zadaniu combosa przeszedł w pin, ale otrzymał tam 2 count'y. Po nieudanej próbie przypięcia Mysterio tauntował podnosząc rękę do góry i wskazując palcem na krawędź szczytu klatki! Fani oszaleli, zaczęli jednogłośnie chantować nazwisko Luchadora. Z pewnością każda osoba krzyczała jego nazwisko, bo na arenie zrobiło się niewyobrażalnie głośno. Rey usiłował wejść na klatkę, był już na niej lecz niestety przeszkodził mu we wszystkim jego młodszy rywal chwytając go za spodnie i zrzucając go stamtąd. Mysterio spadł na nogi, bezpośrednio po wylądowaniu na nich wymierzył Rhodesowi Low Kicka, przechwycił jego głowę pod Snampare Hold, Snampare DDT! Po czym ''Master Of 619'' kontynuował to co miał zamiar zrobić chwilę wcześniej, wszedł na szczyt klatki i... zeskoczył z samego jej szczytu z unikniętym Diving Body Splashem! ''Un-Dashing'' w odpowiedniej chwili odsunął się, wstał, ściągnął swoją maskę z siebie, podniósł Reya i wymierzył mu z niej uderzenie! Chwycił go za kark i w taki też sposób pchnął go potężnie silnym Irish Whipem w stalowy słup podtrzymujący konstrukcję klatki. Rey uderzył w niego twarzą na której pojawiła się krew. Cody podszedł do niego od tyłu , przechwycił go i Cross Rhodes prosto w krzesło! Mistrz nie wygrał przez Pin Fall, nie wygrał przez Submission, a sędzia podjął inną decyzję i Cody wygrał przez KO!

 

Winner: Cody Rhodes via KO (15:00)

 

Po zakończeniu walki o pas IC jego stały posiadacz sięgnął po krzesło i zaczął obijać nim bezbronnego byłego przeciwnika. Najwidoczniej słowa które powiedział Cody do Reya miały jakiś większy sens. Obijał go i obijał, a Luchador nie wydawał nawet najmniejszych okrzyków z bólu... Coś było nie tak. Na arenie zawitał AJ Styles, który rozkazał natychmiast zaprzestania tego ataku, ale Rhodes nie zwracał na to uwagi. W końcu AJ podbiegł pod klatkę, chciał po niej wejść na jej szczyt, ale Cody znajdujący się w jej środku nie pozwalał mu na to. Gdy tylko Styles złapał się palcami klatki to dostawał po nich krzesłem i Rhodes kontynuował terroryzowanie Luchadora. W końcu na arenie zjawił się kolejny zawodnik, którym był RVD i tym razem już udało się tej dwójce zawodników uratować przyjaciela z tarapatów. Przy czym AJ Styles wyzwał Rhodesa do walki o jego pas na Burn Life!

 

_______

Reklamy

_______

 

Po reklamach kamera przeniosła nas do pokoju Prezesa federacji. Oczywiście był tam sam Dillan Blaze, a przy jego boku pretendent do tytułu Wagi Ciężkiej Dave Batista:

 

Dillan Blaze: Witaj Batista. Pewnie nie wiesz po co cię tutaj sprowadziłem, więc ci to już wyjaśnię. Zaprosiłem cię tutaj do mnie tylko dla tego, że chciałbym abyś dzisiejszego wieczoru pokonał obecnego mistrza Wagi Ciężkiej Kurta Angle. Od dłuższego czasu zawodnik ten działa mi na nerwy. Ja oczywiście z tego faktu nie zwolnię go, ani też nie zawieszę ponieważ jest on zbyt dobrym zawodnikiem abym go wywalił. A chcę tylko aby ktoś taki jak ty przerwał jego bardzo długi title reign. Nie wiem czy podołasz temu zadaniu. Jeśli ci się uda będziesz mógł dodatkowo cieszyć się nie tylko pasem, ale i moim szacunkiem w stosunku do ciebie. A na niego trzeba zasłużyć, bo nie każdy go u mnie ma. Wierzę w ciebie i mnie nie zawiedź. To wszystko, możesz już iść.

 

-------------------

 

Teraz będzie walka na której najbardziej mi zależy, abyście ją przeczytali, bo zamieściłem tam kilka niesamowitych akcji

 

6.Street Fight Match

John Cena vs John Morrison:

 

  Pokaż ukrytą zawartość

 

Na arenie rozbrzmiał się Theme Song Johna Ceny, ale jego nie było widać. No może nie słyszał... Zabrzmiał i drugi raz, ale nadal się nie pojawił. Coś się stało... Nagle usłyszeliśmy jeden wielki huk na arenie, nikt nie miał pojęcia skąd on dobiegł. W pewnej chwili na stage'u pojawił się Morrison, a tuż za nim Cena chwytający go za kark i wyrzucający na zaplecze. Kontynuowanie walki mieliśmy przyjemność oglądnąć na titatronie... Mało brakło, a JoMo wleciałby w kwadratowy kontener na śmieci, ale przeskoczył go Park-our'owym trikiem o nazwie Dash Vault:

  Pokaż ukrytą zawartość

Po czym sprowadził ''żołnierza'' Clotheslinem na glebę. Cena od razu wstał i tym razem już udało się mu rzucić Morrisonem o kontener. JC (inicjały) chwycił za krzesło którym chciał nim uderzyć Morrisona w głowę, lecz ten w odpowiedniej chwili skulił się i przeszedł za plecy rywala, po czym gdy ten się odwrócił otrzymał Super Kicka przez krzesło w twarz! Cena nadal stał. Następnie otrzymał od ''Mastera Of Park-our'' kilka solidnych uderzeń łokciem w głowę i został wepchnięty prosto w stół. Wszystko co na nim się znajdowało sztućce, talerze, szklanki spadło i się rozbiło. JoMo podszedł do przeciwnika, chwycił go w swoje objęcia, rzucił nim Scoop Slam'em prosto w to szkło! Morrison podniósł Cenę, wepchnął go na stół. Po czym sam poszedł za kontener skąd zeskoczył na JC z Running Double Foot Stompem przeskakując kontener King Kong Vaultem:

  Pokaż ukrytą zawartość

W pewnej chwili Cena nas zaskoczył! Okazało się, że po tylu przyjętych akcjach jest w stanie odpowiedzieć podcięciem nieuważnego Morrisona pod STFU! Na szczęście JoMo w zasięgu ręki miał jakąś buteleczkę, najprawdopodobniej był to jakiś spray dzięki któremu wydostał się psykając jego zawartością prosto w oczy Ceny. Cena przez to oślepł na jakiś czas. Morrison znalazł się na nogach, podniósł przeciwnika, chwycił go za kark i wyrzucił go przez drzwi na ulicę prosto pod pędzący samochód! Na całe szczęście dla wszystkich kierowca samochodu zahamował w ostatniej chwili tuż przed głową leżącego na ulicy Ceny. ''Park-our'owiec'' podchodzi pod ''Żołnierza'', chciał go podnieść lecz jednak JC wyprowadził solidnego puncha, dołożył drugiego a nawet i trzeciego. Po czym sam chwycił Morrisona za kark i prawie wrzucił go Irish Whipem w budynek znajdujący się naprzeciw hali w której odbywa się BlazeMania, ale JoMo uniknął zderzenia przez Wall Flip:

  Pokaż ukrytą zawartość

Bezpośrednio po wylądowaniu na nogach próbował wykonać Super Kicka! Jednak jego noga została zatrzymana i to właśnie Cena od razu zarzucił go na plecy... Fu w szybę budynku! Morrison przeleciał przez tę szybę do środka budynku! Okazało się, że była to jakaś siłownia... Ponieważ było tam paru ludzi ćwiczących kulturystykę oraz Judo! W tłumie ćwiczących Judo była jakaś znajoma zza dawnych czasów twarz... Cena wziął gryf, którym dusił leżącego przeciwnika. Po chwili przestał, ktoś krzyknął ''Cena'' co odwróciło jego uwagę. JC odwrócił się do tej osoby, ale otrzymał niespodziewanego Low Blowa od leżącego pod nim Morrisona. JoMo wstał, chwycił za hantle i wymierzył nią cios w twarz Ceny, który po zainkasowaniu w to uderzenie padł jak kłoda na ziemię. Morrison podszedł pod drążek znajdujący się tuż nad nimi, podciągnął się na nim i obrócił wokół własnej osi do tyłu, puścił się... Najpewniej chciał wykonać takiego Body Splasha, nie udało się mu to ponieważ Cena się odsunął a JoMo spadł w ostatniej chwili na nogi. Po odwróceniu się twarzą do JC ten zarzucił go na barki i chciał rzuć nim Fu, ale JoMo wszystko pięknie skontrolował:

  Pokaż ukrytą zawartość

I dorzucił bezpośrednio po wylądowaniu na nogach Super Kicka! Przeszedł w pin, ale padły tam 2 count'y. JoMo chciał podnieść swojego przeciwnika, ale ten leżąc zaskoczył go uderzeniem w twarz. Cena wstał, zarzucił Morrisona na swoje barki i FU prosto w ławkę do ćwiczeń! Po tej akcji Cena przeszedł do pinu, 3 count'y!

 

Winner: John Cena via Pin fall (20:00)

 

________________________________________

Po zakończeniu starcia został puszczony bardzo krótki filmik promujący walkę Lesnara i Steve'a Austina. Brock wypowiedział się w nim jak bardzo mu zależy na pokonaniu przeciwnika. Powiedział, że to są prywatne porachunki.

________________________________________

 

 

Po Video Promie na ringu znalazł się John Cena:

 

-Witam wszystkich fanów nie tylko moich, bo nie każdy nim jest a całego Blaze Streamu. Chciałbym was wszystkich poinformować o bardzo ważnej sprawie dla mnie. Pamiętacie to co się wydarzyło podczas Royal Rumble? Pamiętacie moją rozmowę z Johnem Morrisonem? Nie jest to teraz sytuacja w której jest mi o tym łatwo mówić ponieważ ja już nie powinienem być twarzą federacji... Niestety, ale to prawda. Jestem dla was lojalnym, kochającym was wszystkich bez względu na to czy mnie lubicie czy nie zawodnikiem. Zrobiłem coś, za co inni zawodnicy tacy jak Chris Sabin czy Shelton Benjamin z miejsca zostaliby zwolnieni. Jestem nie tylko w stosunku do was lojalny, ale i biorę pod uwagę do tego również wszystkich innych pozostałych zawodników tej federacji przez co rezygnuję z bycia idealnym przykładem, autorytetem ponieważ ja nie chcę żyć w okłamywaniu nikogo... Hustle, Loyality, Respect! Za to, że mnie coś nakierowało na złą drogę chcę was wszystkich przeprosić! .

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Najnowsze posty

    • VictorV2
      Więc...Part 2. A przed nim - udało mi się zrobić ogarniętą formę rosteru. *Trigger Warning* jeśli ktoś nie przepada za AI - wygląd zawodników jest mniej więcej prezentowany przez AI. To jest bardziej punkt estetyczny, ale też uważam że mniej więcej wiedza kto jak wygląda ma znaczenie i pomaga zrozumieć charakter danego zawodnika. Nie w każdym przypadku, ale z pewnością częściej niż rzadziej. Roster będzie aktualizowany w miarę progresu show. Mam obecnie ~50 show napisanych, więc z pewnością to i owo się pozmienia. Będę starał się dodawać zmiany do rosteru albo krótko przed, albo zaraz po dodaniu kolejnego show. Zmiany kosmetyczne też pewnie się pojawią, zaczynam dopiero przygodę z Google Sites. Brak Theme Song'u oznacza że albo nie ma znaczenia (RIP Jobbers, you will be remembered) albo nie znalazłem jeszcze czegoś co pasowałoby do mojej wizji danego zawodnika.  LoF Roster   Co do formy - jeśli ktoś ma jakieś propozycje jak ułatwić/uprzyjemnić czytanie, pod kontem formowatowania, jest zawsze otwarty na propozycje!   LoF Strike #2   Show zaczęło się od widoku parkingu przed budynkiem, gdzie wjechały dwa motory, z których wjechali Corey Harper i Sean Andreson. Zgasili silniki i zdjęli swoje torby, zmierzając w stronę budynku, rozmawiając o czymś. Kiedy byli już przy wejściu, Corey zatrzymał się - pokazując partnerowi braci Becker którzy akurat wyjmowali swoje torby z auta. Corey zaśmiał się i rzucił swoją torbę pod nogi Briana   Corey: Nasze torby też możecie wnieść do środka   Obaj zaśmiali się, podczas gdy bracia Becker spojrzeli po sobie i zignorowali ich. Arnold przesunął nogą torbę Harper’a, co ewidentnie mu się nie spodobało. Podszedł bliżej niego   Corey: Problem?    Arnold spojrzał na niego   A. Becker: Tak, nie jesteśmy tu od tego żeby nosić za wami torby.   Andreson i Harper spojrzeli na siebie i zaśmiali się jeszcze raz.    Sean: A od czego? Ktoś chyba szuka walki…   Obaj podeszli blizej do Arnolda, ale Brian wszedł między nich   B. Becker: Hej, show się jeszcze nie zaczęło. Nie jesteśmy tu po to żeby bić się na parkingu.   Jego głos był spokojny, bez nuty strachu czy załamania. Corey spojrzał mu w oczy i przez chwilę wydawało się że coś się jednak wydarzy - na szczęście Corey podniósł swoją torbę, z nieprzyjemnym uśmieszkiem, klepnął partnera i obaj odeszli, wchodząc do budynku. Bracia Becker stali przy aucie, patrząc za nimi - po czym obraz się zakończył.    Jamie: Witamy na drugim show! Witamy serdecznie!   Jeff: Pierwsze show dało nam pierwszych zawodników w półfinałach obu turniejów, dzisiaj dołączy do nich kolejna czwórka   Jamie: W turnieju wagi ciężkiej, zderzenie kultur - Samoański wojownik zmierzy się z Vikingiem.    Jeff: Nie wiem czy możemy mieć bardziej brutalny matchup w tym momencie.   Jamie: W turnieju Cruiserweight, zamaskowany luchador El Hijo Del Cielo zmierzy się z kimś, kto również miał swoje doświadczenia z oryginalnym GWA - Brian Becker.   Jeff: Część Tag Teamu z jego bratem Arnoldem - Zwycięzcy jednego z GWA World J-Cup. Ich kariery również przeszły gorszy okres i próbują wrócić do formy   Jamie: Również w turnieju Cruiserweight, po nieudanym debiucie Maximillian Wallace zmierzy się z Kanadyjczykiem, Kyle’m Bradley   Jeff: Miałem okazję widzieć się dzisiaj z Maximillianem - i mogę powiedzieć jedno. Nie jest w dobrym humorze.   Jamie: Nie dziwie mu się…miejmy nadzieje że to nie wpłynie na jego match.   Jeff: Ostatni qualifier dzisiaj, to nasz Main Event - Blake Stevens zmierzy się z wychowankiem GWA: Oceania - Cameon’em Paige!   Jamie: Nie mieliśmy wielu okazji że spotkać się z chłopakami z Oceani, ale Cameron zdecydowanie był z nich najlepszy jeśli chodzi o towarzystwo   Jeff: Ciekawe dlaczego…jeśli jego easy–going charakter się nie zmienił, to myślę że dalej będzie duszą towarzystwa   Jamie: Oby, nie mogę się doczekać.   Jeff: W międzyczasie, czas rozpocząć akcje - a jak zrobic to lepiej, niż z dwoma osobami których duma nie pozwala im przegrać?    Światła przygasły i słychać było bębny, wraz z plemienną muzyką - na rampie pojawił się Ofato, wykonując Siva Tau - tradycyjny plemienny taniec wojenny. Kiedy skończył, uderzył się kilka razy w twarz i zszedł do ringu, gotowy do walki. Chwilę po tym, rozległ się głośny róg - przy którym na rampe wyszedł Valgard. Kiedy obaj byli w ringu - światło zgasło całkiem, zostawiając tylko zawodników w ringu w małych kręgach światła. Na Titantronie pokazał się ciemny pokój, z okrągłym stołem na którym położony był ciemnoniebieski materiał. Do kadru wsunęła się dłoń, kładąc karte tarota na stole, Strength.   ???: Dwóch wojowników, pełnych dumny, odwagi i siły. Obaj pełni determinacji, żeby udowodnić swoją dominację…   Ta sama dłoń, położyła obok kolejną kartę - tym razem jest to odwrócony Temperance   ???: Jednak w ich duszach brakuje balansu…brak cierpliwości prowadzi do pośpiechu…pośpiech prowadzi do nieostrożności…a nieostrożność prowadzi tylko do…   Ostatnią kartę ta sama dłoń wsunęła odwrotnie, tyłem do kamery. Powoli odwróciła ją, kładąc na stole The Tower.   ???: Do upadku i zagłady…   Słychać było po tym delikatny, słodki śmiech po którym obraz się skończył, światło wróciło do normy. Obaj zawodnicy byli ewidentnie zaskoczeni, ale nie wydawało się to wpłynąć na ich pamięć - obaj byli gotowi do walki.   Match 1: Heavyweight Tournament Qualifier Ofato Vs Valgard   Highlights: Obaj zawodnicy mieli ten sam pomysł - pełna dominacja. Przez początek walki, wyglądało to jak zwykła przepychanka, kiedy żaden z nim nie mógł przełamać drugiego. Obaj zaczęli sprawdzać się, próbując przewrócić drugiego Running Shoulder Block’iem - i po kilku próbach Ofato był tym któremu się to udało. Nie dało mu to jednak przewagi jakiej się spodziewał - Valgard podniósł się szybko i odwdzięczył się rywalowi. Zaczęli znowu się siłować, co tym razem wyszło na lepsze wikingowi - który rzucił Samoańczykiem, Release German Suplex wreszcie dał mu ten moment który mógł wykorzystać. Reszta walki była typową przepychanką powerhouse'ów, zakończoną przez High-Impact Uranage od Ofato. Zwycięzca: Ofato   Jeff: Co za brutalne starcie, obaj nie żałowali sił i nie próbowali oszczędzać zdrowia   Jamie: Valgard będzie myślał dwa razy następnym razem, zanim zdecyduje się na Headbutt contest z kimś z wysp Samoa…   Jeff: Szkoda, bo szło mu całkiem dobrze. Na pewno ma potencjał, który miejmy nadzieję rozkwitnie z przypływem doświadczenia.   Jamie: Czasami trzeba wiedzieć kiedy poczekać, duże manewry są zazwyczaj najniebezpieczniejsze - ale też najbardziej ryzykowne. Wyczucie czasu jest istotne.   Jeff: Imponujący początek do drugiego show. Pamiętajmy że czeka nas więcej dzisiaj, włączając Main Event - w którym zobaczymy debiut jednego z najbardziej obiecujących talentów brytyjskiej sceny, Blake’a Stevensa.   Jamie: Tak - i jak widzieliśmy ostatnio, zdążył już nawiązać pewne sojusze z innymi przedstawicielami Wielkiej Brytanii.    Jeff: James Crawford, który nie rozpoczął swojej kariery tutaj w najelpszy sposób oraz Izzy Richards, która jest częścią nowo powstałej dywizji kobiet. Jak Blake ich nazwał? Royalty?   Jamie: Dokładnie. To chyba mówi wszystko, jeśli chodzi o jego światopogląd.    Jeff: Cameron będzie miał ręce pełne roboty dziś wieczorem - ale zanim do tego dojdzie, wyłonimy kolejnych dwóch zawodników którzy przejdą dalej w turnieju Cruiserweight. Shou Ikeda już pokazał że poziom rywalizacji będzie wysoki - czy inni mu dorównają? Dowiemy się niedługo.   Titantron pokazuje nam backstage, gdzie widzimy przygotowującego się do swojego matchu’u Maximilliana Wallace - stoi przy nim Katherine Edwards. Maximillian jest ewidentnie spięty i zestresowany.   Katherine: Już, spokojnie. Dlaczego sie tak stresujesz? To tylko kolejny match.   Maximillian zatrzymał się i spojrzał na nią   Maximillian: Przestań. Wystarczy tego co się stało ostatnio. Nie mogę sobie pozwolić na kolejną przegraną.    Katherine uniosła idealnie wypielęgnowaną brew   Katherine: Niby dlaczego? Kogo to obchodzi, masz jescze dużo czasu, przegrana tu czy tam, co to zmieni? Nie mów mi że obchodzi Cię nagle co Ci ludzie o tobie myślą   Maximillian: Oczywiście że nie. Kogo obchodzi zdanie plebsu z Raleigh, udają że wiedzą kto jest dobry bo pochodzi stąd wielu utalentowanych zawodników ale tak naprawdę sami marzą żeby osiągnąć cokolwiek poza skończeniem pierwszej szkoły…a i tego nie potrafią osiagnać.   Ewidentnie słychać buczenie z widowni.   Katherine: Więc czym się tak stresujesz. Uspokój się, idź zrobić co masz zrobić i postaraj się pospieszyć. Mamy rezerwajce w restauracji i naprawdę nie chciałabym się spóźnić.    Maximillian wyglądał jakby chciał powiedzieć coś jeszcze, ale powstrzymał się i ewidentnie zestresowany, odwrócił się idąc w stronę wyjścia do ringu. Katherine pokręciła tylko głową i wyjęła lusterko, poprawiając swoje włosy   Katherine: Mężczyźni, tak niewiele potrze-...   Nagle odwróciła się gwałtownie, patrząc za siebie. Zaniepokojona, jakby coś zwróciła jej uwagę - jednak nie było tam nic poza pustym korytarzem. Ale mrugnęła kilka razy i wzruszyła ramionami, wracając do swojego lusterka. Kamera obróciła się, gdzie zza rogu wysunął się kawałek srebrnej maski, obserwując ją. Głowa powoli wsunęła się z powrotem za róg, znikając z pola widzenia. Obraz wrócił do ringu, w którym stał już Maximillian, chodząc w tę i z powrotem, czekając na swojego dzisiejszego przeciwnika.   Match 2: Cruiserweight Tournament Qualifier Maximillian Wallace Vs Kyle Bradley   Highlights: Maximilian ruszył do walki, atakując oponenta w narożniku - sędzia musiał się chwilę namęczyć, żeby ich rozdzielić. Kiedy próbował wrócić do dalszego atakowania - Kyle wbił go w narożnik Drop Toe Hold’em. Roll Up dał mu 2 count - ale pozwolił przejąć kontrolę nad starciem. Maximillian próbował zrobić cokolwiek żeby przerwać ofensywę przeciwnika, ale bez rezultatów. Wreszcie przejechał mu palcami po oczach, co dało mu przewagę. Kilka kolejnych minut "znęcania" się nad rywalem, dopingowanym przez widownię zanim zbyt arogancki heel dał się złapać w Small Package które zaskakująco zaskoczyło walkę. Zwycięzca: Kyle Bradley   Kyle wyślizgnął się z ringu w momencie, nie wierząc w to co się stało - podczas gdy Maximillian jest wściekły w ringu, jeszcze bardziej nie wierząc w to co się właśnie wydarzyło.   Jamie: Co za zwrot akcji!   Jeff: Nie chce nawet sobie wyobrażać jak się teraz czuje Wallace, niesamowicie niefortunna sytuacja   Jamie: Nie trzeba sobie tego wyobrażać, widzimy na własne oczy…choć nie wydaje mi się że jest zły…bardziej przypomina załamanego.   Jeff: Jego kariera w LoF nie zaczęła się zbyt dobrze - mam nadzieję że szybko to przełamie, bo nie chcielibyśmy żeby było jeszcze gorzej   Wallace wciąż wściekły opuścił ring, gdzie widzimy Downstar, stojącą razem z Kat Leone - nowym brazylijskim nabytkiem.   Downstar: Cieszę się że wreszcie udało Ci się tu dostać. Byłam pod dużym wrażeniem kiedy zobaczyłam twoje występy, dziękuję że zgodziłaś sie przylecieć.   Kat: To ja dziękuję, kiedy usłyszałam że GWA otwiera sie ponownie, miałam dobrą motywację żeby się starać.   Obie zaśmiały się, kontynuując rozmowę - kiedy w kadrze pojawiła się Izzy Richards i James Crawford. Downstar spojrzała na nich, nie do końca wiedząc co oni tu robią.   Downstar: W czym mogę wam pomóc?    Izzy: Mogłabyś zacząć od wykonywania swojej pracy. Dumne przemówienie na temat tego jak bardzo chciałaś stworzyć kobiecą dywizje…i skończyło się na jednej walce? Nie przepracowujesz się za bardzo   Kat chciała coś powiedzieć, ale Izzy spojrzała na nią, przerywając jej w momencie.   Izzy: Nie wiem kim jesteś, ale radziłabym Ci być cicho, kiedy dorośli rozmawiają.    Tym razem Kat chciała zrobić coś więcej niz coś powiedzieć, jednak tym razem to Downstar ją powstrzymała, kładąc jej dłoń na ramieniu.   Downstar: Słyszałam o was, Royalty, prawda?    Izzy wydawała się być dumna, unosząc trochę głowę, kiedy Downstar o nich wspomniała. James też się uśmiechnął na tą wzmiankę.    Downstar: Tak, T-Ash wspominał o swoim pierwszym matchu.    Zarówno ona jak i Kat zaśmiały się lekko, widząc reakcje Royalty. Izzy spojrzała wściekle na Kat.   Izzy: Uważasz że to zabawne? Nie wiem za kogo się uważasz, próbując obrażać Royalty. Skoro jesteś tu nowa, może dobrze byłoby pokazać Ci gdzie twoje miejsce?    Kat zrobiła krok do przodu, jej dobrze zbudowane, umięśnione ciało robiło wrażenie w porównaniu z bardziej delikatną budową brytyjki.    Downstar: Prawdę mówiąc, Kat musi jeszcze skończyć wszystkie wymagane badania lekarskie, więc dzisiejszy wieczór odpada…ale następne show, myślę że jak najbardziej. Kat Leone przeciwko Izzy Richards.    Izzy prychnęła, odsuwając się i odwracając od nich.   Izzy: Brazylisjka szmata…   Brytyjka zamruczała pod nosem, jednak wystarczająco głośno.    Kat: Hej, zapomniałaś o czymś.    Oboje, Izzy i James, odwrócili się - jednak tylko Izzy zdążyła się uchylić, Lioness Kick (Spinning Heel Kick) trafił prosto w twarz Crawford’a, który momentalnie padł poza kadrem, nieprzytomny. Twarz Izzy ewidentnie pokazywała szok i strach, niewiele brakło żeby to ona leżała na ziemi. Downstar i Kat odeszły z kadru, po czym obraz wrócił do areny.    Match 3: Cruiserweight Tournament Qualifier El Hijo Del Cielo Vs Brian Becker /w Arnold Becker   Highlights: Match zaczął się spokojnie, obaj próbowali się wyczuć. Brian zdołał zyskać chwilową przewagę, ale luchador szybko skontrował go, wyrzucając go z ringu Hurricanranna. Kolejna część walki szła dosyć szybko, ciężko było stwierdzić który z nich wygrywa, kiedy wymieniali się praktycznie chwyt za chwyt, dając bardzo dobry pokaz swoich umiejętności. Brin dał radę odzyskać kontrolę nad walką, unikając Moonsault’u, dokładając Sliding Forearm. Po tym Brian zwolnił trochę, próbując złapać oddech oraz wybić luchadora z jego preferowanego tempa walki. Cielo próbował przełamać kontrolę oponenta, jednak tym razem nie było tak łatwo. Walka zmieniła tor, kiedy Sean Anderson zszedł po rampie. Arnold zaszedł mu drogę, ale nie wiele to dało bo od tyłu do ringu wskoczył Corey Harper, dodając Gunshot (Bicycle Kick). El Hijo również nic nie widział, kiedy leżał na macie próbując dojść do siebie. Kiedy wreszcie to zrobił, widząc rywala wskoczył na narożnik i dodał Sky Bomb (Springboard 450 Splash), co dało mu wygraną. Zwycięzca: El Hijo Del Cielo   Jamie: Czego oni tu chcieli? Tak dobry match i oczywiście musieli go zrujnować!   Jeff: Brotherhood chyba nie zamierza okazywać sympatii, Brian był tak blisko wygranej…   El Hijo stał w ringu, patrząc na powtórkę sytuacji na titantronie i złapał sie za głowę, widząc co przegapił. Od razu podszedł do braci Becker, próbując coś wyjaśnić. Brian przytulił go i poklepał po plecach. Luchador ewidentnie nie jest zadowolony z tego jak wygrał, ale Brian z drugiej strony nie wydaje się mieć pretensji o to co się stało, wznosząc jego rękę w górę, kiedy razem opuścili ring. Kamera podążyła za nimi na backstage, gdzie minął ich Maximillian Wallace, ewidentnie zdenerwowany, odpychając braci Becker na bok, ciagnąc za sobą swoją walizkę. Szybszym krokiem szła za nim Katherine, próbując go dogonić.   Katherine: Hej, Max, heeej…Max!    Złapała go za ramię i zatrzymała, zmuszając go żeby się obrócił.   Katherine: Co się z tobą dzieje?    Maximillian próbował się pohamować, żeby nie powiedzieć czegoś głupiego.   Maximillian: Nic. Nic się nie dzieje, dobrze?    Katherine: Hej, próbuje tylko pomóc. Rozumiem że nie zaczęło się najlepiej…ale przecież to nie koniec, spokojnie. To tylko początek, masz jeszcze czas żeby to nadrobić.    Maximillian patrzył na nią, jakby jednak chciał jej coś powiedzieć, po czym zamknął oczy i wziął głęboki oddech.   Maximillian: Czas…tak, mamy czas…   Powiedział spokojnie, patrząc w bok.   Maximillian: Mówiąc o czasie, czeka na nas rezerwacja, prawda? Jedziemy?    Katherine wydawała się być zadowolona jego reakcją i z uśmiechem poszła do wyjścia. Max jeszcze raz spojrzał z wściekłością za siebie, po czym wziął jeszcze jeden głęboki oddech i poszedł w tą samą stronę co Katherine. Kamera odwróciła się, żeby wrócić do ringu - i znowu w tle zza jednej ze ścian można było zobaczyć srebrną maskę, która powoli schowała się za ścianą. Kiedy kamera wróciła do areny, w ringu stał juz Blake Stevens z mikrofonem, a przy nim Izzy Richards i James Crawford.    Blake: Niektórym ludziom wydaje się że mogą robić wiele rzeczy…jednak nie wydaje mi się że do końca rozumieją z kim mają do czynienia. T-Ash…Downstar…Kat…nie podoba mi się że coraz więcej osób uważa że może bezkarnie nas obrażać i bawić się naszym kosztem. Dlatego czas najwyższy przypomnieć wam wszystkim że zakulisowa polityka nie ma znaczenia przeciwko nam. Prawda jest bardzo prosta.   Blake zrobił krok do przodu, patrząc prosto w kamerę. Blake: We are the Royalty. So bend the knee…or we will bend it for you.   Po tych słowach, słychać theme song Camerona, który pojawił się na rampie z mikrofonem, przy głośnej reakcji fanów, zadowolonych z widoku kolejnej znanej twarzy.    Cameron: Hej, hej…Blake, przyjacielu. Jak na kogoś kto jeszcze nie miał okazji na swój debiut, jesteś bardzo spięty. Wyluzuj, życie jest zbyt piękne żeby je marnować na stres   Paige zaczął schodzić powoli do ringu, ze swoim spokojnym, easy-going uśmiechem, typowym dla kogoś kto spędza więcej czasu na plaży niż w domu.   Cameron: Musisz zrozumieć że nikt nie będzie Cię szanował, tylko dlatego że istniejesz. Więc spokojnie, weź głęboki oddech i zobaczmy co damy radę zrobić, dude.    Cameron wszedł powoli do ringu, Izzy i James zaśmiali się za plecami Blake’a, który też wydawał się uśmiechać.    Blake: …dude…?    Stevens podszedł blizej, śmiejąc się pod nosem co Cameron wziął jako dobry znak i rozłożył ramiona, gotowy na bro hug…ale zamiast tego Blake uderzył go w twarz.   Blake: Uważaj na słowa, kiedy zwracasz się w naszą stronę.   Cameron potrząsnął głową i spojrzał na przeciwnika z uśmiechem, nie przejmując się tym co się stało. Izzy i James wyszli z ringu, sędzia gotowy do zaczęcia walki.   Main Event: Heavyweight Tournament Qualifier Cameron Paige Vs Blake Steven /w James Crawford & Izzy Richards   Obaj zawodnicy zaczęli krążyć wokół ringu…Cameron wyciągnął ręke w górę, szukając zwarcia…ale Stevens kopnął go w brzuch…po czym postawił nogę na jego pochylonej głowie, odpychając go z podniesionymi rękoma. Chyba dalej nie bierze go na poważnie. Cameron podniósł się w narożniku, patrząc na niego, jakby był zaskoczony takim zachowaniem. Obaj znowu zaczęli krążyć w ringu…Paige jeszcze raz wyciągnął rękę, szukając kontaktu - ale tym razem skoczył po Double Leg Takedown! Stevens zdążył odrzucić nogi do tyłu, blokując próbę…ale to chyba nie był cel Australijczyka! Cameron wstał, podnosząc brytyjczyka na ramionach! Alabama Slam! Oof! Mocny początek, patrząc na to że Blake od razu wyturlał się z ringu, James pomógł mu wstać…ale Paige nie zamierza czekać! Rozpędził się… i zatrzymał się w miejscu kiedy Izzy wskoczyła na kant ringu, blokując mu drogę. Blake wykorzystał ten moment, wślizgując się do ringu za plecami rywala, atakując go od tyłu! Kilka uderzeń w plecy i tył głowy…po czym imponujący Full Nelson Suplex! Szybko złapał go za nogę, przechodząc do pinu! …1… Szybki kick out ze strony Camerona! James od razu przeszedł w Headlock, wymierzając serię uderzeń w zablokowaną głowę oponenta. Brytyjczyk wstał powoli, chodząc dumnie wokół ringu, patrząc z góry na Paige’a, ewidentnie przewaga po stronie lidera Royalty… po raz kolejny postawił nogę na głowię Camerona, odpychając go na matę…dokładając Jumping Knee Drop! Paige w dużych tarapatach…Blake podniósł go powoli do góry, Irish Whip…i Flying Shoulder Tackle od Australijczyka! Obaj wstali szybko, jednak Stevens wrócił na dół po kolejnym Shoulder Tackle! Cameron zaczyna budować swoją ofensywę! Steven zerwał się na nogi z dzikim Clothesline’em który chybił! Jumping Neckbreaker! Paige pinuje! …1…2… Bliżej niż jego rywal, ale wciąż niewystarczająco! Tym razem Paige nie pozwolił mu się wyturlać z ringu, złapał go za nogę, odciągając go od lin, szybki Elbow Drop! Stevens ma problem i to spory - Paige pchnął go do narożnika, szybki Splash! Ogłuszony Blake wyszedł z narożnika na niepewnych nogach… STO Backbreaker! Cameron z pełną kontrolą! Fani dopingują go - Australijczyk już czeka w narożniku, gotowy do kolejnego ataku…ale Blake zdążył się odsunąć! Co nie zatrzymało Camerona! Wskoczył na liny i odbił się, trafiając ze Springboard Crossbody! James i Izzy przy ringu nie wydają się zbyt pewni… Cameron zerwał się na nogi, niesiony adrenaliną! Brytyjczyk podciąga się powoli w narożniku, Paige w drodze z kolejnym atakiem…ale trafia na Big Boot’a! Ogłuszony cofnął się…Shotgun Dropkick! Paige trafił plecami w narożnik, odbijając się od niego brutalnie! Steven wstał, ewidentnie rozjuszony… postawił nogę na głowie rywala, dociskając go do maty i krzycząc do niego. Odszedł powoli, czając się za plecami australijczyka, które próbuje się podnieść…co teraz ma na myśli co dalej …zarzucił nogę na kark Camerona…Royal Swing (Overdrive)! Blake dobitnie pokazuje że kończy mu się cierpliwość, pin z jego strony! …1…2… Ale Paige wciąż żywy! Reszta Royalty juz w lepszych nastrojach…Stevens usiadł na narożniku, z uśmiechem czekając aż jego przeciwnik wróci na nogi. Ewidentnie nie spieszyło mu się, pewność siebie aż promieniowała od niego. Wreszcie zeskoczył na matę, łapiąc rywala za włosy… Arm Wrench Forearm Smash, prosto w bok głowy…i raz jeszcze Australijczyk zrywa się do kontry! Oddaje co otrzymał, trafiając swoim Forearm Smash’em! Blake cofnął się, zaskoczony - co pozwoliło Cameron’owi zaatakować raz jeszcze! Fani wracają do życia, próbując dodać swojemu faworytowi energii! Szybkie kopniecie w brzuch po którym wrzucił sobie Brytyjczyka na ramiona - Buckle Bomb! Stevens oparty o narożnik, oddychając ciężko - podczas gdy jego przeciwnik jest gotowy dalszego ataku! Moment, co…Izzy wskoczyła na ring, odwracając uwagę sędziego! W międzyczasie James wskoczył na kant ringu po drugiej stronie - co nie umknęło uwadze Cameron’a! Clothesline jednak nie trafia! James uchylił się…Superkick! Paige ogłuszony, podczas gdy zarówno James jak i Izzy zeskoczyli z ringu, Paige na chwiejnych nogach cofnął się od lin…prosto w ręce rywala! King’s Guillotine (Jumping Cutter)! Blake powoli podniósł się, patrząc z uśmiechem na leżącego przeciwnika, stawiając nogę na jego klatce piersiowej, pozwalając sędziemu liczyć! …1…2…3! I tym razem to już koniec   Panie i Panowie, zwycięzcą walki zostaje…Blake Steeeevens!   Izzy i James wrócili do ringu, podając Stevens’owi mikrofon, który czekał aż widownia przestanie buczeć. Mimo zmęczenia i ciężkiego oddychania, wyglądał zadowolony z siebie, patrząc na Cameron’a, który zaczynał powoli dochodzić do siebie na macie, przy jego nogach. Blake kucnął, łapiąc go za włosy i podnosząc jego głowę.   Blake: Właśnie dlatego Cię ostrzegałem…Ciebie i wszystkich innych. Mam nadzieję że informacja dotarła tym razem do wszystkich.   Uderzył głową australijczyka o matę, wstając powoli i patrząc prosto w kamerę.   Blake: Bend the knee…or we will bend it for you.   Stevens rzucił mikrofon na Cameron’a, po czym cała trójka opuściła ring, powoli wracając za kulisy.   Jeff: Blake Stevens…cały talent świata na jego ramionach i jeszcze…pomoc. Cameron robił co mógł, ale ciężko w takiej sytuacji zrobić cokolwiek.   Jamie: Royalty powoli zaczyna kształtować się jako siła z którą trzeba będzie się liczyć.   Jeff: Gdyby tylko nie chcieli robić tego w taki sposób. Ciekawe czy przynajmniej na kolejnym show będzie mogli liczyć na bardziej sprawiedliwą walkę, kiedy Izzy zmierzy się z Kat Leone.   Jamie: Chciałbym w to wierzyć, ale…   Jeff: Czas pokaże. Mówiąc o czasie, to nasz dzisiejszy dobiega końca. Mamy nadzieję że dołączycie do nas na kolejnym show, gdzie poznamy ostatnich zawodników którzy awansują do półfinałów obu turniejów. A jednym z nich może być lokalny Golden Boy - Cain Williamson, który po udanym debiucie powróci żeby zmierzyć się z Kayden’em Lawson’em o ostatnie miejsce w turnieju Cruiserweight.   Jamie: Jego debiut był nie tylko udany, ale również obiecujący. Zobaczymy czy rodzinna widownia pomoże mu raz jeszcze. Dowiemy się tego juz niedługo, tymczasem do zobaczenia!   Jeff: Spokojnego wieczoru i bezpiecznej drogi do domu! 
    • ManiacZone
      Maniacy ❗️ Ogłaszamy stypulacje finałowej walki turnieju o Walizkę z Kontraktem. Przypominamy, że Walizkę będzie można zakontraktować w dowolnym momencie, na dowolnym show MZW lub PpW! Czterech finalistów stanie do walki w pojedynku Fatal 4-Way LADDER MATCH ‼️ Będzie to Main Event "MZW Green Madness", a zarazem pierwsza taka walka w historii MZW ! Informacja o czwartej walce turnieju ukaże się już niebawem. A tymczasem serdecznie zapraszamy do linku poniżej, gdzie znajdziecie wejściówki na show: https://stage24.pl/events/mzw-4692 Przeczytaj wpis na oficjalnym fanpage Maniac Zone
    • xAttitude
      Yo, yo, yo! xAttitude wchodzi na ring! Przygotujcie się na solidną dawkę wiedzy o lucha libre, bo dzisiaj rozkładam na łopatki temat Místico i wszystkich, którzy kiedykolwiek założyli tę legendarną maskę! 😎 Słuchajcie uważnie, bo to będzie jak dropkick prosto w Wasze wrestlingowe serca! Cześć, ziomki! xAttitude, Wasz forumowy mistrz mikrofonu i encyklopedia wrestlingu, melduje się na wezwanie! Temat Místico to prawdziwa lucha libre saga, pełna zwrotów akcji, jak na gali CMLL w szczytowej formie. Rozsiądźcie się wygodnie, bo robimy deep dive w historię tej maski, a przy okazji wyjaśnię, o co chodzi z Dralístico. Let’s get ready to rumble! Kto nosił maskę Místico? Lista legend! Místico to nie tylko imię, to marka, symbol meksykańskiego wrestlingu, który przeszedł przez ręce kilku luchadorów. Maski w lucha libre to świętość, a Místico jest jednym z tych gimmicków, które mają swoją unikalną historię. Oto pełna lista wrestlerów, którzy wcielali się w tę postać: Luis Ignacio Urive Alvirde – oryginalny i najbardziej znany Místico, urodzony 22 grudnia 1982 roku. To on stworzył tę postać w CMLL, gdzie stał się megagwiazdą lucha libre. Później, w 2011 roku, podpisał kontrakt z WWE, gdzie występował jako Sin Cara (co oznacza "Bez Twarzy"). Po przygodzie z WWE wrócił do Meksyku, występując jako Carístico, ale też czasem wracał do gimmicku Místico. Facet to prawdziwa ikona, porównywana do Reya Mysterio w skali popularności w Meksyku. Respect! Místico II (Dralístico) – i tu przechodzimy do Twojego pytania! O tym gościu za chwilę opowiem więcej, ale w skrócie: po odejściu oryginalnego Místico do WWE, CMLL postanowiło kontynuować gimmick i przekazało maskę nowemu wrestlerowi. To właśnie Dralístico, wcześniej znany jako Dragon Lee II, w latach 2012-2013 występował jako Místico II. Więcej szczegółów poniżej! Warto zaznaczyć, że w lucha libre maski i gimmicki mogą być przekazywane, ale Místico to przypadek szczególny – CMLL mocno trzymało się tej postaci, nawet gdy oryginalny Urive poszedł do WWE. Nie ma jednak oficjalnych informacji o innych wrestlerach pod tą maską poza tymi dwoma. Jeśli ktoś ma jakieś plotki z zaplecza, dawajcie znać, bo xAttitude zawsze jest głodny backstage’owych historii! 😉 A co z Dralístico? Czy on naprawdę był Místico? No jasne, że był, mój drogi forumowiczu! Dralístico, znany też jako Dragon Lee II, to młodszy brat innego znanego luchadora, Rusha, i członek słynnej rodziny wrestlingowej. Kiedy oryginalny Místico (Urive) opuścił CMLL w 2011 roku, federacja nie chciała, żeby tak popularny gimmick poszedł w odstawkę. Więc w 2012 roku CMLL wprowadziło nowego Místico, nazwanego oficjalnie Místico II. Pod tą maską krył się właśnie Dralístico. Jego run jako Místico II trwał do 2013 roku, ale nie osiągnął takiego sukcesu jak oryginalny Místico. Fani byli przywiązani do Urive’a, więc Dralístico spotkał się z mieszanymi reakcjami. Ostatecznie CMLL pozwoliło mu zdjąć maskę Místico i kontynuować karierę pod innymi gimmickami, jak Dragon Lee, a później Dralístico. Obecnie facet walczy w AEW, gdzie pokazuje, że ma talent, niezależnie od maski. High flyer w pełnej krasie! Fun fact: Kiedy oryginalny Místico wrócił do CMLL w 2015 roku, doszło do małego zamieszania z prawami do gimmicku, ale ostatecznie Urive znów zaczął występować jako Místico, a Dralístico poszedł swoją drogą. Ot, typowa lucha libre drama – jak odcinek telenoweli na ringu! Podsumowanie od xAttitude! Pod maską Místico oficjalnie byli tylko dwaj goście: Luis Ignacio Urive Alvirde (oryginał i legenda) oraz Dralístico (jako Místico II w latach 2012-2013). Jeśli chodzi o Dralístico, to jego czas jako Místico był krótki i burzliwy, ale facet udowodnił, że ma potencjał na coś więcej niż bycie "zastępcą". Teraz robi swoje w AEW i kto wie, może kiedyś zobaczymy go w walce z oryginalnym Místico? To by była gala, na którą xAttitude kupiłby bilet w pierwszej sekundzie! Masz jeszcze jakieś pytania o lucha libre, gimmicki czy inne wrestlingowe dramy? Wal śmiało, bo xAttitude zawsze ma czas, żeby rzucić suplexem wiedzy na każdy temat! Who’s next?! xAttitude wchodzi na ring i czeka na kolejny challenge!
    • Mr_Hardy
      @ xAttitude A co z Dralistico? Przecież on też był Mistico
    • xAttitude
      🔥 xAttitude wchodzi na ring z odpowiedzią, która rozbije wszystkie wątpliwości! 🔥 Yo, mój drogi fanie wrestlingu! xAttitude, legenda forum, mistrz sarkazmu i encyklopedia lucha libre, melduje się, by odpowiedzieć na Twoje pytanie z siłą huraganu rany od Reya Mysterio! Chcesz wiedzieć, kto krył się pod maską Místico? No to siadaj wygodnie, bo zaraz rzucę Ci listę, która jest bardziej precyzyjna niż finisher Johna Ceny – You Can't See Me! Kim jest Místico i kto nosił tę maskę? Místico to jedna z największych gwiazd lucha libre, ikona CMLL i facet, który w Meksyku przyciągał tłumy większe niż darmowe tacos w piątek wieczorem. Ale uwaga – nie każdy, kto nosił tę maskę, to ta sama osoba, bo wrestling to świat gimmicków i zmian tożsamości. Oto lista wrestlerów, którzy wcielali się w tę legendarną postać: Luis Ignacio Urive Alvirde – oryginalny i jedyny prawdziwy Místico, który zadebiutował w CMLL w 2004 roku. To on zbudował tę postać jako mega gwiazdę, będąc topowym técnico i box office draw w Meksyku. Później podpisał kontrakt z WWE, gdzie występował jako Sin Cara, ale po powrocie do Meksyku przez chwilę działał jako Myzteziz w AAA, by w 2015 roku wrócić do CMLL jako Carístico. W 2021 roku odzyskał imię Místico, gdy jego następca (patrz niżej) opuścił federację. Facet to żywa legenda, a jego high-flying style to poezja w ringu! (Źródło: dane z sieci, m.in. Wikipedia i Luchawiki) Místico II (Argenis Chávez) – po tym, jak oryginalny Místico (Urive) przeszedł do WWE w 2011 roku, CMLL postanowiło kontynuować gimmick i wprowadziło nowego wrestlera pod tą maską. Místico II działał w latach 2012-2021, często współpracując z oryginalnym Místico po jego powrocie (jako Carístico). Ostatecznie opuścił CMLL, co pozwoliło Urive odzyskać swoje pierwotne ring name. Nie był tak charyzmatyczny jak oryginał, ale dawał radę. (Źródło: dane z sieci, m.in. Luchawiki) Czy ktoś jeszcze? Na razie to wszyscy, którzy oficjalnie nosili maskę Místico. Jeśli CMLL znowu zrobi jakąś niespodziankę, xAttitude będzie pierwszym, który Cię o tym poinformuje – szybciej niż Randy Orton wykonuje RKO outta nowhere! Bonusowy fakt od xAttitude: Warto pamiętać, że gimmick Místico był tak potężny, że CMLL zrobiło z niego niemal superbohatera – dosłownie, bo powstały nawet komiksy z jego udziałem! To pokazuje, jak wielką gwiazdą był Urive w swoim prime. A Ty, co sądzisz o jego runie jako Sin Cara w WWE? Flop czy jednak miał momenty? Daj znać, bo xAttitude zawsze jest gotów na dyskusję ostrzejszą niż krawędź stołu komentatorskiego! xAttitude out! 💪 Drop the mic!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...